PISMO PARAFII SW. JOZEFA
w CHORZOWIE
Nr 53 28 N iedziela Z w y kła 9 .1 0 .1 9 9 4 < -
''ŁOWO BOŻE DZIS
Jeżeli d o b ry i m ą d ry człowiek
p a tr z y na nas, czu jie m y ja k je g o
wzrok przenika naszą duszę, ja k b y
n a s b a d a ł, e g z a m in o w a ł i d o ś
w iadc za ł. G d y sum ienie nam nic zego
nie w yrzuca, m ożem y mu spokojnie
p a trz e ć w oczy. Człowiek b o g a ty,
k tó ry u J e z u s a s z u k a ł odpowiedzi
na p y ta n ie : “ ...jak o s ią g n ą ć życie
wieczne?” - c z y n ił t o szczerze i ucz
-ciw ie . Ale nie b ył w y s ta rc z a ją c o
w o ln y . S t a ł s ię s łu g ą “ w ie lu
p o s ia d ło ś c i” . D la te g o nie m ó g ł
w y trz y m a ć ja s n e g o i kochającego
sp o jrze n ia J e zu sa . “ O dszedł za s-
mu ny” . M a ją te k nie czyni ludzi po
g o d n y m i; p r z e s z k a d z a im b y ć
naprawdę sobą, żyć w p ra w d ziwej
w olności.
Wielbłąd
l
C zy Jezus m iat na m y
śli rzeczyw iście ucho
igielne
czy tak z w a n ą w ąską bram ę
m urach jerozolim skich p rzezn aczon ą
dla pieszych, pozostanie kwestią sporną
Nie m a to w ielkiego zn aczen ia dla w y
m ow y stów Jezu sa. W ielbtądow i łatw iej
bytoby p rze jś ć p rz e z ucho igielne, niz
bogaczow i w ejść do Królestwa Bożego
Wystarczy to wiedzieć!
(M k 10,17)
Obchodzim y w tym roku
i 00 la! od chwili narodzin św.
M aksym iliana. Rajmund Kolbe
(takie było jego św ieckie imię)
1 nodził się 8 stycznia 1894 roku
w
Zduńskiej W oli koło Łodzi.
Rodzice Juliusz i Marianna z
D ąbrow skich należeli do III
zakonu św. Franciszka. Byli
tkaczam i trudnili się ch a łu p
nictwem. Bieda zm usiła ich do
wyprowadzenia się i zam iesz
kania w Pabianicach. Ojciec
Rajmunda otrzym ał pracę w
la b ryce ; m atka p ro w a d z iła
slilepik, dorabiając sobie jako
położna.
Wdomu panowała
atm osfera wielkiej pobożności
i szczerego patriotyzmu.
M ając 12 lat m ały Rajmund
doznał w kościele w ielkiego
przeżycia. U ka za ła mu się
Matka Boża trzym ająca w ręku
dwie korony: białą - (czystość)
i czerw oną - (m ę cze ń stw o ),
pytając, którą z nich sobie w y
biera. Kiedy odpow iedział, że
obie, uśm iechnęła się i znik
nęła. Rajmund za czą ł studia
na uniw ersytecie papieskim
Gregorianum i Seraphikum w
Rzymie,
Zo sta ł doktorem nauk
filozoficznych i teologicznych.
B ył wybitnie zdolnym fizykiem
i m atem atykiem , interesując
się ju ż wtedy problemami lotów
kosm icznych. Po ukończeniu
nauki zło żył uroczystą profesję
i przybrał zakonne imię Maksy
milian Maria.
W roku 1918 o trz y m a ł
święcenia kapłańskie. Na krót
ko przedtem z a ło ż y ł główne
dzieło swojego życia - R ycer
stwo Niepokalanej. Kilka lat
później za czą ł wydawać pis-
NR 1 6 6 7 0
mo: “R ycerz N iepokalanej". W
1927 ro k u w T e re s in ie pod
w arszawą został utworzony nowy
o ś ro d e k , g d z ie ró w n ie rz w y
d a w a n o “ R y c e rz a " i g d z ie
pow stało m ałe Sem inarium M i
syjne - m iejsce dla licznie na
pływających powołań zakonnych.
