U NAS NAJWIĘCEJ OGŁOSZEŃ DROBNYCH. ZNAJDZIESZ: AUTO, MIESZKANIE, FACHOWCA I PRACĘ | nOWiny,
JUSTYNA OKRENT
na dobry początek
KONCERTOWA INAUGURACJA ROKU KULTURALNEGO W TWORKOWIE STRONA 20
WTOREK
13 PAŹDZIERNIKA 2009
Nr 41 (909) Rok XVIII
Nr indeksu 38254X ISSN1232- 4035 cena 2,50 zł (7% VAT) nr@nowiny.pl nowiny.pl
(vówini/
Raciborskie
Tygodnik
ZESZŁOROCZNY LISRAFAŁ WOCHNIK
W NUMERZE
•
KULTURARysztak
i Szczypiński nagrodzeni przez Miasto
str. 16
•
SUPERBABCIA:Przedszkola z Wojnowic, Ocic, Kuźni i Raciborza (nr 26)
str. 22-23
nahMHS
Kr f
• SPORT:
Siatkarze AZS Rafako czekają
doping
&
/*MATEUSZ
WŁADARZ SW8
Pielęgniarki z raciborskiego szpitala są obrażane przez rejestrujących się pacjentów.
- Wyzywają nas od „kur...” i „poje...”, a wykonujemy tylko swą pracę - mówią kobiety.
- Jeśli trzeba, będziemy bronić się w sądzie - uprzedza Krystyna Klimaszewska, koordynująca w szpitalu pracę rejestratorek.
ICZYTAJ STR. 6
HAJDUK ŚWIĘTUJE W RUDACH
Powiaty raciborski i kędzierzyńsko-kozielski będą obchodzić jubileusz partnerstwa w Pocysterskim Zespole Klasztorno-Pa- łacowy w Rudach. Spotkają się tam radni obu samorządów.
Wystąpią dla nich kabaret Krzanowicke Omy Bożeny Kreis i Miraż. W tym roku samorząd powiatowy świętował już w Rudach partnerstwo z niemieckim Rensburgiem. (m)
NOWAK DLA DOBRA OJCZYZNY
RS Dobro Ojczyzny (jego liderami są Jerzy Sadowski i Józef Kastelik) zaprasza 20 października na spotkanie z Jerzym Ro
bertem Nowakiem, historykiem, autorem ponad 40 książek i około 1400 publikacji prasowych, znanym z „ukazywania zagrożeń antypolonizmu”. Nowak spotka się z raciborzanami
w Strzesze o godz. 17.00. (m)
WOJNAR BĘDZIE GWIAZDKĄ
Tadeusz Wojnar, szef miejskiej rady, ma wystąpić w tego
rocznej Gwiazdce Serc organizowanej przez Raciborską Izbę Gospodarczą. Prócz niego pojawi się m.in. prezes Ra
fako SA Mariusz Różacki. - Bilety zaczniemy sprzedawać w połowie listopada, mamy ich ponad 250. Spektakl potrwa około 3 godzin - zapowiada Stanisław Biel z RIG. (m)
• GMINY: STRZYBNIK BEZ DRÓG - s t r
.
13 • AKTUALNOŚCI: MIASTO WYŁOŻY NA HALĘ ZAPAŚNIKÓW- s t r.
4 • 10 LAT MARSZU NADZIEI - s t r.
8-9 •REKLAMA
[FO TO G R A FIA ARTYSTYCZNA • FO TO REPO RTAŻE • KO NCERTY
k
nowiny, OJ
y
2 DWÓJKA
Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 13 października 2009 r.Z Z A P I S K Ó W
‘ przeshOdffloa
Hiszpan od 7 lat mieszkający w Raciborzu hoduje tu dynie o wyglądzie arbuza
Anielski przysmak
ze słonecznej wyspy
Do Raciborza trafił z hiszpańskiej Ma
jorki za głosem serca - poślubił raci- borzankę Dorotę. Nie lubi upałów, więc
nasz klimat mu bardziej odpowiada.
