• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 11, nr 27 (535).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 11, nr 27 (535)."

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

SLĄSKA

SKOK

POŻYCZKI

GOTÓWKOWE

„DUET

Z ROCZNĄ OCHRONĄ ŻYCIA W POLSCE I ZAGRANICĄ

Szczegóły na ostatniej stronie

TV<5OO8«!X

Rok XI Nr 27 (535) 3 LIPCA 2002 NR INDEKSU 38254X ISSN 1232-4035 cena 1,80 zł (wtym7% VAT)

PKO Bank Polski SA

oferuje możliwość uruchamiania Agencji

*

PKO BANK POLSKI

8SSR0 Ostk-e

Szczegóły na ostatniej stronie

RATOWNIKÓW PRÓBA SIŁ

Dwadni ćwiczyli nawodach Odryniedaleko Nieboczów członkowie raciborskiej grupyra­

towniczej- Społecznej Krajowej Sieci Ratunkowej. Pływali łodziami, pontonami - w noc i w dzień - desantowalina linach z mostu,nurkowali, trenowalipierwszą pomoc medyczną. Grupa operowałazbazynawyspie.

Jednostka, istniejąca prawie od 7 lat, jest prawienieznana w Raciborzu i okolicy. Kiedy ćwi­

czyła namoście, przejeżdżający akurat mieszkańcypobliskichwiosekpytali,co to zaspecgrupa.

Awcaletak niewidoczna nie jest.Obstawiamy częstoimprezy, bierzemy udział w akcjach ratow­

niczych. Ostatnio wyciągaliśmy nawet „malucha " z wody - mówił Jacek Glensk,dowódca Grupy Interwencyjnej.

Ratownicy nie mogąsiedzieć bezczynnie idelektowaćsięsamym faktem posiadania sprzętu.

Są tunie tylko płetwonurkowie, ale isternicy, paramedycy,krótkofalowcy. Każdy jednak musi umieć działaćnie tylko wswej specjalności.Trzeba ćwiczyć, ciągle ćwiczyć -kwituje Ignacy Ha- rasim, szef RejonowegoSztabu Ratowniczegow Raciborzu. Jego podwładni, choć funduszy na więcej, niżby chcieli, nie mają,starająsię przynajmniej raz w miesiącu trenować w różnych wa­ runkach. Być możejuż niedługo będzie tego więcej, po otrzymaniu wsparciaz Unii Europejskiej - dzięki Programowi„Młodzież”. Chętnie szukamy nowych członków, szczególnie wśród mło­

dzieży. Każdyznajdzie coś ciekawego dlasiebie - zachęcająratownicy.

(sem)

Raciborscy ratownicy desantują na jedynej posiadanej przez jednostkę łodzi

Każdy ratownik musi umieć też udzielać pierwszej pomocy - najlepiej wprawę można zyskać, ćwicząc z „manekinem”

Nie zawsze nurek może wejść ot, tak sobie do wody. Czasami musi spuścić się doń z dużej wysokości. Na linie.

W jednostce trenują także dziewczyny.

Desantowanie z balustrady na moście dla zaprawionej amazonki nie stanowi problemu

Óvónó znaczy przedszkolanka

Delegacja nauczycieli z XIV dzielnicy Budapesztu - Zoglio (czyt. Zoglu) ba­

wiła pięć dni w Raciborzu.

Stosujemy wiele metod, których koleżanki z Węgiernieznają - mówi Teresa Kaczorowska (Przedszkole

23).Między25 a 29 czerwca goście odwiedziliprzedszkola 14,15,22i 23.

Przyjął ich wiceprezydent Mirosław Lenk, wybrali się równieżdoKrako­

wa.W Przedszkolu nr 14 grupa 5 i 6- latków zaprezentowała im bajkę o czerwonym kapturku oraz tańce. W

ISSN

1232-403X

“15-tce” goście uczestniczyli w warsztatach z polityki środowiskowej ISO 14001. W P22 obejrzeli zajęcia muzyczno-ruchowe. Całośćwieńczy­ ła kolacja u dyrektor Czesławy Gu- razdy w P14. Węgrzy traktują współ­

pracę serio,przedszkolanki rozpoczę­

ły już naukęjęzykapolskiego. Raci­

bórz odwiedziło 9 pracowników oświatyz Budapesztu. Różnice są w metodzie wychowania. U nas jest na­

uka liter i cyfr, u Węgrównie. Tylko ich szkoła podstawowazaczyna się od 6 lat. Tak ma być w Polsce. Kontakty wyprzedzająreformę - zauważa Maria Jurczykowska z P14. Dobre kontakty pomiędzy raciborską i budapesztań- ską oświatą pielęgnuje kolejny rok Violetta Kereks z Samorządu Mniej­

szości Polskiej. Świetnie mówi po polsku, aw naszym mieście czujesię jaku siebie. Współpracę nawiązano po powodziw 1997 roku.

fmo.M').

RACIBÓRZ

Temat na całe miasto

Można było doznać małego deja vu na ostatniej sesji Rady Miasta. Znów mówiono o przekształceniu ZUiHK, znów obrady obserwowali pracownicy zakładu i znów sprawa wywołała oży­

wioną dyskusję. W zasadzie nie wiado­

mo, komu było wierzyć. Zarząd Miasta

twierdził, że zwolnień w firmie, po jej przekształceniu nie będzie, co więcej dał na piśmie zapewnienie, że przez 3 lata gwarantuje wszystkim tam zatrud­

nionym pracę (kto inny w Raciborzu daje takie gwarancje?).

Ruszyła wakacyjna akcja

LfiTO W RRJU

Do wygrania:

telewizor kolorowy, rower górski oraz sprzęt tenisowy Szczegóły na ostatniej stronie

• COTYDZIEŃ NOWE

OFERTY •

Zatrudnimy do pracy w Holandii pracowników z paszportem UE.

.Zapewniamy:

—• bardzo dobre warunki socjalne

—• ubezpieczenie

—• wysokie zarobki

—• opiekę polskich przedstawicieli.

Kontakt P..T..S.:

• Gliwice, tel. (

* Kędzierzyn-Koźle, tel. (

032 / 2791025 077 / 4819022 Leśnica, tel. 077 / 4635610 Opole, tel. 077 / 4425436

« Przechód, tel. 077 / 4312638

• Racibórz, tel. 032 / 4158556

• Strzelce Opolskie, tel. 077 / 4401828

E-L-S

European Labour Seroices Sp. z o.o.

www.praca-w-holandii.pl

E n Y c ^ p L ast

proponuje

Dobra jakość, 5lat gwarancji i ciekawe wzornictwo za rozsądną cenę

Teraz jeszcze taniej

15%

(

i

E

nterp

I

ast

L.0

ul. Głowackiego 13 (róg Kolejowej)

(2)

V/Jskrócie

RACIBÓRZ

Jużpo raz drugi wokresie wa­ kacyjnymPoradnia Psychologicz­ no-Pedagogiczna w Raciborzu za­ prasza do „Letniej szkoły dlaro­

dziców”. Tematem wiodącym te­ gorocznej edycji szkoły jest dys- leksja, czylispecyficzne trudności w czytaniu ipisaniu. „Letnia szko­

ła dla rodziców” to oferta skiero­

wana do rodziców, którzy chcą le­

piej poznać swoje dziecko, poczuć się pewniejwrolirodzica,dowie­

dzieć sięjak chronić dziecko przed zagrożeniami, nauczyć się wspie­ rać rozwój dziecka lub teżporoz­ mawiać o nurtujących proble­

mach. Przezcały lipiec, wgodzi­

nach od 9.00do 13.00, specjaliści - pracownicy Poradni świadczyć będą bezpłatne usługi. W ubie­ głym roku, zorganizowanapo raz pierwszy przez Poradnię Psycho­

logiczno-Pedagogicznąw Racibo­

rzu, „Letniaszkoładla rodziców” cieszyła się dużym zainteresowa­ niem. Poradnia Psychologiczno- Pedagogiczna w Raciborzu mieści się przy ulicyJana 14.Bliższe in­ formacje można uzyskać pod nu­

merem telefonu:(32) 415 35 47.

Delegacja powiatu raciborskie­

go w osobach starosty Marka Bug- dola oraz przewodniczącego Rady Powiatu HenrykaPanka zakończy­

ławizytę w litewskim regionu Śi- rvintos.Głównymjej celem, przy­

pomnimy, było podpisanie listu in­ tencyjnego w sprawie nawiązania współpracy partnerskiej pomiędzy naszym powiatem a regionem Śi- rvintos,którynawiązał dotychczas kontakty zagranicznez samorząda­

mi w Norwegii i Niemczech, atak­

że wPolsce (Gmina Jasienica).Do współpracy z Raciborszczyzną chcą się również włączyć Stowa­ rzyszenia Pomocy Polakom na Li­

twie „Wilia” oraz Związek Pola­ ków na Litwie. Strona litewska wstępniewyraziła zainteresowanie współpracą z Powiatem Racibor­

skim głównie w zakresie opieki społecznej i oświaty, a takżegospo­

darki.

