• Nie Znaleziono Wyników

Tragedia na przejeździe kolejowym w Milczu.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Tragedia na przejeździe kolejowym w Milczu."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

NAJWYŻSZE CENY W PILE!

SKUP ZŁOMU

Piła, ul. Zakopiańska 6 Tel:

505 505 563

SKUPUJEMY:

• złom stalowy

• metale kolorowe

• puszki aluminiowe 4,00 zł

• makulaturę

• akumulatory ODBIÓR OD KLIENTA

PODSTAWIENIE KONTENERÓW

15 kwietnia 2021 r.

ISSN 2545-0484

R E K L A M A

Do wypadku doszło 13 kwietnia po godzinie 14.00 na przejeździe kolejowym w Milczu. Samochód oso- bowy wjechał wprost pod rozpędzony pociąg Inter- city relacji Bielsko-Biała- -Ustka. Nikt z blisko 50 osób podróżujących koleją nie ucierpiał. Stan 35-lat- ka natomiast był krytyczny.

Przez dwie godziny reanimo- wano go na miejscu zdarze- nia. Potem zdecydowano o przetransportowaniu męż- czyzny karetką pogo- towia do szpitala w Pile.

Niestety, obrażenia jakich doznał były na tyle poważ- ne, że nie zdołano go ura- tować.

Okoliczności wypad- ku wyjaśni postępowanie prowadzone przez chodzie- skich policjantów. Przejazd, na którym doszło do wy- padku ma odpowiednie

oznakowanie, w tym sygna- lizację świetlną i dźwięko-

wą. (Red.)

Fot. OSP Milcz

Osobówka wjechała Osobówka wjechała pod pociąg

pod pociąg Tragedia na przejeździe

kolejowym w Milczu.

(2)

2 NA BIEŻĄCO

Adres:

REDAKCJA WASZE MEDIA Agnieszka Norkowska ul. Witaszka 6, 64-920 Piła tel. 600 023 144 redakcja@waszemedia.pl www.waszemedia.pl fb/waszemedia.pl

REKLAMA I MARKETING reklama@waszemedia.pl,

Agnieszka Norkowska tel. 600 023 144 a.norkowska@waszemedia.pl Agnieszka Król tel. 600 911 795 agnieszka@waszemedia.pl SKŁAD I PROJEKT:

Studio Design Izabella Adamiak

REDAKTOR PROWADZĄCY:

Agnieszka Norkowska tel. 600 023 144 redakcja@waszemedia.pl SKAD REDAKCYJNY:

Agnieszka Norkowska Katarzyna Polasik Wojciech Dróżdż

Agnieszka Król Mateusz Kociński WYDAWCA I DRUK Redakcja Wasze Media ul. Witaszka 6, 64-920 Piła, DRUK:

Express Media Sp z o.o. | Bydgoszcz Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczonych ogłoszeń, nie zwraca tekstów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo do ich redagowania i skracania. Rozpowszechnianie materiałów redakcyjnych bez zgody wydawcy jest zabronione.

Oto spowiedź pewne- go osobnika o przypa- dłościach zatokowych.

Pamiętając, że konsekwen- cją zatok mogą być problemy z oskrzelami, płucami i nie tylko. I tu wsparcie np. pul- munologa jest jak najbar- dziej wskazane.

Otóż tenże osobnik, doj- rzały wiekowo – kiedyś w szkole średniej z kole- gami budowali odporność metodą – do pasa nago, a na zewnątrz np. minus 20. Kilka minut w in- tensywnym ruchu. Jeden szczegół, który umknął im uwadze, to to aby na głowie była czapka, a na dłoniach rękawiczki.

Potem matura, dla niektó- rych studia, niektórzy od razu praca, niektórzy szu- kali wolności poza krajem.

Tenże osobnik, już po kil- ku latach zauważył przy- padłość u siebie zapalenie zatok. Zawsze w miarę opa- nowana i jakoś tam funk- cjonował.

Aż zdarzyło się, że osob- nik wybrał się na odpo- czynek na ciepłą wyspę – Madera czy Teneryfa – nieważne. Tam ciepło ale i wietrznie, klimatyzacje wszech obecne, przecią- gi. A miał wtedy ok 35 lat. Wracając samolotem do kraju poczuł potworny ból głowy, który wywołał omdlenie. Samolot awaryj- nie wylądował w Brukseli.

Na lotnisko wjechał su- per wyposażony w sprzęt i Ludzi ambulans. Prze- padano, stwierdzo- no zatoki, zapodano jakieś środki, osobnik wrócił

do samolotu i szczęśliwie dotarł do kraju.

Sporo lat później, ra- no w niedzielę wstał zrobić herbatkę poranną. A po- przedniego wieczora osob- nik siedział na wietrznym, z przeciągami, balkonie.

Wrócił szybko do sypial- ni bez herbatki, usiadł na fotelu, z którego omdla- ły skulnął się na podłogę.

Przyjechał ambulans- za- brali osobnika do szpita- la. A tam grupa lekarzy wymyślała różne teorie cóż tam osobnikowi może być. Zapodali kroplówkę, jakieś specyfiki – pewnie eksperymantalnie. I tak się osobnik nasłuchał tych lekarzy, że wpadając w co- raz większy strach zażądał wyjścia na własną prośbę.

Trwało co najmniej godzi- nę straszenia osobnika jak wielkie ryzyko podejmuje – w końcu dano pismo do pod- pisu, udało się, osobnik wrócił do domu. Domo- wymi metodami udało się osobnikowi wyciszyć zato- ki. I znalazł, chyba z pod- powiedzi kogoś, parę ulic od domu, lekarza. Udał się do niego – a ten od ra- zu – Panie, to zatoki tak narozrabiały Panu. Prze- pisał jakieś specyfiki, mą- drze dobrane – szczególnie jeden miałmoc uderzenio- wą leczącą, kilka specyfi- ków naturalnych. I osobnik funkcjonował całkiem rześ- ko.Niestety osobnik po latach znowu zapomniał o dbało- ści o zatoki – postanowił w deszczu i silnym wietrze poprawić fragmencik płotu.

No i zaczęła się jazda. Opa- nowana, ale narzędzi spo- ro użył do remontu. Ważne to oczyszczanie nosa i za- tok prostą domową metodą sprzętem z apteki. Irigasin.

Co z głowy tego osobni- ka powychodziło lepiej nie opisywać, wybitnie ma- ło apetyczne. Oczywiście okłady z gorącej soli, ką- piele stóp gorące (jeśli nie ma żylaków), okłady z pap- ki ziemniaczanej z sodą oczyszczoną i łyżką spi- rytusu, duże dawki wit c, herbaty ziołowe, adek, trening oddechowy, mądre jedzenie, itd Piękna rozmo- wa Wnuczki z Dziadkiem.

Rozmowa prawdziwa:

Wnuczka – latek 4, Dziadek, wg Boskigo na- dania nawet nie na półmet- ku ziemskiego Życia.

Wnusia usiadła obok Dziadka na schodach. Wo- kół spokój, cisza – jakby specjalna atmosfera na spe- cjalną rozmowę.

Dziadku, czy Ty jesteś Święty?

Wiesz, każdy, który za- chował zachował w sobie Człowieka jest na swój spo- sób Święty.

Dziadku, ale mi cho- dzi o tych prawdziwych, nie na obrazkach – Właśnie o nich mówię Wnusiu.

A wiesz. Że są ze mną ta- kie świetliste postacie, takie prawdziwe, rozmawiamy, one są super Dobre.

Mają swoje imiona, ale nam nie są potrzebne do rozmów i zabaw.

Teraz są z Tobą też? Tak są, takie pełne blasku, ale są i Twoje postacie, opiekują

się Tobą, to jak nazwę je opiekunami – to chyba do- brze? Tak,Wnusiu, dobrze.

Bo wiesz Dziadku, jak patrze na Ciebie, mogę na- wet tylko myślami patrzeć, to widzę dużo światła w To- bie, dobrego światła. A jak patrze po innych ludziach, to u większości światła nie ma, mają w sobie taką ciemną maź, tacy są gorz- cy, że niby ludzie, a jednak nie. Czy jest to możliwe?

Tak Wnusiu, to jest możli- we. A pytałaś swoich opie- kunów co oni sądzą na ten temat? Tak, pytałam – od- powiedzieli, że tak jest, ale jeśli ja będę miała w sobie dużo światła to mogę im pomóc swoją obecnością wyjść z tego mazidła ży- ciowego. A co teraz robią opiekunowie? Trochę się przysłuchują nam, a trochę latają, wygłupiają, radują.

Dziadku, to po- wiedz mi jeszcze, jestem mała, ale chyba to dobrze, bo nie jestem jeszcze za- truta tą dziwną dorosło- ścią. Powiedz, słucham jak tzw dorośli mówią o czy- nieniu dobra, o miłości, wzajemnym szacunku – tak to chyba się nazywa – a kie- dy to mówią (oczywiście nie wszyscy, ale większość) te słowa są ubrane w sza- rość, są takie nieprawdziwe.

Mam wrażenie, że ludzie światło, radość, chyba też miłość zamienili na coś co im odbiera życie, na te- lewizję. A kiedy widzę czy usłyszę co płynie z te- go czegoś co zabiera życie to jest to coś takiego, jak kiedyś widziałam taki duży

zbiornik na samocho- dzie – ktoś mówił, że jest to szambowóz, dziwna na- zwa, i z tego szambowo- zu wylewało się do jakiejś dużej dziury coś co koja- rzy mi się z urządzeniem odbierającym życie i tym co płynie do ludzkich serc stamtąd. Tak Wnusiu. Lu- dzie zapomnieli co to mi- łość, natura, lasy, kwiaty, ptaki, zapomnieli kochać siebie, nie rozumieją sło- wa miłość. Oczywiście nie wszyscy, ale większość.

