• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 10, nr 27 (483).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 10, nr 27 (483)."

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

N0W1JW RACIBORSKIE

■' Proboszczowskie pasje czyli nietypowa kolekcja ks. Antoniego . ■ Te Deum na zamku

Lato z Nowinami lato z nagrodami!

Upominek ze złota, płyta CD z przebojami dyskotek oraz najnowsze albumy Depeche Modę i Krzysztofa Cugowskiego na kasetach magneto­ fonowychtonagrody w naszych wa­ kacyjnych konkursach.Przez9tygo­

dni lipca isierpnia, przywspółpracy z raciborskim Klubem EMPiK oraz sklepem „Złotnik Chrzanowski” or­

ganizować będziemykonkursy zpro­ stymi pytaniamidla naszych czytelni­ ków. Szczegóły letniej zabawy znaj- dziecie wewnątrz numeru. Kupujcie

„Nowiny Raciborskie”i zdobywajcie cenne nagrody!

Począwszy od tego numeruco ty­ dzieńu nas jednobanalne pytanie na tematmotoryzacji. 3kolejne wydania Tygodnika, 3 pytania i 3 oryginalne kupony. Po zebraniucałości, wyciętei naklejone na kartkę pocztową kupony z odpowiedziami wystarczy wysłać na nasz adres by wziąćudziałw losowa­

niu nagrody o wartości 600zł -pełne­ go kursu prawa jazdy. Konkurs spon­

soruje firma CSK - Centrum Szkolenia Kierowców z siedzibą w Raciborzu, ul. Drzymały 9, tel. 755 1625,0602 68 53 68.Startujemyna stronie5.

WIDMO

supermarketów

Do czasu przyjęcianowegoplanu zagospodarowania przestrzennego w mieście nie maprawnych ograniczeń w budowaniudużych supermarketów.

Te zdaje się widząw Raciborzu swoje miejsce, zaś władze miasta są gotowe zrobić wszystko, by nie dopuścić do ich lokalizacji, przynajmniej w sa­

mymcentrum.Chcą w ten sposób nie tylko chronićdrobny raciborski han­

del, ale dać mu czasna przygotowanie się do konkurencji. Od supermarke­ tów dużych zachodnich sieci, jak przyznają w ratuszu, na pewno nie uciekniemy.

Czy gmina powinna walczyć z tymi dużymisieciami wykupując - jak to miało miejsce w opisywanym już przez nas przypadku ul. Bosackiej - grunty, na którychplanowanozbudo­

wać liczącyblisko5 tys. m kw. duży

ISSN 1232-403X 27

1 "i

232 !t030 )6

I

TYOODNJK

WSPÓLNE 60 LAT Rok X Nr 27 (483) 4 LIPCA 2001 NR INDEKSU 38254X_______ ISSN 1232-4035 cena 1,80 zt (w tym 7% VAT)

SZALOM RACIBÓRZ

Dwudziestu Żydów z całego świata zawitało 28 czerwca do Raciborza. Nasze miasto znalazło się na trasie wyprawy z Berlina do Oświęcimia. Goście zwiedzają polskie miasta, w których niegdyś mieszkali ich przodkowie. W Oświęcimiu, na terenie byłego obozu w Auschwitz, chcą oddać część pomordowanym tu członkom swoich rodzin. Organizator wyprawy, Erich Reich, w ubiegłym roku był w Raciborzu gdy planował tegoroczną trasę. Stary piastowski gród tak mu się spodobał, że - mimo sporej odległości od celu podróży - postanowili zatrzymać się tu na jeden dzień nocując w Hotelu „Polonia". Reich jest Żydem z polskimi korzeniami. Matka pochodziła z Krakowa, ojciec z Katowic. Zarówno on, jak i towarzyszące mu osoby zapalili w Oświęcimiu znicze. W przyszłości chcą tu ustawić figurkę małej dziewczynki ze szklaną walizką, w której znalazłyby się zatopione rzeczy niegdyś zabrane przez żydowskie dzieci wywiezione z zajętej przez Niemców Austrii do Anglii. Wśród nich był 4-letni wówczas Reich i jego dwóch braci. Rodzice wyjechali do Polski.

Ojciec zginął potem w Oświęcimiu, o losach matki Erich Reich do dziś nic nie wie. (wego)

dom handlowy? Jaka jest i może być cena protekcji miasta?Czy drobny ra­

ciborski handel przygotuje się do konkurencji i dlaczegodziś niejest w stanie musprostać? Odpowiedzi na te pytaniabudzą wielekontrowersji. Na lamach Nowin Raciborskich powra­

camy do sprawy niedoszłego domu handlowegoprzy ul. Bosackiej i in­

nych, które mogąpowstać w Racibo­

rzulubnaobrzeżach,ale już natere­

nie innych gmin mogących mieć z tego niezłe profity.

Sprawa jest o tyle ważka,że jesie- nią zaplanowano otwarcie przy ul.

Nowomiejskiej supermarketu sieci Ahold Polska.

Grzegorz Wawoczny

Znany jest już ramowy program tegorocznego II. Światowego Zjazdu Raciborzan.

Spotkania z ziomkami

Impreza potrwa dwa dni - 21 i 22 lipca.21 lipcarozpoczniesięoficjal­

nie akademiąw Raciborskim Domu Kultury, gdzie spotkają się władze Raciborza, niemieckiego miastapart­ nerskiego Roth (odbywają się tam zjazdyraciborzan) oraz Związku Ra­ ciborzan wNiemczech. Potem umoż­ liwione zostanie zwiedzanie dwóch największych miejscowych firm - Ra- fakoi ZEW-u. Na pl. Długosza i Ryn­

kutrwaćbędąprzez dwa dni koncerty.

W centrum zorganizowany zostanie jeden duży festyn, podczas którego dojdziedo spotkań raciborzan.Wnie­

dzielę na zamku odprawiona zostanie msza święta.

Likwidacja przez połączenie

Nauczyciele i dyrekcja Zespołu Szkół Mechanicznych w Raciborzu nie zgadzają się z decyzjami władz powiatu,, wedle których placówka przy ul.Zamkowej maprzejąć nie tyl­ kouczniów, ale i nauczycieli likwido­

wanegoZespołu SzkółTechnicznych przyul. Cecylii. Wopinii władz po­ wiatu, skoro Mechanik chce przejąć uczniów,to powinien wziąć także ka­

drę.Nie bierze sięchałupy bez wypo­

sażenia - powiedzianonam w Staro­ stwie. To „wyposażenie”, a właściwie jego część stało się właśnie zarze­ wiemostrego sporu,któregoefektem jest,jak na razie, dymisja dyrektorki Mechanikaijej zastępców. Nauczy­ ciele Mechanika uważają, że dla oświatyponadpodstawowej idą cięż­

kie czasy. Zbliża się rok bez naboru, kształcenie w przyszłych szkołach ponadgimnazjalnych potrwa tylko trzy lata i jak nazłość spada z roku na rok liczba uczniów. Szkołybędą mu- siały ostrokonkurować, byzapewnić kadrze pracę.My będziemy mieli poza tym kłopotz nauczycielamiZST. Kla­ sy, które uczą odejdą, a nauczyciele zostaną - słyszymy w Mechaniku.

Niektórzy radni powiatuuważają, że sprawa „była od początku źle zała­

twiana”.

Grzegorz Wawoczny

osra

W numerze

Diamentowe gody obchodzili w czerwcu państwo Adelajda i Jerzy Czerny z Nowej Wioski w gminie Krzyżanowice.

BASEN ROBI FURORĘ Około 2 tys. osób dziennie skorzystało podczas minionego tygodnia z kąpieliska w Oborze.

Jeszcze w tym roku ma się tu pojawić zjeżdżalnia.

KLUB PODRÓŻNICZY

W miejscowym gimnazjum działa od niedawna Klub Europejski. Uczniowie prezentują w nim kraje Unii - każda klasa inny.

■■a

PODRÓŻ SENTYMENTALNA Jeszcze niedawno mało kto wierzył w sukces. A stało się. Po blisko dziesięciu latach przerwy ze stacji w Rudach znów wyjechał pociąg. Na razie na trasie Rudy-Stanica odbywają się jedynie przejazdy turystyczne. Docelowo kolejka ma się stać zwykłym środkiem komunikacji.

Szerzej na stronie

ŚMIERTELNY WJAZD

Młody mężczyzna zginął w wypadku drogowym, którego sprawcą okazał się 21-letni mieszkaniec Cieszyna.

ekcnwfiiiiy

■ Prezentujemy wiersze laureatów I Festiwalu Ekologicznego

■ Czy opłaca się segregować odpady?

Czytaj na stronie 12

(2)

■ INFORMACJE ■

RACIBÓRZ

Sąjeszcze miejsca na obozachw Pleśnej. Skierowanie kosztuje w tym roku 730 zł.Na razie chęćwy­

jazdu nadrugi itrzeci turnus zgło­

siło po 170 dzieci. Komendantami turnusów są -kolejno- Renata Dra- drach, Maria Krajewska i Zdzisław Fronczak.

Po raz kolejnydoszło do spo­

tkania integracyjnego uczniów klas piątych Szkoły Podstawowej nr 18 oraz ich rówieśników z Ośrodka Szkolno-Wychowawcze­ go dla Niesłyszących i Słabosły- szących w Raciborzu. Uczniowie 18-tki udali się do placówki przy ul. K. Miarki pod opieką Anny Brajtszedel i Sławy Galińskiej.

