• Nie Znaleziono Wyników

Telegraf. 1821, 33 (19 sierpnia)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Telegraf. 1821, 33 (19 sierpnia)"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

33 .

TELEGRAF.

1 9 . Sierpnia 1 821 .

Z przeproszeniem tego, kto się. rozgniewać m oie?

W ty m ośle w id z im m ło d ziku w , K tó r y m g d y L ilk a w ie r s z y k ó w P rzy p ad k ie m sk le ić się u d a , J u ż m y ś lą że p is z ą cuda.

B A J K I N I E M C E W I C Z A .

D la tego, że się czasem w potocznej m o-

%ri e , wyśiiznie komu sł&wko rozśmieszające na chw ilę; niech niesądzi Że jest dowcipnym i za­

raz pisać może satyry. W yim ek z bajki N iem ­

cew icza za godło tu u ż y ty , przyw odzi nam

historyą biednego zw ierza , k tó ry dm uchnąwszy

nosem w flet znaleziony na łące, że mu się ton

przypadkowo o d ezw a ł, w padł w mniemanie iż

jest muzykiem. — T o ż samo powiedzieć można

o artykule umieszczonym w gazecie krakowskiej

z dnia 12 sierpnia przeciw ko Pszczółce , za w y ­

kroczenie Telegrafu. Powodem jest kamienica

na franciszkańskiej ulicy , o której w spom niał,

że uia postać do góry liogami przew róconej; a

(2)

ztąd piszący, przez całe trzy tygodnie W ybierał m aterją na odpow iedź, pełną dosyć zw yczajnych konceptów. Zadając bowiem Pszczółce brak do­

w cipu, którego sobie nigdy n ie p rzy w ła sc za ła ; ch ciał się popisać z w ła sn ym , i w zam iarze prze­

w rócen ia nazawsze ula z, p szczo łam i, przyw iód ł nas mimowolnie do tej smutnej p otrzeb y: a że ­ byśm y go dzisiaj po ukaranie do oo nru tej sa­

m ej P szczółki o d e s ła li, dla przeczytania tam w Słow n iku, artykułu o Ulach. — Popisywanie się z dowcipem nic tak łatw ą jest r z e c z ą , jak się zdaw ało młodem u pewnie jeszcze obrońcy do­

m u, postawionego na głow ie. K io się w ybiera w tak niebezpieczną p od róż, powinien bardzo dobrze być do niej przygotow an ym , żeby się własny/h pociskiem nieugodził. O brońca nieko­

rzystnej poprawy kam ien icy; zamiast polepsze­

nia jej stanu, zaszkodził na kredycie; bo któż go prosił o tę zm yśloną wiadom ość, jaką o cudzej kraszeni obdarza czyteln ik ó w , że w niej zamiast zapasu p ien ięd zy, zapas nadziei um ieszcza? — W prawdzie podobni p isa rze , losem gazet n ie - d o czytan ych , oczekują nieraz w kieszeni bar­

dzo smutnych p rzezn aczeń ; przecież ich tam nikt nieprzechow uje, gdzie z w y k ł m iewać pie ^ niądze; — skądże tedy obrońca w ie o tem, co nam d o n o si?— T u już nie m y , ale znow u w ła­

ściciel domu , tak niemiłosiernie dotknięty , ode­

śle go zapewne do powyższego słow nika na stron­

nice 102 pod artyku ł O b ro ń cy , po zasłużoną odpowiedz, którą d ał żyd swemu m ecenasowi na wyjściu z izb y sądowej. — Niechaj nas prze­

to n ie w in i, że pismo nasze do" g ó ry nogami

jest przew rócone, skoro mu dwie przestrogi tak

użyteczne udziela.

(3)

Co się tycze przepow iedzianych losów P s z c z ó łc e , już to niepierw szy raz podobne zda­

nia i prognostyki kalendarzow e podawano o niej gazecie. Bynajm niej nas gło w a o to nieboli. Już nieco ©trzaskami jesteśmy z gniewliwem i humo­

ram i jej n iep rzyjació ł, że naw et niew idziem y po­

trz e b y , od w oływ ać się do chlubnych w spom nień jakiem i nas pisma perjodyczne polskie kilkokro- tnie w p rzód zaszczy ciły; ani do w zględów św iatłej P ubliczności, któremi nas .ciągle za s z c z y c a ,-— • tym mniej: odpowiadać nadal pismom tego rodza­

ju , aby nas nieposądzono, że nieum iem y p rze­

b aczyć tuzinkow ym zamachom.

N O W O Ś C I K R A K O W S K I E .

N ajw yższa cena zboża na K lep arzu : P sze ­ nicy K o rzec , Z łp. 20, — Ż yta Z łp . 16, g r .tio ,

— Jęczmienia Złp: 12. — O w sa Złp: 7. •— • Ja­

g ie ł Złp: 39. — G ro cb u , 16. — R zep ak u Z ł. 16.

