• Nie Znaleziono Wyników

Kult maryjny w programie Ruchu Światło-Życie : bariera czy pomost dla ekumenicznych spotkań chrześcijan?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kult maryjny w programie Ruchu Światło-Życie : bariera czy pomost dla ekumenicznych spotkań chrześcijan?"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Dariusz M. Cupiał

Kult maryjny w programie Ruchu

Światło-Życie : bariera czy pomost

dla ekumenicznych spotkań

chrześcijan?

Salvatoris Mater 3/4, 195-203

(2)

P

apież Pawel VI w adhortacji Marialis cultus wyraził nadzieję, że cześć dla pokornej Służebnicy Pańskiej, której Wszechmogący uczy­ nił wielkie rzeczy (Łk 1, 49), stanie się kiedyś w przyszłości, naw et jeśli to będzie przyszłość daleka, nie przeszkodą, lecz pewnego rodza­ ju drogą i okazją wspólnego spotkania dla zrealizow ania jedności

wszystkich wierzących w Chrystusa’. Jakkolw iek różnica między ka­ tolicyzm em a innym i tradycjam i chrześcijańskim i wydaje się być szczególnie widoczna w kwestii stosunku tych społeczności do M a­ ryi, M atki Pana, a pobożność m aryjna jawi się często jako jedna z najtrudniejszych przeszkód ekumenicznych, to w olą ostatnich pa­ pieży i Soboru W atykańskiego II jest uwzględnianie m otyw u jedno­ ści chrześcijan w praktykow aniu i rozwijaniu czci i pobożności m a­ ryjnej. Sobór W atykański II zamknął pewien etap rozw oju kultu m a­ ryjnego w Kościele

katolickim. Radykal- ność zmiany w m a­ rio lo g ii w ytyczonej przez Sobór wyraziła się nie tyle w e w pro­ w adzeniu jakiejś no ­ wej jakości, co w po ­ głębieniu i zw rocie ku form om bardziej zakorzenionym w kul­ cie K ościoła p ierw ­ szych wieków. Pyta­

my zatem, w jakim stopniu nasz rodzim y Ruch Swiatło-Zycie zaszcze­ pił w swój program myśl Soboru? N a ile w ypracow ane w tym ru ­ chu form y czci maryjnej m ogą przybliżać, a na ile oddalać jedność, o której marzył papież przełom u, Paweł VI?

1. Maryja jako wzór ekumenicznej postawy

- proegzystencji

O chłodzenie postaw wobec M aryi czasami bywało interpreto­ w ane jako elem ent ekumenicznej „taktyki” mającej na celu zjedna­ nie sobie przychylności braci z innych Kościołów2. Powstaje pytanie, jaką ekum eniczną „taktykę” obrał gorliwy propagator idei soboro­

1 M C 33.

2 Por. L.J. SUENENS, N o w e Zesłanie D ucha Świętego?, Poznań 1 9 8 8 , 176. D ariusz M . C upiał

Kult maryjny w programie

Ruchu Swiatło-Zycie -

bariera czy pomost

dla ekumenicznych

spotkań chrześcijan?

SALVATORIS M A T E R 3 (2 0 0 1 ) n r 4 , 1 9 5 -2 0 3

(3)

D a riu sz M . C u p ia ł

w ych i trwórca program u Ruchu Światlo-Zycie Sługa Boży Franci­ szek Blachnicki?

