• Nie Znaleziono Wyników

Kolejowe Przysposobienie Wojskowe, 1936, nr 7 (83)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kolejowe Przysposobienie Wojskowe, 1936, nr 7 (83)"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

DWUTYGODNIK Nr. 7(83)

Í

^mnilr J ta n ta JVilin/fcíego, wocTzo B ta t/ta war^zaivslt/ego potfCZOS

H t a é c i u s x B t t a w s h í o í ^ o t M & M o n i^ é tj mu W t a r j r x t a w i e tai t í n l u 19 fcwlelnla 1936 r»

.

K O L E J O W E P R Z Y S P O S O B I E N I E W O J S K O W E

l i l i

(2)

P i e r w s z y r ok n o w e j K o n s t y t u c j i

23 kwietnia/ upływa rok iod ¡chwili: wejścia w życie noweli konstytucji. Historia* uczy, że konstytucje nigdy nie spotykały się od razu zn a- lażyiteim zrozumieniem szerokich kol społecz­

nych i proces przenikania ich zasad w umyslo- wość ogółu i w życie .publiczne odbywał się za­

wsze bardzo: powoli, niejednokrotnie nawet z przeszkodami. 'Najjaskrawszym przykładem

»tego była konstytucja Stanów Zjednoczonych z czasów wojny o niepodległość, konstytucja francuska w okresie .„Wielkiej Rewolucji1“, za­

czynająca sie słynną „Deklaracją iPraw Czło­

wieka i Obywatela!“, a wreszcie i nasza ¡konsty­

tucja 3 maja, która wywołała gwałtowne ¡sprze­

ciwy, a nawet otw arty bunt Targowicy, wzy­

wającej przeciwko nowym ideom pomocy wojsk moskiewskich.

(Nowa konstytucja jest zawsze wyrazem no­

wych prądów i dążeń ideowych, wyprzedza wiec w pewnej mierze swoją epokę, wskazując cele i ideały, które ¡powinny być dopiero reali­

zowane. SIpołeczeństwo, przywykłe do starych nałogów myślowych, nie umie się spoezątfcu nagiąć do tych zasad, usiłuje nawrócić do tego, co julż przeżyte. Ale bieg postępu dziejowego jest nieodwracalny. 'Wyższość ideowa haseł nowych, wyrosłych na gruncie «wysiłku twórczego naj­

lepszych i najofiarniejszych w narodzie* żłobi scbie potężne łożysko w duszach obywateli, aby stać się wreszcie ich codziennym pokarmem du­

chowym.

¡Zdarza sie niewątpliwie i tak, że zasady nowej konstytucji nie w ytrzym ują próby życia, czy to dlatego, że zostały blednie pomyślane, czy też, że społeczeństwo nie dojrzało jeszcze do tak wysokiej fonmy ustrojowej. (Wówczas zachodzi potrzeba ulepszeń i przystosow ań. Ale ¡jest to zaw sze kw estją długiego czasu.

Idealnie doskonały ustroi państw a jest zagad­

nieniem niezwykle trudnem, niemal nierozwią- zalkiem. Toteż Wysiłki- tw órców konstytucji idą zazwyczaj w tym .kierunku, by uzgodnić ideał z życiem jealnem , budując formę państw ow ą najlepszą, jaka jest do osiągnięcia w danej epoce i w danych okolicznościach historycznych. Nie­

kiedy walka o dobry uistrój trwa całe stulecia,

<jak to miało .miejsce w (Polsce przedrozbiorowej, szarpanej anarchią i1 otoczonej potężnymi w ro ­ gami. Położenie geograficzne Polski, kraju o- otwartych granicach i sąsiadującego zawsze z narodami liczniejszerm, przy tern z narodami o dążnościach zaborczych, było> zawsze tak nie­

bezpieczne, że musiała ona być mocarstwem o ol­

brzymiej sile obronnej i spoistości wewnętrznej.

Ale jednoczeiśnie naród ¡polski jest narodem ty­

powych indywidualistów, dla których wolność osobista jest droższa i ważniejsza nad wszyst­

ko, to też niezmiernie trudno Jest w Polsce zorga­

nizować dyscyplinę, konieczną ¡do stworzenia siły państwa. Dlatego zagadnieniem ustrojowem Polski (było zawsze to: jak stworzyć potęgę mocarstwową państwa, zachowując jednocześnie wolność obywateli. Inaczej mówiąc: jak połą­

czyć konieczność dyscypliny z. ideałem wolności obywatelskiej.

Wydaje się, że kwestia tak ¡postawiona jest nierozwiązalna. Toteż Polska borykała się z nią przez całe stulecia, aż wreszcie "ten taniec nad przepaścią zakończył się katastrofą rozbiorów, Gdy w wyniku wojny światowej i dzięki czyno­

wi zbrojnemu Józefa Piłsudskiego Polska po­

wstała z ¡grobu niewoli ¡politycznej, stanęło przed nią to samo zagadnienie. Nauczeni smutnem do­

świadczeniem przeszłości* ludzie Piłsudskiego, przyszedłszy do władzy ¡pokusili się o to, by raz na zawsze rozwiązać ten problemat, .rozu­

mieli bowiem, że bez tego rozwiązania wisieć będzie nad Polską zawsze widmo powtórnego upadku. Powstała nowa konstytucja.

Głównym wysiłkiem twórców nowej konsty­

tucji było znalezienie platformy wspólnej, na której wolność obywatelska i przymus władzy mogłyby się pomieścić obok siebie. Z jednej strony ¡tedy położyli nacisk na wzmocnienie wła­

dzy ¡Prezydenta {Rzeczypospolitej, z drugiej zaś na dobrowolną inicjatywę obywateli, świado­

mych swego obowiązku wobec państwa jako dobra ogółu. Szło o to, (by silna władza nie za­

mieniała silę w despotyzm, gdzie jeden rządzi, a w szyscy jak posłuszne «manekiny wykonują jego wolę; i ¡szło też o to, by wolność nie zamie-

Po K r a k o w i e — L w ó w

Znów zaszły wypadki, które muszą przejąć zgrozą każdego uczciwego i rozumnego Polaka.

Bruki itwowsikich «lic zbroczyła krew . 1(3 ofiar śmiertelnych', stukilkudziesięcki rannych, setki zrabowanych i zdemolowanych sklepów, szko­

dy sięgające milionów złotych, oto bilans tych nieszczęsnych w ydarzeń. Pogrzeb (bezrobotne­

go, zam iast być manifestacją poważną, przem ie­

nia sie z w ihy agitatorów w ywrotowych w bez­

myślny wybuch niszczycielskiego szału, w totó- ryim retj wodzą m ety społeczne. O to jeszcze je­

den przykład, do czego prow adzą hałaśliw e de­

m onstracje uliczne w okresie trudnym i1 poważ­

nym, gdy w szystkie siły społeczeństwa w inny zogniskować sie w pracy tw órczej i konstrukty­

wnej dla przezwyciężenia kryzysu.

Kto Stracił, a kto zyskał na tej krw aw ej awan­

turze? S traciło przedewsizystkiem państw o pol­

skie, którego prestige i siła doznały osłabienia w okresie, gdy od ich wartości* zależy zna­

czenie Polski na terenie ¡międzynarodowym.

