Jan Chmielnikowski
Izba wrocławska
Palestra 19/7-8(211-212), 113-115
N r 7-8 (211-212) K ro n ik a 113
że w łaśn ie one pow in n y być rzeczy w i stym i gospodarzam i i rzeczyw istym i śro d k am i o d d ziały w a n ia n a kolegów. W k ońcu prezes Czeszejko zapoznał ze b ra n y c h z b ieżącym i p rac am i N aczelnej R ady A dw okackiej.
P o w y słu c h a n iu sp raw ozdań p rz e w odniczącego K om isji R ew izyjnej adw. M a ria n a K a l i c k i e g o oraz p rz e w odniczącego K om isji F in an so w ej adw . Z dzisław a P l u t y , Z grom adze
nie D elegatów udzieliło R adzie A dw o k ack iej, je dnogłośnie ab so lu to riu m i p rzy jęło w nioski K om isji W nioskow ej, k tó re j p rzew odniczył adw . S tan isław P a r y s . W szczególności Z grom adze nie D elegatów uchw aliło, co n a s tę p u je:
1) uznać w niosek adw . Ju liu sza K lossa o za chow anie p ełn ej anonim ow ości w sp raw o zd a n ia ch R ady A d w o k ac kiej na Z grom adzenie D elegatów w zakresie udzielonej pom ocy z F u n d u szu W zajem nej P om ocy za u za sadniony i w zw iązku z tym Z gro m adzenie D elegatów zaleca uw zględ n ienie tego w n iosku w przyszłych sp raw o zd a n ia ch R ady A d w okackiej; 2) uznać w niosek adw . Ju liu sza K los sa o po d jęcie s ta ra ń w celu w y b u d o w an ia o śro d k a leczniczego dla a d w o k a tó w w N ałęczow ie za n a d a jący się do rea liza cji w dalszej przyszłości i w zw iązku z tym Z grom adzenie D elegatów zaleca R a dzie A dw okackiej rozw ażenie tego w n iosku w porozum ieniu z N aczel
n ą R ad ą A dw okacką ze w zględu na o g ó lnokrajow y zasięg tego za m ie rzen ia;
3} uznać, w uw zględnieniu w n iosku adw . Ju liu sz a K lossa, że fu n d u sz przeznaczony n a p o k ry cie kosztów leczenia ad w o k ató w w o środkach sa n a to ry jn y c h pow inien być zw ię k szony i w zw iązku z ty m Z g ro m a dzenie D elegatów zaleca R adzie A d w o k ac k iej w W arszaw ie w y stą p ie n ie do N aczelnej R ady A d w o k ac k ie j o zw iększenie ilości lim itów ; 4) zalecić R adzie A dw okackiej roz w ażenie m ożliw ości b ard z iej n iż do tychczas spraw nego in fo rm o w a n ia k o leg ó w -rad có w p raw n y ch o te r m in ach p re le k c ji i zajęć szkolenio w ych;
5) uznać, że pozostałe w nioski w y n i k a ją c e z w ypow iedzi w to k u d y sk u sji należy przekazać do ro zw a żenia R adzie A dw okackiej;
6) uznać za słuszny w niosek K o m isji W nioskow ej, aby Z grom adzenie D e leg ató w u chw ałą w yraziło uznanie R adzie A dw okackiej w W arszaw ie za p raw id ło w y k ie ru n e k p ra c y w o k resie objętym spraw ozdaniem , zm ierza ją cy w szczególności do p o d n iesienia p restiżu zaw odow ego a d w o k ató w , podnoszenia ich k w a lifi k a c ji zaw odow ych oraz zapew nienia lepszych niż dotychczas w a ru n k ó w p ra c y i w aru n k ó w b y tow ych człon k ó w Izby.
a d w . R y s z a r d S ic iń s k i
I z b a w r o c ł a w s k a 1. W dn iach od 1 do 5 k w ie tn ia br.
odbyła się w K arp ac zu X V K o n fe re n cja naukow o -szk o len io w a członków Iz by A dw okackiej w e W rocław iu. K on fe re n c je naukow o -szk o len io w e naszej Izby m a ją ju ż sw o ją w ieloletnią tr a d y cję i cieszą się dużym za in te re so w a niem członków Izby.