Obejrzeli tam przedstawienie pan- tomimiczne, poznalimetodypracy z dziećmi głuchymi a także na­ uczylisię niektórych znaków języ­

ka migowego. Uczestniczyły w lekcji historii, języka polskiego i nauczania zintegrowanego.

Przedszkole nr 14 przy ul. Sło­ necznej od 1 września czynne bę­ dzie od godz. 5.30 do16.00.

Trwają lub wkrótce rozpoczną się remonty w raciborskich szko­ łach i przedszkolach. Szkoły na Ostrogu oraz przyul. Słowackiego będąmiała nowy dach. W G 1 i SP 13 nastąpi kolejna wymiana stolar­ ki okiennej. SP 3 będzie miała ogrzewanie gazowe,a nie olejowe.

WSP 7powstały nowe sanitariaty, abudowana jest nadal sala gimna­

styczna. Do Urzędu Kultury Fi­

zycznej i Sportuzłożono wniosek o przyznanieśrodkównadokończe­

nie remontu pływalni SMS-u. Prace mają ruszyć jeszcze w tymroku. W G 3przy ul. Żorskiej wyposażono kilka klas oraz w 70 proc, sfinanso­ wano zakupsprzętu do nowej pra­ cowni informatycznej. Na ukończe­

niujest remont Przedszkolanr 10 przy ul. Ogrodowej.Wkrótce odno­

wione zostanie Przedszkole nr 23 przy ul. Myslowickiej.Drobnepra­

ce renowacyjne zostaną przeprowa­

dzone w Przedszkolach nr 12, 13 i 20. Na remonty szkół miasto wyda wtym roku milion złotych.

W lipcu odbędą się pierwszeeg­

zaminy dla nauczycieli ubiegają­ cych się o awans na stopień na­

uczyciela mianowanego. W skład komisji, przed którą stanie pięciu pierwszych pedagogów, weszli:

Marek Kurpis, Danuta Depta, Ga­ briela Miketa, Halina Sitnikow, Maria Szymanowska oraz Antoni Zygadło.

Nowiny Raciborskie sp. z o.o.

Wydawnictwo Prasowe

Redakcja:

47-400 Racibórz,

ul. Podwale 1, tel. 0-32/415 47 27, 415 09 58; fax 0-32/414 02 60, e-mail: nr@wydawnictwolokalne.pl, www.nowiny.rapi.pl

■ Dyrektor Wydawnictwa Prasowego Katarzyna Gruchot

■ Redaktor naczelnyGrzegorzWawoczny

■ Sekretarz redakcji Ewa Malewska

■ Redakcja techniczna Paweł Okulowski, Piotr Palik

© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam ZASTRZEŻONE.

Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.

Ogłoszenia przyjmuje sekretariat redakcji w Raciborzu, w godz. od 8.00 do 16.00.

Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

■ Skład: NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o.

Druk: PRO MEDIA, Opole.

RACIBÓRZ

Około 2 tys. osób dziennie skorzystało podczas minionego tygodnia z kąpieliska w Oborze. Jeszcze w tym roku ma się tu pojawić zjeżdżalnia.

Basen robi furorę

Basen mógłby zmieścić nawet 4 tys. osób. Nawet przy złotówce za wstęp od wszystkich dzieci uda się zrekompensować kosztyjegofunkcjo­

nowania-mówiwiceprezydentMiro­

sław Lenk.Miasto zapowiada kolejne atrakcje. Pojawi się jeszcze jednobo­

Taka zjeżdżalnia ma się znaleźć w Oborzejeszcze w tym roku (fot.zUM R-rz) isko do siatkówki oraz 75-metrowa

zjeżdżalnia. Znaleźliśmy dostawcę urządzenia, z którym rozmawiamy na temat rozłożenia płatności na raty. W tym rokunazjeżdżalnię, która kosztu­

je65 tys. zł, nie mamy w budżeciepie­

niędzy. Możemy za nią zapłacić wraz z OSiR-em w rokuprzyszłym. Mam nadzieję, że uda nam się wynegocjo­ waćtakitermin płatności - dodaje wi­ ceprezydent. Zjazd ma kosztować symboliczne 50 gr.

RACIBÓRZ

Dobrze w rankingu

Instytut Badań nad Gospodarką Ryn­

kową zaliczył Racibórz do miast bar­

dzo atrakcyjnych.

Przygotowany jużkolejny raz ran­ king Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową objął 260 miast powiato­ wych, które podzielono na siedem grup atrakcyjności dla inwestorów.

Dokonano tego na podstawie dzie­

więciu czynników atrakcyjności in­ westycyjnej, do których zaliczono:

chłonność lokalnego rynku, jakość rynkupracy, klimat społeczny, infra­

strukturę techniczną i otoczenia biz­

nesu, dostępność komunikacyjną, skuteczność dotychczasowej transfor­

macji ustrojowej, możliwości wypo-

na miarę trzeciego tysiąclecia

<; 47400 Racibórz, ul. Opawska 15

Restauracja

YIYAT

przyjęcia ibankiety Racibórz, ul. Fabryczna 6

|

Zapraszamy Szanownych Państwado wspaniałego lokalu.

Organizujemy wszelkie imprezy rodzinne,okolicznościowe i biznesowe do 170osób.

Oferujemy.znakomitą kuchnię, milą obsługę idoskonalą organizację, eleganckieifunkcjonalne, klimatyzowane wnętrza.Obiekt znajduje sięwsąsiedztwiebudynku dyrekcji ZEW SA, na 40-arowej działce, z parkingiem orazpięknym ogrodem. W sprawie rezerwacji zapraszamy codziennieod 9.00 - 17.00lub telefonicznie (032) 418 1498;0502556 621.

PRACUJEMY TYLKO NA ZAMÓWIENIE Już teraz wokółkąpieliska jest bo­ isko do siatkówki, koszykówkiulicz­

nej oraz dwa do kometki. Będzie też dmuchanyzamek. Okazało się, że o popularności decyduje sam basen.

Koniecznie musi być sportowainfra­

struktura towarzysząca.

Przypomnijmy,że teraz wszystkie dzieci,a nie tylko tez Raciborza za­ płacą za wstęp na basen w Oborze symboliczną złotówkę. Takądecyzję podjął zarząd miasta. Poprzednio dzieci spoza Raciborza musiały zapła­ cić za wstęp4zł.Bezzmian pozostały ceny biletów dla osóbdorosłych. Za­

płacą 6 zł. 4 zł muszą zapłacićemery­

ci irenciści. Dzieci do lat 7 wchodzą za darmo.

(w)

czynkowe oraz aktywnośćmarketin­

gowąwładz samorządowych.

W grupie najbardziejatrakcyjnych znalazło się osiemnaście miast, w tym na trzecim miejscuCieszyn. Najlep­

sza była Piła.Do kategorii miast bar­

dzo atrakcyjnych zaliczono ponad czterdzieści samorządów, w tym Ra­

cibórz. Generalnienajwiększeszanse u inwestorów mają miasta powyżej 50 tys. mieszkańców i usytuowane w części zachodniej w pobliżu dużych ośrodków (np. Warszawa, aglomera­

cja katowicka). Najgorsza sytuacja pod tym względem występuje naścia­

nie wschodniej.

(waw)

RACIBÓRZ

Partner z Niemiec

Delegacja władz powiatu raciborskie­

go pojechała do Markische Kreis w Niemczech, by podpisać umowę o part­

nerstwie.

Podpisanieumowy, które nastąpiło 28 czerwca, było efektem wcześniej­ szychuzgodnień podczas wizyty sta­ rostyMarka Bugdola orazprzedstawi­

cieliklubów radnych naszego powiatu wMarkischeKreis,a także władztego niemieckiego powiatu w Raciborzu.

Podstawą partnerstwa jest podpisana już umowa o współpracy pomiędzy województwem śląskim a Północną Nadrenią Westfalią,której częścią jest MarkischeKreis ze stolicą w Luden- scheidt i największym miastem Iser- łohn chcącym nawiązać ścisłekontak­

ty z samym Raciborzem. PowiatMar­ kische jestdziewiątymco dowielkości w Niemczech, prawie cztery razy lud­ niejszy od raciborskiego, znany ze słynnego zamku Altena stanowiącego centrumkulturalneregionu.

Do Markischepojechali: przewod­

niczący RadyPowiatuHenryk Panek, starosta Marek Bugdol, etatowy czło­

nekzarządu Henryk Siedlaczek, sze­

NOWA WIOSKA

Wspólne 60 lat

Diamentowe gody obchodzili w czerwcu państwo Adelajda i Jerzy Czerny z Nowej Wioski w gminie Krzyżanowice. Znany ze swej spo­

łecznej działalnościJerzy Czerny to wieloletni komendant gminny Związ­

ku OSPwKrzyżanowicach. Funkcję tę pełni nadal honorowo.

JubilaciAdelajda iJerzyCzerny Państwo Czerny pobrali się w 1941 r. Oboje pochodzą z Nowej Wioski, z którą to miejscowością związali całe swoje życie.