7 października podjechałem sa
mochodem pod Ośrodek Pomocy Społecznej w Raciborzu, żeby po
załatwiać tam sprawy. Stanąłem na miejscu niedozwolonym (kie
dyś były tam linie, teraz są niewi
doczne). Będąc w budynku, za
uważyłem strażnika miejskiego, który wkłada mi jakąś kartkę za wycieraczkę. Podszedłem, zoba
czyłem, że to mandat, wsiadłem do samochodu i przestawiłem go w inne, dozwolone miejsce do parkowania. Podszedłem do strażnika. Ten wypisał mi man
dat karny na kwotę 100 zł, płatny do 7 dni. Poprosiłem, żeby skoń
czył na upomnieniu, ale był nie
ugięty. Stwierdził, że nie, ponie
waż ograniczałem widoczność wjazdu ze skrzyżowania. Wtedy zauważyłem, że auto strażnika też stoi w miejscu niedozwolo
nym, przy wjeździe do bramy stacji krwiodawstwa. Zrobiłem komórką zdjęcie, a strażnik, wi
dząc to podszedł do mnie i sko
mentował z ironią: „No, zobaczę, czy dobrze wyszło”. No więc jak to jest: jeżeli mnie obowiązują przepisy, to chyba tym bardziej straż miejską!
(imię i nazwisko do wiadomości redakcji)
cytat tygodnia
Francisco Sanchez ma 36 lat i doświadczenie w branży budowlanej. Nie sposób mu też odmówić ta
lentów kulinarnych, bo po
trafi „wyczarować” z dyni przysmaki, jakich nie zna polskie podniebienie. - To włosy anielskie, Calabaza - powiedział nam, podsu
wając talerz ze smakowitą galaretką. Obok stał drugi, z ciasteczkami nią wypeł
nionymi. - To także rodem z Hiszpanii, nazywa się ru- bials. Ludzie, jak kosztują, mówią, że dobre - dodał.
Oba smakołyki zrobione są
z dyni, którą Francisco od 3 lat hoduje na Starej Wsi.
W tym roku jego ziemia ob
rodziła 40 sztukami warzy
wa. Ma specyficzny wygląd, przypomina arbuz.
Hiszpan odwiedził naszą redakcję po raz drugi, już kiedyś poinformował nas o nietypowym przepływie bo
brów Odrą (artykuł „Środ
kiem Odry płyną bobry”).
Deklaruje, że chętnie obda
ruje naszych czytelników nasionami tej dyni, wystar
czy skontaktować się z na
szą redakcją.
(ma.w) Raciborzanin z Hiszpanii z dynią i jej „dziećmi
„Ile tam jeszcze macie miejsc na ten stres?”
- Ma n f r e d Wr o n a, pr z e w o d n ic z ą c yRa d y
Mie j s k ie jwKu ź n i, po d c z a ss e s j i, n a t e m a t SZKOLEŃ STRAŻAKÓW OBEJMUJĄCYCH M.IN. SPO
SOBY r a d z e n ia s o b iez es t r e s e m
Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie apeluje o pomoc dla niepełnosprawnej Basi
Skąd wiesz o badaniach profilaktycznych
wykrywających raka?
W miejscu, gdzie zwykle publi
kujemy informacje o zasobności portfeli lokalnych polityków, za
mieszczamy prośbę o pomoc nie
pełnosprawnej 16-latce.
Dziewczyna od urodzenia choruje na porażenie mózgowe.
Większość dnia spędza w wóz
ku inwalidzkim lub leży na pod
łodze. Zdana jest całkowicie na pomoc matki, Kazimiery Ma
łek. Dziecko dojeżdża na zaję
cia do Ośrodka Rehabilitacji Niepełnosprawnych przy ul.
Rzeźniczej. Basia ma jeszcze siedmioro rodzeństwa. Wy
chowują się bez ojca, który
wyprowadził się przed dwoma laty.
