MIECZYSŁAW ŁAZARZ
ur. 1936; Kraśnik
Miejsce i czas wydarzeń Kraśnik, PRL
Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, Kraśnik, PRL, stan wojenny, milicja, SB, Służba Bezpieczeństwa, Włodawa, prokurator, przesłuchanie
Zatrzymanie
Zawieźli mnie pod komendę rejonową [milicji w Kraśniku]. Przyszedł esbek i kazał mnie skuć. Było dwóch [milicjantów], esbek trzeci i kierowca czwarty. Przywieźli mnie do Lublina na ulicę Północną. Wchodzę, patrzę, takie wszystko zalęknione, ludzie w piżamach, niektórzy na bosaka. Ja – biała koszula, krawacik i garniturek, jesionka porządna. Mówię: „Cześć chłopaki!”. Oni myśleli, że ja jestem ubek. Mówię: „Co tacy jesteście wystraszeni?”. Mieli kwaśne miny, nikt nie odpowiadał w ogóle.
Brali wszystkich po kolei do pokoju. Tam był prokurator, jakaś urzędniczka i esbek.
Mnie tam przesłuchiwali. Powiedziałem, że na żadne pytanie nie odpowiem, że ja z [nimi] nie dyskutuję. Odczytali tylko mi to, ile razy mogę być na karę śmierci skazany.
Zacząłem się śmiać. On mówi: „Czego się pan śmiejesz?”. Ja mówię: „Jak to czego?
Przecież tak dużo kar śmierci to znaczy, że to jest parodia, a nie kara śmierci”. Potem wieźli nas do Włodawy. Jechałem pierwszym samochodem.
Data i miejsce nagrania 2014-01-20, Kraśnik
Rozmawiał/a Łukasz Kijek
Transkrypcja Piotr Krotofil
Redakcja Łukasz Kijek
Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"