176
K R O N IK A Ż Y C IA N A U K O W E G OCo do samego warsztatu analitycznego, to wzrastająca precyzja metod statystycznej analizy danych nie powinna przesłaniać faktu, że od mniej więcej dziesięciu lat utrzymuje się tu pewien zastój.
W wystąpieniach na forum Research Committee autorzy nie wychodzą poza standardowe techniki statystyczne, jak analiza wieloczynnikowej regresji i rozpowszechnione od 15 lat metody modelowania log —liniowego. Nie podejmuje się prób zaadap
towania technik statystycznych stosowanych w ekonomii, co ogranicza możliwości poznawcze.
W 1991 r. odbędzie się jeszcze jedno posie
dzenie Komitetu, w Ohio (USA), a w 1992 r.
miejscem spotkania będzie Triest.
Henryk Domański
W pięćdziesiątą rocznicę śmierci Ludwika Krzywickiego
Niewielu było w Polsce ludzi tak zasłużo- czna tej części Europy była przedmiotem badań, nych w dziedzinie myśli społecznej jak Ludwik studiów, publikacji i wspólnych dyskusji nad Krzywicki. Kilka nauk społecznych zawdzięcza możliwością jej uregulowania, zyskał zaufanie mu pierwszy zarys znaczącej do dzisiaj prób- i presitż u gromadzących się wokół niego ludzi lematyki badawczej i metody badań. Artykuły o podobnych zainteresowaniach myślą społeczną prasowe, publikowane wyniki jego analiz społe- i polityką.
cznych i syntetyczne dzieła kształtowały opinię Ostatnie dwa lata życia Krzywickiego przy- publiczną jego czasów, a poprzez działalność padły na czas II wojny światowej. Samotnego, pedagogiczną miał też wpływ na światopogląd chorego odwiedzali i pielęgnowali pozostali w Wa- paru pokoleń młodzieży. Bliski wybitnym dzia- rszawie jego starzy przyjaciele. We wrześniu łączom partii robotniczych i chłopskich, niejed- 1939 r. w dom Krzywickiego przy ulicy Lan- nokrotnie służył im radą w działalności prak- giewicza 25 trafiły pociski, z których.jeden zburzył tycznej, a swoim autorytetem uczonego wspierał parter. Spadając do piwnicy, Krzywicki został ważkie decyzje wagi ogólnospołecznej i państ- ciężko ranny, przeleżał osiem miesięcy w szpitalu, wowej. Jako uczony o ogromnej wiedzy, oto- Według świadectwa Stanisława Stempowskiego, czony gronem przyjaciół i uczniów, utrzymujący do końca-życia zachowywał się jak badacz — prze- szerokie kontakty międzynarodowe na terenie kazywał lekarzowi spostrzeżenia nad własnym Europy (był także w Ameryce Północnej), przy- organizmem.
czynił się Krzywicki do zinstytucjonalizowania Zmarł 10 czerwca 1941 r. w wieku 81 lat.
nauki polskiej, był kierownikiem katedr uczel- W 50 rocznicę jego śmierci delegacja pracow
nianych, rektorem, autorem podręczników uni- ników PAN pod przewodnictwem prof. Tadeusza wersyteckich. Jego pomoc, wskazanie, kontakty Kowalika, członków PTE reprezentowanych przez ułatwiły wprowadzenie polskiej administracji prof. Zdzisława Sadowskiego oraz UW reprezen- państwowej w dniach odzyskania niepodległości, towanego przez doc. Józefinę Hrynkiewicz złożyła gdy po przeszło 150 latach nieobecności Polska kwiaty na grobie rodzinnym Krzywickich, znaj- znalazła się na mapach Europy. Jego rekomen- dującym się na cmentarzu ewangelicko-augsbur- dacje otwierały drogi nie tylko do najlepszych skim w Warszawie. W naszych czasach postępu- uczelni i instytutów naukowych Europy. N ie jącej prywatyzacji i zachęt do tworzenia kapitałów oddziaływał przykładem, mało kto podjąłby się własnych, może znajdzie się prywatny, stowarzy- takiego trudu, i systematycznej pracy. A jednak szony lub państwowy mecenas dla restauracji płyty przez ten swój żmudny wysiłek, który zaowoco- tego grobu. Za dogodny pretekst mogłaby po
wał olbrzymim dorobkiem piśmienniczym, przez służyć 140 rocznica urodzin Ludwika Krzywickie- kierowanie w ciągu całego dwudziestolecia mię- go, która przypadnie w 1999 r.
dzywojennego Instytutem Gospodarstwa Społe- Henryka Holda-Róziewicz cznego, w którym każda istotna kwestia społe-
uznane sławy światowej socjologii dyskutowały o wyższości jednego modelu nad drugim, pomijając wątek zdawałoby się kluczowy — że ich modele są tylko układem kilku parametrów. Każdy z tych układów identyfikuje bariery i dystanse społeczne, ale tylko z pewnego punktu widzenia. Przebieg tego panelu odzwierciedlał w znacznym stopniu stan współczesnych badań nad ruchliwością społeczną.
Zamiast prób odsłaniania kolejnych obszarów zło
żonej rzeczywistości, badacze ograniczają się do technicznych dyskusji na temat wad i zalet wypró
bowanych już przez siebie schematów analizy.
W centrum zainteresowania nie jest rzeczywistość, ale sformalizowany model jej badania. Wysofistyko- wane procedury statystyczne, z których korzystają autorzy analiz, są jakby barierą ograniczającą moż
liwości wyjścia poza pewien utarty kanon myślenia.