• Nie Znaleziono Wyników

"Israel in the Book of Kings. The past as a project of social identity", James Richard Linville, Sheffield 1998 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Israel in the Book of Kings. The past as a project of social identity", James Richard Linville, Sheffield 1998 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Waldemar Chrostowski

"Israel in the Book of Kings. The past

as a project of social identity", James

Richard Linville, Sheffield 1998 :

[recenzja]

Collectanea Theologica 71/1, 220-223

(2)

R esea rch ” b ęd zie się ukazyw ał system atyczn ie oraz trafi do w szystkich znaczących bib liotek teologiczn ych na św iecie.

ks. W aldem ar Chrostowski, W arszawa

Jam es R ichard L IN V IL L E , Israel in the B o o k o fK in g s. The P ast a s a P roject o f

S ocial Identity, Journal for th e Study o f the O ld T esta m en t S u p p lem en t Series

272, S h effield A ca d em ic P ress 1998, ss. 331.

A ż do naszych czasów Biblia była p ow szechn ie traktow ana jako historycznie wierny obraz teg o , co opisu je, i co się rzeczywiście wydarzyło. Przyjęty przez chrze­ ścijan za Septuagintą p od ział na księgi historyczne, dydaktyczne i p rorock ie nasu­ w ał kategoryzację w edłu g podstaw ow ych gatunków literackich, sugerującą, że naj­ w ięcej w iarygodnych inform acji o p rzeszłości biblijnego Izraela znajdujem y w k się­ gach historycznych. R za d k o naw iązywano do starszego niż w Biblii G reckiej u p o ­ rządkowania B iblii H ebrajskiej w zbiór Tory, Proroków i Pism , w którym wzgląd na historyczną w iarygodność tek stów biblijnych nie jest' tak w idoczny. W X I X i X X w. nasiliły się badania historyczne, arch eologiczne, epigraficzne, a także rozm aite o d ­ m iany literackiej i socjologiczn ej analizy tekstu biblijnego, które postaw iły pod zna­ kiem zapytania p ew n ość w polegan iu na szczegółach , które o n zawiera. Z czasem p od znakiem zapytania stanął o gólny obraz przeszłości biblijnego Izraela tak, jak znam y go z Pism a Św iętego. Z ak w estion ow an o utarte przez w ieki sp ojrzen ie na tak w ęzło w e etapy, jak ok res patriarchów , w yjście Izraelitów z E giptu, przejście przez pustynię, początki zam ieszkiw ania w K anaanie, okres zjed noczon ej i p od zielon ej m onarchii, w ygnanie bab iloń skie i rów n oległa sytuacja w ów czesn ej Judzie, okres perski, hellenistyczny i rzymski - czyli w łaściw ie wszystko. C harakter i zakres na­ grom adzonych w ątpliw ości znalazł wyraz w pytaniu, które postaw ił J.M . M iller: „Czy m ożliw e jest poznaw anie historii Izraela b ez p olegan ia na Biblii H ebraj­ skiej?” A czkolw iek o d p ow ied ź brzm iała „nie”, stało się jasn e, że jej wykorzystywa­ n ie m usi odejść od dotychczasow ych schem atów i nie tylko p o za n ie wyjść, lecz i pil­ n ie szukać now ych rozwiązań m etod ologiczn ych i herm eneutycznych.

W śród tzw. historycznych ksiąg ST Pierw sza i D ruga K sięga K rólew ska są trak­ tow an e jako jed n o z najbardziej w iarygodnych źród eł inform acji o czasach, o k tó­ rych opow iadają. N a ich pod staw ie z du żą dok ładn ością śled zi się historię przed- w ygn aniow ego Izraela, zestaw iając ją z rozm aitym i znaleziskam i epigraficznym i i arch eologicznym i. P ow szech n ie przyjm ow ano, że o b ie księgi w iern ie odtw arzają dzieje Izraela. Inform ują, ż e do schyłku rządów S alom on a stan ow ił o n jed n o ść re­ ligijną i polityczną, która u leg ła zachw ianiu i rozp adow i p o śm ierci króla, a potem ów rozd ział sto p n io w o coraz bardziej się pow iększał. T o , że ch o d ziło o jed en na­

(3)

ród, który już w drugiej p o ło w ie II tysiąclecia przed Chr. m iał św iad om ość w łasnej od ręb n ości od innych lud ów i narodów , było dla wszystkich oczyw iste. P on iew aż Pierw sza i D ru ga K sięga K rólew ska jest dziełem Izraela, przyjm ow ano jako p ew ­ nik, iż także dzięk i nim d o sk o n a le znam y je g o tożsa m o ść i losy. T en obraz uległ zachw ianiu w latach 40. X X w. i później w reultacie wnikliw ych badań nad d eu te- ronom icznym dziełem historycznym . O statn ie dekady p o stęp u biblistyki starote­ stam entalnej przyniosły je szcze w ięk sze wstrząsy. W latach 90. G .N . K n o p p e r s (a le nie tylko o n ) w dw utom ow ym d ziele T w o N a tio n s u n der G o d postaw ił tezę o dw óch narodach „pod rządam i B o g a ”. Tradycyjne p rzek onan ie o jednym Izraelu zo sta ło w ięc zak w estion ow an e. O kazało się, że u żyw anie nazwy „Izrael” natrafia n a trudn ości, których przez stu lecia n ie brano w o g ó le p o d uw agę.

