• Nie Znaleziono Wyników

nie jest dobre

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "nie jest dobre"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

62 menedżer zdrowia grudzień 11-12/2020

r o z m o w a

Polska Federacja Szpitali zapytała o sieć szpitali 80 dyrektorów placówek członkowskich. Zdaniem niemal 87 proc. ankietowanych sieć powinna zo- stać utrzymana, ale konieczne jest wprowadzenie zmian. Jak pan skomentuje te wyniki?

Dyrektorzy korzystają z dobrodziejstw ryczałtu i twier- dzą, że takie rozwiązanie powinno pozostać – trudno im się dziwić. Łatwiej zarządzać szpitalem, który jest finansowany ryczałtowo, bo w wypadku większości świadczeń nie trzeba starać się o kontrakty. To wygod- ne. Wystarczy sprawozdać odpowiednią liczbę świad- czeń, i to niekoniecznie tych najdroższych – można za- mienić je na tańsze. Gdybym był dyrektorem szpitala,

bez wątpienia opowiedziałbym się za tym, żeby sieć utrzymać.

Krytykuje pan system ryczałtowy czy dyrektorów szpitali?

Dyrektorów szpitali? Nie, zachowują się racjonalnie i adekwatnie do sytuacji. Chciałbym też zwrócić uwa- gę, że w Polsce nie mamy sieci szpitali. To, co w tej chwili jest nazywane siecią, nie spełnia żadnych jej kryteriów. To bardziej system referencyjny szpitali.

Przypominam, że nawet twórcy pomysłu zastrzegali, by nie nazywać go siecią, tylko podstawowym syste- mem zabezpieczenia szpitalnego. Krótko mówiąc – do

PAP/Radek Pietruszka

Rozmowa z Piotrem Warczyńskim, byłym wiceministrem zdrowia.

Mieszanie się polityki i ochrony zdrowia

nie jest dobre

(2)

grudzień 11-12/2020 menedżer zdrowia 63

r o z m o w a

różnych poziomów referencyjnych przypisano prawie wszystkie szpitale publiczne. Co gorsza, pamiętam moment, kiedy tworzono to rozwiązanie i okazywało się, że z sieci wypadała placówka ważna dla któregoś posła w regionie. Wówczas tak modyfikowano rozpo- rządzenie lub projekt ustawy, by ten szpital znalazł się w projekcie. Między innymi dlatego obecna „sieć szpitali” nie ma związku z potrzebną rzeczywistą sie- cią, a ja twierdzę, że mieszanie się polityki i ochrony zdrowia nie jest dobre.

Faktycznie, tzw. sieć zmieniła finansowanie podmiotów.

Z systemu kontraktowego przeszliśmy w większości na ryczałtowanie świadczeń szpitalnych. To słuszne dzia- łanie, ale proporcje ryczałtu do świadczeń kontrakto- wych są niewłaściwe. W innych państwach jest to ina- czej zorganizowane. Podam przykład – w Niemczech funkcjonuje prawdziwa sieć szpitali, tam finansowanie ryczałtowe stanowi ok. 60 proc. U nas jest to znacznie wyższa wartość, bo ponad 90 proc. W związku z tym, nie trzeba się aż tak napracować, żeby zdobyć środ- ki finansowe. Można trochę spocząć na laurach i dbać tylko o to, by wykonać odpowiednią liczbę świadczeń, a pieniądze wpłyną z Narodowego Funduszu Zdrowia.

Kiedyś potrzebni byli koderzy, by wybrać i sprawo- zdać świadczenia o jak najwyższej opłacalności w danej grupie – dziś jest odwrotnie, bo im więcej wykaże się świadczeń, które są mniej płatne, tym więcej pieniędzy zostaje w szpitalu i można je przeznaczyć na inne cele.

Prowadzi to do obniżenia jakości świadczeń, bo robi się to samo taniej, by jak najwięcej zarobić i jak najmniej ryzykować, że w kolejnym roku finansowanie ryczał- towe się zmniejszy.

” Kiedy tworzono sieć szpitali i okazywało się, że wypadała z niej placówka ważna dla któregoś posła w regionie, tak modyfikowano rozporządzenie lub projekt ustawy, by ten

szpital znalazł się w projekcie ”

” Często samorządy jako

właściciele szpitali powołują dyrektorów, nie patrząc na kwalifikacje ”

Sugeruje pan, aby lepiej kontrolować zarządzają- cych szpitalami? Co ma pan na myśli?