X V K o n fe re n cja, u w zględniając do
tychczasow e dośw iadczenia i d e z y d era ty uczestn ik ó w poprzednich k o n fe re n cji, m ia ła b ard z iej zróżnicow any p ro gram . R e fe ra ty p rzygotow ane n a k o n fe re n c ję obejm ow ały zagad n ien ia s a m orządow e oraz p ro b lem aty k ę p ra w a i p r a k ty k i k a rn e j, ja k rów nież cyw ili- stycznej. To zróżnicow anie te m a ty k i okazało się tra fn e , gdyż um ożliw iło
114 K ro n ika N r 7-8 (211-212)
w zięcie w n iej u d ziału koleżankom i kolegom , zarów no k a rn isto m ja k i cy- w ilistom . R ów nież tego ro d z a ju p ro g ram okazał się tr a f n y ze w zględu na uczestniczenie w k o n fe re n c ji a p lik a n tó w adw okackich.
W to k u k o n fe re n c ji m iało m iejsce sp o tk a n ie z se k re ta rz e m NRA kol. adw . E d m u n d e m M azurem , k tó ry om ó w ił a k tu a ln ą p ro b le m a ty k ę sam orządo w ą i udzielił odpow iedzi n a szereg n u r tu ją c y c h środow isko p y ta ń , na czoło k tó ry c h w y su n ęły się pro b lem y n o w e lizacji p ra w a o a d w o k a tu rz e i ta ry fy adw okackiej.
R ów nież z dużym zainteresow aniem sp o tk a ły się r e f e r a ty adw . T adeusza K aszubskiego, w iced ziek an a R ady A d w okack iej w e W rocław iu, n a te m a t o r g an iza cji p rac y w zespole adw okackim , i adw . J a n a C hm ielnikow skiego, rzecz n ik a d y sc y p lin a rn e g o R ady A d w okac k iej w e W rocław iu, n a te m a t ety k i za w odow ej w św ie tle orzecznictw a d y sc y p lin a rn e g o (ze szczególnym om ów ie niem w y p ad k ó w z te re n u naszej Izby z la t 1973 i 1974).
P ro b le m a ty k ę k a rn isty c z n ą re p re z e n to w ały re fe ra ty : adw . A dam a Zelgi pt. „Rozbój w św ie tle najnow szego orze cz n ic tw a S ąd u N ajw yższego” oraz Z dzisław a K ap k i (przy w spółudziale biegłego z za k re su p sy c h ia trii d ra n au k m edycznych M ieczysław a D w orskiego) pt. „E k sp e rty za p sy c h iatry c zn a i p sy chologiczna, a z a d a n ia o b rońcy”, adw . J u lia n a M aciejew skiego pt. „P rotokoły w p o stę p o w an iu k a rn y m ” i adw . J e rzego S obczaka p t. „U siłow anie zab ó j stw a a p rz e stę p s tw a sk u tk o w e p rz e ciw ko ży ciu ” .
P ro b le m a ty k ę cyw ilistyczną r e p re z e n to w ały re fe ra ty : adw . S tan isław a A fen d y pt. „O dpow iedzialność m a te ria ln a p ra c o w n ik ó w ”, adw . d ra S ta n i sła w a Ja n ik o w sk ie g o pt. „ P ro b lem aty k a cy w ilisty c zn ą w p raw ie k a rn y m ”, adw . Jerzeg o Bom by pt. „U bezpiecze nie pojazd ó w m echanicznych w św ietle a k tu a ln y c h p rze p isó w ” i adw . A n to n ie
go K ańczugi o spółdzielczym stosun k u pracy.
K o n fe re n cji przew odniczył, p ro w a dząc sprężyście je j obrad y , adw . d r S tan isław Ja n ik o w sk i. N ad stro n ą o r ganizacy jn ą czuw ał adw . A dam Zełga, członek R ady A d w o k ack iej w e W roc ła w iu i zarazem przew odniczący K o m isji do sp ra w d oskonalenia zaw odo wego.