Stworzyli sobie taką iluzję życia – iluzję, a co to jest?

- to jest tak, że wydaje się im, że żyją, a to ichmyśli, ich poglądy, ich zachowa- nia ustawia ten telewizyjny szum. I pamietaj Wnusiu, Człowiek Człowieka nie skrzywdzi, chyba, że już nie jest Człowiekiem.

Bo ja Ciebie Dziadku Ko- cham i wiem, że Ty mnie Kochasz i że kiedy mówi- my to sobie czy mówimy bez słów to jest Świetliste, prawdziwe

Pójdę już Dziadku do śpie- wu ptaków, szumu drzew, a może i ciszy, do Życia.

Dziadku, jesteś światłem.

I Ty Wnusiu jesteś cudow- nym światłem, mądrą, peł- ną miłości dziewczynką.

Do zobaczenia Dziadku.

Do zobaczenia Wnusiu..

Szymon Spolankiewicz Dr-Zdrowie.pl Medycyna Zdrowia, Konsultacje Zdrowia,

Ziołolecznictwo, Apiterapia, Skinologia

www.biogabinet.eu;

Mistrzowie Bioenergoterapii Elżbieta i Szymon Spolankiewicz;

Najzdrowszy Sklep www.taoria.pl, tel 502 453 243; 668 112 888;

Sklep i Konsultacje - Trzcianka, Orzeszkowej 2;

Sklep i Biogabinet - Wronki, Kręta 10 przy

Placu Wolności.

Zdrowie Współcześnie, Zagrożenia i Antidotum. Twoje Zdrowie plus.

O przypadłościach zatokowych spowiedź pewnego osobnika. Bardzo ważna

Rozmowa Wnusi z Dziadkiem

R E K L A M A

(3)

3

Głównym celem te- go projektu jest two- rzenie optymalnych warunków do prowadze- nia działalności kultural- nej, przez modernizację i rozbudowę infrastruktury instytucji kultury, a także innych podmiotów, które działają w tym obszarze.

Nabór wniosków trwał od 29 października 2020 roku do 30 listopada 2020 roku, a do programu mo- gły przystąpić instytucje z całej Polski. Łączny bu- dżet przeznaczony na ten cel wynosił 32,2 miliardy zł.Dofinansowanie w wyso- kości 1 080 000 zł otrzyma- ło między innymi Muzeum Regionalne w Wągrowcu.

Kwota dofinansowania roz- łożona zostanie na trzy la- ta i przeznaczona zostanie na rozbudowę i przebudo- wę budynku Muzeum Re- gionalnego.

W 2021 roku Muzeum dostanie 390 000 zł dotacji.

W 2022 roku otrzyma rów- nież 390 000 zł. Natomiast w 2023 roku kwota dofi- nansowania wyniesie 300 000 zł.

Środki z dotacji po- zwolą na realizację pla- nów remontowych, gdyż siedziba Muzeum Re- gionalnego mieści się w zabytkowym budyn- ku z końca XVIII wieku, w tzw. Opatówce – byłym domu opata cystersów wą- growieckich. Podczas do-

tychczasowych prac remontowych zachowa- no a rchitekturę budyn- ku oraz dawny układ pomieszczeń.

Zbiory owego muzeum liczą ponad 3500 muze- aliów. Organizowane są tam wystawy stałe i czaso- we oraz różne formy dzia- łalności popularyzatorskiej i edukacyjnej, z których korzystają mieszkańcy miasta i powiatu. Najważ- niejszym, corocznym wy- darzeniem od 1998 roku są Wągrowieckie Festyny Cy- sterskie. Impreza ta cieszy się ogromną popularnością wśród mieszkańców mia- sta i okolic, ma również wielu fanów z różnych czę- ści kraju i zagranicy.

Wyniki nabo- ru wraz z odwo- łaniami dostępne są na stronie www.

gov.pl. Minister- stwo Kultury, Dziedzictwa Na- rodowego i Spor- tu informuje, że jeśli instytucja skła- dająca wniosek nie otrzymała dofinanso- wania ma możliwość złożenia odwoła- nia pod warunkiem, że w toku oceny uzyskała co naj- mniej 50 punktów.

Odwołanie należy złożyć w terminie do dnia 23 kwiet- nia 2021 roku..

(Red.)

POWIAT PILSKI

Dotacja dla Regionalnego Muzeum w Wągrowcu

Marta Kubiak

Minister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu – Piotr Gliński przyznał dotacje w ramach

programu Infrastruktura kultury.

(4)

4

Hala przy Pola zosta- ła wybudowana, wyposa- żona, a teren wokół niej zagospodarowany.

Wyposażona została sa- la sportowa, zaplecze so- cjalne, szatnie, prysznice, toalety. Wokół powstały drogi dojazdowe, parkin- gi, posadzona została zie- leń. Zamontowano również oświetlenie zewnętrzne, choć budynek będzie jeszcze dodatkowo podświetlony.

Ale już dzisiaj prezentuje się wyjątkowo okazale.

Zanim zostanie oddany do użytku, musi przejść odbiór techniczny. Obecnie trwa procedura odbioru ze strony inwestora, którym jest Powiat Pilski – Sta- rostwo Powiatowe w Pile oraz inspektora nadzoru in- westorskiego. Sprawdzane są wszystkie wykonane pra- ce i ich zgodność z projek- tem.

Hala już wkrótce bę- dzie służyć uczniom Liceum Ogólnokształcą- cego Mistrzostwa Sporto- wego do treningów, będą tu również rozgrywane tur- nieje, także rangi krajowej.

Korzystać z niej będą także uczniowie I LO oraz pozo- stałych szkół prowadzonych przez Powiat Pilski i wszyst- kim mieszkańcom.

Hala kosztowała ponad 15 mln zł, w tym 6 mln zł na jej budowę Powiat Pilski pozyskał z Minister- stwa Kultury, Dziedzic- twa Narodowego i Sportu, ponieważ obiekt został wpi- sany do „Rządowego progra- mu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu”.

powiat.pila.pl

POWIAT PILSKI

Zakończono prace przy budowie Powiatowej Hali Sportowej przy Pola w Pile. Obecnie trwa odbiór techniczny obiektu.

Trwa odbiór hali przy Pola w Pile

Więcej niż ciepło –

wyróżnienie dla MEC Piła

Miejska Energety- ka Cieplna Piła Sp. z o.o., jako największy dostaw- ca ciepła systemowego w mie- ście, świadczy kompleksowe usługi w zakresie ogrzewa- nia powierzchni mieszka- niowych i użytkowych.

Spółka nieustannie mo- dernizuje źródła ciepła, węzły i sieci przesyłowe.

Nie zapomina przy tym o kwestiach związanych z szeroko rozumianą spo- łeczną odpowiedzialno- ścią biznesu, wspierając często inicjatywy zarów- no o zasięgu lokalnym oraz regionalnym.

Grupa Enea konsekwent- nie modernizuje i rozbudo- wuje pilskie ciepłownictwo.

Corocznie MEC Piła inwe- stuje w najnowocześniejsze rozwiązania z dziedziny ciepłownictwa. Od 4 lat z powodzeniem funkcjonu- je pierwszy w Pile obiekt kogeneracyjny - inwesty- cja kosztowała przeszło 43 mln zł. Przez ostatnie trzy lata nakłady poniesione na inwestycje i moderni- zacje sięgnęły blisko 20 mln zł. MEC Piła cały czas

minimalizuje wpływ na śro- dowisko, stosując najlep- sze rozwiązania dostępne

dla branży – w najbliż- szych dwóch latach fir- ma planuje wydać ponad

15 mln zł na moderniza- cje i remonty systemu cie- płowniczego Piły.

Spółce nie jest obca spo- łeczna odpowiedzialność biznesu. Spółka jest dar- czyńcą dla szeregu pod- miotów, m.in. stowarzyszeń i fundacji, działających w sferze kulturalnej, spor- towo-rekreacyjnej, szkół oraz szeroko rozumia- nej pomocy społecznej ludziom poszkodowa- nym w różny sposób. Ze wsparcia finansowego ko- rzystają ponadto stowa- rzyszenia zajmujące się osobami niepełnospraw- nymi.

Działania te zostały dostrze- żone przez Kapitułę Konkur- su - Ogólnopolski Ranking Przedsiębiorstw Energetyki Cieplnej i Spółka otrzy- mała w tej edycji wyróż- nienie. Znaleźliśmy się wśród najlepszych przed- siębiorstw w branży w kraju i nasze komplek- sowe działania zostały dostrzeżone oraz uhono- rowane. Nie zamierzamy na tym poprzestać i skru- pulatnie dążymy do dalsze- go rozwoju.

Miejska Energetyka Cieplna

R E K L A M A

(5)

5

Rodzina Profesora Pająka – małżonka Irena oraz synowie – Krzysztof i Andrzej, w ten wyjątkowy sposób, chce wspierać wyróżniających się absolwentów oraz pozo- stawić trwały ślad i zacho- wać pamięć o dokonaniach Profesora na rzecz pilskiej Uczelni.

Wspieranie działań o charakterze edukacyj- nym, naukowym i szko- leniowym, skierowanym do studentów uczel- ni wyższych to główny cel powstałej Fundacji – pod- kreślił Krzysztof Pająk.

