• Nie Znaleziono Wyników

"Gott und die Hölle. Studien zum Descensus Christi", Wilhelm Maas, Einsiedeln 1979 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Gott und die Hölle. Studien zum Descensus Christi", Wilhelm Maas, Einsiedeln 1979 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Ignacy Bieda

"Gott und die Hölle. Studien zum

Descensus Christi", Wilhelm Maas,

Einsiedeln 1979 : [recenzja]

Collectanea Theologica 51/1, 214-215

(2)

214

R E C E N Z J E

B ardzo p ra k ty c z n e w sk az an ia z n a jd u je m y w rozdziale o sta tn im (czw artym ). K siążk a zaleca się u ję cie m k ró tk im , zw ięzłym i jasn y m .

o. Jó ze f W iesła w R osłon O FM C onv., W arszaw a W ilhelm MAAS, G ott u n d die Hölle. S tu d ie n z u m D escensus C hristi, E in­

siedeln 1979, Jo h a n n e s V erlag, s. 336.

A u to r w książce, k tó rą p rzedłożył ja k o ro z p ra w ę h a b ilita c y jn ą W ydzia­ łow i T eologicznem u u n iw e rsy te tu w e F ry b u rg u , om aw ia p ra w d ę w ia ry po­ n ie k ą d przez teologów p o m ija ją i u w a ż a n ą czasem za m arg in eso w ą, tj. z stą ­ p ienie C h ry stu sa P a n a do p ie k ieł (H ö llen a b stieg ). O kazją, je ś li n ie pow odem do z a ję cia się ty m za g ad n ien iem b y ły d y sk u sje w śró d członków A L T (A rb e­ itsg em e in sc h aft f ü r litu rg isc h e T e x te d e r K irc h e n des d eu tsch e n S p ra ch g e b ie­ ts) n a d tr a f n y m p rze tłu m a cz en ie m rzym skiego sfo rm u ło w an ia d escen d it ad

infero s, co stan o w iło die grösste c r u x d er Ü bersetzer (s. 20).

P o k ró tk im p rz e d sta w ie n iu w ażn iejszy c h d otychczasow ych m o n o g rafii na te n te m a t sta w ia sobie a u to r p y ta n ie, co now ego one w noszą i czy o tw ie ra ją ja k ie ś p ersp e k ty w y pod w zględem histo ry czn y m , egzegetycznym i sy ste m a ­ tycznym . P rz y czym n ie og ran icza się do z re fe ro w a n ia dotychczasow ego s t a ­ n u b ad a ń , a le s ta ra się n aśw ietlić p ro b lem pod ró żn y m i a s p e k ta m i w z a je ­ m nie się d o p ełn iający m i. W ty m celu p rz e p ro w ad z a n a jp ie r w egzegezę od ­ no śn y ch te k stó w P ism a Ś w iętego (1 P 3,19; M t 12,40; M t 27,51 b— 53), n ie p o m ija ją c m ię d zy testa m e n to w ej lite r a tu r y ra b in isty c z n e j. D la o trzy m a n ia b a rd z ie j całościow ej w izji a u to r za sta n a w ia się n a d im p lik a c ja m i s ta ro te s ta - m entow ych w y o b ra że ń o szeolu, zazn aczając n a d to , że bez eschatologiczno- -a p o k a lip ty c zn e j p ersp e k ty w y n ie m ożna dostrzec isto tn y c h elem en tó w z s tą ­ p ie n ia C h ry stu sa do otchłani.

Je ś li chodzi o T ra d y c ję , a u to r o g ranicza się do 359 r., tzn. do synodu w S irm iu m , n a k tó ry m zstąpienie C h ry stu sa do p ie k ieł w łączono do sym bolu zw anego S k ład e m A postolskim . P rz y k ład o w o pośw ięca w ięcej u w agi O r y - g e n e s o w i , G r z e g o r z o w i z N y s s y , szczególnie zaś A f r a a t e s o - w i za słu g u jące m u n a obszerniejsze uw zględnienie.

O m aw ia też a u to r zstąp ien ie do p ie k ieł ja k o p ro b lem h erm e n eu ty c zn y ; w ty m w y p a d k u chodzi m u o z e sta w ien ie sta ro w sc h o d n ic h m itologii z P ism em Ś w iętym , tj. o w y k az an ie p o d o b ie ń stw i różnic. W zw iązku z ty m w y su w a szereg k ry ty cz n y ch u w ag pod ad re sem d em itologizacji b u ltm an o w sk ie j. Pod w zględem antro p o lo g iczn y m i językow o-filozoficznym n ie m ałe znaczenie w edług a u to ra o d g ry w a ją tu m iędzy in n y m i p rze strzen n o ść istn ie n ia (R ä u m ­

lic h k e it des D aseins), zw iązek m iędzy w y o b ra że n iem i sym bolem , zw łaszcza