Matka musi wnosić córkę do mieszka
nia, czasem kilka razy dziennie. Kobie
ta drobnej budowy boi się, że dostanie przepukliny, bo Basia waży ponad 40 kg. Pomóc może tu urządzenie zwa
ne schodołazem. Pokonuje schody i wozi niepełnosprawną po równych powierzchniach. PCPR przekazało na jego zakup dotację w wysokości 80 % wartości urządzenia (z PFRON). Potrze
ba jeszcze 3 tysięcy złotych, o które, do ludzi dobrej woli, apelują urzędnicy. Pie
niądze można wpłacać do banku BGŻ - Oddział Racibórz na konto 82203000 451130000003566550 z dopiskiem “Po
móżmy Basi”. (oprac. m)
Mama dźwiga nastoletnią córkę, niepełnosprawną Basię
FOT.KRYSTIANNIEWRZOLFOT.MARIUSZWEIDNER
STOPKA REDAKCYJNA REKLAMA
Najpiękniejsze wesele,
Raciborskie
■
Redakcja: 47-400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 032 415 47 27e-mail: nr@nowiny.pl, nowiny.pl
imprezę
■
Redaktor naczelny: Adrian Czarnota, a.czarnota@nowiny.plokolicznościową czy festyn...
■
Sekretarz redakcji: Mariusz Weidner (600 082 304)Dziennikarze:Emil Szwed (600 059 204), Ewelina Żemełka, Joanna Jaśkowska, Elżbieta Gładkowska
■
Reklama: Marek Kuder, m.kuder@nowiny.pl, tel. 608 678 209■
Redakcja techniczna: Ireneusz Jaśkowski, i.jaskowski@nowiny.pl■
Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.plzorganizuje Ci
■
Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.■
Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot■
Druk: PRO MEDIA, OpolePałac W WojnoWicach
© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam zastrzeżone • Mate
riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.
BKS
Stowarzyszenie B Izba Kodeks■gSI
Gazet ■. Wydawcówł ™ ł
Dobrych Praktyk,BSUS1
Lokalnych ' Prasy |™«»| Wydawców Prasy www.palacwojnowice.wwnet.pl, Wojnowice k.Raciborza, Pałacowa1tel. 509 205 554, 32 41915 97
REPORTER DYŻURNY 1
666 023 153
JAKOŚĆ KLIMAT*WYSTRÓJ BĘDZIESZ ZASKOCZONY
WWW.
bahamas
nowiny nu
.com.pl
? A fV Ćl ocktftil Jance ciut)
\Np'sZ stę’
b ą z a F' r M
••*,’=eg3ESS
ZAPYTAJ O SZCZEGÓŁY:
0608 678 209, 032 415 47 27 w.12
-NÓW'
słę załogom
1
Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 13 października 2009 r.
AKTUALNOŚCI
3
Myślano o mieszkaniach socjalnych, ale wybrano wariant z przeniesieniem tu części OPS-u. Bo inaczej przy Sienkiewicza ściśnięci byliby i petenci, i pracownicy.
Ściągając alimenty zarabiają
na siebie
FOTMARIUSZWEIDNER
W budynku po rejonie MZB mieści się teraz Od
dział Świadczeń Rodzinnych Ośrodka Pomocy Społecznej. Przy ulicy Skłodowskiej zlokalizowa
no funkcje OPS-u dodane mu wciągu ostatnich dwóch lat.
Samorząd przeniósł swo
ich urzędników niewielkim kosztem. Za 48 tys. zł zmo
dernizowano i skomputery
zowano część obiektu przy ulicy Skłodowskiej. - Od lat
kupujemy meble w tym sa
mym kolorze i podobne do siebie. Później nie ma kłopo
tu, że szafa nie pasuje do biur
ka - oznajmia Halina Sacha, dyrektor OPS.
Jedna czwarta mieszkań
ców Raciborza j est zarejestro
wana w OPS-ie. 2500 rodzin obsługiwanych jest przez przeniesiony w nowe miejsce
oddział. Świadczenie rodzin
ne przysługuje tym, których dochód na członka rodziny nie przekracza 504 zł netto.
- W nowym miejscu pracu
j emy w lepszych warunkach, nie ma ciasnoty. Ludzie nie muszą się krępować, a często ich wizyta jest jak spowiedź, bo opowiadają o swoich spra
wach - tłumaczy zastępca
dyrektora Barbara Śmiałow- ska. Zapewnia, że praca jest tu tak organizowana, by ko
lejki były możliwie krótkie.
Oprócz świadczeń rodzin
nych, w nowym miejscu obsługuje się dłużników ali
mentacyjnych. Ściąganie ali
mentów opłaca się OPS-owi.