Prof. Kazimierz Pająk był otwarty na problemy stu- dentów, nigdy nie odmówił pomocy, służył radą i do- świadczeniem. Dlatego też, chcielibyśmy nagrodzić szczególnie wartościową pracę dyplomową, której rezultat może być wdrożo- ny w gospodarce, przemyśle lub wykorzystany zostanie w procesie dydaktycznym w Państwowej Uczelni Sta- nisława Staszica w Pile.

Fundacja wspierać ma m.in.

młode talenty studenckie, a wysokość nagrody może zachęcić przyszłych absol- wentów do włożenia więk- szego wysiłku w stworzenie wyjątkowej pracy dyplo- mowej. Na zwycięzcę cze- ka 5000 zł, dlatego też Władze Uczelni spodziewają się ciekawych i innowacyj- nych efektów studenckich działań.

Jak wyglądać będzie to w praktyce? O nagro- dę mogą ubiegać się stu- denci PUSS w Pile, którzy złożyli pracę dyplomową

w bieżącym roku akademic- kim. Kandydatów do nagrody nominować będą promoto- rzy prac licencjackich, inży- nierskich lub magisterskich, a nominacje rozpatrywać będzie Kapituła Konkurso- wa. W jej skład wejdą zarów- no przedstawiciele Fundacji, jaki i Kierownicy Katedr

PUSS w Pile. Nagroda prze- kazana zostanie podczas uroczystości wręczenia dy- plomów ukończenia studiów.

Jest mi niezwykle miło, że Rodzina Profesora Ka- zimierza Pająka pragnie nagrodzić naszych studen- tów, którzy dzięki swo- im kreatywnym pracom, mogą wspierać m.in. lo- kalny przemysł – podkre- ślił Rektor dr hab. Donat Mierzejewski, prof. PUSS.

Jest to cenna idea i wspa- niały sposób uczczenia pa- mięci o Profesorze, byłym Rektorze, wśród społecz- ności akademickiej naszej Uczelni.

Prof. dr hab. Kazi- mierz Pająk był współtwór- cą Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im.

Stanisława Staszica w Pile i jej Rektorem w kaden- cjach 2001-2005 i 2005- 2009. Wykładał w Katedrze Ekonomii Państwowej Uczelni Stanisława Staszi- ca w Pile, kierował także Katedrą Polityki Gospo- darczej i Samorządowej Uniwersytetu Ekonomicz- nego w Poznaniu. Od 2009 roku był Honorowym Obywatelem Miasta Piły.

Dzięki Jego zaangażowa- niu na rzecz pilskiej uczel- ni udało się zrealizować inwestycje o wartości 24 mln zł,

czego rezultatem było m.in.

powstanie nowoczesne- go campusu akademickie- go przy ulicy Podchorążych, budowa hali sportowej, czy najnowocześniejszej biblio- teki w regionie.

Aleksandra Fabiszak Rzecznik prasowy

PUSS Piła

POWIAT PILSKI

Na to liczyć może student Państwowej Uczelni Stanisława Staszica w Pile, który stworzy najciekawszą pracę licencjacką, inżynierską lub magisterską. Możliwe jest to dzięki Fundacji imienia

prof. dr. hab. Kazimierza Pająka – byłego Rektora PWSZ w Pile, której członkowie właśnie podpisali umowę z Uczelnią.

Wysoka nagroda za najlepszą Pracę Dyplomową od Fundacji im. Prof. Dr. Hab. Kazimierza Pająka

R E K L A M A

(6)

6

Akcja dotyczy niechro- nionych uczestników ru- chu drogowego, czyli grupy, która jest najbardziej na- rażona na niebezpieczeń- stwo utraty zdrowia lub

życia w przypadku wystą- pienia zdarzenia drogowego.

W ciągu jedne- go dnia policjanci ujaw-

nili ponad 40 wykroczeń popełnionych przez kie- rowców, które zagrażały pieszym. W większości by- ły to przekroczenia pręd- kości w obrębie przejść dla pieszych. Ponadto, jeden z kierowców stracił upraw- nienia za przekroczenie prędkości w obszarze za- budowanym o ponad 50 kilomentórw na godzinę – mówi sierż. Wojciech Zeszot z pilskiej Policji.

Ale to nie wszytko. Po- licjanci Wydziału Ruchu Drogowego oraz Poste- runku Policji w Łobżenicy zatrzymali również trzech nietrzeźwych rowerzystów.

Czwarty mężczyzna został zatrzymany przez funk- cjonariuszy z Białośliwia.

23-latek kierował moto- cyklem mając w swoim organizmie blisko promil alkoholu – dodaje Zeszot.

(Red.) Do tego groźnego zdarze-

nia, które mogło mieć nawet tragiczny finał, doszło kil- ka dni temu.

Lokator, który zszedł do swojej piwnicy został zaczepiony przez nieznaną mu grupę młodych osób.

Słowne zaczepki kie- rowane przez nieletnich przerodziły się w awanturę. W pew-

nym momencie je- den z nich wyciągnął nóż i ugodził nim pokrzywdzonego, a następnie cała gru- pa uciekła z wie- żowca. Rana, która powstała w wyni- ku użycia noża nie zagrażała życiu męż-

czyzny – relacjonuje sierż.

Wojciech Zeszot z pilskiej KPP.Chuligani ustalili między sobą nieprawdziwą wersję wydarzeń na wypadek spo- tkania z Policją.

Dodatkowo sam napastnik usunął swój profil społecz- nościowy, aby odsunąć od

siebie jakiekolwiek podej- rzenia. Nie przeszkodzi- ło to jednak policjantom w ustaleniu rzeczywiste- go przebiegu zdarzenia.

Zaangażowanie funk- cjonariuszy Wydziału Pa- trolowo-Interwencyjnego, Wydziału Kryminalne- go oraz Zespołu ds. Pre- wencji Kryminalnej, Patologii i Nieletnich pozwoliło wytypować sprawcę, który został za- trzymany następnego dnia.

15-letni mieszkaniec Piły za popełniony czyn

karalny o charak- terze chuligańskim odpowie przed Są- dem Rodzinnym i Nieletnich – doda- je Zeszot.

(Red.)

Na początku kwiet- nia mieszkaniec powiatu na- kielskiego znalazł na ulicy kartę bankomatową.

Zdając sobie sprawę, że płatności zbliżenio- we do 50 złotych nie wymagają potwierdze- nia transakcji kodem PIN, pojechał na pobliską sta- cję benzynową zrobić za- kupy. Nie był to jednak

jednorazowy incydent, po- nieważ w ciągu zaledwie jednego dnia mężczyzna do- konał 17 płatności na kil- ku stacjach benzynowych.

Kwota jaką zostało obcią- żone konto wyniosła ponad 440 złotych – mówi sierż.

Wojciech Zeszot z pilskiej Policji.

Sprawę wyjaśni- li policjanci z Wyrzyska.

25-letni mieszkaniec po- wiatu nakielskiego został zatrzymany.

Usłyszał zarzuty związane z przywłaszczeniem kar- ty bankomatowej oraz jej wykorzystaniem do prze- prowadzenia 17 transak- cji – dodaje W. Zeszot.

Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

(Red.)

POWIAT PILSKI

PIŁA.

8 kwietnia

policjanci pilskiej jednostki

przeprowadzili działania

kontrolno- prewencyjne NURD.

PIŁA. Funkcjonariusze Komendy Powiatowej w Pile zatrzymali 15-letniego nożownika.

Chłopak zaatakował w piwnicy. Ugodził nożem 41-letniego mieszkańca jednego z wieżowców w centrum miasta.

WYRZYSK. Funkcjonariusze Komisariatu Policji w Wyrzysku zatrzymali 25-latka, który dokonał kilkunastu transakcji przywłaszczoną kartą bankomatową. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.

Nastoletni chuligan

dźgnął 41-latka

4 pijanych i ponad

40 wykroczeń

Przywłaszczył kartę i płacił nią 17 razy

Działo się to w mar- cu br. Pokrzywdzony męż- czyzna powiadomił policję, że padł ofiarą wymusze- nia rozbójniczego. Spraw- ca został zatrzymany przez pilskich kryminalnych.

Funkcjonariusze ustalili, że 30-latek swoje przestęp- cze działanie rozpoczął we wrześniu ubiegłego ro- ku. Do marca w ten spo- sób wzbogacił się o kwotę

ponad 2 tysięcy złotych – informuje sierż. Wojciech Zeszot z KPP w Pile. Meto- dy, które stosował polegały na groźbach oraz stosowa- niu przemocy wobec po- krzywdzonego, nawet tak drastycznej, jak przykła- danie do ciała pracującej wiertarki.

Pilanin usłyszał łącznie siedem zarzutów. Pięć z nich

dotyczyło wymuszeń rozbój- niczych.

Zebrany przez policjan- tów materiał dowodowy po- zwolił przedstawić mężczyźnie kolejne dwa zarzuty związane bezpośrednio z udzielaniem narkotyków, a także przyj- mowaniem za to korzyści ma- jątkowej – dodaje sierżant Zeszot.

Za popełnione przestęp- stwa pilaninowi grozi do 10 lat pozbawienia wolno- ści. Sąd Rejonowy w Pile na wniosek prokuratora za- stosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w po- staci tymczasowego areszto- wania.

(Red.) PIŁA. 30-letni pilanin groźbą i przemocą

wymuszał pieniądze od innej osoby.

Mężczyzna usłyszał łącznie siedem zarzutów.

Decyzją Sądu Rejonowego w Pile najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Przykładał mu do ciała pracującą wiertakę.

