• Nie Znaleziono Wyników

Pamiętam trochę puławskich Żydów - Hanna Chmielewska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Pamiętam trochę puławskich Żydów - Hanna Chmielewska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

HANNA CHMIELEWSKA

ur. 1931; Puławy

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, dwudziestolecie międzywojenne, II wojna światowa Słowa kluczowe projekt Tajne nauczanie. Cisi bohaterowie, Żydzi w

Puławach, sklepy żydowskie

Pamiętam trochę puławskich Żydów

Pamiętam, że do mojej babci przychodziła taka Żydówka, jakaś znajoma, zawsze w sobotę, bo w sobotę oni obchodzili szabes i nie mogli chyba do wieczora gotować. To zawsze przychodziła do babci na herbatę. Ona też miała taki sklepik nieduży. Ja zawsze zastanawiałam się czym ona tam handluje, bo nieraz z babcią szłyśmy na rynek to do niej zachodziłyśmy. Tam stała beczka śledzi i nie wiem co tam jeszcze było. Tak że to nie był taki bogaty ten sklep. Chodzili też Żydzi z nami do szkoły. Więc w klasie, w której ja byłam, od pierwszej klasy było 2 Żydów - chłopców. Specjalnie niczym się nie wyróżniali. Tylko oni na religię to nie zostawali tylko gdzieś tam chodzili, ale nie jestem w stu procentach pewna. W Puławach była też szkoła żydowska, tutaj na Gdańskiej, tam gdzie później była Szkoła Numer 3, teraz tam jest Ośrodek Kultury Dzieci i Młodzieży. Mówili zawsze, że to szkoła żydowska u Adlera.

Później jak Niemcy weszli, to otworzyli tam getto. Żydzi musieli z opaskami chodzić, z gwiazdą Dawida. Nieraz zanim ich wywieźli, to zatrudniali ich do takich robót miejskich: zamiatanie ulic, tam coś. Pamiętam, że tam jak koło nas zamiatali, to prosili o chleb, bo głodni byli. Stary żydowski cmentarz był też na Kołłątaja, teraz tam mieści się Przedsiębiorstwo Komunikacji. Tam są takie domy, tak zwane rządowe, to znaczy pracowników dawnego Rejonu Dróg Wodnych, tam właśnie był cmentarz, widziałam tam pomniki żydowskie. Ale to był stary, a gdzie taki, na którym chowali [to nie wiem]. Wiem, że gdzieś był na ulicy Kołłątaja, ale w którym miejscu to nie pamiętam. [Cmentarz] był jeszcze po wojnie. To znaczy tam było niewiele tych pomników. Widziałam to, bo tam jeszcze wojsko miało plac ćwiczeń nad Wisłą, bo to byli saperzy. Jako dziecko nieraz jeździłam tam z tatą. Tam była przystań wojskowa, cmentarz i te domy Zarządu Dróg Wodnych.

(2)

Data i miejsce nagrania 2003-06-17, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tylko jako dziecko tam byłem, jako dziecko, które wchodziło tam, żebyśmy się mogli spokojnie bić albo coś w tym rodzaju.. Jak byłem parę lat temu z kobietą, z

Pamiętam, że z mamą chodziłam tak mniej więcej do ulicy Czartoryskich, to były jatki i później ciągnęły się takie domy i sklepiki żydowskie wzdłuż Piłsudskiego aż do

Ta ulica ciągnęła się od ulicy Piłsudskiego, tam teraz jest zupełnie inaczej, ona łączyła się z alejami Królewskimi, na rogu była stacja benzynowa.. To

Jeszcze gdzieś na Zielonej mieszkali, ale nie pamiętam dokładnie, bo w tej dzielnicy, gdzie myśmy mieszkali to tylko ta octownia była żydowska. Na Skowieszyńskiej czy tutaj na

Pamiętam jeszcze, jak mieszkaliśmy w budynku wojskowym, nie wiem czy to była Polka, czy Żydówka, ale chyba Polka, też taka nienormalna chodziła, nazywała się Marcysia. Tam

I tam myśmy do grobu nie doszli, tylko do bramy, do tego dojścia, ale tam podobno, że siedząco ich tam chowali, ja nie wiem ile w tym prawdy, ale tak mówili, że siedząco ich chowają

I on koło tego mieszkał i on to przywłaszczył ten cmentarz żydowski, bo to było mu tak bez miedzę i tam był się kto zgłosił, no ale tu on był przewodniczącym rady,

Chyba by Żydy nie zlikwidowały, bo tam był, tam był żydowski cmentarz tutaj, przy tym na Wiejskiej.. Tam, jak się kończy Wiejska i po