W łaśn ie ta problem atyka stanow i punkt wyjścia i p rzed m iot d ociek ań , które p od jął Jam es R ichard L i n v i 11 e. P odstaw ą stały się p rzed e w szystkim o b ie K sięgi K rólew sk ie. Ich analiza historyczna jest ob ecn ie ułatw ion a dzięki bad aniom , k tó­ rych w yniki zostały w y ło żo n e w innych d ziełach , w śród których w yróżniają się pra­ c e n ap isane p rzez J. V an S e t e r s a (In Search o f H istory: H istoriography in the A n ­

cient W orld a n d the Origins o f B iblical H istory, 1983), B . H a l p e r n a ( The First H i­ storians: The H ebrew B ible a n d H istory, 1988). E .T . M u l l e n a (N arrative H istory a n d E th n ic B oundaries: The D euteron om istic H istory a n d the Creation o f Israel N a ­ tion al Identity, 1993) oraz innych, a także m onografia H .G .M . W i l l i a m s o n a

p o św ięco n a analogicznym kw estiom dotyczącym kronikarskiego d zieła historycz­ n eg o (Israel in the B o o k s o f C hronicles, 1977). Jed n o z pod staw ow ych za ło żeń m e­ todologicznych tych publikacji stan ow i przek onanie, że pow staw an ie d zieł literac­ kich odzw ierciedlających dzied zictw o sp o łeczn o ści ludzkich jest logicznym prze­ d łu żen iem „języka przypisyw ania” tw orzonem u obrazow i określonych p ojęć, k on ­ cepcji i potrzeb , jak ie pod zielają ci, którzy ów obraz tworzą. W d ziele historycz­ nym znajduje za tem o d zw iercied len ie „obiektyw ny” stan rzeczyw istości oraz „su­ biektyw n e” uw arunkow ania i potrzeb y jeg o autorów.

K siążk a Israel in the B o o k o f K ings sk ład a się z trzech części, p o p rzedzon ych przed m ow ą (s. 9 - 1 0 ) oraz w ykazem sk rótów (s. 1 1 -1 3 ) i p o d zielo n y ch na roz­ działy. C z ęść p ierw sza (s. 1 5 -1 1 1 ) n o si tytuł K sięgi K rólew skie a bada n ia histo ­

ryczne. A u to r w skazuje na ogra n iczen ia i n ied o sta tk i d otych czasow ych badań

nad ob yd w om a „historyczn ym i” k sięgam i B iblii H eb rajsk iej, p o czym w ykazuje n ie zb ęd n o ść n o w eg o p o d ejścia . M u si o n o u w zględ n iać zarów n o n o w e sp ojrzen ie na charakter d e u te r o n o m ic z n e g o dzieła h istoryczn ego, jak te ż na ok o liczn o ści je g o p ow sta n ia . D o ty ch c za so w a w izja „w ygnania b a b ilo ń sk ieg o ” ja k o k on tek stu , w którym te k sięgi p ow stały, n ie wystarcza do ich d atow an ia i zro zu m ien ia . P od k o n iec tej części J.R . L in ville przed staw ia w ła sn e sp o jrzen ie na P ierw szą i D rugą K sięg ę K rólew sk ą jako „ h isto rię” . U trzym u je, że zaw arta w nich „historia narra­

(4)

cyjna” sta n o w i w znaczn ej m ierze w yraz p óźn iejszej niż su gerują to op isyw an e czasy to żsa m o ści Izraelitów . Przychyla się do p o g lą d u , ż e n ależy ją d atow ać na ok res perski, zaś jej rodzaj literacki w idzi jak o „ h isto rię w słu żb ie d zied zictw a k u ltu ro w eg o ” (s. 72).