Zgodnie z zapowiedzią Miro­

sława Lenka do końcatej kadencji samorząduraciborskiOśrodek Po­ mocy Społecznej ma skupić pro­ wadzonądziałalność w swojejsie­

dzibie przy ul. Sienkiewicza. Bę­

dzie ponadto działał Dom Dzien­ nej Pomocy OPS-u przyul.Ocic- kiej jaki dwa mieszkania ochron­ ne. Z firm ipodmiotów, które wy­

najmowały lokale przy ul. Sienkie­

wicza zostałajuż tylko jedna -biu­

rorachunkowe.

H 1 Nowiny Raciborskie sp. z o.o.

■T

T

Wydawnictwo Prasowe

Redakcja:

47-400 Racibórz,

ul. Zborowa 4, tel. 0-32/415 47 27, 415 09 58; fax 0-32/414 02 60, e-mail: nr@wydawnictwolokalne.pl,

■ Dyrektor Wydawnictwa Prasowego Katarzyna Gruchot

Redaktor naczelny Grzegorz Wawoczny

■ Sekretarz redakcji Ewa Halewska

■ Redakcja techniczna Paweł Okulowski

© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam ZASTRZEŻONE.

Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.

Ogłoszenia przyjmuje sekretariat redakcji w Raciborzu, w godz. od 8.00 do 16.00.

Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności,

a Skład: NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o.

a Druk: PRO MEDIA, Opole.

RACIBÓRZ

W nowej aranżacji

Najstarszaraciborzanka, czyli mu­ mia Egipcjanki Dżed-Amonet-ius- anch zmieniła tymczasowo miejsce pobytu. Z powoduremontu dachuw budynku ekspozycyjnym przy ul.

Gimnazjalnej, gdzie swoje miejsce ma stała ekspiacja „WdomuOzyry­

sa”, mumia, Kartonaż, sarkofagi i urny kanopskie zostały przeniesiono do budynku „B” przy ul. Chopina. Mu­ mia tonasza największa atrakcja,a w okresie letnim mamy wielu zwiedzają­

cych. Nie chcemy ich zawieść, bo przychodzą obejrzeć właśnie mumię-

RACIBÓRZ

Wnioskodawca pod lupę

Zarząd miasta zatwierdził procedurę przeprowadzania wywiadów środowi­

skowych u osób wnioskujących o przy­

znanie dodatku mieszkaniowego.

Ratusz od dawna zapowiada już kontrole u osób wnioskujących o przyznanie dodatkumieszkaniowego.

Możliwość taką dająznowelizowane przepisy. Zgodnie z nimi,jeśli stan majątkowy wnioskodawcy jest lepszy niżwynikałoby to z przedstawionego zaświadczenia o dochodach, wów­

czas dodatek nie zostanie przyznany.

Stanie się tak automatycznie, kiedy wnioskodawca odmówi poddaniasię kontroli, nazywanej formalnie wy­

wiadem środowiskowym. W Racibo­ rzu sprawa dłWyczyokoło 5 tys. osób.

Na swym ostatnim posiedzeniuza­

rząd miasta zatwierdził procedurę przeprowadzania przez pracowników OśrodkaPomocySpołecznejwywia­

dówu tych wnioskodawców, których wskaże Wydział Lokalowy Urzędu

przyjęcia i bankiety

Racibórz, ul. Fabryczna 6

W sprawie rezerwacjizapraszamy codziennie od 9.00 - 17.00 lubtelefonicznie (032) 418 14 98; 0502 556 621; (032) 41493 15,(032)41493 16.

a INFORMACJE a

powiedziała nam dyrektor Muzeum, Joanna Muszała-Ciałowicz. Reszta eksponatów z budynku „A” została zabezpieczona w magazynach i, nie­

stety, najpóźniej do końca września nie będzie można ich oglądać.

Wszystko zależy od pogody. Jeślido- pisze,to remontskończy sięnapewno

dużoszybciej, a wtedy dawny kościół Św. Ducha szybciej otworzy swojepo­

dwoje -dodajedyrektor Muszała-Cia­ łowicz.

W

Miasta.Kontrole będą obligatoryjne u osób,które:

- po raz pierwszyubiegają sięo doda­ tek;

- nie są podopiecznymi Ośrodka Po­ mocy Społecznej;

-deklarują dochody niewspółmiernie niskie do możliwości egzystowania członków rodziny;

- na podstawie informacji uzyskanych przez Urząd Miasta zaniżyły swój do­

chód;

- w innych uzasadnionych przypad­ kach.

Wydział przygotuje też odpowied­

nią dokumentację na temat deklaro­

wanych dochodów. Podstawądood­

mowy przyznania dodatku będzie:

„rażąca dysproporcja między niskimi dochodamiwykazanymi wewniosku o przyznanie dodatku mieszkaniowe­ go lub ujawnienie innych istotnych okoliczności rozbieżnych z danymi zawartymi we wniosku”.

(waw)

RACIBÓRZ

Nie prędzej, jak w z końcem wiosny przyszłego roku ruszą prace przy przebiciu ul. Pocztowej. Inwestycję współfinansuje Unia Europejska, co h

’V-

maga przeprowadzenia skomplikowanych procedur przetargowych.

Nic na gwałt

Ta ważna dla Raciborza inwestycja uzyskała wsparcie finansowe z Bruk­

seli. Przyznano nam 2 mineuro. Je­ steśmyzobowiązani do przygotowa­ nia dokumentacji przetargowej i za­ rządzania projektem. Dokumentacja musispełniać bardzo skomplikowane przepisy unijne. Bez zatwierdzeniajej przez Brukselę nie można ogłosić przetargi - mówi Gabriela Lenarto­

wicz, naczelnik WydziałuRozwoju i Współpracy Zagranicznej Urzędu Miasta. Pełnanazwa projektu brzmi:

„Modernizacja układów komunika­

cyjnych w kierunku przejśćgranicz­

nych Chałupki-Bogumin iPietraszyn- Sudzice”. Narodowykomitet sterują­ cy w Warszawie ocenił gonajwyżej spośród wszystkich zgłoszonych przez polskie gminy starające się o unijnądotację. Wpraktyce obejmuje przebicie ulicy Pocztowej i stworze­

nie tzw. mini-obwodnicy centrum bie-

RACIBÓRZ

Niesiemy plon

Trwają przygotowania do organizacji wojewódzkich dożynek, które mają się odbyć w naszym mieście od 20 do 22 września.

Przyznanie organizacji wojewódz­ kich dożynek władze miasta uznały za wyróżnienie. W ubiegłymroku organi­ zowała je Istebna, dwa lata temu Su­

szec. Imprezapotrwa trzy dni; od 20 do22 września. Ratusz chce zaprosić do jej organizacji sąsiednie gminy Ra- ciborszczyzny. Wstępny program przewiduje: konferencję pt. „Perspek­

tywy rozwoju sektora rolno-spożyw­

czego w procesie integracji europej­

skiej”, wystawę etnograficznąprezen­

tującą tradycje rolniczeziemiracibor­

skiej, festiwal producentów żywności, festyn, wystawę sprzętu rolniczego i płodów rolnychoraz barwny korowód.

Poza raciborskim magistratemi są­

siednimi gminami, w organizację, przede wszystkim finansowo, ma się włączyć Śląski Urząd Marszałkowski.

Dożynkinie będą tanie. Sama kasaRa­ ciborzawydana nie 80tys. zł.

(w)

RACIBÓRZ

Jubileuszowy Memoriał

W sierpniu odbędzie się kolejna jubi­

leuszowa edycja Memoriału im. Andrze­

ja Kaczyny i Andrzeja Malinowskiego.

Impreza, znana w Polsce i na świę­ cie z wysokiej rangi sportowej, odbę­ dzie się 24 i 25 sierpnia.Tradycyjnie zorganizowany zostanie wyścig kolar­

ski, w którym swój udział zapowie­

działy najlepsze teamy krajowe ikilka zagranicznych. Wklasyfikacji UCI ra­

ciborska jednodniówka,uważaza bar­

dzo trudną, bo ze znacznymi wzniesie­

niami terenu,ma kategorię1.3.Zapla­ nowano również zorganizowanie ro­ dzinnego rajdurowerowego oraz im­ prez scenicznych, podczas których wystąpią gwiazdy polskiej estrady.

KosztorganizacjiMemoriału osza­ cowano na 230 tys.zł. Organizator -KZ NSZZ Solidarność przy Komendzie Po­ wiatowej Państwowej Straży Pożarnej zwróciła się o pomoc do władz miasta.

Udział finansowyzapowiedzielitakże dotychczasowi sponsorzy.

W

gnącej ulicami Podwale-Nowomiej- ska-Pocztowa-Kościuszki. Ma to od­ ciążyć od ruchu kołowego ul. Drzy­ mały. Pełny koszt robót wyniesie 4 min euro. Resztę mają dać miasto i Urząd MarszałkowskiwKatowicach.

Naostatniej sesjiRady Miasta pre­ zydent Adam Hajduk poinformował radnych, żedokumentacja przetargo­ wa będzie gotowa do końca czerwca.

Do połowy lipcama zostaćzatwierdzo­

na wWarszawie, a do30 wrześniaczas na jej zatwierdzenie ma Komisja Euro­

pejska w Brukseli.Właściwa procedura przetargowa rozpoczniesię około 10 li­

stopada, a zakończy siędo 15 marca 2003r. Ratusz spodziewa się, że prace ruszą w drugim kwartale przyszłego roku a zakończą się wsierpniu2004r.

