• Nie Znaleziono Wyników

Towarzystwo Literackie im. Adama Mickiewicza w minionym trzydziestoleciu PRL

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Towarzystwo Literackie im. Adama Mickiewicza w minionym trzydziestoleciu PRL"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Eugeniusz Sawrymowicz

Towarzystwo Literackie im. Adama

Mickiewicza w minionym

trzydziestoleciu PRL

Rocznik Towarzystwa Literackiego imienia Adama Mickiewicza 9, 155-161

(2)

III. Z ŻYCIA NAUKOWEGO I ORGANIZACYJNEGO

TOWARZYSTWA

E ugeniusz S a w rym o w icz

TOWARZYSTW O LITERACKIE im. ADAMA M ICKIEW ICZA W M INIONYM TRZYDZIESTOLECIU PRL

T ytu ł niniejszej rozp raw k i m ógłby sugerow ać, że chodzi w niej o h i­ storię T ow arzystw a w m inionym 30-leciu. Tak jed nak n ie jest, gdyż h isto ria T ow arzystw a w okresie pow ojennym je st już opracow ana w d u ­

żym stopniu 1, a nie opracow ane la ta łatw o m ożna sobie odtw orzyć na podstaw ie rocznych spraw ozdań druk ow an y ch w „P am iętnik u L iterackim ” i v/ „Roczniku T o w arzystw a” 2. T utaj chodzi przede w szystkim o u - kazanie dorobku T ow arzystw a w zakresie szerzenia w iedzy o litera tu rz e i z dziedziny k u ltu ry w Polsce Ludow ej. Przedstaw ić tu zatem chcemy w kład T ow arzystw a do n a u k i o lite ra tu rz e i do k u ltu ry polskiej w skali ogólnokrajow ej.

Ja k w ynika z opracow anej już h istorii T ow arzystw a w 'latach powo­ jennych, praca jego zaczęła się w roku 1945 od zera. O becnie m am y już 28 oddziałów teren o w ych , skupiających blisko 1200 członków i m ogących się pochwalić akcją odczytow ą w liczbie ponad 200 odczytów rocznie. Pom yślnie rozw ija się a k cja w ydaw nicza T ow arzystw a: „Rocznik”, w zno­ w iona „B iblioteka T ow arzystw a”, w spółpraca z „Ruchem L iterackim ” i z „P olonistyką”, w y d aw nictw a Oddziałów, jak „K om unikaty N aukow e” O ddziału Częstochowskiego albo edycja zbiorowa w yd an a przez Oddział Przem yski pt. Z dziejó w k u ltu r y i litera tu ry Z iem i P rzem yskiej. F ak ty te dowodzą, że udział T ow arzystw a w życiu naukow ym i ku ltu raln y m k ra ju je st w cale n iebagatelny.

Zacznijm y od przeglądu faktów , k tó re m iały ogólnokrajow e znaczenie i k tó re w iążą się bardzo ściśle z inicjatyw am i naukow ym i i organizacyjn y­ mi oraz z życiem i rozw ojem sam ego Tow arzystw a.

Pierw szy n au ko w y Zjazd Polonistyczny w 1946 r. odbył się w łaśnie d zięki Tow arzystw u, k tó re było zarów no jego inicjato rem jak i organiza­

(3)

— 156 —

torem , naw iązując tym do trad y cji w ielkich przedw ojennych Z jazdów Tow arzystw a Literackiego im. A dam a M ickiewicza, jak Zjazd R eja (1905), Słowackiego (1910), K ochanow skiego (1930), i K rasickiego (1935). Zjazd Polonistyczny w 1946 r. m iał za p atro n a Bolesław a P ru sa i skupił szero­ kie rzesze naukow ców i nauczycieli^polonistów , a także m iłośników li­ tera tu ry . M imo trudności zw iązanych z sy tuacją pow ojenną Zjazd odbył się w W arszaw ie, co było oczyw istym ak centem politycznym w okresie początków odbudow y zniszczonej stolicy.