C zęść druga (s. 1 1 2 -2 2 4 ) nosi tytuł Im perium i entropia. Sam tytuł jest bardzo w ym ow ny. Jeśli bow iem traktować en tro p ię jak o m iarę n ieok reśln ości, chaotycz- n ości i sto p n ia nieup orządk ow ania, zatem czasy m onarchii izraelskiej jaw ią się w perspektyw ie od m ien nej od tradycyjnego sch em atu zachw ianej, ale jed n ak jed ­ n ości. W czterech kolejnych rozdziałach J.R . L inville kieruje się ch ronologią: naj­ pierw o k res zjed n oczon ej m onarchii, n a stęp n ie jej p od zia ł, ok res p o d zielo n ej m o ­ narchii oraz czas istnienia K rólestw a Judy. Przedstaw iając klęsk ę K rólestw a Izra­ ela i u p adek Sam arii, nie zajm uje się lo sem Izraelitów deportow anych przez A sy- ryjczyków. D w ie sprawy w je g o refleksji zasługują na szczególn iejszą uw agę. P o pierw sze, w arte g łęb o k ieg o zastan ow ien ia je st sp ojrzen ie na okres zjed noczon ej m onarchii rozpatrywany w perspektyw ie rozdw ojenia, jak ie zaw sze w niej istniało. G łó w n e źród ła d o p ozn an ia te g o odcink a d ziejów to Pierw sza i D ru ga K sięga Sa­ m u ela, lecz i w obydw u K sięgach K rólew skich też pojaw iają się zdania w artościu­ ją c e rządy D a w id a i S alom on a. P o drugie, o k res istn ienia K rólestw a Judy w zm oc­ ni! w zajem n e anim ozje i otw artą kon fron tację. S p osób pod ejścia do pod jętej pro­ blem atyki znalazł wyraz w tytule O drzucenie Izraela i fa łszy w i synow ie Jakuba. N a początku oraz na k oń cu istn ienia m onarchii, jak i p rzez cały czas jej trwania, d o ­ chod ziły d o gło su nap ięcia, w których je st w id oczn a zasadn icza b iegu n ow ość dw óch „alternatyw nych” Izraeli. Trzeba przyznać, że to sp ojrzen ie - p rzeczuw ane bądź n aw et su gerow an e w cześn iej przez niektórych uczonych - w n osi sp oro d o n o ­ wej o c en y rozm aitych kon fliktów i nap ięć, które z w ielk ą siłą uzew nętrzniły się na w ygnaniu bab iloń skim , a p o te m p o pow rocie z w ygnania.

C zęść trzecia (s. 2 2 5 -3 0 1 ), opatrzona tytułem U padek i w ieczn ość, zajm uje się następ stw am i definityw nej klęski m onarchii judzkiej. W ielk ie zn a czen ie odegrała rozpaczliw a reform a dok onan a przez Jozjasza, która m iała zab ezp ieczyć w ła d cę i naród p rzed zbliżającą się katastrofą. A ch ociaż nie u d a ło się uniknąć klęski p o li­ tycznej, w ła śn ie ta reform a przygotow ała naród na przetrw anie zagłady. Istotną sprawą jest recepcja i sp osób przedstaw iania w ygnania. W om aw ianej książce jed ­ n o i drugie z o sta ło ukazane przez pryzmat sąsiedztw a E gip tu . W opisyw aniu w y­ gnania, k tóre m iało m iejsce w V I w. przed Chr., niem al cały nacisk kład zie się z a ­ w sze na B a b ilo n ię. T ym czasem autor zwraca uw agę, ż e trzeba uznać i należycie dow artościow ać tradycyjne w ięzi Izraelitów z E gip tem , k tóre d oszły d o gło su rów ­ n ież i w tym kon tek ście. G dy zabrakło świątyni ziem sk iej, p o ło ż o n o nacisk na św iątynię w iek u ista, n iebiesk ą. T o p rzesu nięcie a k centów jest też ściśle zw iązane z p roblem atyką tożsam ości i losó w Izraela.

(5)

