• Nie Znaleziono Wyników

Zespół redakcyjny Alumni Gdańskiego Seminarium Duchownego pod kierunkiem ks. Grzegorza Szamockiego. Redaktor techniczny kl.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Zespół redakcyjny Alumni Gdańskiego Seminarium Duchownego pod kierunkiem ks. Grzegorza Szamockiego. Redaktor techniczny kl."

Copied!
214
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)
(3)

2 0 1 6

(4)

Zespół redakcyjny

Alumni Gdańskiego Seminarium Duchownego pod kierunkiem ks. Grzegorza Szamockiego

Redaktor techniczny kl. Maciej Świgoń Korekta językowa ks. Maciej Kwiecień

Zdjęcia pochodzą ze zbiorów Gdańskiego Seminarium Duchownego, ks. A. Kołkiewicza, A. Teperskiej oraz M. Żurka

Adres redakcji

ul. Biskupa Edmunda Nowickiego 3 80-330 Gdańsk, tel. 58 552 00 50

e-mail: sekretariat@gsd.gda.pl www.gsd.gda.pl

© Gdańskie Seminarium Duchowne, 2016 Wydawnictwo „Bernardinum” Sp. z o.o.

ul. Biskupa Dominika 11, 83-130 Pelplin tel. 58 536 17 57, fax 58 536 17 26 e-mail: bernardinum@bernardinum.com.pl

www.bernardinum.com.pl Druk i oprawa

Drukarnia Wydawnictwa „Bernardinum”, Pelplin ISBN 978-83-7823-845-4

wydanie drugie

(5)

Powierz Panu swą drogę i zaufaj Mu.

On sam będzie działał.

Ps 37,5

(6)

Ksiądz Arcybiskup

Sławoj Leszek Głódź

Metropolita Gdański

(7)

„Gdańsk dla wielu ludzi jest symbolem nadziei i po- cieszenia, jest miejscem, w którym dumnie brzmi hasło

„Solidarności” i wartości związanych z tym ruchem spo- łecznym.

Pokolenia gdańszczan pamiętają papieskie nauczanie, słowa i prawdy przekazane przez Jana Pawła II: „Nie ma wolności bez solidarności” i „Nie ma solidarności bez mi- łości”. Tym słowom pragniemy być wierni, realizując ideały solidarnej miłości w codziennym życiu.

Drodzy Siostry i Bracia!

Solidarna miłość, która jest wrażliwa i dąży do za- radzenia ludzkim potrzebom niech będzie dla was idea- łem w codziennym życiu i postępowaniu. Wpatrujcie się w Chrystusa, „który nie przyszedł, aby mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu”. Inspiracją niech będą dla was słowa modlitwy św. Faustyny, pokornej apostołki Bożego Miłosierdzia w naszych czasach:

Dopomóż mi do tego, o Panie, (…)

aby oczy moje były miłosierne, bym nigdy nie podejrzewała i nie sądziła według zewnętrznych pozorów, ale upatrywała to, co piękne w duszach bliźnich, i przychodziła im z pomo- cą. (…)

(8)

Ks. Abp Sławoj Leszek Głódź Z homilii wygłoszonej z okazji Uroczystości Centralnych ŚDM w Archidiecezji Gdańskiej Bazylika Mariacka w Gdańsku 23 lipca 2016 r.

aby słuch mój był miłosierny, bym skłaniała się do potrzeb bliźnich, by uszy moje nie były obojętne na bóle i jęki bliź- nich. (…)

aby język mój był miłosierny, bym nigdy nie mówiła ujemnie o bliźnich, ale dla każdego miała słowo pociechy i przeba- czenia. (…)

aby ręce moje były miłosierne i pełne dobrych uczynków, (…) aby nogi moje były miłosierne, bym zawsze śpieszyła z po- mocą bliźnim, opanowując swoje własne znużenie i zmęcze- nie. (…)

aby serce moje było miłosierne, bym czuła ze wszystkimi cierpieniami bliźnich (Dzienniczek, 163).”

(9)
(10)

Minęły już Światowe Dni Młodzieży i niebawem za- kończy się Jubileuszowy Rok Miłosierdzia. Ludzie dobrej woli potraktowali te dwie religijne inicjatywy jako dar Boga, Kościoła i papieża Franciszka. Dostrzeżono w nich wsparcie w umocnieniu więzi z Chrystusem, sposobność do lepszego poznania Go, a niekiedy nawet odnalezienia Go w swoim życiu.

Rok Miłosierdzia i Światowe Dni Młodzieży jako Boży dar oraz okazja do chrześcijańskiej refleksji i uświa- domienia sobie ogromu Bożej dobroci, objawianej na każdym etapie historii świata i człowieka, są odczytywane także jako zadanie. Polega ono na stawaniu się radosnym świadkiem Chrystusa niezależnie od życiowego powo- łania, pełnionej roli i funkcji społecznej, oraz takiej czy innej życiowej sytuacji. To zadanie dostrzegli również alumni Gdańskiego Seminarium Duchownego, dlatego już przed Światowymi Dniami Młodzieży wydali ksią- żeczkę, którą zaopatrzyli wymownym tytułem: „Czas mi- łosierdzia”.

Niniejsza publikacja jest drugim i uzupełnionym wydaniem tej książeczki. Ma ona charakter modlitew- nika. Jej adresatami są przede wszystkim ludzie młodzi, chociaż nie tylko. Od samego początku intencją autorów było to, aby treści zawarte w książeczce służyły pomocą nie tylko w przeżywaniu spotkań związanych z Dniami Młodzieży, lecz także w radosnym trwaniu w chrześcijań- skiej postawie w miesiącach, a nawet i latach, po zakoń-

W P R O W A D Z E N I E

(11)

czeniu Światowych Dni Młodzieży i Roku Miłosierdzia.

W materiale podzielonym na pięć rozdziałów znajdują się: (1) teksty informujące o dziejach, kulturze, wierze i chrześcijańskim doświadczeniu wiernych archidiecezji gdańskiej; (2) teksty pomagające młodym ludziom poznać i zrozumieć siebie, a przy tym znaleźć drogi, na których sam Bóg wychodzi im naprzeciw; (3) materiały służące rozpoznaniu i podjęciu powołania do kapłaństwa;

(4) modlitwy w różnych okolicznościach i intencjach;

(5) wybór pieśni i piosenek. Całość jest utrzymana w konwencji ewangelizacyjnego przesłania, które głosi, że człowiek z całym swoim życiem realizuje się „w Bożym miłosierdziu”, to znaczy dzięki niemu i z nadzieją na nie.

Klerykom Gdańskiego Seminarium gratuluję kolej- nej „małej publikacji”, która – z miłosierdzia Bożego – niech przynosi liczne dobre owoce.

Ks. Grzegorz Szamocki Rektor Gdańskiego Seminarium Duchownego

WPROWADZENIE

(12)

1

(13)

Archidiecezja Gdańska

w miłosierdziu Boga

(14)
(15)

G E O G R A f I A

Archidiecezja gdańska położona jest w  północnej Polsce nad Morzem Bałtyckim i Zatoką Gdańską. Grani- czy od zachodu i południa z diecezją pelplińską, zaś od wschodu z diecezją elbląską. Mimo iż należy do jednych z  najmniejszych polskich diecezji, jest jedną z  najbar- dziej wyjątkowych. Na jej terenie znajdują się wzniesie- nia, a także miejsca położone poniżej poziomu morza.

W archidiecezji gdańskiej wyróżnić można trzy regiony:

Trójmiasto, Żuławy, oraz Kaszuby.

W skład Trójmiasta wchodzą:  Gdańsk, Gdynia i Sopot. Stolicą województwa pomorskiego i jednocześnie jego największym miastem jest Gdańsk (ok. 460 tys.

mieszkańców). Wyróżnia się wiekiem (w  roku 1997 miasto obchodziło swoje tysiąclecie), licznymi zabytkami oraz zakładami przemysłowymi (rafineria, stocznie, port).

Jest to także duży ośrodek akademicki. Miasto leży nad Zatoką Gdańską, przepływa przez nie Wisła i jej dopływ – Motława. Większa część Gdańska znajduje się na terenie nizinnym, ale jego część usytuowana jest na morenowych wzgórzach (zachodnie i południowe dzielnice). Drugim co do wielkości miastem województwa jest Gdynia (ok. 250 tys. mieszkańców), a jej wizytówkę stanowi wspaniały port – dzieło II Rzeczypospolitej. Gospodarka Gdyni opiera się na przemyśle morskim. Najmniejszą miejscowością Trójmiasta jest Sopot, liczący ok. 37 tys. mieszkańców.

Miasto jest znane głównie jako nadmorski kurort, dlatego też jego gospodarka opiera się przede wszystkim na turystyce. Na terenie tych trzech miast znajduje się

(16)

Trójmiejski Park Krajobrazowy, zwany potocznie

„Zielonymi Płucami Trójmiasta” - miejsce wypoczynku i rekreacji okolicznych mieszkańców i turystów.

Żuławy Wiślane charakteryzują się niskim poło- żeniem – duża ich część leży poniżej poziomu morza (do 1-1,5 m ppm.). Na tym terenie nie ma większych miejscowości, co wynika z faktu, że większość tej ziemi zajmują tereny rolnicze.