Żądał pieniędzy

R E K L A M A

(7)

7

- Uroczystości rozpocznie zaplanowane na sobotę, 22 maja, sympozjum na temat pobytu Misjonarzy Świętej Rodziny w Polsce. Część na- ukowa poprzedzi nocne czu- wanie z soboty na niedzielę.

To czuwanie będzie wpro- wadzeniem do uroczysto- ści Zesłania Ducha Świętego, które uświetnią Eucharystia, koncert i tradycyjne Miste- rium Męki Pańskiej. Ze względu na pandemię nie udało się nam zaprezento- wać Misterium w Wielkim Poście, ale wierzę, że tym razem wszystko się uda.

Z kolei w poniedziałek, 24 maja zapraszamy na Wiel- ki Odpust ku czci Mat- ki Bożej Góreckiej

– Matki Kościoła. Uro- czyste Msze święte będą sprawowane o 10:00 dla ro- dzin i dwie godziny póź- niej Suma Odpustowa. Nie zabraknie wśród nas księ- dza biskupa Jana Tyrawy – informuje ksiądz Janusz Je- zusek MSF, który w Górce Klasztornej pełni funkcję dyrektora ośrodka rekolek- cyjnego i odpowiada za kon- takty z mediami. Niedzielny koncert, do którego nawiązu- je kapłan, to kontynuacja Fe- stiwalu Piosenki Religijnej

„Maria Carmen”, zainicjo- wanego w Górce już w 1983 roku.

Data Wielkiego Odpu- stu nie jest przypadkowa.

Jak podają kroniki bernar- dyńskie, w 1079 roku Gór-

ka była pierwszym w Polsce miejscem objawienia Ma- ryjnego, a rzecz działa się właśnie dzień po uroczysto- ści Zesłania Ducha Święte- go (zwanego popularnie Zielonymi Świątkami). Tę tradycyjną datę w „Bijącym

Sercu Krajny” (jak wie- lu mówi o Górce) pielęgnuje się do dzisiaj.

W dalszej perspektywie Górka Klasztorna (którą warto odwiedzić bez wzglę- du na porę roku i nie tyl- ko dla cudownego źródełka) przygotowuje się również do innej wspaniałej rocznicy:

- Chodzi o 950-lecie objawie- nia Maryjnego, które będzie- my obchodzić w 2029 roku.

Z tego powodu rozpoczęła się już 9-letnia nowenna do Mat- ki Bożej Góreckiej. Pragnie- my do tego czasu udoskonalić infrastrukturę i zacieśnić współpracę z gminami.

Nasze relacje z Łobżenicą są bardzo dobre, ale zale- ży nam również na innych miejscowościach. Chciałbym

też, aby wierni na nowo od- kryli piękno i wyjątkowość tego miejsca. Tym bardziej, że Górka Klasztorna, mi- mo tak bogatej historii, wciąż jest mało znana – mówi ksiądz Janusz Jezusek.

Obecnie księża ze zgroma- dzenia Misjonarzy Świętej Rodziny tworzą w Polsce ponad 100-osobową gru- pę, posługującą nie tyl- ko w Górce Klasztornej, ale także w Poznaniu (tam znaj- duje się dom prowincjalny i parafia w dzielnicy Juniko- wo), Kazimierzu Biskupim, Bąblinie (dom rekolekcyjny), Wielkim Klinczu, Otwoc- ku – Świdrze i kilku innych miejscowościach.

Wojciech Dróżdż

POWIAT PILSKI

Sto lat temu, w 1921 roku, dotarli do Polski Misjonarze

Świętej Rodziny. Rzecz działa się 26 lat po założeniu zgromadzenia przez ojca Jana Berthiera w Holandii. Na co dzień Misjonarzy można spotkać między innymi niedaleko Piły, w Górce Klasztornej.

Ta urokliwa, sąsiadująca z Łobżenicą miejscowość już wkrótce zorganizuje obchody z okazji stulecia obecności zgromadzenia w naszym kraju.

Misjonarze z Górki Klasztornej zapraszają na wyjątkowe święto

Z powodu śmierci nieodżałowanego

Śp. Jakuba Małucha

Rodzinie i wszystkim bliskim w tych trudnych chwilach składam wyrazy współczucia i przekazuję słowa wsparcia.

Adam Szejnfeld

Senator RP

(8)

8

Do tego tra- gicznego zda- rzenia doszło 13 kwietnia o godzinie 14.05.

P o m i ę d z y Pęckowem a D r a w s k i e m zderzyły się trzy pojazdy – dwa samo- chody i moto- rower.

40-letni mo- torowerzysta, mieszkaniec D r a w s k a ,

jechał za fiatem prowa- dzonym przez 54-letnie- go mieszkańca Gorzowa Wielkopolskiego. Gdy auto nagle zahamowało, motoro- werzysta uderzył w jego tył, odbił się i wpadł na prze- ciwny pas ruchu zderzając się z jadącym z naprzeciw- ka peugeotem, za kierowni- cą którego siedział 46-letni mieszkaniec gminy Draw- sko – relacjonuje asp. Ka- rolina Górzna-Kustra, oficer prasowy KPP w Czarnkowie.

Do zdarzenia wysłano śmigłowiec LPR. Niestety, mimo reanimacji nie uda- ło się uratować 40-letniego motorowerzysty. Kierowcom obu samochodów nic się nie stało.

Przyczyny i okoliczności wypadku pod nadzorem prokuratora wyjaśnia Policja.

(Red.) Fot. KPP Czarnków Do wypadku doszło 7

kwietnia br., około godziny 21:00 na trasie Dzierżążno Wielkie-Wieleń.

Ze wstępnych usta- leń będących na miejscu mundurowych wynika, że kierujący mazdą 37-letni mieszkaniec Wielenia z nie- ustalonych na chwilę obec- ną przyczyn na prostym odcinku drogi zjechał na prawe pobocze, a następnie lewym bokiem samochodu uderzył w przydrożne drze- wo. Niestety, w wyniku od- niesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu. Mazda, którą się poruszał na sku- tek uderzenia, została ro- zerwana na dwie części. Jej tył pozostał przy drzewie, aprzednia część pojazdu odrzucona została na od- ległość około 21 metrów – relacjonuje asp. Karolina Górzna-Kustra, oficer praso- wy KPP w Czarnkowie.

Jak dodaje, w najbliższym czasie policjanci wspólnie z prokuraturą będą anali- zować zebrany na miejscu zdarzenia materiał dowo- dowy, jak również przepro- wadzać niezbędne czynności procesowe w celu wyjaśnie- nia okoliczności i przyczyn tej tragedii.

(Red.) Fot. KPP Czarnków

WIELEŃ. Policjanci z Komisariatu Policji w Wieleniu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Trzciance wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku drogowego na trasie Dzierżążno Wielkie – Wieleń. Mazda uderzyła w drzewo.

Na miejscu zginął 37-letni kierowca.

WIELEŃ. Policjanci z Komisariatu Policji w Wieleniu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Trzciance wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku drogowego na trasie Dzierżążno Wielkie – Wieleń. Mazda uderzyła w drzewo.

Na miejscu zginął 37-letni kierowca.

DRAWSKO. Śmiertelny wypadek

na drodze powiatowej Drawsko-Pęckowo.

Zginął 40-letni motorowerzysta.

Mazdę rozerwało...

Kierowca nie przeżył

POWIAT CZARNKOWSKO-TRZCIANECKI

Zginął

motorowerzysta

R E K L A M A

(9)

9

Wydarzyło się to 5 kwiet- nia. W godzinach popo- łudniowych Stanowisko Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Czarn- kowie przyjęło zgłoszenie o samochodzie osobowym, który zjechał ze skarpy przy ulicy Kolejowej w Trzciance.

Do akcji skierowano dwa zastępy z JRG Trzcianka.

Na miejscu strażacy zastali samochód osobowy,który stał u podnóża 8-metrowej skarpy. Nikogo w nim nie było.

Działania straży pożar- nej polegały na zabezpie- czeniu miejsca zdarzenia oraz odłączeniu zasilania w pojeździe, a następ- nie przeszukaniu okolicy

celem odnalezienia oso- by kierującej pojazdem – mówi mł.asp. Tomasz Wiśniewski.

Jednocześnie swoje dzia- łania prowadzili trzcia- neccy policjanci, którzy ustalili miejsce przebywa- nia kierowcy i zabrali go na komisariat, by wyjaśnić przyczynę nieforunnego manewru.

(Red.)

Fot. JRG Trzcianka W niedzielny, świąteczny poranek w Czarnkowie na ulicy Ogrodowej policjanci miejscowej drogówki za- trzymali do kontroli oso- bowe audi, które nie miało włączonych świateł. Za kierownicą auta siedział 29-letni mieszkaniec gminy Trzcianka.

W trakcie legitymowa- nia mężczyzna był wyjąt- kowo pobudzony, mówił chaotycznie, a także miał zwężone źrenice. Jego za- chowanie wzbudziło po- dejrzenia policjantów, w

związku z czym postano- wili zbadać go na zawar- tość narkotyków. Tester wykazał, że miał w orga- nizmie amfetaminę. Od 29-latka pobrano też krew do badań laboratoryjnych oraz zatrzymano mu pra- wo jazdy. Podczas prze- szukania jego samochodu i odzieży, funkcjonariu- sze znaleźli dwa woreczki strunowe z zawartością kilku porcji amfetaminy–

informuje asp. Karolina Górzna-Kustra, oficer pra- sowy KPP w Czarnkowie.

Mężczyzna został zatrzy- many i przewieziony do komendy, gdzie usłyszał zarzut posiadania narko- tyków.