W tym roku „zarobi” na tym 100 tys. zł. - Bo dłużnicy pła
cą odsetki, a poza tym 20%
ze ściągniętej kwoty trafia do nas - wyjaśnia Śmiałowska.
Dodaje, że najpoważniej
szym argumentem dla zale
gającego z zapłatą jest groźba zabrania mu prawa jazdy.
- To niesamowicie skutkuje - uśmiecha się urzędnik.
(ma.w)
FOTMARIUSZWEIDNER
Niemal zerowe zainteresowanie akcją urzędu w Ocicach
Prezydenci nie pozwolą skrzywdzić
„Studium uwarunkowań i kierunków zagospodaro
wania przestrzennego Ra
ciborza” nie było ciekawe dla Ocic. Przyjechano tam z prezentacją, ale na spotkanie pofatygował się jeden męż
czyzna, w dodatku w innej sprawie.
Studium to obok planu zago
spodarowania przestrzenne
go najważniejszy dokument planistyczny. Określa co w danym miejscu będzie moż
na budować w perspektywie kilkunastu lat. Na etapie jego tworzenia można sprzeciwić
się np. powstaniu na danym terenie działalności handlo
wej czy usługowej. - Jeśli okolica jest typowo miesz
kaniowa, to nie lokuje się w niej przemysłu. Choć z reguły wyważa się obie funkcje. Wi
dać mieszkańcy Ocic wierzą, że prezydent z zastępcą (obaj mieszkają w dzielnicy - red.) nie pozwolą ich skrzywdzić i mogą opuścić takie prezenta
cje - uśmiecha się Sławomir Tront z firmy PA Nova, która przygotowała studium.
Na spotkaniu odbywa się prezentacja dokumentu, z
omówieniem. Można od razu zgłaszać uwagi na piśmie - specjalne formularze udo
stępnia na miejscu urzędnik z Wydziału Inwestycji magi
stratu. Brak zainteresowania w Ocicach spotkaniem w sprawie studium zaskoczył organizatorów, bo tydzień wcześniej w Miedoni było kilkadziesiąt osób. - Choć to właśnie na takich spotka
niach zapadają decyzje np.
o możliwości budowy domu na aktualnej „roli”, to mało kto zdaje sobie z tego sprawę.
Raciborski urząd i tak zrobił
wiele, by nagłośnić powsta
nie nowego studium - uwa
ża Sławomir Tront. Magistrat oprócz publikacji ogłoszeń w mediach wydał specjalne ulotki z terminarzem spotkań nt. studium oraz prosił, by in
formowali o nich księża na niedzielnych mszach.
PA Nova i urbaniści z magi
stratu pojawią się jeszcze w Brzeziu - 14.10 (OSP), Marko- wicach - 21.10 (szkoła) oraz centrum - 22.10 (magistrat).
Prezentacje zaczynają się za
wsze o godz. 16.00.
(ma.w
Osiedle przy więzieniu
Miasto przejmie - za pośrednictwem starostwa - działkę przy Zakładzie Karnym. Teren 2,15 ha ma być przeznaczony pod budownictwo miesz
kaniowe. Prezydent Raciborza Mirosław Lenk zapowiada, że staną tam kolejne bloki TBS-u.
Hulczyńska na widoku
Z informacji, jakie uzyskał prezydent Raciborza, wynika, że Generalna Dy
rekcja Dróg Krajowych i Autostrad zleciła dokumentację na kapitalny re
mont miejskiego odcinka DK 45, biegnącego ulicą Bogumińską i Hulczyń- ską. Odnowione mają być też chodniki. Mirosław Lenk zapowiada starania o doprowadzenie chodnika do osiedla na obrzeżach Sudołu, gdzie kończy się miejska część drogi. Inwestycja ma być realizowana w przyszłym roku.
Hubertus z autobusem
Na polach między Sudołem a Bieńkowicami 18 października odbędzie się o godz.
14.00 konna gonitwa za lisem. Miasto zaserwuje uczestnikom i publiczności gro
chówkę z bigosem. Wystąpią sygnaliści. Na miejsce będzie można bezpłatnie do
jechać z centrum podstawionym przez magistrat autobusem. Wyjedzie o godz.
13.30 z placu Długosza, zatrzyma się przy kościele Matki Bożej i przy szkołach w Studziennej i Sudole.
