• Nie Znaleziono Wyników

pod względem liczby jak i wielkości — publikacje o ZSRR. Dla hipotetycznego czytelnika „Życia

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "pod względem liczby jak i wielkości — publikacje o ZSRR. Dla hipotetycznego czytelnika „Życia"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

RECENZJE 1 8 9

pod względem liczby jak i wielkości — publikacje o ZSRR. Dla hipotetycznego czytelnika „Życia Warszawy”, dla którego dziennik ten stanowiłby jedyne źródło wiedzy o nauce, termin ten powinien stanowić nazwę fragmentu sformalizowanego funkcjonowania państwa, fragmentu tym różniącego się od innych, że jego rezultatem jest powstawanie wiedzy zwanej naukową. Wiedza ta dotyczy głównie funkcjonowania państwa w sferach przede wszystkim polityki, ekonomii, prawa oraz stosunków społecznych wewnętrznych i międzynarodowych. Nauka jest przy tym fragmentem państwa niedoskonałym, a niedoskonałość ta ujawnia się głównie w jej związkach z gospodarczym funkcjonowaniem państwa, przy czym polegają one na niedostarczaniu gospodarce takiej wiedzy, jakiej powinny dostarczać, tj. wiedzy użytecznej dla gospodarki.

W optymistycznym zakończeniu książki czytamy, że podważone zostało twierdzenie o izolacji naukowców i o ich niedocenianiu w społeczeństwie, że naukowcy są traktowani jako ludzie ciężkiej pracy, że społeczeństwo oczekuje od nich inicjatywy i zainteresowania sprawami kraju. Autorki postulują szerokie upowszechnienie wyników swoich badań (szczególnie warto upowszechnić szeroko, tak, by dotarło do sfer decydenckich, że istnieje w społeczeństwie ogólna tendencja do przyznawania naukowcom przywilejów, które mają być wyrazem społecznego uznania dla ich pracy: zaledwie 6,7% badanych uważa, że nie należą się ludziom nauki żadne przywileje płacowe, a 2,0% — że nie zasługują na dobre warunki lokalowe). Nigdzie natomiast autorki nie wspominają o upowszechnianiu metod, za pomocą których osiągnięto te wyniki...

W przyszłości bez wątpienia warto podejmować dalsze próby badania społecznej oceny nauki.

M etoda sondażowa, traktująca społeczeństwo jako zlepek indywiduów, wprawdzie prosta w uży­

ciu, ale nie zmuszająca badacza do głębszej refleksji filozoficznej czy teoretycznej ani też do kłopotliwych niekiedy konfrontacji z rzeczywistością, w których uczonego wyręczał ankieter, wydaje się w tym przypadku jednak niewystarczająca.

A wracając do Sienkiewicza: Gombrowicz powiedział kiedyś o Potopie, że jest to książka

„pierwszorzędna wśród drugorzędnych”. O pracy Wartość nauki w społecznej świadomości nie można, niestety, powiedzieć nawet tego.

Mariusz Kucharek

Współczesne tendencje w socjologii empirycznej. Praca zbiorowa pod redakcją KRZYSZTOFA FRYSZTACKIEGO. Kraków 1990 Uniwersytet Jagielloński, ss. 137.

Nakładem Uniwersytetu Jagiellońskiego wiosną 1990 r. ukazała się publikacja pod redakcją Krzysztofa Frysztackiego, omawiająca nowe tendencje w socjologii empirycznej. Autorom nie chodzi, jak można skonstatować na podstawie tytułu pracy, o nowe tendencje w obrębie szczególnej orientacji sozologicznej, jaką jest „neopozytywizm w socjologii” (określany też mianem

„socjologii empirycznej”), ale o wskazanie nowych tendencji w ramach kilku socjologii szczegóło­

wych.

Uważam, że przynajmniej z kilku powodów warto zwrócić uwagę na recenzowaną publikację.

Często podkreśla się, że w socjologii polskiej występuje duża rozbieżność między socjologią ogólną a socjologiami szczegółowymi. Czy w takim razie znajdzie to potwierdzenie we współczesnej socjologii empirycznej? Zwykle też publikacje z zakresu podstawowych zagadnień socjologicznych uzyskują relatywnie wyższy status i znaczenie w porównaniu do prac z zakresu socjologii szczegółowych. Trzeba przyznać, iż nierzadko miały one charakter li tylko deskryptywny.

