• Nie Znaleziono Wyników

Głos Lubawski : polsko-katolicka gazeta bezpartyjna na powiat lubawski i okolice 1935.05.21, R. 2, nr 60

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Lubawski : polsko-katolicka gazeta bezpartyjna na powiat lubawski i okolice 1935.05.21, R. 2, nr 60"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Cena numeru 10NMLKJIHGFEDCBA

I I I R A W Ł U U /ł W

POLSKO - KATOLICKA GAZETA BEZPARTYJNA NA POWIAT LUBAWSKI I OKOLICE

Wychodzi trzy razy tygodniowo: we wtorek, czwartek i sobotę.

Przedpłata: m ie s ię c z n a w y n o s i 8 0 g r o s z y z d o r ę c z a n ie m 1 złoty,

k w a r ta l n a w y n o s i 2 ,4 0 z ł. z d o r ę c z e n ie m 3 ,0 0 zł.

W w y p a d k a c h n ie p rz e w id z ia n y c h s p o w o d o w a n y c h s iłą wyższą (prze­

s z k ó d w z a k ła d z ie , z ło ż e n ia p r a c y i t.p .) a b o n e n t n ie ma prawa żąda­

n ia n ie d o s ta rc z o n y c h n u m e ró w łu b o d s z k o d o w a n ia .

Ogłoszenia: m o g ło s z e n ie o d w ie r s z a 1 m m . n a s tr. 6 - ła m . 1 5 g r .

na str. 2 - ła m . 5 0 g r ., o g ło s z e n ia d r o b n e s ło w o 2 0 g r .

Za o g ło s z e n ia r e d a k c ja n ie o d p o w ia d a . T d a fo n N r. 5 9 . K o n to c z e k o w e P . K . O . N r . 1 4 5 2 6 6 . C z c io n k a m i d r u k a r n i B . M iło s z e w s k ie g o w N o w e m m ie ś c ie n . D rw .

Nowemiasto n. Drwęcą, wtorek dnia 21. maja 1935 r

Pogrzeb Marszałka Piłsudskiego

jako symbol jedności narodowej.

W ę d r ó w k a ż y w o ta d o c z e s n e g o J ó z e f a P i ł s u d s k i e g o z a k o ń c z o n a . . . P r o c h y J e g o z ło ż o n e w „ k r y p c ie W o d z ó w " , n a W a w e lu .

T o w a r z y s z y liś m y w s z y s c y m y ś lą w te j o s ta tn ie j d r o d z e J ó z e f a P iłs u d s k ie g o z e s to lic y w y z w o lo n e g o p r z e z e ń P a ń s t w a d o g r o b ó w k r ó le w s k ic h w K r a k o w ie . I w ty m ty g o d n iu , k tó r y m in ą ł, u ś w ia ­ d o m iliś m y s o b ie w c a łe j p e łn i p r a w d ę , t a k o c z y w is tą i t a k ja s n ą , p r a w d ę , k tó r ą je d n a k o g ó ło w i u n a o c z n ił te n ty d z ie ń :

J ó z e f P iłs u d sk i i P o ls k a — to b y ła i je s t i b ę d z ie n ie ro z e rw a ln a je d n o ś ć . J ó z e f P iłs u d s k i — to w ła sn o ś ć c a łe g o n a ro d u , c a łe g o s p o łe c z e ń s tw a .

D a ł te m u te ż w y ra z c a ły n a ró d , c a ­ łe s p o łe c z e ń stw o w c h w ili, g d y d o ta rła w s trz ą s a ją c a w ie ś ć , g d y ja k g ro m w d u ­ s z e lu d z k ie u d e rz y ła w ia d o m o ś ć o J e g o ś m ie rc i.

N a tę w ie ś ć c a ły n a ró d s p o w ił s ię w k ir ż a ło b y . Z a p o d z ia ły s ię n a g le w s z y ­ s tk ie ró ż n ic e p o g lą d ó w , z a p a try w a ń , k ie ru n k ó w , p rą d ó w , M a ło w a ź n e s ta ło s ię w s z y s tk o , c o lu d z i d z ie li. N a je d n ą p ła s z c z y z n ę o g ó h n J g o ż a lu s p ro w a d z o n e z o s ta ły w s z y stk ie w a rs tw y : ta k s a m o w y ra z b ó lu ż ło b ił tw a rz ro b o tn ik a ja k i p rz e m y s ło w c a , c h ło p a i u r z ę d n i k a , rz e m ie śln ik a i in te lig e n ta .

Ś w ia d o m o ś ć , ż e ta m n a m a ra c h w b ia ły m d w o rk u b e lw e d e rs k im s p o c z y w a O d n o w ic ie l i W s k rz e s ic ie l, ż e n a k a ta ­ fa lk u w k a te d rz e ś w . J a n a z ło ż o n e s ą J e g o d o c z e s n e s z c z ą tk i, ż e w g ro b a c h k ró le w s k ic h n a W a w e lu m ie śc i s ię to , c o w N im b y ło z ie m sk ie g o — ta ś w ia d o m o ś ć z ł ą c z y ł a c a ł e s p o ł e c z e ń s t w o i z je d n o c z y ła je .