Jeśli potwierdzi się, że 29-latek kierował autem pod wpływem amfetaminy, odpowie on również i za to przestępstwo. A grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności – dodaje Górzna- -Kustra.

(Red.) TRZCIANKA. Miejscowi strażacy

oraz policjanci interweniowali w nietypowym zdarzeniu...

CZARNKÓW. 29-letni mieszkaniec gm. Trzcianka odpowie przed sądem za posiadanie narkotyków.

Mężczyzna wpadł w ręce policjantów, ponieważ jechał bez świateł. Mundurowi znaleźli przy nim

kilka porcji amfetaminy. Jeżeli badanie krwi potwierdzi, że kierował autem pod wpływem nielegalnych

środków, usłyszy zarzut również za to przestępstwo.

Wpadł

z narkotykami, bo...

jechał bez świateł

POWIAT CZARNKOWSKO-TRZCIANECKI

Osobówka stoczyła

się ze skarpy

R E K L A M A

(10)

10

Czy autyzm to choro- ba psychiczna?

Autyzm znajduje swoje miejsce w międzynarodowej klasyfikacji chorób, ale jest określany jako całościowe

zaburzenia rozwoju, jest to więc bardziej zaburzenie o charak- terze neurologicznym niż psychiatrycznym.

Musimy pamiętać jednak o tym, że osoby ze spektrum autyzmu to bardzo zróż- nicowana grupa pod względem sprawno- ści intelektualnej, dla- tego bywa, że osoby te muszą skorzystać ze specjalistycznej opieki psychiatrycz- nej. Postrzeganie au- tyzmu jako choroby psychicznej może też wynikać z trudnych zachowań prezentowanych przez te osoby w różnych sytuacjach społecznych.

Kiedy obserwujemy w skle- pie młodego człowieka, któ- ry biega chaotycznie wśród

półek nie reagując na po- lecenia opiekunów, bije się po głowie i wydaje głośne niezrozumiałe dla otocze- nia komunikaty, to mamy jednoznaczne skojarzenia.

Na szczęście coraz więcej osób, dzięki prowadzonym kampaniom społecznym, wie czym jest autyzm i jakie zachowania mogą prezento- wać osoby ze spektrum au- tyzmu.

Czy to zaburzenie wpro- wadza nasze zmysły w błąd?

Bodźce docierające do nas z otoczenia, które postrzega- my jako nieistotne, dla osób autystycznych są bodźca- mi dominującymi i znie- kształcającymi percepcję świata. Na przykład w trak- cie zakupów zwykle nie przeszkadza nam dźwięk

muzyki, czy reklamy, ale dla osób ze spektrum mogą to być bodźce, które całko- wicie zakłócą zaplanowane zakupy.

Jak zatem można zdia- gnozować autyzm?

Jest to diagnoza wielospe- cjalistyczna i aby była kom- pletna, wypowiedzieć się musi kilku specjalistów.

Zwykle w przypadku na- szych podopiecznych to jest lekarz neurolog dziecięcy

lub lekarz psychiatra dzie- cięcy oraz psycholog, peda- gog i logopeda z poradni.

Autyzm to zaburzenie do- tykające wielu obszarów funk- cjonowania człowieka, dlatego tak wielu specjali- stów jest zaangażowanych w ten proces i dlate- go ta diagnoza trwa tak długo. Niektóre z sympto- mów pojawiają się wcze- śniej inne później, niektóre trwają inne wygasa- ją po pewnym okresie, to wymaga czasu i obser- wacji.

Czy możemy zatem po- wiedzieć, że autyzm jest niepełnosprawnością?

Tak, jest to niepełno- sprawność w świetle przepisów prawa. Orze- kanie o niepełnosprawno- ści do celów edukacyjnych dla dzieci i młodzieży z powiatu czarnkowsko- trzcianeckiego prowadzone jest w Poradni Psycholo- giczno – Pedagogicznej w Trzciance. Na mocy otrzymanego przez dziec- ko orzeczenia organizowa- ne jest kształcenie specjalne w przedszkolu lub szkole, które obejmuje specjalną organizację procesu kształ- cenia, zajęcia rewalidacyj- ne rozwijające zaburzone funkcje i inne zajęcia te- rapeutyczne takie, których potrzebuje dane dziec- ko. Czasem na mocy orzeczenia dziecko ko- rzysta z pomocy nauczy-

ciela wspomagającego. Jest też druga ścieżka orze- kania do celów po- za edukacyjnych, którą

dla dzieci z naszego po- wiatu prowadzi Powiatowy Zespół ds. Orzekania o Nie- pełnosprawności w Pile.

Są to zupełnie odrębne ścieżki postępowania, któ- re uzupełniają się, ale nie zastępują.

Kiedy najlepiej rozpocząć postępowanie diagnostycz- ne, aby jak najszybciej oto- czyć dziecko pomocą?

Jeżeli rodzice obserwu- ją niepokojące zachowa- nia dziecka to zawsze mogą zgłosić się na konsultację specjalistyczną. My bada- my dzieci od pierwszych miesięcy życia. W prak- tyce zwykle zgłaszają się rodzice dzieci 2-3 letnich i starszych, ponieważ do- piero kiedy dziecko za- czyna wchodzić w relacje z szerszym środowiskiem zaczynają manifestować się pewne zachowania wzbu- dzające czujność rodziców.

W Internecie są dostępne strony (www.badabada.pl) prezentujące kwestionariu- sze dla rodziców, które po- zwalają samym rodzicom zweryfikować ich obserwacje i odpowiedzieć na pytanie czy konieczna jest diagno- za specjalistyczna. Dotyczy ono najmłodszych dzie- ci do 36 miesiąca życia, ale to w tym okresie rodzice najczęściej mają wątpliwo- ści co do rozwoju swoich dzieci.

Ile osób z autyzmem jest w Polsce i czy obserwujemy tendencję zwyżkową?

Autyzm w Europie doty- ka ok. 1% populacji, podob- nie szacuje się częstotliwość jego występowania w Pol- sce. Eksperci twierdzą, że wzrost liczby osób ze zdia- gnozowanym autyzmem wynika z coraz większej świadomości społecznej dotyczącej tego zaburze- nia, a co za tym idzie częstszego zgłasza- nia dziecka na diagnozę

przez rodziców. Autyzm nie jest już postrzegany jako te- mat tabu. Działania naszej poradni wspiera wiele osób

i instytucji zatrudniających wykwalifikowaną kadrę, jak placówki oświatowe, PCPR, gabinety komercyjne.

Szczególną rolę odgry- wa tu stowarzyszenie

„Małe Skrzydła”, które po- wstało na bazie funkcjonu- jącej w naszej PPP grupy wsparcia dla mam małych dzieci po diagnozie au- tyzmu. Te mamy począt- kowo same potrzebowały pomocy, a teraz działają re- welacyjnie, same udzielając wsparcia tym, którzy zma- gają się z ciężarem posta- wionej diagnozy.

Czas pandemii COVID-19 jest szczególny dla wszyst- kich, także dla osób ze spektrum autyzmu.

Na co warto zwrócić uwa- gę?Rzeczywiście docierają do nas głosy nauczycie- li i rodziców dotyczące licznych problemów na jakie napotykają uczniowie reali- zujący naukę w domu. Jest to zupełna zmiana organi- zacji codzienności całych rodzin, które dotychczas funkcjonowały między szko- łą, zajęciami terapeutyczny- mi i domem. Teraz znaczne ograniczenie kontaktów zbu- rzyło dobrze działające sche- maty. To co w początkowym okresie było szczególnie trudne dla nas wszystkich to lęk przed nieznaną groźną chorobą, a dzieci z autyzmem są szczególnie wyczulone na lęk. Lęk jest zaraźliwy, jeżeli boją się rodzice, boją się też dzieci, które z powo- du narastającego stresu pre- zentują coraz trudniejsze zachowania. To nad czym należy zapanować to strach.

Strach znika, gdy zaczyna- my racjonalizować rzeczy- wistość, gdy nie poddajemy się płynącym negatywnym informacjom, a ograni- czamy je do tego co jest ważne tu i teraz. Wówczas osiągamy spokój. Istot- ne też jest zachowanie

Niebieski pomost zrozumienia

Choć bardzo chętnie podświetlamy się na niebiesko 2 kwietnia w Światowy Dzień Autyzmu, to w pozostałe dni jesteśmy mało tolerancyjni, nierozumiejący i krzywdzący. A biorąc pod uwagę, że u coraz większej liczby dzieci diagnozuje się autyzm, to można śmiało powiedzieć, że ten niechlubny oręż braku zrozumienia drugiej osoby wyciągamy sami przeciw sobie.

W niebieskim miesiącu poświęconym propagowaniu wiedzy o autyzmie z Hanną Frycz – dyrektorem Poradni Psychologiczno- Pedagogicznej w Trzciance rozmawia Wioletta Szukajło.

POWIAT CZARNKOWSKO-TRZCIANECKI

R E K L A M A

(11)

11

Honorowy Patronat nad Konkursem spra- wuje Minister Rolnic- twa i Rozwoju Wsi, a wsparcia organizacyj- nego udzielają: Minister- stwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Państwowa Inspekcja Pracy, Agencja Restruk- turyzacji i Moderniza- cji Rolnictwa oraz Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnic- twa. Hasło jedenastej edy- cji cieszącego się rokrocznie dużym zainteresowaniem dzieci konkursu nawiązu- je do 30-letniej działal- ności prewencyjnej KRUS i związane jest z jubile-

uszem, który Kasa obcho- dzi w tym roku. Ponieważ oferta edukacyjna KRUS od początku działania insty- tucji kierowana jest rów- nież do najmłodszych mieszkańców wsi, orga- nizacja Konkursu pozwa- la sprawdzić ich wiedzę o bezpieczeństwie pracy i za- grożeniach wypadkowych w gospodarstwach rolnych.