Najbarwniejszym regionem są Kaszuby. Ich większa część znajduje się na terenie diecezji pelplińskiej. Część leżąca na terenie archidiecezji gdańskiej rozciąga się od Żukowa i okolic na południu, poprzez Gdynię, Rumię, Redę i Wejherowo, aż po Władysławowo i Hel na pół- nocy. W  tych miastach nie ma większego przemysłu, a wielu mieszkańców pracuje w dużych zakładach i biu- rach Trójmiasta. Liczne jeziora są miejscem rekreacji, a wzniesienia i lasy są chętnie odwiedzane przez turystów lubiących piesze wędrówki. Największym z  jezior jest Jezioro Żarnowieckie, które zasila największą w  Polsce elektrownię szczytowo-pompową. Na terenie archidie- cezji znajdziemy również wysunięty najbardziej na pół- noc punkt Polski – przylądek Rozewie. Inną ciekawostką geograficzną jest Półwysep Helski, na którym jest jedyna polska plaża skierowana w kierunku południowym.

Zdj. 5: Granice Archidiecezji Gdańskiej

(17)

Zdj. 5: Granice Archidiecezji Gdańskiej

ARCHIDIECEZJA GDAŃSKA

(18)

D Z I E j E

Historia ziem leżących na terenie archidiecezji gdańskiej jest bardzo burzliwa. Na przełomie tysiąca lat ziemie te kilkakrotnie zmieniały przynależność państwową, toczyło się na nich wiele działań wojennych, wielokrotnie były wyniszczane epidemiami. Lecz na tle tych tragicznych wydarzeń toczyło się życie zwykłych ludzi. Tutaj ewangelizował św. Wojciech. Tutaj rodziny zakonne zakładały swoje klasztory. Przez wieki miejsca te, mimo wojennych zawieruch i  klęsk, były ośrodkami umacniania chrześcijaństwa. W  klasztorach zakonnicy i zakonnice wypraszali Boże miłosierdzie dla okolicznych mieszkańców. Tutaj także urodzili się i  działali wielcy naukowcy, poeci, pisarze, dowódcy wojskowi, aktorzy.

Pierwsze ślady człowieka na terenie wschodniej części Pomorza Gdańskiego pochodzą z okresu epoki kamienia (ok. VI tys. p.n.Ch.). Do naszych czasów zachowało się wiele śladów świadczących o  zamieszkiwaniu tego terenu, między innymi przedmioty codziennego użytku czy grobowe popielnice. W  starożytności docierali tu Rzymianie, aby od miejscowej ludności kupować bursztyn.

Ok. II w. po n. Ch. osiedlili się tutaj Goci. Zaś po V wieku zaczęli się na tych terenach osiedlać Słowianie, wyparłszy wcześniej swoich poprzedników.

Pierwsza historyczna wzmianka o  stolicy archi- diecezji gdańskiej pochodzi z  księgi rzymskiego bene- dyktyna Jana Kanapariusza, „Świętego Wojciecha żywot

pierwszy” (z roku 1000). Autor wspomina w niej o tym, Zdj. 6: Pałac Opatów w Gdańsku Oliwie

(19)

Zdj. 6: Pałac Opatów w Gdańsku Oliwie

(20)
(21)

że biskup z Pragi, przed udaniem się do Prus, odwiedził to miasto i ochrzcił jego mieszkańców (w księdze wystę- puje nazwa „urbs Gyddanzc”). Dlatego też gdańska hi- storia jest liczona od pierwszego pisanego źródła, tj. od 997 r. (pod tą datą figuruje najstarsza wzmianka o mie- ście). Dzieło Kanapariusza to także świadectwo obecno- ści chrześcijaństwa w Gdańsku. Misjonarze, którzy kon- tynuowali dzieło św. Wojciecha, wielokrotnie spotykali się z  pogańską reakcją. Początkowo teren ten był pod panowaniem książąt pomorskich, zależnych od wład- ców polskich. Tutejsi możnowładcy mający pieczę nad tym terenem kilka razy próbowali uwolnić się od swych feudałów. Warto zaznaczyć, że jeden z  owych książąt, Sambor I, w 1186 r. założył opactwo cystersów w Oliwie.

Dzięki nadanym wsiom zakonnicy mogli także prowa- dzić działalność ewangelizacyjną. Pomorze Gdańskie od 1000 r. podlegało jurysdykcji biskupa w Kołobrzegu, a po zlikwidowaniu tegoż biskupstwa w 1007 r., przeszło do diecezji kujawskiej z siedzibą w Kruszwicy (przenie- sionej później do Włocławka).

Można dziś podziwiać w  Gdańsku wiele wspania- łych, historycznych kościołów, a do najstarszych z nich należą kościół św. Mikołaja (ok. 1185 r.) i  kościół św.

Katarzyny. W mieście powstały także klasztory różnych zakonów. W Pucku pierwszy kościół powstał w XII w., o  czym świadczą zachowane romańskie fundamenty.

We wsi Oksywie w 1124 r. powstał kościół św. Michała.

W 1254 r. ustanowiono przy nim parafię, która swym za- sięgiem obejmowała w większości tereny obecnej Gdyni.

DZIEjE

(22)

W  1308 r. żołnierze zakonu krzyżackiego dokona- li rzezi mieszkańców Gdańska. Od tego czasu Pomorze Gdańskie znalazło się pod panowaniem krzyżackim.

W 1343 r. król Kazimierz Wielki zrzekł się praw do tego terenu. Krzyżacy początkowo wszczynali konflikty z oko- licznymi zakonnikami, później sytuacja się uspokoiła. Na- wet jeden z wielkich mistrzów był dobroczyńcą oliwskich cystersów.

Czas dominacji krzyżaków z  jednej strony był umocnieniem gospodarczego rozkwitu. Świadczą o tym ślady, które dotrwały do naszych czasów, np. Kanał Ra- duni czy Wielki Młyn w  Gdańsku, największy zakład przemysłowy średniowiecznej Europy. Z drugiej zaś strony gdańszczanie czuli się obarczeni jarzmem te- goż zakonu, ponieważ wielokrotnie ograniczano ich możliwości decydowania o swoim mieście, czego przy- kładem może być brak zgody na wysoką wieżę budo- wanego wówczas kościoła Wniebowzięcia NMP (jego budowa zakończyła się w 1502 r.). W efekcie czterokrot- nie wybuchały bunty antykrzyżackie. Okres panowania tego zakonu nad Pomorzem Gdańskim zakończył się w 1454 r., kiedy to przedstawiciele gdańszczan poprosili króla Kazimierza Jagiellończyka o  przyłączenie miasta do Polski. Rok później wybuchła wojna trzynastoletnia, w której Gdańsk stanął po stronie polskiego króla, prze- ciw zakonowi krzyżackiemu. W zamian król nadał mia- stu liczne przywileje, a najważniejszym z nich była zgoda na umieszczenie korony w herbie miasta.

(23)
(24)

Przywileje królewskie przyczyniły się do wzrostu potęgi Gdańska. Innym czynnikiem było przystąpienie do Związku Hanzeatyckiego. Przez Gdańsk przechodziło niemalże całe zboże Królestwa Polskiego przeznaczone na eksport. Kupcy ze Szwecji, Niemiec, Danii, Holandii, Anglii i innych krajów kupowali je w zamian za towary przywiezione ze swoich ojczyzn.

XVI wiek w  historiografii Gdańska nazywany jest

„złotym”. Duży obrót portu przyczynił się do bogactwa mieszczan, którzy stawiali okazałe kamienice, a w oko- licznych wsiach rozbudowywali swoje posiadłości. Do- brobyt odbijał się także w architekturze sakralnej – bo- gacący się gdańszczanie byli fundatorami dzieł sztuki w wielu kościołach (ołtarzy, epitafiów itp.). Wiek ten był także czasem religijnego przewrotu – reformacji, któ- ry nastąpił głównie w wyniku kontaktów handlowych, a  także działalności licznych młodych gdańszczan stu- diujących na uczelniach leżących w  Niemczech, m.in.

w Wittenberdze. Mimo początkowych ekscesów związa- nych z reformacją udało się zagwarantować społeczny ład poprzez dekrety tolerancyjne dla Gdańska wystawione przez władców Rzeczypospolitej – m.in. przez króla Zyg- munta Augusta z 1557 r. i króla Stefana Batorego z 1577 r.

Większość gdańszczan przyjęła nauki Marcina Lutra, dlatego miasto nabrało protestanckiego charakteru, a duża część kościołów przeszła w ręce luterańskie bądź kalwińskie. Choć na pozostałych terenach obecnej archi- diecezji gdańskiej także rozprzestrzeniała się reformacja, nigdzie nie przybrała ona takiego natężenia jak w Gdań- sku. Powodem tego był wpływ opactwa cystersów w Oli-

(25)

wie na okoliczną ludność. Na terenie północnym gene- ralnie zachowano wiarę katolicką. Tylko przez pewien czas kościół świętych Piotra i Pawła w Pucku był w rę- kach luteran (1556-1589). W 1585 r. na tereny Pomorza Gdańskiego przybyli jezuici, którzy w 1615 r. rozpoczęli budowę kościoła w  dzielnicy Stare Szkoty. Powstało tu także kolegium, w którym uczyła się okoliczna młodzież szlachecka, a nawet dzieci protestanckich mieszczan.

Wiek XVII to czas założenia Wejherowa, obecnie jednego z ważniejszych miast archidiecezji (prawa miej- skie uzyskało w 1650 r.). W latach 1649-1655 powstała tu Kalwaria, do dziś jedna z najpiękniejszych w Polsce.