Tymczasem rzeczywista dynamika współczesnej socjologii rozgrywa się przeważnie na poziomie socjologii empirycznej. N ie znaczy to, iż we współczesnej socjologii panuje niedostatek podejść teoretycznych, prób tworzenia nowych paradygmatów. O dynamice współczesnej socjologii decyduje głównie socjologia empiryczna poprzez jej praktyczność, społeczną użyteczność do diagnozowania i rozwiązywania problemów społecznych. Jeżeli więc zgodzimy się z przedstawioną

(2)

1 9 0 RECENZJE

tezą, to bliższe zapoznanie się z przeobrażeniami niejako wewnątrz poszczególnych subdyscyplin socjologicznych wyda się interesujące i ważne.

Praca zbiorowa składa się z siedmiu odzielnie i indywidualnie przygotowanych rozpraw na temat nowych przeobrażeń, mających miejsce w obrębie określonych dyscyplin socjologicznych.

Otwiera ją artykuł Krystyny Kluzowej pt. O niektórych kierunkach badań we współczesnej socjologii ludności. Jest to subdyscyplina powstała w wyniku współpracy socjologii z demografią.

Zdaniem autorki, „zmienne mieszczące się w polu zainteresowań socjologii ludności można przyporządkować trzem podstawowym systemom analitycznym, a mianowicie: systemowi demo­

graficznemu, systemowi działań społecznych i systemowi zbiorów (agregatów społecznych) [...]

(s. 8). N adto socjologowie ludności badają zarówno aktualne problemy socjologiczno-demograficz- ne, jak i przeszłe. Zasadniczym zagadnieniem podejmowanym przez socjologię ludności są społeczne aspekty reprodukcji, a w tym szczególnie rodzina, analizowana ze względu na różne i złożone cykle życiowe.

N ow e ujęcie badań nad jednostką ludzką wiąże się z traktowaniem jej jako „podmiotu doświadczającego”, podmiotu, którego „doświadczanie” rzeczywistości zmienia się wraz z upływem la t W tekście niejasna jest istota „doświadczania”. Zapewne wynika ona z założeń socjologii humanistycznej czy konkretniej koncepcji działania społecznego M. Webera. Bliższe wyjaśnienie systemu działań społecznych jako komponentu zainteresowań socjologii ludności usunęłoby małe niejasności teoretyczne.

Uważam też, iż przedstawianie socjologii ludności li tylko jako związku socjologii z demo­

grafią jest niewystarczające. Interesujące byłoby podkreślenie, iż faktycznie jest to związek demografii z socjologią rodziny, małżeństwa, młodzieży, starości itp. Praca K. Kluzowej wskazuje na dobre efekty badań interdyscyplinarnych, które w przypadku związku socjologii z innymi naukami pozwalają uzyskiwać interesujące wyniki (np. socjologicznie sprawne operowanie dużymi liczbami, wskaźnikami demograficznymi o zasięgu międzynarodowym i inne).

Ku „nowej" socjologii wsi Krzysztofa Gorlacha wprowadza czytelnika w krąg nowych tendencji w obrębie socjologii wsi. Jest to w głównej mierze amerykańska socjologia wsi.

Negatywnym układem odniesienia stwarzającym podstawy do pokazania nowych tendencji jest tradycyjna amerykańska socjologia wsi z jej pragmatyzmem, praktycyzmem oraz długoletnim paradygmatem teoretycznym Sorokina i Zimmermana, jakim było wiejsko-miejskie continuum.

Wspomniany paradygmat teoretyczny został podany wszechstronnej i druzgocącej krytyce zarówno przez późniejszych przedstawicieli socjologii wsi jak i miasta, w tym również w Polsce.