Początkiich małżeństwa przypadły natrudny okres wojny. Pan Jerzy jako niemiecki żołnierz trafił do Francji, a następnie na front wschodni. Brał udział w krwawych walkach w Nor­

mandii. Do domu wrócił dopiero w 1946 r. Wmarcu 1950 r. znalazł pracę GS w Krzyżanowicach. Od1974 r.był kwatermistrzem w KomendziePowia-

RACIBÓRZ

Jak się fotografować

Od lipcaobowiązuje nowe rozpo­ rządzenie ministra transportu i gospo­

darki morskiej określające format i sposób wykonania zdjęciado prawa jazdy. Zgodnie z przepisami ma to być „wyraźnafotografiao wymiarach 3,5 x 4,5 cm, przedstawiająca postać bez nakrycia głowy i okularów z ciemnymi szkłami w takisposób, aby

fowa Komisji Promocji iWspółpracy z Zagranicą Urszula Kozak orazszef referatupromocji,rozwoju i integracji europejskiej Dariusz Wdowiak. W Niemczech została także pokazana wystawa zdjęć Raciborszczyzny au­ torstwa znanego fotografika Bolesła­

wa Stachowa.

Powiat raciborski jest drugi, który uczynił krok w kierunku nawiązania współpracy z powiatemlandu Nadre­ nii. Pierwsza była Częstochowa. Ma się ona odbywać na gruncie gospo­

darki,ochronyzdrowia,oświaty i wy­ miany doświadczeń samorządowych.

Szczególne miejsce zajmuje gospo­

darka. Ponad dwadzieścia firma z Nadrenii kooperuje z przedsiębior­ stwami w województwie śląskim.

Niewykluczone, że skierują swoją uwagę na ziemię raciborską. Ogrom­ ne znaczenie ma także współpraca Markische Kreis z angielskimhrab­ stwem Wrexham County Borough.

Trójstronne kontakty umożliwią po­

zyskanie na ich rozwój pieniędzy z Unii Europejskiej.

(waw)

towej PSP w Raciborzu. W 1955r. Je­

rzy Czernywspólnie z Franciszkiem Fulneczkiemi JózefemFasem z owsi- skiej OSP założyli jednostkęstraży po­

żarnej w Nowej Wiosce. Ponadto przezwiele latpełnił funkcję komen­ danta gromadzkiego OSP w Krzyża­

nowicach, a po likwidacji gromad -

komendanta gminnego.

Pomimo swych 83 lat pan Jerzy nadal jest w świetnej kondycji. Za­

wsze aktywnie uczestniczy we wszystkich strażackich wydarze­

niach.Wspieragożona. W życiusta­ raliśmy się być partnerami iwzajem­

nie sobie pomagać - zdradza receptę na szczęśliwe małżeństwo.

Państwo Czerny posiadają dwoje dzieci, a także doczekali się trojga wnuków idwojga prawnuków.

OS

ukazywała głowę w pozycji lewego półprofilu i z widocznym lewym uchem zzachowaniem równomierne­

go oświetlenia twarzy”. Szczegóło­

wych informacji udziela referat ko­

munikacji Starostwa Powiatowego przy pl. Okrzei (415 35 79).

(r)

2

ŚRODA, 4

LIPCA

2001 r. NOWINY

RACIBORSKIE

(3)

■ INFORMACJE ■

PIETROWICE WIELKIE

Klub podróżniczy

W miejscowym gimnazjum działa od niedawna Klub Europejski. Uczniowie prezentują w nim kraje Unii - każda kla­

sa inny.

Pierwszy raz Klub, założony w gimnazjum, zaprezentował się pod­ czas corocznego festynu, zorganizo­ wanego przez radę rodziców. Każda klasa przygotowała promocje jakie­ goś państwaeuropejskiego w formie

Na festynie poszczególne klasy prezentowały.swój kraj”. Na zdjęciustoiskoniemieckie klasy I zfilii gimnazjum w Pawłowie stoiska, a dodatkowewystępy na sce­

nie pokazywałyich dorobek kulturo­ wy. Jakopierwsza wystąpiła klasa I b, witającgości festynuprzysłowiowym chlebem i solą. Grupa tejże klasy w swym występie miała rajd od Bałtyku po Śląsk, a zakończyła go odtańcze­ niem trojoka.Kolejnaklasa I cwzięła na warsztat Grecję- był oczywiście nastrojowy taniec grecki i skecz o Olimpie. Natomiast klasa I a zapre­ zentowała północny kraj - Szkocję.

Bardzo spodobał się zwłaszcza pokaz mody tradycyjnych kiltów. Dorobek muzyczny Szwecji pokazała później

„grupa Abba”. Inny pokaz mody nie budził wątpliwości, żechodzi oFran­ cję i Paryż - klasa II a miała w swym występie właśnie tenkraj. Dziewczy­

ny z tej klasy odtańczyły z werwą kankana. Ostatnia wystąpiła klasaIlb, alejej czas okazał się najbardziej go­ rący, tak jak sama Hiszpania, przez nią pokazywana. Grupa dziewczątod­ tańczyła przy akompaniamencie ka- staniet gorące rytmy flamenco. Kło­ potów ze sprawnością potrzebną do takiegowystępu jej nie brakowało - wszak to klasa sportowa. Chłopcy przygotowalinatomiast corridę - z by­ kiem i torreadorem. Klasę te nagro­ dzonoza najlepszywystęp festynu.

Równoleglezwystępami na scenie goście festynu mogli zapoznać się z krajami europejskimi na stoiskach klasowych. Klasa I a prezentowała foldery, plansze i oryginalna herbatę angielską - czyli wszystko, co naj­

ważniejsze o Koronie Brytyjskiej.

Klasa I b częstowała kołoczem ślą- RACIBÓRZ

Jeszcze godzina

Od września w raciborskich szko­ łach podstawowych igimnazjach bę­ dzie jeszcze jedna, czwarta godzina lekcji wychowania fizycznego w ty­ godniu. Realizowana będzie w ra­ mach zajęć pozalekcyjnych. Nie ma możliwość organizowania ich do po­ łudnia. bo wtedyszkołom trudno by­

łoby ustalić plan - mówi wiceprezy­

dent Mirosław Lenk. Będąteż inne zajęciapozalekcyjne, w gimnazjachw wymiarze jednejgodziny tygodniowo naklasę, w podstawówkachw nieco mniejszej ilości.

skim, aklasa II bfrancuskimi bagiet­

kami - na swym stoisku miała też...

żaby iślimaki. Nad wszystkim góro­ wała replika wieży Eiffla.Grecka kla­

sa 1 c pokazywała z kolei muszle i owoce południowe oraz przedstawia­ ła ofertę raciborskich biur podroży odnośnieletniego wypoczynku w Eu­

ropie. Stoisko hiszpańskiej klasy II b zachęcałodo pijania wina i napojów

owocowych oraz objadania się oliw­ kami i innymi owocami. Zaś na sto­ isku klasy I z filii gimnazjum w Pa­

włowie niemiecki charakter podkre­ ślały flagiimapy landów, babka pia­

skowa i chleb ze smalcem -klasa ta wygrała konkurs na najlepsze stoisko.

Sąsiednią Holandię wyróżniały sery i wiatraki.

Po zakończeniupokazów scenicz­

nych specjalnejuryoceniało występy i stoiska. Za prezentację artystyczną główną nagrodę - puchar dyrektora gimnazjum - otrzymała klasa IIa, zaś za promocjestoiska klasa I czoddzia­ łu zamiejscowego w Pawłowie. Każ­ da grupa została ponadto nagrodzona pamiątkowymi dyplomami inagroda­

mi rzeczowymi, które ufundowano dzięki PhareEuroregion Silesia.

(sem)

PIETROWICE WIELKIE

Tu trzeba być

13, 14 i 15 lipca tutejsza Ochotni­

cza Straż Pożarna organizuje festyn z wieloma atrakcjami. Wystąpi Stachur­

ski, Łzy i nagrodzony ostatnio w Opolu zespół Ich Troje.

Koncert Ich Troje, którzy na ostat­

nim festiwalu opolskim zdobylinagro­

dę publiczności będzie największą atrakcją festynu.Koncert,na który bi­ lety można już kupić w Empiku i stacji Statoil w Raciborzu oraz w sklepie „U Hani i Jarka” w Pietrowicach,odbę­ dzie się 13 lipca w piątek o godz.

19.00 naplacupietrowickiego GS-u.

Rozpoczniego Stachurski, apotem co­

raz bardziej popularne Łzy z Anną Wyszkoni, zwyciężczynią telewizyj­

negoprogramu„Szansana sukces”.

W sobotę, 14lipca, o godz. 18.00 rozpocznie się dyskoteka dla dzieci, a o godz. 20.00 zabawa taneczna do późnego wieczora dla dorosłych. W niedzielę początek zabawy o godz.

14.00. Wystąpi orkiestra dęta, kabaret i grupa taneczna. Zaplanowano rów­ nież pokazystrażackie oraz losowanie nagród. Około godz. 20.30 imprezę zakończy zespół disco-polo Szlagier Maszyna. Pod koniec koncertu odbę­ dziesię pokaz sztucznych ogni.

Nowiny Raciborskie patronująfe­ stynowi.

PAWŁÓW

W czerwcu grupa uczniów z filii gimnazjum Pietrowice Wielkie w Pawło­

wie zwiedziła Grecję. Wyprawa na południe kontynentu wiodła przez zieloną Chorwację i górzystą Macedonię.

