• Nie Znaleziono Wyników

"Życie i działalność bibliofilska Edmunda Majkowskiego (1892-1951)", Alojzy Preissner, [w:] Rocznik Biblioteki Polskiej Akademii Nauk w Krakowie, R. 12, Kraków 1966 [druk], 1967 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Życie i działalność bibliofilska Edmunda Majkowskiego (1892-1951)", Alojzy Preissner, [w:] Rocznik Biblioteki Polskiej Akademii Nauk w Krakowie, R. 12, Kraków 1966 [druk], 1967 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Feliks Lenort

"Życie i działalność bibliofilska

Edmunda Majkowskiego

(1892-1951)", Alojzy Preissner, [w:]

Rocznik Biblioteki Polskiej Akademii

Nauk w Krakowie, R. 12, Kraków

1966 [druk], 1967 : [recenzja]

Collectanea Theologica 38/3, 193-195

(2)

R E C E N Z J E 193

W rozpraw ie tej mogą znaleźć księża, często zdezorientowani w ielką ilością szybko następujących po sobie zmian liturgicznych i rubrycystycznych, ze­ brane razem i skom entowane m iarodajne źródła, inform ujące o obecnym stanie praw a rubrycystycznego i co ważniejsze — w prow adzające w ducha reform y liturgicznej.

Wychodzące regularnie tomy Studiów świadczą wymownie o żywotności i poziomie naukowym profesorskiego grona Sem inarium Diecezjalnego w Olsztynie, z którym pod tym względem — jak dotąd — nie może się rów ­ nać żadne inne Sem inarium duchowne w Polsce.

W arm ińskiem u W ydawnictwu Diecezjalnem u należy się wdzięczność za bogaty i urozmaicony czw arty tom S tu d ió w , które w pięknej oprawie i na doskonałym papierze z przyjem nością bierze się do ręki i z satysfakcją czyta.

KS. ALFRED CHOLEWIŃSKI SJ, LUBLIN Alojzy P r e i s s n e r : Zycie i działalność bibliofilska Edmunda M ajkow ­

skiego (1892—1951). Rocznik Biblioteki Polskiej Akadem ii Nauk w Krakowie.

R. 12: 1966 [druk.:] 1967 s. 127—159 tabl. 1.

O zm arłym w roku 1951 księdzu Edm undzie M a j k o w s k i m pisano już kilkakrotnie. Wspomnienie pośm iertne ukazało się w urzędowym m ie­ sięczniku archidiecezji poznańskiej i, a w kilka lat później organ Biblioteki Kórnickiej zamieścił podobne wspom nienie z okazji pośmiertnego w ydania części jego studiów nad rękopisam i D ł u g o s z a 2. W r . 1955 życie i dzia­ łalność M a j k o w s k i e g o scharakteryzow ał J. U j d a na łam ach „Biu­ letynu Numizmatycznego” 3, natom iast na łam ach „Naszej Przeszłości” opu­ blikow ał w r. 1966 autobiografię i spis prac uczonego4. Zasługi jego podniósł również ks. J. N o w a c k i w drugim tomie Dziejów archidiecezji poznań­

skiej 5. Sporo wreszcie uwagi poświęcił tej postaci autor niniejszych uwag

w opublikow anej w r. 1967 pracy pt. Z dziejów organizacji i zasobu A rch i­

w u m Archidiecezjalnego w P o zn a n iu 6. Najwięcej jednak św iatła rzuca na

tę postać obszerna praca A. P r e i s s n e r a pt. Zycie i działalność biblio­

filska Edmunda M ajkowskiego (1892—1951), ogłoszona ostatnio przez „Rocz­

nik Biblioteki Polskiej Akadem ii Nauk w K rakow ie”.

A. P r e i s s n e r , kustosz Biblioteki PAN w Krakowie, oparł się w swej publikacji na źródłach kom petentnych, mianowicie na aktach osobistych M a j k o w s k i e g o , które tenże przekazał w testam encie łącznie z całą swą spuścizną rękopiśm ienną ówczesnej Polskiej A kadem ii Umiejętności (obec­ nie Biblioteka PAN w Krakowie, sygn. 3452—3564). A utor w ykorzystał więc: m etryki, świadectwa szkolne, dyplomy studiów oraz członkowskie różnych in ­ i Sp. ks. dr Edm und M ajkow ski. Miesięcznik Kościelny Archidiecezji Poznańskiej. R. 6: 1951 nr 1/2 s. 250—251.