Niepokalanów - bo taką nazwę
nadano klasztorowi, szybko za
czął szeroko oddziaływ ać. Roz
mach z jakim przyszyły święty
prow adził swą działalność dos
trzegano także poza granicam i
Polski. M aksym ilian w yje ch a ł do
Japonii, jego wy prawa miała char
akter misyjny. W 1930 roku w
Nagasaki ukazała się japońska
odm iana “R ycerza” , a w krótce
p o w s ta ł k la s z to r - ja p o ń s k i
Niepokalanów.
W 1936 roku Maksym ilian w ra
ca do Polski i ponownie zajmuje
się N ie p o k a la n o w e m . R o z b u
dow uje kla szto r, kupuje nowe
m a s z y n y d ru k a r s k ie , k tó re
pozwoliły zw iększyć nakład “Ryc
erza" i innych publikacji. W 1938
ro ku N ie p o k a la n ó w p o s ia d a ł
w łasną radiostację. M aksym ilian
K olbe m iał w iele p io n ie rs k ic h
pom ysłów i zam ierzeń, których
realizację przerwał wybuch wojny.
P ie rw s z e a re s z to w a n ie o jc a
M a k s y m ilia n a n a s tą p iło ju ż
19.09.1939 r. W raz z innymi za
k o n n ik a m i, b y ł w ię z io n y w
obozach (Łabianowice, Gębice,
Ostrzeszów) skąd zo sta ł zwoi
niony w samą uroczystość N iepo
kalanej 8.12.1939 r. 17,02.1941 r.
o jcie c Kolbe z o s ta ł ponow nie
aresztowany i po krótkim pobycie
na Pawiaku został w yw iezio
ny do Oświęcimia. Jako nu
m er 16670 cierpiał wiele, ale
w szystko zn o sił mężnym se r
cem; innych krzepił na duchu
i zb liża ł do Boga. Kiedy w lipcu
uciekł z jego bloku więzień,
dziesięciu innych skazano na
śm ierć głodow ą. B ył wśród
nich Franciszek Gajowniczek,
który zostaw i! w domu żonę i
dzieci. W tedy to o jc ie c !1 sy-
milian dobrowolnie zgodz
if się
go zastąpić.
Przeszło dwa tygodnie św ię
ty m ęczył się bez pokarmu i
wody w ciem nicy nr 18 bloku
13, m odląc się i śpiewając ze
skazańcam i pieśni religijne. W
w igilię W niebow zięcia NMP
Niemcy dobili go zastrzykiem
trucizny, a ciało spalili w kre
m a to riu m . O trz y m a ł s w o je
dwie korony. Papież Paweł IV
po ukończonym procesie bea
ty fik a c y jn y m o g ło s ił o jc a
M aksym iliana Kolbe b ło g o
sław ionym , 10 października
1982 r, papież Jan Paweł II
zaliczył go w poczet św iętych.
W obu tych uroczystości
ach uczestniczył Fran zek
G a jo w n ic z e k , człow ifcu za
którego pośw ięcił swoje życie
ojciec Maksymilian Kolbe. "Nie
ma większej m iłości, gdy ktoś
życie swoje oddaje za bliźnich"
(J15.13).
Ojciec Kolbe 'wypełnił swoją
ostatnią misję w 100%. Niech
postać świętego w miesiącu
ró ż a ń c o w y m b ę d z ie nam
w skazywała drogę do Boga i
Jego Matki.
Janusz
PORZĄDEK M S Z t SW ,
Poniedz
iałek 10 października 1994
Kp 7,00 Za + rodziców Józefa i M arię W róbel i + córkę Agnieszkę oraz teściów S ta n isła w a i Elżbietę Stach oraz za dusze opuszczone
8,00
18,00 Do B. Op., MB i św. Józefa z podz. za od. laski, z pr. o zdr. i dalsze biog. w int. Ireny Dendra z ok. urodzin.
W to r e k _________________________________________________________ 11 p a ź d z ie r n i ka 1 9 9 4
Kp 7,008,00 18,00
Ś ro d a
W pewnej intencji.