T a k ie b y ło p o ś m ie rtn e z w y c ię s tw o T e g o , k tó ry ty le k ro ć w ż y c iu z w y c ię ż a ł, ż e p o g rz e b J e g o s ta ł s ię s y m b o l e m je d n o ś c i n a ro d o w e j.

A o te j je d n o ś c i m a rz y ł J ó z e f P iłs u d ­ s k i i w te d y , k ie d y w s ie rp n iu 1 9 1 4 , ru ­

s z a ją c w b ó j o w o ln o ś ć , w z y w a ł P o la k ó w : s tw ó rz c ie je d e n o b ó z ! z je d n o c z c ie s ię d o k o ła rz ą d u n a ro d o w e g o !

I o te j je d n o ś c i m y ś la ł w te d y , g d y P o ls k a o d z y s k a ła w o ln o ś ć , g d y s ta ła s ię z p o w ro te m o rg a n iz m e m p a ń s tw o w y m . W ty m s a m y m K ra k o w ie , w k tó ry m te ra z s p o c z ą ł n a w ie k i, rz e k ł 1 9 p a ź d z ie rn ik a 1 9 1 9 r. w K ra k o w ie n ie z a p o m n ia n e s ło w a :

„ C h c e z g o d y i je d n o ś c i..."

A le ró w n o c z e ś n ie b a rd z o p la s ty c z n ie i d o k ła d n ie w s k a z a ł, c o n a le ż y ro z u m ie ć p o d z g o d ą i je d n o ś c ią , ż e p o ję c ia te n ie m o g ą m ie ć ty lk o w e rb a ln e g o , p la to n ic z - n e g o z n a c z e n i a , a le p o d n ie trz e b a p o d ło ż y ć re a ln ą i k o n k re tn ą tre ść :

„ C h c ę z g o d y i je d n o ś c i — o ś w ia d ­ c z y ł — n ie s ą d z ę je d n a k , a b y z g o d a i je d n o ść p o jm o w a n e b y ć m o g ły w s p o ­ łe c z e ń s tw ie n o w o c z e sn e m je d n o stro n n ie . N ie s ą d z ę , a b y z d ro w e m b y ło o s z u k iw a ć s ie b ie tw ie rd z e n ie m , ż e „ w s z y s tk ie k o ty s ą s z a re " , g d y ż b y w a to ty lk o w te d y , g d y z g o d n ie z p rz y s ło w ie m n o c p a n u je i w z ro k c ie m n n o ś c i z a s ła n ia ją . P rz y p ie rw s z y m b la s k u d n ia c a ła tę c z o w a ró ź n o b a rw n o ś ć w y s tę p u je n a ja w , o d ja s k ra w e j c z e rw ie n i p o c z ą w s z y , k o ń c z ą c c ie m n y m fio le te m .

Podstawą zgody może być tylko praca,

n ie ż ą d a ją c a o d n ik o g o w y rz e c z e n ia s ię s w o je j in d y w id u a ln o ś c i, w y rz e c z e n ia s ię s w o ic h m y ś li. R z e te ln a z g o d a i

jedność oparta być może jedynie na współpracy . .

W y z n a n ie to , c h a ra k te ry sty k a ta p o ję ć „ z g o d y i je d n o ś c i" p a d ła z u s t J ó z e fa P iłsu d s k ie g o w K ra k o w ie , ta m w ła śn ie , g d z ie m y ś li n a s z e u la ta ć b ę d ą , g d y s z u k a ć b ę d z ie m y ź ró d ła , z k tó re g o w y w io d ła s ię n o w a P o ls k a : p o s ta c i J ó z e fa P iłs u d s k ie g o .

R z e c z w ie lc e z n a m ie n n a : K o m e n d a n t, k tó ry c h c ia ł s p o c z ą ć s n e m w ie c z n y m

w ła śn ie w K ra k o w ie , ta m w id z ia ł ś ro d o ­ w is k o , k tó re s tw o rz y ć m o ż e p o d w a lin y d o je d n o ś c i.

„ J e s te m m ię d z y w a m i w K ra k o ­ w ie , a K ra k ó w , p a m ię ta jm y , n ie je st ty lk o o lb rz y m ią , c z e rw o n ą , u s id la ją c ą s e rc e m o g iłą w ie lk ie g o n a ro d u . W s z a k ż e to p o e ta te g o g ro d u — W y s p ia ń sk i — n a k a z y w a ł s z u k a ć w y z w o le n ia w tru m ie n ­ n e j p rz e s z ło ś c i, c h o c ia ż b y c e n ą k a le c tw a . K ra k ó w je st w s p ó łc z e s n e m w ie lk ie m m ia ste m i je d n ą z e s to lic P o ls k i. W ła ś n ie K ra k ó w w y ró ż n ia s ię m ię d z y in n e m i m ia sta m i n a s z e m i te rn , ż e n a jła tw ie j w n ie m b y ło z a w s z e p rz e p ro w a d z ić w s p ó łp ra c ę lu d z i i s tro n n ic tw . N a jm n ie j tu ta j b y ło w y k lin a ń i s ta w ia n ia p o z a n a w ia s n a r o d u , p rz y p is y w a n ia s o b ie ty lk o p rz y w ile ju m iło ś c i d la o jc z y z n y i w y łą c z n o ś c i w w y ty c z o n y c h p rz e z s ie b ie d ro g a c h k u z b a w ie n iu . W ię c e j tu ta j b y ło , n iż g d z ie in d z ie j, w z a je m n e g o s z a c u n k u d la z d a ń ró ż n o lity c h , z a te m z d o ln o śc i d o w s p ó łp ra c y ."