2 E. M a j k o w s k i : Długossiana w dziale rękopisów Biblioteki K órnic­

kiej. Pam iętnik Biblioteki Kórnickiej. Z. 5: 1955 r. 185.

3 J. U j d a: Ks. kanonik dr Edm und M ajkow ski. Biuletyn N um izm atycz­ ny. R. 1955 n r 127 s. 17—22.

4 E. M a j k o w s k i : Życiorys w łasny i spis prac. Podał do druku J. U j d a. Nasza Przeszłość. T. 25: 1966 s. 285—290.

5 J. N o w a c k i : Dzieje archidiecezji poznańskiej. T. 2: Archidiecezja poznańska w granicach historycznych i jej ustrój. Poznań 1964 s. 233—236.

6 F. L e n o r t : Z dziejów organizacji i zasobu A rchiw um Archidiecezjal­

nego w Poznaniu. Archiwa, Biblioteki i Muzea Kościelne. T. 15: 1967 r. 7—90.

O M a j k o w s k i m passim w rozdz. 3 pt. A rchiw um Archidiecezjalne

w Poznaniu jako instytucja nowozorganizowana, s. 66—86. 13 — C o lle c ta n e a T h e o lo g ic a f . III

(3)

194 R E C E N Z J E

stytucji i tow arzystw naukowych, dyplomy odznaczeń, diariusze podróży, autobiografie, obszerną korespondencję (zarówno kopie w łasnych listów jak również listy różnych instytucji i osób do M a j k o w s k i e g o ) , artykuły, teksty okolicznościowych przemówień, ak ta akcji zbiórki książek dla Biblio­ teki U niw ersyteckiej w Louvain. Jak się okazuje zbiór tych akt wchodzących w skład swego rodzaju „archiwum odbiorcy”, jest wcale pokaźny. Biorąc pod uwagę tę okoliczność oraz fakt, iż M a j k o w s k i zebrał naw et sk rzęt­ nie w ycinki prasowe ze w zm iankam i o swej działalności, opracowanie tej m onografii autorow i nie nastręczało z pewnością większych trudności. P r e i s s n e r jest bardzo dokładny w w ykorzystaniu tej pokaźnej spuścizny aktow ej. Dziwi jednak fakt, iż autor, który tak drobiazgowo odnotowuje uwagi ówczesnej prasy o M a j k o w s k i m , nie znalazł miejsca dla opraco­ w ania J. U j d y z r. 1955, nie w ym ienia też J. N o w a c k i e g o Dziejów

archidiecezji poznańskiej. Pozostałe publikacje ukazały się niemal rów no­

cześnie, tak że konfrontacja zawartego w nich m ateriału była oczywiście nie­ możliwa.