(Dziesiątki zabitych i rannych Judzi pracy legło na1 dlicach. Stracili kupcy, wśród’ nich wielu ubo­

gich sklepikarzy, którym zniszczono i zrabow a­

no cały kto dobytek. Straciło m iasto Lwów, któ­

re poniosło wielkie ¡matenjalne szkody. Cieiżkie ofiary poniosła polska służba bezpieczeństwa, spełniająca sw ój tragiczny obowiązek. Zyskały zaś tytko „agentury- obce“, wrogowie państw a

•i narodu polskiego, którzy zapomocą płatnych agitatorów w yw ołali rozmyślnie te zaburzenia.

Pisaliśm y już na tem miejscu, po rozruchach krakowskich!, jakie są przyczyny i źródła psy­

chiczne tego rodzaju ekscesów. W zmagający sie kryzys, redukcja uposażeń, bezrobocie, ogólna depresja, jaką przechodzi' 'Polska po śmierci M arszałka Piłsudskiego, powodują brak równo­

wagi duchowej i stan nerwowego podniecenia, w którym drobny incydent doprowadza z ła­

twością do następstw nieobliczalnych. Panuje ogólne zwątpienie, społeczeństwo nie umie udźwignąć odpowiedzialności za ten naj­

w iększy skarb: państw o niepodległe, o które przelew ały krew całe pokolenia. W ykazuje ono znużenie i brak opanowania w chw ili gdy trze­

ba nam w łaśnie maksimum zimnej krwi, w y­

trw ałości i energii. Ten stan depresji i nierów ­ nowagi w ykorzystują elem enty wrogie, dla któ­

rych ¡Polska jest największą zaporą w urzeczy­

wistnieniu ich celów i którym zależy na jej osła­

bieniu i zniszczeniu.

Ciężkie położenie świata pracy, zw łaszcza zaś tych, którzy są pracy pozbawieni, nakazuje w y­

rozumiałość w stosunku do tych zjawisk. Trze­

ba jednak uświadomić wszystkim , którzy dają się użyć za! narzędzie siłom wywrotowym , że niegodny miana Polaka ten, co podnosi rękę na rzecz najśw iętszą: wolność i spoistość pań­

stw a polskiego; że strzelanie do polskich poli­

cjantów, niszczenie polskich «rzędów i mienia społecznego, i to za obce, w raże pieniądze, jest czeariś już nie tragicznem, lecz potworaem.

niała się w anarchlję i samowolę, «leczpow na samorzutnem nałożeniu sobie obowiąz^

Tą wspólną platformą, uzgadniającą oby^

te zasady, stała się w pomyśle twórcóiw konstytucji — idea p ośw ięcen ia dla parish mająca być ¡gwiazdą .przewodnią talk dla jpJ^

stawicie! i władzy, jak i dla szerokich kół

watę! i. '

Ta czysta i rozumna idea poświęcenia W łeresownego dla państwa jako dla najwyż^]

wspólnego dobra, znalazła ¡wy raz we wstęp*!

artykułach nowej konstytucji. Trzeba dzieć śmiało, że jest to najgłębsze i najba^

harmonijne rozwiązanie ustrojowe, jakie ^ ziono w (Europie współczesnej. W idei tej»

ska wyprzedziła wszystkie powojenne refof ustrojowe, jakie odbyły się i odbywają je$*

w całym ś wiecie. Z (jednej strony bowiem1 zwoi ił a się Polska w ¡ten sposób z .przęśl iycłi /form i haseł demokracji pariamentarsi^

jakich ojpiiera -się do dziś ustrój .polityk Francji, ¡Belgii, Czechosłowacji, republika^

Hiszpanii, z drugiej zaś strony odrzuciła ofl*

dnostronne i zgubne koncepcje państwa $ nego, .które prowadzić musi ostatecznie do1 potyzmu jednostki i do niebywałego ucisku(

watełi przez administrację państwową.

Europa dnia dzisiejszego przeżywa wcia^

beki kryzys ustrojowy. Ruch faszystowski Włoszech, Austrii, Węgrzech, niemiecki na^

wy socjalizm, komunizm idący do władz^

przez „Fronty (Ludowe“, przewlekła *rew^

w (Hiszpanii, walka wewnętrzna między a prawicą we Francji, to wszystko przV^\

tego fermentu politycznego. Zasadniczej^ \ gadnieniem ¡tych wszystkich kcncepcyj 0 wsze (jedno i to samo : jak pogodzić wolność1:

bis tą obywateli z silną władzą. Pol ska wm (j dziła Europę w swej nowej konstytucji n o ^ i snością swego rozwiązania. Ale by idea kU1 k tucji kwietniowej uczyniła (Polskę napi^

mocarstwem, źywotnem i twórczem, z M J do pociągnięcia za sobą innych narodów, ^ wprzód’ zasady tej konstytucji przeniknąć ^ ty sze (Polaków, muszą być przez nidi ztrozo#c i w czyn (wprowadzone.

W! dzisiejszej sytuacji spokój jest najcerf szem dobrem, gdyż tylkc za cenę spokoju łam y rozwiązać ciężkie i .trudne zagadnień^

spodarcze, jakie stanęły przed młodą p a^ ! wością polską. Tylko sipokój pozwoli naim * soliidtować się wokół jednego celu, wszystkie siły do walki ze skutkami kr^

przywrócić .równowagę produkcji, ograU^

klęskę bezrobocia.

Od szeregu miesięcy rządi toczy wielka * panję gospodarczą, od której powodzenia $ nasza przyszłość. (W walce ¡tej całe społ^

stwo poniosło poważne ofiary. 'Skutki rea^

go wysiłku jut są widoczne. W tem stadj^1 ( łoby zbrodnią zepsuć ¡to wszy stko, z m a^ j orwoce wysiłków i ofiar mas narodu prze/

myśiltne ekscesy, które niszczą polski narodowy i podważają nasze .stanowisko ^ zagranicy.

O ile należy wzywać społeczeństwo koju i zimnej krw i, o tyle rządowi i or^j bezpieczeństwa publicznego przystoi &

warunkach największa ostrożność i ro ztf^

w postępowaniu, gdyż w .tak napiętej iAp ) rze najdrobniejsza przyczyna wywołać 11 skułtki niewspółmierne.

IMy, Kapewiacy, powinniśmy n a każdy*11 kiu łagodzić starcia i uspokajać ¡rozognionej sły, przypominając, że dla Polaka spra/wa y du i państw a musi być ideą i drogowskaz^

czelnynŁ

(3)

Yzed rocznicq zgonu W o d za N a ro d u

Odezwa Naczelnego Komitetu Uczczenia Pamięci Marszałka Józefa Piłsudskiego v Obywatele!