Swoisty problem naszej socjologii wsi i miasta w kontekście krytyki continuum wiejsko-miejskiego polega m.in. na tym, że dokonywało się to w Polsce w momencie historycznie porównywalnym do czasów amerykańskich (początek XX w., który cechowało cywilizacyjne zapóźnienie wsi w stosun­

ku do amerykańskich miast), które zrodziły taki właśnie charakter socjologii wsi. O ile oczywiste wydaje się odrzucenie współcześnie koncepcji rural-urban na gruncie realiów amerykańskich, o tyle w Polsce ciągle, jakby na przekór nowym interpretacjom socjologicznym, istnieją wyraźnie wyodrębnione wsie i miasta. Obecnie zaś powstały nawet partie polityczne, które mają bronić specyficzny status wsi i społeczności wiejskich.

K. Gorlach wskazuje na trzy kierunki wyprowadzania socjologii wsi z sytuacji kryzysowej:

— konstruowanie ogólnej teorii rolnictwa jako gospodarki i organizacji życia społecznego;

— wykorzystanie teoretycznego dorobku socjologii w badaniach nad wsią i rolnictwem; — łącze­

nie się socjologii wsi z innymi subdyscyplinami zajmującymi się wsią i rolnictwem.

Należy zgodzić się z autorem, że „nowe” w socjologii wsi stanowi: — reakcję na amerykańską wersję tradycyjnej socjologii wsi; — nawiązanie do zjawisk społecznych i intelektualnych ukształtowanych w ostatnich kilkudziesięciu latach; — powrót do swoich zróżnicowanych korzeni (s. 44).

Rozwój i właściwości ,/iowych" socjologii miasta Krzysztofa Frysztackiego prezentuje wiele nowych socjologicznych kierunków studiów nad miastem i w przypadku socjologii miasta nowe orientacje stanowią reakcję na jej wersje klasyczne (zwłaszcza ekologia społeczna oraz studia nad

(3)

RECENZJE 1 9 1

społecznościami lokalnymi). N ow e wątki badawcze autor wiąże szczególnie z radykalną i krytycz­

ną, neokonserwatywną, pragmatyczną oraz socjourbanistyczną socjologią miasta. Akurat m.in.

w tej subdyscyplinie socjologicznej mamy do czynienia z wielością publikacji i przedsięwzięć badawczych, które wykraczają poza cztery wymienione, z czego jednak autor doskonale zdaje sobie sprawę. Czy można wskazać jakąś wspólną ideę, wątek łączący wielość zainteresowań socjologów miasta? Jest nią uwzględnianie potrzeby planowości rozwiązań w imię dobra wspólnego i sprawiedliwości społecznej oraz spontaniczności zjawisk i procesów w mieście, również niezbędnych dla funkcjonowania i rozwoju miasta oraz jego mieszkańców.

Autor pominął kontrowersyjne w tej dyscyplinie pytanie o sens istnienia socjologii miasta.

Miasto stając się bowiem podstawowym miejscem bytowania współczesnych społeczeństw grupuje w sobie również podstawową część problematyki socjologicznej, wykraczającej poza ramy socjologii miasta. Jednakże — zdaniem autora — czynnikiem usprawiedliwiającym istnienie i uprawianie socjologii miasta jest jej aspekt empiryczny, co dowodnie potwierdzają przytoczone w tekście główne orientacje badawcze.

Jacek Wasilewski w opracowaniu Współczesne wersje podejścia elity stycznego prezentuje elitystyczną koncepcję amerykańskiego politologa G. Lowella Fielda oraz australijskiego socjologa J. Higleya, koncepcję o charakterze neofunkcjonalnym. Po wprowadzeniu do teorii elit zostały przedstawione podstawowe elementy neofunkcjonalnej teorii elitystycznej oraz, co zasługuje na podkreślenie, uwagi krytyczne na temat paradygmatu neofunkcjonalnego. W warunkach szerokie­

go upowszechnienia idei demokratycznych, chociażby celem równowagi lub polemiki z utopią całkowicie egalitarnego i całkowicie wolnego społeczeństwa, warto powracać do koncepcji elitystycznych. Wprawdzie mamy już za sobą utopię egalitarnego społeczeństwa, ale wchodzimy w nową utopię całkowicie wolnego społeczeństwa. Autor nie odpowiedział na pytanie o szanse eksplanacyjne elityzmu w kontekście dwóch alternatywnych koncepcji: marksizmu i pluralizmu, przenosząc je na ewentualną odzielną publikację.

