• Nie Znaleziono Wyników

Nasz Przyjaciel 1933, R. 10, nr 17

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Nasz Przyjaciel 1933, R. 10, nr 17"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Dodatek do „Drwęcy“.

R ok VI. N o w e m ia sto , d n ia 22 k w ie tn ia 1983. Nr. 17 N a N ie d z ie lę I. po W ie lk ie jn o cy .

EW A N G E L J A ,

napisana u św. Jan a rozdz. XX. wiersz 19—31.

Onego czasu gdy był wieczór dnia onego pierw szego szabatów, a drzwi były zam knione, kiedy uczniowie byli zgro­

madzeni dla bojaźni żydów, przeszedł Jezus i stanął w pośrodku i rzekł i m : Pokój wam ! A to rzekłszy, ukazał im ręce i bok.

U radowali się tedy uczniowie, ujrzawszy Pana. Rzekł im tedy zasię : Pokój wam ! Jak o mię p osłał Ojciec i ja was posyłam . To powiedziawszy, tchnął na nie i rzekł im : Weźmijcie Ducha św., których odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a k tó ry ch zatrzym acie, są zatrzym ane. A Tomasz, jeden ze dw unastu, k tó ­ rego zowią Didymus, nie był z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Mó­

wili mu tedy drudzy uczniowie : W idzieliśmy Pana. A on im r z e k ł : Jeśli nie ujrzę w ręku jego przebicia gwoździ, a nie w ło­

żę palca mego na miejsce gwoździ i nie włożęli ręki mojej w bok jego, nie uwierzę. A po ośmiu dniach byli zasię uczniowie jego w domu i Tomasz z nimi. Przyszedł Jezus drzwiam i zam- knionem i i stanął w pośrodku i r z e k ł : Pokój wam ! Potem rzekł T om aszow i: Włóż sam palec twój, a oglądaj ręce moje i ściągnij rękę twoję, a włóż w bok mój; a nie bądź niewiernym , ale wiernym. Odpowiedział Tomasz i rzekł mu : Pan mój i Bóg mój! Powiedział mu J e z u s : Iżeś mię ujrzał Tom aszu, uw ierzy­

łeś. Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. — W ieleć i innych znaków uczynił Jezus przed oczyma uczniów swoich, k tóre nie są w tych księgach napisane. A te są napisane, aby­

ście wierzyli, że Jezus jest C hrystus, Syn Boży, a iżbyście w ie­

rząc, żywot mieli w imię jego.

Co oznacza dzisiejsze zjawienie się wśród Apostołów Chrystusa Pana?

Jeszcze się nie był po Z m artw ychw staniu swojem Pan Jezus ukazał A postołom . Słyszeli wprawdzie od Marji M agdaleny, że Go na w łasne w idziała oczy, że łaskaw ie i dobrotliw ie z nią roz­

mawiał. A postołow ie, słysząc te opow iadania, nie w szyscy jed nak

(2)

62

wierzyli. W szyscy atoli pragnęli Mistrza swego ujrzeć, tęsknie wyczekiwali chwili radosnej, kiedy im się Pan Jezus ukaże.

A On niespodziew anie nagle im się zjawił. Kiedy bowiem siedzieli w wieczerniku, a drzwi szczelnie były zam knięte, żeby żydzi czasem nie wpadli i ich do więzienia nie porwali, naraz sta ­ je Pan Jezus, nie otw ierając wcale drzwi, między zdumioną i ro z­

radow aną grom adką Swoją i pozdrawia ich, jak z w y k le :

„Pokój w am ”.

Już tern cudownem zjawieniem się poprzez drzwi zam knięte okazał Pan Jezus Boską moc swoją, bo „jako Bóg prawdziwy prawom natury nie podlega”. Ale, co ważniejsza, Pan Jezus Boskiej mocy swojej udziela nawet zwykłym ludziom, apostołom.

Niedługo przecież po przyw itaniu się z nimi mówi wyraźnie do Apostołów, tchnąc na n ich : Weźmijeie Ducha św., których od­

puścicie grzechy, są im odpuszczone, a których zatrzymacie, są im zatrzym ane”. Jakaż to chwila ważna, u ro c z y s ta ! W tej chwili bowiem ustanaw ia Pan Jezus Sakr. Pokuty. Daje On uczniom Swoim taką siłę, taką władzę, że mogą grzechy odpuszczać albo zatrzymywać. A nie tylko apostołom daje On tę Boską władzę, ale także ich następcom , to jest wszystkim biskupom i kapłanom w szystkich czasów i wieków. Cieszmy się więc z tego w ieko­

pomnego zdarzenia dzisiejszego, że w ten sposob Boski Mistrz dał nam tak łatw y sposób oczyszczenia się ze w szystkich naszych skaz i zmaz grzechowych, aby móc na każdy zew stanąć w sza­

cie godowej przed obliczem Pana naszego.