W roku następ n y m w ielkim osiągnięciem T ow arzystw a, m ającym oddźw ięk ogólnokrajow y, byto reaktyw ow anie „P am iętn ik a L iterack ie­ go”, który jalko organ Tow arzystw a w ychodził do roku 1952, kiedy to przekazany został In sty tu to w i B adań Literackich PAN i od kiedy to został organem In sty tu tu , co dało m u m ocne podstaw y finansow e i n a u ­ kowe, jakich Tow arzystw o nasze w ow ym czasie zapew nić m u nie mogło.

W każdym razie T ow arzystw u p rzypada tu zasługa w znow ienia „ P a ­ m iętn ik a” i doprow adzenie go do takiego poziomu, k tó ry pozwolił In sty ­ tutow i Badań L iterackich uczynić go najpow ażniejszym czasopismem naukow ym poświęconym badaniom lite ra tu ry . Dodać tu w ypada, że rocz­ n ik XLI „ P am iętn ik a” (1950) w yszedł jak o w ydany w spólnie przez IBL i T ow arzystw o jako pierw szy z zeszytów będących początkowo, do roku 1952, w spólnym organem obu tych in sty tu cji.

Innym osiągnięciem w skali ogólnokrajow ej w tych pierw szych la ­ tach pow ojennych było pow ołanie przez Tow arzystw o serii „K siążka w daw nej Polsce”, w k tó rej pod redakcją K. B udzyka i A. Cryczow ej ukazał się w roku 1948 tom K. B udzyka Stu dia z zakresu bibliografii

i księgoznaw stw a.

N iezależnie od tej serii Tow arzystw o w ydało w 1948 r. bardzo cenną

Bibliografię P am iętnika Literackiego (1887 - 1939), opracow aną przez Z.

Św idw ińską. Także poza serią w yszła w 1956 r. broszura zbiorow a pt.

Adam M ickiew icz. S ied em odczytów .

W 1960 r. w znow iona została Biblioteka T ow arzystw a Literackiego im. Adam a Mickiewicza, w której dotychczas ukazało się 8 pozycji, a m ianow icie:

1. S. Makowski i Z. Sudolski, pod redakcją E. Sawrymowicza — W kręgu bli­ skich poety — listy rodziny Słowackiego, Warszawa 1960

2. Zbiorowa praca pt. Henryk Sienkiewicz — siedem odczytów. Warszawa 1960 3. J. Krzyżanowski — Paralele (wznowienie). Warszawa 1961

4. S. M elkowski — Poglądy estetyczne i artystyczne Bolesława Prusa. War­ szawa 1963

5. J. Pelc — J. Kochanowski w tradycji literatury polskiej. Warszawa 1965 6. I. Maciejewska — L. Staff — lw ow ski okres twórczości. Warszawa 1965 7. W. Słodkowski — „Syzyfowe prace” S. Żeromskiego — studium monografi­ czne. Wrocław 1966

(4)

8. S. M akowski i Z. Sudolski, pod redakcją E. Sawrymowicza — W kręgu ro­ d z in y i przyjaciół Słowackiego — szkice i materiały. Warszawa 1967.

Po kilkuletniej p rzerw ie obecnie Biblioteka Tow arzystw a została reak­ ty w o w an a i w d ruk u z n ajd u je się już jej d ziew iąty tom, a m ianow icie J. Kuilczyckiej-Saloni m onografia o W łodzim ierzu Spasowiczu, ukaże się w 1975 r. Zapew niony jest też dalszy ciąg Biblioteki, tak by co roku u k a ­

zyw ał się jed en tom tej serii.

O grom ną zasługą T ow arzystw a było w y danie w 1949 r. Dziel Juliusza Słowackiego. Było to jedyne w ydanie dzieł poety w setną rocznicę jego śm ierci, a pierw sze i przez długi czas jedyne w Polsce Ludow ej. W yszły tej edycji trzy w ydania, o statn ie w roku 1959.