Trzeba przyznać, że aspekt m aryjny nie jest aspektem peryfe­ ryjnym , a wręcz przeciwnie: zajmuje kluczowe miejsce w systemie wychowawczo-formacyjnym popularnego ruchu oazowego. Potwier­ dza to chociażby sama struktura 15-dniow ych rekolekcji oazowych, o p a rta na rozw ażaniu 15 tajemnic różańca. N a pierwszy plan p ro ­ gram u wysuwa się jednak sama osoba M aryi, lub Jej sylwetka d u ­ chow a, nie zaś Jej dary, przywileje i tytuły3. Twórca program u jest wyraźnie zafascynowany M aryją. Ks. Blachnicki, były więzień obo­ zu w Oświęcimiu, zaczerpnął miłość do M atki Pana od Maksymilia­ na Kolbego. Jednak program opracow any przez ks. Franciszka nie propaguje niew olnictw a M aryjnego, lecz ukazuje M aryję jako wzór osobowy. N ie jest to wzór absolutny, czy wielkość sama w sobie, ale w zór w sensie relatywnym, w odniesieniu do drugiej osoby, której jest O na w sposób szczególny oddana, tj. Osoby Słowa Przedwiecznego4.

To charakterystyczne spojrzenie na M aryję jest zawarte w tre ­ ściach tzw. D rogowskazu N ow ego Człowieka. O to one:

N IEPO K ALAN A jest dla m nie najdoskonalszym wzorem N ow ego Człowieka

oddanego całkowicie w D uchu Ś w iętym Chrystusowi, Jego Słow u i dziełu;

dlatego oddaję się Jej,

rozw ażam z N ią w różańcu tajem nice zbaw ienia i naśladuję Ją.

Oryginalność program u oazowego w stosunku do osoby M aryi polega na tym, że nie akcentuje on tradycyjnego m om entu pomocy, jakiej od Niej zwykło się oczekiwać, a więc kategorii „Pośredniczki”, „O rędow niczki” itp., ale podnosi aspekt w zoru do naśladow ania. M aryja jest jednak wzorem nie tylko w kwestii moralnej, jako wzór poszczególnych cnót, pozostaje O na również wzorem w sposób bar­ dzo uniwersalny i zasadniczy dla każdego, jako wzór postawy służeb­ nicy Pańskiej wobec Osób Trójcy Świętej i wobec dzieła zbawienia.

Program Ruchu Swiatło-Zycie często określa M aryję tytułem , który jest obcy tak tradycji praw osław nego, jak i poreform acyjnego

3 F. BLACHNICKI, Teologia Pastoralna O gólna, część II: Eklezjologiczna dedukcja

teologii pastoralnej, Lublin 1971, 2 18 (dalej: TPO).

(4)

chrześcijaństwa - „N iepokalana”. Ksiądz Blachnicki, rozwijając myśl kolbiańską, starał się jednak uw ydatnić całą pozytywną treść zawartą w tym tytule. Ujmując tajemnicę niepokalanego poczęcia, trzeba się wyzbyć - jego zdaniem - zawężonego i jednostronnego ujęcia w as­ pekcie tylko negatywnym i legalistycznym, jako przywileju zachow a­ nia od grzechu pierw orodnego i jego skutków. Niespodziewanie jed­ nak w tym kontekście pojaw ia się n u ta ekum eniczna: Dla w szyst­ kich chrześcijan - czytamy w podręczniku oazy - jest więc N iepokala­ na wzorem nowego stworzenia i nowego człowieczeństwa, do urze­ czywistnienia którego m uszą wszyscy zdążać, poddając się działaniu i kierow nictw u D ucha Sw iętegos. Cieszy pojaw ien ie się w o m a ­ wianym temacie perspektywy ogólnochrześcijańskiej, gdyż świadczy to o integrow aniu myśli ekumenicznej także w m aryjnym aspekcie program u. Czytaniu podręczników rekolekcji oazowych przez eku­ m eniczny pryzm at towarzyszyć musi jednak niedosyt z pow odu b ra­ ku pouczenia uczestników rekolekcji, że wrażliwość chrześcijan wy­ znań protestanckich, jak rów nież wiernych prastarej tradycji p raw o ­ sławnej, nie pozwalają zwracać się do M aryi, M atki Chrystusa, jako N ie p o k a la n e j. Cieszy n a to m ia st w ykorzystyw an ie zam iło w an ia uczestników rekolekcji do różańca, by poszerzać i zachować nastaw ­ ienie chrystocentryczne. Dla budow ania jedności może być pom oc­ ne, widoczne w oazach, przesuwanie akcentu z pobożności błagal­ nej w kierunku przeżywania obecności M aryi jako w zoru człowie­ ka odkupionego, i naśladow aniu Jej proegzystencjalnej postawy.