Matka Dobrej Rady.

(26. 4.)

W starożytnem m iasteczku Genazzana, kilka mil na południe od Rzymu, odbudowali 0 0 . A ugustjanie zapadły kościółek pod wezwaniem Matki Boskiej Dobrej Rady.

Od dawna już czcili wierni na owem miejscu Boga Rodzicę pod tem pięknem imieniem i we w szystkich potrzebach o dobrą radę i natchnienie święte uciekali się do Marji.

Kościół nie był jeszcze wykończony, gdy naraz w dzień św.

M arcina 1467 r. pojawił się na murze niewielki obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem, jakoby unoszący się w powietrzu, przy- czem słyszano dźwięki dzwonów, choć nikt ich nie poruszał.

Wieść o świętem zjawieniu się obrazu rozeszła się po całym kraju. W krótce przekonano się, że jest to ten sam obraz, k tó ry do niedawna znajdował się w mieście S kutari w Albanji i w nie­

w ytłum aczony sposób zniknął, gdy najazd turecki zagrażał albań­

skiej stolicy.

W krótce zajaśniał obraz Matki licznemi cudami. Kroniki klasztorne podają już w pierw szych trzech miesiącach po ukaza­

niu się obrazu wiadomość o 161 cudownych uleczeniach, upro­

szonych przed wizerunkiem Matki Dobrej Rady. Niezliczone piel­

(3)

63

grzym ki poczęły zdążać do nieznanej dotąd mieściny. Wielu z papieży naw et u stóp cudownego obrazu genazzańskiej Boga Rodzicy szukało rady i pomocy.

Cześć ta ku Marji rozszerzyła się po całym świecie, zw ła­

szcza gdy Leon VIII do litanji loretańskiej dodał prośbę : „Matko Dobrej Rady, módl się za nam i” !

Stolica A postolska pozwoliła naw et osobnem świętem czcić Najśw. Pannę jako «Matkę Dobrej R ady” — i to w dniu 26 kwietnia.

Cudowny obraz, choć niewielki, dziwnie miłe robi wrażenie.

Dzieciątko Boże miłośnie przytula się do tw arzy Matki, jak gdy­

by na okazanie, że wr miłości Syn i M atka nieprzerw anie są złą­

czeni. Na tle widnieje tęcza, jako symbol pośrednictw a Marji pomiędzy ziemią a niebem.

Jest Ona i dla nas prawdziwą opiekunką i doradczynią w różnych ciężkich i trudnych spraw ach. Błagajmy więc Ją o światło i radę skuteczną, a zapewne vnie odmówi nam jej nigdy.

Nie policje, lecz chrześcijaństwo jest puklerzem przeciwko hoiszewizmowi.

„O sservatore Rom ano” umieścił arty k uł wstępny, poświęcony tej części wielkiego przem ówienia Papieża na konsystorzu w dniu 13 bm., w której Pius XI w skazał na niebezpieczeństwo boisze- wizmu. Głos Papieża, zwrócony przeciwko komunizmowi — pisze urzędowy organ w atykański — jest prawdziwym głosem. Albo­

wiem inne głosy — albo lepiej powiedziawszy — zarządzenia, nie dotykają podstaw rzeczy, lecz prześlizgują się po jej powierzchni.

Zarządzenia politycznej i policyjnej obrony państw a nie przenika­

ją do źródła zła. Nowoczesne państwo w skutek właściwej mu zabójczej logiki, fałszującej w łasne jego podłoże, nie jest zdolne do sam oobrony. Usprawiedliwiło ono wszelką anarchję, w szelką rebelję i wszelki bolszewizm przez wyrzeczenie się przem ijających źródeł praw dy i dobra, przez odrzucenie pierwotnej chrześcijań­

skiej kultury i wreszcie przez otw arcie naośeież drzwi zgubnym tendencjom wolnomyślicielstwa i tak zwanej wolnej moralności.

Dziś w skutek tych błędów jest ono bezsilne.

Zarządzenia policyjne nie mogą zabić idei. Idea bolszew icka zrodziła się w sercu Europy. Znalazłszy podatny grunt i najsil­

niejsze ośrodki atrakcyjne tam właśnie, gdzie panow ał duch, wro­

gi Rzymowi, rozdarcie kościelne i ustaw odaw stw o laicystyczne*

ogarnęła ona wschodnie rubieże naszego kontynentu i poczęła niepokoić daleką Azję, A frykę, Bliski Wschód i najżywotniejsze centra Europy. Wiemy wszyscy dokładnie — pisze autor a rty ­ kułu — gdzie bolszewizm pod względem liczby zwolenników^

przew yższył naw et swą ojczystą Rosję. Wiemy dokładnie, gdzie jego stronnicy zagnieździli się w okropny sposób naw et w szk o­

łach ludowych (aluzja do Niemiec. Przyp. Red.).

