• Nie Znaleziono Wyników

Internowanie w Lublinie - Mieczysław Łazarz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Internowanie w Lublinie - Mieczysław Łazarz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

MIECZYSŁAW ŁAZARZ

ur. 1936; Kraśnik

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, Lublin, PRL, Ośrodek Odosobnienia w Lublinie, internowanie, stan wojenny, biskup Zygmunt Kamiński, Wojciech Jaruzelski, Aleksander Bachur, konflikty między internowanymi

Internowanie w Lublinie

W Lublinie wielu znajomych miałem. Był kolejarz maszynista, o którym mówili, że on ten pociąg miał przyspawać. On bardzo Czesia Niezgody nie lubił. Bardzo się przyjaźniliśmy, rano chodziliśmy na ping-ponga. [Internowanie w Lublinie] to już było przedszkole. Przyjeżdżał biskup [Zygmunt] Kamiński, który przywoził nam masę różnych smakołyków. Kiedyś kilka wiader jagód przywiózł. Wszyscy byli umorusani po uszy w tych jagodach.

Nawiedzeni naskarżyli do biskupa, że ja śmieję się z nich, bo się śmiałem. [Biskup]

Kamiński poprosił mnie i mówi, że sprzeciwiam się modlitwom. Ja mówię: „Proszę księdza biskupa, my modlimy się zawsze rano i wieczorem i uważamy, że to jest w porządku”. Przyszedł mój kolega i zaczął, że my za mało się modlimy. Co on jeszcze chce? Jeszcze w południe trzeba by było się modlić? Mówimy: „Dobra, niech będzie i południe”. Przemodliliśmy się w południe. Na drugi dzień rano śpiewamy: „Kiedy ranne wstają zorze”. Później śniadanie i on zaczyna się modlić. Ja mówię do niego:

„Spierdalaj, bo nerwowy jestem, rozumiesz? Jak chcesz, to się módl w duchu, a ja tu nie będę się ciągle tylko modlił. Ja się tylko mogę modlić, żeby Jaruzelskiego szlag trafił.”. [On:] „To jest nie po chrześcijańsku”. [Ja mówię:] „No to o co ja mam się modlić? Żeby co?”. [On:] „Żeby rozum odzyskał”. [Ja na to:] „On już nie ma rozumu, człowieku”.

W czerwcu jeszcze jeden był incydent. Zaczęły się Mistrzostwa Świata w Hiszpanii.

Nawiedzeni muszą mieć nabożeństwo rano i wieczorem. Mówię tak: „Panowie, rano to nas nie interesuje, bo ja w ping-ponga gram. Wy tam sobie róbcie, co chcecie, ale wieczorem niestety, jak Polska będzie grała, to świetlica jest dla nas”. Oni mówią:

„Tak, dobrze, w porządku”. A więc jest mecz Polska–Belgia, Polska już prowadzi 2:0, druga połowa, a ci mszę odprawiają. Idziemy z [Aleksandrem] Bachurem – on też zagorzały kibic – i mówimy: „Panowie, przecież teraz jest mecz”. Oni śpiewają: „Co

(2)

tam, telewizja ogłupia naród”. Bachur kopnął w stołek, [który] się rozleciał, złapał nogę, drugą mnie podaje i woła: „Ty, pogonimy tych skurwysynów”. Mało w drzwiach się nie pognietli. Ja mówię: „Idźcie wy do cholery, do komendanta i wam da. Są dwie cele, można je połączyć razem i tam sobie będziecie odprawiać bez przerwy msze.

Dajcie mi spokój w ogóle. My chcemy tutaj mecz obejrzeć”.

Data i miejsce nagrania 2014-01-20, Kraśnik

Rozmawiał/a Łukasz Kijek

Transkrypcja Piotr Krotofil

Redakcja Łukasz Kijek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wcześniej nie [było wiadomo], to było pewne zaskoczenie, że to w Lublinie się w zasadzie zaczęło. Data i miejsce nagrania

[Innym razem] partyzanci przyjechali do dworu, zabrali zboże, zabrali trochę bydła, żeby mieć co jeść i pojechali, Niemcy przyjechali i [zabili] za to.. Kolejny

Ja jak patrzę na tego wariata pana [Antoniego] Macierewicza, to jego miejsce jest w szpitalu wariatów. Data i miejsce nagrania

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, Kraśnik, PRL, produkcja specjalna, produkcja broni, Fabryka Łożysk Tocznych w Kraśniku, FŁT, powrót z internowania,

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, Kraśnik, Fabryka Łożysk Tocznych w Kraśniku, FŁT, Ośrodek Badawczo- Rozwojowy..

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, Kraśnik, PRL, Komisja Międzyszkolna NSZZ „Solidarność”, „Solidarność”.. nauczycielska, Krystyna Łazarz,

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, Kraśnik, PRL, stan wojenny, milicja, SB, Służba Bezpieczeństwa, Włodawa, prokurator,

Kilka razy były głodówki po to, żeby dawali nam lepiej jeść, żeby spacery były dłuższe, żeby cele otwierali.. Była jeszcze taka głodówka, do której ja się