2. Ecclesia Mater - Mater Ecclesiae

N a kształt program u Ruchu Swiatło-Zycie, obok myśli M aksy­ m iliana Kolbego, dom inującego źródła w pierwszej fazie rozw oju oaz, zasadniczy wpływ m iała inspiracja nauki Soboru W atykańskie­ go II z eklezjologicznym ujęciem m ariologii. Ksiądz Blachnicki za­ szczepił do program u oaz ekum enicznie w yw ażoną teologię o blu­ bieńczego macierzyństwa M aryi Scheebena. Czerpał także z patry­ stycznych badań Karola Delahaye.

Syntezą powyższych inspiracji stał się program III stopnia reko ­ lekcji oazowych, które są prow adzone do dziś pod hasłem: Ecclesia M ater - M ater Ecclesiae (Kościół M atka - M atka Kościoła). Ks. Fran­ ciszek kazał te słowa wypisać na ścianie pierwszej Kapliczki Centrali Ruchu w Krościenku. Są one starożytną form ułą streszczającą dwa

5 TAM ŻE, 27. K u lt m a ry jn y w p ro g ra m ie Ruchu Ś w ia tl o -Ż y c ie - b a ri e ra cz y p o m o s t dl a e k u m e n ic z n y c h sp o tk a ń c h rz e ś c ij a n ?

(5)

D ar iu sz M . C u p ia ł

aspekty jednej i tej samej rzeczywistości: tajemnicę M atki Kościoła i Kościoła - M atki6. Pewną oryginalność mariologii założyciela oaz m ożna dostrzec w sposobie ukazyw ania tajem nicy M aryi, M atki Chrystusa, jako M atki Kościoła. N a pierwszy plan, w miejsce tra ­ dycyjnej formuły: M atka Głowy - więc M atka członków, wysuwa on relacje osobowe Chrystusa i Jego M atki. M acierzyństw o pojawia się w tym ujęciu jako konsekwencja oblubieńczej relacji M aryi wobec Chrystusa. M aryja jest M atką Kościoła, bo jest O blubienicą C hry­ stusa. W życiu całego Kościoła, w jego żywotności i skuteczności uświęcającego działania ks. Blachnicki m ocno zaakcentow ał rolę osobow ych relacji, m istycznego związku w iernych z Chrystusem . Źródłem życia Kościoła oraz istotą żywego Kościoła jest koinonia jego członków z Chrystusem. Ta koinonia za ś najpełniej została zrealizo­ wana w M aryi, dlatego rozważanie jej tajem nicy jest drogą do lep­ szego poznania tajemnicy wspólnoty Chrystusa i Kościoła7.

Trzeba przyznać, że powyższe założenia program u formacyjnego ruchu oazowego wytyczone przez ks. Blachnickiego pozbaw ione są elem entów niewłaściwych i takich, które m ogą być źle zrozum iane przez braci z innych tradycji. M aryja nie jest widziana w nich poza Kościołem, czy ponad Kościołem, ale jako typ Kościoła i typ życia chrześcijańskiego. M acierzyństwo zaś M aryi wobec Kościoła ukazane jest jako rzeczywistość głęboko zakorzeniona w Jej osobowych re­ lacjach do Chrystusa, oraz jako Jej udział w przekazywaniu now e­ go życia8. Program Ruchu Swiatło-Zycie wyraźnie prom uje typ p o ­ bożności maryjnej, k tóra przeszła pozytywnie testy zdrowej, ekum e­ nicznie popraw nej teologii.