K siążk a m a w ie le za le t. N a w ysoką o c e n ę za słu g u je u m ie jętn o ść sy n tety czn e­ go i k la ro w n eg o u jm ow ania trudnych z a g a d n ie ń . A u to r d ob rze zn a d o ro b ek w sp ó łcz e sn e j e g ze g ez y i h istorii S T oraz m a ła tw o ść je g o k ojarzen ia, p rzed sta ­ w ia n ia i o cen ia n ia . N aw iązu jąc d o najnow szych tren d ów , p ro p o n u je n o w e w i­ d z e n ie k w estii, co do których nadal pan ują u ta r te p rzez w iek i p rzek o n a n ia . N o ­ w o ścią je s t nacisk na d łu g o tr w a łe r o zd w o jen ie Izraela, m ające daw ną g e n e z ę , sięg a ją cą o k resu p rzed p olityczn ym i religijnym p o d zia łem m on arch ii, który d o ­ k o n a ł się ok . 930 r. p rzed Chr. J edn ak J.R . L in v ille n ie w yolbrzym ia te g o ro z­ d w o jen ia . W id z i j e jak o (w znaczn ym sto p n iu ) zro z u m ia łe i u sp ra w ied liw io n e zró ż n ico w a n ie o ra z sk u tek w ew n ętrzn ych n a p ięć i ryw alizacji. W kon kluzji a u ­ tor n a p isa ł, ż e K sięg i K ró lew sk ie „p otw ierdzają, ż e m im o w zajem n ej ryw alizacji Izrael i Juda były w ciągu d ziejó w z je d n o c z o n e ” (s. 3 0 1 ). P arad ok s p o le g a ł na tym , ż e w brew różnym k o n flik to m ani Izrael ani Juda n ie m o g ły przetrw ać i o b e jść się b e z sie b ie. M o n o g ra fia , n ap isan a p ięk n ą a n gielszczyzn ą o ra z z a o p a ­ trzo n a w so lid n ą b ib lio g ra fię, a tak że w in d ek s m iejsc biblijnych i in d ek s a u to ­ rów , sta n o w i in teresu jący i w ażn y przyczynek d o n o w eg o od czytyw an ia d e u te r o - n o m ic z n e g o d z ieła h isto ry czn eg o , a za ra zem d o n o w eg o u jm ow an ia h istorii b i­ b lijn ego Izraela.

ks. W aldem ar Chrostowski, W arszawa

Stan ley E . P O R T E R (red .), H artdbook o f C lassical R hetoric in the H ellenistic

P eriod 3 3 0 B . C - A . D 400, Brill, L eid en - N ew Y ork - K öln 1997, ss. 901.

W o sta tn ich d ziesię cio lec ia ch , m ożn a z a ob serw ow ać sw oisty ren esa n s w ba­ d an iach nad retoryką. U k azu ją się liczn e p race, p rezen tu ją ce n o w e sp ojrzen ie n a rozw ój retoryki o d starożytn ości aż p o czasy w s p ó łcze sn e. W śród najnow ­ szych pu blikacji na sz czeg ó ln ą u w a g ę zasłu gu je H a n d b o o k o f C la ssica l R h etoric

in th e H ellen istic P erio d 3 3 0 B .C - A . D . 4 0 0 , praca zbiorow a p o d redakcją Stan-

leya E . P o r t e r a. P o ja w ien ie się te g o niezw ykle o b szern eg o tom u (901 s.) w o fe r c ie p restiżo w eg o h o le n d er sk ie g o w ydaw nictw a Brill o d b iło s ię szerok im e ch em w środ ow isku bad aczy retoryki na całym św iecie . Jest to b o w iem pierw sza tej o b jęto ści i te g o typu publikacja na św iecie, stan ow iąca p rób ę p e łn e g o , syn te­ ty czn eg o p rzed sta w ien ia problem atyki z zakresu retoryki h ellen isty czn ej. C o w ięcej, zaw iera on a o so b n ą c z ę ść (p o n a d 330 s.) p o św ięc o n ą retoryce w N ow ym T e sta m e n cie i apokryfach.

W śród autorów , którzy tę pozycję w spółtw orzyli, znajdują się najlepsi na św ie­ c ie znaw cy i b ad acze retoryki; wystarczy tylko w ym ienić G eo r g e ’a K en n ed y’ego, M alcolm a H eath a, D irka S chen k eveld a czy S tan leya E . Portera. B ard zo szerokie,

Cytaty

Powiązane dokumenty

Poniżej nie będziemy zajmować się wszystkimi zagadnieniami omawianymi w poszcze­ gólnych studiach, lecz zatrzymamy się nad dwoma z nich dotyczącymi klasy robotniczej i

Po uważnym zapoznaniu się ze spisem treści i gorącym, a priori zaakceptowaniem książki nasuwa się pewna uwaga: wydaje mi się, że warto przemyśleć, czy

R esea rch ” b ęd zie się ukazyw ał system atyczn ie oraz trafi do w szystkich znaczących bib liotek teologiczn ych na św

Głów nym , docenianym przez pisarza, dobrodziejstw em podróży jest naoczność, bezpośredniość obcow ania z dziełam i

„S tig m ata” to kolejny film który pokazuje egzorcyzm ja k o w ydarzenie spektakularne, m agiczne, sensacyjne, podczas gdy dla księży egzorcystów , dla których

Jeden papieros z marihuany produkuje pięciokrotnie w ięcej tlenku węgla i czterokrotnie więcej rakotwórczej smoły n iż papieros z ły1on iu , a uszkodzenia śluzówki dróg

wiązań prywatnoprawnych w orzecznictwie francuskiem, Warszawa 1926/1927; k. Przybyłowski, Wpływ zmiany stosunków, s.. widoczny, zwłaszcza w odniesieniu do długów hipotecznych,