Telegraf. 1821, 34 (26 sierpnia)

3 4

TELEGRAF.

26. S ie r p n ia 1821.

I. N O W O Ś C I K R A K O W S K I E .

A n to n i W en cel R u p ieć i o b yw atel krakow ski, o tw o rz y ł n o w y handel korzen­

n y i w in w szelkiego rodzaju , w u licy grodzkiej. P rócz tego p r z y j m u j e rozm ai­

te komissa handlow e do in n y ch miast za- granicznych.

Nadesłana bezim iennie do T e le g ra fu ( 28go.) listow na wiadom ość o m ałżeń­

stw ie w G a lic ji, okazała się b yć z m y ­ śloną.

W ty m tygod n iu zaczął się pokazyw ać chleb ż y tn y z jęczm ienną mąką, skutkiem zap ew n e w zniesionej cen y żyta. Jest to sekret piekarski, którego k a żd y dociecze kto ty lk o niem a kataru.

N ajw yższa cena zboża n a łile p a r z u : P szen icy korzec Z łp . 20, Ż y ta Z łp 17, Jęczm ienia Z łp . 12, — Owsa Z łp 7, — Jagieł Z łp . 42, — R zep ak u Z łp . 16, — G roch u Z łp . 16.

P rzejeżd żała tę d y niedaw no przeć

W e so łą staroświecka kareta sześciokon-

na, mająca w ty łe gęsi z klatką i prosie w w orku.

Z listów pisanych pr/pz Bertranda i M ontholona do X ię ż n y P a rm y , okazuje się że Napeleon padł ofiarą nieszczęsną przeciw nego K lim atu na w yspie S. H ele­

ny-, W W rocław iu k w tnie teraz stule­

tni A loes wielkości kilkunastu stop, któ­

r y mnostwo ciekaw ych sprowadza.

W A n g lii znajduje się karze! Polak

8 2

letni, ktorego nabywają Hrabią Bogu-

sławskinp. M a pensij Z01 fu n tów szter- lin gów czyli 12 ;oo Zp. od pew nego xią- żęcia w tym kraju i mieszka w pałacu Durliam .

Podług listu z' Czech który jeden z tutejszych obyw ateli odebrał, m iała tara ukazać się na niebie zaraz po zachodzie słońca łiom eta, przepowiadająca w ielką w ojnę. ( O p is j e j K p o żm e) u d z ie lo n y m ieć b ę d z ie m y tn je s t b a rd zo ciek a w y i za trw a ża ją cy . Z y c z e m y jed n a k c zy ­ teln ik o m a by na to sp okojnie za sy p ia li.)

W IADOM OŚCI Z P O C Z T Y DZISIEJSZEJ.

N ie A n glja , jak p ierw ej d o n o szo n o , lecz A u strja miała nagle sw oj system p o lity c zn y w zględem T u r c y i odm ienić i w ścisło zajść porozum ienie z ilo s sy a. W ielka czynność panuje w gabinecie w ie­

deńskim , g o ń czy jedn i po drugich odbiegają z depeszami. — 100,000.

wcyska cesarskiego zbiera się na w schodzie państwa. — Eskadra t r y p o - 1 i tam ka składająca s ę z w ielu o k rę tó w , p o walnej bitw ie na m orzu w ziętą zo stała przez G rek ó w . — Z n o w u

3

ju ż w M orej na cze le wojska. ( W berlińskiej zaś gazecie u m ieszczon o p o g ło sk ę,- z c ten xiąze p rzez ofticera austryjackiego na gran icy p o j-»

m any, o d p ro w a d zo n y został do tw ie rd zy M unkats na W ę g rze ch , jak*, zhrodzień sian u, — .P ow stań cy w, M ołdaw ii i na W^ołoszczyznie w liczb ie kilkunastu ty sięcy ro zp ro szen i po ro żn y ch m ocnych sta­

now iskach, p row ad zą ciągle małą w ojnę z Turkam i i dzielnie się spo- tykaja. — L e d w ie co nastąpiła śm ierć k ró lo w ej a n g ielsk iej, zaraz gazety króla żenią. — W iiajoiu iie puszczon o p og łoskę ( pew nie z m y lo n ą ) k ro i hiszpański ueiokł z Sacedou.