Cieszyn musial przejść podobne procedury. Trzeba być cierpliwym. 2 min eurotoprzecież ponad 7,5 min zł.

Te pieniądze, jeśliprzerobią jeracibor­

skiefirmy, bardzopozytywnie wpłyną na kondycję lokalnej branży budowla­

nej - dodaje naczelnik Lenartowicz.

Unia Europejska przywiązuje dużą wagędo procedur. Jeślidaje pieniądze, to chce mieć pewność, że zostaną do­ brze wydane.Sam ten proces został do­ kładnie opisany w podręczniku tzw.

zdecentralizowanej kontraktacji.

(m'uh9

RACIBÓRZ

Przewodnik po zamkach

„Grody, zamki i pałace” to tytuł prze­

wodnika, który ukazał się nakładem Stowarzyszenia Gmin Dorzecza Górnej Odry - Euroregion „Silesia”.

GRODY ZAMKI i PAŁACE ruMOduaoNUstuau

Przewodnik, opracowany przez Pra­ cownię Urbanistyczną, Ago-Projekt”, a sfinansowany ze środków Unii Euro­

pejskiej, został wydany wtrzechwer­ sjach językowych: polskiej, niemieckiej iangielskiej. Ma ułatwić poruszaniesię po najbardziej atrakcyjnych miejscach polsko-czeskiego pogranicza na zie­ miach - raciborskiej, wodzisławskiej, głubczyckiej,opawskiej aż do masywu Jesenika. Można tu znaleźćpodstawo­ we informacje historyczne dotyczące zamków lub pałaców w: Raciborzu, Hradcunad Morawicą, Rudach, Łubo­ wicach,Szczytach, Krowiarkach, Kra- warzu, Raduniu,WodzisławiuŚląskim, Kokośzycach, Krzyżanowicach, Cha­ łupkach, Szylerzowicach, Nowym Ji- czynie, Kuninie, Klisinie, Nasiedlu i Bruntalu. Kolorowa publikacja jestbo­

gato zdobiona zdjęciamiarchiwalnymi i współczesnymi.

(w)

2

ŚRODA,

3

LIPCA 2002 r.

-

NOWINY

RACIBORSKIE

(3)

RACIBÓRZ

Teatr „Agrafka”, działający od siedmiu lat przy Raciborskim Centrum Kultury, zdobył kolejny laur. Tym razem młodzi aktorzy otrzymali trzecią nagrodę oraz specjalną nagrodę publiczności na festiwalu teatralnym

„Heca 2002” w Płocku.

Wyróżniona podwójnie

Niecały miesiąc temu, 6i 7 czerw­ ca,Teatr „Agrafka”gościłw Płocku na XII OgólnopolskimKramikuTeatral­

nym „Heca”. Na festiwal, drogą elimi­

nacji, zakwalifikował się co czwarty zespół, którywysłał do organizatorów kasetęvideo z nagraniem spektaklu.

Młodzież z „Agrafki”brała udział w

„Hecy”jużczwartyraz. Wtej edycji -raciborzaniezaprezentowali przedsta­

wieniept. „Umrzećz miłości” w reży­ serii Jolanty Dzumyk, instruktora te­ atralnego RCK-u. Powstało ono na podstawie tekstów Danuty Wawiłow,a scenariusz przygotował cały zespół te­ atralny wrazzopiekunką. Postacie w spektaklu stworzyli gimnazjaliści:

Magda Tabor, Bartek Nurek, Szymon Podhorodyński, AsiaKędzierska, Ha­ nia Żurek, SarniaGrabowska, Martyna Baranowska, Julia Bula, Julka Pawlak, Martyna Zakrzewska i MarysiaPasku- da. Aktorom przygrywał Grzegorz Tamowiecki.

W płockim przeglądzie wzięło udział szesnaście zespołów z całej Polski, począwszy od grup przed­

szkolnych, a nazespołachlicealnych skończywszy. Wszystkie prezentacje

W przedstawieniu wystąpili uczniowie raciborskich gimnazjów startowały w jednej kategorii, bez po­

działunagrupy wiekowe. „Agrafka” została wyróżniona podwójnie.

Otrzymała III nagrodę oraz Specjalną Nagrodę Publiczności przyznaną przez Jury Dziecięce. Jurorzy stwier­

dzili, że zespółjest na wysokimpozio-

RACIBORZ

Zdążyć przed powodzią

Prezydent Raciborza Adam Haj­ duk został zaproszonydoudziału w spotkaniu na tematrealizacjiprogra­

mu „Odra 2006”.Odbyło się ono 26 czerwca w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach, z udziałem wojewody śląskiego Lechosława Jarzębskiego.

Na początku Jarzębski „zrugał"przy­

byłych zabrak widocznych efektów w zakresieochronyprzed wylewaniem rzeki,chociaż tozadanie rządu,który wojewoda reprezentuje. Późniejpo­

kazanonamefektowny program mul­

timedialny, ale ojakichkolwiekpie­ niądzach niebyło mowy -skomento­

wałswójwyjazd prezydent. Tymcza-

Spektakl został nagrodzony za dowcip miewykonawczym. Nagrodę przyzna­

no za dowcipiwspaniałe kreacje ak­

torskie. Przyznalirównież, że dawno niebyli tak rozbawieni dziecięcymte­

atrem amatorskim - mówi Jolanta Dzumyk.

Najprawdopodobniej już we wrze­

śniu będziemożna obejrzećspektakl

„Umrzeć z miłości” podczas obcho­

dów 90-lecia Domu Kultury „Strze­ cha”. A miesiąc później aktorzy - amatorzy udadzą się doBudapesztu, by zaprezentować tę inscenizację tamtejszej Polonii.

E.Wa

semprogram ma kosztować 9 mldzł, z czego 15% miałyby pokryć gminy w nimuczestniczące. Śmiem poważ­

niewątpić, czygminy stać na ponad miliardzłotych. Pozatymbrakujeroz­

mów,choćbyzLubomią, co do budo­

wyzbiornika retencyjnego, a bezjej zgody dyskusja jest bezprzedmiotowa - podkreślił Hajduk. Swój wyjazd uznałza mało pożyteczny i zauważył, że o budowie zbiornika mówiło się konkretnie tylko przed wyboramipar­

lamentarnymi. Czaschyba czekaćdo następnych,tylkoczy Odrateżpocze­ ka?

(ma.ii)

■ INFORMACJE ■

RACIBÓRZ

Łączność na 102

Podstawą dobrego działania służb ra­

towniczych w czasie klęski żywiołowej jest sprawny system telekomunikacji.

Od ubiegłego tygodnia działa on już w powiecie raciborskim. Należy do najno­

wocześniejszych w kraju.

w systemie aziatają wszysnoemoziiwestuzoy raiowmcze 18 radiotelefonów bazowych,20 ra­

diotelefonów przenośnych i 3 radiotele­

fonyprzewoźne -z tego składa sięno­

woczesny system łączności na wypadek działaniaw stanie klęski żywiołowej, który zakupiłomiastowramach Lokal­

negoProgramuOgraniczania Skutków Powodzi, którego wdrożenie wsparł kwotą 1,6 min złBankŚwiatowy. Na zakup urządzeń dołączności przezna­

czono 484,6 tys.zł, z czego miasto dało 87,4 tys. zł. Do współpracy ratusz za­ prosił powiat. Zdaniem wicestarosty KrzysztofaKowalewskiego,jest todo­

wód, że w przypadku zagrożeń obie jednostki samorządu potrafią efektyw­ nie współdziałać. Powiatowi podlega wiele służb,m.in. straż pożarna, bez której system byłby nieefektywny.

Generalnie celem uruchomienia

„Systemu Łączności Radiotelefonicz­ nej” jestzapewnienie niezawodnejwy­ miany informacji i dyspozycji oraz usprawnianie koordynacji działań służb ratowniczych i jednostekwspółdziała­

jących oraz gmin w okresie zagrożeń klęskami żywiołowymi. Bez tego trudno mówić o koordynacji, która ma nacelu nie tylko spowodowanie szybkiego działania, alei efektywne wykorzystanie sprzętu i ludzi.

Użytkownikami raciborskiej sieci są: Powiatowe Centrum Zarządzania KryzysowegowRaciborzu-jako jed­ nostkabazowa i wiodąca (wsiedzibie centrum funkcjonuje stacja radiotelefo­

niczna zapewniająca całodobowąłącz­ nośćpowiatu z Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego);

stacje bazowew urzędach miast igmin powiatu raciborskiego; stacjeradiotele­ foniczne w siedzibach służb dyspozy­

Opel. Twórcze myślenie lepsze samochody.