3. Chrystus Pośrednik a pośrednictwo Maryi

Powyżej zarysowane ujęcia macierzyństwa Maryi wobec Kościoła stanowią dla Ruchu Swiatło-Zycie niejako podstaw ę do osobowego odnoszenia się do M aryi jako Matki, a to z kolei wiąże się z trudnym, z ekumenicznego punktu widzenia, zagadnieniem pośrednictwa Maryi. Założyciel ruchu oazowego nie zadowolił się czysto formalnym zastrze­ żeniem, że pośrednictwo Maryi niczego nie ujmuje pośrednictwu Chry­ stusa, ale podjął próbę wyjaśnienia jego natury w kategoriach persona- listycznych, w oparciu o godność M aryi jako Oblubienicy i Matki.

6 TPO, cz. 2, 2 1 6 i 224. 7 TAM ŻE, 21 6 .

8 TAM ŻE, 2 2 4 -2 2 5 ; Podręcznik D ziesięć kro kó w k u dojrzałości chrześcijańskiej (notatnik uczestnika kroku 2), 16.

(6)

Ks. Franciszek Blachnicki zwrócił uwagę, że Chrystus realizuje sw oje pośrednictw o nie tyle na sposób m echanicznego „rozdaw a­ n ia” łask, ale w sposób personalistyczny: przez wejście we w spól­ n otę miłości z drugą O sobą. Taka koinonia jest życiodajna i płodna jedynie w świecie życia osobow ego9. N a tle tak pojm ow anego p o ­ średnictw a Chrystusa ks. Blachnicki rozpatruje pośrednictw o M aryi łącznie z problem em pośrednictw a Kościoła w świetle wspomnianej już biblijno-patrystycznej idei Ecclesia-Mater. Z godnie z nią każdy chrześcijanin, który przez laskę bierze udział w życiu Kościoła, jest jakimś pośrednikiem , pomagając budow ać ciało Chrystusa.

Kościół jest pośrednikiem Zbawienia - pisze ks. Blachnicki - nie tyłe w aktach hierarchii i kapłanów (słowo i sakrament), co w reali­ zacji życia chrześcijańskiego wszystkich członków Kościoła, realizują­ cych swoje pow ołanie chrztu świętego do oddania się Chrystusow i przez wiarę i miłość. Innym i słowy: Kościół jest pośrednikiem zbaw ie­ nia (czyli Kościołem M atką), o ile aktualizuje siebie jako Kościół - O blubienicę10. W tej perspektywie szczególną cechą M aryi nie jest to, że O na pośredniczy, lecz że jest pośredniczką bardziej niż inni, i że jako pierwsza w pełni oddana Chrystusowi jest pośredniczką p o ­ wszechną. O n a jest M atką wszelkiej w spólnoty z Bogiem. Wszelkie dalsze „koinonie” w Kościele warunkują następne, sprawiając, że cały Kościół z istoty swej jest macierzyński - Ecclesia M a te r11. Taka p ró ­ ba wyjaśnienia kwestii pośrednictw a M aryi w oparciu o biblijne, p a­ trystyczne i personalistyczne kategorie nie rozwiązuje wszystkich n a­ rosłych w okół tego zagadnienia problem ów, jednak otw iera drogę do dialogu ekumenicznego.

4. Przyjęcie Chrystusa a oddanie się Maryi

W dniu 11 czerwca 1973 roku w Krościenku miał miejsce akt oddan ia dzieła oazy Niepokalanej M atce Kościoła, dokonany przez kardynała Wojtyłę. Akty oddania M aryi to punkt, w którym drogi braci p rotestantów i katolików wyraźnie się rozchodzą. G odny za­ uw ażenia jest fakt, że założyciel ruchu oazowego, działając w nur­ cie tradycji katolickiej, i w tym m om encie nie rezygnował z poszu­ kiw ania m ostów z protestantam i. Ks. Franciszek Blachnicki tłum a­

9 W tej perspektywie kategoria łask nie jest już „rzeczą” dającą się policzyć, ale

życiem , które Chrystus przekazuje w sposób ściśle osobisty i niepowtarzalny. Z ob. TPO , cz. 2 , 226.