zaś sto su n ek ję zy k a teologicznego do in te rp re ta c ji sym bolu. N ie p o m ija ta k ż e k rytycznego om ów ienia now szych in te r p re ta c ji z stąp ien ia C h ry stu sa do o tc h ła ­ n i p o d an y c h przez teologów p ro te sta n c k ic h i k a to lic k ic h (np. J. R a t z i n g e- r a, J. B. M e t z a, K. R a h n e r a), rozw odząc się szerzej n a d in te r p re ta c ją H. U. v o n B a l t h a s a r a, u któ reg o p ra w d a ta z a jm u je c e n tra ln e m ie j­ sce (die M itte un d eigentlich der ganze w e sen tlic h e In h a lt seiner Theologie, s. 245).

R e asu m u ją c sw oje stu d iu m dochodzi a u to r do w niosku, że ta je m n ic a zstąp ien ia C h ry stu sa do p ie k ieł n ie je st p ery fery cz n a, ale z n a jd u je się w sa ­ m y m c e n tru m teologii. M ityczne zaś sta ro o rie n ta ln e w zględnie greck o -rzy ­ m skie o p o w iad a n ia o różn y ch b ó stw a ch z stęp u jący c h do H ad esu , poza sa m ą nazw ą n ie m a ją treściow o nic w spólnego z p ra w d ą ch rz eśc ija ń sk ą. A u to r p o w ołując się n a n ie m al zgodną opinię d zisiejszych egzegetów , je st zdania, że descensus ad inferos nie był p ro w a d ze n iem przez C h ry stu sa ja k ie jś z b a w ­

czej d ziałalności w k ra in ie zm arłych. N ato m iast m im o p rz e strz e n n y c h k a ­ tegorii, n ieodłącznych od naszego sposobu m y ślen ia i m ów ienia, zstąp ien ie to było zejściem C h ry stu sa n a sam o dno kenozy. C h ry stu s P a n , so lid a ry z u ją c

(3)

R E C E N Z J E

215

się z grzesznym i ludźm i, zechciał podzielić ich los, tj. zaznać sta n u śm ierci i szeolu, b y ja k o N ow y Jo n a sz obw ieścić im zw ycięstw o i życie.

K siążk a je st n ie w ą tp liw ie now ym w kład em , m ogącym n iem ało p rzy c zy ­ nić się do jaśn iejszeg o u w y d a tn ie n ia znaczenia ta je m n ic y descensus ad in ­

feros, k tó rą — trz e b a to lo ja ln ie stw ierd zić — teologow ie n ie w y k az y w a li

zbyt w iele za in te re so w an ia i k tó ra k o n se k w e n tn ie b y w ała p o m ija n a w p rz e ­ p o w iad an iu . O ryginalność ro zp raw y nie ty le polega n a końcow ych w nio sk ach , ile raczej n a p rz e d sta w ie n iu i om ów ieniu założeń i różn y ch in te rp re ta c ji. K to . p rag n ie zapoznać się z rozw ojem dogm atu o zstąp ien iu C h ry stu sa P a n a do szeolu oraz z u jm o w a n iem znaczenia tego zstąp ien ia, te m u k sią żk a oddać m oże znaczne usługi.

ks. Ig n a cy B ieda S J , W arszaw a

L ied e r, B ilder, S ze n e n im, R elig io n su n te rric h t, t. 2: B ild e r fü r das 1.— i. S c h u l­ jahr, w y b ó r i k o m e n ta rz d y d ak ty cz n y H o rst K lau s B e r g , S tu ttg a rt-M ü n c h e n

1979, C a lw er V erla g — K ösel-V erlag, s. 88.

K o lejn y to m ik se rii p rz y d a tn e j do n au c z a n ia r e li g ii1 przeznaczony jest dla k la s 1—4 szkoły p odstaw ow ej i stan o w i p ierw szy w te j se rii m etodyczny p o ra d n ik d la pedagoga k a te c h e ty p o m a g ają cy w y k o rz y sta ć ry su n e k w le k cji religii. O d g ry w a ona za raze m ro lę p o d ręc zn ik a do p rze d m io tu . W sw ej treśc i i fo rm ie ry su n k i sp ro w a d z a ją się do k ró tk ic h h isto ry je k obrazk o w y ch bąd ź r y ­ su n k ó w k a r y k a tu r p o d ając y ch sceny z życia ro dziny, szkoły, św ia ta dzieci oraz ludzi dorosłych. B ezpośrednio n ie są one p o w iązan e z dośw iad czen iam i r e li­ gijnym i, ale o b raz p ro w a d zi zaw sze k u etycznej, c h rz eśc ija ń sk iej puencie.