Pod greckim słońcem

Wyjazd do Grecji zorganizowało koło PTSM w Pawłowie, działające już 10 lat przy miejscowej podsta­

wówce. Dwa lata temu grupaprawie stu uczniów wraz z Wojciechem Za­

lewskimbyłanad Bałtykiem - wyda­ wało się, że to wszystko,na co mogą pozwolić możliwości pawłowskich globtroterów - ale myślano już wte­

dy o znacznie dalszej podroży. Rok temu kolejna wyprawa nad wodę - tym razemw okolice Mazur -zrodziła pomysł wyjazdunapołudnie konty­ nentu. Już podczas ubiegłorocznego obozu wędrownego między Giżyc­

kiem. Mrągowem i Mikołajkami ro­ dził się pomysł, żebywywędrowaćna­

prawdędaleko. Istało się... - wspo­

Grupa gimnazjalistów z Pawłowa świetnie się bawiła na greckich plażach mina Wojciech Zalewski. Organiza­

cją obecnego wyjazdu zramienia biu­ rapodroży zajmował się Max Raci­

bórz, zaśresztaAndrelix z Jastrzębia.

Wielkie dzięki za wszystko.

Przygotowania opłaciłysię-grupa z Pawłowa wyruszyła na początku ubiegłego miesiąca do Grecji. Woj­ ciech Zalewski wraz z opiekującymi się uczniami DanutąHajdasz i Adria- nąAdamiec, miałpod swą pieczą pra­ wie dwudziestkę podróżników.Prze­

prawa przezpół Europy trwałaprawie 30 godzin, była wprawdzie ciekawa, ale i męcząca. Na miejscunajbardziej zaskoczyły ich trzydziestostopniowe upały. Polskagrupa nurzałasię w mo­ rzu w sąsiedztwie meduz i małych ośmiornic, wzięłaudział w licznych, spontanicznie zorganizowanych na plaży turniejach siatkówki, „karto­

fla”, piłki nożnej,brała udziałw bie­ gach popiasku i startach pływackich.

Wieczorami w Olympic Beach

Corsa \

PALIWO NA CAŁY ROK

juz oa dz.ouu zi

OPEL FIJAŁKOWSKI

Rybnik,

ul. Żorska

75

(naprzeciwko makro)

Salon Serwis Sprzedaż części

uczestniczono w tańcach, z obowiąz­

kową próbąwykonania zorby - którą zresztą gimnazjaliściz Pawłowa opa­

nowali dość szybko. Przeprowadzono dodatkowo we własnym gronie kilka konkursów wiedzy o Grecji - a nagro­

dy, ufundowane przez jednego ze sponsorów wyprawy, raciborski Em­ pik, kusiły - żeby jednakje zdobyć, trzeba było odpowiedzieć naprawie sto pytań. Niekiedy upał był jednak tak męczący, żenajlepiej pomagały na niego zimne desery truskawkowe.

Kelnerki miały mocno zdziwione miny, gdypoproszonojeo przyniesie­

nie... 25 wielkich pucharków. Wie­ czorami gustowano za to w owocach morza - nie gardząc nawet... ośmior­

nicami, krewetkami i małżami.

Grupa zPawłowa zwiedziła w sa­

mej Grecji również nietypowe bu­ dowle - wisząceklasztory Meteory- widziałazielone łąki Chorwacji, dzi­ waczne pagórki Macedonii, a prze­

jeżdżającprzezpaństwadawnej Jugo­

sławii spróbowała miejscowej kuch­ ni. Polska przywitała ją chłodem, więc nie od razu wszyscy mogliza­

prezentować swą oliwkową cerę, znak firmowygreckiego słońca.

Cała ekspedycja wbrew pozorom nie należała do kosztownych. Organi­

zatorom udało się zapewnić pomoc kilku sponsorów, dzięki którymdzie­

ci z małej podraciborskiej miejscowo­ ści mogły zobaczyć kraj pierwszych olimpiad. Już dziś nasi młodzi pod­ różnicy zaczynają zbierać do skarbon­ ki fundusze na wyprawę 2002. A gdzie- toich słodka tajemnica...

(sem)

Kup teraz Astrę II lub Corsę a od ceny zakupu auta odliczymy średnie roczne koszty paliwa - do 3.000,00 zl Sensacyjna oferta dla firm

Corsa 3- i 5-drzwiowa oraz Astra II i Vectra w wersji 5-drzwiowej dostępne z homolo­

gacją ciężarową.

O szczegóły pytaj i w naszym salonie

tel. 42 39 700 w. 40 TEL.42 39 700 w. 37 tel. 42 39 700 w. 35, 36

OPELS

www.opel.com.pl

skrócie

Wojewódzki Zespół Pomocy Społecznej zakończył kontrolę w raciborskimOśrodkuPomocy Spo­ łecznej. Kontrolowano realizację zadań zleconych przez wojewodę.

Nie stwierdzono większych uchy­ bień. Sporadycznie wątpliwości budziły uzasadnienia wydawanych decyzji.

Przy starym przedszkolu w Mie- doni ma powstać ochronka dla dzieci z tamtejszego Domu Samot­ nej MatkiMaja oraz z całej dzielni­ cy. W adaptacji są pomieszczenia przez Fundację S.O.S. Pomocy Dzieciom chce pomóc miasto. Po­ dobnej pomocy organizacyjnej oczekuje równieżod rodziców.

Nie będzie klasy sportowej za­

paśniczejw Szkole Podstawowej nr 13. MKZ Unii Racibórznie udało się zebrać wymaganej liczby uczniów.

Od 28 czerwca do30lipcapre­

zydent Andrzej Markowiak wziął udział w Dniach Budowania Mo­ stów(Dni Hidvero) w Neszmelyna Węgrzech. Pojechał tam jako prze­ wodniczący Euroregionu Silesia i w związku z tym podczas imprezy wygłosi referatna temat doświad­

czeńekonomicznych krajów aspi­

rujących do Unii Europejskiej. Eu­

roregionSilesia byłjedynym repre­ zentującym Polskę w Neszmely.

Dni Hidvero wypełniają wystawy o tematyce turystycznej,ekonomicz­ nej, handlowej i spożywczej.

Platforma Obywatelska ma już za sobąprawybory w Rybniku. Z okręgu rybnickiego o mandaty ubiegaćsiębędą prezydent Andrzej Markowiak iKornelia Lach, dyrek­ tor Gimnazjum w Krzanowicach.

W prawyborach prezydent był ósmy, zaśK. Lach jedenasta. Miej­

scowiczłonkowie liczyli na wyższą lokatę A.Markowiaka. Mimo tego szef zarządu Raciborza będzie prawdopodobnie kandydował. Sam jest zdania, że poza pierwszym miejscem na liście żadne* inne nie ma wpływu nawynikwyborczy.

Centrum Edukacyjne Wyższej Szkoły Społeczno-Ekonomicznej w Warszawieotworzyło w Racibo­

rzu swój ośrodek kształcenia. Pla­ cówka proponuje zaoczne studia li­

cencjackie na kierunkach pedago­

gika i ekonomia w ramach tzw.

„Uniwersytetu Kształceniana Od­ ległość”.Zajęcia, w formie przeka­ zu satelitarnego dokonywanego w czasie rzeczywistym, prowadzone będą w auli ośrodka dla głuchych przyul. K. Miarki. Tam też znajdu­

je się sekretariat szkoły. Ponadto placówka proponuje także Policeal­ ne StudiumDetektywistyczne,Po­ licealne Studium Ekonomii i Biz­ nesu oraz Policealne Studium Pe­

dagogiki Społecznej.

Dyzio Gimnazjalista z Gimna­ zjum nr 3 przy ul. Żorskiej, który niedawno wygrał w swojej katego­

rii jedyny ogólnopolski konkurs dla gazetek szkolnych nadal święci spore sukcesy. Pod koniec roku Dyzio wygrał konkursnanajlepszą gazetkę szkolną województwa ślą­ skiego zorganizowany przez biuro poselskieposła Unii Wolności An­

drzeja Potockiego.

30 czerwca w Chałupkach odbył się konwent wójtów powiatu raci­ borskiego.

NOWINY RACIBORSKIE

ŚRODA,

4 LIPCA 2001

r.

3

(4)

... ...■ INFORMACJE* ---

V/J skrócie

Zła pogodasprawiła, że obecni i byli pracownicy raciborskiego Za­

kładu Karnego musieli, 23 czerw­ ca, przenieść do świetlicy przy ul.

Waryńskiego swój festyn zorgani­

zowany przez Zarząd Koła Tereno­ wego Krajowego Związku Emery­ tów i Rencistów Służby Więzien­ nej, dyrekcji Zakładu Karnego, działających w nimzwiązkówza­

wodowych oraz Koła Stowarzysze­ niaOficerów Więziennictwa. Rano rozegrano zawody wędkarskie o Puchar Dyrektora raciborskiego ZK. Wygrałje Kamil Nieznański przed Łukaszem Koczupindą oraz Ewą Szmit, jedyną kobietą, która stanęła w wędkarskieszranki.

Do rąk raciborskich radnych wpłynął projektuchwały w sprawie wyrażenia zgody dyrektoromszkół nadysponowanie środkami finan­ sowymi przeznaczonymi napomoc zdrowotną dla nauczycieli oraz na­ uczycieli emerytów i rencistów ko­ rzystających z opieki zdrowotnej, na powołanie komisjioraz przyzna­

wanie nauczycielom zasiłków pie­

niężnych.

WFilii Nr3 Miejskiej iPowia­ towejBibliotekiPublicznej w Oci- cachpowstał Klub Tenisa Stołowe­ go „Tornado”.Klubjak do tej pory liczy 6 członków. Rozgrywkiodby­

wają się raz na dwatygodnie. Za­

praszamy wszystkich chętnych, niezależnie od wieku i umiejętno­ ści. Bliższe informacje w Filii w Ocicach ul. Kołłątaja 3 lubpod nu­ merem telefonu 415 76 39.