A utor sugeruje czytelnikowi w tytule, iż zawęża zakres podjętej tem atyki do życia i działalności, bibliofilskiej M a j k o w s k i e g o . Praca jednak za­ w iera więcej treści niż można by wnosić z brzm ienia tytułu, gdyż faktycz­ nie omawia wszystkie praw ie aspekty jego pracy i zainteresow ań twórczych. M a j k o w s k i to zarówno historyk, archiw ista, bibliotekarz, bibliograf, n u ­ m izm atyk, m edalograf. Plastycznie zarysowany przez autora okres jego m ło­ dości i lata studiów, pozwalają śledzić rozwój jego bardzo wczesnych zainte­ resowań naukowych, szczególnie w odniesieniu do skarbów naszej kościelnej i narodowej przeszłości. Toteż nic dziwnego, że w r. 1919, m ając 28 lat, obej­ m uje urząd archiw ariusza i bibliotekarza diecezjalnego i swym w y trw a ­ łym w ysiłkiem oraz pracą doprowadzi do pow stania w r. 1925 Archiwum Archidiecezjalnego w Poznaniu, pierwszej instytucji tego typu w Polsce. Dlaczego w r. 1933 opuszcza M a j k o w s k i Poznań, a tym samym urząd dyrektora Archiwum Archidiecezjalnego? A utor usiłuje w glądnać w kulisy tej spraw y i jest skłonny mówić o form alnym konflikcie z władzam i kościel­ nymi, którego początków, jego zdaniem, należy szukać już w r. 1928. P rzyto­ czone w pracy fragm enty korespondencji rzucają pewne światło na to sp ra ­ wę. Przyznać jednak trzeba, że w nioskowanie i przypuszczenia autora, ja k ­ kolwiek ostrożne, oparte są w przew ażającej mierze na listach i notatkach samego M a j k o w s k i e g o , m ają więc odcień pewnej niekompletności i subiektyw izm u. N ajbardziej m iarodajne źródło, mianowicie kurialne akta personalne M a j k o w s k i e g o , mogące wnieść pewne przesłanki do rozpa­ tryw anego zagadnienia, nie zostały przez autora wykorzystane, gdyż dotych­ czas oczywiście nie są dostępne badaczom z powodu zbyt małego dystansu czasowego, dzielącego autora od opisywanych w ydarzeń. Niemniej jest fa k ­ tem, iż liczne pozaarchiw alne zainteresow ania M a j k o w s k i e g o , jego działalność społeczna i kulturalna, nie w pływ ały na spraw ne funkcjonow anie samego Archiwum . Należy w ątpić w opinię P r e i s s n e r a, który opierając się w tym w ypadku na inform acjach i w ywiadach prasowych, inspirow a­ nych praw dopodobnie przez samego M a j k o w s k i e g o , skłonny jest mniemać, że instytucja ta już wówczas mogła się poszczycić dużymi osiągnię­ ciami organizacyjnym i. Sprawozdanie z działalności Archiwum za rok 1933, przesłane ordynariuszowi archidiecezji przez ówczesnego dyrektora ks. Jó ­ zefa N o w a c k i e g o , przedstaw ia nam obraz zgoła odm ien n y 7. Praw dopo­ dobnie więc należy podtrzym ać opinię wyrażoną w pracy pt. Z dziejów orga­

nizacji i zasobu A rchiw um Archidiecezjalnego w Poznaniu, że jakkolw iek

M a j k o w s k i był głównym motorem pow stania tej instytucji i położył 7 Tam że s. 77.

(4)

R E C E N Z J E 195

pew ne zasługi wokół ukształtow ania się jej podstawowych zrębów organiza­ cyjnych, to jednak elem enty pracy archiw alnej sensu stricto zeszły w jego zajęciach na plan dalszy, ustępując przede wszystkim zainteresow aniom z pogranicza bibliotekoznaw stw a i num izm atyki oraz pracy społecznej i k u l­ tu raln ej 8. A utor dał nam bardzo obszerny obraz tych przedsięwzięć i sukce­ sów twórczych M a j k o w s k i e g o . U w ypuklił np. jego kierowniczą rolę w akcji zorganizowania ogólnopolskiej zbiórki w ydaw nictw na rzecz spalo­ nej przez Niemców w r. 1914 Biblioteki U niw ersyteckiej w Louvain, podnosi wagę kierowniczych stanowisk w w ielu stowarzyszeniach naukow o-badaw ­ czych, charakteryzuje bogaty dorobek piśm ienniczy z zakresu księgoznaw stw a i bibliotekoznaw stw a, num izm atyki, m edalografii, sfragistyki, m uzealnictw a, bibliografii, historii (łącznie ok. 70 pozycji). W czasie kilkakrotnego dłuższe­ go pobytu poza granicam i kraju, poczynił nie tylko interesujące kw erendy badawcze, ale także w różnojęzycznych w ydaw nictw ach inform ow ał św iato­ wą opinię naukową o skarbach polskiej przeszłości, wygłaszał odczyty, orga­ nizował w ystaw y. N akreślenie przez au to ra obrazu tych przedsięwzięć dało w sumie obraz człowieka czynnego i pracowitego, tropiącego z pasją w iele nierozwiązanych zagadek z terenu nauk historycznych.