OPEL

FIJAŁKOWSKI

Rybnik, ul. Żorska 75 (naprzeciwkomakro), Salon-tel. 42 39 700 w. 40, Serwis - tel. 42 39 700 w. 37, Sprzedażczęści - tel. 42 39 666 w. 35, 36

fialkowski.rybnik.dealer@net.opel.com

torskichm.in. takich jednostek jak: wo­ dociągi, Radio Vanessa,szpital,gazow­

nia, zakład energetyczny oraz ruchome stacje radiotelefoniczne przydzielane służbom prowadzącym działaniaratow­ nicze. Realizacja łącznościodbywać się

będzie w ramach przydzielonych przez MSWiA częstotliwości radiowych. Co istotne,jest niezależna od publicznych operatorów telekomunikacyjnych. Jed­ nostka centralna umieszczona została w komendzie straży pożarnej.Dodatkowo zainstalowano nadajnik cyfrowego sys­

temu przywoławczego, zktórego mogą korzystać jednostkiOSP, zespoły wy­ jazdowe PogotowiaRatunkowego,pra­ cownicy szpitali oraz dowolne inne służbyzainteresowane alarmowaniem swoich pracowników. System przywo­

ławczy zainstalowano aby uniezależnić się od operatorówtelefonii komórko­

wejGSM.

Jakie sąpodstawowezaletywdrożo­ nego rozwiązania technicznego?Użyt­

kownicy sieci radiowej są wyposażeni w radiotelefony nasobne i stacjonarne.

System umożliwia łączność na wspól­ nym kanale radiowym ze Starostwem i kluczowymi służbamibiorącymi udział przy prowadzeniu akcji przeciwpowo­ dziowej.Oddzielnykanał łączności ra­ diowej stanowi powiązanie urzędugmi­

ny zpozostałymi instytucjami mającymi wpływ na sprawne prowadzenie akcji przeciwpowodziowej. Niskie są koszty budowy ieksploatacjisieci.System ra­ diokomunikacyjny obejmuje szereg urządzeńpozwalających nausprawnie­

niepracy operatorów sieci radiokomu­ nikacyjnych,zwiększenie i optymaliza­ cję osiąganych zasięgów radiowych oraz instalację bardziej rozbudowanych systemów składających się zwielusta­

nowisk dyspozytorskich oraz powiąza­

nych z nimi stacjibazowych - wylicza Waldemar Tański, szefMiejskiego In­ spektoratu ObronyCywilnej.

(waw)

Nowy Opel Vectra.

Twój ruch.

Wykonaj go. Przyjdź do salonu i zobacz, jaki samochód zbudowaliśmy dla Ciebie.

u -— •< -

V?Jskrócie

„Masz talent? Może maszjużja­

kieś osiągnięcia? Tojest szansa dla Ciebie!” - tak RaciborskiFundusz Lokalny zachęca uzdolnioną raci­ borską młodzież dostarań o stypen­ diumzprogramu „Agrafka”, finan­ sowanego przezAkademięRozwoju Filantropii w Polsce. Pomoc mogą uzyskaćuczniowie gimnazjów, lice­ ów oraz szczególnie utalentowani studenci nauk ścisłych, humani­

stycznych oraz artystycznych, po­ chodzący z niezbyt zamożnych ro­ dzin i mieszkający w Raciborzu.

Szczegółowe informacje można uzyskać w RFLprzy ul. Rzeźniczej 8codziennie w godzinach od12.00 do 13.00, osobiście lub pod nume­ rem telefonu 418 15 92. Wnioski przyjmowane są do 19 lipca.

Zarząd miasta chce zmienić uchwałę w sprawieodpłatności za przyrządzanie posiłków w przed­

szkolach publicznych. Nie zmieni ona jednak kwoty opłaty, lecz wprowadzi zwolnieniez odpłatno­ ści dla dzieci niepełnosprawnych zakwalifikowanych do grup spe­ cjalnych iintegracyjnych.

Jedynie za 6 zł będzie można obejrzeć w czasie wakacji w kinie

„Bałtyk” filmydladzieci. 4.07 „Kró­ lewnę Śnieżkę”, 9 i 11:07 „Nowe szatykróla”, 16i 18.07 .Atlantydę”, 23 i 25.07„Asterix i Obelix kontra Cezar”. Wszystkie seanse odbywać się będą o godz.10.00.

26czerwcaw klubie NOT wRa­

ciborzuodbyła się Powiatowa Kon­

ferencja Programowa z udziałem parlamentarzystów SLD. Miała na celu przygotowanie programu, który będzie prezentowanypodczas tego­

rocznychwyborów.Uczestniczył w niej posełZbyszek Zaborowski, se­ nator Adam Graczyński i radny sej­ miku woj. śl. Jerzy Pistolek. Po niej z prelekcją na temat rolnictwa w UniiEuropejskiej wystąpił Jerzy Pi­

stolek. Od lipca biuro poselskie Rady PowiatowejSLDZbyszka Za­

borowskiego i senatora Bernarda Dżęźli mieścić siębędzie przyul.

Batorego 4/2b, tel.41544 70.

Bilety na miejskie kąpielisko w Oborze sądroższe niż przed rokiemi kosztują2 zł. Pierwsze wakacje dzia­

łalności basenu potraktowano naza­

sadzie promocji i wejściówki byłyo złotówkętańsze.W najbliższej okoli­ cy, jakzapewniają władzeRaciborza, to i tak niska cena. Bezpłatny rok wcześniej parking przed kąpieli­ skiem teraz teżkosztuje - 3 zł.

168 osób wyjechałona Iturnus obozu wypoczynkowego w Pleśnej, który organizuje Gmina Racibórz.

Oprócz tej grupy wypoczywa tam również 22 Białorusinów, których pobyt (na 6 dni) sfinansowałw części samorządmiejski. Wcześniej przeby­

wali w Raciborzudzięki Genowefie Arciemowicz, która organizuje od lat wizyty gościzeWschodu w naszym mieście. Białorusiniudadzą się ż Ple­

śnej do Kołobrzegu i stamtąd wrócą do swegokraju. I turnus obozowy kończy się 13 lipca. Uczestników przywiezie pociąg, który oczekiwany jest ok.godz. 8.32.

Magistrat ustalił już datę oficjal­

nego rozpoczęcia nowego roku szkolnego(2002/03). Odbędzie się ono wSP7naOcicach.Wybór nie­

przypadkowy, bo2września odda­ nazostanie tamdo użytku nowo­ czesna sala gimnastyczna, której budowa dobiega powoli końca.

NOWINY RACIBORSKIE

ŚRODA, 3 LIPCA

2002

r.

(4)

V/Jskrócie

Chociaż prasa ogólnopolska i ra­ dio „trąbią” niemal bez przerwy o no­

wychmożliwościachuiszczania opłat zatelefony TP S.A. pod kasamiwjej raciborskimoddzialewciąż ustawiają siędługiekolejki. Przypominamy,że w wakacje (do końca sierpnia) ra­ chunki można płacić w placówkach Poczty Polskiej - bezprowizji.

Niebezpieczny dla pieszych okazuje się fragment chodnika przy wylocie zul. Kozielskiej w stronę ul. Głubczyckiej. W godzinach szczytu jeżdżące tamtędy samocho­

dy „skracają” sobie drogę wjeżdża­ jąc nachodnik. Kilka razy mogło dojść do potrąceń. Radny Tadeusz Fleger zaproponował na sesji po­ stawienie w tym newralgicznym miejscubetonowych słupków.

Bezrobotni, którzy.pobierają zasi­

łek rodzinny skarżą się wPowiato­ wym Urzędzie Pracy, że do wydania świadczenia muszą dostarczyć odpis aktu urodzenia. Aby uzyskać ten do­

kument, należy wpłacić20złopłaty skarbowej w Urzędzie Stanu Cywil­ nego. Niestety magistrat nie może anulować tej opłaty kompleksowo, in­

dywidualnie jednak każdy z nich ma prawo wystąpić z podaniem o jej nie pobieranie. Sprawę poruszyłnasesji radny EdmundStefaniak, który jedną z „poszkodowanych” przez system opłatwsparł nawet z własnej kieszeni.

Monitorowanie przez magistrat przyznawania dodatków mieszka­ niowych przyniosło do tejpory po­

nad 218 tys. zł oszczędności. W skali roku szacuje się, że będzie to kwotaokoło 500 tys. zł. W ten spo­ sób uda sięuzupełnić niedobórw wielkości dotacji przyznanejna ten cel miastu przez wojewodę.'

Na przełomie września i paź­ dziernika tego rokupowinna ruszyć w Raciborzu budowa kolejnego bu­

dynku, którego powstanie sfinan­ suje Towarzystwo Budownictwa Społecznego.

W lipcu ruszy remont„podziu­

rawionej” ul. Londzina, a zajmie się tym raciborskie Przedsiębior­

stwoRobótDrogowych, którewy­ grało przetarg.

Rejon przywiadukcienaul. Pia­ skowejjest stale zaśmiecony i brud­

ny. Pomimo kilkuinterwencji funk­

cjonariuszy Komendy Straży Miej­ skiej właściciele (starostwoPowia­

towe i likwidator Kolzamu) nie do­ prowadzili terenu do porządku. In­ terpelacjęw tej sprawiezłożył na se­

sji radny KrystianNiewrzoł.

Z treściąuchwały w sprawie po­ działumiasta Racibórz naobwody głosowania w wyborach do nowej Rady Miastamożna zapoznać się w holu Urzędu Miasta Racibórz, gdzieją wywieszono.

Z BIBLIOTECZNEJ PÓŁKI W Oddziale dla Dzieci przy ul.