Na wakacje DKF „Puls” przy Kinie „Przemko” zawiesza swoją działalność. Wznowi ją w drugiej połowie września. Być możeobok

„dorosłego” kina dla bardziej wy­

magających widzów, DKF przygo­

tuje specjalną ofertędlamłodzieży szkolnej. Rozważana jest także możliwość organizowania dodat­ kowych seansóww soboty. Dotąd filmyw ramach DKF wyświetlano w czwartki, o godz. 18-tej. Ostat­

nimfilmem sezonu 2000/2001 był obraz Giuseppe Tomatore - „Male- na”.Najwięcej widzówprzyciągnę­ ło do DKF słynne dzieło Romana Zanussiego - „Życie jako śmiertel­

na choroba przenoszona drogą płciową”. Byłto jubileuszowy se­

zonw działalności klubu, który po­ wstał 15 lat temu.

Z BIBLIOTECZNEJ PÓŁKI Filia Nr 10 MiPBP w Markowi­

cach uzupełniła swe zbiory o kilka wydawnictw poradnikowych. Są to: „Poznajemy uroki ogrodów:

ogródki skalne” Mary Moody,

„Kwitnące rośliny doniczkowe” Haliny Heitz oraz z serii „Hobby” dwie pozycje przydatne w hodowli domowych zwierzątek - „Żółw wodny” Beaty Kisiel i „Świnka morska” Marcina Jana Gorazdow- skiego. Zapraszamy w poniedziałki i środyod 11.00 do 18.00 i w piątki od9.00do 15.00. WWypożyczalni Głównej przy ul. Kasprowicza 12 są już m.in.: wspomnienia byłej anorektyczki i bulimiczki Wandy Lachowicz „Przeklinam cię ciało”, najnowszapowieść Jerzego Pilcha pt. „Pod mocnym aniołem” oraz kilkapozycji zliteratury sensacyj­

nej: „Tajemnica Bladego Konia” i

„Zwierciadło pęka w odłamków sztos” Agathy Christie, „Przyjdź i mnie zabij” Mary Higgins Clark oraz „Wieża” Gregga Hurwitza.

Zapraszamy w poniedziałki,wtor­

ki, środy i piątkiod 10.00 do 18.00.

RACIBÓRZ

Sprawa konfliktu pomiędzy radą pedagogiczną Zespołu Szkół Mechanicznych a władzami powiatu w kwestii likwidacji Zespołu Szkół Technicznych skupiła w sobie jak w soczewce problemy, jakie ma przed sobą oświata ponadpodstawowa. Pokazała jak łatwo wzniecić niepokoje i jak trudno wypracować model skutecznego działania w podobnych przypadkach w przyszłości.

Likwidacja przez połączenie?

O sprawietej wStarostwie mówią niechętnie. Jeśli już, to bez nazwisk proszę - słyszymyw referacie oświa­

ty. Radni, również pragnący zacho­ wać anonimowość, przyznają, że sprawa była źle załatwiona już od po­ czątku. Jedni sugerują, że wpłynął na to nieoficjalnykonflikt pomiędzydy­ rektorką Zespołu Szkół Mechanicz­

nychKrystynąStoczek, a szefem re­

feratu oświatyJózefemCzekajłą, któ­ ry właśnie z dyrektorStoczek prze­ grał kiedyś konkurs na stanowisko dyrektoraMechanika. Inni sądzą,że błądtkwiwpomijaniu nauczycieli tej szkoły przy dyskusji na temat likwi­ dacji Zespołu Szkół Technicznych.

Gdyby powiedziano ludziom, coijak, to może by zrozumieli, albo odrazu byłoby wiadomo, że sprawa wzbudzi ich sprzeciw i byłbyczas na szukanie jakichś dróg wyjścia - powiedział

namjedenz radnych.

0 JEDNĄ ZA DUŻO HistoriadotyczylikwidacjiZespo­

łu SzkółTechnicznych przy ul. Cecy­

lii, dawnej szkoły ZEW-owskiej, o którejbyło niedawno głośno zaspra­

wą jej byłego dyrektora JanaH., któ­ remu Prokuratura RejonowawRaci­ borzu zarzuciła wykorzystywanie uczniów przy budowie własnego domu w ramach zaliczania praktyk zawodowych oraz kierowanie gróźb karalnych pod adresemjednej z na­

uczycielek i uczennic. Paradoksalnie, pomijając sprawę ewentualnej odpo­

wiedzialności karnej, jedynie byłydy­ rektor H.ma dziś kłopoty z głowy, bo cieszy się już emeryturą.We wrześniu czeka jeszcze H. sąd dyscyplinarny dla nauczycieli, który choćby nawet skończył się wydaleniem z zawodu, toemerytury już go nie pozbawi. A o to zdaje się chodziło, bo rozprawa miała się jużodbyć wczerwcu i gdy­ by wtedy takieorzeczenie zapadło Jan H. prawo do szybszego przejściana garnuszek ZUS-u mógłbyutracić.

Problemy mają jednak inni na­

uczyciele szkoły, którą kierował. W maju 2000 r. stałosię jasne,żeZSTi Mechanik nie mogą obok siebiedłu­ żejfunkcjonować. Obieszkoły kszta­

łciły w takich samych zawodach i obie miały przed sobąciężkieczasy związane z rokiem 2001/2002bezna­

borui z roku na rok malejącą liczbą uczniów.Nie byłoinnego wyjścia,jak jedną z nich zlikwidować, o czym właśnie rok temu zdecydowałaRada Powiatu. Wybór padł na ZST, aw ma­ teriałach była mowa o połączeniu z Mechanikiem. Dzięki temu szkoła przy ul. Cecylii przeprowadziła swój ostatni nabór na rok 2000/2001.

W listopadzie 2000r. nauczycieli oficjalnie poinformowano, że ZST zostanie zlikwidowany. Władze po­

wiatu miały już wtedy zgodę radype­

dagogicznej Mechanika na przejęcie uczniów. Potem propozycjęlikwida­

cji, która w praktyce miała skutkować przeniesieniemmłodzieży na ul.Zam­

Centrum Szkolenia Kierowców

Racibórz, ul. Drzymały 9, tel. 755 16 25, 0602 68 53 68 Kursy na prawo jazdy kat. A, B, C, C+E, T Jeślinie posiadaszprawa jazdy-zakreślwłaściwą odpowiedź i wytnij kupon.

Osoby,które zgromadzą kupony ztrzech kolejnych wydań gazety, przykleją iprześlą na kartkachpocztowych do naszejRedakcji (ul.Podwale 1, 47-400 Racibórz) do25lipcawezmą udział w losowaniunagrody - darmowegokursu prawa jazdy.

Rozwiązaniekonkursu 1 sierpnia.

kową, zaakceptowalisami uczniowie i ich rodzice. Na kolejnych spotka­

niach z przedstawicielami Starostwa otrzymali jednak zapewnienie, że obiekt przy ul. Cecylii nadal będzie użytkowanyażdowygaśnięciaklas.

27 lutego tegoroku RadaPowiatu podjęła uchwałę o likwidacjiZespołu Szkół Technicznych. 31 sierpnia szkołaoficjalnie przestanieistnieć, a

1 września jej uczniowiebędąnależeć do Mechanika. Igdybyouczniów tyl­ ko chodziło, to o sprawie można by już dawno zapomnieć. Tymczasem pozostałajeszcze sprawa nauczycieli ZST oraz pracowników administracji i obsługi.

POZORNE OSZCZĘDNOŚCI Dyrekcja Zespołu Szkół Mecha­

nicznych nie zgodziła się z polece­ niem Starostwa, aby zatrudnić wszystkich nauczycieli ZST oraz ad­

ministracjęi obsługę.4 maja rada pe­ dagogiczna ZSM przesłała do powia­

tuprotest, którymiałścisły związek ze spowodowanątym dymisją dyrek­ tor KrystynyStoczek i jej zastępców.

Poszło o uzasadnienie do uchwały Rady Powiatu - mówi K. Stoczek, która za kilka tygodni, na własną prośbę, stanie sięjuż nauczycielem emerytowanym.-Wuzasadnieniu tym napisano o: „likwidacji poprzez połą­

czenie”,utrzymaniu budynku przyul.

Cecylii, co ma zapewnić byłym uczniom ZSTlepsze warunkidokon­

tynuacji edukacji oraz zatrudnieniu kadry w Mechaniku kadry ZST.

W proteście grono pedagogiczne wskazuje, że niema mowy o „likwi­

dacji poprzez połączenie”, bo albo mamy do czynienia z jednym, albo drugim. Nauczyciele Mechanika za bezsens uważają też utrzymywanie dwóch budynków skoro jeden może wszystkich bez problemu pomieścić.

Kto ma za to płacić. Zajakiś czas będą tam tylko trzy klasy, a koszty utrzymania takie same. Gdzie są te oszczędności, o których mówiono w powiecie - mówi K. Stoczek. W prote­

ście zapytano też:,jak kształtuje się korelacja między nakazemredukowa­ nia etatów administracji i obsługi ZSM z koniecznością - wynikającąz uzasadnienia uchwały- zapewnienia pracy administracji i obsłudze likwi­

dowanego Zespołu Szkół Technicz­

nych”.