Do faktów powyższych n ależy dodać w spółpracę T ow arzystw a przy w ydaw aniu „P olonistyki” i łódzkich ,,Prac Polonistycznych” (to ostatnie tylko w pierw szych latach istn ien ia w ydaw nictw a). Podkreślić również należy kilk a inicjatyw , k tó re rzucone przez T ow arzystw o znalazły reali­ zację w innych instytucjach . Tak było z zainicjow aną przez Oddział G dański w 1948 r. edycją dzieł Frycza M odrzewskiego, czym zajęli się tam tejsi członkowie, K azim ierz M ężyński i M arian Des Loges. Oddział w ykonał prace w stępne, ale ostatecznie edycja w yszła w Polskiej A ka­ dem ii Nauk. Nie um niejsza to oczywiście zasługi T ow arzystw a jako in i­ cjatora im prezy naukow ej o w ielkim znaczeniu k u ltu ra ln y m i politycz­ nym . Później podobnie było z „R uchem L iterack im ” : zainicjow ało to pis­ m o nasze Tow arzystw o, (prace w stęp n e w ykonał Oddział K rakow ski, ale ostatecznie pismo zaczęło wychodzić pod firm ą K om isji H istorycznolite­ rackiej K rakow skiego Oddziału PAN. Do in icjaty w tych m ożna dodać rzu ­ coną przez Tow arzystw o myśl, pierw szą chronologicznie, bo w ro k u 1947,

odbudowy pom nika M ickiewicza w W arszawie.

Z dotychczasow ych rozw ażań w ynika, że osiągnięcia Tow arzystw a w skali ogólnokrajow ej b yły dziełem nie tylko Z arządu Głównego, ale również i Oddziałów terenow ych. Do tej spraw y należy dodać kilka in ­ form acji: W roku 1961 Oddział Częstochowski w ydał cenny tom ik W ro­

ku Słowackiego, zaw ierający 11 rozpraw o au torze Kordiana; w latach

następnych i po dziś dzień Oddział ten w y d aje roczniki „K om unikatów N aukow ych” , w śród k tó ry ch zn ajdu ją się tak pow ażne pozycje, jak np. rocznik pośw ięcony Janow i Jakubow i Rousseau, pt. W kręgu J. J. R ou­

sseau, Częstochowa 1968.

Oddział Rzeszowski znów b rał czynny udział w w yd aw aniu ,,Roczni­ ków W yższej Szkoły Pedagogicznej” w Rzeszowie oraz w spółpracow ał z Rzeszowskim T ow arzystw em N aukow ym przy w ydaw aniu k w artaln ik a literacko-społecznego „P ro file” ; w obu ty ch w ydaw nictw ach jest sporo artyku łó w i rozpraw członków Oddziału.

(5)

— 158 —

jów k u ltu ry i litera tu ry Z iem i P rzem yskiej. Zbiór szkiców , opracowań i utw orów literackich pod redakcją S tefa n ii K ostrzew skiej-K ra tochw ilo - w ej, Przem yśl 1969. Tom 2 tej księgi jest obecnie w druku.

W ielkie znaczenie d la popularyzacji n auk i o lite ra tu rz e i dla rozpow ­ szechniania k u ltu ry literack iej w śród szerokich kręgów społeczeństw a, m .in. w śród паи с z yc i eli -polon ist ó w , stu d en tó w w ydziałów polonistycz­ nych, a n aw et w śród starszej m łodzieży szkolnej, m iała akcja odczyto­ w a Tow arzystw a, a w szczególności organizow ane przez Zarząd Głów ny i Zarządy Oddziałów sesje naukow e. Sesje te organizow ane b yły bądź to z okazji rocznic literackich, bądź podczas statuto w y ch Zjazdów D elega­ tó w Tow arzystw a, odbyw ających się co dw a ilata, za każdym razem w innym mieście.

Na sesje obu tych rodzajów składały się z reg u ły cykle odczytów w ygłaszanych przez najw y b itn iejszy ch i w y b itny ch przedstaw icieli n a ­ uki o literatu rze, niekiedy brali w nich udział także uczeni zagraniczni, jak np. w sesji częstochowskiej pośw ięconej J. J. Rousseau — prof. D a­ vid Sim onin i a ttach é k u ltu ra ln y francuski A ndré Bonnefoy; p rzy in ­ n y ch okazjach w ystąpili prof. Subotin z Belgradu, prof. K arel K rejčí z Pragi Czeskiej i in.