Wojska Polskiego 4 są już m in.:

„Poczetwładców Polski” T. Bibe- ra, „Góry” A. Clayboume, „Wil­

gotne lasyrównikowe” A. Cunnin- gham, „Zwierzęta chronionew Pol­ sce” P. Czapczyka,„Zwierzęta na wsi” F. Everett, „Jazda konna” M.

Hampe, „Obszary trawiaste”i „Re­

jony podbiegunowe” K. Khanduri,

„Młode zwierzaki” S.Mayes, „Ko­ nie i kucyki” L. Smith oraz „Roz­

poznawanie owadów”R.Thomson.

Zapraszamy w poniedziałki, środy, czwartki i piątki od 11.00 do 17.00, we wtorkiod 9.00 do 15.00.

-

informacje

.

WODZISŁAW

Kazano zapomnieć

Kawałek glinianego chleba dziennie, zupa z buraków, gryzące pluskwy i wszy, podróż na stojąco w strugach.... mo­

czu. To dużo, za dużo jak na młodego siedemnastoletniego chłopaka. Wytrzy­

mał jednak, powrócił do rodzinnego domu, na klęczkach. Kiedy całował próg, Izy płynęły mu z oczu jak grochy:

„Nigdy więcej żywego mnie tam nie do­

staniecie!” - krzyczał.

Sześcioosobowa szczęśliwa rodzi­

na: ojciec Wincenty, matka Jadwiga i czwórka dzieci: Katarzyna, Aniela, Ignacy i Jan. Dzieciństwo,jakwspo­

minają, mieli bardzo szczęśliwe. Jed­ nak wojna przyćmiłatewspomnienia.

Niespełna siedemnastoletniego Igna­

cego zaciągnięto, w ramach Arbeit- samtu, do kopaniaokopów.Niebyło łatwo z dala od rodziny. Był 1944r., później 6 dni przerwy, upragnione spotkanie z rodzicamii... powołanie do wojska. Miał dopiero siedemna­ ście latkiedywyruszyłnawojnę !

Z wojennej tułaczki wracał pie­

chotą,w styczniowy mroźnyporanek, zodłamkiem w nodze. Nie czułbólu, bo spotkanie z rodzinąbyło już blis­ ko. Zatrzymał się w Grabowni, pod Rybnikiem, bo niedaleko stał front, więc nie mógł iść dalej do swego domu.Tu mieszkała cała rodzina jego szwagra.Razem osiem osób,plusje­

denastu ewakuowanych z Rybnika.

Nieczuł sięwięc dobrze Ignacy my­ śląc, że swoją osobą dodatkowo ob­

ciąża już i tak niezmiernie skromny budżet tej rodziny.

Wyzwoliciele, jak dziś już wiemy, rozpoczęlijednakaresztowania! Naj­

skuteczniejszą ich metodąokazałysię ogłoszenia uliczne, nakazujące zgła­

szaniesiędo pracporządkowychi ro­

bót przyfrontowych pod groźbą ostrychkar, brano również ludzi z ulic idomów. Wrzeczywistościzgłaszają­

cych się, zwłaszcza mężczyzn wwieku od 17 do50lat, umieszczano w przej­

ściowych obozach. Otrzymywalioni nakaz zabrania prowiantuna 14 dni.

Nie miałem gonawet na dwa - tłu­ maczy Ignacy Serwotka. Skąd miałem wziąć tyle jedzenia, skorowrodzinie, przy którejsię zatrzymałem były dzie­

ci. Sami byli biedni. Dali ile mogli.

Niewystarczyłona wiele.

Pod obstrzałem karabinów „wy­ zwoliciele” prowadzili miejscowych, aresztowanych ludziw kierunku Rud.

1T zamku w Rudach upychalinasjak do jakieśpuszki, później wŁabędach, następnejmiejscowości nie było le­

piej. Nawet znacznie gorzej. Wpo­

mieszczeniach byłtaki ścisk, że gdyby się wyszło, to o powrocie na poprzed­

nie miejsce nie było mowy. Niemożna było główki odszpilki wsadzić. Nie mieliśmy pojęcia gdzie nas wszystkich

■Biur Studio komputerowe S.j. www.studiobit.pl

KASY FISKALNE KOMPUTERY

INTERNET SERWIS

47-400 Racibórz, ul. Chopina 13, tel. (32) 415 32 31 chcązabrać, co chcą znami zrobić. O dyskusji nie było mowy.

ZŁabęd tę całą masę ludzi popro­

wadzili na dworzec, najprawdopo­ dobniej do Pyskowic. Był początek lutego 1945 r. Dla niektórych nie skończyła się jeszczewojna, dla nie­

go zaczynałsię jejnowyetap. A był tak blisko domu,gdyby nie ten front...

PODRÓŻ NA ŚMIERĆ?

Załadowali ich dobydlęcych wago­ nów, zwanych potocznie na Śląsku

„krowiokami”. Ścisk niemożliwy.

Smród również. Jechali gdzieś ok.

trzech tygodni, czasu dokładnie nikt nie był już wstanie mierzyć.Stalilub kuca­ li, czasem siedzieli.Położyć nie było się gdzie.Za mało miejsca. Potrzeby fizjo­ logiczne załatwiali do małej rynienki, wmontowanej w podłogę wagonu.

Grzali się przytulając dosiebie.

Z niektórychwagonów ludzie wy­ skakiwali z nadzieją na ucieczkę i przeżycie, nie wiemjak to się dlanich kończyło. Pociąg nie jechał bowiem wolno. Przezszpary widzieliśmy też, jak wczasie postojów z niektórych wa­

gonów wyciągali zmarłych z wycień­

czenialudzi. Kładli ich na pobocza to­ rów kolejowych. Z naszego wagonu nikt jednak nie umarł - wspomina.

Makiejewka- mała stacja wgłębi Rosji, tam zakończyła się ich straszli­

wa podróż. Ignacy, zresztą wszyscy, nie mieli pojęcia gdzie są.

Nic nie wiedziałem, nie mogłem nawetskojarzyć gdzienas przywieźli, na który koniecświata - tłumaczy.Pa­ miętam tylko, że strasznie tu wiało.

Bezpośrednio poopróżnieniu wa­ gonów rozlokowano transport w obo­

zach pracy. Ignacy przydzielony zo­ stał dobatalionu pracy nr 1007 w ob­ wodzie stalińskim (donieckim). Praca była ciężka. Polegała na rozładunku wagonów miału do koksowni, pra­

cach remontowo-budowlanych przy budynkach, rozładunku maszyn, któ­

re masowo przyjeżdżały z terenów zajmowanychprzez Rosjan.

0 CHLEBIE I WODZIE Jego dzień rozpoczynałsię wraz ze świtem. Po głodowym posiłku - nie­ wielkiej ilości czarnego gliniastego

„chleba”, z obozu pod eskortą wyru­

szała kolumna. Po kilkunastogodzin­ nym dniupracy niewolnicywracali na

„obiad”. Była to zwykle wodnista

„zupa”z liści buraków pastewnych z dodatkiem czarnego chleba. Spoży­ wanie przez niektórych tej strawy kończyło się dla nich biegunką, od­ wodnieniem organizmu i śmiercią.

Czasem były zielone kiszone pomido­

ry, zupa szczawiowa, kukurydziana mamałyga, ale niektórzy nie gardzili

teżi mięsem zpsa.Głód był potwor­ ny, szczególnie w nocy kiedy, gryzły pluskwy i wszy, i nie można było spać. Grzebiąchonorżebrali wpobli­ skich osadach o cośdojedzenia. Nie­

raz siedzieli zato wkacerze.

Miałem szczęściei zawsze wraca­ łemz czymś dojedzenia, np. kolbąku­

kurydzy. Zawsze coś uzbierałem, mimo, że miejscowi sami byli bardzo biedni. Nie wszyscymieli jednak tyle szczęścia - wspomina. Szczuto bowiem miejscową ludność przeciw nam, tłu­ macząc, żejesteśmy faszystami.

Zdarzało się, że na wielkąizbę'peł­

ną ludzi otrzymywali jeden mały chleb.

Ważyli go na sznurku. Rozwinął się na­

wet handel chlebem,niektórzybowiem oddaliby wszystko zatrochę machorek, nawet już i tak głodowe racje.

Ja niepaliłem, ale kolega z Orze- powic wszystko zamieniał na tytoń - wspomina. Kiedy źle siępoczuł za­ prowadziliśmy go konającego do pie­

lęgniarki, 2 km od obozu. Język w po­

rządku, wargi- w porządku. Symulant - stwierdziła, wyciągając mu język szczypcami, bo na polecenia nie re­

agował, kazała go nam zabierać. By­

liśmy jednakbardzosłabi i nie daliby­ śmy rady ponownie gociągnąć taką drogę. W trakcie dogadywania się z lekarką kolega skonał.

Nierozłącznym przedmiotem obo­

zowej codzienności był też półtorali- trowykociołek. Prócz tego, że służył do jedzenia więźniowie wkładali go sobie pod głowę w czasie snu, za­ miast siennika.Tam bowiem spało się tylkonadeskach.

Po takiej nocy nakociołku, głowy sięnie czuło - tłumaczy.

Długo powojnie byłu nastenko­ ciołek w domu - wspomina siostra Aniela. Do dziś nie możemy sobie wy­ baczyć, żeśmy tejpamiątkiodpowied­

nio nieuszanowalii gdzieśzaginęła.

