• Nie Znaleziono Wyników

Miód z miasta jest często lepszy niż ze wsi - Jerzy Demetraki-Paleolog - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Miód z miasta jest często lepszy niż ze wsi - Jerzy Demetraki-Paleolog - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

JERZY DEMETRAKI-PALEOLOG

ur. 1955; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL, współczesność

Słowa kluczowe Projekt "Pszczelarstwo na Lubelszczyźnie. Nieopisana historia - Rzeczpospolita Pszczelarska", miód z miasta, pszczoły w mieście, Lublin

Miód z miasta jest często lepszy niż ze wsi

Dzisiaj istnieje określenie „miód ze wsi”. To oznacza, że jest lepszego gatunku. Miód z lasu – zgodzę się. Ale ze wsi [nie]. Bardzo często z miasta jest dużo czystszy.

Dlatego, że badania mówią, że osadów z benzyny, to aż tak dużo [tutaj] nie ma.

Trochę pyłów, trochę kurzu, zależy, jakie miasto i jak się o standardy dba, bo też miasta się trochę różnią. Lublin nie jest złym miastem. [Z tego powodu], że nie jest aż tak skażony, a przy tym jest tak wystawiony, [że] nie leży w dolinie, tylko na wzgórzach, więc [jest] nieźle przewietrzany. Zawsze raz na tydzień jakiś wiatr pohula i wymiecie nawet to, co w piecach nielegalnie ludzie popalą. Ja nie znam wyników dla Lublina, ale tak geograficznie i klimatologicznie, to nie jest złym miastem. Wedle naszych badań, bośmy tak dla siebie sprawdzali, to te miody były bardzo dobre.

Natomiast jak dzisiaj [są miody] z takich upraw rolniczych na wsi, to tam walą herbicydy, pestycydy, sto tysięcy rzeczy. Trafiały się i GMO, bo były [ich] ślady w miodzie. Też były u nas takie rzeczy, bo pszczoły gdzieś [je] zawlokły. Teraz to trochę jest normowane i dużą kampanię się prowadzi, żeby tego nie było. Ale dzisiaj to nie jest tak, że [miód] ze wsi jest bardzo zdrowy, a [ten] z miasta to jest akurat gorszy.

Bardzo różnie. I dzisiaj, jak miasto ma dobrze rozwiniętą zieleń, to to podnosi jakość tego miodu. Tutaj na [Felinie], tak, jak w Lublinie, [są] lipy, sto tysięcy drzew, dwa parki botaniczne w zasięgu lotu.

Pszczoły w Centrum [Spotkania] Kultur i [te], które KUL chce zrobić, to przynajmniej one nie powinny narzekać na brak jedzenia. Trochę miodu zawsze powinni mieć. I chyba nie najgorszej jakości. Tam stało do trzydziestu rodzin naszych i spokojnie sobie radziły. Tym bardziej, że tam pokąd ich nie było, to też jakieś pszczoły przylatywały, więc w pobliżu trzymają pszczelarze pszczoły. W pobliżu, to znaczy w granicach dwóch kilometrów. To jest kawałek drogi.

(2)

Data i miejsce nagrania 2016-06-01, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Dominika Mazurkiewicz

Redakcja Dominika Mazurkiewicz

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Stary żydowski cmentarz był też na Kołłątaja, teraz tam mieści się Przedsiębiorstwo Komunikacji.. Tam są takie domy, tak zwane rządowe, to znaczy pracowników dawnego Rejonu

A jeszcze rok przez pójściem do wojska odbyłem kurs samochodowy w Lublinie i zdałem egzamin.. Tak że już trochę byłem obeznany

A ja dzisiaj – raz, że przepis jest taki, że egzamin musi być pisemny, bo musi pozostać dla niego ślad, żeby można było prawnie rościć ewentualnie czy ktoś

Więc jakoby nauka generując postęp, też generuje jego negatywne skutki i jedyna szansa, że ten postęp nas nie zabije, to to, że nauka będzie z tymi negatywnymi skutkami się w

Chociaż tacy naprawdę duzi komercyjni pszczelarze, to coraz rzadziej się w to bawią, bo jednak tam jest przemiał na miód. Ale to zależy wszystko od

W zasadzie po ukończeniu studiów rozpocząłem pracę naukową, z tym, że jestem naukowo genetykiem i można powiedzieć moje zainteresowania skupiają się na

To tak, jak szamani nawet w Południowej Ameryce czy gdziekolwiek potrafią jakieś leki stosować i dzisiaj współczesna medycyna pochyla się nad tymi ziołami, z których się

Ale ja zawsze mówię, że to jest doskonały uniwersytet trzeciego wieku, bo taki człowiek, na przykład lekarz, prawnik, wojskowy, nauczyciel - ludzi wszelkich profesji znajduję