Barbara Kranz-Mozer wprowadza nas we współczesne tendencje w socjologii stosunków politycznych. N a tle wcześniejszych badań nad zachowaniami wyborczymi, współczesne tendencje dotyczą „uczestnictwa obywateli w życiu politycznym, socjalizacji politycznej oraz zachowania jednostek i grup podejmujących decyzje o charakterze politycznym” (s. 94). W badaniach nad stosunkami międzynarodowymi podkreślono komunikowanie międzynarodowe oraz komuniko­

wanie międzykulturowe. W świetle rozważań autorki można sformułować kilka wniosków dotyczących stanu współczesnej socjologii stosunków politycznych.

Uważa ona, że w analizowanej dziedzinie w ostatnim dziesięcioleciu niewiele się zmieniło.

Dominuje klasyczne podejście G. A. Almonda, G. B. Powella oraz S. Verby, w Polsce zaś niekwestionowanym autorytetem jest J. J. Wiatr i jego praca Socjologia stosunków politycznych, wydana w 1980 r. Dobrze to świadczy o klasykach, ale też pośrednio potwierdza, że ostatnio ciągle za mało prowadzi się badań z zakresu socjologii stosunków politycznych oraz że nie towarzyszą im próby tworzenia nowych koncepcji teoretycznych.

N ow e podejście w socjologii stosunków politycznych, jakim jest m.in. komunikowanie międzykulturowe, jest jedynie w części w nurcie badawczym tej szerokiej subdyscypliny soc­

jologicznej. Uzyskało ono przecież status subdyscypliny autonomicznej, zwanej właśnie komuniko­

waniem międzykulturowym, co jedynie potwierdza dynamiczny i zmienny charakter socjologii szczegółowych jak również dyscyplin powstających na pograniczach tradycyjnych nauk.

Perspektywa kulturowa w socjologii organizacji, przedstawiona przez Aleksandra Marcinkows­

kiego oraz Jerzego B. Sobczaka, nawiązuje do wzajemnych relacji organizaq'i i kultury. N a tle ewolucji problematyki badawczej socjologii organizacji — zdaniem autorów — podejście kulturowe jest jednym z najbardziej dynamicznie rozwijanych orientacji badawczych w socjologii organizacji (103). N ow a interpretacja relacji między kulturą i organizacją polega m.in. na tym, iż nie tyle w organizacji mieści się istota kultury, ile w kulturze znajduje się istota organizacji (s. 111).

Źródeł znacznego rozwoju socjologii organizacji autorzy upatrują również w tym, iż włączyła się ona w nurt badań społeczeństwa globalnego i jego struktury, iż nawiązany został dialog

(4)

1 9 2 RECENZJE

z socjologią ogólną (s. 106). Jest to ważny kierunek przedsięwzięć badawczych, stwarzający większe szanse rozwoju również dla innych socjologii szczegółowych. Przygotowana publikacja świadczy o wielkiej erudycji autorów i zasługuje na wnikliwe przestudiowanie.

Cykl artykułów zamyka Jacek Wódz publikacją pt. Problemy patologii społecznej we współczesnym ujęciach jakościowych. Autor jest znanym w Polsce socjologiem miasta i patologii społecznej. W tej publikacji uzasadnia głęboki sens i znaczenie podejścia jakościowego w bada­

niach nad zjawiskami patologii społecznej w miastach ilustrując je trzema przykładami badaw­

czymi z lat osiemdziesiątych. W badaniach tych zastosowano „niekodeksową” definicję zjawisk patologii społecznej. Eksponowanie ujęcia jakościowego nie neguje podejścia ilościowego. Autor jedynie konstatuje, że dopiero badania ilościowe pogłębione podejściem jakościowym stwarzają w miarę pełną możliwość interpretacji zjawisk patologii społecznej.