„ C z y w ie lk a p rz e s z ło ś ć K ra k o w a

tłu m a c z y ł 1 9 p a ź d z ie rn ik a 1 9 1 9 — ja k o s to lic y P o ls k i w c z a s a c h je j n a j­

w ię k s z e j c h w a ły i p o tę g i, c z y w ie lk ie im io n a i d u c h y P e lsk i, m o g iłą s w ą w ła ś ­ n ie z K ra k o w e m z w ią z a n e , c z y w re sz c ie s w o b o d n ie js z e , n iż g d z ie in d z ie j w a ru n k i b y to w a n ia p o d c z a s n ie w o li, c z y w s z y s tk ie te p rz y c z y n y , ra z e m w z ię te , w y tw o rz y ły w a ru n k i, w k tó ry c h n a jła tw ie j je s t o rz e ­ te ln ą z g o d ę .

D z iś w ty m s a m y m K ra k o w ie , w je g o s e rc u , w m a u z o le u m k ró ló w i w o ­ d z ó w n a w z g ó rz u W a w e lu , s p o c z y w a te n , k tó ry s y m b o liz u je je d n o ś ć P o ls k i i ile ­ k ro ć n ie z g o d a s z a rp a ć z e c h c e d u s z a m i P o la k ó w , p ó jd z ie z te j k r u c h ty n a k a z :

„ C h c ę z g o d y i je d n o ś c i'* A le ta k ie j, k tó re j „ p o d s ta w ą je s t ty lk o p ra c a ", ta k a , k tó ra „ o p a rta b y ć m o ż e je d y n ie n a w s p ó łp ra c y ,

Stolica Państwa w ostatnim hołdzie Wielkiemu Zmarłemu.

W A R S Z A W A 1 7 5 . N a d łu g o p rz e d ro z p o c z ę c ie m n a b o ż e ń s tw a w k o ś c ie le ś w . J a n a p rz y b y li d o k a te d ry p rz e d sta ­ w ic ie le w ła d z , d o s to jn ic y , d e l e g a c i p a ń s tw z a g ra n ic z n y c h , k tó rz y z a ję li m ie j- js c a w p re s b ite rju m .

P o ś ro d k u ś w ią ty n i w p rz y b ra n iu k w ia ta m i i z ie le n ią p o d s z ta n d a re m z w i­

s a ją c y m z e s k le p ie n ia k a te d ry s p o c z y w a n a w y s o k im k a ta fa lk u tru m n a , n a n ie j b u ła w a M a rs z a łk a , s z a b la i m a c ie jó w k a z o rz e łk ie m le g jo n o w y m p a lą s ię w y s o ­ k ie ś w ie c e . W a r t ę h o n o ro w ą p e łn ią o fic e ro w ie . M ię d z y k o lu m n a m i n a w y le ż ą w ie ń c e , d a le j s to ją o fic e ro w ie , trz y ­ m a ją c y p o d u s z k i z o d z n a c z e n ia m i M a r­

s z a łk a P iłs u d s k ie g o . O b o k o fic e ró w p o l­

s k ic h s to ją o fic e ro w ie p a ń s tw o b c y c h , k tó rz y trz y m a ją n a p o d u s z k a c h o d z n a ­ c z e n ia z a g ra n ic z n e . P o z ło ż e n iu w ie ń ­ c a p rz e z d e le g a c ję ru m u ń s k ą , w a rtę h o ­ n o ro w ą o b o k o fic e ró w p o ls k ic h p e łn ią i o fic e ro w ie ru m u ń s c y 1 6 -g o p . p ., k tó ­ re g o s z e fe m je s t M a rs z a łe k P iłs u d s k i.

O g o d z . 9 p rz y b y w a d o k a te d ry n a j­

b liż s z a ro d z in a M a rs z a łk a . U w e z g ło w ia tru m n y n a trz e c h fo te la c h z a jm u ją m ie j­

s c a p . M a rs z a łk o w a A le k s a n d ra P iłs u d ­ s k a o ra z c ó rk i M a rs z a łk a w c ię ż k ie j ż a ło b ie .

P u n k tu a ln ie o g o d z . 1 0 w c h o d z i d o k a te d r y P . P re z y d e n t R z p lite j, w o to ­

c z e n iu c z ło n k ó w d o m u c y w iln e g o i w o j­

s k o w e g o P . P re z y d e n to w i to w a rz y sz y p re m je r S ła w e k . P . P re z y d e n t R z p lite j z a jm u je m ie js c e p rz y o łta rz u , m a ją c p rz e d s o b ą k lę c z n ik , p o k ry ty k i r e m . O b o k P . P re z y d e n ta z a s ia d a n a tro n ie a m b a s a d o r O jc a ś w . J. E . m s g r. M a rm a g g i.