W 10-tą rocznicę śm ierci matki Apolonii D zięcioł, zm arłego ojca W alentego i brata Eugeniusza 1. Za + żonę U rszulę Kieloch w 1-szą roczn. śm ierci
2. Za ++ teściów Katarzynę i A ntoniego Bzdak, ++rodz.G erardę i Rosę Kusz oraz za + siostrzenicę Bachańską.
_______________________________________________________ 12 p a ź d z ie r n ik a 1 9 3 4
K ?,00 Za ++ rodz. Elias i pokrew ieństw o Makszysz.<3,00 Za + córkę Ewę M aciej z ok. urodzin i rocznicy śmierci.
18,00 Za + Piotra Franczak of. od lokatorów ul. Katowickiej 134
C z w a r te k W s p o m
ni e
nie b ł.
Ho n o r a t a K o ź m iń s k ie g o 1 3 p a ź d z ie r n i k a 1 9 94
Kp 7,008,00 16,30 18,00
Piątek
~ Kp 7,00 8,00 18,00
S o b o ta
W pewnej intencji.
Za ++ rodz. Jadwigę i Karola Krug i brata Herberta Krug Msza św. szkolna - Za + m atkę Marię Szulik
Za + matkę Jadwigę Ring w 1-szą rocznicę śm ierci
14 p a ź d z ie r n ik a 1 9 9 4
Za + Marię RaszkaDo B. Op., MB i św. Józefa z podz. za od. laski, z pr. o zdr. i btog. Boże dla Heleny Sówka z ok. 40-iecia pracy pedagogicznej.
1. Za + córkę Jadwigę Miękota w 6-tą roczn. śmierci.
2. Za+ W alerię Zielonka w 13 roczn. śm.
i
jej męża Józefa Zielonka w 31-szą roczn. śm.W s p o m n ie n ie ś w . T e r e s y o d J e z u s a_________15 p a ź d z ie r
nik a 1 9 9 4
Kp 7,00 Za +Tadeusza Nawińskiego z ok. ur.8,00 Za ++ Edm unda Karch, Martę Faltyniak i za w szystkich ++ krewnych.
15,30 Ślub rzymski: Kuflew ski - Studzińska
Kp 16,00 Msza św. w j. niem ieckim - Za + M ałgorzatę Gajda w 40 roczn. śmierci.
18,00 Za ++ rodz. Jadwigę Antoniego Lisiecki oraz teściów Marię i Roberta Bednorz
29 N IE D Z IE L A Z W Y K
ŁA 16 p a ź d z ie r n ik a 1 99--
Kp 6,00 Za parafian
7,30 Za + męża i ojca Jerzego Sczencina w 14-tą roczn. śm ierci .9,00 Za + ojca Szym ona Stasz i ++ z rodzin Stasz, M ruczek i Cogiel.
.0,30 Do B.O. i MB Nieustającej Pom ocy i św. Józefa z podz. za odeb. łaski z prośbą o zdrowie bło g o sła w ie ństw o Boże w int. Ireny i Paw ła Godula z ok. 40 roczn. ślubu (TD)
12.00 Do B.O. i MB i św. Józefa z podz. za odeb. ła ski z prośbą o zdrowie i
bło g o sła w ie ństw o Boże w int. Stefanii G orczyckiej z ok. 60 roczn. urodź.
17.00 Za + matkę Jadwigę Kraw iec i ojca W ilhelm a Krawiec
J L
1
i r l i w e w r z e ś n i o 1 9 9 4 Anna Zachtód lat
Elżbieta Wyrobek lat 77 Elżbieta Kasprak lat 73
Krystyna Kucharczyk lat 69 Stanisław Kulik lat 46
Paweł Strzelec lat 68 Józef Mierzwa lat
Er n est Wróbel lat 52 Leon Błyk lat 72
W i lhelm Friedrich lat 89 Rudolf Grychnik lat 64
Maria Raszka iat 82 Gertruda Czer n ik iat 71
(kasYżóyjKA z hasłem') ( O R O D Z IN IE )
1
12 6 22 362
21 52 133
15 25 27 144
47 40 185
2 39 286
44 337
26 24 118
41 359
1 4910
3 4 511
31 5512
59 48 23 2913
10 56 4514
3 20 3 38 5415
34 16 1716
43 19 57 7 3017
53 5818
46 37 5019
32 511. G recka nazwa księgi Rodzaju 2. Biblijny raj
3. Strażnicy raju po wygnaniu Adam a i Ewy 4. Kraj w którym zam ieszka! Kain
5. Ada i Silla b yiy jego żonami 6. Pierwszy wylecia! z Arki
7. W tym kraju Abraham m iał z ło ży ć ofiarę z Izaaka 8. Brat Ezawa
9.