Co czuli rodzice Ignacego kiedy zaginął ichsyn, minęło dwa lata a onz wojny nie wracał?

Ponoć rodzice dowiedzieli się od jakiegoś mężczyzny, który wrócił wcze­

śniej, że zostałemwywieziony do Rosji.

Ojciecnapisał do konsula, mama też za mnąsięwstawiała. Odpisaliim, że niema takiego naterenie Rosji.

NA KOLANACH

Latem 1946r. doobozuNKWD - MWD ZSRR nr 159 obwodu odeskie- go przeniesiono część więźniów.

Wśród nich znalazł się Ignacy. Miał już wtedy osiemnaście lat. Swe,

otwierające dorosłość, urodziny ob­ chodził bez najbliższych, sam,głod­

ny, zawszony, z podrutowanymi na ubraniach łatami, które grzały choć trochę.

Trudno dziś przychodzi muwspominać obozowe przeżycia

Ten obóz to kolejny etap jegodro­ gi ku śmierci. Szalała tu dezynteria, ludzie marli jak muchy. Niektórych nawetnie grzebano, bowiem ostatnie tchnienie oddawali w dołach klo- aczych,z którychnikt jużich nie wy­ ciągał. Ziemia byłazmarznięta,więc trudno byłonieżyjącego zakopaćgłę­

boko.Ciała roznosiły więc psy.

Polski Urząd Repatriacyjnyupo­

mniał się o powrótPolaków do kraju.

Z Odessy, poprzez jeszcze kilka obo­

zów przejściowych, Ignacy dotarł wreszcie do Białej Podlaskiej. Pol­ skim pociągiem wracałdo swoich.

W święto Aniołów Stróżów, 29 września 1947r„z ogoloną do skóry głową, drewnianym „kuferkiem”, w butach nie dopary, ruskiej kufajce i kociołkiem w ręce przekroczył, na kolanach,próg rodzinnego domu. Do dziś wspomnienie to wyciskawśród najbliższych łzy. Zresztą nie tylko wśród najbliższych.

Aleksandra Matuszczyk - Kotulska

Ignacy Serwotka - W Centrum Histo­

ryczno - Archiwalnej Dokumentacji znajdują się dokumenty potwierdzają­

ce, że Serwotka Ignacy, syn Wincen­

ta urodzony 12 lipca 1927 roku w Radlinie, powiat rybnicki, Polska, na­

rodowości polskiej, obywatel Polski znajdował się w ZSRR jako interno­

wany od 25 lutego 1945 roku do 27 września 1947 roku. Powód interno­

wania nie jest podany. Wyżej wymie­

niony był przetrzymywany w batalio­

nie pracy dla internowanych nr 1007 w obwodzie Stalińskim (Donieckim) i w obozie NKWD - MWD ZSRR nr 159 obwodu Odeskiego, gdzie był wykorzy­

stywany do różnorodnych prac. W cza­

sie pobytu w ZSRR nie był sądzony.

Nie zarejestrowano żadnych wypad­

ków. Zastępca Dyrektora Centrum Hi­

storyczno - Archiwalnej Dokumentacji W.I.Koratajew.

ŚRODA, 3 LIPCA 2002 r. NOWINY

RACIBORSKIE

(5)

■ GOSPODARKA ■

RACIBÓRZ

Temat na całe miasto

Lucyna Janocha, która porozumie­ nie z przedstawicielami Gminy za­ wierała,zdawała sięim nieufać, bo nasesjęsprowadziła prawnikaz Za­

rządu Regionu „Solidarności” Helenę Piksę bywystępowała w jej imieniu.

Niczym w bokserskim cingu H.Piksa zmierzyła się zmecenasem Markiem Wojewodą, wynajętym przez miasto (poraz drugi; w 1995 roku pomagał przekształcać MPGKiM) do opraco­ wania koncepcji likwidacji zakładu budżetowego i powstanianowej spół­

Wynajęty przez Gminę prawnik z Gliwic Marek Wojewoda zapewniał, że dzięki przekształceniom nowa spółka będzie „bliżej ludzi”

ki prawa handlowego. Wcześniej L.

Janocha stojąc apelowała drżącym głosem do radnych o zastanowienie się przedgłosowaniem, które zadecy­ duje o połączeniu ZUiHK z PKM.

Radca Prawny Wojewoda twierdził, żewystąpienia kobiet-obrończyń Za­

kładu to demagogia ikłamstwa. Jego zdaniem zmiany są nieodzowne, bo kiedy Polskawejdziedo Unii, tamtej­

Henryk Straszak z Rady Nadzorczej PKM przy pomocy ekonomicznych wskaźników i danych obalił pogląd, że spółka ta znajduje się w złej sytuacji

sze prężne firmy będą eliminować maluczkich zrynku. Prawnik wynaję­

ty przez ZarządMiasta argumentował też, że połączenie z PKM obniży wie­

le kosztów i umożliwi pozyskiwanie nowych dochodów. Lucyna Janocha odpowiedziałana to cytatemz opra­ cowaniamecenasa, z którego pośred­

niowynikało, żeZUiHK będziemu- siało opuścić ponad20 pracowników.

Marek Wojewoda zaprzeczał i trwał

Centrum Szkolenia Kierowców i

Racibórz, ul. Drzymały

9, teł. 755

16 25,

0602 68

53

68 * 1

Kursy na

prawo jazdy

kat.

A,

B, C, C+E,

T

'

Jeśli nie posiadasz prawa jazdy - zakreśl właściwą odpowiedź i wytnij kupop.

Osoby, które zgromadzą kupony z trzech kolejnych wydań gazety, przykleją i prześią ' na kartkach pocztowych do naszej Redakcji (ul. Zborowa 4, 47-400 Racibórz) | do 31 lipca wezmą udział w losowaniu nagrody - darmowego kursu prawa jazdy, i Rozwiązanie konkursu 7 sierpnia. I --- ---_L

przy swoimstanowisku, że zmiany są konieczne.I tak dyskusja toczyła się ponadgodzinę.Prezydent Adam Haj­ duk przekonywał: Jeżeli nic nie bę­

dziemy robić, zwolnienia będą na pewno.Zależynam by ich uniknąć i to w dalszejperspektyw. Chcemy przy­ gotować zakładdo trudnych warun­ kówrynkowej gry.ZkoleiJan Kuliga szukał w tym wszystkim czyjegoś prywatnegointeresu. Wojewodapytał czy ZUiHKjest po to by wypełniać zadania gminne, czy po to by ludzie

mieli zatrudnienie. Obydwie strony sali nie mogły dojść do porozumienia, choć obie miały na uwadze troskę o czynnikludzki, czyli obecnych i nie­

obecnych na sesji pracowników Za­

kładu. RadniOsuchowski, Szypowski i Rumpel chcieli wiedzieć, czy niejest możliwe przekształcenie samego ZU­ iHKw spółkęprawahandlowegobez łączenia go z PKM. Władze miasta

odradzały, bo w całym procesie cho­

dzi oredukcję kosztów a nie jedynie zmianę struktury. Koncepcja propo­

nowana przez opozycjępochłonęłaby dodatkowe środki zamiast ich oszczę­

dzić. Padały propozycje, aby rozstrzy­

gnięcie znów przesunąćna następną sesję, cowydało się jednak większo­ ściradnych bezcelowe, bo razjuż tak uczyniono. ZarządMiastaobaliłtezę, żePKMznajduje sięw złej kondycji

ZUiHK zatrudnia 151 osób. Część z nich przyszła na sesję Rady Miasta finansowej, jak twierdzili przeciwni­

cy przekształceń. HenrykStraszak z Rady Nadzorczej spółkiPKM zapre­

zentował jej sytuację jako „pozytyw­ ną i optymistyczną”. PrezydentHaj­

duk podkreślał, że osiągane przez ZUiHK dobre wyniki gospodarcze, nie są tylko zasługązałogi a głównie dowodem skutecznej polityki gminy, którąta chce kontynuować. Przyoka­

zji zadał pytanie ile śmieciarekzaku­

pił ostatnio Zakład (żadnej - red.), przypominając o zasileniu taboru PKM czterema autobusami. Koniec końcówna30 obecnych radnych 17

RACIBÓRZ

Wdrażany w zasobach komunalnych program opomiarowania systemów grzewczych przynosi pierwsze efekty. Dwie trzecie lokatorów mieszkań z po­

dzielnikami otrzymało zwrot nadpłat z tytułu opłat za centralne ogrzewanie.

Warto oszczędzać

W zasobie komunalnym jedynie codrugi budynek ma centralne ogrze­ wanie, a z nich .jedynie 60 proc., oprócz licznika wkażdymdomu, ma również opomiarowanie mieszkania, czyli zamontowane układy podzielni­ kowe pozwalające obliczyć zużycie ciepłaprzez każdego lokatora. Nieste­

tynie wszędzie jest to możliwe. Bra­

kuje pieniędzy, a napełne opomiaro­ wanie musi się zgodzić wspólnota mieszkaniowa. Miasto rzadko jest właścicielem wszystkich mieszkań w danym budynku. Ostatnie doświad­

czenia pokazują jednak, że warto mieć wdomu zawóripodzielnik, bo można sporo zaoszczędzić na opła­ tach-powiedziano nam w Miejskim Zarządzie Budynków.