Wiek ten to także czas zniszczenia pomorskich ziem przez wojska szwedzkie (lata 1665-1660). Konflikt ten, zwany potopem szwedzkim, zakończył się podpisaniem traktatów pokojowych w opactwie cysterskim w Oliwie w 1660 r. Po okresie wojennym szlachta z okolic Gdańska odbudowywała swe majątki zniszczone podczas zawie- ruchy wojennej. W  1681 r. pod patronatem króla Jana Sobieskiego powstała Kaplica Królewska w  Gdańsku.

Jednakże katolicy wciąż pozostawali w mniejszości.

W  1734 r. Gdańsk był ostoją dla wojsk króla Stanisława Leszczyńskiego podczas walki o  sukcesję z Augustem II Mocnym. Miasto zostało oblężone przez wojska rosyjskie, a okoliczne miejscowości zniszczone.

Był to wiek tragiczny dla Pomorza Gdańskiego, ponieważ w  wyniku I  rozbioru Polski (1772 r.) ziemie te zostały włączone do Królestwa Prus. Rozpoczął się czas pruskiej dominacji, który z przerwami trwał aż do końca I wojny światowej. Sam Gdańsk stał się pruski dopiero w 1793 r.

DZIEjE

(26)

Na początku XIX wieku miały miejsce wojny na- poleońskie, które nie ominęły także Gdańska. W 1807 r.

miasto zostało zajęte przez Francuzów, którzy ustanowi- li Wolne Miasto Gdańsk. Wróciło ono pod panowanie pruskie w 1814 r. W 1831 r. dokonano kasaty klasztorów.

Decyzja ta ma skutki aż do dzisiaj, ponieważ niektóre z zakonów nie wróciły już na tereny Pomorza Gdańskie- go. Przy opuszczonych kościołach klasztornych ustana- wiano parafie, jak to się stało w Oliwie, czy też w przy- padku gdańskiego kościoła św. Mikołaja.

Koniec I poł. XIX w. to czas rewolucji przemysłowej.

Rozwój zauważalny był również w  Gdańsku. Okolice te zachowały swój rolniczy charakter. Pierwsze tory kolejowe zostały doprowadzone do Gdańska w 1852 r. W mieście przede wszystkim rozwijały się stocznie. Po wojnie fran- cusko-pruskiej, która miała miejsce w latach 1870-1871, dzięki wojennym kontrybucjom zbudowano wiele fabryk.

Gdańsk także stał się stolicą Prus Wschodnich. Powo- jenna akcja „Kulturkampf” przyniosła wiele represji dla katolików. Mimo tego świadomość narodowa i  religijna Polaków się umacniała. Wielokrotnie w działalności pa- triotycznej pomagali duchowni katoliccy.

Na początku XX w. Gdańsk zaczął się coraz szyb- ciej rozwijać. Miasto w  większości pozostawało prote- stanckie, natomiast ziemie położone na północ od Oli- wy były zdominowane przez katolików, których liczba ciągle wzrastała. O  rozwoju świadczą m.in. kościoły wybudowane w tym czasie, np. św. Franciszka z Asyżu w Emaus (Siedlce) czy Najświętszego Serca Jezusowego we Wrzeszczu.

(27)

DZIEjE

Skutki I wojny światowej bezpośrednio nie dotknę- ły Gdańska i okolic. W stoczni budowano okręty pod- wodne, mające duży udział w walkach. Sytuacja po za- kończeniu wojny w 1918 r. okazała się problematyczna.

Cesarstwo Niemieckie przestało istnieć, a w jego miejsce powstała Republika Weimarska. Odrodziła się niepodle- gła Polska, a Gdańsk na mocy traktatu wersalskiego stał się Wolnym Miastem (wraz z częścią Żuław i tzw. Wyżyn Gdańskich). Okolice Gdańska (Żukowo, Puck, Wejhero- wo, Hel i inne miejscowości) włączono do Polski. W ta- kiej sytuacji papież Pius XI w 1925 r. ustanowił diecezję gdańską, obejmującą cały teren Wolnego Miasta. Kościo- łem katedralnym została ustanowiona świątynia należą- ca do dawnego opactwa cystersów w Oliwie. Pierwszym biskupem gdańskim został ks. bp Edward O’Rourke. Za- rządzał diecezją do czasu rezygnacji w 1938 r., która była wynikiem nacisków ze strony nazistów. Hitlerowcom nie podobał się m.in. pomysł ustanowienia polskich parafii personalnych.

W okresie międzywojennym powstała Gdynia, któ- ra w bardzo krótkim czasie z nadbałtyckiej wioski stała się dużym portem – „oknem na świat” II Rzeczypospoli- tej. Nowo powstające miasto stało się miejscem duszpa- sterskiej troski Kościoła. Gdynia podlegała wtedy jurys- dykcji biskupa chełmińskiego.

1 września 1939 r. niemiecki pancernik „Schleswig- -Holstein” rozpoczął ostrzał polskiej składnicy wojsko- wej na Westerplatte, będącej częścią Wolnego Miasta Gdańska. Nazistowskie Niemcy dokonały agresji na

(28)

Polskę, która rozpoczęła II wojnę światową. W  wyni- ku działań wojennych Gdańsk został dotkliwie znisz- czony. Inne miasta znalazły się pod bolesnym jarzmem hitlerowskiej okupacji. We wrześniu 1939 r. hitlerowcy rozpoczęli eksterminację polskiej inteligencji z  terenu Pomorza. W Lesie Piaśnickim koło Wejherowa dokona- no zbiorowego mordu. Polaków z  Gdańska, mających związek z  działalnością patriotyczną, zamykano w  obo- zie koncentracyjnym Stuthoff. W  tym czasie uwięziono najbardziej aktywnych polskich kapłanów, wśród któ- rych znaleźli się ks. Bronisław Komorowski, ks. Franci- szek Rogaczewski i ks. Marian Górecki – beatyfikowani w 1999 r. przez św. Jana Pawła II.

W 1945 roku Niemcy zostali pokonani. W styczniu tego roku tereny Pomorza Gdańskiego zajęła Armia Czerwona. Ziemie te zostały włączone do państwa polskiego, będącego pod władzą komunistów. Ludność narodowości niemieckiej opuściła te ziemie, natomiast na ich miejsce przybyli repatrianci z  terenów polskich włączonych do Związku Sowieckiego, głównie z Wileń- szczyzny.

Drugi biskup gdański, ks. bp Karol Maria Splett był w tym czasie więziony w areszcie domowym (m.in.

w  Dukli na południu Polski), aż do 1956 r. Później wyemigrował do Republiki Federalnej Niemiec, gdzie otaczał duszpasterską opieką gdańszczan, którzy opuścili miasto po 1945 roku. W czasie Soboru Watykańskiego II przyczynił się do współpracy biskupów niemieckich i  polskich. Zmarł w  Dűsseldorfie w  1964 r., do końca życia zachowując tytuł biskupa gdańskiego.

(29)

Zdj. 9: Sanktuarium w Lesie Piaśnickim koło Wejherowa

(30)
(31)

DZIEjE

Okres Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej był cza- sem trudnym dla Kościoła. Władze komunistyczne próbowały ograniczać jego wpływ na społeczeństwo.

Okazało się to nieskuteczne, o czym świadczą m.in. ob- chody Millenium Chrztu Polski w  Gdańsku w  1966 r., czy działalność kolejnych gdańskich biskupów. Ks. bp Edmund Nowicki (początkowo koadiutor od 1956 r., biskup diecezjalny od 1964 r. do 1971 r.) w 1957 r. założył Biskupie Seminarium w Gdańsku Oliwie. Wielokrotnie zmagał się z  komunistami blokującymi budowę koś- ciołów na powstających osiedlach robotniczych (Przy- morze i Zaspa). Okres tzw. „nowej” Polski, był z jednej strony czasem odbudowy miasta i regionu, z drugiej zaś okresem komunistycznej dominacji. Mimo narzucanej oficjalnej polityki, doktryny i  form życia społecznego, próbowano prowadzić niezależną działalność literacką, społeczną czy kulturalną. Tragicznymi wydarzeniami dla Gdańska i Gdyni były strajki robotników w grudniu 1970 r., krwawo stłumione przez komunistyczne władze.

Po tych wydarzeniach, w latach 70. w Gdańsku „w pod- ziemiu” działały Wolne Związki Zawodowe – niezależna organizacja mająca na celu obronę praw robotniczych.

W sierpniu 1980 r. w Stoczni Gdańskiej doszło do strajku, dzięki któremu powstał Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”. Po raz pierwszy w  grupie państw demokracji ludowej powstał nieza- leżny od władz związek zrzeszający robotników. Po- wstanie tej organizacji uważa się za początek procesu upadku komunizmu w Europie. W czasie tych wielkich wydarzeń biskupem diecezji gdańskiej był ks. bp Lech

(32)

Kaczmarek. Kościół odegrał wtedy niebagatelną rolę.