10 TAM ŻE. 11 TAM ŻE, 227.

(7)

czył, że m ów ienie w oazach o oddaniu się M aryi należy rozum ieć jako pew ien skrót myślowy: trzeba zawsze dopowiadać: oddanie się z Niepokalaną, przez Nią, w zjednoczeniu z Nią, na Jej podobieństwo - Chrystusowi. M aryja nie m oże być kresem naszego oddania się12.

M ożna pow iedzieć, że w spom niany akt wyraża m aryjne „cre­ d o ” R uchu, z oryginalnym określeniem M aryi jako N iepokalanej M atki Kościoła. Ruch każe rozumieć swoją maryjność jako doprow a­ dzenie całego życia chrześcijańskiego ku słow u Bożemu i ku litur­ gii13. Istota kultu maryjnego zdefiniowana w pom ocach formacyjnych to: Wejście wraz Z N ią w Duchu Św iętym w postawę uległości, p o ­ słuszeństwa wobec Słowa Bożego i woli Bożej14.

W yraźny akcent maryjny w program ie oaz, w intencji jego tw ór­ cy, m a na celu czuwanie nad chrystocentryczną orientacją naszego życia chrześcijańskiego. Ks. Franciszek stwierdza: M aryja jest nam dana po to, abyśm y wiedzieli, jak m a m y przyjąć Chrystusa, i w jaki sposób się oddać Jem u i Jego dziełu15. Już na pierwszym etapie for­ macji oazowej przed uczestnikiem oazy stawia się wezwanie do fun­ damentalnej decyzji „osobistego przyjęcia Jezusa Chrystusa jako Pana i Z baw iciela” . W okół tego centralnego aktu budow ane są dalsze etapy formacji, zwanej tu deuterokatechum enatem (drugim katechu­ m enatem ). Program Ruchu Światło-Zycie uwrażliwia uczestników, aby przejawy kultu maryjnego były zgodne z historiozbawczym ob ­ razem M aryi. W arto odnotow ać, że przewiduje się także stawianie uczestnikom grup oazow ych pytań na tem at trudności, jakie nasz katolicki kult maryjny może stwarzać braciom innych tradycji chrześci­ 12 F. BLACHNICKI, Rekolekcje dla w sp ó ln o ty ka p ła n ó w Chrystusa Sługi, Lublin

1 9 9 1 , 51.

13 O N Z , I st., c i. A, 29. Ruch Św iatło-Zycie swój rdzeń programu maryjnego określa w dniu 11 czerwca 1973 roku w spólnie z kardynałem Karolem Wojtyłą. Warto przytoczyć fragment tego konstytutyw nego dla oazy tekstu:

N iepokalana, M a tko Kościoła, zgrom adzeni dzisiaj w spom inam y z wdzięcznością Twoją opiekę nad dziełem O azy Ż yw ego Kościoła. W yznajem y, że dzięki Tw ojej m acierzyńskiej m iłości pierwsza O aza N iepokalanej, oddana p o d Twoją opiekę, rozw inęła się w p rzedziw ny sposób w ruch oazy i w yw odzący się z niego R uch S w ia tło -Z ycie. W yznajem y, że Tw oja p o sta w a bezgranicznego, oblubieńczego oddania się w m iłości C hrystusow i jest źró d łem Tw ojej m acierzyńskiej płodności w ludzie B o żym . Poniew aż je s te ś N iep o ka la n ą O blubienicą Słow a, zw łaszcza w zjednoczeniu z N im w szczytow ej godzinie m iłości na krzyżu, dlatego jesteś M a tką w szystkich żyjących, M atką Kościoła. W yznajem y także, że zjednoczenie z Tobą w postaw ie oblubieńczego oddania C h rystu so w i jest i pozostanie zaw sze jedyną, praw dziw ą i najgłębszą zasadą ż y w o tn o ś c i i płodności Kościoła-M atki. K ościół o tyle razem z Tobą będzie K ościolem -M atką, o ile w poszczególnych sw o ic h c z ło n k a c h b ęd zie w ra z z T obą o b lu b ie n ic ą o d daną Panu w w ierze i m iłości.