Celem działania kiero- wanego do uczniów wiej- skich szkół podstawowych jest promowanie pozy- tywnych zachowań zwią- zanych z przebywaniem i zabawą dzieci na terenie

gospodarstwa rolnego.

Zadanie konkursowe po- legało na wykonaniu pra- cy plastycznej w formacie A-3, w dowolnej technice, obrazującej sposoby zapo- biegania wypadkom przy pracy w gospodarstwie rol- nym oraz rolniczym cho- robom zawodowym.

Komisja, w skład której weszli przedstawiciele pla- cówki KRUS w Czarnkowie, Państwowej Inspekcji Pracy w Pile oraz Starostwa Po- wiatowego w Czarnkowie, wyłoniła laureatów spośród 78 uczniów z 7 szkół pod- stawowych.

W I grupie wiekowej (kla- sy 0-3) zwycięzcami zostali:

I miejsce – Ilona Janc (III klasa SP Połajewo)

II miejsce – Aleksan- dra Wardęga (II klasa SP Boruszyn)

III miejsce – Aleksander Sołtysiak (III klasa SP Bo- ruszyn)

W II grupie wiekowej (klasy 4-8) zwyciężyli:

I miejsce – Karol Szuda- rek (IV klasa SP Połajewo) II miejsce – Julia Sołtysiak (VI klasa SP Boruszyn)

III miejsce – Hubert Ber- lik (VI klasa SP Młynkowo)

Wszystkim uczestnikom serdecznie gratulujemy.

Wioletta Szukajło

Wniosek o dofinansowanie budowy ścieżki rowerowej z Sarcza do Trzcianki zo- stał oceniony pozytywnie w ocenie merytorycznej. Te- raz ostateczna decyzja przy- znania pół miliona złotych dofinansowania z WR- PO podejmie Zarząd Woje- wództwa Wielkopolskiego.

W ramach zada- nia ma zostać wykonanych 760 m drogi dla rowe- rów, od końca istniejącej

ścieżki do granicy tere- nu zabudowanego.

Warto podkreślić, iż powiat czarnkowsko- -trzcianecki zabezpieczył na to zadanie 341 tys. zł. Do- datkowo - ze środków gminy - planowana jest wymia- na i rozbudowa oświetle- nia na LED (wzdłuż ścieżki przy ul. Gorzow- skiej aż do kąpieliska nad Logo).

trzcianka.pl

KRUS po raz jedenasty zaprosił najmłodszych mieszkańców terenów wiejskich do udziału

w Ogólnopolskim Konkursie Plastycznym dla Dzieci

„Bezpiecznie na wsi mamy – od 30 lat z KRUS wypadkom zapobiegamy”.

POWIAT CZARNKOWSKO-TRZCIANECKI

"Bezpiecznie na wsi mamy od 30 lat z KRUS wypadkom zapobiegamy"

Wniosek o dofinansowanie budowy ścieżki rowerowej z Sarcza do Trzcianki

oceniony pozytywnie!

pewnego porządku dnia, który będzie zaplanowany i przewidywalny, a tak- że będzie zawierał różne- go rodzaju aktywności. Jest to bardzo trudne, ale moż- liwe do wykonania.

Czy są jakieś wskazania, jak należy zachować się w kontakcie z osobą ze spektrum autyzmu?

Trudno tu wskazać jeden sposób postępowania wła- ściwy dla wszystkich, bo są to osoby bardzo zróżnico- wane i w związku z tym mają różne potrzeby. Inne będzie podejście do oso- by z autyzmem, która nie mówi i ma niskie możli- wości poznawcze, a inne do osoby wysoko funkcjo- nującej z zespołem Asper- gera, która prezentuje ponadprzeciętne uzdolnie- nia. Złotą zasadą w kon- taktach międzyludzkich jest szacunek i otwartość na drugiego człowieka, nie- zależnie od tego kim on jest, czy jest to osoba ze spek- trum czy nie.

Serdecznie gratuluję te- gorocznej akcji związanej z niebieskim miesiącem.

W bieżącym roku, w do- bie trwającego stanu epide- mii nadal nie jest możliwe zorganizowanie licznych wy- darzeń, ale pomimo to, jest to szczególny miesiąc w ka- lendarzu. Tegoroczna ak- cja zorganizowana została, aby przeciwdziałać etykie- towaniu osób ze spektrum.

Na płocie okalającym bu- dynek PPP w Trzcian- ce pojawiły się banery z hasłami, które mają po- służyć jako przyczynek do zmiany perspektywy postrzegania autystów. Mają mobilizować do dostrzega- nia talentów, które te osoby posiadają, a my powinniśmy pozwolić im je rozwinąć.

Nie bez przyczyny motto trzcianeckiej po- radni brzmi „Każde dziec- ko ma szansę na rozwój”.

Wioletta Szukajło

R E K L A M A

(12)

12 POWIAT CZARNKOWSKO-TRZCIANECKI

Dwa zabytki z XVIII wieku z Chodzieży uratowane!

Obydwa pochodzą z Cho- dzieży. Jeden z nich stanął na prywatnej posesji w No- wej Wsi Ujskiej na terenie Agroturystyki Jaśkowo, zaś drugi dopiero stanie w re- witalizowanym parku przy ulicy Dworcowej w Cho- dzieży, a dokładniej przy bibliotece miejskiej. Oby- dwa te historyczne obiekty- zostały wpisane do rejestru zabytków.

Lamus w Chodzieży wcze- śniej zapomniany stał kil- kaset metrów dalej, przy ulicy Nowej. Budynek ma być jedną z głównych atrak- cji turystycznych w mieście.

Będzie pełnił funkcję re- prezentacyjną. Jak podaje p. Jacek Gursz, burmistrz Chodzieży, w lamusie będą znajdowały się informacje dotyczące historii miasta, w zależności od tego co wokół

parku będzie się jeszcze znajdować. W ramach re- witalizacji tej części miasta, oprócz parku przy Dwor- cowej, odnowione zostaną ulice Żeromskiego, Jagiel- lońska i Strzelecka. Na tej ostatniej powstanie aleja Gwiazd Jazzu upamiętnia- jąca najlepszych polskich i

światowych artystów tego gatunku muzyki. Koszt tej inwestycji to prawie 8 mi- lionów złotych.

Lamus tkacki w Nowej Wsi Ujskiej cieszy się swo- im wyglądem i drugim ży- ciem. Ma on swą ogromną wartość historyczną. Wła- ściciele Agroturystyki

Jaśkowo wiedzą, że chro- nią dobro kultury i nadają lamusowi dodatkową war- tość edukując historycznie dzieci z pobliskich szkół i przedszkoli. Ich osobisty zabytek pełni rolę dzie- dzictwa kulturowego. Jest materialnym świadectwem historii w jej szerokim rozumieniu. Przekazuje wiedzę o czasach, w któ- rych powstał: o ówczesnej kulturze, osiągnięciach w

sztuce, nauce, gospodarce.

Stanowi upamiętnienie ży- cia codziennego, ale jest też dokumentem niecodzien- nych wydarzeń. Właściciele Agroturystyki Jaśkowo są założycielami Stowarzysze- nia Ratujmy Zabytki, któ- rego zadaniem - jak nazwa wskazuje, jest ratowanie i przywracanie życia zabyt- kom. Obecnie właścicie- le Agroturystyki Jaśkowo postawili na swej posesji

również kolejny zabytek, tj.

starą wozownię i na tym nie kończą, bo kolejnym ich planem jest stary Kościół.

Chrońmy zabytki! Mają one na celu przekazywanie nam istotnych wartości w kształtowaniu naszej toż- samości i wrażliwości es- tetycznej. A my tę wartość mamy obowiązek przekazać przyszłym pokoleniom.

(Red. )

CHODZIEŻ / NOWA WIEŚ UJSKA. Lamusy tkackie, bo o nich właśnie mowa, niegdyś były magazynami, w których składowano narzędzia, elementy wyposażenia, tkaniny i elementy do ich produkcji. Przechowywanow nich

również cenne rzeczy, a nawet zboże. Należały przede wszystkim do najbogatszych mieszkańców. Lamusy związane były przede wszystkim z sukiennictwem w czasach potopu szwedzkiego. Handlarze suknem, po wielu latach swoich wędrówek szukali nowego miejsca do życia. Stworzyli największy cech w mieście i założyli nową dzielnicę. Tam budowali tzw. lamusy tkackie. W Chodzieży powstało 18 takich budowli, z czego do dnia dzisiejszego zachowały się tylko dwa cenne zabytki z XVIII wieku.

R E K L A M A

(13)

13

W powiecie powstanie nowy, tzw. samorządowy punkt szczepień.

W porozumie- niu pomiędzy powiatem a gminami, punkt zloka- lizowany będzie w Szko- le Podstawowej nr 1 przy

ul. Staszica w Chodzieży.

Działać zacznie prawdopo- dobnie w maju, a wszelkich informacji będziemy udzie- lać na bieżąco.

powiatchodzieski.pl

Nowy punkt szczepień

POWIAT CHODZIESKI

Autor sztuki, to cieka- wa postać. Działał w okre- sie międzywojennym.

Należał Związku Zawodo- wego Literatów Polskich, Związku Autorów i Kom-

pozytorów Scenicznych oraz Syndykatu Dzienni- karzy Polskich we Lwowie.