Emocje budzi także zatrudnienie nauczycieli. 31 maja wicestarosta KrzysztofKowalewski w piśmie do dyrektor Stoczek zobowiązał ją do

„przeniesienia nauczycieli ZST i po­

twierdzenia zatrudnienia nauczycieli mianowanych ZST na dotychczaso­

wych warunkach”. W piśmiepodano siedem nazwisk. Dwie ostatnie to osoby z umowami na czasokreślony, a mnie kazano ich zatrudnić na czas nieokreślony. Kiedy wskazałam natę istotną nieścisłość odpowiedziano, że zaszła „oczywista pomyłka pisar­ ska ”. Odnoszęwrażenie, że w Staro­

stwie nawet nie wiedzą o czym mówią - relacjonuje K. Stoczek.

CHAŁUPA I WYPOSAŻENIE Jak się bierze chałupę,to z wypo­

sażeniem. Nie można brać uczniów orazplanów naborowych,a jednocze­

śnie nie chcieć nauczycieli -usłyszeli­

śmy w referacie oświaty w Staro­ stwie. Urzędnik nie chciał, bypoda­ wano jego nazwisko. Dodał, że skoro szkoły miały podobny profil,to logi­

kawskazywała, by nauczycieli ZST przenieść doMechanika. Co to za wy­ posażenie? - pytają się członkowie rady pedagogicznej ZSM. Ich zda­

niem klasy ZSTulegną wygaszeniu, a nauczyciele zostaną. IV przyszłym roku szkolnym niebędzie problemu z zapewnieniem im pracy. Ale co w la­ tach następnych. Wszystkie szkoły będąsię musiały borykać z malejącą liczbą uczniów, nauka trwać będzie nie cztery a trzy lata, anam dodatko­ wodano grupę nauczycieli, choćdla swoich możemy nie mieć pracy za kil­

ka lat - mówi K. Stoczek. To walka o nadgodziny.Jeśli ktoś ma 1,5etatu, to teraz trudno mu przychodzi dzielenie sięz innymi -mówi tensam urzędnik w powiecie. To niepoważneopinie- mówiąw Mechaniku.

Wiceprezydent Mirosław Lenk, który jest radnym powiatowym (sze­ fował Komisji Oświaty przy Radzie Powiatu) i którego poprosiliśmy o opinię w tej sprawie powiedział, że prawda tkwipośrodku. Ten „środek”, jak wyjaśnił, to nauczyciele Mechani­ ka,którzy już mogąprzejśćnaemery­

turęi zwolnić miejsce innym (nie ma jednak prawnych możliwości, by zmusić ich do tego) i nauczyciele ZST uczący tzw. przedmiotów ogólnych, którzy mogli zostać zatrudnieni także przez inne placówki. Likwidacja, to niewątpliwie okazja do redukcji za­ trudnienia, ale trzeba mieć też na uwadze ludzi. Kiedy likwidowaliśmy szkoły miejskie szukaliśmy kadrze pracy we wszystkich innych placów­

kach.

GDZIE JEST KASA NAODPRAWKI?

Wątpliwości budzi kwestia od­

praw dlanauczycieli likwidowanego ZST. W opiniipowiatu nietrzeba ich wypłacać nauczycielom ZST, bo ci zgodzili się na przeniesienie do Me­ chanika woląc dalej pracować i mieć ciągłośćzatrudnienia niż znaleźć się wśród rzeszy bezrobotnych. Odmien­ nego zdania jest kadra pedagogiczna ZSM. Odprawki sięnależąi tow cią­

gutrzechlat od momentu wystąpienia przyczyny uzasadniającej ich wypła­

cenie - słyszymy od jednego nauczy­

ciela. Wjednym z pism władze po­ wiatu przyznają że w tegorocznym budżecie przyjęto założenie, że obie szkoły będą istnieć nadal i jeśli nadal trzeba utrzymać dwabudynki, to pie­ niędzyna odprawki nie ma.A jest to kwota kilkudziesięciu tysięcy zło­

tych, którepowiatowi trudno byłoby wygospodarować. Przeniesienie jest więc Starostwu narękę.

Z odprawkami wiążę się także dość istotna kwestia polityki kadro­ wej. Nie ma zgody co do tego, czy władze powiatu mogą bezpośrednio sterowaćpolitykąkadrową dyrektora.

Jak powstał powiat, to przestałamro­ zumieć, cosię w tej kwestiiporobiło- wyznajeK.Stoczek.Pełną akceptację jejdziałań izaufanie wyraziła wpro­

teście do Starostwa radapedagogicz­ na ZSM. Uważa ona, że kadra ZST powinna dostaćwspomniane odpraw­

ki, ato czy znajdą zatrudnienie w Me­ chaniku zależy już od dyrektora tej szkoły i potrzeb placówki. Przypomi­ nają, żeuchwała mówi wprost o li­

kwidacji ZST, anie żadnym połącze­ niu.

W referacieoświaty uważają ina­ czej. Skoropowiat jest organem pro­ wadzącym dla szkoły, to możewpły­

wać. na politykę kadrową. Jako że większośćnauczycieli ZSTjest miano­

wanych, to należą im sięumowyna czas nieokreślony. Nie ma przyczyn, które uzasadniałaby zatrudnienie na określony tylko okres - mówi radny powiatowy związany na co dzień z oświatą.Nie chce, by podawać nazwi­ sko. Takiego zaś zatrudnienia chce dyrektor Mechanika. Doraźnie - uwa­ ża - może to rozwiązać kłopotytych nauczycieli, ale wdłuższej perspekty­ wie uwalnia szkołę od kłopotu za­

pewnieniaim pracy naprzyszłość.

Spór trwa, ajak na razie jedynym jego efektem jest przyjęta już przez zarząd powiatu dymisja dyrektorki ZSM. Otrzymaną w ostatnich dniach nagrodę starostyw całości przekazała na zakup książek dla biblioteki ZSM.

Ze swoich funkcji zrezygnowalitakże jej zastępcy. Nauczyciele ZST mają otrzymać umowy na okres roku, a co będzie dalej,to okaże się po wyborze nowegodyrektora Mechanika, coma- stąpić pod koniecsierpnia.

Sprawa jest tymczasem ważka, bo pokazuje,że likwidowanie szkół nie jest sprawą prostą. Budzi emocje i kontrowersje, tym większe, że zaczy­

na dotykać nie szkółpodstawowych, lecz średnich, dla których problemy demografii były dotychczas obce. Wi­ dać, że wszelkie decyzje muszą być poprzedzone rozmowami, a na brak takowychskarżąsię właśnienauczy­

ciele Mechanika. Jeśli ich niema, to pojawiająsię takiewłaśniekonflikty, jak przy tej sprawie. A podobnych może być więcej.Oświatę ponadpod­ stawową czekają przekształcenia w szkolnictwo ponadgimnazjalne. Już dziś wiadomo, że nie dla wszystkich nowych szkół starczyuczniów, adla nauczycieli pracy. Mówi się o połą­

czeniu dwóch szkół przy ul. Wileń­ skiej lub likwidacji jednej z nich.

Czas pokaże, jak powiat z tym wszystkim sobie poradzi.

Grzegorz Wawoczny

Czy samochód osobowy to pojazd:

□ jednośladowy

□dwuśladowy

J

4

ŚRODA,

4 LIPCA 2001 r.

NOWINY RACIBORSKIE

(5)

.... —■GOSPODARKA■ ~

WIDMO SUPERMARKETÓW

Ponad700 tys. zł pluskoszty ob­ sługi notarialnej zapłaciło miasto za część hal i terenu zbankrutowanego Prodrynu przy ul. Bosackiej. Do kup­

na działki, jak wyjaśnianonam w ra­

tuszu, doszło dlatego, bo był to jedy­

ny sposób na uchronienie lokalnych kupcówprzed dużym domem handlo­

wym (około 5 tys. m kw.), któryna tym tereniechciałzbudować zachodni koncern handlowy iskompensowanie zaległych prodrynowskich podatków.

Tych podatków, które miały, a nie wpłynęły do samorządowej kasybyło ponad 300 tys. zł wraz z odsetkami.O sprawiepisaliśmyobszernie wprzed­ ostatnim numerze NRw artykule pt.

„Czy duże sieci nas kochają?” SYNDROM REJTANA?

Zostrą krytyką działań miasta na łamach naszej gazety wystąpił Woj­ ciech Ziajka, właścicielczęści terenu, na którym miał stanąć obiekt, pośred­

nik w kontaktachniedoszły inwestor- miasto. Zdaniem Ziajki gmina ubiła fatalnyinteres. Inwestorbył skłonny zapłacić zateren 900 tys. zł. Swoje należności miasto odzyskałoby bez kupna działki, bo miało na niej usta­

nowioną hipotekę przymusową.Teraz ma wprawdzie działkę, ale,jak uza­

sadnia Ziajka,będzie do niejtylko do­ kładać, raz poprzezobsługę kredytu, który najej kupno zaciągnęło, dwa poprzez utracony dochód ztytułu po­ datku od nieruchomości, który wła­

ściciel domu handlowego mógł pła­

cić.

Odnoszę wrażenie, że władzemia­

staźle skalkulowały ewentualne ko­ rzyści i straty. Jakodyplomowany do­ radca w inwestycjachrzeczowych je­

stem przekonany, że hal nikt nie wy­ dzierżawi, jak zapowiadają w ratu­ szu,aichsprzedaż, przy założeniu, iż nie możetu powstać supermarket, nie nastąpi jużza 700 tys. zl. Jeśli jeszcze dojdzie do konieczności zaciągnięcia kredytu w celu zbilansowania budże­

tu, to dojdą dość pokaźne kosztyjego obsługi. Takie będą koszty uniemożli­ wienia utworzenia 160 nowychmiejsc pracy, w tym w sklepachpasażowych, które miano przygotować dla drob­

nych handlowców- argumentuje W.