Po rozliczeniusezonu grzewczego 2000/2001 okazało się, że nadpłaty miało 2/3 lokatorów. Byłyjednak i przypadki, w których niektórzy mu- sieli dopłacić. Wszystko zależy od tego, jakie źródło zaopatruje budynek w ciepło i jaki jest stan obiektu.Naj­

tańsze są duże ciepłownie, droższe małekotłownie lokalne. Każde źródło ma swoją cenę, wedlektórej oblicza­

ne są koszty dostarczania ciepła dla każdego budynkuz osobna. Na taką sytuację,czyli zróżnicowaniecen, nie

było zapołączeniemobu podmiotów, 8 przeciw,a 5 wstrzymało się od gło­ su. W ten sposób z gospodarczej mapy Raciborzazniknął ZUiHK. Se­ sjęobserwowało kilkudziesięciupra­

cowników tej firmy(z braku miejsc częśćna korytarzuprzed saląkolum­

nową), którzy liczyli nainne rozwią­ zanie, niż to przyjęte przez rajców.

Gmina zobowiązała się oprócz utrzy­

mania przez 3 lata stanu zatrudnienia, również do wspólnego opracowania nowego schematu struktury organiza­ cyjnej podmiotu. Będzie też czyniła staraniaozgodę Prezesa UrzęduZa­

mówień Publicznych na zwolnienie nowej spółki z proceduryprzetargo­

wejprzy zlecaniu robót naokres 3 lat.

(ma. w)

mamy żadnego wpływu. Najłatwiej oszczędzać w starych kamienicach, z grubymi muramii ściankami działo­

wymi. Mieszkania w nich trzymają ciepło. Najtrudniej o oszczędności w budynkach zlat50., 60. i 70., kiedy budowano źlei niechlujnie -objaśnia­

ją w MZB.

Ztego zapewne względunie wszy­

scy najemcy godzą się na montażza­

worów i podzielników, głównie tam, gdzie ze względu na zły stan budynku i stolarki okiennej spodziewane oszczędności mogą być niewielkie, bądź też, przeciwnie, trzeba byłoby dopłacać. MZB niema żadnych moż­

liwości, by kogośzmusić doopomia­

rowania. Skoro trudno obliczyć rze­ czywiste zużycie ciepławtakim miesz­ kaniu, to będziemy stosować najwyż­

sze stawki wynikające ze wskazań licznika ciepła zainstalowanego na wejściu do budynku - słyszymy w MZB.

W najbliższymczasie spodziewa­ na jest kolejna podwyżkacenenergii cieplnej.Zgodnie z prawem możliwa jesttylko raz w roku. Administratorzy

spodziewają się kilkunastoprocento- wegowzrostu.

(waw)

Aktem prawnym regulującym drogowyjest ustawa:

' □ prawo o-ruchudrogowym .□ prawo oruch kołowym

I

I I

I I I

OTOW ą NI ą

RACIBÓRZ

20 czerwca wiceprezydentWoj­ ciech Krzyżekodebrał prace przy II etapie modernizacjikrytej pływalni Szkoły Mistrzostwa Sportowego.

Inwestycję,przypomnijmy, sfinan­

sowały UrządKultury Fizycznej i Sportu, Urząd Miasta i Starostwo Powiatowe. II etap obejmował re­ mont szatni damskich i męskich, budowę brodzika o wymiarach 12 na 8,8 m oraz stacji uzdatniania wody. Wyremontowano również ciągi komunikacyjne i docieplono dachwraz z wymianą pokrycia. Re­

mont trwałod 21 września 2001 r.

do31 nlajatego roku.

*■ W drodze przetargu na wyso­

kość miesięcznego czynszu władze miasta zamierzająoddaćw najem wolny lokal mieszkalny przy ul.

Wojska Polskiego 6/2. Powierzch­

nia 97,62 m kw, wyposażony we wszystkie media, ogrzewanie eta- żowe-węglowe. Mieszkanie wyma­

ga remontu.

20czerwcaodbyło się zgroma­

dzenie wspólników Rejonu Energe­ tycznego w Raciborzu.

«• Atrakcyjny lokal po Cepelii, na raciborskim rynku, dzierżawić bę­

dzie od miasta firma PPHU Art- Hen (m.in. właściciel„Romy” i sa­ lonu meblowego przyul. Nowej).

Lokal przeznaczonyjest pod ga­

stronomię. W przetargu 26.06 uczestniczyły4 raciborskie firmy.

Zwycięski podmiotzapłaciwysoki czynszmiastu-miesięcznie 19.700 złnetto.

«• Wkrótce w drodze przetarguna miesięczny czynsz wystawionyma byćlokal użytkowypo sklepie ryb­ nym na rogu ulic Długa/Browama.

Terministawkę czynszu ustali Za­

rząd Miasta najednym z najbliż­

szychposiedzeń.

»■ W planach środkówspecjalnych (dodatkowych dochodów uzyski­ wanych przez placówki racibor­

skiej oświaty łącznie z ZOPO) przewiduje się, że przychody wy­

niosą 1 996 676 zł, tyle samo ile wydatki.

»- Zespół Szkolno-Przedszkolny w Markowicach,SP7, SP 13 oraz G5 zwiększyły swoje budżetyz tytułu wpływów za wynajem pomiesz­

czeń i przyrządzanie posiłków.

Środkite placówki przeznaczyły na zakup pomocy dydaktycznych, sto­

łów, krzeseł i środkówczystości.

*• O kwotę 67.612 zł Wojewoda Śląski zwiększył dotację celową dla Gminy na dofinansowanie doży­ wiania uczniów w szkołach w ra­

mach rządowego programu.

RRACOWN IA ARTYSTYCZNA szyldy firmowe plansze reklamowe kasetony świetlne litery przestrzenne grafika na pojazdach zdjęcia reklamowe reklama ścienna obsługa targów

TEL. 32/ 415 25 29 KOM. 0601 59 25 29

NOWINY

RACIBORSKIE

ŚRODA, 3 LIPCA 2002 r.

5

(6)

Wieści

gminne

Kuźnia Raciborska

□ W Urzędzie Miejskim działa już biuro paszportów, czynne co­ dziennie w dni robocze od godz.

7.30 do 15.30. Czas oczekiwania na paszportwynosiobecnie około 2 miesiące.

□ Na .wniosek dyrektora Miej­

skiego Zespołu Oświaty zarząd miastazgodził się naobniżenie w czerwcuo połowę opłaty stałej w przedszkolach i stołówkach szkol­ nych.

□ Kuźnia Raciborska przystąpi oficjalnie do prac w komitecieor­

ganizacyjnym wojewódzkich do­ żynek, które we wrześniu odbędą się w Raciborzu.

□ Koło DFKw Turzu nie wyrazi­ ło ochoty na przejęciebfldynku tu­ tejszegobyłego przedszkola.

□ Jest już czynny ośrodek wodno- rekreacyjny „Wodnik” w Kuźni Raciborskiej. Przydatność akwenu do kąpieli potwierdził Sanepid.

Nowy dzierżawca wykonał nie­

zbędne remonty i odnowienia.

Działaćbędzie gastronomia. Wstęp dla dzieciwyniesie 2 zł, dla doro­

słych 4 zł.

Krzanowice

□ 26 czerwca odbyła siękolejna sesja Rady Miejskiej. Głównym te­ matem obrad będzie gminna oświata i sprawy bezpieczeństwa.

□ 30 czerwcaOśrodek Doradztwa Rolniczego w Raciborzu oraz Urząd Miejski w Krzanowicach zorganizowały wyjazd na dni otwartedoSmiłowic. Rolnicy będą mieliokazję zapoznać się z nowo­ czesnymi technologiami prowa­

dzeniauprawiplantacji oraz zaku­

pićpo okazyjnych cenach sadzon­

kidrzewi krzewów.

'■ GMINY •'

SAMBOROWICE

Na jubileusz

Drużyny Żerdzin, Samborowie i Pie­

trowic Wielkich wygrywały w strażac­

kich zawodach gminnych, rozegranych w Samborowicach w ubiegłą niedzielę.

OSP w Samborowicach obchodzi wtymrokujubileusz 80 lat działalno­ ści - z tejże okazji zorganizowano dwudniowy festyn strażacki. Wsobo­

tę nastąpiło sportowe preludium im­ prezy, natomiast w niedzielę miała miejsce część główna:obchody rocz­ nicowe i zawody. Zanim rozpoczęły się zmagania, zaproszeni goście z władz gminnych - samorządowych oraz strażackich - wręczyli okoliczno­ ściowe odznaczenia wieloletnimdzia­

łaczom miejscowejOSP.

Wostatnich latach bywało, iż zwy­ ciężaliw tegotypuzawodachgłównie gospodarze. Tym razem tradycji nie

Jubileuszmiejscowego ÓSP bytokazją do wręczenia okolicznościowych odznaczeń stałosięzadość. W najważniejszej ka­

tegorii seniorskiej wygrała drużyna OSP Żerdzinyprzed OSP Cyprzanów i OSP Maków. Zwycięzcy popierwszej turze - sztafecie - zajmowali pierwszą pozycję. O 5 sekund -i punktówkar­

nych - gorsibyli strażacy z Cyprzano­

wa. Jedynie team Makowanie załapał żadnych kar imiałtyle samo punktów

co lider. Owszystkim miała rozstrzy­ gnąć konkurencja bojowa. Pechowo startowała ekipa ze stolicy gminy - miała niezłe czasy,alefatalnieszłojej z utrzymaniem sięw ryzach przepisów i nałapałamnóstwo punktów karnych.

