• Nie Znaleziono Wyników

"Evoluzione storico-giuridica dell'istituto della sepoltura ecclesiastica", Elsa Marantonio Sguerzo, Milano 1976 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Evoluzione storico-giuridica dell'istituto della sepoltura ecclesiastica", Elsa Marantonio Sguerzo, Milano 1976 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Walenty Wójcik

"Evoluzione storico-giuridica dell’istituto della sepoltura

ecclesiastica", Elsa Marantonio Sguerzo, Milano 1976 : [recenzja]

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 21/3-4, 249-252

1978

(2)

H asło Foro in te rn o e foro esterno 4 (kol. 146—65) p rze d staw ia w spo­

sób bogato udo k u m en to w an y roziwój historyczny tego za gadnienia p r a ­ w nego i stosow anie go w konkretnym i życiu w spólnotow ym .

G odne uw agi są hasła p rze d staw ia ją ce życie zaikonne w k o n tek ście histo ry czn y m danego p ań stw a, nip. Francia 4 (kol. 536—-79), G erm ania 4 (kol. 1063—08) czy G iusepinism o 4 (kol. 1357—67). Z zain tereso w an iem oczekiw ać będziem y h a sła Polonia, k tó re ukaże się w jednym z n astęp ­ nych tom ów .

O m aw ia n a p u b lik a cja p ow inna zain tereso w ać w szystkich, któ rzy z a j­

m u ją się życiem zakonnym . W artość S ło w n ik a podnosi uw zględnienie (przy o pracow aniu h aseł zdobyczy n au k : pedagogiki, socjologii i psy­

chologii. S ło w n ik stanoiwi niezbędną pom oc d la badaczy h isto rii K o­

ścioła ze szczególnym u w zględnieniem zagadnień dotyczących cało ­ k sz ta łtu życia w spólnotow ego.

Ks. W ik to r G ra m a to w sk i S J

EJsa M arantonio S q u e r z o, E volu zion e storico-giu rid ica delT istituto d e lla sep o ltu ra ec c le sia stic a , D ott. A. G iu ffre ed itore, M ilano 1976 ss. 345

R o zp raw a o rozw oju historyczno-ipraw nym in sty tu tu pogrzebu k ościel­

nego bud zi zain tereso w an ie nie ty lk o ze w zględu n a ak tu aln o ść sa m e ­ go p rz e d m io tu b ad a ń ale rów nież dlatego, że w y p ełn ia o n a lu k ę w lite ­ r a tu rz e k an o n isty c zn ej. Dzieli się na 5 rozdziałów : o ro zw oju n ie k tó ­ ry c h te rm in ó w p ra w a rzym skiego p rzy ję ty ch w p ra w ie kanonicznym , 0 pogrzebie w o d n iesien iu do m ie jsc — kościoły i cm entarze, o p o ­ grzebie kościeln y m w odniesieniu do podm iotów , o znaczeniu w oli p o d ­ m io tó w p o siad ający ch p ra w o b iern e i o o cen ian iu norm sitanow ionych

na w y p ad ek b ra k u w y ra ź n e j w oli oraz o kościele u rzą d zając y m po­

grzeb. In d ek s cytow anych aut.orów oraz wyikaz te rm in ó w i rzeczy znacz­

niejszych zam yka roziprawę.

W p ierw szy m rozdziale z n a jd u je czy teln ik om ów ienie za k resu tre ś c i 1 rozw oju sem antycznego w yrazów używ anych w p raw ie rzym skim : locus, pu ru s, p u ru s lacus, sacer, sanctus, religiosus, loca sacra, res sa - crae, sanctae, religiosae oraz w p ra w ie kan o n iczn y m : loca sacra, sancta, religiosa, res sacrae, sanctae, religiosae. W podobny sposób p rze b ad an o w y ra zy : sepelio, se p u lcru m i sepultura. D odano om ów ienie aktu aln eg o z a k re su w y ra zu seipultura. B a d an ia o p a rte są na szero k iej p o d sta w ie źródłow ej i leksyikografićznej. W y korzystano też auitorów daw niejszych i now szych. W yniki orygin aln y ch dociekań budzą zaciekaw ienie.

D rugi rozdział tr a k tu je n a jp ie rw o m iejscach pogrzebu w p ra w ie przedkodeksow ym . Z aczyna się om ów ieniem se p u lcru m w początkach chrześcijańsitw a w św ietle źródeł historycznych, teologicznych i lite r a ­ ckich. M ówi o znaczeniu gro b u w życiu społeczności ch rześcijań sk iej.