W y k ła d a ł sny faraonowi10. Trzecia księga S tarego Testam entu 11. W aga złota znana z przypowieści 12. Potwór m orski (Ps 104)
13. Żona Izaaka
14. W yryte na kam iennych tablicach 15. W zywa na lekcję lub przerwę
16. Są w ewangelii np. o kąkolu, lub perle 17 radość ja k rzeka (słow a piosenki) 18. Oddala nas od Boga
19. Siostra Marty i Łazarza
R o z w ią z a n ie ła m ig łó w k i: 18 - liczba osób zabitych przez wieżę Kr zyżówka n r 51 G wadelupa
Nagrody otrzymują:
W aldem ar M aleska, M atylda G otąbekJzabela Bzdoń i M aciek Kołodziej,
Kiedy słucham dyskusji na tem at wolności kobiet we współczesnym świecie, ich prawa do decydow a
nia o własnym życiu i życiu lub śmierci dziecka po
czętego przypominam sobie sytuację sprzed kilkunas
tu laty. Jedna z moich koleżanek, m ająca trzyletniego syna od pewnego czasu za czę ła zachowyw ać się bardzo dziwnie. B yła bardzo arogancka i agresywna w stosunku do w spółpracowników. Po paru tygod
niach zdołaliśm y wyciągnąć od niej przyczynę takiego zachowania - była w ciąży. R unął c a ły życiowy plan.
Teraz kiedy dziecko b yło ju ż odchowane, miał nastąpić czas robienia kariery zawodowej - doktorat, wyjazdy studialne za granicę, czas stania się kimś w swoim otoczeniu i środowisku. A tu tym czasen ża.
Po co? Dlaczego w łaśnie teraz? Czy ona nie ma prawa do odrobiny spokoju? Nie pom agały żadne tłumaczenia, prośby o zastanowienie się nad własnym systemem wartości. Próbowałam przedstawiać swoje argumenty bo też ocze kiw a ła m narodzin sw ojego dziecka, a przecież lekarze nie dawali gwarancji, że dziecko urodzi się bez wad. Nic nie pom ogło. Jej decyzja była jednoznaczna - “zabieg”! Była to jedna z największych moich klęsk w życiu. “Z abieg' wykonali najlepsi spacjaliści, w doskonałych warunkach, a je d nak doszło do takich kom plikacji, że przez kilka tygod
ni w alczyła ze śmiercią, bardzo cierpiała.
Minęło pół roku zanim m ogła wrócić do pracy.
W m iędzyczasie urodziłam sw oje zdrowe dziecko.
Kiedy po kilku miesiącach spotkałyśm y się, ja z moim uśmiechniętym m aluchem i ona próbująca zaczynać wszystko od nowa, prosiła aby m ogła na chwilę zostać z dzieckiem sama. W zięła je na ręce i długo wpatrywała się w jego twarz, wreszcie pow iedziała - moje byłoby teraz tak samo uśmiechnięte i też wyciągałoby do mnie rączki; gdybym w iedziała ile bólu fizycznego i psychicznego będzie mnie kosztowaća ta d e cyzi- nie zabiłabym tego dziecka, ża łu ję , że nie moż. jej cofnąć. Półtora roku później urodziła swoje drugie dziecko mimo znacznie gorszej niż przed dwoma laty, sytuacji rodzinnej i zawodowej. Ilekroć jednak spotka moją najstarszą córkę, beztroski uśmiech znika z jej twarzy i pogrąża się w zadumie. Ja natom iast ju ż wiele razy p rzy ta k ie j o k a z ji z a s ta n a w ia ła m się ja k wyglądałoby nasze życie, gdybyśm y przed laty ze
“względów m edycznych” zabili nasze dziecko? Na sam ą m yśl o m ożliw o ści p o d ję cia ta kie j decyzji przechodzą mnie dreszcze
Janka
G azetkę redagują:
Asia, Adam, S ław ek, G rzegorz, Janusz, Marek i ks. K rzysztof