N ależy podkreślić, że w edług oceny zarów no uczestników odbiorców ja k i w ykładow ców k o n fe re n c ja spełniła całkow icie założenia program ow e. S po sób p ro w ad zen ia o b rad , u w zg lę d n ia ją cy n ajnow sze założenia m etodyczne dla tego ro d za ju sz k o lenia-doskonalenia zaw odowego, a w ięc: k ró tk i re fe ra t w p ro w ad zający , a n a stę p n ie rodzaj „konferencji okrągłego sto łu ” ■— z n a kom icie w p ły n ęły na w zm ożenie a k ty w ności odbiorców i u a tra k c y jn ie n ie konferencji. R ów nież tra fn y okazał się e k sp ery m en taln ie pro w ad zo n y tem at: E k sp erty z a p sy c h iatry c zn a i psycholo giczna a zad an ia obrońcy. U jm ow ał on zagadnienie z dw óch p u n k tó w w idze nia: obrońcy i biegłego. Tego ro d za ju tra k to w a n ie te m a tu m a duże znaczenie dla ad w o k ató w p ra k ty k ó w , gdyż p rz y czynia się do u ła tw ie n ia w y k o n y w an ia roli obrońcy w tra k c ie p rocesu od s tr o ny w spółpracy z biegłym i — chociażby przez w łaściw e fo rm u ło w a n ie p y ta ń i p rze d staw ia n ie kw estii. W ydaje się w ięc celow e, aby n a n astęp n y c h k o n feren c jac h k o n ty n u o w ać tę form ę do sk o n alen ia zaw odow ego rów nież w r a m ach w sp ó łp racy z biegłym i sądow y m i in n y c h specjalności.
R easum ując, należy ocenić X V K on fe re n c ję n aukow o-szkoleniow ą ja k o im p re zę całkow icie u d a n ą i pożyteczną dla je j uczestników , do czego oprócz je j zalet m e ry to ry czn y ch przyczyniła się rów n ież okoliczność, że odbyła się ona w zn an y m z w zorow ego p ro w a dzenia D om u W ypoczynkow ym M ini ste rs tw a S p raw ied liw o ści «oraz że w ty m czasie w K arp ac zu p an o w a ła p ię k n a pogoda, k tó ra um ożliw * a
N r 7-8 (211-212) K ronika 115
u czestnikom k o n fe re n c ji rów nież r e k r e ację sił w p ro m ien iach w iosennego słońca n a o b fity m jeszcze śniegu.
a d w . J a n C h m ie ln ik o w i k i
2. W d n ia ch od 19 do 21 m a ja 1975 r. d eleg acja Izby w ro c ła w sk iej w osobach adw . adw . Z dzisław a P u n ie w - skiego i A d am a Zelgi złożyła koleżeń sk ą w izy tę K ra jo w e m u Z w iązkow i A d w o k ató w w U sti n ad L. Od k ilk u la t a d w o k a tu rę w U sti i w e W rocław iu łączą w ięzy serdecznej przy jaźn i, p o le g ające n a w y m ian ie w zajem n y ch d o św iadczeń i osobistych k o n ta k tó w . O - b ecn a w izy ta b y ła ju ż cz w artą z rz ę du, ja k ą ad w o k aci w rocław scy złożyli sw oim czeskim kolegom.
O kazją do sp o tk a n ia były uroczy stości X X X -le cia osw obodzenia Cze chosłow acji przez A rm ię R adziecką. N asi czescy koledzy zorganizow ali u ro czyste posiedzenie, na k tó re oprócz o- gólu a d w o k a tu ry w U sti nad L. z a prosili deleg ację ad w o k ató w z W ładi m ira i D rezna. W d n iu 19 m a ja 1975 r. deleg ację p olską p o w itali na przejściu g ranicznym w Ja k u szy c ac h k ie ro w n ik Z espołu w L ib e rc u d r W ładim ir S k rę ta oraz k ie ro w n ik Z espołu w Ja b ło ń c u d r K a re ł H engel.