Ziajka.

O słuszności decyzji władz miasta niezmiennie przekonany jest wicepre­

zydent AdamHajduk. Radawprzyję­ tym studium dotyczącym kierunków zagospodarowania przestrzennego przyjęła, że nie mogą u nas powstać obiektyhandlowepowyżej tysiąca m kw. Byliśmy zobligowani do tego, by respektować ten zapis, tym bardziej, żeprzy okazji mogliśmy odzyskaćna­

leżny nam podatek wraz z odsetkami.

Obawy, że do interesu będziemydo­

kładaćsą nieuzasadnione. Prowadzi­ my rozmowy w sprawie wydzierża­ wienia obiektu, a kredytu, choć zgo­ dziła się na to Rada Miasta,nie zacią­

galiśmy i wszystko wskazuje, żetaka koniecznośćnie zajdzie -uważa wice­ prezydent.

Pan wiceprezydent chyba dobrze nieprzyjrzał się temu, cokupiło mia­

sto, bo wistocie jesttorudera, z któ­

rejwywozi sięmaszyny. Prowadzenie tu produkcji takiej, jak dawniej nie jest możliwe bezczęści zakładu,której to ja jestem właścicielem. Już 2,5 roku chcę wydzierżawić swojączęść i jakoś nie mogę znaleźć chętnego. Dzi­ wi mnie, że miasto od razu znalazło inwestoraskorotowszystko, co ma w praktyce nadaje się do wyburzenia i to kosztem około 500 tys. zl - replikuje W. Ziajka.

Adwersarz władz miejskichdoda- je, że dokosztów zakupu części Pro­ drynu należydoliczyćpodatek od nie­

ruchomości, którego nie będzie mu-

siał zapłacić likwidatorprzedsiębior­

stwa za budynki w Ocicach, które zdecydowało się kupić jedno z wy­

dawnictw. W ratuszu przyznano, że jeśli dojdzie dosprzedażytej działki, tozostanie onazwolniona z podatku, ale tylko po to, by proces likwidacji szybko sięzakończył. Nie rozumiem całego zamieszania. Likwidator pró­ bował od dłuższego czasu sprzedać działkę przy Bosackiej. Jeden inwe­ stor chciałtuzbudowaćsupermarket, ale potem się wycofał. Drugi też chciał, ale zadużo było przy tym gdy­ bania. Nie mogliśmy sobie pozwolić na czekanie skoro mieliśmy możli­ wość odzyskania należnościi jedno­

cześnie zapobieżeniaewentualnej,co podkreślam, budowie. Nie mamy obo­

wiązku informować pana Ziajki o prowadzonych rozmowach, a takie, zapewniam, siętoczą - odpowiada A.

Hajduk.

MGUSTE PRAWO

Przypomnijmy, żezapisustalający maksymalną powierzchnięsupermar­

ketu do 1000 m kw. nie jest jeszcze obowiązującym prawem miejsco­ wym. Stanie się takowym jeśliRada uwzględni go w nowym planiezago­

spodarowania przestrzennego będą­

cym dopiero podstawą dowydawania decyzji owarunkach zabudowy. Plan taki ma być przyjęty najwcześniej w 2002 r.

Polskie prawo o zagospodarowa­ niuprzestrzennym jest dziś tak zawi­ łe, że dyskusyjna pozostajekwestia, czymiasto w ogólemusiałokupować teren, by zapobiec budowie domu handlowego. By wyjaśnić tę kwestię trzebawrócić się do ubiegłego roku, kiedy o decyzję ustalającą warunki zabudowy terenuprzy ul. Bosackiej zwrócił się innykoncern chcący po­ stawić tu supermarket. Miastopocząt­ kowo odmówiłowskazując na zapis w studium, ale inwestor się odwołał do Samorządowego Kolegium Odwo­ ławczego, które przyznało mu rację.

Teza orzeczenia była jedna: studium nie może stanowić podstawy do od­

mowy wydania decyzji.

Wpraktycebyłotozielone światło do budowy, z którego inwestor nie skorzystał,bo ze swoich zamiarów się wycofał. Jego plany postanowił wdrożyć w życie inny koncern, ale trafił na opór miasta. Wopinii Woj­ ciecha Krzyżeka,naczelnika Wydzia­

łu Inwestycji i Urbanistyki Urzędu Miasta, nawet gdyby nie doszło do kupna działki niewykluczone, że za­

istniałaby możliwość zablokowania inwestycji, ale byłazbyt niepewna i ryzykowna, by z niej skorzystać. Daje ją nowela do ustawy o zagospodaro­

waniu przestrzennym, która mówi o tym, że budowę musipoprzedzić wy­

konanie prognozy wpływu supermar­

ketu na otoczenie, w tym m.in. na kondycjęmałych sklepików.

Problempojawia sięjednak przy interpretacji zapisu. Według jednej szkoły, jeśli według starego planu możliwość budowy istnieje, topo wy­

konaniu prognozy nie ma podstaw odmowy wydania decyzji (wersjako­

rzystna dla inwestora). Według dru­ giej szkoły, prognoza taka ma dopiero poprzedzać ewentualną decyzję za­ rządu miasta co do wystąpienia z wnioskiemo zmianę planu(nawet je­

śli już dopuszcza lokalizację super­

marketu),na którąrada może, alenie musiwyrazić zgody(wersja korzyst­ na dla miasta). Szkopuł wtym, że nie ma orzeczeniasądowego rozstrzyga­ jącego,która wykładnia jest słuszna.

Kupując jednak działkę miasto sprawiło, że roztrząsanie prawnych kazusów stało się bezprzedmiotowe.

To byłajedyna możliwość ochrony

drobnychhandlowcówi z takiego za­ łożeniawychodziliśmy decydując się na kupno - zapewnia prezydentAn­

drzej Markowiak. Przyznaje to Woj­

ciech Ziajka.Jegozdaniem, popartym rozmowamizprawnikami -specjali­

stami w tej materii,przeszkód w bu­ dowie supermarketu nie było żad­ nych.

PYRRUSOWE ZWYCIĘSTWO?

Sprawa Bosackiej jest już za­

mknięta. Pozostaje do rozstrzygnięcia kwestia tego, jak władze miasta po­

strzegająduże sieci, które chcą inwe­ stować w Raciborzu i na razie nie mają ku temuformalnychprzeszkód.

Nie uciekniemy przed nimi. Jeśli nie powstaną w samym Raciborzu, to na jego obrzeżach, ale już na terenach

sąsiednich gmin. Specjaliści obliczyli, żeRacibórz może pomieścić pięć du­

żychsupermarketów. To stworzykon­

kurencję z korzyścią dla klienta - mówi Ziajka.

Kiedy decydowaliśmy o kupnie działki przyBosackiej braliśmy pod uwagę to ryzyko, że zostaniemy z działką, a duże sieci i tak wybudują gdzieś swoje obiekty, ale podjęliśmy to ryzyko z uwagi na to, iż należało*

chronićlokalnybiznes.Mamy nadzie­ ję, że nie okaże się to pyrrusowym zwycięstwem-uważaprezydent Mar­ kowiak.

Zdaniem wiceprezydenta Hajduka miasto miało obowiązek chronić lo­

kalny biznes i tak postąpiło. Czy słusznie? Konkurencja supermarke­

tów jest niefair. Nie możemy pozwa­

lać na to,by lokowały się w centrum.

Zdaję sobiesprawę, że w ciągukilku czy kilkunastu lat część małychskle­ pikówspożywczych i tak padnie, ale być może dajemy większości cenny czas na to, by się do konkurencji przy­

gotować.

W. Ziajka broni swoich liberal­ nych wolnorynkowych poglądów.

Odsyłamdo ostatniego Wprost. Jako naród jesteśmy hipokrytami, bo z ba­ dań statystycznych wynika, że coraz więcejPolaków jestprzeciwnychnie­ kontrolowanej inwazji supermarke­

tów,ale coraz więcej też przyznaje się do tego, że robi tam zakupy. Proszę zobaczyć, ile raciborzan można spo­

tkać w gliwickim Tesco, rybnickim Makro czy Realu, albo w opawskim Globusie.Zostawiamy gros pieniędzy usąsiadówi nawet bez supermarketu przy ul. Bosackiej zarzynamy miej­ scowy handel, który zresztą jest sobie sam winien, bojestmało atrakcyjny asortymentowo i drogi.

Adwćrsarz władz miasta jest zda­

nia, że konkurencja pomiędzy dużymi sieciami sprawi, iż raciborzanie nie będą jeździć do sąsiednich miast, a więc sfinansują zatrudnienie tych, którzy w Raciborzu znajdą zatrudnie­

nie. W tym kontekście kupno działki przyul. Bosackiej uważamza walkę z tworzeniem nowych miejsc pracy.

Dajmysobie wytłumaczyć, że średnio­

zamożni raciborzanie robią duże za­ kupy winnychmiastach, a moglibyte pieniądzezostawić usiebie.Małybiz­

nesmusi znaleźć swoje miejsce, a po­

moc miasta powinna polegaćna przy­

kład na obniżceczynszulubsprzeda­

ży miejskich lokali użytkowych, bo w swoje można inwestować na przy­

szłość. Część tych lokali już dawno sprzedano, apotem innych pozbawio­ no takiejmożliwości. Mówiono, żenie sprzedaje się kury znoszącej złotejaj­

ka, ale nikt nie widzi, że kura ledwie dyszy, a przy tym jestyłowodem nie­ sprawiedliwości.