Sesje cykliczne T ow arzystw o zaczęło organizow ać zaraz po zakończe­ niu działań w ojennych i p o w znow ieniu sw ej akcji, przy czym n iektóre z nich m iały c h a ra k te r ogólnokrajow y i organizow ane były w spólnie z innym i instytucjam i, jak np. w 1949 r. Sesja Słowackiego', zorganizo­ w ana w spólnie z T ow arzystw em N aukow ym W arszaw skim , albo na te n sam te m a t zorganizow ana w spólnie z In sty tu te m B adań L iterackich PA N sesja w roku 1959. N a szczególne podkreślenie zasługuje sesja M ickiew i­ czowska zorganizow ana przez Tow arzystw o w 1955 r. jako pierw sza se ­ sja pośw ięcona autorow i Pana Tadeusza w ro k u setnej rocznicy jego śm ierci; sesją tą T ow arzystw o w yprzedziło m iędzynarodow y Zjazd M ic­ kiew iczowski zw ołany przez PAN w tym że roku.

Duże znaczenie i szeroki zasięg m iały seisje organizow ane przez Tow a­ rzystw o w jubileuszow ych latach Polski Ludow ej. Poprzedzone odpo­ w iednią reklam ą w prasie, radiu i przez afisze, cieszyły się one ogrom ­ ną frekw encją -d często w yprzedzały in n e in sty tu cje, k tó re szły dopiero w nasze ślady. Zasadniczo sesje te odbyw ały się w W arszawie, ale n ie ­ kiedy były przenoszone, w całości 'lub częściowo, także do Oddziałów terenow ych. W ym ienić m ożna z tej k atego rii sesje n astęp u jące:

Sesja ukazująca dorobek literatury w 10-leciu Polski Ludowej, która odbyła się w Warszawie w 1954 roku, a przeniesiona została do Gdańska.

Sesja 20-lecia literatury w PRL — Rzeszów 1964 Sesja W yspiańskiego — Warszawa i Opole 1968 Sesja 25-lecia — Częstochowa 1969

(6)

Sesja poświęcona tradycji romantyzmu w e współczesnej literaturze, film ie i te­ atrze w Polsce — Warszawa 1971

Sesja 30-lecia PRL — Warszawa 1974

Specjalnie zaznaczyć należy w spom nianą wyżej w arszaw ską sesję ukazującą dorobek literack i Polski Ludow ej w m inionym 30-ieciu. Odby­ ła się ona w W arszaw ie w kw ietn iu br. i b y ła pierw szą i jak dotąd je ­ d yn ą sesją tego ty p u w roku jubileuszow ym PRL. F rekw encja na jej ko­ lejnych odczytach była olbrzym ia.

Przejdźm y z kolei do sesji zjazdowych. O dbyw ały się one na każdym Zjeździe D elegatów Oddziałów, tj. co dwa lata, a poniew aż każdy Zjazd odbywał się w innym Oddziale, zasięg k rajo w y ich b y ł bardzo duży. M ia­ ły one także duże znaczenie jako m om ent w pływ ający ożywczo n a ru ch k u ltu ra ln y w dan ym m ieście, tym bardziej że w grę w chodziły nieko­ niecznie w ielkie ośrodki naukow e i k u ltu raln e w w ojew ódzkich m iastach uniw ersyteckich, ale niekiedy także m niejsze m iasta pow iatow e, jak np. Piotrków T rybu nalsk i w 1970 r. N ajbliższy Zjazd w roku bieżącym p rze ­ w idziany je s t także w m ieście pow iatow ym , a m ianow icie w Słupsku. Sesje te uw zględniały tem a ty k ę zw iązaną z danym regionem , ale nie ograniczały się jedynie do tego. Na przy kład w 1963 r. na Zjeździe w K atow icach poza regionalizm em śląskim przedm iotem sesji była tw ó r­ czość Żerom skiego, <w 1966 r. Zjazd w G dańsku w dużym stopniu uw zględnił tem atyk ę sienkiew iczow ską. W 1968 r. w B iałym stoku om a­ w iana była lite ra tu ra polska w m inionym 504eciu, w 1970 r. Zjazd P io tr­ kowski zaprezentow ał lite ra tu rę okresu Młodej Polski, wreszcie o statni Zjazd, w L ublinie w 1972 r., za tem a t m iał lite ra tu rę polską okresu m ię­ dzyw ojennego. Czekający nas w tym roku Zjazd w Słupsku będzie m iał jak o tem aty naukow e — regionalizm zachodniego Pom orza oraz w y b ran e zagadnienia z dziedziny folklorystyki.