Kapłani wspierali „Solidarność” poprzez posługę du- chową czy udostępnianie pomieszczeń kościelnych dla działalności opozycyjnej. Warto wspomnieć o  bardzo ważnej roli kapelanów: ks. prał. Henryka Jankowskiego, działającego w  Gdańsku - proboszcza parafii św. Bry- gidy, na terenie której leży Stocznia Gdańska, a  także ks. prał. Hilarego Jastaka - proboszcza parafii Najświęt- szego Serca Pana Jezusa w  Gdyni (ówczesna diecezja chełmińska). Solidarnościowy entuzjazm został brutal- nie stłumiony poprzez wprowadzenie 13 grudnia 1981 r.

stanu wojennego. Aresztowano wówczas i internowano przywódców „Solidarności”, jak i innych członków tej or- ganizacji. Po śmierci ks. bp. Lecha Kaczmarka w 1984 r.

kolejnym biskupem gdańskim został ks. bp Tadeusz Gocłowski CM. Dopiero na przełomie 1988 i  1989 r.

władze komunistyczne przystąpiły do rozmów z opozy- cją, w efekcie których rozpisano częściowo wolne wybo- ry. Wówczas powstał pierwszy niekomunistyczny rząd, a w 1990 r. w wolnych wyborach został wybrany prezy- dent Rzeczypospolitej Polskiej.

Zmiany te przyniosły wiele dobrego dla Pomorza Gdańskiego. Mimo początkowej stagnacji gospodarczej, wynikającej częściowo z  przemian ustrojowych (m.in.

regres przemysłu stoczniowego w  pierwszej dekadzie XXI wieku), region coraz lepiej się rozwijał.

(33)
(34)

Na mocy bulli „Totus Tuus Poloniae populus” pa- pieża Jana Pawła II z  1992 r. reorganizującej strukturę administracyjną Kościoła katolickiego w  Polsce, diece- zja gdańska stała się archidiecezją i główną jednostką metropolii gdańskiej, zaś ks. bp Tadeusz Gocłowski zo- stał arcybiskupem i pierwszym metropolitą gdańskim.

Zmienione zostały także granice archidiecezji poprzez przyłączenie części ziem należących do dawnej diecezji chełmińskiej, na których znajdują się m.in. Gdynia, Ru- mia i Wejherowo, a część terenu Żuław została włączona do nowo powstałej diecezji elbląskiej. Należy wspomnieć o tym, że papież Jan Paweł II dwukrotnie odwiedził Trój- miasto w 1987 i 1999 roku. Ks. abp Tadeusz Gocłowski zmarł 3 maja 2016 r.

Drugim metropolitą gdańskim w  2008 r. został ks. abp Sławoj Leszek Głódź. W  czasie studiów w  bia- łostockim seminarium został powołany na dwa lata do wojska. W latach 1972-1974 posługiwał jako duszpasterz Polonii w Paryżu. W 1980 r. uzyskał doktorat z prawa ka- nonicznego. Był także kapelanem „Solidarności” regionu białostockiego. Pracował w  watykańskiej Kongregacji ds. Kościołów Wschodnich. Współpracował z  Radiem Watykańskim. W  1991 r. został pierwszym biskupem przywróconego po II wojnie światowej ordynariatu po- lowego. 22 lutego 1991 r. przyjął na Jasnej Górze święce- nia biskupie. Na swoje zawołanie biskupie przyjął słowa:

„Milito pro Christo” (Walczę dla Chrystusa). W tym sa- mym roku został mianowany na generała brygady, a dwa lata później otrzymał stopień generała dywizji. W lipcu 2004 roku został wyniesiony do godności arcybiskupa

(35)

DZIEjE

ad personam, a w sierpniu został biskupem diecezji warszawsko-praskiej. W  2008 r. papież Benedykt XVI mianował ks. abp. Sławoja Leszka Głódzia metropolitą gdańskim.

W 2012 r. Gdańsk był jednym z miast-gospodarzy Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej, co przyniosło wiele korzyści dla regionu.

W 2016 r., w dniach 20-25 lipca, archidiecezja goś- ciła prawie 4 tys. pielgrzymów z 33 krajów krajów udają- cych się na Światowe Dni Młodzieży w Krakowie.

Zdj. 12: Ks. Abp Sławoj Leszek Głódź z młodzieżą podczas Uroczystości

(36)

Z A B y T K I

Archidiecezja gdańska na swym terenie ma wiele zabytków świadczących o bogatej historii tych ziem.

Są one także świadectwem wiary minionych pokoleń.

Obecnie konkatedra archidiecezji gdańskiej. Naj- większy kościół ceglany w Europie. Budowa świątyni rozpoczęła się za czasów krzyżackich w roku 1342 r.

Trwała do 1502 r. Za czasów reformacji (ok. 1525 r.) bazylika została częściowo przejęta przez luteranów, by stopniowo w całości stać się świątynią protestancką (od 1572 r.). Stan ten trwał aż do XX wieku, kiedy to po 1945 r. zwrócono ją katolikom. Warto wspomnieć o mieszczącym się w niej wyjątkowym XV – wiecznym zegarze astronomicznym i licznych dziełach sztuki.

W czasie zdobywania Gdańska przez Armię Czerwoną w 1945 r. została dotkliwie zniszczona. Później odbudo- wana. Potocznie Bazylika Mariacka jest nazywana „ko- roną kościołów gdańskich”, ze względu na dominującą pozycję w panoramie Gdańska.

Gdańsk -

Bazylika pw. Wniebowzięcia NMP (Bazylika Mariacka)

Oprócz wymienionego w  nagłówku tytułu, Archi- katedra ma jeszcze trzy – Wniebowzięcie NMP, św. Ber- narda z  Clairvaux, św. Oliwii z  Anagni. Dwa pierwsze odnoszą się do cysterskiego dziedzictwa tego miejsca, Gdańsk Oliwa -

Archikatedra pw. Trójcy Świętej

(37)

trzeci zaś do patronki Oliwy. Pierwotny kościół w  tym miejscu powstał po fundacji w 1188 r. W ciągu wieku za- równo klasztor jak i kościół były wielokrotnie przebudo- wywane. Obecny kształt uzyskały na przełomie XVI i XVII wieku. Najdłuższy kościół w Polsce (107 m). Znajdują się w nim słynne na całym świecie XVIII – wieczne ruchome organy.

Historia tego kościoła wiąże się ściśle z powstaniem Gdyni w latach 20. XX w. (1924 r.– poświęcenie). Jest to świątynia w  charakterystycznym neobarokowym stylu, wpisująca się w  krajobraz gdyńskiego Śródmieścia. Ze względu na znaczenie nadano jej tytuł kolegiaty. We- wnątrz znajduje się obraz Matki Bożej Gdyńskiej. Jest to także miejsce wieczystej adoracji Najświętszego Sakra- mentu.

Gdynia -

Kolegiata pw. NMP Królowej Polski

To najstarszy kościół w Gdyni, zbudowany w 1224 r.

W 1253 r. powstała przy nim parafia. W XIV w. doko- nano rozbudowy świątyni. Zniszczony w czasie potopu szwedzkiego. W  prezbiterium znajduje się dwudziesto- wieczny neobarokowy ołtarz z figurą patrona kościoła.

Gdynia Oksywie -

Kościół pw. św. Michała Archanioła

ZABytKI

(38)
(39)

Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie

Iz 54,10

(40)

Największa Kalwaria w północnej Polsce. Składa się na nią zespół kaplic odwzorowujących miejsca związa- ne z męką, śmiercią i zmartwychwstaniem Pana Jezusa.

Została założona przez Jakuba Wejhera w 1649 r. Od początku opiekują się nią franciszkanie - reformaci (nie licząc czasu kasaty pruskiej w 1831 r.). Wejherowo jest uważane za duchową stolicę Kaszub.

Wejherowo -

Kalwaria Wejherowska

Kościół parafialny w Swarzewie, będący jednocześ- nie sanktuarium, jest trzecim kościołem w tym miejscu.

Największym skarbem jest figurka Matki Bożej Królowej Polskiego Morza, pochodząca z  XV wieku. Według le- gendy „przypłynęła” z rozbitego statku. Obecnie miejsce to ma wielkie znaczeni ze względu na pielgrzymki przy- bywające z  okolicznych miejscowości w  święto Matki Bożej Szkaplerznej (16 lipca) oraz w Narodzenie NMP (8 września).

Swarzewo –

Sanktuarium Matki Bożej Królowej Polskiego Morza

Początkowo klasztor wraz ze wsią należał do opa- ctwa oliwskiego. W 1245 r. objęły go cysterki, zaś od 1589 r. benedyktynki. W XIX wieku rząd pruski doko- nał jego kasaty. Kościół klasztorny został parafialnym i tak jest do dzisiaj. Po II wojnie światowej powróci- Żarnowiec –

Opactwo Benedyktynek

(41)

Klasztor norbertanek w  Żukowie został założony w  1212 r. Obecny kościół został wybudowany w  XIV wieku. Mniszki pozostały w nim aż do kasaty w 1834 r.

Po tym wydarzeniu kościół został przejęty przez parafię w Żukowie. Znajduje się w nim wiele zabytków, wśród których najbardziej imponuje siedemnastowieczny oł- tarz główny, z  obrazem Matki Bożej Wniebowziętej.

Norbertanki pozostawiły po sobie trwały ślad w postaci wzoru kaszubskiego haftu.

Żukowo –

Kościół pw. Wniebowzięcia NMP

Kościół w  Trąbkach Wielkich pochodzi z  1740 r.

Został odbudowany po wielu zniszczeniach wojennych.