KTO I KOGO CHRONI?

Do tezy o słabejkondycji kury nie są przekonane władzmiasta. W spra­

wie supermarketów mam mieszane uczucia. Zdaję sobiesprawę, że ludzie muszą mieć możliwość wyboru towa­ rutańszegoilepszego, aprzed siecia­ mi nieuciekniemy. Trzeba więc szu­ kać drogi zrównoważonego rozwoju.

Mały biznesspożywczyna pewno po­

zostanie. Przecież po chleb czy mleko nie będziemy jeździć do Minimala.

Kupimy to wmałym sklepiku blisko domu. Wszyscy handlowcy nie ostaną się na rynku. Muszą znaleźć dla siebie jakąś niszę. Na razie więc nie można

ich narażać na bezpośrednią konku­

rencję ze strony dużych sieci. Jeden ostateczny wniosek: supermarkety mogą powstać, ale daleko od centrum -uważaprezydent Markowiak.

Adam Hajduk jest podobnegozda­

niaprzy czym sądzi, że nie powinny mieć więcej niż 1000 m kw. Lokali użytkowych nie sprzedajmy, bo dają Miejskiemu Zarządowi Budynków do­

chody, które pozwalają utrzymywać niskie czynsze zamieszkania. Czynsze w lokalach użytkowych i tak zresztą niesą wysokie w porównaniu do tych, jaki uzyskujemy w przetargach, a handlowiec może je wpisać w koszty.

Zakup trzeba sfinansować zzysku, a kto magodziś na tyle duży,byprzejąć lokal i go wyremontować - wyjaśnia dalej.

Zrównoważony rozwój w wersji prezydenta W. Ziajka nazywa dba­

niem o własneinteresy: miasta i Spó­

łdzielni Mieszkaniowej Nowoczesna, którąma kilku radnych. Nowoczesna to udziałowiec Novexu, który obawia się konkurencji. Miasto i Spółdzielnia robią wszystko, by ich lokale miały najemców, ale mają z tym corazwięk­

sze kłopoty. Nikt nie mówi, że odbywa się to kosztem spółdzielców czy po­

datników, a ci moim zdaniem mają prawo kupowaniataniej i lepiej. Po­

stawieniedużego supermarketu tota­

kie same ryzyko handlowe, jak uru­ chomienie sklepiku osiedlowego.

Klient decyduje, ktozostanie na ryn­ ku. Taki niezdrowy interwencjonizm nadłuższą metę nie popłaca.

Nie zgadzasię z tym Tadeusz Woj­ nar, prezes Nowoczesnej. Hipermar­

kety degradują lokalny handel i - pa­

trzączpozycji radnego - mamy obo­

wiązekchronićprzez nimihandlow­

ców z Raciborza. Handel jest ostat­ nim elementem gospodarowania.

Najpierw trzeba coś wyprodukowaći sprzedać, by mieć pieniądzenazakup innych dóbr. Władze miastaprezentu­ ją stanowisko, że będziemy stawiali

na rozwój sferyprodukcjii z takimza­ miarem kupiliśmy Prodryn. Radniw jakikolwiek sposóbzwiązaniz Nowo­

czesnąnie prezentują własnych inte­

resów, ale m.in. interesy członków Spółdzielni, dla których nie jest obo­

jętne, czy lokale stoją puste, czy też pracują najej konto.

ZWOLENNICY CZY PRZECIWNICY Inwestor, kiedy jeszcze miastonie podpisałoaktu notarialnego z likwi­ datorem Prodrynu, zebrał 2,3 tys.

podpisów osób popierających budo­

wę domuhandlowegoprzyBosackiej i mógłby,jak nas zapewniono, zebrać ich blisko 10 tys. W opinii władz mia­

sta nie byłoby kłopotu z zebraniem sporej liczby podpisów przeciwni­

ków. Czytelnikom pozostawiamywy­

bór,naktórą listę chcieliby się wpisać i śpieszymy z informacją, że już wkrótce Ahold rozpocznie budowę supermarketu przy ul.Nowomiejskiej (niędokończone magazyny za stacją Statoil). Otwarcie obiektu o łącznej powierzchni 1,8 tys. m kw. zaplano­

wano na jesień. Będzie się znajdował niewiele ponad dwieście metrówod Rynku.

Grzegorz Wawoczny

notowania

RACIBÓRZ

«• 13 lipca w HoteluPolonia w Ra­ ciborzuprzy placu Dworcowym16 odbędzie się seminarium pt. „Do­ stępne programy pomocowe oraz perspektywy wsparcia rozwoju MSP w obliczu integracji z Unią Europejską”. Poprowadzą je spe­ cjaliści z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości z Warszawy orazz Euro Info Centre z Katowic.

W programie znalazłysięnastępu­

jące tematy: kierunki działań Rządu wobec małych iśrednich przedsię­

biorstw do 2002 r.; dotacje na fi­

nansowanie kosztów uczestnictwa osób zarządzających przedsiębior­ stwem w szkoleniach;dotacje na fi­ nansowanie części kosztów uzy­ skania certyfikatówzzakresu sys­ temów zarządzania jakością, środo­

wiskiem; bezpieczeństwem i higie­ ną pracy; dotacje na finansowanie części kosztów przygotowania do uczestnictwa w regulowanym ryn­ ku papierów wartościowych; in­ strumenty finansowe oferowanew ramach Programu PHARE 2000 (Inicjatywa II - tworzenie nowych miejsc pracy dla byłych pracowni­ ków hutnictwa żelaza i stali oraz górnictwa węgla kamiennego).

Przedstawiona zostanie również oferta Euro Info Centre, m.in.:jak szukać partnera gospodarczego, jak zdobyć informacje o regulacjach prawnych, normach obowiązują­

cych na rynku wewnętrznym Unii Europejskiej. Szczegółowe infor­

macje oraz formularz zgłoszeniowy dostępny w siedzibie Stowarzysze­ nia pod adresem: ŚląskieTowarzy­ stwo GospodarczePROEUROPA, 47-400 Racibórz, Plac Dworcowy 16, tel. 032/414 02 70 w. 451, e- mail: proeuropa@silesianet.pl lub nastronie internetowej.

»■ 26 czerwcaKomisja Rolnictwa Rady Powiatu wspólniez wójtami oraz szefamigminnychkomisjirol­

nictwa rozmawiali wStarostwie o tegorocznych zasadach prowadze­ niaprzezAgencjęRynku Rolnego interwencyjnegoskupu płodówrol­

nych.

»• Rada Nadzorcza Rafametu z Kuźni Raciborskiej dokonała zmian w swoich władzach. Prze­

wodniczącym Rady został Sławo­ mir Sywak, zaśjego zastępcą Da­ nielPottier z Francji.

Michał Morzywołek zrezygno­

wał na własną prośbę z kierowania ZakłademWodociągów i Kanaliza­

cji. Na rozwiązanie stosunku pracy zgodził się już zarząd miasta. Wo­

dociągami będzienaraziekierował dotychczasowyzastępca dyrektora Morzywołka, Piotr Mandera.

«• Firma Kan-Rem z Wrocławia została wyłoniona w drodze prze­ targu jako wykonawcaremontuka­

nalizacji oraz rozdziału wody czy­

stejod skażonej metodą bezwyko- pową na Miejskim Składowisku Odpadów. Wartość prac wyniesie 177 tys. zł.

»• Zarządmiastazatwierdziłwyło­

nionegow drodze przetargu wyko­ nawcę IIIetapu wymiany sieci wo­

dociągowej ul.Rybnickiej wRaci­

borzu.Za172,18 tys. zł wykona to Zakład Instalacji Sanitarnych i Bu­

downictwa Drogowego.

«■ Wdrodzedrugiegoprzetarguna wysokość miesięcznego czynszu zarząd miasta zamierza oddaćw na­

jem wolnylokal użytkowy przy ul.

Stalmacha 16/1 a o powierzchni 18,33 m kw., z ogrzewaniem cen­ tralnym etażowym, przeznaczony do remontu. Cena wywoławcza wynosi 410zł.

NOWINY

RACIBORSKIE

ŚRODA,

4

LIPCA 2001

r.

5

Cytaty

Powiązane dokumenty

RYDUŁTOWY Impreza, która co roku cieszy się ogromną popularnością, odbyła się 30 kwietnia.. Memoriał jest organizowany dla uczcze- nia dwóch miejscowych działaczy

ne środki finansowepozwoli- ły nam początkowo obsadzić posesję przedszkola z dwóch stron, stworzyć zielony płot odgradzający placyk zabaw dla maluchów oraz „zielone

Interesowali się także tym jakie możliwości zatrudnienia mają nauczyciele języka niemieckiego w naszym regionie i jakie jest rzeczywiste zapotrzebowanie na lingwistów

NOWINY RACIBORSKIE ŚRODA, 3 LIPCA 2002 r.. bowiem wtedy na świat przyszło ich pierwsze dziecko, czyli ja - Majka. Urodziłam się chwilę przed godz. w pót do drugiej po

Podejrzani nie przyznają się do napadu, nie udało się również odzyskać skradzionego łupu.. Choć prokuratura już w m iesiąc po

Na ogólną ilość 78, ukwieconych jest już 51, a lato dopiero się zaczęło. Pięknie prezentuje się blok po drugiej stronie placu, przy

Jeśli przewoźnik się zmieni władze zapewniają, że będzie kurso ­ wał po tych samych trasach i według tego samego rozkładu jazdy.. W całym zamieszaniu o czerwone

ra jednak już teraz nadaje się do