• Nie Znaleziono Wyników

Ocena okresu PRL-u - Danuta Marcinek - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ocena okresu PRL-u - Danuta Marcinek - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

DANUTA MARCINEK

ur. 1939; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, akcje socjalne, pomoc socjalna, ocena PRL, podział społeczeństwa

Ocena okresu PRL-u

Na pewno można było za czasów PRL-u się łatwiej dorobić. Były bardziej takie akcje socjalne, dzieci miały możliwość wyjazdu na kolonie, były wczasy, sanatoria. Na przykład w szkołach była higienistka, lekarz i stomatolog. Dokonywano tak zwanej fluoryzacji, ochrony uzębienia młodzieży, a teraz to wszystko się polikwidowało.

Narodowy Fundusz nie ma na pewne rzeczy pieniędzy, ale stan zdrowotny społeczeństwa po prostu poległ.

Gdyby mnie ktoś zapytał czy chcę wrócić do PRL-u, powiedziałabym że tak. Tak, dlatego że mnie sprawy politycznie nie interesują, a za Gierka to ludzie się dorabiali.

Ludzie na wsi zmienili swoje warunki bytowe, bo wtedy zaczynano światło zakładać, wodociągi, kanalizację, zupełnie w innych warunkach [zaczęli żyć]. Mieli możliwość zdobycia maszyn, bo jeżeli to nie było przez PGR-y to powstawały kółka rolnicze.

Jeżeli ktoś nie mógł indywidualnie sobie kupić to miał możliwość wypożyczenia.

Minusami tamtego okresu był ten jednak podział. Miałam kuzyna, który był szefem działu zaopatrzenia, więc oczywiście przez swoje znajomości zdobywał materiały dla przedsiębiorstwa. I na przykład wysoce partyjni mieli oddzielne sanatoria, mieli po prostu inne możliwości jak robotnicy, jak społeczeństwo, ale społeczeństwo się mogło dorabiać. Teraz po prostu zresztą zostaliśmy oszukani, bo to miała być demokracja, a zrobił się kapitalizm i jest większa różnica klasowa. Ja jak popatrzę na te poczęstunki bezdomnych to jestem przerażona, skąd taka ilość jest bezdomnych ludzi głodnych?

Jest też taka sytuacja, że ludzie nie mają pracy. A w ogóle to jest paranoja, jesteśmy chyba jednym państwem w świecie, które wysprzedało swoją gospodarkę narodową.

I to ciężko zdobytą, bo naprawdę myśmy bardzo, bardzo ciężko pracowali. Przerwy kilkugodzinne były nie do pomyślenia. Były sporadyczne przypadki gdzieś tam na budowach, położył się tam na dachu, poleżał trochę, ale tak to społeczeństwo w zasadzie intensywnie pracowało.

(2)

Data i miejsce nagrania 2010-04-07, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Maciejewska

Redakcja Justyna Maciejewska. Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Praca w zarządzie rewaloryzacji była bardzo ciekawa, mimo to że ja mam wydział przemysłowy skończony, ale badania archeologiczne, architektoniczne były dla mnie novum i gdybym

Po prostu organizowało się trójki blokowe, osoby które były społecznie jakoś tak zaangażowane i wyznaczało się dni, godziny gdzie robiło się czyny społeczne. Teraz

Zawsze były jakieś tam zgromadzenia, organizacje i po prostu tak nawzajem sobie przekazywano te wszystkie informacje. To był taki zryw, to była

Zbieraliśmy się przeważnie w zakładach pracy i dzielnicami były ustalone ulice, gdzie który zakład pracy się gromadzi.. Później oczywiście był przemarsz tego pochodu przez

To był poczęstunek dla wszystkich dzieci, reszta uroczystości odbywała się w domu. Tam spotykałam się z mamy siostrą, specjalnego poczęstunku

A mama mamy zmarła, mama miała 9 lat, była dzieckiem, też było ich troje rodzeństwa i później ten dziadek –ojciec mamy –ożenił się ponownie i znów mieli troje dzieci. Data

Słowa kluczowe Lublin, PRL, stan wojenny, Jaruzelski, Solidarność, strajki, strajk w Świdniku, strajk w fabryce samochodów, szpital, Fabryka Samochodów Ciężarowych..

Więc cóż jak miałam awarię, jak mi pękła rura czy kiedyś na przykład wpada lokatorka, bo jej wyrwało zawór musiałam mieć coś w rezerwie. Może byłam lubiana przez