Nabożeństwo w katedrze św. Jana.

O g o d z . 1 0 w ś ró d b ic ia d z w o n ó w i c h ó ra ln y c h p ie ś n i ż a ło b n y c h |ro z p o c z y n a

Z d ję c ia fo to g ra f.

M a rsz a łk a J ó z e fa P iłs u d s k ie g o

w c h w ili p o z g o n ie s ię u ro c z y s te n a b o ż e ń s tw o z a s p o k ó j d u ­ s z y W ie lk ie g o Z m a rłe g o .

N a b o ż e ń s tw o c e le b ru je k s . k a r d y n a ł K a k o w s k i w a s y ś c ie , a rc y b is k u p ó w , b i­

s k u p ó w i p ra ła tó w .

W c z a sie n a b o ż e ń s tw a n a c h ó rz e p ie n ia ż a ło b n e w y k o n a ł c h ó r g re g o rja ń - s k i i p o z n a ń s k i c h ó r k a te d ra ln y . P o d k o n ie c M s z y ś w . n a a m b o n ę w c h o d z i k s . b is k u p G a w li n a i w s łó w a ł p ro s ty c h z w ra c a s ię d o z e b ra n y c h .

(2)

. , u ONMLKJIHGFEDCBAG Ł O S L U B A W S K I

Będziemy służyć Rzeczypospolitej jak Ty jej służyłeś.

Przemówienie ks.

„ N aro d z ie P o lsk i, o k ry ty ż a ło b ą!

P rz e z sto lic ę P o lsk i je d zie p o ra ź o sta tn i P ie rw s z y M a rsz ałe k P o ls k i Jó z e f P iłsu d sk i.

W ielk i W ó d z i W ie lk i S a m o tn ik id z ie n a a d o­ ra c ję. Z a tru m n ą J e g o w g łę b o k im ż a lu p o g rą­ ż o n a ro d z in a n a jb liż sz a. J ę c z y i p ła c ze n a .W a­ w e lu „ Z y g m u n t" i ra z em z n im ro z d z w o n iły się i z a g ra ły d z w o n y w e w s z y stk ic h ś w ią ty n ia c h P o lsk i u ro c z y s te re q u ie m .

„ A ż d o śm ie rc i d la sp ra w ie d liw o śc i" . T e m h a słe m p rz e w o d n ie m k ie ro w a ł się J ó z e f P iłs u d s­ k i w c a łe m sw o je m ż y c iu . O d k ą d p o ra ź p ie rw­ sz y z e tk n ą ł się z n a je ź d ź c ą , s z la c h e tn a d u sz a Je g o d o m a g a ła się p ra w d y , a ra m ię p o ru s z y ło się d o w a lk i o sp ra w ie d liw o ść . P rz e m ó w ił d u c h B o ż y d o d u sz y m ło d zie ń c z e j, k tó ra s z la c h etn a o d e z w a ła się ra d o ś n ie d o B o g a N a jw y ż sz e g o . S ta n ę ła n a d N im rę k a B o sk a . U p o d o b a ł so b ie P a n B ó g i n a z n a c z y ł J e g o c z o ło s ty g m ate m w ie lk o śc i i k a z a ł M u p e łn ić p o sła n n ic tw o w n a­ ro d z ie n a sz y m .

Z a ty le łe z w y lan y c h , z a ty le ro d z in z n i­

sz c zo n y c h , z a p rz e ś la d o w a n ia w iary św ię te j z a k o ś c ió ł s h a ń b io n y , z a te fa le w y g n ań c ó w , c o w śró d c ie rp ie ń n a S y b ir sz li, z a c ic h e ję k i, g ro z ę ro z p a c zy , co w śró d b rz ę k u k a jd a n d o B o g a w o ła li. P rz e z C ie b ie n a d b a rb a rz y ń stw e m z a try u m fo w a ła k u ltu ra c h rz e śc ija ń sk a . P rz e d T o b ą w k o rn y m c h o łd zie c z o ło sc h y la E u ro p a . D z ię k i T o b ie s k ła d a M a tk a, k o śc ió ł p rz e z C ie­

b ie w y sw o b o d z o n y .

P o d Je g o w o d z ą k s z ta łto w a ły się n a sz e g ra n ice i n a sz u stró j p a ń stw o w y . W Je g o rę k u sp o c z y w ał w o sta tn im 9 -lec iu is to tn y n ie p o­ d z ieln y rz ą d k ra ju . O rg a n iz o w a ł p rz y szło ść P o lsk i, k tó rą p ra g n ą ł w id zie ć w ie lk ą i m o c a rn ą . B ło g o s ła w io n y m ą ż ta k c z y ta m w p iś­ m ie św ię te m ,,n ie sa m w so b ie p ra co w ał, a le w sz y stk im sz u k a ją c y m p ra c y " . T o te ż z d o b y ł c z e ść w n a ro d z ie , a im ię J e g o ż y ć b ę d z ie n a w iek i. Jó z e fie P iłsu d sk i, P ie rw s z y M a rsza łk u P o lsk i! n a s k ro n ia c h T w o ic h s p o c z ę ła w ię ce j n iż k ró ló w k o ro n a . P e w ie n z a s tę p lu d z i w y c iś­ n ie n ie z a ta rta p ie cz ę ć w y b ra ń c ó w sw o ic h n a d u c h u T w o im n ie śm ierte ln y m , a n a ró d w z n iesie C i p o m n ik w e w łasn y c h se rc ac h sw o ic h .