(4)

64

Protestantyzm , rozdział Kościoła od państw a, ustaw odaw ­ stwo laicystyczne, bolszewizm oznaczają w gruncie rzeczy to s a ­ mo. Logika ma swoje żelazne prawa. Dlatego isto tn a walka bolszewizmu, jak zaznaczył Papież, zwraca się koniec końców przeciwko Rzymowi i Kościołowi katolickiem u. Biskup Rzymu i to dzisiaj także prawdziwy ttDefensor C ivitatis”.

A rtykuł w skazuje następnie na kw estjonow anie lub uszczu­

planie nieprzedaw nionych praw Kościoła, zwłaszcza w dziedzinie wychowania młodzieży, a dalej na niegodne stosunki ekono­

miczno-społeczne i potępia nierozum ną tolerancję wobec rozw y­

drzenia m oralnego w pewnym gatunku p rasy i w widowiskach.

Dopóki trwać będą w szystkie te objawy, droga do bolszewizmu pozostanie wolną, mimo zarządzeń i represyj politycznych, które i tak wydawane są sporadycznie, z opóźnieniem i w niewłaściwej formie.

W ielki d zień dla K o ścio ła . -

Papież celebrow ał w pierw sze święto W ielkiejnocy uroczystą mszę pontyfikalną w bazylice św. Piotra, poraź pierwszy od roku 1870. Obecny był m. in. duński następca tronu, kanclerz austrja- cki Dolfus, wicekanclerz Rzeszy niemieckiej von Papen, liczni kardynałow ie oraz korpus dyplom atyczny. 50.000 w iernych wy­

pełniło bazylikę. Po odpraw ieniu mszy św. Papież, niesiony na krześle, udał się do t. zw. sali błogosław ieństw . Po wyjściu na balkon Papież błogosław ił niezliczonym tłumom, zebranym na placu św. Piotra, k tó re w itały Papieża z ogrom ną radością.

O iicja łn y m ed a l R oku Ś w ię te g o .

Centralny Komitet Roku Św iętego przygotow uje dla upam ięt­

nienia Jubileuszu medal pam iątkow y, którego rysunek w ykonał rzeźbiarz Silvio Silva. Medal, przedstaw iający z jednej strony krzyż w prom ieniach z napisem „Crux ave spes unica”, a z d ru ­ giej strony wizerunek Piusa XI, w ybity będzie w dwóch w ielko­

ściach : większy ze złota, srebra i bronzu, mniejszy — z m etalu posrebrzanego, ukazując się w dniu inauguracji Roku Świętego.

P r z e k a z a n ie S to lic y A p o sto lsk ie j b a z y lik i św . P a w ła . Citta del Vaticano. Podpisany został akt przekazania przez w łoskie m inisterstw o w ychow ania narodow ego w adm ini­

strację i władanie Stolicy Świętej bazyliki św. Pawła.

33 ś w ią ty n ie z o s ta ły z a m k n ię te na U k ra in ie.

Moskwa. W ciągu ostatnich 8 tygodni* na U krainie zostały zam knięte na sku tek rozporządzenia związku bezbożników 33 św ią­

tynie chrześcijańskie. Kościoły te zam ieniono na baraki dla żoł­

nierzy Czerwonej Armji.

Cytaty

Powiązane dokumenty

nych zostało przez biuro za nie dające się wytłumaczyć w sposób naturalny, dopiero wówczas pojmie się całą surowość, z jaką ko­. misja przeprowadzała

lub wokoło kościoła, najświetniejszą i najwięcej rozrzewniającą jest bez wątpienia procesja, w dzień Bożego Ciała odprawiana!. papieża, który, jeszcze będąc

W maju odbyło się pierwsze posiedzenie grona 7 osób, które powzięły myśl wielką, chociaż nie zdawali sobie sprawy, że dzieło ich rozrośnie się nietylko

Do tej pracy każdy człowiek jest obowiązany, żąda i domaga się tego Bóg.. Od tej pracy nad uświęceniem swej

Zrana pary udały się procesjonalnie do bazyliki Santa Maria degli iVngełi, gdzie w ysłuchały solennej Mszy św., poczerń udały się do instytucji społecznej ,

odbył się konsystorz publiczny, na którym w dalszym ciągu omawiano spraw y kanonizacyj błog.. p rałat Antonio Bacci, sek retarz „brevi ad principes*,

B łogosław ieni, którzy cierpią p rześladow ania dla spraw iedliw ości, albowiem ich je st królestw o niebieskie... Dzisiaj więc żadna w ym ów ka nie

w krajach misyjnych, nastręcza się 1900-lecie Odkupienia rodzaju ludzkiego przez Chrystusa Pana i stąd Ojciec św.. Pius XI ogłosił łaski jubileuszowe Roku