Ćwiczenia bojowe, jakzawsze wi­ dowiskowe,najlepiej wykonali lekarto- wianie, lecz kary umniejszyły ich wyni­

ki. Ekipa Cyprzanowa miała drugi czas -jednak i ona nie ustrzegła siębłędów, kosztujących kamępunkty. Zwycięzcy z Żerdzin nie mieli najlepszego czasu, byliza tolepsi w unikaniu wpadek re­

gulaminowych i dzięki temu wygrali.

Wrywalizacji młodzieżówek wy­ grała ekipa gospodarzy przed OSP Pietrowice Wlk iOSP Krowiarki -ko­

lejne miejsca zajęły drużyny Żerdzin, Makowai Pawłowa. Z kolei w stawce

dziewcząt - które licznie reprezento­ wały swe jednostki -wygrałteamsto­

licy gminy. Pietrowiczankimiały naj­ mniejsze straty posztafecie i bojów­ ce. Drugie miejsceprzypadło gospo­

dyniom, trzecie zespołowi z Cyprza­

nowa - czwarte były dziewczyny z Żerdzin, a piąte z Makowa.

(sem)

TWÓRKOW

Po raz dziesiąty zorganizowane zostały w Centrum Kultury w Tworkowie wybory najsympatyczniejszej nastolatki gminy Krzyżanowice.

Miss gimnazjalistek

O tytuł „Miss 15” wtym roku wal­

czyło dziewięć gimnazjalistek: Mag­

dalena Adamowicz z Chałupek,Do­

rota Hładki, Małgorzata Janiczek, BarbaraPapiór i Malwina Szewieczek

Uczestniczki i finalistki tegorocznych wyborów „Miss 15"

z Krzyżanowic, Małgorzata Błasz- czok i Anna Pawlińska z Rudyszwał- du, Patrycja Buba i Małgorzata Mu- sialik z Tworkowa.Dziewczętagorą­ co dopingowane przez publiczność kilkakrotnie wychodziły na scenę pre­

zentując m.in. umiejętności taneczne i wokalne, występując w wybranych przez siebiestrojach, atakże popisu­ jąc się wiedzą ielokwencją.

Kandydatki namiss do występów przezdwa miesiące przygotowywała prowadząca zespół „Uśmiech” Ilona Swierczek. Prezentacje dziewcząt przeplatałysię z występami tancerzy tego zespołu, którzy bawili licznie przybyłych na festynową imprezę mieszkańców gminy tańcami disco- shów, inscenizacjami muzycznymi oraz tańcami folklorystycznymi.

Komisja oceniająca dziewczęta przyznała tytuł Najsympatyczniejszej Nastolatki Gminy Krzyżanowice

„Miss 15” MalwinieSzewieczek,któ­

rąjednocześniefotografowie zakładu

Foto Sycha wytypowali na „Miss Foto”.Nowej miss koronęprzekazała ubiegłorocznafinalistka wyborów Li­

dia Adamczyk z Roszkowa. Na pierwszą wicemiss wybrano nato­

miast Małgorzatę Janiczek,a nadrugą wicemiss -Barbarę Papiór. Tegorocz­ ną „Miss Publiczności”zostałaMał­

gorzataMusialik. Zarówno w czasie wyborów jak i podczas zabawy pu­

bliczność bawił zespół Remedium, odbyła się teżloteria fantowa.

Imprezę prowadzili Sabina Ciu- raszkiewicz i Adam Latton. Do jej zorganizowania zaś przyczynili się pracownicyplacówek kulturyw gmi­

nie. Nadprzebiegiem całościczuwał Grzegorz Utracki, dyrektor GZOK- SiT wTworkowie.

fosj

Pietrowice Wielkie

□ 14 czerwca odbyła się kolejna sesja Rady Gminy. Głównym te­ matem obrad była prywatyzacja ośrodka zdrowia w Pietrowicach Wielkich.

□ Zarząd Gminy podjął uchwały o ogłoszeniu konkursów na stano­ wiska dyrektorów placówek szkol­ nych w Samborowicach, Cyprza- nowie, Makowie iKrowiarkach.

□ Gmina przystąpiła do współfi­

nansowania punktu konsultacyjne­ go Doradztwa Metodycznego w Raciborzu.

□ Ukazał się nowy folder o gmi­ niew językach polskimi niemiec­ kim. Ukazuje on historie i obecny stan łl sołectwna jej terenie, sys­ temoświaty gminnej i rolnictwo.

□ Uczniowiez klas III z Sambo­ rowie i Pawłowa przebywali w czerwcu za „zielonej szkole” w Hiszpanii.

RACIBÓRZ

Twórcy słowniczków

Tuż przed zakończeniem roku szkol­

nego licealiści z „dwójki” oddali ostat­

nie projekty językowe, które, podobnie jak uczniowie partnerskich szkół z Włoch i Portugalii, realizowali w ra­

mach projektu Socrates Comenius.

Przypomnijmy, że II LO orazpla­ cówkiw Rzymie i Lizbonie jużodli­

stopada ubiegłego roku realizują wspólny projekt „Dzisiaj razem ju­

tro”. W pierwszej części konfronto­

wano doświadczenia licealistów na płaszczyźnie kultury. Zadaniem uczniów było przygotowanie prac plastycznych i audiowizualnych, do­

tyczących obrzędów bożonarodzenio­ wychtych trzech krajów. Natomiast druga część polegała naopracowaniu minisłowników, które wskazywałyby podobieństwa i różnice w językach:

łacińskim, polskim, włoskim, angiek skim i portugalskim. Nadprojektami pracowało ponad stu młodych racibo-

rzan zklas drugichi trzecich podkie­

runkiem anglistek: Kornelii Herud - koordynatorkiprojektu i Jolanty No­

wak. Pomocy w uzyskaniu potrzeb­

nych materiałów udzieliła większa część nauczycieli II LO. Pedagodzy chętnie wypożyczali zainteresowa­

nym uczniom słowniki oraz ułatwiali dostęp dopracowni internetowej.

Jak twierdzą nauczycielki, mło­ dzież nie spodziewała się, że pomię­

dzy brzmieniem i zapisem słów w tych językach jest tyle wspólnych cech. Pomysłowość uczestników ję­

zykowej zabawy przeszła wszelkie oczekiwania. Powstały prace w for­

mie książkowej, kolorowe plakaty różnych formatów, słowniczki obraz­ kowo - słowne,tzw. „pictorial dictio- naries”a nawethaftowane słowniki i puzzle. Już niedługo najciekawsze z nich zostaną wysłane do włoskiej szkoły w Cosma e Damiano, gdzie

Jedną z klas, która wzięła udział wprojekcie była II a będą wystawione obok podobnych

prac innychuczniów.

Częśćjęzykowa zamknęła pierw­ szy rok działalności szkół partner­ skich. Przed nimi jeszcze dwa lata współpracy.Najprawdopodobniej już

jesieniąodbędzie się kolejnespotka­

nie koordynatorów w Portugalii, a wiosną przyszłego roku przedstawi­

ciele partnerskich szkół zawitają do Raciborza.

E.Wa

Wynajmę pomieszczenia

o pow. 280 m2 na hurtownię lub warsztat przy ul. Bosackiej 54 w Raciborzu

Pokoje do wynajęcia w

Krynicy Górskiej BLIŻSZE INFORMACJE:

0607

76 36 88, 032/

755 14

14

BLIŻSZE INFORMACJE:

0607

76

36 88, 032/ 755

14 14

6

ŚRODA,

3 LIPCA

2002

r.

NOWINY

RACIBORSKIE

Cytaty

Powiązane dokumenty

Interesowali się także tym jakie możliwości zatrudnienia mają nauczyciele języka niemieckiego w naszym regionie i jakie jest rzeczywiste zapotrzebowanie na lingwistów

Podejrzani nie przyznają się do napadu, nie udało się również odzyskać skradzionego łupu.. Choć prokuratura już w m iesiąc po

Z naszych obserwacji wynika, że choć o supermarketach mówi się dużo, to podjęcie decyzji w ratuszu, czy to przez zarząd czy też Radę jeśli tematem się zajmie, będzie

Kto dziś traktuje Rosjan jako poważnych partnerów i zaczyna z nimi rozmawiać, temu w przyszłości, kiedy warunki do inwestowania mogą się polepszyć, łatwiej będzie tam

Na ogólną ilość 78, ukwieconych jest już 51, a lato dopiero się zaczęło. Pięknie prezentuje się blok po drugiej stronie placu, przy

Jeśli przewoźnik się zmieni władze zapewniają, że będzie kurso ­ wał po tych samych trasach i według tego samego rozkładu jazdy.. W całym zamieszaniu o czerwone

ra jednak już teraz nadaje się do

się do finału światowego na Wembley. Tor w Londynie mógł ich nabawić kompleksu i żaden Polak tam właśnie nigdy nie stanął na podium. KS ROW po raz dziewiąty