A irw sza rocznica zgonu Wielkiego Wodza

?Todu, Marszalka' Józefa (Piłsudskiego, będzie szczególnie bolesnym dla całej (Polski, naród bohaterski a spartański nie ulegnie

?r°2ie śmierci, lecz uczci; wspaniałość żywota, ęeciętego przez nią przed rokiem w historycz- Wi ¡muraćh Belwederu. 12-go maja zjednoczy powszechny W d zbiorowy dla Tego, za 7>reigo sprawą naród odrodził się z ducha, od- Wk>lność, moc (polityczną i zdolność i tou, odnowił tradycję swej świetności i zró- f a Potęgi. Rozlegnie się po ziemiach polskich l^ iy alarm werbli, {głoszących żałobę, lecz gżących do czynu. (Rozkołyszą się serca

^onów, b y spiżowym chórem sławić Wiel- 1 i Wzniosłość Ducha, nieśmiertelność 5ła- :iWiekopomną trwałość Czynów, nieziszczai- t ‘^rawa (Wielkości i1 trwałość Imienia, co przez

.stało się drugiem imieniem Ojczyzny.

' ^ dniu tym nie porzucimy pracy. Tego, kto-

^ najcięższym mozole służby trw ał do osltat- i ’ <iie czci się świętowaniem. Odejdziemy tylko Warsztatów na tę konieczną chwilę, by 'zgod­

nie z pradawnym zwyczajem w naszej Ojczy­

źnie pochylić czoła u stóp ołtarzy, (przed które- mi odprawiane będą modły żałobne. Władze Rzeczypospolitej i samorządni, wojsko, organi­

zacje kombatanckie, zrzeszenia społeczne i kie­

rownicy szkół w porozumieniu z władzami koś- cie&nemi' nadadzą tej ceremonii żałobny charak­

ter aktu uroczystego.

Wszędzie, gdzie to będzie możliwe, po uro­

czystości kościelnej nastąpi defilada wojska ii or- ganizacyij pod rytm werbla. Muzyka w dniu tym odezwie się *po raz pierwszy na zakończenie po­

rannych uroczystości } tylko dźwiękami1 Hymnu Narodowego. Poczem — w całym kraju prócz Wilna — życie powraca do łożyska normalnego, oczekując na sygnał, wzywający z cmentarza na ¡Rossie do uczczenia momentu składania ser­

ca (Marszałka na wieczny ¡spoczynek chwilą powszechnego skupienia myśli przez cały Na­

ród.

(Pora zmierzchu i wieczoru wykorzystana zo­

stanie przez powołane do zorganizowania ob­

chodu 10-go maja komitety (lokalne w całym kraju dla urządzenia uroczystych akademii ża­

łobnych. Na akademiach tych przemawiać bę­

dzie do obywateli sam Marszałek i tylko Mar­

szałek. W przybranych kirem salach odczyty­

wane będą pisma Józefa ¡Piłsudskiego w wybo­

rze, którego dostarczy Naczelny Komitet. Gdzie to ¡będzie możliwe, uzupełni je muzyka wielkie­

go repertuaru utworów żałobnych.

Dostojnej (ciszy wieczoru dnia tego nie zakłó­

ci nigdzie skoczna muzyka* zamknięte będą przedsiębiorstwa rozrywkowe. O godzinie S minut 45 przed «rokiem oddał Bogu ducha ¡naj­

większy Polak na przestrzeni naszych dziejów.

O tej godzinie, w pierwszą rocznicę zgonu Józefa Piłsudskiego, dusza polska nie zniosłaby pustej wesołości. G tej godzinie wszystkie ser­

ca wypełni troska o Ojczyznę i ślubowaitiie wier­

ności nakazem Józefa Piłsudskiego, mówiącym o obywatelskiej służbie — by chwała Jego imie­

nia i moc Rzeczypospolitej trw ały i rosły po wsze czasy.

Warszawa, na Zamku Królewskim

NACZELNY KOMITET UCZCZENIA PAMIĘCI MARSZALKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

N a u k a z A f r y k i

sił o swą niepodległość, Sankcje aotywłoskie uchwaliła Liga tylko pod naciskiem Anglji.

która znowu chciała pognębić Włochy, by 'pozbyć się niebezpiecznego rywrala, zagraża­

jącego bezpieczeństwu dej drogi do Indyj. Zda­

wało sięs że ¡Włochy stoją pod pręgierzem całej ooinji międzynarodowe j. Gdy jednak Niemcy wKroczylii do Nadrenii i zaszła potrzeba odbu­

dowania wspólnego frontu mocarstw Locarna.

Anglicy i Francuzi nie zawahali się rozpocząć przyjaznych rozmów z temi isamemi, poitępione- mi ¡przez Liigę Włochami. Ale Mussolini postawił twardy warunek: sankcje muszą być cofnięte, inaczej Włochy nie staną przy boku Anglii i Pranej i (przeciwko niebezpieczeństwu niemiec­

kiemu. 1 kto wie* czy mocarstwa nie przeprowa­

dziłyby w Lidze Narodów cofnięcia sanlkcyj, gdyby nie to, że ¡Włosi wtargnęli naraz w sferę interesów brytyjskich, nad jezioro Tana. Obu­

rzona Anglja oświadczyła się znowu za sankcja-

Mauzoleum

Marszałka J. Piłsudskiego w Wilnie

*W pierwsza rocznicę zgonu Wodza Narodu Marszałka Józefa Pił­

sudskiego, dnia 12 maja b. r. odbędzie się w -Wiltiie w obecności Pana Prezydenta Rzeczypospolitej i członków (Rządu uroczyste złożen e w mauzoleum na cmentarzu na Rossie, wśród mogił żołnierzy polskich, poległych W walkach o oswobodzenie Wilna1 — -serca Wielkiego Mar­

szałka i prochów Jego Matki. Baterie, ustawione na podmiejskich wzgó­

rzach, oddadzą wówczas 101 ¡strzałów. Moment ten, transmitowany przez radio, będzie sygnałem do 3Mminutowej ciszy w «całym kraju.

Na zdjęciu w górnej Jego części ¡widok cmentarza obrońców (Wilna, niżej miejsce, na którem budowane jest mauzoleum.

mi, ą naw et za ich obos trzeniem, żądałjąc od Ligi*

b y położyła kres operacjom wojennym w Abi­

synii. Tu jednak powstała sprzeczność intere­

sów między Anglią i Francją, Dla Angłji waż­

niejszy był Nil, którego źródłom grozili Włosi nad jeziorem Tana, Francja zaś wysuwa na pierwszy plan sprawę (Renu. 'Zaczęły -się znów targi na terenie Ligi'. Francja paraliżowała wszeilkiemi siłami działalność antywłoską An­

glii, chciała bowiem utrzymać przyjaźń Włoch, {potrzebną jeij na wypadek konfliktu z Niemca­

mi. Taik oto upiekło się zarówno Niemcom, jak Włochom. Liga nie uchwaliła nic, propozycje pokojowe ikomitetu trzynastu* zostały odrzucone.

Sama Liga Narodów podzieliła się na dwa obo­

zy, z których jeden uważa za słuszny punkt wi­

dzenia Francji, drugi zaś AngLii. Grozi to Lidze rozbiciem, a w każdym razie zupełnym zani­

kiem autorytetu w świecie. Wieża ¡Babel rozpa­

da «się* narody nie znajdują pomiędzy sobą wspólnego języka. Tymczasem zaś Abisynia może zastosować do sie­

bie stare przysłowie: Wśród praw- dziwnych przyjaciół psy zająca zjadły.