Jasne, że tak. W Polsce jest wiele placówek, które określiłbym jako „świetnie zarządzane”. Nie będę wy- mieniał nazw i nie podam nazwisk menedżerów. Sku- pię się na tych, których nie można tak nazwać – i wró- cę do tego, co powiedziałem: mieszanie się polityki i ochrony zdrowia nie jest dobre. Często samorządy jako właściciele powołują dyrektorów, nie patrząc na kwalifikacje. Jeśli dyrektorzy się nie sprawdzają, są zwalniani i… „zataczają koło”, po jakimś czasie wra- cają na stanowisko dyrektorskie, zdarza się nawet, że do tej samej placówki. Co gorsza, nie ma prawdziwej

odpowiedzialności zarówno polityków samorządowych, jak i „politycznych dyrektorów”. Jedyne, co mogą stra- cić, to stanowisko. Nawet w spółkach nie słyszałem, by jakikolwiek dyrektor przy ujemnych wynikach finan- sowych i złym zarządzaniu musiał zgodnie z kodeksem handlowym poświęcić swój prywatny majątek. Konse- kwencje złego zarządzania są znikome.

Co rozwiązałoby ten problem?

To, o co apeluję od dawna – by w Polsce był, o dziwo, system budżetowo-samorządowy, tak jak w większości krajów południowej Europy, gdzie pieniądze na zdro- wie są rozdzielane na regiony. W Polsce to przedstawi- ciele województw powinni decydować o kształcie sys- temu ochrony zdrowia. Lokalne społeczeństwa szybko dostrzegłyby, czy sprawy zdrowotne zmieniają się na lepsze czy gorsze, więc w kolejnych wyborach nie po- stawiłyby na złych zarządzających. Wtedy można by kontrolować i polityków, i zarządy szpitali.

Podkreślę, że w Polsce są ogromne różnice między regionami. Województwa mazowieckie i śląskie są nieporównywalne pod względem liczby podmiotów leczniczych, kompetencji personelu i zdrowotności mieszkańców. Inaczej trzeba by zorganizować system ochrony zdrowia na Warmii i Mazurach, a inaczej na Podkarpaciu – choćby ze względu na ukształtowanie terenu, liczbę autostrad, dostęp lotnisk i lądowisk itp.

Planując ochronę zdrowia, należy brać pod uwagę to, co dzieje się w regionie – wiele czynników, także zbyt dużą liczbę placówek w niektórych miejscach.

Czy trzeba zlikwidować część szpitali? Jeśli tak, to ile?

Według projektu sieci szpitali ministra Religi ok. 100 mniejszych szpitali wymaga przekształcenia, nie likwi- dacji. Powinien to być proces rozłożony na kilka lat.

Przykład – w Polsce brakuje ogromnej liczby miejsc opieki długoterminowej, likwidacja szpitali byłaby ogromnym marnotrawstwem, trzeba jedynie umiejęt- nie je przekształcić.

Rozmawiał Krystian Lurka

Cytaty

Powiązane dokumenty

Mechanizm leżący u  podstaw podwyższonego ciśnienia tętniczego u  osób z  pierwotnym chrapaniem nie jest w pełni wyjaśniony, ale może mieć związek ze zwiększoną

Ponieważ, jak już kilka razy wspominałem, depresja jest obecnie rozpozna- niem popularnym, w praktyce stosunkowo często można spo- tkać pacjentów, którzy od razu na

kiedy władca zasiadł na tebańskim tronie w okolicznych górach pojawił się dziwny stwór który porywał ludzi i rzucał ich w przepaść miał twarz kobiety a z

Tolerancja jest logicznym następstwem przyjętego stanowiska normatywnego, jeśli to stanowisko obejmuje jedno z poniższych przekonań: (1) co najmniej dwa systemy wartości

Faktem jednak jest, że odrzucał wszystko u Mirona (także chyba u Murawskiej), co było sprzeczne z jego estetyką (ta zaś była pewnym wariantem estetyki Czapskiego, tylko

własnych, zrozumiałam, czego wspinacz musi się nauczyć, jaki ro- dzaj doświadczenia cielesnego musi osiągnąć, by móc w ogóle za- cząć się wspinać i wykonywać zjazdy oraz

By dziękować Panu Bogu przez błogosławionego Władysława za to, że dane jest nam żyć w tym pięknym mieście Warszawie i, z czego może mniej zdajemy sobie sprawę, że

Wypowiedzi zniechęcające Wypowiedzi wzmacniające Miałaś się uczyć – co