Pierwsza wzmianka o  trąbkowskiej parafii pochodzi z  1236 r. Początkowo wieś należała do benedyktynów z Mogilna, którzy w 1306 r. przekazali ją oliwskim cy- stersom. Później była we władaniu krzyżackim. Naj- większym skarbem jest obraz Matki Bożej Trąbkowskiej pochodzący z XVII wieku. Został koronowany w 1987 r.

przez św. Jana Pawła II. Odpust odbywa się tutaj w Uro- czystość Wniebowzięcia NMP i  święto jej Narodzenia (15 sierpnia i 8 września). W tych dniach do sanktua- rium przybywają pielgrzymi z okolicznych miejscowości.

Trąbki Wielkie –

Sanktuarium Matki Bożej

ły tu benedyktynki. Obecnie jest to miejsce modlitwy i duchowego odpoczynku dla świeckich.

ZABytKI

(42)

Pierwszy kościół murowany w Pruszczu został wy- budowany w 1367 r. Jednakże w 1460 r. świątynia uległa zniszczeniu w pożarze i ponownie została odbudowana po 6 latach. W 1585 r. przejęta przez luteranów. Ponow- nie katolicka po 1945 r. W jej wnętrzu znajduje się wiele elementów pochodzących z okresu średniowiecza.

Pruszcz Gdański –

Kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego

Zdj. 14: Procesja Bożego Ciała ulicami Gdańska w 2016 r.

(43)

K A l E N D A R I u M W A Ż N I E j S Z y c h

W y D A R Z E ń

997 Św. Wojciech chrzci mieszkańców Gdańska.

ok. 1000

Pierwsza informacja o Gdańsku w księ- dze Jana Kanapariusza Świętego Wojcie- cha żywot pierwszy (wzmianka o Wojcie- chowym chrzcie gdańszczan).

1124 Budowa kościoła św. Michała we wsi Ok-sywie.

ok. 1185 Powstanie kościoła św. Mikołaja w Gdańsku.

1186 Fundacja opactwa cystersów w Oliwie.

1212 Sprowadzenie do Żukowa sióstr norbertanek.

1227 Przekazanie dominikanom gdańskiego kościoła św. Mikołaja.

1235 Fundacja klasztoru cysterek w Żarnowcu (obecnie opactwo benedyktynek).

1308 Rzeź gdańszczan dokonana przez Krzyża-ków.

1343 - 1502 Budowa kościoła Mariackiego w Gdańsku.

1454 Powrót Gdańska i  okolic do Królestwa Polskiego.

ok. 1517-1525 Początek reformacji w Gdańsku.

(44)

1615 Przybycie jezuitów do Starych Szkotów.

1649 - 1655 Budowa Kalwarii Wejherowskiej.

1660 Podpisanie pokoju oliwskiego w opactwie oliwskim; koniec potopu szwedzkiego.

1772 I  rozbiór Polski. Okolice Gdańska zo-stają wcielone do Prus.

1793 II rozbiór Polski. Miasto Gdańsk częścią Królestwa Pruskiego.

1807 Zajęcie Gdańska i okolic przez wojska na- poleońskie. Powstanie I  Wolnego Miasta Gdańska.

1814 Powrót Gdańska do Prus.

1831

Początek kasaty zakonów w  Królestwie Pruskim. Zamknięcie wszystkich klasz- torów w Gdańsku i okolicznych miejsco- wościach.

1871 - 1878 Okres „Kulturkampfu”; represje wobec Kościoła katolickiego.

ok. 1900 Rozwój Kościoła katolickiego. Budowa nowych kościołów w  Gdańsku i  innych miejscowościach.

1914 - 1918 I wojna światowa.

(45)

KALENDARIUM WAŻNIEjSZyCH WyDARZEŃ

1918 Powstanie niepodległej Polski i  włączenie części terenów obecnej archidiecezji gdań- skiej do Rzeczypospolitej.

1920 Ustanowienie Wolnego Miasta Gdańska.

1920 - 1940 Budowa Gdyni.

1922 Ustanowienie przez papieża administra- tury apostolskiej na terenie Wolnego Miasta Gdańska.

30 XII 1925

Powstanie diecezji gdańskiej, podle- głej bezpośrednio Stolicy Apostolskiej.

Pierwszy biskup gdański: ks. bp Edward O’Rourke.

1938

Rezygnacja biskupa O’Rourke z  powodu nacisków nazistowskich władz Wolnego Miasta Gdańska. Nowym biskupem ks. bp Karol Maria Splett.

1 IX 1939 Wybuch II wojny światowej.

1939

Wcielenie Wolnego Miasta Gdańska do Rzeszy Niemieckiej. Eksterminacja pol- skiej inteligencji, działaczy patriotycznych i duchownych z Gdańska, Gdyni i okolic.

1945

Koniec II wojny światowej. Gdańsk i  okolice włączone do Polski. Ks. An- drzej Wronka administratorem diecezji gdańskiej.

(46)

1956 Ks. bp Edmund Nowicki koadiutorem diecezji gdańskiej.

1957 Założenie seminarium duchownego w Gdańsku.

1964 Śmierć biskupa Spletta w  Düsseldorfie.

Ks. bp Edmund Nowicki biskupem diecezji gdańskiej.

1970 Strajki w Gdańsku i Gdyni.

1971 Ks. bp Lech Kaczmarek biskupem diecezji gdańskiej.

1980 Strajk w  Stoczni Gdańskiej. Powstanie „Solidarności”.

13 XII 1981 Wprowadzenie w Polsce stanu wojennego.

1984 Ks. bp Tadeusz Gocłowski biskupem die-cezji gdańskiej.

1987 Wizyta Ojca świętego Jana Pawła II w Gdańsku i Gdyni.

1989 Początek przemian demokratycznych w Polsce.

25 III 1992 Powstanie archidiecezji i metropolii gdań- skiej. Ks. bp Tadeusz Gocłowski zostaje arcybiskupem i metropolitą gdańskim.

1999 Jan Paweł II w Gdańsku i w Sopocie.

2008 Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź arcybi-skupem i metropolitą gdańskim.

(47)
(48)

50

Czas Miłosierdzia

2

51

(49)

50 51

2 MŁODZIEŻ w miłosierdziu Boga

(50)

Prawdą jest, że każdy wiek człowieka ma swoje prawa i  przywileje. Doświadczenie uczy, że każdy wiek jest również nacechowany specyficznym i  typowym sposobem myślenia oraz postrzegania świata i  siebie.

Postawę ludzi młodych charakteryzuje często zapał, gorliwość i idealizm. Młodzież ma wzniosłe plany, które pragnie zrealizować. Dużą rolę w  jej życiu odgrywają uczucia, a także emocje. Na drodze urzeczywistniania swoich marzeń i  wizji szczęścia napotyka jednak często na trudności, wynikające z twardych realiów codziennego życia.

Niżej młody czytelnik może znaleźć najpierw wymienione i  omówione dobre i  słabsze strony ludzi młodych, a więc także swoje. Następnie, w drugiej części, odpowiadające im trudności. Numeracja wskazuje na wzajemne przyporządkowanie. Treść części trzeciej ma służyć pomocą w  duchowej refleksji. Jej przedmiotem jest możliwość doświadczenia Bożej dobroci i  Bożego miłosierdzia w  wymienionych wcześniej przykładowych sytuacjach konfrontacji młodzieńczego zapału i  ideałów z trudną niekiedy rzeczywistością.

c E c h y M ł O D E G O c Z ł O W I E K A

1. GOrLiWOŚć

Jest cechą charakteru człowieka, który wykazuje się dużym zapałem i pilnością, jest pełen energii w dążeniu do obranego przez siebie celu. Dla osoby gorliwej często

(51)

CECHy MłODEgO CZłOWIEKA

nie ma kompromisu; zło jest złem, a  dobro dobrem.

Gorliwością wykazuje się „człowiek idei”.

2. ideALizM

Człowiek głęboko wierzy w  swój system etyczny, wprowadza w życie obrane przez siebie wzorce, naśladuje je, a nawet próbuje do nich przekonać innych. Człowiek idei pragnie zmieniać świat na lepsze.

3. iNdyWiduALizM

Jest pragnieniem podkreślania swojej odrębności.

Osoba nie chce być zaliczona do tłumu, ale usiłuje być kimś wyjątkowym. Ma cechy, które wyróżniają ją spośród innych. Z indywidualizmu wynika chęć wyrażania siebie.

4. POczucie WłASNej TOŻSAMOŚci i SzczerOŚć jej WyrAŻANiA

Wiąże się ze świadomością własnego pochodzenia i statusu. Młody człowiek ma często nieukrywane poczucie własnej pozycji i sytuacji. Jest świadomy, skąd pochodzi, kim jest i czego pragnie. Jest tym, za kogo się podaje, nie zakłada masek, aby ukryć prawdziwe „ja”. Na tożsamość wpływa rodzina, kultura, narodowość, wyznanie religijne, język. Dzięki poczuciu tożsamości człowiek umiejscawia siebie w społeczeństwie i wie, jaką rolę ma do spełnienia.

5. chęć WyrAŻANiA SieBie

Wiąże się z poczuciem tożsamości i indywidualizmem.

Jest pragnieniem pokazania tego, kim się jest. Młode osoby wyrażają siebie często poprzez ubranie, ekstrawagancki

(52)
(53)

Bądź skory do słuchania, a odpowiadaj po namyśle

Syr 5,11

(54)

sposób bycia, ale także przez pisanie wierszy i  realizację swojej pasji. Chęć wyrażenia siebie może prowadzić do tak zwanego „buntu młodzieńczego”.