Tak oto targi i spory między mocarstwami uniemożliwiły akcję wspólną w obronie państwa będą­

cego członkiem 'Ligi Narodów. Abi­

synia broniła się ¡dzielnie, musiała jednak ulec furii! bojowej i przy­

gniatającej wyższości technicznej wojsk włoskich. Abisyńczycy* pod­

judzani do nieustępliwości przez Anglię I europejskie koła pacyfi­

styczne - radykalne, padli ofiarą złudzenia, że światem rządzi prawo i sprawiedliwość. Los ich będzie ostrzeżeniem «d!la innych państw, wciśniętych pomiędzy potężnych sąsiadów. Oby to ostrzeżenie zo­

stało przez nie dobrze zrozumiane.

Jak się zakończy spraw a abisyń- ska? Przegrana ostateczna Abi­

synii zidalje się nie ulegać wątpli­

wości, odwlec ją tylko ¡może szyb­

kie nadejście ¡pory wielkich desz­

czów, które utrudnią marsz wojsk włoskich.

Abisynia, jafko państwo znajdzie się poid włoskimi protektoratem, a większość jej terytoriów zostanie wcielona do włoskiego Imperium koknjallnego, które rozrósłszy się tak potężnie przy angielskieii dro­

dze do Indyj, ¡stanie się odtąd stałą groźbą dila Wielkiej ¡Brytanii. W|ło- chy rozpoczną kolonizację zdoby­

tych terenów, oraz eksploatację ich bogactw naturalnych. Dla Mus- soliniego podbój Abisynii* będzie niewątpliwie tylko etapem na dro­

dze do budowania wielkiego im­

perium odrodzonej Italii nad mo­

rzem Sródzieminem*

3

iteracje wojenne w Abisynii dobiegają koń- ostatnich druzgocących zwycięstwach Pjka włoskie zbliżają się już do Addis Abeby, Płowienie się nad jeziorem Tana, w „sferze Preisów angielskich^ świadczy, że Wiłoś i nie n $ię z niczem i uznają wyłącznie metodę fak- P dokonanych. ¡Mordercze tempo, w jakiem

¡Mąją się naprzód wojska marsz. Badowiio — gięciu Oessje— ku stolicy Abisynii i ku limji

^iowej Dżibuti — Addis Abeba dowodzi, że polini chce „iwykończyć1"4 Abisynię defiruty- le -przed nadejściem jpo»ry deszczowej, ówdzie abisyńsiki front południowy istnieje ale gen. Graziani podjął już i tutaj ofen-

\ jednocześnie zaś iHarrar, ostatnie gniazdo

\ zagrożone jest od /tyłu przez nadciągają- i^ycięskie korpusy -północnej armji włoskiej J tym stanie rzeczy mógłby uratować Abi- chyba tylko jakiś cud... lub interwencja

°ina Wielkiej (Brytanii. (Na to jednak się nie Anglja nie ma zamiaru sta-

ę na jedną kartę -swojej potęgi palnej w (Sudanie i Egipcie, inwazja okrytych chwałą Łęskich wojsk włoskich mogła- J^ieć -dla niej jaknajgorsze na-

^Wa. Los Abisynii zdaje się

! być przesądzony. Liga Naro- j ^kompromitowała się raz jesz- l^ie ¡mogła bowiem zdobyć się

^den -krok stalnowezy i uchwa- u ¿^brać się ponownie... za 3 ty- Słusznie zauważa jedno że w ten sposób Liga Na-

^ dała (Mussoliniemu Wyraź-

^ tygodnie czasu na zupełne Kamienie Abisynii ii urzeczy-

^ Mnie jego planów.

¿¡Mo nas uczy los Abisynii?

^¡Mo, że w obecnym układzie M ów można opierać się tylko ] l^ie. Naród i państwo, które

* ¡* pomocy wielkich ¡mocarstw : Narodów, napewno będzie ji M e. Żadne układy, żadne pa-

prawa międzynarodowego

$ w stanie obronić słabszego } napaścią silniejszego. Tylko r ^łasna, zdecydowana wola 4 Uległości, duch niespożyty i?re uzbrojenie są dziś, więcej

a J^dykolwiek, p a r a n e ją bytu

^^ow ego. (Państwo słabe, za-

^5 pod względem materialnym

^howyrrt staje się obiektem j^nych przetargów między mc.

^ Mmi, które zasłaniają -się

^ d zie tarczą prawa i udają ' p poikoju, w istocie jednak po- się tylko swe-m-i egoistycz­

ni Peresam i.

ję liśm y , co się działo w M j na -terenie Ligi, gdy Abi-

' a r u r o M n l i o r / ^ e o - J l z o - m i

(4)

B u d ż e t P a ń s t w a b e z d e f i c y t u

Przed samerni Świętajna Wiel- kanocne'mi społeczeństwo otrzy­

mało wiadomość o osiągnięciu przez skarb państwa po raz pierw­

szy od Jat ¡kilku równowagi budże­

towej. Mianowicie wpływy skar­

bowe w miesiącu marcu pokryły

<w całości wydatki budżetowe pań­

stwa. Zastanowić się trzeba, jakie znaczenie fakt ten posiada.

(Polityka gosipoda-ncza Polski o- piera się od pięciu lat, a więc od początku wszechświatowego kry­

zysu na dwóch niewzruszalnych zasadach: stałości waluty i dąże­

niu do równowagi budżetowej.

Złotego potrafiliśmy obronić przed wstrząsami kryzysu. Walu­

ta nasza, dzięki silnej woli całego

•społeczeństwa i wysiłkom ¡rządów przetrzymała zwycięsko nac.sk walącego się systemu walutowego na świecie.

•Do osiągnięcia tego zwycięstwa pomogły nam nagromadzone w ¡la­

tach pomyślnej koniunktury rezer­

wy skarbowe, któremi pokrywali­

śmy deficyt ty budżetowe, powsfta- jące wskutek postępującego spad­

k u dochodówr państwa. Dopóki istniały te rezerwy,walucie naszej i polityce gospodarczej nie grozi­

ło niebezpieczeństwo spowodu nie­

doborów budżetowych.

Spadek dochodów skarbowych

wyczerlpał jednak szybko 'te zaso­

by. Dlatego też utrzymanie, a ra­

czej przywrócenie równowagi budżetowej stało się odtąd naozel- nem dążeniem wszystkich rządów ] hasłem całego społeczeństwa.

Wprowadzane od początku kryzy­

su coraz większe oszczędności budżetowe ¡hamowały wzrost nie­

doborów skarbowych. Życie go­

spodarcze, samorząd terytorialny i całe społeczeństwo musiały po­

nosić coraz ¡cięższe ofiary dla u t r zymania równowagi! budżeto- wej.

Wydatki» państwowe mimo wiel­

kich wysiłków rządów i ofiar ca­

łego społeczeństwa, a zwłaszcza warstwy pracowniczej, nie dały się jednak zmniejszać w ¡tern sa­

mem szybikiem tempie, w jakiem następował ubytek docihodów.

Wówczas to państwo zmuiszone było dla pckrycia deficytu budże­

towego sięgać do zasobów oszczęd­

nościowych społeczeństwa. Fo­

ch ł anianie w oln ych kapi talów przez budżet państwa wywie­

rało niekorzystny wpływ na rozwój gospodarstwa społecznego.