14 D ziesięć kro kó w ... (pom oce do kroku 2), 9. 15 TAM ŻE, 2.

(8)

jańskich i w jaki sposób m o żna wyjść im naprzeciw . Biorąc p o d uw agę pow yższe założenia, m ożem y pow iedzieć, że w idzim y tu swoisty pas transmisyjny przekazujący lokalnym w spólnotom istot­ ne treści m ariologii Vaticanum II.

5. Maryja w Misterium Słowa Bożego

Ruch Sw iatło-Zycie pracuje rów nież dla ekum enizm u w tym sensie, że jego program deuterokatechum enalnej formacji przedsta­ w ia M aryję głów nie w oparciu o źródła biblijne. Rów nież edycje śpiew ników opracow anych przez Ruch mają w alor ekumeniczny. Jak zauważył K. Darowski, zawarte w nich pieśni maryjne mają charakter praw ie wyłącznie biblijny16.

Polska pobożność m aryjna, bujnie rozkwitająca w okół licznych sanktuariów, pielgrzymek, czy kół przyjaciół Radia M aryja zdecydo­ wanie potrzebuje wypłynąć na biblijną głębię. Środowisko oazowe, na ile jest w ierne sw ojem u charyzm atow i m aryjnem u, nie kopiuje bezkrytycznie popularnych, ale nie zawsze podporządkow anych re­ gułom liturgii praktyk pobożności maryjnej, czy sform ułow ań kazno­ dziejskich. Stara się natom iast oczyszczać pobożność m aryjną z ele­ m entów niewłaściwych i takich, które m ogą być źle odebrane, oraz w kom ponow ać zdrow e przejawy pobożności prywatnej w kontekst wielkiej liturgicznej tradycji Kościoła. Program Ruchu, w wymiarze m aryjnym , stara się zachow ać ekum eniczną perspektyw ę. Słowo 0 M aryi nie jest w nim pozbaw ione k ontroli, nie jest izolow ane, uwzględnia kontekst kultu chrześcijańskiego, kierującego się zawsze do Ojca przez Syna w D uchu Świętym.

Obrazow i M aryi nakreślonem u w program ie ruchu oazowego obca jest perspektyw a przeciw staw iania m iłosierdzia M atki Bożej 1 sprawiedliwości Chrystusa Pana. W gruncie rzeczy nie m am y tu do czynienia z rezygnacją z praktyk budzących opory chrześcijan z in­ nych tradycji, takich jak łączenie się z M aryją w rozw ażaniu tajem ­ nicy zbawienia, np. m odlitw y różańcowej lub też praktyki oddania się M aryi, ale z próbą ich oczyszczenia i odnow y na zasadach biblij­ nych i patrystycznych17.

16 K. DAROWSKI, Teologiczna analiza w spółczesnych pieśni m a ryjn ych , Lublin 1 9 8 8 , 92 (mps BKUL).

17 M odlitw a różańcowa należy do stałych, istotnych elem entów programu rekolekcji oazow ych. Występuje tu jednak w form ie zreformowanej (Ojcze N asz, 10 razy Pozdrowienie anielskie, na zakończenie Święta Maryjo i C hwała Ojcu). Aby m odlitw ę uczynić bardziej osobistą i uwagę skupić bardziej na Chrystusie, po słow ie „Jezus” wprowadza się „dopowiedzenie”, które precyzuje treść przeżywanej

201 K u lt m a ry jn y w p ro g ra m ie Ruchu Ś w ia tł o -Z y c ie - b a ri e ra cz y p o m o s t dl a e k u m e n ic z n y c h sp o tk a ń c h rz e ś c ij a n ?