(3)

W d ru g ie j sekcji om ówiono pogrzeby w kościołach na p rze strzen i od IV do X IV w. W trzeciej — rozw ój cm entarzy chrześcijańskich, p o ­ św ięcanie ich, im m u n itet, eksselkrację i zbezczeszczenie. D odany jest punikt o cm en tarzach cyw ilnych z uw zględnieniem p raw o d aw stw a we F ra n c ji i we W łoszech. — W d ru g iej części zn ajd u jem y k o m e n tarz do norm kodeksow ych. Szeroko uw zględniono rozstrzygnięcia d y k asterii K u rii R zym skiej, opinie klasycznych au to ró w i s ta tu ty synodów p a rty ­ k u la rn y c h w różnych k ra ja c h . K o m en tarz do obow iązujących kanonów je st dość szczegółowy. Pożyteczne byłoby je d n a k uw zględnienie kazu i- sityki. P ro b le m a ty k a cm entarzy k o m u n aln y ch u ję ta została raczej po­

w ierzchow nie. P ożądane byłaby w yśw ietlenie stosunku p ra w a k an o ­ nicznego do nich. W dalszym rozdziale czytam y o osobach m a­

jących p raw o do pogrzebu kościelnego oraz o w ykluczonych od tego sa cra m e n ta le . P ierw szy p roblem został p o trak to w a n y na nieco w ięcej niż je d n e j stronie. O odm ow ie pogrzebu kościelnego m am y nato m iast szerokie w yw ody w ra m a c h p ra w a przedkodeksow ego oraz w oparciu o norm y za w a rte w kodeksie i w ry tu a le rzym skim . C iekaw e są w yw o­

d y z zak resu p ra w a pakodeskow ego. W idoczna je st w nim elastyczność n o rm o raz u w zględnianie rosnącego p lu ralizm u w dzisiejszych społe­

czeństw ach. O sta tn ia część rozdziału pośw ięcona je st om ów ieniu sa n k cji k a rn y c h i k onsekw encji odm owy pogrzebu kościelnego. J e s t w niej p rzeg ląd p ra w a przedkodeksow ego, in te rp re ta c ja kanonów k odeksu i za ry s ew olucji pokodeksow ej.

R ozdział czw arty pośw ięcony je st p roblem ow i w yboru m iejsca po­

grzebu oraz oceny norm na w ypadek b ra k u o kazania w y ra źn e j w oli za życia przez zm arłego. N ajp ierw czytam y o norm ach p ra w a p rze d k o d ek ­ sowego. Poza uw agam i ogólnym i podkreślono w pływ pobożności ś re d ­ niow iecznej i rygoryzm u potrydenekiego. O m ów iono w ykorzystyw anie p ra w a w yb o ru w edług D ek retu G ra cjan a, w ym ogi po stro n ie w ybie­

rającego, niezdolność do w yboru, m a n d a t i jego u tra tę , w ybór dom nie­

m a n y oraz kazuistykę sp o ty k a n ą w źródłach i literatu rz e. W dalszym ciągu zn a jd u je m y norm y, k tó re należy stosow ać w w y p ad k u b ra k u w y b o ru m iejsca pogrzebu, w odniesieniu do w iern y ch , d y g n ita rzy ko ­ ścielnych, zakonników i dom ow ników w klasztorach. — W d ru g iej części om ów iono przepisy kodeksu: ogólne i szczegółowe. W ięcej m ie j­

sca pośw ięcono w yborow i pogrzebu, pogrzebow i w grobow cu rodzinnym oraz g rzeb an iu ogółu w iernych. Są też kazusy w odniesieniu do w y­

b o ru : dla pozyskania życzliw ości czy dla n ienaw iści — ex illectione et odio, w y b o ru m iejsca uznanego za locus m in u s religiosus, odrzucenia w oli o sta tn ie j z pow odu tu rp is te sta to ru m vo lu n tas, zlecenia w yboru osobie trze cie j itp. Z aznaczono też sa n k cje k a rn e p o d k reśla ją c słuszne złagodzenie ich przez P iu sa IX. W zw iązku z praw em p a ra fii do grze­

b an ia w iernych zm arłych na je j te re n ie spo ty k am y długi w yw ód na te m a t zam ieszkania stałego i czasowego. K o m en tarz do k anonów jest na

ogół w yczerpujący. •

W ostatnim rozdziale czytam y o kościele u rząd zający m pogrzeb. N a j­

(4)

p ie rw om ów iono norm y p ra w a przedkodeiksowego. Zaczęto od ak sjo ­ m a tu : u b i tu m u lu s ib i funus. W yliczono p rze jaw y p ra w a p o try d en o k ie- go: sto su n ek p ra w a pogrzebow ego do u p raw n ie ń płynących z b en e fi­