W tekście rozpraw y zamieszczono w kładkę z reprodukcją fotografii praso­ wej ks. dr Edm unda M a j k o w s k i e g o , podobiznę jego popiersia dłuta E dw arda ft a u p t a, fotografię ufundow anej przez niego tablicy p am iąt­ kowej ku czci Ja n a D ł u g o s z a w katedrze sandom ierskiej oraz fotografię jednego z exlibrisow, którym i oznaczał swój cenny księgozbiór, przekazany w testam encie Katolickiem u U niw ersytetow i Lubelskiem u.

P ublikacja A. P r e i s s n e r a nie zajm uje się ściśle kapłańskim i i duszpasterskim i aspektam i pracy Edm unda M a j k o w s k i e g o (Bnin, K órnik, Kopanica i pow tórnie Kórnik), w zm iankując o nich jedynie m arg i­ nalnie. Niemniej jest również pew nym wkładem do historiografii kościelnej, a piśm iennictw a dotyczącego archidiecezji poznańskiej w szczególności. W skazuje bowiem nie tylko na działalność człowieka, związanego z pow sta­ niem instytucji stojącej na straży dokum entów przeszłości do dziejów n a j­ starszej diecezji polskiej, ale w skazuje także na kapłana, którego zasługi w w ielu dziedzinach weszły na trw ałe do skarbnicy nauki i k u ltu ry naszego narodu. Dlatego na tym szczególnie m iejscu przeszło 30-stronicowa p ublika­ cja P r e i s s n e r a zasługuje na szczególną uwagę.

KS. FELIK S LENORT, LUBLIN Heinrich K l o m p s , Tradition und Forschrift in der Moraltheologie. Die

grundsätzliche Bedeutung der K ontroverse zw ischen Jansenism us und P ro- babilism us, Köln 1963, Verlag J. P. Bachem, str. 42 + 2 nlb.

Zawsze ak tu aln e zadanie teologii m oralnej jest am biw alentne. Z jednej strony ma ona ukazać trw ałe zasady postępowania m oralnego w świetle O bjawienia, z drugiej zaś możliwości ich prawidłowego zastosowania w określonych w arunkach przestrzenno-czasow ych. Jest to po prostu nie­ kończące się zadanie dostarczania teologicznych podstaw dla w iązania Ewangelii z życiem. To w łaśnie zagadnienie obrał niemiecki m oralista H. K l o m p s jako tem at swego w ykładu habilitacyjnego, którego tekst n a ­ stępnie opublikował. Zwraca w nim uwagę na w arunki postępu oraz niebez­ pieczeństw a zagrażające rozwojowi teologii m oralnej.

Niebezpieczeństwo zasklepienia się pod pozorem wierności dla przekazu tradycji ewangelicznej z dążnością do w ypracow ania wskazań ukazujących

8 Tam że s. 80.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Do analizy próbek żywności z użyciem cytometru przepływo- wego komórki drobnoustrojów pozostają w zawiesinie, czyli jego zastosowanie nie ogranicza się tylko do produktów,

W sferze inform atycznej przekłada się to na konieczność utrzym y­ w ania wspólnej bazy inform acji o klientach, zastosow ania elastycznych technik definiow ania

Gegeben zwei Sprachen A und B, können Morpheme von A nach B transferiert werden, oder es können B-Morpheme nach dem Vorbild von A-Morphemen, mit deren Inhalt sie identifiziert

Pojawił się on też już wcześniej w prasie w tym samym roku, przy okazji przedstawiania plaka- towej akcji antywalentynkowej.. należy uznać Redutę Fe/dona, poświęcony

Für die zu Anfang aufgeworfene Frage nach dem vermutlichen Besitzer der Urkunde würde bei dieser Deutung die Antwort natürlich in erster Linie »der Käufer« lauten müssen, ohne

Nabij den zuidelijken kanaalmond zal sc hut sl ui s IV worden gebouwd, die s le c h ts enkele dagen per ja a r zal worden ge- bruikt, indien bij grooteren waterafvoer

This variation in the wall-normal location with P th , was also observed in the second model dataset and thus allows us to view the experimental dataset from an ideal

[r]