MYKOŁA OLCHOWYCZ
Tytuł fragmentu relacji Lublin Zakres terytorialny i czasowy Lublin, PRL
Słowa kluczowe PRL; Lublin; Pojednanie przez trudną pamięć. Wołyń 1943; msza;
Katedra Lubelska
Lublin
My broniliśmy Lublina, a później szliśmy na sandomierski plac wojskowy, żeby przekroczyć Wisłę. W Lublinie my nie byliśmy długo. Wtedy ogłoszono niepodległość z prezydentem Kohutem [Bierutem] czy jak jemu było. To ogłoszenie było w Chełmie. Mniej więcej siedemdziesiąt kilometrów było od tego miasta, gdzie my stacjonowaliśmy do Lublina. Był tam ordynans, czy jak jemu było, ten z plutonu z Obwodu Połtawskiego, jego nazwisko Łoszczinin. Jedziemy autem: dwóch kierowców i dwóch oficerów w aucie, a auto z budą było i my w niej jechaliśmy. Przyjechaliśmy do Chełma, a to miasto tak na górce, tam stał prezydent Polski i ogłaszał niepodległość. I ja robiłem za tłumacza, bo oni wiedzieli, że ja znam język polski. Dojechaliśmy do Lublina, a tam był taki kościół, katedra – u nas soborem taki nazywają. Postanowiliśmy wejść do środka. Poprosiłem oficerów o zdjęcie czapek przed wejściem do kościoła. I wchodzimy tam, gdzie siły wyższe, ołtarz. A tam w ławkach siedzą ludzie, a ksiądz odprawia mszę. Ale jak my weszliśmy, to wszyscy na nas zwrócili uwagę. No to my wróciliśmy na prawą stronę, pościągaliśmy pilotki i kaszkiety oficerskie i trzymaliśmy je w rękach. Mówili, że bolszewicy w Boga nie wierzą, a my przyszliśmy do kościoła.
Data i miejsce nagrania 19.07.2012, Trościaniec k. Łucka
Rozmawiał/a Emil Majuk, Maryna Chorna, Emilia Kowalska, Olga Wójtowicz Transkrypcja Serhij Miroszniczenko
Redakcja Elżbieta Zasempa
Prawa Copyright © Stowarzyszenie Panorama Kultur; Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"