A u to r pod ręczn ik a posłużył się w yłączn ie ta k im i m a te ria ła m i ry s u n k o ­ w ym i, k tó ry c h te m a ty k a u ję ta je st k ry ty c z n ie n a m ocy o stry c h p rz e c iw sta ­ w ień (sytość, zb y tek — głód, nędza; egoizm, sam otność — solidarność, p rz y ­ ja źń ; p ra w d a — k ła m stw o itp.), u w zg lę d n ia jąc p rzy ty m w iek i m ożliw ości p e rc ep cy jn o -a so cjacy jn e dzieci k la s m łodszych.

Z eszyt z a w iera 30 ry su n k ó w , z czego 22 sta n o w ią h isto ry jk i obrazk o w e zaopatrzone w w ielu p rzy k ła d a c h w dialogi lu b treść słow ną, dw a są re p ro ­ d u k c ja m i d rze w o ry tó w ze sz tu k i a fry k a ń sk ie j w y ra źn ie osadzone w te m a ty ­ ce ściśle re lig ijn e j, pozostałe zaś to zdecydow anie k a r y k a tu ra ln e obrazy człow ieka w spółczesnego w jego re la c ji do Boga, bliźniego, pien iąd za, te c h ­ n ik i itp. W w yborze i sk o m p leto w a n iu ta k b o g aty ch d y d ak ty cz n ie m a te ria ­ łów ry su n k o w y ch a u to r pod ręczn ik a za d ał sobie w iele tr u d u czerpiąc m a ­ te ria ł z czasopism i gazet całego św iata. Ic h znaczenie pedagogiczne i d y ­ d ak ty cz n e je st duże, bow iem ry su n k i sta w ia ją p y ta n ia , zm u sza ją do re fle k s ji n a d p o stęp o w an iem ta k b o h a te ró w ob razu , ja k w łasn y m dziecka, a w ięc a n g a ­ żu ją em ocjonalnie. O śm ieszając uczą i w y ch o w u ją s ta ją c się jednocześnie elem e n te m o rn a m e n ta ln y m sam ej lekcji.

K ażdy ry su n e k je st poprzedzony k ilk o m a h asłam i te m aty cz n y m i, a p rz e ­ de w szystkim o bfitym k o m e n tarze m m e rytoryczno-m etodycznym , ta k z n a ­ m iennym d la te j se rii podręczników . M ożliw ości in te rp re to w a n ia ry su n k ó w są zaznaczone w u w ag a ch d y d ak ty cz n y ch u w zg lę d n ia jąc y ch k ie ru n k i pedago­ giki re lig ijn e j i su g e ru ją cy c h zastosow anie poszczególnych ry su n k ó w w k o n ­ k re tn y c h te m a ta c h w ra z z ich w ym ow ą etyczno-w ychow aw czą. D la ścisłej in te g ra c ji ry su n k u z te m a ty k ą b ib lijn ą nauczy ciel zn ajd zie tu rów n ież od­ n o śn ik i do czytań S tareg o i Nowego T estam e n tu , w y ra źn ie zbieżnych w sw ej treśc i. Opisow e szkice ro zp lan o w an ia m a te ria łu w to k u le k c ji są pom ocą dla

1 T om ik 1 i 8 został om ów iony w C ollectanea T heologica 49(1979) z. 4, 210—212, a to m ik б — tam że, 50(1980) z. 1, 220.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Auch wenn diese durch Algorithmen gesteuerten Maschinen — nach Meinung von Experten — erst maximal die Intelligenz von Embryonen haben (Malsburg 2019, 1), also

31 Tamże, skan 12-14 (kopia listu ofrankowanego dla redaktora naczelnego dra Vittorio Frigerio). Zestawienie wymienia też 10 dziennikarzy w Mediolanie, w tym trzech

Poziom zatrudnienia w polskim rolnictwie jest bardzo wysoki, a to w znacznej mierze sprawia, że siłą rzeczy średnio techniczne uzbrojenie pracy nie może być wyso- kie 3..

Utrzymują się kłopoty z posługiwaniem się szczoteczką do zębów, sztućcami, dziecku często zdarza się coś rozlać, potłuc podczas posiłku 5.. nie radzi sobie z rysowaniem

niejsze powinny stać się starania, aby nieletnich sprawców czynów karalnych ochronić przed wciągnięciem w tryby systemu wymiaru sprawiedliwości po- przez zastosowanie

Można tak Kościół nazwać, gdyż jest on zna­ kiem skutecznym, w pewnym sensie koniecznym do zbawienia oraz jest syntezą elem entu instytucjonalnego i

W ostatniej części pracy poddano analizie to wszystko, co kojarzy się z siłą ro­ boczą, a więc liczbą robotników, strukturą branżową, strukturą

Uległ zmianie także stan osobowy garnizonu, gdyż zgodnie z wytycznymi przywiezionymi do twierdzy na początku grudnia przez wysłannika Chłopickie- go Andrzeja Edwarda