D z iś, k ie d y T w e j p o sta c i sp iż o w e j n a s tra ż y s p ra w p o lsk ic h z a b ra k ło , k ie d y n ie b ę d z ie m y się m o g li z w ró cić d o C ie b ie p o o d p o w ie d ź n a d rę c zą c e p y ta n ia , ja k sk ła d a ć d a n in ę d z ie jó w , d z iś d ro g o w sk a z e m n a m b ę d z ie sło w o T w o je, ż e P o lsk a m u si b y ć je d n o śc ią, ż e sw o b o d a je że li m a d a ć siłę , m u si się z jed n o c z y ć . C ię ż a r o lb rzy y m i, ja k i d ź w ig a łeś n a so b ie M a rsza łk u , d a le j ju ż ty lk o n a b a rk a c h c a łe g o n a ro d u m o ż e b y ć n ie sio n y .

N a tw o je p ro c h y i p o p io ły d u c h a T w o je g o , z n a c zo n e g o s ty g m a te m w ie lk o śc i, ślu b u je m y , ż e m iło w ą ć b ę d zie m y , ja k T y m iło w a łeś p o lsk ą O jc zy z n ę , ta k n a m d o p o m ó ż B ó g ! B ę d z ie m y Je j s łu ż y ć ja k T y s łu ż y łe ś w tru d z ie p o św ię­ c e n iu , w sa m o z a p arc iu . T a k n a m d o p o m ó ż B ó g ! P ra c ę b ę d z iem y c z c ić ! B ę d z ie m y ż y w y m i k a ­ m ien ia m i b u d o w a li p a ń stw o a c e m e n tem b ę d z ie m iłe śC w sp ó ln a i m iło ść O jc z y z n y . T a k n a m d o p o m ó ż B ó g !

M a rsza łk u P o ls k i! D u sz ę T w o ją n ie ś m ie r­

te ln ą n iec h a j c h o rą ż y św . M ic h ał z a n ie sie p rz e d tro n N a jw y ż sze g o P a n a , a B ó g św ia tło śc ią w ie k u istą i sp o k o je m b e z g ra n ic w y n a g ro d z i z a w s z y s tk o co d o b re g o u c z y n iłe ś , c o k ie d y k o l­

w ie k w y c ie rp ia łe ś z łeg o , c o ś tu * n a Je g o Z ie m i u c z y n ił n a Je g o c h w a łę i n a ro d u n a sz e g o . A m e n "

Orszak żałobny.

P o o d śp ie w a n iu e g z e k w ij o fic e ro w ie z d e jm u­ z tru m n y sz a b lę , b u ła w ę i m a cie jó w k ę i s k ła d a ją je n a p o d u sz c e, k tó rą n ie sie g e n e ra ł K o rd jan -Z a m o rsk i. Z rą k o fic e ró w b io rą n a sw o je b a rk i tru m n ę m in istro w ie z P re m je re m S ław k iem . P o c h y la ją się g ło w y z e b ra n y c h . O r­

s z a k ż a ło b n y p o su w a się k u w y jśc iu . P rz e d k a­

te d rą z a je ż d ża a rm a ta 1 -g o d y w . a rty l. k o n n e j, z a p rz ę ż o n a w 6 p a r k o m ,

P o p rz e d z a n i p rz e z B isk u p ó w M in istro w ie w y n o sz ą n a sw o ic h b a rk a c h tru m n ę z e z w ło k a­ m i ś.p . M a rs sa łk a . Z a tru m n ą id z ie g e n e ra ł K o r­

d ja n -Z a m o rsk i, k tó ry n ie sie n a s z k a rła tn e j p o­ d u sz c e sz ab lę , b a łu w ę i m a c ie jó w k ę , sp o w ite w stęg ą V irtu ti M ilita ri. Z rą k M in istró w b io rą tru m n ę g e n e ra ło w ie i s k ła d a ją n a la w ec ie a rty le ry jsk ie j.

Z a tru m n ą fo rm u je się o rsz a k ż a ło b n y . P a n ią M a rsz a łk o w ą p ro w a d z i g e n e ra ln y in s p e k to r sił z b ro jn y c h g e n . R y d z -Ś m ig ły . In­ s p e k to r a rm ji g e n e ra ł b o s n k o w s k i p ro w a d zi s ta rsz ą c ó rk ę W a n d ę, m ło d szą J a g o d ę p ro w ad z i b ra t M a rsza łk a J a n P iłs u d sk i. Z a n im i p o d ą ż a ro d z in a .

