Z. K.
Izba wrocławska
Palestra 22/1(241), 107-108
N r 1 (241) Z życia izb a d w o k a ck ic h 107
podstaw ow ych zad ań m ów cy sąd o w e go, zwłaszcza ad w o k a ta jego postaw y i etyki.
W ykład został p rz y ję ty przez słu chaczy z aplauzem . Po w y k ład a ch uniw ersyteckich adw . N ow ogródzki, n a zaproszenie p rezesa S ądu W oje wódzkiego w K atow icach, w ygłosił w d n iu 13.V.1977 r. 3-godzinny w ykład n a zajęciach szkoleniow ych dla 33-osobow ej g ru p y ap lik an tó w n a t e m a t: „S ztuka w ym ow y sądow ej i u stn e m otyw y orzeczeń sądow ych ja k o istotne czynniki k u ltu ry są d ze n ia ”.
15. W dniu 28.IX.1977 r. nowo wy* b ra n y sam orząd ap lik an tó w a d w o k ackich Izby w osobach: p rze w o d n i czący — Tom asz K w iatk o w sk i oraz członkow ie: Bożena B orkow ska i
G rzegorz L ew ań sk i złożył w izytę d ziekanow i Rady.
16. Na posiedzeniu w d n iu 29.IX. 1977 r. R a d a A dw okacka p rz y ję ła do w iadom ości p rze d sta w io n ą an alizę sk a rg i zażaleń za okres trz e c h k w a r ta łó w 1977 r. L iczba sk a rg , w p o ró w n a n iu z analogicznym okresem 1976 r., wTy k az u je te n d e n c ję zniżko wą. 17. R ad a A dw okacka k o n ty n u o w ała p rac e przygotow aw cze n a d u ru c h o m ieniem a m b u la to riu m le k arsk ie g o w b u d y n k u przy ul. L e k a rs k ie j 7 dla członków Izby i ich ro d zin . P ro je k t p rz e w id u je fu n k cjo n o w a n ie g ab in e tów : stom atologicznego, k ard io lo g icz nego, in tern isty czn eg o i zabiegowego.
adw . A n d rze j K o n o p ka
Izb a w ro c ła w sk a | I r e n e u s z K o m o r o w s k i . | W
d n iu 10 m a ja 1946 ro k u w W arszaw ie przed w icedziekanem W arszaw skiej R ady A dw okackiej T adeuszem R e kiem złożył ślubow anie ad w o k a t I r e neusz K om orow ski. W d n iu 25 k w ie t n ia 1946 r. został on w p isan y n a listę adw okatów Izby W arszaw skiej z sie dzibą w Łodzi. P rz y rz e k ł on u ro czy ś cie. że pom ny d o b ra P a ń stw a P o lsk ie go oraz godności sta n u adw okackiego, obow iązki a d w o k a ta spełniać będzie zgodnie z p raw em i słusznością, p o ś w ięcając się im z całą sum iennością i gorliw ością, w ładzy okazyw ać b ę dzie poszanow anie, a w p o stępow aniu kierow ać się będzie zasad am i honoru i uczciwości.
T akim też był przez całe sw oje ży cie.
R ada A d w okacka w e W rocław iu na posiedzeniu w d n iu 24 sie rp n ia 1946 r„ k tó rem u przew odniczył dziekan R ady A dw okackiej prof. d r W itold Sw ida, uw zględniła zgłoszenie ad w o k a ta K o
m orow skiego o p rze n iesien ie siedziby z Łodzi do W rocław ia, p o sta n a w ia ją c jednocześnie um ieścić go n a liście ad w o k a tó w Izby w ro cław sk iej. W Izbie tej k o n ce n tro w ało się całe jego za w o dow e i społeczne ży d e . Był w ielo letn im se k re ta rz e m R ady, a n a s tę p n ie w ic e dziekanem R ad y A d w o k ack iej we W rocław iu, o rg an iz ato re m zespołów adw o k ack ich n a te re n ie D olnego Ś ląska, pierw szym k ie ro w n ik iem Z es połu A dw okackiego N r 2, k tó ry za jego k ad e n c ji przeżyw ał sw ój n a j w iększy rozkw it. P rzez w iele la t był w izy tato rem zespołów ad w o k ack ich (rów nież n a szczeblu C e n traln e g o Zespołu W izytatorów ), b y ł n au czy cie lem i p a tro n e m w ielu a p lik a n tó w adw okackich, p ia sto w ał ró w n ie ż tr u d ną fu n k c ję członka W ojew ódzkiej K o m isji D yscy p lin arn ej.