(9)

D a riu sz M . C u p ia ł 202

6. Praktyczny ekumenizm jest możliwy w maryjnych

oazach

Wydaje się, że program Ruchu Światło-Życie w temacie maryj­ nym , jeżeli jest konsekw entnie i starannie realizowany, nie pow inien utrudniać ekum enicznego zbliżenia. Czy w praktyce rozw oju i ży­ cia Ruchu m ożna znaleźć potw ierdzenie tej tezy? Czy cechujący się popraw nością teologiczną program , k tóry uwzględniał m otyw jed­ ności chrześcijan w proponow anych m odelach odnow y czci M atki Najświętszej, mógł się stać m agnesem dla praktycznych kontaktów ekumenicznych? O dpow iedź jest pozytywna.

W latach siedemdziesiątych centrala oaz w Krościenku stała się sw oistym „polskim Taizé”, m iejscem krajow ych i m iędzyn arodo ­ wych spotkań ekumenicznych. Szczególnie licznie przyjeżdżali bra­ cia ewangelicy z Niemiec i Skandynawii, naw iązano żywe więzi z lu- terańską w spólnotą niedaw no zmarłej M atki Basilei Schlink z D arm ­ stadt, ze w spólnotą braci „Jesus-Bruderschaft” z G nadental, p ro te ­ stanckimi rucham i ewangelizacyjnymi C am pus Crusade For Christ, Youth W ith A M ision, O pen Dors i innym i18.

D la chrześcijan z innych tradycji sp o tkania ze środow iskiem i świadectwem oaz były okazją do poznania odnow ionego przez So­ bór Kościoła katolickiego. Goście, uczestnicząc w program ie rek o ­ lekcji oazowych, mieli możliwość konfrontacji swych tradycyjnych poglądów, nierzadko mitycznych stereotypów na tem at maryjności katolików, z now ą, posoborow ą rzeczywistością. Odkrycie roli, jaką obecnie dla „przebudzonych” katolików odgryw a M aryja, M atka Jezusa, budziło ich radość i szacunek, a niekiedy, jak w przypadku ewangelisty Vegarda Kaspersena z Norwegii, radykalną decyzję o peł­ nym przyłączeniu się do w spólnoty wiary Kościoła katolickiego19.

7. Czy pobożność maryjna oaz potrzebuje odnowy?

Każdy aspekt odnow y eklezjalnej, rów nież kult maryjny, jest procesem ciągłym - Ecclesia semper reformanda. Ruch

Swiatło-Zy-tajemnicy пр. „... Jezus - który jest Światłem na ośw iecenie lu d ów ”. Podręcznik O N Z , I st., cz. B, 24; Próba biblijnego um otyw ow ania teologii oddania się Maryi patrz: D ziesięć kroków ... (pom oce do kroku 2), 9.

18 Zob. szerzej: D . CUPIAŁ, Ewangelizacja a ekutnenia w dośw iadczeniach R uchu

Ś w ia tlo -Ż ycie, „Roczniki Teologiczne KUL”, t. 4 1 (1 9 9 4 ) z. 7, 37-46; TENŻE, N a d rodze ew angelizacji i eku m en ii. R u c h S w ia tło -Z y c ie w słu żb ie jedności chrześcijan, Lublin RW KUL 1996, 220.

(10)

cie, chociaż m oże się szczycić w ielom a pionierskim i osiągnięciami w dziedzinie w prow adzania w życie reform soborow ych, nie jest tu wyjątkiem . Kościół powszechny, jak i tym bardziej polski, nie zna licznych p rzykładów rów noczesnej troski o autentyczną odnow ę m aryjną i zbliżenie ekumeniczne. A taka była właśnie wizja dla oaz sługi Bożego księdza Franciszka Blachnickiego: m aryjność, k tó ra idzie w parze z ekum enizm em . Z całą pew nością dzisiejszy ruch oazow y potrzebuje równowagi tych dw óch aspektów swojej misji.