Czy można wskazać na jakieś cechy wspólne nowych, według autorów recenzowanej pracy, tendencji w socjologii empirycznej? „Nowe” we współczesnej socjologii empirycznej oznacza próbę krytycznego odniesienia się do klasyków określonycn socjologii szczegółowych i na tej podstawie poszukiwanie nowych koncepcji, nowych sposobów badawczych. Poszukiwanie nowych koncepcji jest bardziej następstwem niezadowolenia i nieakceptacji teoretycznych, metodologicznych i prak­

tycznych założeń badawczych nurtów klasycznych, aniżeli w następstwie nowych zdolnych do przezwyciężenia dotychczasowych ujęć. „Nowe” przeto nie jest zasadniczym zerwaniem z tradycyj­

nymi nurtami w obrębie subdyscyplin socjologicznych, ale raczej ich reinterpretacją, poszerzeniem pola badawczego w następstwie dokonania krytycznego bilansu dotychczasowych paradygmatów bądź ich uzupełnieniem, (s. 112— 113). Jeżeli można mówić o zerwaniu więzi z nurtami tradycyjnymi, to dotyczyłoby to szczególnie odejścia od paradygmatu tradycyjnej amerykańskiej socjologii, na rzecz odkrywania socjologii europejskiej lub własnej, krajowej.

N ow e tendencje w socjologii empirycznej to znaczny wzrost badań interdyscyplinarnych, swoiste pękanie dotychczas ukształtowanych barier i ram, które w założeniu miały wydzielić pole badawcze poszczególnych subdyscyplin socjologicznych, a które w praktyce często doprowadzały do wyobcowania danej subdyscypliny od ogólniejszych trendów w socjologii. „Nowe” wiąże się też z szerszym nawiązaniem do pojęć i koncepcji socjologii ogólnej, do teorii społeczeństwa, co przeważnie sprzyja umocnieniu statusu naukowego socjologii szczegółowych.

Obecnie jest najwyższy czas, aby przyjrzeć się krytycznie dotychczasowym podręcznikom z nauk społecznych, w tym i z socjologii. W tym względzie recenzowana publikacja, napisana przez zespół kompetentnych socjologów, w większości ze środowiska krakowskiego, może być wielce pomocna. Została przecież przygotowana jako skrypt przeznaczony dla studentów wyższych lat socjologii. Obok zwięzłego przedstawienia nowych tendencji w socjologii empirycznej zawiera bogatą literaturę przedmiotu, przeważnie zagraniczną, umieszczoną na końcu każdej rozprawy, która może być dla młodych adeptów socjologii, swoistym przewodnikiem po współczesnej socjologii empirycznej.

Publikację można polecić osobom zainteresowanym współczesną socjologią empiryczną, chociaż mały nakład (500 egz.) nie wskazuje, iż będzie ona powszechnie dostępna w całym kraju.

Andrzej Sadowski

KAZIMIERZ W. FRIESKE: Socjologia w działaniu. Nadzieje i rozczarowania. Warszawa 1990 Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, ss. 252.

Recenzowana praca składa się z czterech rozdziałów. W pierwszym, zatytułowanym niewinnie

„Dylematy czystej nauki”, autor rozprawia się dosyć bezwzględnie i gruntownie z mitem czystej nauki i jej mertonowskim etosem, rozumianym jako instytucjonalny imperatyw. Operując bogatym materiałem empirycznym, obejmującym zarówno niemieckie i angielskie uniwersytety

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nieco więcej, niekiedy jednak odmiennych szczegółów – co sygnalizowano już wcze- śniej – przytoczył Wojciech Mikuła. Słusznie stwierdził on, że: Wokół sprawy pojmania

W XX wieku Emmy Noether pokazała, że dziedziny określone przez 3 powyższe warunki to jedyne takie, w których zachodzi jednoznaczność rozkładu na ideały pierwsze.. W ten sposób

— Dopóki zaś przekonania tego nie na­ będzie, a tern sam em urzędników od w spółdziałania, choćby nie wyraźnie, odwodzić będzie, dopóty mniemałbym iż

[r]

The method is crude because our initial hypothesis was that a catastrophe would always be followed by a (strong) market response. In reality, the financial market is

To this end, techniques from the reliability theory were applied to a commercial sewer maintenance database to quantify the impact of lateral house connections

Wciąż powracająca debata na temat zasad prawa - powracająca poprzez nowe pytania i kolejne próby rozstrzygnięć problemów na trwałe z zasadami związanych -

Na podstawie uzyskanych wyników stwierdzono, że fosforylacja skrobi ziemniaczanej i jej frakcji spowodowała wbudowanie największej ilości fosforu do frakcji ziarenek