W p ierw szym d n iu w izyty m ieliśm y m ożność odw iedzić P o ra d n ię A dw okac k ą w Jab ło ń cu , a ta k że zapoznać się z uroczym i z a k ą tk a m i tego pięknego k ra ju .
W dru g im d n iu u daliśm y się do U sti, serdecznie w ita n i przez przew o d n iczą cego K rajo w eg o Zrzeszenia A d w oka tó w w U sti d ra W acław a R yślaw ego. M ieliśm y okazję poznać i z a p rzy ja ź nić się z p rzy ja ció łm i ze Z w iązku R a dzieckiego, a w szczególności z p rz e w odniczącym d elegacji i zarazem p rze w odniczącym K olegium A dw okatów w W ładim irze ad w o k a tem M ikołajem A tabiekow em . M iłym ak cen tem pozna n ia z rad zieck im i kolegam i było w rę czenie nam przez nich ciekaw ego i in te re su ją ce g o alb u m u obrazującego u ro k i ziem i w ład im irsk ie j.
U roczystości osw obodzenia zostały zorganizow ane przez czeskich kolegów w ręcz w zorow o. P o zag ajen iu u roczys tości przez przew odniczącego ad w o k a ta W acław a R yślaw ego w ysłuchaliśm y w zru sza ją cy ch d ek lam a cji g ru p y czes kich pio n ieró w oraz znakom itego w y stęp u T ria K o n serw ato riu m w T ep li cach, k tó re w y k o n ało k ilk a u tw o ró w H ay d n a i D w orzaka, a n astęp n ie w y stępów u talen to w a n eg o sk rzy p k a , a b solw en ta K o n serw ato riu m w P ra d ze B ryjskiego, n o ta b en e syna jednego z ad w okatów ; w y stą p ił on z ciekaw ym program em , n a k tó ry złożyły się u tw o ry M axa R iegera i P a w ła H in d em ith a. R e fe ra t p o d sta w o w y w ygłosił w ice przew odniczący N aczelnej R ady A d w o k ac k ie j w P rad ze. Z obrazow ał on osiąg nięcia i sukcesy ad w o k a tu ry czeskiej w w alce o p raw o rząd n o ść i sp ra w ie dliwość.
Po w y stą p ien iu w ete ran ó w a d w o k a tu ry m iejscow ej serdeczne pozd ro w ie n ia p rze k aza ł p rze d staw ic ie l K rajo w eg o K o m itetu K PC z W acow ski. N astęp n ie b ra te rs k ie pozd ro w ien ia i życzenia p o m yślności przekazali kolejno p rz e d sta w iciele zaprzy jaźn io n y ch Izb A d w o k ac kich: adw . M ikołaj A tab iek o w z W ła dim ira, a d w o k a t A d am Zełga z W ro cła w ia i ad w o k a t E rich B ayer z D rezna. Po oficjaln y ch uroczystościach d eleg a cje zagraniczne zostały p o d jęte przez W acław a R yślaw ego obiadem , a n a stę p n ie w y słu ch aliśm y w ielu ciekaw ych w y stęp ó w a rty sty cz n y ch i w zięliśm y udział w zabaw ie zorganizow anej przez czeskich kolegów.
N ależy podkreślić zn ak o m itą a tm o sferę p raw d ziw ie koleżeńskich k o n ta k tó w zarów no z kolegam i czeskim i, z k tó ry m i łączy Izbę w ro cław sk ą w ielo le tn ia w spółpraca, ja k i z kolegam i ze Z w iązku R adzieckiego i z NRD, z k tó ry m i m ieliśm y m ożność — dzięki k o le gom czeskim — poznać się i bardzo szybko zaprzyjaźnić. W toku w za je m nych sp o tk a ń z za in te re so w an iem s łu chaliśm y w y jaśn ień kolegów o ich pracy , sukcesach, a ta k że o k łopotach