Ja k ju ż było w spom niane, sesje organizow ało Tow arzystw o w W ar­ szaw ie i w innych m iastach z okazji różnych rocznic literackich. Byłoby rzeczą niem ożliw ą w ym ienienie w szystkich ty ch sesji, gdyż odbyło się ich dużo ponad sto. Przypom nieć w ięc tylk o należy, że sesjam i tego ty p u To­ w arzystw o uczciło rocznice, m .in. M ickiewicza, Słowackiego', Sienkiewicza, Reym onta, Kraszew skiego, W yspiańskiego, N orw ida (wspólnie z In sty ­ tu te m Filologii Polskiej UW), Żerom skiego i in. N ieraz Tow arzystw o w y ­ przedzało w ty ch sesjach in n e in sty tu cje, a zasięg dch b y ł znacznie w ięk­ szy niż sesji organizow anych przez owe in n e in stytu cje.

Bardzo w ażnym m om entem w życiu T ow arzystw a było utw orzenie w łasnego organu, tj. „Rocznika T ow arzystw a Literackiego im. Adam a M ickiewicza”, którego pierw szy zeszyt ukazał się w roku 1966. „Rocznik” od razu ukształtow ał się jako pism o poświęcone nie tylko spraw om orga­ nizacyjnym T ow arzystw a, a le tak że jak o pism o przynoszące pow ażne

(7)

pu-- 160 —

h likacje naukow e z dziedziny historii i teorii lite ra tu ry . W ten sposób przez swój organ Tow arzystw o weszło na forum naukow e, a ta jego rola zw iększy się — jak m am y nadzieję — z chwilą, gdy „Rocznik” zaczyna wychodzić V / postaci drukow anej, nie pow ielanej, jak to było n a począt­ ku, i kiedy d y stry b u cją jego zajm ie się Dom Książki. Oznaczać to będzie

także w yjście „Rocznika” z dość w ąskiego koła czytelników spośród członków T ow arzystw a na szeroki rynek ogólnokrajow y. Je st w zw iązku z tym tendencja do pow iększenia i pogłębienia działu naukow ego w n a­ szym piśmie, oczywiście bez rezygnacji z działu organizacyjnego, k tó ry adresow any będzie — jak i dotychczas — przede w szystkim do naszych członków.

W reszcie kilka uw ag poświęcić w ypada akcji odczytowej T o w arzy ­ stw a jako podstaw ow ej jego działalności statu to w ej. Odczyty organizo­ w ane były, i są nadal, w poszczególnych Oddziałach, dostępne nie tylko d la członków, ale dla w szystkich chętnych, co rozszerza ogrom nie zasięg oddziaływ ania akcji. Dodać do tego trzeba, że ak cja odczytow a Tow a­ rzystw a prow adzona byw a często w porozum ieniu z innym i insty tucjam i, jak k a te d ry czy in sty tu ty uniw ersyteckie, biblioteki w ojew ódzkie, to ­ w arzystw a naukow e itp. Ta w spółpraca z innym i insty tu cjam i znowu rozszerza k rąg słuchaczy i n ad aje całej akcji zasięg daleko w ykraczający poza zam knięte grono członków i sym patyków . I tu więc m am y do pod­ kreślenia znaczenie ogólnokrajow e akcji odczytow ej. I jeszcze w arto pod­ kreślić, że tem aty k a odczytów często je st w ynikiem inicjatyw y poszcze­ gólnych Oddziałów, co zapew nia jej możność u tra fie n ia w tzw . zam ów ie­ n ie społeczne. N ieraz m ożna zauw ażyć podejm ow anie w naszej akcji od­ czytow ej tem atów leżących „odłogiem ”, tj. nie uw zględnianych przez od­ czyty organizow ane w innych instytucjach. Dla przy kład u m ożna by przytoczyć mocno reprezentow aną w naszej akcji lite ra tu rę w spółczes­ ną oraz teorię litera tu ry , tak zawsze chętnie w idziane przez nauczycieli- -polonistów . W akcji odczytowej Tow arzystw a biorą udział jako p re le ­ genci w ybitni znawcy przedm iotu, n ie w yłączając członków Polskiej Akademii Nauk, co oczywiście podnosi p restiż akcji i w pływ a n a fre k ­ w encję słuchaczy. Nie znaczy to jednak, że Tow arzystw o o peruje w y ­ łącznie nazw iskam i znanych lum inarzy. Przeciw nie, sta ra m y się w ciągać do akcji także siły naukow e młodszego pokolenia, a n a w e t naukow ców początkujących, co z kolei d a je możność owym początkującym w ejść na forum naukowe, dać się ipoznać szerszym kręgom odbiorców. I to je s t jeden z ważkich czynników społecznych akcji odczytow ej T ow arzystw a.