¡Koniecznością więc stało się po- c zynienie takich oszczędności i wydanie takich zarządzeń, któ- reby doprowadziły do zrówna­

nia wydatków państwowych z do­

chodami. Stało się to terribardzlej możliwe do wykonania, że- w mię­

dzyczasie — ¡dzięki wielorakim za­

biegom i wysiłkom — dochody ustabilizowały się wreszcie, cho­

ciaż na niskim poziomie. Osiągnię­

cie stabilizacji dochodów, to jest zahamowanie ich spadku było pier­

wszym krokiem ¡do uzyskania rów­

nowagi- budżetowej.

(R;ząd w programie swym zapo­

wiedział bezwzględną walkę o rów­

nowagę budżetową. Wprowadzono nowe oszczędności 1 wydano nowe zarządzenia podatkowe. Niedobór kasowy zaczął kurczyć się z mie­

siąca-na miesiąc: w grudniu wyno­

sił — 11.8 midi zł., w styczniu 9.6 rni-lj. zł., w (lutym 6.9 miij. zł., w marcu r. b. zanikł zupełnie, a na je­

go ¡miejsce pojawiła się po raz pier­

wszy od 63 miesięcy nadwyżka budżetowa w sumie 600 tvs. zł.

Fakt ten dowodzi, że wspólny wysiłek społeczeństwa zdolny jest pokonać nawet najtrudniejsze prze­

szkody. Ofiary wszystkich warstw społeczeństwa, ponoszone od tylu już lat nie poszły na marne. Zmora s ta lego deficytu bu dżetów ego, przygniatającego naszą gospodar­

kę, powoli zanika. W nowy rok budżetowy wchodzimy bez mie- sięczn ego bal astu deficytowego i z budżetem zrównoważonym.

Obecnie chodzić musi o ufcrzyfl nie równowagi .budżetowej; na ¡sta Jest to obowiązek zarówno rza<

jak i całego społeczeństwa. Je na fakcie ibezdeficyłowego, a fl wet z pewną nadwyżką zamktfi .tego marca, imamy budować H dzieje na przyszłość, musimy ^ tężyć włszystkie siły, aby osiąg»

tego dorobku nie zaprzepaścić.

Obecnie czas jest już mysi nie o dalszem Zmniejszaniu datków^ państwowych, lecz [

czej o powiększeniu dochodź skarbu. W zrost tych dochody osiągnąć można jedynie przez oi 'wienie wytwórczości, przez zwfó szenie zatrudnienia, przez r-oz^

rżenie konsumcii. Dokonać może inicjatywa prywatna pr?1 którą otwierają się obecnie P myiślne (widoki. (Pamiętać nal^

że utrzymanie równowagi budź iłowej łączy się ściśle z kornik nością aktywizacji życia gospoś

■czego, której nie da się przeproś | dzić bez dużego wysiłku ze str<* | ster gospodarczych. Muszą one1

¡pewien okres ograniczyć swe z ski na rzecz podniesienia zarobW pracowniczych, a to w celu rozsf ; rżenia ¡zbytu swej wytwórczo*

Zwiększenie zbytu zależne jest N wiem, od powiększenia ogólni dochodu w arstw y konsumującej-

K o n s t y t u c j a 3-ao

(Przez stóklkadziesiąt ¡lat myśli i serca Pola­

ków (kierowały się ku temu pamiętnemu dniu 1791 r„ żyjąc wciąż nieśmiertelnem wspomnie­

niem ¡konstytucji 3-go maja. W oikresie rozpro­

szenia emigracyjnego i narodowej niedoli, na burźliwem morzu wydarzeń, po iktórem płynęła Polska w przyszłość nieznaną, wspomnienie to było jakby busolą orientacyjną i zarazem gwia­

zdą przewodinią tragicznie doświadczonego na­

rodu. Konstytucja 3 g o maja była dla wszystkich patriotów polskich w dobie ucisku i powstań og­

niskiem otuchy i wciąż odnawiającej się energii.

Powróćmy więc na chwilę i my ku tej promien­

nej (karcie naszej przeszłości, przeczytajmy ją jeszcze raz i zastanówmy ¡się, w czem tkwi jej wyjątkowa doniosłość.

(Pierwszy rozbiór (Polski 1772 r. dokonał się w okolicznościach bardzo smutnych. Kraj był tak wycieńczany i ¡rozstrojony wewnętrznie, na­

ród — po klęsce konfederatów barskich 1— utra­

cił ¡tak dalece wiarę w ¡siebie, że poddał się gwałtowi najeźdców, nie będąc zdolnym do naj­

mniejszego oporu. Mściła ¡się ¡tak na (Polsce dłu­

goletnia ,anarchia, egoizm szlachecki, ciemnota czasów saskich, obojętność dla ¡spraw państwa, brak silnej armii, niepłacenie »podatków, ucisk ludu. Ale ¡wstrząs psychiczny:, (jakim był ten ¡roz­

biór, nie przeminął bez śladu. Zaczął się proces odrodzenia wewnętrznego, naprzód na -polu kul­

tur alno-ośw iatowem, .dzięki działalności słynnej Komisji Edukacyjnej, a potem i na polu poiitycz- -no _ iistrojowem. Zaczęto myśleć o oidnowie zacofanej struktury społecznej kraju, ideały pa­

triotyczne oddziaływały na wyobraźnię, a za­

gadnienie zrównania wszystkich pod względem praw obywatelskich było w itym czasie żywo omawiane. Pojawili się w Polsce pełlni entuzjaz­

mu ¡działacze, rozumiejący, że aby doijść do celu, trzeba przede w szystkiam znieść przestarzałe .zasady jak „liberum veto“ i wogóle zasady t. zw. „złotej wolności“ szlacheckiej, które utrzymywały Polskę w stanie przewlekłej anarchii. Zamierzali też usunąć upośledzenie do.

tychczasoxCe chłopów i mieszczan, i nadać im jaknajszersze uprawnienia obywatelskie, aby w :ten sposób dopuścić nowe siły do udziału -w życiu społeczno-publicznem i ożywić zmart­

wiały organizm narodu.

(Plany te natrafiały na silny opór zarówno że strony opozycji staroszłacheokiej, (która bro­

niła nieustępliwie swobód dotychczasowych, jak i ze strony Rosji, w (której interesie było «utrzy­

manie Polski słabej i zanarchizowanej, gdyż tyl­

ko ¡w takiej Polsce mogła ona gospodarować po­

dług swej woli.

Jednakowoż Sejm, korzystając z zaanga­

żowania się Rosji w wojnę z Turcją, zdołał do­

konać szeregu Zmian w ustawodawstwie. Było

Ogłoszenie Konstytucji 3-go maja przed katedrg św.

Jona w W arszawie (fragment obrazu Jana Matejki).

-to głównie zasługą stronnictwa patriotycznego, (którego przywódcami i czołowymi działaczami byli: Stanisław Małachowski, Ignacy Potocki, Adam ks. Czartoryski i ks. Hugo Kołłątaj. Uch­

walono zwiększenie wojska do 100.000, poprawę śkarbu przez nowe podatki, zawarcie przymie­

rza z Prusami. To ostatnie posunięcie (było nie­

zmiennie ważne, bo uniezależniało Polskę w znacznej mierze od Rosji i ośmielało ją do sa­

modzielnej polityki wewnętrznej i zagranicznej.