Był to ad w o k a t o w sp an iały m um yśle praw n iczy m , zdolny i p ra c o w ity. Te za le ty w y tw o rz y ły w nim postać a d w o k a ta najw ięk szeg o w y
108 K ro n ika Nt 1 (241) m iaru . S z tu k a m ów ienia b y ła m u
bliska. P o sia d a ł doskonałą d y k cję i im p o stac ję głosu, u m ia ł posługiw ać się frazą, m ów ił p ię k n y m lite ra c k im językiem , b u d o w ał m yśli p ro ste i k o m u n ik a ty w n e. W ielu a d w o k a tó w i a p lik a n tó w adw okackich, a ta k ż e w ie lu in n y c h spoza zaw odu przychodziło n a salę ro zp raw , aby słuchać jego w zorow ych, n iek ied y w ręcz p o ry w a ją cych przem ó w ień obrończych. N ależał do ludzi w y ży w ający ch się w zaw o dzie ad w o k a ta , w obronie człow ieka. W Izbie w rocław skiej g a rn ę ła się do niego n ie ty lk o m łodzież praw n icza, ale i d o jrz a li adw okaci. S ięgano do jego cen n y ch ra d życiow ych i k o n cepcji praw niczych. M iał bard zo w ie lu p rz y ja c ió ł i p o w iern ik ó w przeżyć, w spom nień i myśli. S urow y w obec siebie i w y m ag a ją cy w iele od o to czenia. Był w zorem ad w o k a ta nie tylko d la Izby w rocław skiej.
Życie p ra w n ik a p rak ty k u ją c e g o rozpoczyna w 1929 r., kied y to po ukończeniu gim n azju m im. M ikołaja K o p ern ik a w Łodzi i studiów n a W y dziale P ra w a U n iw ersy te tu W a r szaw skiego rozpoczyna a p lik a c ję w Sądzie O kręgow ym w Łodzi. Od ro k u 1932 p ra c u je kolejno w Sądzie G ro d z kim w Łodzi, a n astęp n ie ja k o p o d p ro k u ra to r i w ic e p ro k u ra to r S ądu O kręgow ego w Łodzi, lecz ty lko do dn ia 24 sie rp n ia 1939 r. W ty m dniu bow iem , ja k o oficer rezerw y, w cielo n y zo staje do A rm ii „Łódź”, k tó ra w re jo n ie W ielunia m ia ła nie d o p u ś cić do p rz e d a rc ia się p rze ciw n ik a w k ie ru n k u w arszaw skim . „T akie m ie liśm y z a d a n ie ” — w spom inał ad w o k a t K om orow ski w ielu kolegom w czasie
sw ych pow rotów z S ąd u N ajw yższego do W rocław ia, w sk azy w ał m iejsce p o sto ju i k w a te r sw ej je d n o stk i w o j skow ej w czasie k am p a n ii w rz eśn io w ej 1939 roku. W je d n e j z n a jw ię k szych b ite w te j kam p an ii, k tó ra w esz ła do h isto rii ja k o b itw a nad B zurą, b ra ł udział ta k że ppor. Ire n e u sz K o m orow ski. M ocno p rzeżyw a chw ile klęski. Od je sie n i 1939 ro k u z n a jd u je się w obozach jen iec k ic h w G olditz, P re n zla u , G ro ss-B o rn i in. O flag N e u b ra n d e n b u rg to okres k o n s p ir a cji ppor. Ire n eu sz a K om orow skiego (m.in. w spólnie z ów czesnym p u łk o w nikiem dypl. a późniejszym g e n e ra łem S tefan e m M ossorem).
W yzw olenie w połow ie 1945 ro k u k ie ru je go do W esterstede, gdzie do m a rc a 1946 ro k u je st do rad cą p r a w nym i obrońcą P o lak ó w przym usow o p rzeb y w ający ch w tym czasie n a t e ren ie N iem iec w O bw odzie P olskim I II D yw izji P iech o ty K an a d y jsk ie j. P ra c u je ta m o fia rn ie dla d o b ra r o daków . D zień 1 k w ie tn ia 1946 ro k u za sta je go ju ż w Polsce. W raca do rodziny, żony, synów.
A d w o k at K om orow ski zm arł w e W rocław iu w d n iu 13 w rześn ia 1977 r. G rób jego z n a jd u je się n a c m en ta rz u Sw. W aw rzyńca p rzy ul. O dona B u j w ida w e W rocław iu. U roczystości p o grzebow e odbyły się z udziałem nie tylk o najbliższych, w ielu p rzy ja ció ł i kolegów, a le ta k ż e w obecności b a r dzo licznych p rze d staw ic ie li m a g istra - tu ry i p ra w n ic tw a całego D olnego Śląska.
Ż ału jem y go w szyscy, poniew aż był porząd n y m człow iekiem .