6. BuNTOWNiczOŚć

Nie musi oznaczać wady. Można buntować się przeciw złu. Natomiast bunt młodzieńczy, będący zmorą rodziców, może być bardzo konstruktywny i pozytywnie wpłynąć na dalszy rozwój człowieka. Żeby się buntować, trzeba mieć określony światopogląd. Buntowniczość może się jednak przejawiać przekorą, niesubordynacją, a nawet agresją.

7. NiezALeŻNOŚć

Idzie w  parze indywidualizmem wspartym silnym poczuciem własnej tożsamości. Młody człowiek chce być często niezależny, czyli nikomu niepodporządkowany, decydujący samodzielnie o  sobie samym. Może być to cecha wyrażająca odpowiedzialność i  zdolność do podejmowania decyzji.

8. OTWArTOŚć

Sprawia, że młody człowiek nie czuje konieczności trzymania się ściśle określonych schematów. Potrafi działać w  sposób innowacyjny. Zdolny jest do podejmowania nowych idei i realizowania ich w sposób twórczy. Ponadto osoba otwarta to taka, która wyraża siebie – swoje myśli, pragnienia, uczucia – w sposób nieskrępowany. Cecha ta pozwala unikać nawyków i  szukać nowych możliwości.

W  osobach „otwartych” imponować może prostota, rozluźnienie, szczerość, komunikatywność.

(55)

9. eKSPreSyjNOŚć

Prowadzi do wyrażania swoich stanów wewnętrz- nych w sposób nieskrępowany. Osoby takie otwarcie, pro- stolinijnie, sugestywnie komunikują swoje uczucia.

10. uczuciOWOŚć

Charakteryzuje człowieka wrażliwego na doznawane emocje i  zdolnego je wyrażać. Chętnie angażuje się w związki, łatwo zakochuje się i wiąże się z innymi ludźmi.

Taki człowiek może być również współczujący i wrażliwy na cierpienia innych.

11. AMBicjA

Pozwala człowiekowi na dążenie do postawionych sobie celów. Człowiek ambitny jest zdeterminowany w dą- żeniu do sukcesu i daleki od zniechęcania się przeciwnoś- ciami. Często cel, do którego dąży, wymaga wysiłku i od- dania mu się bez reszty, bo jest on trudny do osiągnięcia.

Osoba ambitna nie zadowala się małostkami. Człowiek taki nie poprzestaje na małych sukcesach, ale zawsze ma przed oczami większe, które może osiągnąć.

12. zAANGAŻOWANie

Cechuje człowieka dążącego z gorliwością do reali- zacji postawionych sobie (bądź przez kogoś) celów, zadań.

Człowiek taki szuka wszelkich możliwych sposobów do jego osiągnięcia, starając się, by efekt końcowy tego, w co się angażuje, był jak najlepszy. Ścieżka postępu mobilizuje taką osobę do dalszego rozwoju, bądź do wykonania dzie- ła, w które z energią się włącza.

POjAWIAjąCE SIę PRZECIWNOśCI W ŻyCIU MłODyCH LUDZI

(56)

13. POMySłOWOŚć

Pozwala na to, że młody człowiek nie powiela skost- niałych schematów, ale próbuje rozwiązywać problemy w sposób innowacyjny. Wyszukane rozwiązania są orygi- nalne, a osoba o tej cesze uchodzi za pewną siebie, bystrą, inteligentną, posiadającą szerokie horyzonty. Wnosi swój wkład w rozwój innych i prawdopodobnie innym nie po- zwoli się nudzić.

14. eNerGiczNOŚć

Sprawia, że młody człowiek działa bez zwłoki, szybko podejmuje decyzje, jest często nieustępliwy, działa w sposób zdecydowany. Pobudza do działania innych, jest

„motorem” w sprawach, których się podejmuje.

15. POryWczOŚć

Cechuje osobę działającą w  sposób gwałtowny.

Często podejmowane przez nią decyzje nie są przemyślane.

Osoby takie są niecierpliwe i  żądają natychmiastowych rezultatów. W  relacjach z  innymi są drażliwe, potrafią zaskoczyć i  w  nieoczekiwany sposób zmienić nagle sytuację.

(57)

P O j A W I A j ą c E S I ę P R Z E c I W N O Ś c I

W Ż y c I u M ł O D y c h l u D Z I

1 - 2

Gorliwość może jednak szybko się skończyć, gdy człowiek natrafi na przeciwności. Można łatwo znudzić się jakąś ideą, gdy widzi się brak poparcia ze strony innych, maleją motywacje i człowiek gorliwy popada w obojętność.

Może to doprowadzić do braku skonkretyzowanych idei, nie mówiąc o  ich skutecznym praktykowaniu, czy zarażaniu nimi innych ludzi. Człowiek apatyczny żyje w świecie takim, jakim jest, nie dostrzega potrzeby zmiany swojego środowiska.

3 - 4 - 5

Każdy człowiek, a  zwłaszcza młody ma potrzebę wyrażania siebie i  zaznaczenia swojej odrębności od środowiska, w którym przebywa. Może się jednak spotkać z  brakiem akceptacji ze strony swoich rówieśników, rodziny, czy innych osób ze swojego otoczenia.

W  zderzeniu z  zastaną rzeczywistością może się okazać, że musi poddawać własną tożsamość wpływom społeczeństwa, dostosować się do obowiązujących reguł. Wcześniej ustalone przepisy i sztywne ramy mogą być przeszkodą w  wyrażaniu siebie. Popada wówczas w kolektywizm, a nierzadko zamyka się w sobie.

(58)
(59)

Każdy trud przynosi zyski, pusta gadanina jedynie stratę

Prz 14,23

(60)

Któż nie doświadczył tej różnicy pomiędzy pokole-6 niami. To zupełnie inne spojrzenia na rzeczywistość. Bun- towniczość to cecha młodych i dobrze, że tak jest! Rodzice, nauczyciele, wychowawcy nie zawsze jednak to rozumie- ją i nie zawsze mogą to zaakceptować. Rodzi to konflikty i spory. Nawet jeśli bunt jest podnoszony przeciwko złu jako niezgoda na niesprawiedliwość, to może się okazać, że młody człowiek pełen zapału i ideałów zostaje sam na polu walki z nierównościami.

Czasami zbytnia niezależność może przysporzyć 7 wielu problemów. Żyjąc z innymi potrzebna jest zdolność współpracy z innymi i kompromisowość. Przeszkodą dla młodego człowieka w jego dążeniu do niezależności mogą stać się również przyczyny materialne. Dopóki sam nie podejmie pracy zarobkowej, będzie naturalnie uzależ- niony od swoich rodziców. Nie jest to nic złego, ale wielu młodych chciałoby jak najszybciej móc dysponować swo- imi środkami.

8 - 9

Otwartość wobec nowych zadań, osób, doświad- czeń może zostać łatwo wykorzystana przez innych i to nie tylko w pozytywny i twórczy sposób. Wykorzystanie zawodowe, popadnięcie w  złe towarzystwo, nałogi – to niektóre z  zagrożeń, które czyhają na osoby otwarte.

Nie każdemu podoba się, że inni z  łatwością wyrażają swoje emocje i mówią o nich. Po spotkaniu się z krytyką

(61)

wrażliwy człowiek może odczuwać niechęć do wyrażania swoich uczuć w jakikolwiek sposób.

Wrażliwość emocjonalna, choć świadczy o człowie-10 czeństwie, posiada swoją cenę. Wielkie uczucia: zakocha- nia, zauroczenia, bliskości idą często w parze ze swoimi przeciwnościami. Porażka miłosna, samotność, czy brak szczerego, oddanego przyjaciela – ludzkie doświadczenia, które skutecznie „podcinają skrzydła”.

11 - 12

Ambicja może prowadzić do pychy i egocentryzmu.

Osobie ambitnej może brakować umiejętności znoszenia krytyki, nawet tej najbardziej konstruktywnej i  szczerej.

Pomysłowość może zostać stłumiona przez „realnie” my- ślących rodziców, ale z drugiej strony ambicja może nie dopuścić do głosu mądrzejszych od siebie. To wszystko trzeba umiejętnie rozeznać. Nie można dać się przekonać, że życie będzie szare i bez perspektyw, ale nie można też dobre rady wrzucić do kosza na śmieci z  napisem „oni mnie nie rozumieją”.

13 - 14 - 15

Będąc energicznym, ambitnym i angażując się w waż- ne przedsięwzięcia, można popaść w pracoholizm. Chcąc zdobyć kolejne szczebelki kariery i jak najszybciej osiąg- nąć sukces i uznanie w oczach najbliższych i swoich włas- nych, można zatracić to, co najważniejsze. Trzeba bardzo uważać, by właściwa hierarchia wartości niepostrzeżenie nie odwróciła się do góry nogami. To byłby koniec czło- wieka idei i koniec młodości.

POjAWIAjąCE SIę PRZECIWNOśCI W ŻyCIU MłODyCH LUDZI

(62)

Jezu, ufam Tobie

(63)

D O B R y

I M I ł O S I E R N y B ó G W Ż y c I u M ł O D E G O

c Z ł O W I E K A 1 - 2

Pan Bóg daje nam samego siebie w sakramentach, daje siłę do przezwyciężania trudności. Jezus stanowi dla nas przykład, On przeszedł przez trudności jako pierw- szy. My możemy podążać Jego śladami niczym „owce za Pasterzem”. Gdy gorliwość już maleje, a  w  innych ludziach nie mamy wsparcia, to właśnie Pan Bóg w nie- wytłumaczalny sposób poprzez naszą modlitwę i prośbę może „doładować” nasze siły.