Teraz i król Stanisław August połączył się ze stronnictwem pątrjotycznem i zaczął pomagać mu w -jego ¡działalności organizacyjnej.

Wszystko co uczyniono dotąd, było dopiero wstępnym (krokiem do uzdrowienia państwa i ¡przywrócenia mu siły. Potrzebne były wielkie, wszechstronne reformy ustrojowe. Po dwulet­

nich obradach ¡Sejmu zorganizowano nowe w y­

bory, które dały większość stronnictwu patrio­

tycznemu. Czując za sobą .poparcie kraju, stron­

nictwo to zdecydowało się na krok stanowczy . Uchwalono naprzód ustawę o miastach, która spełniała większość żądań mieszczaństwa, zró­

wnując je w prawach obywatelskich ze szlachtą.

Następnie, przewidując bliskie zakończenie woj­

ny rosyjsko-tureckie], przyśpieszono reforme ustroju państwa. Ponieważ Prusy, mimo przy­

mierza z (Polską, zaczęły nanowo ¡zbliżać się do Rosji, ¡co groziło niawym (rozbiorem, postanowio­

no uchwalić nową konstytucję bez formalności.

W! dniu 3-go maja, na ¡posiedzeniu Se jmu, odczy­

tano naprzód sprawozdania posłów .polskich

m a j a

akredytowanych zagranicą, donoszące o Jii^

piecizeństwie nowego rozbioru, poczem, na (j lecenie ¡króla, odczytano projökt nowej ko»5 tucii. (Po ikilkogodzinnych obradach projekt ] został uchwalony, mimo zaciękłej opozycji ^ posłów, szczególni e Suchorz ewsk i ego . iW$!

ogólnego /zapału Sejm udał się do katedry Jana, «gdzie zaprzysiągł konstytucję. ,Wars^

radowała się, fłulm na Ulicach wznosił akrrf Vivat król, vivat naród, vivat wszystkie st^1 (Nowa konstytucja nie znosiła poddaństwa pańszczyzny chłopów* zapewniała iim j#

ochronę ¡prawną, poddając ich pod sądowni^

publiczne. Nadawała szerokie uprawni mieszczaństwu, zapewniając rozwój zacofaj i słabych gospodarczo miast polskich. Z r 0 t władzy czyniła naród, a jednocześnie1 w ^ 1 niała stanowisko króla. Znosiła liberum vi źródło anarchii. W miejsce wolnej elekcji &

nawiała monarchię ¡dziedziczną, przyczep Stanisławie Auguście wejść miała na tron # 1 dynastia saska.

Konstytucja 3-go maja była (kamieniem kW dla Rosji i dla możnowladców szlachec^

Konfederacja targowicka /wezwała cesar^

rosyjską Katarzynę do obrony swobód. v na rosyjsko - polska», a ¡potem drugi ro$

Polski zahamowały ¡dzieło wielkiej naprawy» ! konstytucja 3-go maja spotęgowała świacW narodową i uczucia patriotyczne, stając się * dłern ¡energji do ustawicznych walk o wol^

Pierwszą z nich było, tak wspaniale zac^

a tak (tragicznie załamane powstanie (koście

kowskie. ,

Wielkość i doniosłość konstytucji 3-go fi tkwi niewątpliwie w tent, że stanowi ona ¡sÿ^

odrodzenia duchowego narodu, który okaazaj zdolny do podźwignięcia się o własnych sw Świadczy ona, że nie (wszystko' w Polsce ™ zmurszałe ii bezwładne, że istniały wr niej Î spożyte pierwiastki twórcze. Było to ź r # |!

otuchy .dla patriotów '.polskich, którzy, ¡pot$

jąp grzechy i wady narodowe, mogli jednak J woływać się ¡i na cechy (konstruktywne i v sitki wzniosłe, będące słusznym pa wodę n1 dumy i w iary ¡w przyszłość.

Dziś, czcząc pamięć konstytucji 3 g o # przerzucamy pomost nad krwawa historia rozbiorową, znajdując w ówczesnej walce o.' (wy, lepszy ustrój jakby punkt wyjścia do naprawy Rzeczypospolitej, dokonanego w \

sce odrodzonej. (Najpodnioślejsza jednak iprzełomiu .tkwi: w tern, że w akcie konstyt^

nym z dn. 3-go maja 1(791 r. naród pcw stał ^ przężenia o własnych siłach, sharmonizowa*

wewnętrznie i (przekreślił samorzutnie sw^

wne wady, rezygnując z przywilejów warst' wydh i rozszerzając swrobody obywatelskie browolnie, bez rozlewu k rw i macą ducha«

1

4

(5)

C z y t a j m y p r a s ę w o j s k o w ą

Zagadnienia obrony narodowej powinny interesować każdego Po­

laka, szczególnie zaś członków or- ganizacyj wojskowo-przysposobie- niowych, którzy ślubowali strzec nienaruszalności Rzeczypospolitej.

Żyjemy w epoce „wojny inte­

gralnej“. Siła i skuteczność obrony narodowej polega dziś na sprawnie funkcjonującej olbrzymiej maszyne­

rii środków, od nowocześnie wypo­

sażonego przemysłu, laboratoriów technicznych, organizacji środków transportowych, aż do aparatu bezpośredniego armji, rozporzą­

dzającej wszystkiemi rodzajami )roni i ofiarnym, zdyscyplino­

wanym materiałem ludzkim. Pro­

blemy wojskowe, problemy obro­

ty przeciwlotniczej i przeciwgazo­

wej, w spółdziałania armji i organ i- sacyj wojskowo - przysposobienio- wych oraz całej ludności cywilnej, powinny być przez nas pilnie stu- djowane, od tego bowiem zależy w dużej mierze nasze wywiązanie się z obowiązków obywatelskich w czasie wojny.

Dziś zwłaszcza, gdy niebezpie­

czeństwo wojny jest większe niż kiedykolwiek, gdy każde starcie,

choćby w Afryce lub na Dalekim Wschodzie grozi wybuchem pożaru światowego i gdy powszechny wy­

ścig zbrojeń zmusza i Polskę do wzmożonej czujności i wszech­

stronnego dozbrojenia, musimy po­

większać usilnie nasz zasób wie­

dzy z tej dziedziny. Obowiązkiem każdego członka p. w. jest tedy czytanie bieżącej prasy, uwzglę­

dniającej zagadnienia obrony pań­

stwa.

Istnieje, jak wiadomo, jedyny w Polsce dziennik wojskowy „Pol­

ska Zbrojna“ poświęcony specjalnie zagadnieniom obrony narodowej.

Jest on wyrazem naszych oficjal­

nych czynników wojskowych, po­

zostając więc w kontakcie z cen- tralnem ogniskiem naszej siły zbroj­

nej, odzwierciadla najwierniej ży­

cie wojska i zna najlepiej aktualne potrzeby w tej dziedzinie. Jedno­

cześnie „Polska Zbrojna“ obejmuje swemi zainteresowaniami wszyst­

kie kwestje współczesnej rzeczywi­

stości polskiej. Znaleźć w niej mo­

żna zarówno wiadomości ściśle wojskowe z kraju i zagranicy, jak informacje i artykuły z dziedziny polityki wewnętrznej i zagranicznej.

gospodarstwa społecznego, oświa­

ty, kultury, nauki i literatury i t. d., podawane pod kątem interesów obrony narodowej. Pozostając po­

za nawiasem aktualnych, przejścio­

wych rozgrywek politycznych,

„Polska Zbrojna“ reprezentuje w całej czystości stanowisko kierują­

cych czynników wojskowych, któ­

rych jedyną troską jest przechowy­

wanie niespożytej spuścizny Mar­

szałka Piłsudskiego, obrona krwa­

wo zdobytej niepodległości i zape­

wnienie Polsce mocarstwowego stanowiska w Europie. Słowa Gen.