Sum ując to, co zostało pow iedziane, trzeba zaznaczyć, że T ow arzy­ stw o może być zadowolone ze swej 30-letniej działalności w Polsce L u­ dowej, odegrało bowiem niem ałą rolę w szerzeniu w iedzy i k u ltu ry lite ­ rackiej w śród szerokich rzesz społeczeństwa. Tak sam o w dziedzinie ści­

(8)

śle naukow ej Tow arzystw o m a do zanotow ania piękne k a rty w swoim dorobku.

P r z y p i s y

1 E. Sawrym owicz — T ow arzystw o Literackie im. Adama Mickiewicza w la­ tach 1946 — 1950; E. Jankowski — T ow arzystw o Literackie im. Adam a Mickiewicza w latach 1950 — 1956; R. W ojciechowski — T ow arzystw o Literackie im. Adama Mickiewicza w latach 1957 — 1961. Wszystkie trzy rozprawki w „Pamiętniku Lite- x’ackim ” rocznik LIII (1962), zesz. 3, s. 36 i nast.

2 W „Pamiętniku Literackim ” znajdują się również sprawozdania z lat 1962 - 1963 (rocznik LIV/1963, zesz. 3, s. 237 i nast.) oraz rocznik LV/1964), zesz. 3, s. 313 i nast.). Sprawozdania z lat 1964-1973 w kolejnych zeszytach „Rocznika Towarzys­

twa Literackiego im. Adama M ickiewicza”.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przew idziany w art. rzecz, stan faktyczny daje posiadaczowi nie własność, lecz roszczenie o przeniesienie własności nieruchom ości lub jej części za zapłatą

Zajm ując się tą kw e­ stią, A utor staw ia tezę, że możliwe jest przeprow adzenie ekspertyzy psy­ chiatrycznej jedynie w stosunku do oskarżonego i

Jeden tylko warunek musiałby być tutaj spełniony: opraco­ wanie to powinno wyjść spod pióra autorów, u których umiejętność sprawnego posługiwania się

w zakresie prawidłowego orzekania kar za przestępstwa za­ garnięcia mienia społecznego znacznej wartości (OSNKW z 1975 r. 134), ustalając — zgodnie z

Sporne są natomiast co do czasu, na jaki naruszają czynności narządu ciała, takie uszkodzenia, jak wstrząśnienie mózgu nie połączone z dłuższą utratą

Nie wchodząc bliżej w te szczegółowe kwestie, odnosi się wrażenie, że dwaj najbardziej zaawansowani dzisiaj w Polsce praktycy badań wariograficznych da­ lecy

We propose a masking approach, Shuffling Non-Nearest-Neighbors (Shuffle-NNN), which changes (i.e., hides) a large proportion of the values of the ratings in the original

The top-view image reveals the particle and its adjacent alloy matrix covered by the cerium (hydr)oxide layer (bright region) where a circumferential trench is distinguishable as a