cjum , p ortio p aroecialis, w ygasłą p o rtio episcopalis, przepisy reg u lu jące p o rzą d ek pochodu pogrzebow ego itd. P o d k re ślo n o p rz e m ia n ę porząd k u elem entów ak sjo m a tu : ubi tu m u lu s ibi fu n u s na ubi fu n u s ibi tu m u lu s, d o k o n an ą przez kodeks. P oruszono sp raw ę ta k sy d iecezjalnej i ą u a r ta fu n e ra ria . N a uw agę zasługuje w spom niany zw yczaj w w ik a ria c ie V er- dello w diecezji B ergam o:ubi quis m o ritu r ibi fu n e re tu r, nec d a tu r p o rtio p aro e cia lis (s. 320). Po sk aso w an iu in s ty tu tu ben eficju m może on m ieć szersze zastosow anie. W końcu zarysow ano posoborow e p e r ­ sp e k ty w y zm ian p raw a. Idzie o zaak cen to w an ie m in iste riu m i odłącze­

nie p raw a do posługi pogrzebow ej od b eneficjum , co pro w ad zi w k o n ­ se k w e n cji do tra n sfo rm a c ji b eneficjów na oficja. P oruszono też zm ianę c h a ra k te ru i-ura sto lae będących nie ta m ą u a m p re tiu m ale jako ho­

n o ra riu m za aktyw ność d u sz p aste rsk ą w edług zasad ekonom ii rodzin­

n ej — delTeconom ia fa m ilia re w iążącej d u szp asterza i w iernych, udział k o n fe re n c ji ep isk o p atu w z a ła tw ian iu tych sp raw , postulow anie p rz e jś­

cia n a ofiarność spo n tan iczn ą itd.

*

R ozpraw a o p a rta została na szerokiej podstaw ie. U w zględniono źró­

d ła p ra w a rzym skiego, kanonicznego i liturgicznego, ro zstrzygnięcia s ą ­ d ów i a d m in istra c ji kościelnej oraz norm y p ra w a zwyczajowego. I n ­ d ek s p o d aje 395 aiutorów. P rzy o m aw ianiu in s ty tu tu pogrzebu kościel­

nego u k azan o ew olucję począw szy od czasów rzym skich poprzez wcze­

sn e i klasyczne średniow iecze, okres p o try d en c k i, p ra w o kodeksow e i o sta tn ie — posoborow e. Są n aśw ietlen ia • norm p raw n y ch ta k że od stro n y teologii, psychologii, socjologii a n a w e t ikonografii. T reść u ję ta je s t pod k ą te m rozw iązań prak ty czn y ch . S po ty k am y ta k że n aw iązanie do u sta w o d aw stw a cyw ilnego o cm entarzach.

T e m a t nie n asu w a ł tru d n ie jszy c h problem ów teoretycznych. C zytel­

n ik w dzięczny byłby je d n a k za poruszenie w ażniejszych zagadnień, rap.

isto ta pogrzebu w św ietle teologii i p ra w a , n a tu ra odm ow y pogrzebu kościelnego: czy ciężka k a r a o dw etow a a czy ty lk o posunięcie a d m in i­

stra c y jn e ze w zględu na sy tu a cję re lig ijn o -m o ra ln ą zm arłego. Nie w spom niano też o przyczynach tw o rze n ia cm en ta rz y k o m unalnych.

W w yw odach his to ry cz n o -p ra w n y c h są przeskoki i lu k i w zary so w a­

nym procesie ew olucyjnym . W yczuw a się ta k że pew ien niedosyt in te ­ le k tu a ln y ze w zględu na b ra k re fle k s ji p raw n ic zej nad te k sta m i i po­

w ierzchow ne kom en tarze. K az u isty k a nie je st rozb u d o w an a ró w n o m ier­

nie. N ależało by p o trak to w a ć szerzej n ie k tó re problem y, np. odm owę pogrzebu kościelnego sam obójcom ze w zględu n a ro sn ącą ilość tego ro ­ d za ju w ypadków . Za m ało zn a jd u je m y opinii, polem ik, hipotez. Nie poruszono też p ra w a specjalnego, np. sp ra w y pogrzebów osób w ojsk o ­

(5)

w ych w czasie p o koju i podczas w ojny. Z byt kazuistycznie ' om ów iono n a to m ia st m ało dziś a k tu a ln y p roblem zbezczeszczenia cm en tarza przez czyny w yliczone w praw ie. M ożna było ty lk o k ró tk o w spom nieć o In s ty ­ tu c ja c h w ygasłych, np. p a rtio episcopalis. W ątek rozum ow ania p ro w a ­ dzono rac z e j w o parciu o źródła i lite ra tu r ę a za m ało włożono w y­

siłku, aby objąć no rm am i, w nioskam i i opisam i całość om aw ianego in ­ sty tu tu .