Inspektora Sił Zbrojnych gen. Ry- dza-Smigłego: „sztandar wojskowy

— nieomylnym drogowskazem dila państwowej myśli całego społe­

czeństwa“. wytyczają jednocześnie linję redakcyjną „Polski Zbrojnej“.

iPismo to powinno stać się nieod­

stępnym towarzyszem nietylko za­

wodowego wojskowego oficera i podoficera, lecz i członków wszy­

stkich organizacyj o charakterze półwojskowym i przysposobienio- wym. Stałe czytanie go przez nas będzie wytwarzać jednolity typ myślenia w armji i związkach przy- śposobieniowych.

Z g o n D y r e k t o r a K o l e i w R a d o m i u , ś. p. inż. Władysława Rogińskiego

W dniu 12 kwietnia r. b. zmarł nagle w Warszawie w 62-gim roku życia ś. p. inż. Władysław Rogiń­

ski, dyrektor kolei w Radomiu.

Po nabożeństwie żałobnem w ko­

ściele św. Bonifacego na Czernia- kowie, nastąpiło wyprowadzenie zwłok na cmentarz czerniakowski.

W pogrzebie wzięli udział: mini­

ster komunikacji Judjusz Utryeh, wi­

ceministrowie inż. J. Piasecki i inż.

A. Bobkowski, byli ministrowie ko­

munikacji inż. Alfons Kuhn i inż.

Michał Butkiewicz, dyrektorzy ko­

lei, urzędnicy Min. Komunikacji, i Dyrefccyj KJP. w Radomiu- i W ar­

szawie, delegacja Sztabu Główne­

go z płk. Szychowskim na czele, delegacje Zarządu Głównego i Za­

rządu Okręgu Radomskiego KPfW.

wraz z pocztem sztandarowym, kompanją honorową i orkiestrą

KPW. oraz liczne delegacje kolejo­

wych związków zawodowych.

Nad otwartą mogiłą przemawiali:

w imieniu pracowników Dyrekcji K. P. w Radomiu nacz. W-łu Sani­

tarnego dr. Kaersnowski, następnie delegat Zarządu Gł. Ligi Morskiej i Kolonialnej* oraz w imieniu Ligi .Abstynenckiej Kolejowców Okręgu

Radomskiego inż. Kosowski.

Wszyscy mówcy podnosili za­

sługi Zmarłego dla rozwoju -prac w tych instytucjach. '

iBrzez zgon ś. ip. dyr. Rogińskie­

go, który stale otaczał organizację K/PW. swą życzliwą opieką i u- dzielał jej poparcia we wszyst­

kich poczynaniach, K3PlW. straciło dobrego przyjaciela.

stytut Technologiczny w Charkowie oraz Instytut Dróg ¡Komunikacji w P e- tro gradzie. (Następnie -pracował na ro­

syjskich kolejach Południowo-wschod­

nich, ze stanowiska naczelnika dystan­

su dochodząc do stanowiska naczelnika tych ikoilei. ,W m iędzyczasie w ,r. 1914 został delegowany na drogę żel. War- szawsko^Wuędeńskąi* gdzie pracował przy odbudowie zniszczeń wojennych.

Z licznych prac inż. Rogińskiego na­

leży w yliczyć budowę 22 mostów i przepustów na kol. Windawskiej, roz­

budowę węzła w Cary cynie, zakończe­

ni e budowy lifriji Lublin — Rozwadów»

budowę stacyj rozładunkowych w R ze­

czycy i Żudzilowie.

‘ W czasie studiów i pracy ¡na kole­

jach rosyjskich «był czyninyni człon­

kiem kółek młodzieży polskiej', Towa­

rzystw' Dobroczynności', jednym z za­

łożycieli biblioteki i! 'szkoły polskiej w Woroneżu.

Tej właśnie jego działalności należy przypisać, że w czasie służby rząd

carski nie udzielił mu żadnych odzna czeń.

'Po powrocie do krain inż. Rogińsl rozpoczyna w r. 1924 prace ma P. K. P jako referendarz w W ydziale Drogc wym Dyrekcji kolejowej w' Wilnie.

W początkach 1926 roku przechodź do Ministerstwa (Komunikacji na stanc wisko inspektora prywatnych koli wąskotorowych. (Następnie mianowan zostaje kolejno naczelnikiem Wydzia łu Drogowego Dyrekcji Radomskie wicedyrektorem kolei w Radomii a w5 dniu l.V 1934 roku otrzymuje nt minację na stanowisko dyrektora ko lei w> Radomiu* na którem pozostajed dnia śmierci.

S. :p. dyrektor iinlż. Rogiński błs bardzo czynny udział wr pracach wh

lu organizacyj społecznych. i iW« dniu 11.XI 1934 r. w szesnast rocznicę Niepodległości ś. p. dy.rektc inż. Rogiński za zasługi w służb:

kolejowej został odznaczooY orderei Polonia Restituta JV-ei ¡klasy.

żlnż. (Władysław Rogiński, urodzony dnia 1»1 grudnia 18713 roku w Szeptu- chówce ukończył z odznaczeniem

S P R A W Y Z A W O D O W E

Uposażenie pracowników stałych

w czasie nieobecności na służbie spowodu trwałej niezdolności do pełnienia obowiązków służbowych.

W okólniku z dnia 21 kwietnia r. b., Nr. iP. 6/27/17/36, Minister­

stwo Komunikacji wyjaśniło, że W czasie nieobecności na służbie spowodu Stwierdzonej przez kole­

jową komisję lekarską trwalej fi­

zycznej lub umysłowej niezdolności do pełnienia obowiązków służbo­

wych na zajmowanem stanowisku

Poradnik

Odpowiedzi

„Poradnika KPW"

Ob. Stachowiak Jan. Inowrocław.

Służba wojskowa zaborcza bywa zali­

czana do wysługi emerytalnej) (pod

^ymaganema warunkami) tylko za czas do dnia 28.XII 1918 r. Służba wojsko­

wa niemiecka nie będzie więc Ob. za­

liczona z uwagi ma przerwę od 28.XM 1918 r. do l.V -1920 r.

Zaliczenie dkreisu ubezpieczenia w Z.

(1. P. U. ii okresu, za (który Kasa Eme­

rytalna (przelała (składki do Z. U. P. U*

Należne jest od ustaw ow ego ureigiulo- Wamtia sprawy przekazywania składek forze z Z. U. P. U. ma rzecz PKP, co ma

* niedługim czasie nastąpić. W chwili obecnej okres item n.ie b yłb y zaliczony.