P a n P re z y d e n t R z p lite j p o p rz e d z an y p rz e z d y re k to ra p ro to k ó łu d y p lo m aty c zn e g o R o m e ra . Z a P . P re z y d e n te m id ą sz e fo w ie d o m u c y w iln e­ g o i w o jsk o w e g o , z a n im i id ą d e le g a c je p a ń s tw o b c y c h , re p re z e n tu ją c y c h g ło w y p a ń s tw w p o­ c h o d z ie c z te re c h c z ło n k ó w . D e le g a c je p o stę p u ją

sie n iu , p o k ry te m c z e rn ią w d w ó c h rz ę d ac h k rz e­

s e ł z a sia d a p a n i M a rsza łk o w a A le k s an d ra P ił­

s u d s k a z c ó rk a m i o ra z n a jb liż sz a ro d z in a .

Rewja całej Armjl Polskiej.

R e w ję w o jsk o w ą ro z p o c z ę ła d e filad a g e n e­ ra łó w , k tó rz y m a sze ru ją c z w ó rk a m i p o d d o­ w ó d z tw e m g e n e raln e g o in s p e k to ra sił z b ro j­

n y c h g e n e ra ła R y d z a-Ś m ig łe g o . G e n era ł R y d z - S m ig ły s a lu tu je trz y k ro tn ie p rz e d tru m n ą . P o p rz e d efilo w a n iu g e n e ra ło w ie z a w ra c ają i u s ta­ w iają się w sz e re g u p o p ra w e j stro n ie w a łu , n a k tó ry m u s ta w io n a je s t tru m n a . D e fila d ę p ro w a­

d z i k o n n o g e n e ra ł O rlic z -D re sz e r, k tó ry s ta je z a s z e reg a m i g e n e ra łó w .

P rz y w a rk o cie b ę b n ó w ja k o p ie rw s ze z o d­ d z iałó w w o jsk o w a c h m a sz e ru ją k o m p a n je 2 0 d y w iz y j.

W ty m sa m y m c z a sie u k a z u je się e s k a d ra, z ło ż o n a z 6 0 sa m o lo tó w . Z a c h w ilę p rz e latu ją n a d tru m n ą trz y o lb rz y m ie sa m o lo ty b o m b o w e , p o te m u k a z u je się k a w a lerja p o d d o w ó d z tw e m g e n . W ie n ia w y - D łu g o szo w sk ie g o k tó ry w z n o si sz a b lę d o trz y k ro tn e g o sa lu to w a n ia , trę b a c z e w z n ió słszy w g ó rę fa n fa ry , trz y m a ją je ta k , ż e n ie w y c h o d z i z n ic h ż a d e n d ź w ię k . O rk ie stra m ilc z y .

biskupa Gawliny,

w p o rz ą d k u a lfab e ty c z n y m w e d łu g a lfa b etu fra n c u sk ie g o .

Na polu Nokotowskiem

300 tys. ludzi żegna się z prochami Wodza

Ju ż o d g o d z . 9 ra n o n ie p rz e b ra n e tłu m y lu d n o śc i z a le g ły o lb rz y m ią p rz e strz e ń p la c u M o k o to w sk ie g o . T ry b u n y z a p e łn io n e d o o s ta­ tn ie g o m ie jsc a . Z w ra c a u w a g ę g ru p a w e tera n ó w 1 8 6 3 r. z e sz ta n d a re m . O b lic za ją ź e w u ro c z y­

sto ścia ch ż a ło b n y c h n a p o lu M o k o to w sk ie m w z ię ło u d z iał o k o ło 3 0 0 .0 0 0 o só b .

P rz e d lo ż ą P . P re z y d e n ta , w m ie jsc u g d z ie m a rs z a łe k P iłsu d s k i p rz y jm o w ał d e fila d ę w o jsk sto i n a k ilk o m e tro w e j w y so k o śc i w a łu p rz y k ry­ ta c z ern ią a rm a ta a rty le rji p o lo w e j z e w stę g ą V irtu ti M ilta ri, le w a ta n a k tó re j sp o c z n ie tru m n a .

U p o d n ó ż a n a s y p u p rz e d lo ż ą P . P re z y d e n ta z a re z e rw o w a n o m ie jsc a d la p . M a rsz ałk o w e j P iłsu d s k ie j i n a jb liż sz e j ro d z in y , o b o k d la w y ż­ sz e g o d u c h o w ie ń stw a . N ie d a le k o z a w a łe m u staw io n a je s t n a sz y n a ch o tw arta p la tfo rm a w a g o n o w a , n a p la tfo rm ie w id a ć d z ia ło p o ło w ę z p rz o d k ie m i la w e tą, o p a s a n ą w s tę g ą V irtu ti M ilita ri.

Przybycie konduktu pogrzebowego.