K ąp iele w Sw orszow icach są teraz bardzo dobrze urządzone. Ł azien k i i m ieszkania pood- n aw ian e, cena niższa jak daw niej, restaurncya przyzw oita. — Publiczność m oże poladz zu pełn ie na naszem doniesieniu, gd yż je m amy z pewnego zrzodła. Osób coraz w ięcej p rz y b y w a , i gdyby nie ciągłe n iepogody, trud no by ju ż b y ło o m iej­

sce.

.

R O Z M A I T O Ś C I .

P ew ien obyw atel w o jew ództw a m azow iec­

kiego napisał bezm iennie uw agi swoje w ostatniej

gazecie warszaw skiej o examinach szko ln ych ,

które za słu g u ją : aby je rodacy n a s i, osobliwie

n au czyciele, kładąc się spać i wstając z ra n a ;

(4)

zaraz po zw yczajn ych modlitwach o d czy ty w a li, szczególniej z tego w zględ u : że ich zachować m ogą od g rze ch u , który niewierny jak' się po pol­

sku zow ie , wprowadzono go bowiem do nas Z zagran icy pod imieniem szarlatanizmu.

Z L istu pisanego z Rzym u do Krakowa. — • V W z ó r posągu W łod zim ierza Potockiego przez

Thorw aldsena z gliny zro bion y, jest w stylii

„ w ytw ornym greckim , piękności nieporów na- s, nej. W krótce zrobiony z gipsu, mauiuirem 5, naostatek uw ieczniony zostanie. Zdum iony 5, R zym p ow iad a: iź boskie to arcydzieło, nie z ręki j, T horw aldsena, ale od' starożytnych prżekaza-

, ne b yć musi. — Mimo słabości oczu , sław n y 3) ten m istrz, ju ż i model pomniejszy wielkiego 5, K op ern ika, w ystaw ił na widok zn aw ców .,, — •

W IA D O M O Ś C I z p o c z t y D ZISIEJSZEJ.

Krolowa angielska po czteroduiowey nagłej chorobie, umar-

•Ja cl. 5 Sierpnia przeżywszy lat B i. — Król angielski wyiechał do Jrlandyi d. 3 l Lipca, — Turcy zburzyli w Jeruzalem grob świę­

ty Zbawiciela i wszystkie kościoły chrześcijańskie. — Xiąźe iJesan -

«łer Jpsylanty puścił się do Morei. — Pożar wojny greckiej z okro­

pnością wszędy wybucha, już nawet wyspa Chjos i inne wyspy Archipelagu powstały. — Wołoszczyzna zamieniona w pustynią. — tW prowincyi Romanja, gdzie się znajduie Konstantynopol, wybuchła rewolucya Gi'eków. Portowe jej miasto Aenos powstało i w pieu wycięło Turków. N apoli, miasto Romanii, poddało sio także Gre­

kom* Anglja zmienia nagle swój system polityczny, i ma być w jedności z Rossyą. — w Wiedniu panuje wielka czynność wzglę­

dem spraw dyplomatycznych, go/ice odbiegała jedtii podrugich. — fVV ośmiu dniach spodziewają się że wszystko wyjdzie na jaw. —

;\Voysko austryackie na granicach tureckich wynosi już ioo,oocs ludzi. Ultimatum Rossyi, odeszło już z Odessy do Konstanty­

nopola d, 7 Lipca. —

Cytaty

Powiązane dokumenty

Można się domyślać, że powodem tego jest swego rodzaju konserwatyzm prowadzących wykłady z ekonomii, że jeśli będzie to radykalnie inny podręcznik to nie

[…] był wity wianek ten na, na polu iii tak zbierany najładniejszy, wybierali naj, jak postawili tego dziesiątka to, to wybierały tam każdy tam po ileś te kłósek wybierał i

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, Ostrów, Zanowinie, obrzędowość doroczna, wierzenia ludowe, Wielkanoc, wierzenia wielkanocne, święconka, żniwa,

Na cały raport składa się: charakterystyka szkoły (metryczka), opis sytua- cji szkoły, analiza zebranych danych dla każdego wymagania, komentarz do zebranych danych i

wcyska cesarskiego zbiera się na w schodzie

odebrały rozkaz' gotowości do m arszu.— W JLibon, departamencie cleclie we F ran cyi, miał spaśdź z nieba kamień lueteoryczny, mający ciężaru 220

Wyrokiem zgromadzenia Kortezów ma być 5oo,ooo wojska zebranego, które na cztery wielkie korpusy dzielić się bę­. dzie.— Jenerał Morillo przybył do

Xiąże Kantakuzen znajduje się przy Jpsylanfcym , który m o­.. cne pozajm owawszy stanowiska na W ołoszczyzn ie, 'prow adzi