• Nie Znaleziono Wyników

Egzekucje w przedwojennym Lublinie - Zdzisław Suwałowski - relacja świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Egzekucje w przedwojennym Lublinie - Zdzisław Suwałowski - relacja świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Zdzisław Suwałowski

ur. 1932; Lublin

Tytuł fragmentu relacji Publiczne egzekucje w przedwojennym Lublinie Zakres terytorialny i czasowy Lublin, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Lublin, publiczna egzekucja, Żydzi, ulica Przystankowa

Publiczne egzekucje w przedwojennym Lublinie

Przed wojną ojciec zaprowadził mnie na egzekucję przestępcy na plac Magistratu, tu gdzie teraz są ubikacje miejskie. Ojciec mnie oprowadzał po mieście, uczył mnie jak się znać na zegarze na Bramie Krakowskiej, jak się znać na termometrze, bo duży termometr był na Urzędzie Miejskim. Tam na tym placu były egzekucje, ja byłem tylko na jednej, nie pamiętam nazwiska tego człowieka. Były wywieszone afisze z nazwiskiem, mówiące o tym kogo, i za co spotyka go kara. Afisze wisiały na ulicach, żeby odstraszyć ludzi, ale na egzekucje werbowali, prosili ludzi żeby się schodzili, żeby oglądali. Na tym placu Żydzi postawili swój pomnik, teraz już przeniesiony na ulicę Niecałą. Tu Żydzi też handlowali, ale na niedzielę jak miała być egzekucja, zbijali tam szubienicę z desek, to nie było na stałe, to na tej ulicy było, teraz ona się Przystankowa nazywa, tam też te przekupki sprzedawały, ta króciutka ulica z ulicy Lubartowskiej do Świętoduskiej. Była wyznaczona godzina, na miejscu był lekarz, prokurator i kat zakapturzony. Była wystawiona szubienica, skazany stawał na takim podeście i wyczytywali mu zarzuty i mógł mieć ostatnie słowo. Kat zakładał mu pętlę na szyję, wytrącał ten stołek, on podyndał trochę i koniec.

Prawdopodobnie dwie godziny musiał wisieć.

Data i miejsce nagrania 2009-10-21, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski, Piotr Lasota

Transkrypcja Piotr Lasota

Redakcja Tomasz Czajkowski, Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, Wrona, Edward Kamela, Kalinowszczyzna, Brot, Vetter, zemsta na kapusiu.. Zemsta

Więźniowie tutaj codziennie pracowali albo kopcowali, albo wykopywali, wydobywali na zaopatrzenie Zamku, Tutaj na baszcie było bardzo dużo ludzi. A tutaj, tu gdzie te drzewa

I oni się opiekowali, bo nie był tylko on w tamtym czasie, było ich dużo więcej, tylko takich, którzy rzeczywiście się zajmowali tymi sprawami.. Ja byłem przy ekshumacji

Przyjechało ich może dziesięciu, może piętnastu, ta grupa żołnierzy skierowała się do tej bożnicy, tam były różne malowidła, rzeźbione meble, tak jak u nas

Oni chcieli sprawdzić kto to jest czy Polak czy Żyd, chcieli sprawdzić czy jest obrzezany czy nie, bo po twarzy nie można było poznać, była zmasakrowana.. On musiał być

Widziałem w 1942 roku jak przez Kalinowszczyznę gonili Żydów na Majdanek, to była wiosna, już był wieczór, było ciemno, mieli ze sobą jakieś tobołki na plecach i niektórzy

I ja byłem pierwszym rocznikiem, który kończył studia w Polsce, gdzie na politechnice już musiałem kończyć studia magisterskie. Przede mną jeszcze ci co kończyli,

To była ogromna panika, jak zaczęły bomby lecieć wtedy było najgorzej, dużo w młyn bomb leciało, to słupy torfu leciały aż w górę przy tym młynie na Bystrzycy, tam