G d y la w eta z tru m n ą M a rs za łk a P iłsu d sk ie - w jeż d ż a n a p o le m o k o to w sk ie , w śró d 3 0 0 .0 0 0 tłu m u w z m a g a się w z ru sz e n ie . L u d z ie k lę k ają . P a n u je g ro b o w a c isz a, p rz e ry w a n a sz lo c h e m , L e w eta sta je k o ło w a łu . P a n P re z y d e n t R z p lite j z a jm u je m iejsce w sw o je j lo ż y . O b o k sie d z i p a n i M o ścic k a, p re m je r S ław e k , k s. k a rd y n ał R a k o w­ sk i, k ie ro w n ik M in isterstw a S p ra w W o js k , g e­

n e ra ł K a sp rzy c k i o ra z c z ło n k o w ie d o m u c y w il­

n e g o i w o jsk o w e g o , n a d z w y c z a jn i d e le g a c i p a ń s tw o b c y c h z a jm u ją m ie jsc a p o le w e j s tro­ n ie lo ż y P . P re z y d e n ta , z a ś c z ło n k o w ie rz ą d u , m a rsz a łk o w ie S e jm u i S e n a tu , o ra z n a jw y żsi d o sto jn ic y są d o w n ic tw a p o p ra w e j stro n ie lo ż y .

O fice ro w ie z d e jm u ją tru m n ę M a rsza łk a i n io są n a sw o ic h b a rk a c h . P o o b u s tro n a c h tru m n y w a rta h o n o ro w a z o b n a ż o n e m i s z a b la­ m i, k tó rą p e łn ią w y ż si g e n e ra ło w ie , in sp e k to­ rz y a rm ji. T ru m n a o k ry ta sz ta n d a re m R z p lite j z O rłe m B ia ły m z o s taje u m ie sz cz o n a n a s to ją­

c e j n a w a le a rm a c ie .

T ru m n ę p rz e p a su ję w s tę g a V irtu ti M ilitari.

N a w iek u tru m n y u m iesz c zo n a je st p o d u sz k a z sz a b lą i b u ła w ą M a rsz ałk a o ra z s z a ra m a cie­ jó w k a. P rz e d try b u n ą P . P re z y d e n t n a w z n ie -

W ś ró d p ro c h ó w k ró le w sk ic h n a W a w e lu sp o c z ę ło c ia ło N a jw ię k sz e g o P o la k a .

W ostatnią podróż.

D e fila d a sk o ń c z o n a . G e n e ra ł O rlic z-D re sz er p o d je ż d ż a d o w a łu , z a trz y m u je się p rz e d tru m n ą M a rsz a łk a , trz y k ro tn ie sa lu tu je, p o c z e m z a w ra c a i g a lo p e m o d je ż d ż a . N a w a ł w c h o d z ą g e n e ra ło­ w ie z g e n e raln y m in sp e k to re m sił z b ro jn y c h R y d z e m -S m ig ły m n a c z e le, a b y z d ją ć tru m n ę i p rz en ie ść n a p la tfo rm ę k o le jo w ą . W te j c h w ili ro z le g a ją się d ź w ię k i h y m n u n a ro d o w e g o a a rty le rja o d d a je 1 0 1 s trz a łó w . T ru m n a z o sta je p rz e n ie sio n a n a ra m p ę k o le jo w ą i u m iesz c z o n a n a a rm a c ie n a o d k ry te j p la tfo rm ie k o le jo w ej.

W o js k o p re z e n tu je b ro ń . U stó p ra m p y z a trz y­ m u je się p a n i M a rsza łk o w a P iłs u d s k a z c ó rk a m i i d w ó c h b ra c i M a rsza łk a.

N a ra m p ę w c h o d zą ty lk o g e n e ra ło w ie , n a j­ b liż si w sp ó łp ra c o w n ic y JM a rsz a łk a . G e n era ło w ie s a lu tu ją i o p u szc z a ją ra m p ę. N a c h w ilę tru m n a p o z o sta je sa m a . W k ra c z a n a p la tfo rm ę e x k o rta h o n o ro w a , z ło ż o n a z sz e śc iu p u łk o w n ik ó w p ie­ c h o ty w h e łm a c h s ta lo w y c h z o b n a ż o n e m i s z a­ b la m i. P u łk o w n ic y z a jm u ją m ie jsc a p o o b u s tro n a c h tru m n y , s ta ją n a b a c z n o ść . W ty m m o m e n c ie p la tfo rm a o d jeż d ż a. T o c z ą w łas n e - m i rę k a m i g e n e ra lic ja i w y ż si o fic ero w ie a rm ji.

O d d z ia ły 1 -g o p u łk u sz w o l. i T e j d y w . p ie c h o ty L e g jo n ó w p re z e n tu ją b ro ń , T ru m n a z ę z w ło­ k a m i M a rsza łk a P iłs u d s k ie g o g in ie z o c z u z e­

b ra n y ch w śró d d ź w ię k ó w m a rsz a „ P ie rw sz e j B ry g ad y " .

O g o d z . W a rsz a w ę .

1 9 ,3 0 p o c ią g ż a ło b n y o p u śc ił

Uroczystości pogrzebu

Marszalka Piłsudskiego w Krakowie.

Na Wawelu.