Potrzebne jest stałe oczyszczanie pobożności maryjnej z elem en­ tó w em ocjonalnego m ariocentryzm u, które pojaw iają się czasami w kazaniach, pieśniach czy m odlitw ach i wymagają mądrej ingeren­ cji. Założyciel oaz pilnie i życzliwie wsłuchiwał się w krytykę przy­ chodzącą do Ruchu ze strony braci z innych wyznań. Poddawał też zastane form y maryjności ocenie zdrowej, posoborowej teologii. Dia­ log, który był siłą Ruchu Światło-Życie w czasie, gdy przewodniczył m u założyciel, jest i dzisiaj niezm iernie potrzebny, aby ruch oazowy przyczynił się do wypełnienia profetycznej nadziei, która przyświe­ cała księdzu Franciszkow i, że M aryja zostanie ro zp o z n a n a jako M atk a jedności wszystkich chrześcijan20.

D r Dariusz M . Cupiai Fundacja Cyryla i M etodego

ul. M odzelewskiego 98A PL - 02-679 Warszawa E-mail:fcm@ w p.pl

Il culto mariano nel programma del M ovimento

Luce-Vita - ostacolo о ponte per incontri

ecumenici dei cristiani?

(R ia ssu n to ) Padre Francesco Blachnicki, fondatore del M ovim ento Luce-Vita, presenta la persona di Maria com e m odello d ell’uom o nuovo, il m odello da imitare. Il contenuto del titolo „Madre della Chiesa” (m olto importante per il M ovim ento) svela l’im m agine di Maria Sposa di Cristo. La sua m ediazione ha il carattere person ale, non si tratta della distribuzione „m eccanica” d elle grazie. Padre Blachnicki ha insegnato di essere m olto attento alla devozione mariana conform e all'immagine storico-salvifica di Maria. La sua prospota della form azione al culto mariano apre al dialogo ecum enico.

20 F. BLACHNICKI, Szkoła A postolska z cyklu „Jedność i dia ko n ia ”. Podsum ow anie (tekst spisany z taśmy), Arch. RSZ Lublin, 18.

Kul t m a ry jn y w p ro g ra m ie Ruchu Ś w ia tl o -Ż y c ie - b a ri e ra cz y p o m o s t dl a e k u m e n ic z n y c h sp o tk a ń c h rz e śc ij a n ?

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jednym ze sposobów na odróżnienie, którzy pacjenci z podejrzeniem otępienia bezwzględnie wymagają diagnozy w specjalistycznym ośrodku, a u których skargi nie znaj-

Œródrdzeniowe guzy kana³u krêgowego wystêpuj¹ rzad- ko, ale, zw³aszcza w przypadku guzów histologicznie ³agodnych, ich wczesne rozpoznanie jest istotnym czyn- nikiem rokowniczym

Zalecają by zasady, które odnoszą się do więźniów długoterminowych, również były sto- sowane względem osób odbywających wyrok dożywotniego pozbawienia wolności..

Table 1: Comparison between the simplex and multiplex spline structure used to model the quadrotor thrust as a function of air inflow and engine dynamics.. The differences between

Kult M aryi i świętych w Kościele prawosławnym m a więc przede wszystkim charakter liturgiczny. Paraliturgia jest tutaj właściwie nie­ znana. Pieśni ludowe mają tutaj

Mapy średnich cen transakcyjnych gruntów przedstawiają, na podstawie danych gromadzonych przez starostów w rejestrze cen i wartości nieruchomości, badań sta- tystycznych oraz analiz

W za ło że ni ac h bo wi em pe da go gi ki religijnej chrzest jest p o d ­ stawą życia chrześcijańskiego, ud oskonalenie zaś tego życia dokonuje się w sakramencie

W drugim panelu szczegółowym debatowano o nowych wyzwa- niach profilaktyki w ochronie zdrowia, elektroencefalograficznych ba- daniach potencjałów indukowanych w ocenie