N a ogół, ja k to stw ie rd z ił w sw ym om ów ieniu G. d alia T o rr e ,1 n a ­ leży ocenić ro zp raw ę w całości pozytyw nie. O grom zebranego m a te r ia ­ łu i zarysow anie podłoża historycznego dla obow iązujących norm p r a ­ w a u ła tw ia zrozum ienie w ielu zagadnień zw iązanych z in sty tu te m po­

grzebu kościelnego. D ostrzeżone ustenki sta n o w ią zachętę do dalszych badań. P rz ed e w szystkim n asu w a się m yśl, że obraz całości in s ty tu tu otrzym alibyśm y po szczegółow ych b ad a n ia ch nad p a rty k u la rn y m p r a ­ w em pogrzebow ym K ościoła oraz nad św ieckim i usta w o d aw stw am i r e ­ gulu jący m i p ro b lem cm en tarzy i pogrzebów .

bp W a len ty W ó jcik

M a y e r A d alb ert, T rieb k rä fte und G ru n d lin ien der E nstehung des M esstip en d iu m s, E os V erlag S t. O ttilien 1976, s. X X V I, 286.

W naszych czasach są kanoniści, dla k tó ry ch praw em kanonicznym je s t ty lk o to co w ydane po Soborze W aty k ań sk im II. In n i, m oim z d a­

niem — słuszniej, ta k że p raw o posoborow e w olą w idzieć w św ietle ca­

łej h isto rii p ra w a kościelnego. Ci o sta tn i z w ielką sa ty sfak c ją zapozna­

ją się z dypilomową p ra c ą A d alb e rta M ay era n a te m a t genezy i k ie ­ ru n k ó w rozw oju sty p e n d ió w m szalnych.

D y se rta c ja ta została p rze d staw io n a R adzie sekcji p ra w a kan o n iczn e­

go na W ydziale Teologii K ato lick iej U n iw ersy te tu w M onachium . Ze W stępu dow iadujem y się, że te m a t te n p o dsunął auto ro w i p ro ieso r K lau s M örsdorf. A u to r dzięk u je m u za to, a profesorom A udom arow i S ch eu e rm an n i K arlo w i W einzierl — za pom oc p rz y pisaniu te j pracy.

N a całość pracy,, poza w stępem , sk ła d a ją się: spis treści, w ykaz s k ró ­ tó w ogólnych, w ykaz sk ró tó w K siąg P ism a św., w ykaz sk ró tó w różnych części dzieła M o num enta G erm aniae H istorica, w ykaz sk ró tó w czaso­

p ism i w iększych opracow ań, w ykaz bibliografii, w prow adzanie, głów ­ na treść podzielona n a cztery rozdziały, zakończenie, w ykaz nazw isk, w ykaz m iejscow ości, indeks rzeczowy.

We w pro w ad zen iu A u to r p rze d staw ia teologiczne ra c je istn ien ia sty ­ p en d iu m m szalnego. U w aża to za konieczne, bo niektórzy d o p a tru ją się sym onii w sty p e n d iu m m szalnym . Z w raca uw agę, że już w począt­

k ac h h isto rii K ościoła d ary sk ła d a n e duchow nym określano w y razam i

„eleeom asyna” — przeznaczane na rzecz K ościoła i „stips” — na u trz y ­ m anie duchow nych. P ró b a w ytłum aczenia re la c ji m iędzy ty m i pojęciam i

1 L ’O sse rv a to re R om ano 116 (1976) n r 208 s. 5.

Cytaty

Powiązane dokumenty

De woonomgeving of bepaalde gebieden daarin kunnen gevoelens van onveiligheid teweeg brengen (en in een aantal gevallen ook werkelijk onveilig zijn). Er kan sprake

The inclusion of the work of other spatial planning evaluation theorists (Mandarano, 2008; Margerum, 2002; Innes & Booher, 2003; Healey, 1998; Briassoulis, 2004) was done to

Kopernika, k tó rą dyrektor, pełen dbałości, chce w prow adzić najrychlej do rodziny bibliotek pol­ skich przez opisy najbardziej szczegółow e i przez w ydobycie

nione w czasie ostatniej wojny poizwołiły na ostateczną niemal syn­ tezę zagadnienia. Okazało się, że pomimo liezinych zasług w dzie­ dzinie popierania nauki i

Oto co pisze: „Część zaś najogromniejsza i najwyższa, a prawie w pośrodku rozramień Gór Sar­ m ackich leżąca od niepam iętnych czasów nosi im ię Krapak

Ta pićrwsza obserwacja o ziemiaństwie galicyjskim, składającym propo­ zycje współpracy z dynastią „ponad głową panującego system u biurokratycz­ nego

Istotne jest dopiero to, że gdy giną szlachetni, gdy tchórzostwo i zdrada kruszą humanistów, w coraz bardziej osamotnionym, coraz bardziej osa­ czonym twórcy

Złożyło się na to w iele przyczyn: związki m iędzy poszczegól­ nymi literaturam i w przeszłości są coraz lepiej widoczne, w teraźniejszości stają się