O g o d z . 1 0 ,4 5 w ie lk i W ó d z N a ro d u , p o o s ta tn iej w ę d ró w c e p rz e z z iem ie R z e cz y p o sp o li­

te j, p rz y b y w a n a W a w e l, g d z ie sp o c z n ie w s ła w ie p o w ie c z n e c z asy , w śró d k ró ló w i b o h a­ te ró w n a ro d o w y c h . C ię ż k a la w e ta w y je c h a ła n a d z ie d z in ie c w a w e lsk i.

Przed wejściem de katedry.

O g o d z . 1 1 la w eta w śró d g łu c h e g o w a rk o tu w e rb li ż a ło b n y c h z a trzy m u je się p rz e d w e jśc ie m d o k a te d ry . S z ta n d a ry p o c z tó w c h o rą g w ia n y c h p o c h y la ją się k u z iem i, sk ła d ają c h o łd W o d z o w i N a ro d u , W o js k o p re z e n tu je b ro ń .

P rz e d w e jśc ie m d o k a te d ry u s ta w ia się n a b a c z n o ść s z e re g g e n e ra łó w . D o k a te d ry w c h o d z ą d u c h o w n i^ k tó rzy z a jm u ją m iejsc a n a sc h o d a c h k a te d ry .

»

y

W a w e l— k re s z ie m sk ie j w ę d ró w k i M a rsz a łk a Jó ze fa P iłsu d sk ie g o .

T u ż p rz e d tru m n ą sto i k s. m e tro p o lita S a p ie h a w o to c z e n iu a rc y b isk u p ó w i b isk u p ó w . W ś ró d o g ó ln e j c isz y w c h o­ d z i n a try b ę, u s ta w io n ą p rz e d w e jś­

c ie m d o k a te d ry P . P re z y d e n t R z e­ c z y p o sp o lite j.

W ś ró d g łę b o k ie j c isz y s ły c h a ć s ło w a p . P re z y d e n ta .

W katedrze.

P o p rz e m ó w ie n iu p . P re z y d e n t o p u śc ił try b u n ę . O fic e ro w ie w z ię li tru­ m n ę z la w e ty i o d d a ją ją n a b a rk i g e n e ra łó w , k tó rz y w n o sz ą tru m n ę d o k a ted ry .

Ks. Arcybiskup Sapiecha celebruje ostatnie nabożeństwo żałobne.

N a b o ż e ń stw o ż a ło b n e c e le b ru je k s.

a rc y b is k u p S a p ie c h a . P o o d p ra w ie n iu e g z e k w ji u ro c zy ste m o d ły c e leb ru je b isk u p o b rz ą d k u g re c k o -k a to lic k ie g o k s. K o ty ło w sk i.

P o z a k o ń cz e n iu m o d łó w w śró d sz p a le ró w u tw o rz o n y c h p rz e z k o rp u s o fic ersk i p rz ec h o d z ą d o k ry p ty św . L e o n a rd a b isk u p i.

Zniesieaie zwłok do Krypty.

W ty m m o m en c ie ro z leg a ją się d ź w ię k i d z w o n ó w . G e n e ra ło w ie z g e­ n e ra ln y m in sp e k to re m s ił z b ro jn y c h , g e n e rałe m R y d z e m Ś m ig ły m z d e jm u ją tru m n ę z k a ta fa lk u i b io rą n a ra m io n a , n io są c w śró d o g ó ln e j c isz y d o k ry p ty . Ż a ło b n y o rs z a k p o p rze d z a d u c h o w ie ń stw o .

U sta w io n e n a w a ła c h W a w e lu b a te rje o d d a ją 1 0 1 strza łó w a rm atn ic h . Z p rz e d k a te d ry ro z leg a się h y m n p a ń stw o w y , a n a s tę p n ie d ź w i ę k i

„ P ierw sz e j B ry g a d y '* . W p rz e rw ie

Cytaty

Powiązane dokumenty

przytrzym ano na Pom orzu 3 m łode żydów ki, córki bogatych fabrykantów z Łodzi, — które w czasie sw ego pobytu w obozie letnim zajm ow ały się kolpor­.. tow aniem

dew aluacji guldena, w ykorzystali tę okoliczność do przeprow adzenia spekulacyj w alutow ych na w ysoką skalę, poto, by kosztem drugich zboga- cić się w ciągu kilku

Chłopcy bawili się, goniąc jeden drugiego po pokładzie.

Z uzyskanej ceny m ięsa przypada zatem na rolnika zaledw ie 40 proc, podczas gdy reszta rozkłada się w n a­. stępujący sposób; 27 proc, ceny

„Dlatego to, uważając się politycznie za Amerykanów, nie przyznajemy się bynajmniej do “cnoty** pokory i potulności wobec obywa­.. teli innego pochodzenia, nie myślimy

dzie, będący oczywiście anarchronizmem, nie mieszczącym się zupełnie na nowej platformie ustrojowej, na której toczyć się ma całe życie Państwa.. Wyobraźmy sobie

M ylne jest zdanie niektórych hodowców, że w czasie chłodu źrebaki należy trzym ać w stajni, „żeby się nie zaziębiły ” ponieważ właś­.. nie przez to, że konia

W norweskim porcie Dramman na skutek osunięcia się ziemi zawaliła się do morza cała ulica nadbrzeżna na przestrzeni paruset metrów, na której znajdowały się