3 - 4 - 5

Pan Bóg kocha nas bezwarunkowo, ponieważ „stwo- rzył nas z miłości dla Siebie” (…) „Stworzył wszystko, aby było i  byty tego świata niosą zdrowie” (Mdr). Przycho- dzi do nas poprzez swój Kościół, w którym każdy może znaleźć swoje miejsce i  nikt nie jest odrzucany. To jest konieczne dla każdego człowieka do zdrowego funkcjo- nowania – świadomość, że jest kochany i  akceptowany takim, jakim jest.

Bóg czeka i  słucha również naszych żalów i  złości, 6 które zdarza się nam je przed Nim wylewać. I dobrze, że tak jest! On nigdy się na nas za to nie obraża, ale czeka, żeby nam wyjaśnić, dlaczego doświadczamy trudności,

(64)

dlaczego cierpimy, dlaczego tyle rzeczy nam nie wychodzi.

Wyjaśnia nam to poprzez Pismo Święte, nauczanie Kościoła, homilie, liturgię.

Każdy, kto został ochrzczony, otrzymał w prezencie 7 również wolność dziecka Bożego. Co to oznacza? Chrześ- cijanin może panować nad grzechem i żądzą posiadania.

Wolność, którą daje Bóg, nie polega na zniesieniu granic postępowania moralnego, ale realizuje ją w najlepszy dla człowieka sposób, tzn. pozwala mu być naprawdę sobą, mimo że człowiek tego często nie czuje.

8 - 9

Do otwartego człowieka Pan Bóg dociera łatwiej, daje mu się doświadczyć. Gdy człowiek popadnie w nałóg, Bóg się nie narzuca, ale zawsze zaprasza.

Przez to, że Jezus był w  pełni człowiekiem, będąc 10 równocześnie w  pełni Bogiem, doświadczał ludzkich uczuć, takich jak my: bawił się na weselu w Kanie Galilej- skiej, wzruszał się, płakał nad śmiercią swojego przyjaciela Łazarza, ale również bał się, gdy zbliżała się godzina Jego śmierci. Świat ludzkich uczuć jest Chrystusowi bardzo bliski, dlatego możemy mu oddawać w modlitwie nasze wszystkie zranienia, nieszczęśliwe zakochania, On nas zrozumie. Możemy także prosić Go o dobrą, mądrą i ładną dziewczynę, czy troskliwego, opiekuńczego, roztropnego chłopaka.

(65)
(66)

11 - 12

Pan Bóg zaszczepia w  człowieku przeróżne dobre pragnienia w taki sposób, że człowiek chciałby się reali- zować na różnych płaszczyznach. Jeśli pyta Boga o swoją drogę, to może liczyć na pokierowanie życiową drogą po- przez różne drogowskazy. Jezus może wykorzystać ambi- cje młodego człowieka do przysporzenia dobra, zarówno jemu samemu, jak i innym. Człowiek, który przybiegł do Niego i zapytał Go, co ma czynić, aby osiągnąć życie wiecz- ne, był ambitny. Chciał więcej, chciał być doskonały, bo przykazania Jezusa „zachowywał już od swojej młodości.”

Gdyby podjął drogę wskazaną przez Mistrza z Nazaretu, to pewnie zrealizowałby w  pełni swoje pragnienia. Tak samo przed każdym człowiekiem Jezus roztacza wspania- łą wizję życia ambitnego, życia we wspólnocie z Nim, pój- ścia drogą Jego przykazań i powołania. Realizacja takiej drogi wymaga trudu i wielu wysiłków. Jezus jednak dodaje sił i zdolności, aby ten wysiłek podjąć.

13 - 14 - 15

Czasami Pan Bóg daje człowiekowi doświadczenie porażki, dużych trudności, aby ten sobie przypomniał, co tak naprawdę jest najważniejsze. Kariera sama w sobie nie jest celem. Praca sama w sobie nie jest celem, sukces również nim nie jest. Wielu ludzi obiecywało sobie szczęś- cie po osiągnięciu wyznaczonych sobie celów, stawianych przed sobą jako życiowe. Historia zna przypadki, gdy ludzie wcale nie osiągali długiego samozadowolenia, ale zaczynali odczuwać pustkę i dążyć do czegoś innego. Pan Bóg wie, że poza Nim człowiek nie znajdzie szczęścia, bo

(67)

DOBRy I MIłOSIERNy Bóg W ŻyCIU MłODEgO CZłOWIEKA

tylko On jest w stanie zaspokoić ludzkie potrzeby. Nawet, gdy człowiek błądzi, odchodzi od Boga, On jest cierpli- wy i czeka ze swoim przebaczeniem w sakramencie po- kuty. Zawsze daje człowiekowi szansę na poprawę, zawsze czeka, aby to Jego ukochane stworzenie odkryło wreszcie swój prawdziwy Cel.

(68)

70

Czas Miłosierdzia

3

71

(69)

70 71

3 w miłosierdziu Boga

POWOŁANIE

(70)

j E S T E M P O W O ł A N y D O K A P ł A ń S T W A ?

Mam już maturę. Bóg jest dla mnie Kimś ważnym.

Chciałbym w życiu zrobić coś dobrego dla innych. Być może Bóg powołuje mnie, abym stał się Jego narzędziem w głoszeniu Ewangelii innym ludziom. Być może i ja mam być świadkiem miłosierdzia poprzez odprawianie Mszy świętej, słuchanie spowiedzi, rozdawanie Komunii świętej oraz zanoszenie jej chorym i cierpiącym.

(71)

j E Ż E l I c Z u j E S Z , Ż E B ó G P R A G N I E c I ę

W T A K I E j R O l I

warto zapoznać się z następującymi wypowiedziami:

• „Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał Szy- mona i brata Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. Jezus rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie ry- bakami ludzi». I natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. Idąc dalej, ujrzał Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego Jana, którzy też byli w łodzi i naprawiali sieci. Zaraz ich powołał, a oni zostawili ojca swego, Zebedeusza, razem z najemnikami w łodzi i poszli za Nim.” (Mk 1,16-20).

• „Powołanie do kapłaństwa i życia konsekrowanego (…) jest dziełem Boga. Człowiek nie jest twórcą swo- jego powołania, ale daje odpowiedź na Bożą propo- zycję; ludzka zaś słabość nie powinna budzić obaw, jeśli Bóg wzywa. Trzeba ufać w Jego moc, która działa właśnie w naszym ubóstwie; należy ufać coraz bar- dziej w moc Jego miłosierdzia, która przemienia i od- nawia”. Papież Benedykt XVI

• „Znaki Bożej woli są obecne w naszym życiu i są bardzo różnorodne. Bóg często działa poprzez ludzi, wydarzenia i przez natchnienia. Problemem na pew- no jest nasza ludzka zdolność do ich odczytywania.

(72)

Kiedy obserwujemy uczniów idących do Emaus (zob.

Łk 24, 13-35) może nas zadziwiać, że ci, którzy byli z Nim przez prawie trzy lata, nie mogą Go poznać po wyglądzie zewnętrznym i po głosie oraz ostatecznie zrozumieć tego, co do nich mówi. Ewangelista pisze, że oczy ich były „niejako na uwięzi”.

Co może nas zaślepiać?

Pośpiech. Idący do Emaus szybkim krokiem opusz- czają Jerozolimę. Tak się spieszą, że nie poznają wę- drowca, który się do nich przyłączył w podróży.

Pośpiech jest złym doradcą. Byle tylko nie myśleć, że mógłbym zostać księdzem. Za dużo o tym rozmy- ślam, jeszcze sobie wmówię. Krótsza modlitwa, brak czasu na słuchanie, ucieczka przed skupieniem, kon- centracja na sobie samym.

Strach. Dwóch uczniów ucieka z Jerozolimy. Boją się prześladowań, nie chcą podzielić losu swojego Mistrza. Jak najdalej od Jerozolimy. Nie na próżno się mówi, że strach ogłupia. Nie, nie, dziękuję. Przecież sobie nie poradzę, życie kapłańskie jest takie trudne, a rodzice? Co oni powiedzą? A jeśli zrezygnuję…?

Brak Bożego optymizmu i przede wszystkim ufności w myśleniu i postrzeganiu swego życia.

zbytnia pewność. Apostołowie byli przekonani, że skoro Jezusa pojmano, katowano i ukrzyżowano, a On umarł na krzyżu i został złożony w grobie, to nie jest możliwe, by szedł z nimi i wyjaśniał im pisma.

Nie rozpoznali Go. Nie nadaję się, na pewno nie mnie Pan powołuje. Przecież ja kocham życie! Postawa

(73)

zbytniej pewności zaślepia nas w poszukiwaniach woli Pana.

Odczytywanie znaków powołania jest procesem dłu- gotrwałym i nie raz można się zniecierpliwić.”

wg tekstu o. Tomasza Abramowicza SP

• „W drodze”

Zatrzymałem się przy drodze,

na którą wkroczyłem, lecz brakło mi sił.

I nie widziałem już nikogo poza sobą i swoimi słabościami.