Corocznie uczestniczył w przygotowaniu i reali- zowaniu noworocznych rautów dziennikarzy i li- teratów lwowskich, wygła- szał prelekcje, występował przed mikrofonami Pol- skiego Radia we Lwowie i bywał stałym i pożąda- nym gościem artystycznej restauracji Edwarda Atla- sa. Po wybuchu wojny nie opuścił Lwowa. Nie przy- stąpił do Związku Pisa- rzy Radzieckich. W 1940 roku, NKWD przepro- wadziło w jego mieszka- niu rewizję, konfiskując część dokumentów, kil- ka publikacji, dwadzie- ścia zeszytów z rękopisami.

Raort został aresztowany i w wyniku wytoczone- go mu procesu skazany na wieloletnie więzienie.

Dalej ślad po nim zaginął.

Pozostały jednak wyso- ko cenione utwory lite- rackie. Jednym z nich jest

„Próba generalna”. To ko- media pokazująca pracę aktorów od kuchni. Oso- bowości, zdarzenia i sytu- acje na przedpremierowej

próbie, pozwoliły stwo- rzyć wiele zabawnych sy- tuacji oraz wyeksponować ludzkie słabostki, ambi- cji i zależności.

Edytor

„Próba generalna” na święto teatru

JAN KAJRYS – REŻYSER Proszę przedstawić Teatr 44

Teatr powstał w 1992 roku w czasie kiedy byłem dyrektorem Domu Kultury w Szamocinie. Założyliśmy go wspólnie z Lubą Zarembińską. Nazwa teatru 44 pochodzi od odległości jaka dzieli nas od Piły, z której przyjeżdżała do nas Luba.

Gramy od tego czasu nieprzerwanie.

To nasza wielka pasja i jednocześnie zaba- wa. W chwili obecnej mamy dwie osoby, które występują od samego początku – Irena Jaworska i Mirek Stróżewski. Cały zespół wywodzi się z Szamocina. Na sce- nie widzieliśmy też: Joannę Strzyżewską, Barbarę Swoińską, Lidię Stój i Małgorzatę Giżę oraz mnie w roli Flaczkiewicza.

Dlaczego na Międzynarodowy Dzień Teatru wybraliście tą właśnie sztukę?

Nie ma jakiejś specjalnej celowo- ści w tym wyborze. Ta właśnie sztuka Ra- orta bardzo nam się podoba, dobrze się

w niej czujemy jako aktorzy. Jest tutaj wiele swobody dla odtwórców. Można wie- le od siebie dodać i być kreatywnym. Jest to sztuka o tym, jak zabawna i pogma- twana może być praca podczas próby generalnej. Tak bywa i u nas, więc tym razem bawiliśmy się wraz z koncepcją autora Wielkiej Próby.

Czy zawsze w ten sposób obchodzicie Międzynarodowy Dzień Teatru?

Nie. Zawsze spotykamy się i świętu- jemy. Najczęściej do tej pory jeździli- śmy do różnych teatrów zawodowych.

Na przykład Poznania. W tym roku ze względu na epidemię takiej możliwo- ści nie ma. Postanowiliśmy więc odwrócić role i skorzystać z zaproszenia Chodzie- skiego Domu Kultury, który udostępnił nam swoją scenę oraz zaoferował prze- kaz online.

Nad czym pracujecie o obecnej chwili?

Przygotowujemy sztukę także au- torstwa Wilhelma Raorta. Klimat jest podobny będący na pograniczu farsy i komedii. T tryptyku jakim jest ta sztu- ka, wybraliśmy „Kukułkę”. Zauważyli- śmy, że tego rodzaju przedstawienia są bardzo chętnie oglądane i wybierane.

Trudne rzeczy nie idą. Być może włąśnie teraz potrzebujemy więcej humoru i za- bawy.

MIROSŁAW STRÓŻEWSKI - AKTOR

Jak odnalazł się Pan w dzisiejszej roli?

Wystąpiłem w roli poczmistrza. Jest to osoba nieco groteskowa, a przede wszystkim przekorna. Ceni się wysoko, zadziera nosa i ciągle kwestionuje polece- nia reżysera sztuki podczas próby. Lubię role komediowe, choć dramatycznymi też

nie gardzę. Na dzień dzisiejszy wybrali- śmy rzecz zabawną, i myślę odpowiednią, by na wesoło przeżyć dzień teatru. Kiedyś grywałem w kabarecie, tak więc kome- dia jest dla mnie wyjątkowo przyjemna.

Zawsze dobrze się czuję tam, gdzie jest wesoło.

Skoro tak dobrze się Pan czuje w ko- medii, to poprosimy o zabawną histo- ryjkę związaną z Pana pracą w teatrze…

Było ich wiele. Opowiem jedną, ja- ka przydarzyła się kiedy graliśmy sztukę

„Spowiedź w drewnie”. Ta dramatycz- na sztuka przerodziła się w prawdziwy dramat. Kiedy wychodziłem na scenę, koleżanka wylała na mnie kubek kawy.

Scena ma mnie czekała, a ja musiałem bły- skawicznie zmienić ubranie. Wyskoczyłem w czymś zupełnie innym niż było w sce- nopisie. Zdumieni byli aktorzy oraz reży- ser, który oglądał wszystko z boku. Życie na scenie często wymaga improwizacji.

Edytor

Rozmowy za kulisami:

Z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru, w Chodziekim Domu Kultury, odbyła się inscenizacja sztuki Wilhelma Raorta „Próba generalna”.

Reżyserował Jan Kajrys. Zespół Teatru 44 z Szamocina, w spektaklu online, uraczył nas wyrafinowaną dawką humoru.

Po wspaniale zagranej komedii, przy specjalnie przygotowanym torcie, mieliśmy okazję przeżywać sukces wraz z aktorami.

Teatr 44 przy kawie po spektaklu

Mukowiscydoza to cięż- ka choroba genetyczna, któ- ra wpływa przede wszystkim na układ oddechowy i pra- cę przewodu pokarmowe- go. Organizm osoby chorej na mukowiscydozę wytwa- rza śluz w nadmiernych ilościach, wywołując zabu- rzenia tam, gdzie występują gruczoły śluzowe.

Igor Fons, który nie- długo skończy 12 lat, od urodzenia walczy z tą bezwzględną chorobą. Ra- zem z nim o poprawę komfortu życia nieustan- nie walczą jego rodzice, Aneta i Waldemar. Jak mówi mamachłopca, gę- sty i lepki śluz zaty- ka płuca i systematycznie je wyniszcza. - Igor ma również

niewydolność trzustki, mu- si przyjmować enzymy tra- wienne, dodatkowo trzy razy dziennie wykonuje inhalacje i drenaż oraz ćwiczenia od- dechowe. Od początku sta- ram się, aby mój syn czuł się bezpiecznie i nie myślał o chorobie, ale strach nie- ustannie mi towarzyszy. Od pewnego czasu pod adresem www.siepomaga.pl/igor-fons trwa zbiórka pieniędzy na zakup urządzenia do re- habilitacji oddechowej. Po- trzeba około 26 tysięcy złotych. Na razie, dzięki lu- dziom dobrej woli, udało się uzbierać nieco ponad poło- wę tej kwoty, ale wciąż bra- kuje całkiem sporo. Sprzęt pomoże Igorowi w odkrztu- szaniu zalegającej wydzieliny

i spowolni postęp choroby.

- Koszt zakupu przekra- cza możliwości finansowe naszej rodziny, dlatego zwra- cam się o pomoc. Chcę za- pewnić synowi dobre życie pomimo mukowiscydozy – mówi pani Aneta. Na www.

siepomaga.pl/igor-fons jest też informacja o sms-ach, które wesprą zbiórkę (nu- mer: 72365, treść: 0119297, koszt: 2,46 zł), a także o możliwości przekaza- nia 1% podatku (nr KRS:

0000396361, cel szczegó- łowy: 0119297 Igor).

Równolegle do zbiór- ki na stronie siepomaga.pl, trwają internetowe aukcje, z których dochód trafia na ten sam cel. Dużo ciekawych

propozycji o najróżniejszym charakterze można znaleźć na Facebooku pod adresem:

Licytacje na rzecz Igo- ra chorego na mukowiscy- dozę. Warto zajrzeć i tam.

Zajrzeć i pomóc. Razem naprawdę możemy więcej.

(Red.)

Trwa zbiórka dla Igora Fonsa. Pomożesz?

(14)

14

„Dziesiątego kwietnia upamiętniliśmy pamięć ofiar tragedii smoleńskiej.

Została odmówiona krót- ka modlitwa oraz złożone kwiaty i zapalone znicze pod tablicą upamiętniającą ofiary tragedii smoleńskiej.

Przedstawiciele Chodzie- skiego Stowarzyszenia Patriotycznego zapalili także znicze w Zakątku Katyńskim przy kamieniu prezydenta Ryszarda Ka- czorowskiego, honorowego obywatela Chodzieży” – in- formują członkowie CHSP.

Związki byłego prezydenta z Chodzieżą są niezwykle silne. Prezydent Ryszard Kaczorowski, gościł w Cho- dzieży we wrześniu 2008 roku. Była to pierwsza – wcześniej był w Budzyniu - wizyta ostatniego Prezy- denta RP na uchodźctwie w naszym mieście. Prezydenta uroczyście witali włodarze powiatu i miasta, starosta Mirosław Juraszek i bur- mistrz Jacek Gursz. Już w pierwszym dniu pobytu, podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej, prezydent Kaczorowski otrzymał ho- norowe obywatelstwo mia- sta Chodzieży. Laudację na cześć jego Ekscelencji wygłosił paulin, O. Eusta- chy Rakoczy. W tym sa- mym dniu Prezydent wziął udział w odsłonięciu tablicy upamiętniającej pobyt Józe- fa Wybickiego na placu w Margoninie. Kolejny dzień wizyty wypełniła msza święta w intencji ojczy- zny, podczas której odbyło się poświęcenie sztandaru chodzieskiego koła Związ- ku Sybiraków. Prezydent odwiedził również Miej- skie Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcące im. Le- ona Kruczkowskiego.