Również nie b yłby prawdopodobnie

lub do wykonywanego zajęcia służ­

bowego, pracownik stały otrzymuje 75 proc. uposażenia, jak podczas choroby, licząc od pierwszego dnia niepełnienia służby wskutek stwier­

dzenia tej nieudolności do dnia wy«

gaśnięcia prawa do uposażenia lub do dnia Objęcia służby na innem stanowisikui ‘(zajęciu) siużbowem.

K. P. W.

zaliczony okres, za który KaSa 'Eme­

rytalna zwróciła Obywatelowi składki;

sprawa1 ta także nie została ostatecznie uregulowań a.

Ob. Bucenko Piotr. Kraśnik. Prawo

do przejazdów w (klasie Iil-^eii mie (przy­

sługuje Obywatelowi, ponieważ Ob.

nie (jest mianowany na stanowisko, na które wymagane jest średnie w y­

kształcenie.

•Praktykanci i pracownicy umowni mogą korzystać z ¡przejazdów klasą ILgą tylk o pod warunkiem odbywania pralktylkii na stanowisko, na które w y­

magane (jest średnie wykształcenie, lub pełnienia obowiązków ma takiem sta ­

nowisku.

Ob. Danecki Jan. Gdynia. Poradnik mógłby Udzielić Ob. odpowiedzi tylko po otrzymaniu odpisów w szystkich odwołań i orizeczeń. Okoliczintości prtzy-

tocfzione przez Ob. sa m iewystarczaj^

ce do wyrobienia sobie o sprawie na­

wet pobieżnego zdania.

Ob. Kubiak W ładysław. Bydgo&zcz.

Kaira. wymierzona Obywatelowti w dn.

12. VdJ 1932 r. nie ulegnie zatarciu.

Amnestia d otyczy tylko kar orzeczo­

nych przed dniem 1.1 1931 r.. względ­

nie kar, które sie jeszcze nie uprawo­

mocniły.

Jak zwracać się do „Poradnika K. P. W."

„Poradnik K. IP. W.“ udziela odpo­

wiedzi ma pisemne zapytania członków K. P. W., dotyczące:

a) 1 zastosowania personalnych prze­

pisów służbowych, a w szczególności przepisów pragmatyki służbowe i. upo­

sażeniowych lub emerytalnych:

b) szkolenia i egzaminów;

c) innych spraw w zakresie stosun­

ku służbowego.

Dział tern nie załatwia próśb o prze­

prowadzenie interwenci! .u władz kole­

jowych.

W szelkie .zapytania (wyłącznie pi­

semne) n ależy kierować za pośrednic­

twem Ognisk KPW. ido Zarzadu Głów­

nego Kolejowego Przysposobienia W ojskowego — ..Poradnik K. P. W .‘*

W arszawa, ul. Bir. Pierackiego 17.

Składając ‘zapytanie w Ognisku, .nale­

ży dołączyć ¡Znaczek pocztowy na w y­

słanie zapytania przez Ognisko do Za­

rządu Głównego. Sekretarz Ogniska, przyjimuijąe pismo sprawdza, czy oso­

ba w ysyłająca pismo jest ozłomkie K. P. W. i przykłada ma piśmie pi<

częć Ogniska.

W zapytaniu należy podać imię i n;

zwisko członka, jego tytuł tub nazw służbową, m iejsce pełnienia służ!

i adres prywatny. 1

Odpowiedzi na zapytania sa z reg ly podawane w piśmie w dziale ,JP radnik K. P. W .łł, a w wyjątkowy«

razach listownie.

Przed wysłaniem zapytania nale;

przeczytać uważnie odpowiedzi „P radnika KPW“, umieszczone w P- przednich numerach, a to w celu ur kania zapyitań w sprawach, które r zostały wyjaśnione w poprzednfi

odpowiedziach.

Na zapytania, kierowane bezpośre vn,io do Zarządu Głównego z pomiń i ciem Ogniska, odpowiedzi nie bęi udiziełame.

W sprawie pytań co do zaliczania ! służby do ¡wysługi emerytalne!

W nadsyłanych do „Poradnika K.

W.w zapytaniach w sprawach zalicz nia tych czy innych okresów do w sługi emerytalnej, należy wskazać:

.1) datę urodzenia;

2) datę wstąpienia do służby • PKP.:

3) datę otrzymania etatu;

4) początkową i końcowa datę ofcf su oraz Charakter służby, co do któr istnieją wątpliwości, czv podlega z liczeniu do wysługi emerytalnej.* I

Natomiast nie należy nadsyłać oceny jakichkolwiek dokumentów.

Zaznaczyć zaś trzeba, że na ła mach „Polski Zbrojnej“ praca tyci organizacyj, a więc i KPW„ będzu szeroko omawiana.

„Polska Zbrojna“ nie jest pismen subwencjonowanem, nie może te:

z łatwo zrozumiałych względóy niezależności utrzymywać się ; ogłoszeń. Podstawą bytu tego or ganu jest prenumerata. Im więce prenumeratorów, tern silniejszy fun dament pisma, tern lepsza jeg(

organizacja: szybszy kolportaż wcześniejsze wiadomości. Wszy stkie Ogniska K. P. W. powinn:

prenumerować i czytać „Polsk<

Zbrojną“, by dostarczyć jej żela znego oparcia i umożliwić dźwi gnięcie sif* na najwyższy poziom fa chowy. Już dziś „Polska Zbrojna jest czytana i poważana przez ko ła wojskowe zagranicą. Pomoc na sza sprawi, że stanie się ona najle pszym wyrazicielem siły, spoisto ści i gotowości narodu polskieg wobec swoich i obcych.

Zarząd Główny zaleca Okręgon Ogniskom i członkom KPW. pre numerowanie, czytanie i rozpow szechnianie „Polski Zbrojnej“. !

Cytaty

Powiązane dokumenty

W ten sposób parlament obecny staje się jakby realnym sprawdzianem słuszności linii ideowej wytyczonej przez tego, który stanął dziś, jako marszałek Sejmu, na

dowiska. Jest już aż nadto jasne, że marksizm nie stał się i nie jest dla robotnika polskiego ewangelią życia i działania. Robotnik polski szu­. ka własnych

Sytuacja światowa bowiem jest dziś bardziej skomplikowana niż kiedykolwiek, g ro j a wojny wciąż wisi nad Europą i coraz wyraźniej uwidacznia się po­.. dział

szony odczyt p. po uroczystym nabożeństwie udał sie do świetlicy, gdzie odbyła się akademia, na która złożyły się prze­. mówienia, deklamacie i cześć

cym Mościckim*. Odczyt zagaił prezes Ogniska ob. Jaworski wygłosił odczyt o życiu i czynach Pana Prezydenta Rzeczypospolitej, prof. na temat jRozwoju i genezy

Oczywiście marsz musi być urozmaicony, to znaczy nie może się odbywać stale na tym samym dystansie i na tej samej trasie, gdyż wówczas mija się w dużej

strującym ówczesną metodę pracy Rosjan, jest opublikowany przez Sałtykowa rozkaz budowy mostu, podpisany dnia 21 lipca przez naczelnika robót, inżyniera S.,

Ptf łamanie »tych przeszkód pochłork wiele energii niejednego Ogniska w Łomży ,na skutek specyficzny warunków okazało się przez kilka wręcz nie do