Kiedy przeszedł, nie podniósł, nie słuchał, lecz kazał przyjść, wziąć się w garść i ruszyć w drogę, by zobaczyć tych, których dla mnie nie było, bo szli

by podnieść tych, co się przewrócili, by szli

ks. Mateusz Tarczyński

jEŻELI CZUjESZ, ŻE Bóg PRAgNIE CIę W tAKIEj ROLI

(74)
(75)

Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi

Mt 4,19

(76)

c Z y R O Z P O Z N A ł E Ś S W O j E P O W O ł A N I E

D O K A P ł A ń S T W A ? Prorok Izajasz na pytanie Boga „Kogo mam posłać?” od- powiedział natychmiast „Oto ja, poślij mnie!” (por. Iz 6,8).

• Miłość Boga – chcesz znać i kochać Boga oraz służyć Mu całym sobą.

• Miłość bliźniego – chcesz nieść miłość Boga i Jego łaskę światu dla zbawienia ludzi.

• Wołanie ku kapłaństwu – czujesz swoiste „przycią- ganie” ku kapłaństwu. Przeżywasz pokój i radość, kie- dy wyobrażasz siebie jako księdza.

• Pragnienie służenia Bogu jako ksiądz – odczuwasz fascynację pracą księdza.

• hojne serce i wola ofiary – potrafisz dzielić się z in- nymi tym, co posiadasz, i chętnie robisz coś dla in- nych.

• Wymagane przymioty – posiadasz zdolności fizycz- ne, intelektualne i psychiczne do podjęcia życia, które wynika z powołania kapłańskiego.

j E Ż E l I P O R u S Z A j ą c I ę T E S ł O W A poznaj, co może być znakiem Twojego

powołania do kapłaństwa:

(77)
(78)

80

Czas Miłosierdzia

4

81

(79)

80 81

4 w miłosierdziu Boga

MODLITWY

(80)

M O D l I T W y K A T E c h I Z M O W E

SyMBOL APOSTOLSKi

Wierzę w Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, i w Jezusa Chrystusa, Syna Jego Jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny. Umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzy- żowan, umarł i pogrzebion. Zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał, wstąpił na niebiosa, siedzi po pra- wicy Boga Ojca wszechmogącego - stamtąd przyjdzie są- dzić żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, Święty Kościół powszechny, świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny.

Amen.

MOdLiTWA PAńSKA

Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje, przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i  na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj. I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. Amen.

POzdrOWieNie ANieLSKie

Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z  Tobą, błogo- sławionaś Ty między niewiastami i  błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.

(81)

ANiOł PAńSKi P: Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi.

W: I poczęła z Ducha Świętego.

     Zdrowaś Maryjo...

P: Oto ja, służebnica Pańska.

W: Niech mi się stanie według słowa Twego.

     Zdrowaś Maryjo...

P: A Słowo stało się ciałem.

W: I mieszkało między nami.

     Zdrowaś Maryjo...

P: Módl się za nami, święta Boża rodzicielko.

W: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

P: Módlmy się. Łaskę Twoją prosimy Cię, Panie, racz wlać w  serca nasze, abyśmy którzy za Zwiastowaniem anielskim, Wcielenie Chrystusa, Syna Twego poznali, przez Mękę Jego i  Krzyż do chwały zmartwychwstania byli doprowadzeni. Przez Chrystusa, Pana naszego.

W: Amen.

P: chwała Ojcu i Synowi, i duchowi Świętemu.

W: Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

P: Wieczny odpoczynek racz zmarłym dać, Panie.

W: A światłość wiekuista niechaj im świeci.

P: Niech odpoczywają w pokoju.

W: Amen.

MODLItWy KAtECHIZMOWE

(82)

MOdLiTWA dO ŚWięTeGO MichAłA ArchANiOłA

Święty Michale Archaniele, broń nas w  walce;

a  przeciw niegodziwości i  zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.

Leon XIII MOdLiTWA dO ANiOłA STróŻA

Aniele Boży, Stróżu mój, Ty zawsze przy mnie stój.

Rano, wieczór, we dnie, w nocy, bądź mi zawsze ku pomo- cy. Strzeż duszy, ciała mego, zaprowadź mnie do żywota wiecznego. Amen.

M O D l I T W y c O D Z I E N N E MOdLiTWy POrANNe Wszechmogący Ojcze, który jesteś w niebie,

Już z rana wznoszę me serce do Ciebie.

Tyś mnie zachował od złego tej nocy, Udziel i we dnie swej Boskiej pomocy.

Niech żadnym grzechem nie skalam mej duszy, Oddal ode mnie szatańskie pokusy.

Niech myśli, słowa i czyny dnia tego Wciąż głoszą chwałę Imienia Twojego.

(83)

Miły Bogu Aniele, który mnie pod Twoją świętą opiekę oddanego, od początku mego życia bronisz, oświe- casz i mną kierujesz. Czczę Cię i kocham jako mojego Patrona i Opiekuna, Twojej opiece zupełnie się oddaję.

Proszę Cię pokornie, abyś mnie nie opuszczał choć je- stem niewdzięczny i przeciw świętym Twoim natchnie- niom wykraczam, lecz abyś mnie gdy błądzę - łaskawie poprawiał, gdy upadnę - podźwignął, nieumiejętnego - nauczał, strapionego - pocieszał, w niebezpieczeństwie zostającego - ratował, aż mnie do szczęśliwości w niebie doprowadzisz. Amen.

św. Alfons Liguori Najwyższy wszechmogący, dobry Panie,

Twoja jest sława, chwała i cześć, i wszelkie błogosławieństwo.

Tobie jednemu, Najwyższy, one przystoją i żaden człowiek nie jest godny wymówić Twego Imienia.

Pochwalony bądź, Panie mój, ze wszystkimi Twoimi stworzeniami, szczególnie z panem bratem słońcem,

przez które staje się dzień i nas przez nie oświecasz.

Myśli, słowa, sprawy moje Poświęcam na chwałę Twoją.

Tobie sercem się oddaję, Coraz lepszym niech się staję.

MODLItWy CODZIENNE

(84)
(85)

Zapłatą za pokorę i bojaźń Pańską jest bogactwo, chwała i życie

Prz 22,4

(86)

MOdLiTWA W ciąGu dNiA Ukochany mój Zbawco powierzam Ci wszystkie sprawy

które będą mnie dziś dotykać.

Składam je wszystkie w Twoje miłosierne ręce.

Dopomóż mi w tym otwierając moje oczy, uszy i rozum

na działanie Ducha Świętego abym przeżył ten dzień nie wyrządzając nikomu nic złego ani nie dopuścił się nawet najdrobniejszego przewinienia

przeciw Twojej Świętej Osobie.

Zmieniaj mnie Jezu do Twojej jestem dyspozycji weź mnie w Twoje ramiona.

Jestem Twój, daje Ci swoje serce, swoje życie.

Jeśli taka jest Twoje wola ulecz mnie miłościwy Chryste z moich chorób i rożnych słabości.

Ty Panie wiesz jak mocno one mnie dotykają.

Prowadź mnie Jezu wybieram Cię za przewodnika po wszystkich krętych ścieżkach mego życia

bo Tyś jest moja mocą moim największym szczęściem.

Obejmij swoimi łaskami również...

Amen.

(87)

MODLItWy CODZIENNE

MOdLiTWy NA zAKOńczeNie dNiA Magnificat (łk 1,46-55)

Wielbi dusza moja Pana

i raduje się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim.

Bo wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy.

Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia.

Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, a Jego imię jest święte.

Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie nad tymi, którzy się Go boją.

Okazał moc swego ramienia,

rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich.

Strącił władców z tronu, a wywyższył pokornych.

Głodnych nasycił dobrami, a bogatych z niczym odprawił.

Ujął się za swoim sługą, Izraelem, pomny na swe miłosierdzie, Jak obiecał naszym ojcom,

Abrahamowi i jego potomstwu na wieki.

Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.

Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Gigantach”, „Hedorach” i relacjach pomiędzy tymi potworami... Te filmy robią kasę, a kina muszą realizować plan sprzedaży biletów.. Podczas gdy od omawiania tych

Przestrzeganie terminu jest istotne, ponieważ dopiero po tym, jak wszyscy uczestnicy zajęć ją wypełnią będę mogła przygotować harmonogram prezentacji na zajęcia, a

Przyszłość ta związana jest, jak się wydaje, z możliwością zachowania idei swoistości ludzkiej świadomości, działania i praktyki (jako jawnych dla samych siebie),

W czasie tego spisu przebywał również w Gdańsku niemiecki garnizon w ilości około 5360 głów, wreszcie na zmianę zarówno cyfry ludności, jak i jej składu,

UWAGA; na następnych lekcjach będę się posługiwała skośną kreską - / - przy zapisie ułamków zwykłych... Pod każdym prostokątem zapisano jaka jego część jest

UWAGA; na następnych lekcjach będę się posługiwała skośną kreską - / - przy zapisie ułamków zwykłych... Pod każdym prostokątem zapisano jaka jego część jest

Do zagrania macie utwór ze strony 141 "Hej, Zuzanno". Prościutki, przyjemny, w stylu country. Filmiki prześlijcie mi na maila/Messenger. Możecie grać na dzwonkach,

Dobrze jest więc sobie przyswoić już na poziomie szkoły średniej, że tak „ści- sła” nauka jak fizyka, jest oparta o sporą ilość konwencji, które ingerują nawet w wartości