Tragedia smoleńska, za- brała człowieka wyjątkowo bliskiego naszemu miastu i powiatowi. Do dziś z żalem i powagą wspomina go wie- le osób. Po jego obecności w Chodzieży, Budzyniu i Margoninie pozostały licz- ne ślady. Warto o nich pa- miętać. Nie tylko z okazji rocznic i jubileuszy.

Przed jedenastoma la- ty wydarzyła się jedna z największych tragedii w dziejach naszego kraju.

Tragedia, tym bardziej

straszna, że działa się nie- mal na naszych oczach.

Naród zjednoczył się w żałobie. Niestety na krót- ko. Już w kolejce do księgi kondolencyjnej w Pałacu Prezydenckim, rozpoczę- ły się polityczne dysku- sje, swary i podejrzenia.

Szybko podjęli je politycy zrzucając na siebie winy i wzbudzając nieufność. Po jedenastu latach dyskusje nie ustały. Z tragedii nadal czerpie się polityczne zy- ski. Wydaje się jednak, że szczerość i prawda inten- cji, pozostają w lokalnych, obywatelskich działaniach.

Te w naszym mieście, uda- wadniają członkowie Cho- dzieskiego Stowarzyszenia Patriotycznego.

Przemysław Lasota

Pamiętam, że w dniu ka- tastrofy byłem w sklepie z materiałami budowlanymi.

W radio podano infor- mację, że samolot z Pre- zydentem Polski Lechem Kaczyńskim, jego żoną Marią Kaczyńską i 94 in- nymi osobami rozbił się pod Smoleńskiem w Rosji.

W pierwszej chwili nie do- cierało do mnie, że to się naprawdę wydarzyło. Jak mogło do takiej katastrofy dojść? Przecież tym samo- lotem leciały najważniejsze osoby w państwie, wiele wybitnych osób, dowódcy wojskowi, politycy, człon- kowie załogi? A jednak.

Poczułem smutek i wielką stratę. W pierwszych godzi- nach i dniach po katastrofie wydawało się, że wszyscy się zjednoczyli w wyniku tej tragedii. Na krótko...

Po jedenastu latach nadal czuję wielką stratę. Przede wszystkim straciła Polska, gdyż zginęli najwybitniej- si Polacy, co szczególnie widać z perspektywy lat.

Szkoda, że do teraz nie

udało się wyjaśnić wszyst- kich okoliczności i przy- czyn tej katastrofy. Według mnie wynika to z popeł- nionych błędów w czasie śledztwa. Mam nadzieję, że w końcu się to uda, a katastrofa zacznie łączyć Polaków a nie dzielić.

Dariusz Klimas

Wydarzenia z dnia dzie- siątego kwietnia 2010. ro- ku   zastały mnie w pracy.

Podczas wykonywania swo- ich obowiązków, zauważy- łem duże poruszenie wśród innych pracowników…po chwili, jeden z nich pod- szedł do mnie i oznajmił, że prawdopodobnie doszło do katastrofy samolotu pre- zydenckiego w Smoleńsku.

W tym czasie nie było wia- domo czy ktoś przeżył lub zginął podczas katastrofy.

Zaczęliśmy wsłuchiwać się w wiadomości płynące bez przerwy z radia. W miarę upływu czasu, i zaczęło do nas docierać, że wy- darzyło się coś naprawdę strasznego. Zginęła Para Prezydencka oraz wielu bardzo ważnych dla nasze- go kraju ludzi. Świadomość tego wydarzenia stawała się coraz bardziej przerażająca.

Smutek, żal, odrętwienie i cisnące się na usta pytanie, co teraz będzie? W tamtym czasie, moja myśl była taka, że była to zwykła katastrofa lotnicza. Z upływem czasu mam coraz bardziej mie- szane uczucia jeśli chodzi o sposób podejścia i dzia- łania naszych służb i władz.

Mam niedosyt, że pomimo tylu lat jest nadal tyle nie- wiadomych, tyle pytań i brak odpowiedzi. Chciał- bym, żeby sprawa się wy- jaśniła, chociaż będzie to trudne, dałoby to ukojenie i spokój rodzinom i nam, zwykłym obywatelom.

Monika Gierczak

Pamiętam ten dzień bar- dzo dobrze, byłam w klasie maturalnej, przygotowy- wałam się do egzaminu na prawo jazdy. Wiadomość o katastrofie samolotu prezy- denckiego była wprost nie do uwierzenia; jak samolot z prezydentem mógł ulec katastrofie?!  Z wielkim niedowierzaniem śledzi- ło się wszelkie informacje w mediach, z nadzieją, że okaże się, że są osoby, które jednak przeżyły. W czasie nauki jazdy jaką wówczas odbywałam nastąpiła mi- nuta ciszy, niektóre auta zjeżdżały na pobocze, chy- ba wtedy do mnie dotarło, że tych osób już z nami nie ma. Zginęło 96 osób;

chciały one oddać hołd, tym którzy swoje życie stracili w Katyniu. Bardzo żal mi było prezydenta RP na uchodźstwie  Ryszarda Kaczorowskiego, którego miałam okazję zobaczyć i posłuchać na żywo, kie- dy odwiedzał  liceum, do którego uczęszczałam. Po latach ta katastrofa na- dal budzi emocje. Wielka szkoda, że jest pretekstem do kłótni i waśni politycz- nych, takie momenty po- winny Polaków łączyć.

Chodzieskie Stowa- rzyszenie Patriotyczne

zarejestrowane zostało przed dwoma laty. Zarząd stanowią: Przemysław La- sota – prezes, Dariusz Klimas – sekretarz oraz Monika Gierczak – skarb- nik. Celem stowarzyszenia jest realizacja zadań w za- kresie działalności wspo- magającej rozwój wspólnot i społeczności lokalnych oraz integracji środowisk lokalnych, wspierania ini- cjatyw lokalnych, eduka- cji i wypoczynku dzieci i młodzieży, kultywowania i popularyzowania tradycji narodowych i postaw pa- triotycznych, kultury, sztu- ki, ochrony dóbr kultury i dziedzictwa narodowego, wspierania i upowszech- niania kultury fizycznej, ekologii i ochrony zwie- rząt oraz ochrony dzie- dzictwa przyrodniczego, turystyki i krajoznawstwa, promocji zdrowia, ratow- nictwa i ochrony ludności,

wyrównywanie szans dzie- ciom i młodzieży wyklu- czonym społecznie, lub zagrożonym wykluczeniem społecznym, a w szczegól- ności wyrównywanie ich deficytów rozwojowych oraz umiejętności społecz- nych. Działalności na rzecz integracji i reintegracji za- wodowej i społecznej osób zagrożonych wyklucze- niem społecznym, pomocy społecznej, w tym pomocy rodzinom i osobom w trud- nej sytuacji życiowej oraz wyrównywania szans tych rodzin i osób. Działalności charytatywnej, działalności na rzecz osób niepełno- sprawnych i osób w wieku emerytalnym. Upowszech- niania i ochrony wolności i praw człowieka oraz swo- bód obywatelskich, a także działań wspomagających rozwój demokracji.

Edytor W jedenastą rocznicę katastrofy smoleńskiej, pod tablicą

upamiętniającą tragedię w Chodzieży, zapłonęły znicze.

O obywatelskim obowiązku pamiętali członkowie Chodzieskiego Stowarzyszenia Patriotycznego. Nie

zapomniano też o prezydencie Ryszardzie Kaczorowskim i jego związkach z naszym regionem.

POWIAT CHODZIESKI

W Chodzieży pamiętano o Smoleńsku

Cytaty

Powiązane dokumenty

osobno da zawsze tylko jedną trzecią prawdy - a pdnię dojrzy tylko ten, kto zechce, pofatyguje się i przyjedzie naprawdę zainte- resowany krajem zwanym

inburgeringscursus (dosłownie coś w rodzaju „kurs obywatelstwa”); warto za tego typu projektami się rozejrzeć (w ciągu roku nauki osoba, która nie znała przed przyjazdem

Celem konferencji by- ła promocja e-learningu jako nowoczesnej formy nauczania i uczenia się oraz prezentacja platformy zdalne- go nauczania – narzędzia umożliwiającego

Sens początku staje się w pełni zrozumiały dla czasów późniejszych - z końca widać początek - a zarazem jego rozumienie jest ożywcze dla tych czasów - jest dla

Kiedy dziecko przejawia trudne zachowania zwykle odczuwamy frustrację, bezsilność, obawę, że coś jest nie tak, skoro ono się tak zachowuje.. Zdarza się, że

Projekt jest to przedsięwzięcie, na które składa się zespół czynności, które charakteryzują się tym, że mają:.. 

W ustawie O informatyzacji działalno- ści podmiotów realizujących zadania publiczne, która weszła w życie w maju br., enumeratyw- nie wskazał samodzielne zakłady opieki

39. Sekularyzacja jest to zmniejszenie roli religii w społeczeństwie. Sekularyzacja Prus jest to wprowadzenie luteranizmu do Prus Książęcych. Unia Protestancka i Liga Katolicka.