REKLAMA
Dom Wes
Organizujemy: 5 km od Kietrza
DWULETNIE I JEDNOROCZNE SZKOŁY POLICEALNE LICEA OGÓLNOKSZTAŁCĄCE DLA DOROSŁYCH
KURSY - wesela
- komunie - chrzciny - bankiety
- st
ypy- imprezy plenerowe w okresie letnim - i inne imprezy okolicznościowe
Sala na 250 osób, klimatyzowana, pokoje gościnne
kontakt: 0 512 00 84 87
- administracja - bhp - budownictwo - ekonomia - handel - hotelarstwo
Szkoły za DARMO!
RACIBÓRZ, ul. Batorego 10, tel. 032 414 02 54
NAJPOPULARNIEJSZE KIERUNKI: —
- informatyka - logistyka - turystyka - fryzjerstwo - kosmetyka - spedycja
ochrona środowiska organizacja reklamy rachunkowość architektura krajobrazu
RACIBÓRZ
ul. Odrzańska 2-4, (obok Kantoru)
tel. (032) 415-15-32 kom. 664 954 924
Chwilówka
50 zł - 600 zł j
Pożyczamy. |
Nie pytamy, na co
4 AKTUALNOŚCI
Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 13 października 2009 r.REKLAMA
Wieści z pośredniaka
We wrześniu zarejestrowanych bezrobotnych w powiecie raciborskim było 2232. Mieli do wyboru 109 ofert pracy, zdecydowanie mniej niż przed miesiącem. – Zarejestro- wało się aż 599 osób, ponad 100 więcej niż w sierpniu.
Chociaż nie było większych zwolnień w tutejszych firmach – mówi Edmund Stefaniak, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Raciborzu.
Naucz się brać
Starostwo Powiatowe w Raciborzu, Agencja Promocji Ziemi Raciborskiej i Wspierania Przed- siębiorczości na Zamku Piastowskim w Raciborzu oraz Grupa Ergo zapraszają na spotkanie
„Pozyskiwanie środków z funduszy UE dla MŚP”. Bezpłatne konsultacje odbędą się 14 paź- dziernika (środa) w sali obrad Starostwa Powiatowego w Raciborzu, (pl. Okrzei 4a – budy- nek żółty). Początek o godz. 12.00. Organizatorzy pomogą dobrać odpowiedni program finansujący (szkolenia, inwestycje, projekty doradcze) oraz przeprowadzą analizę możliwości dofinansowania inwestycji ze środków UE.
SERWIS
KOMPUTEROWY
@ instalacja, reinstalacja
@ odzyskiwanie danych
@ dojazd do klienta na terenie Raciborza – Gratis!
032 417 10 20 0 503 503 682 Kompleksowa obsługa księgowo-podatkowa
książka przychodów i rozchodów
księgi handlowe podatki ZUS
BIURO RACHUNKOWE
mgr Danuta Wojda
ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY FIRMY W REGIONIE!
Racibórz, ul. Bukowa 1, tel. 0602 627 801
Stalmacha się skarży
Lokatorzy budynku przy ulicy Stalmacha 1 ponowili skargę na dyrek- tora Miejskiego Zarządu Budynków, Stanisława Borówkę. Złożyli ją do Rady Miasta. Zarzucają instytucji „wieloletnie, rażące niedbalstwo w utrzymaniu” obiektu, który zamieszkują, i „doprowadzenie go od po- ważnej dewastacji”. Zasadność skargi zbada komisja rewizyjna rady, która już raz uznała takie zarzuty lokatorów za niezasadne.
OFERUJEMY
• atrakcyjne biznes pożyczki dla firm
• kredyty samochodowe na zakup i pod zastaw samochodu
W ofercie również kredytygotówkowe, hipoteczne i konsolidacyjne Zapraszamy pn.-pt. 9.00-17.00
Racibórz. ul. Browarna 10/1 tel. 032 415 17 08
NO V UM-MED
NO V UM-MED
NO V UM-MED
Gabinet Prywatny
dr n. med. Grzegorz Nowakowski ENDOKRYNOLOG
Specjalista chorób wewnętrznych
www.novum.civ.pl
Rejestracja: 032/4562636, 602737205
44-300 Wodzisław Śl., ul. 26 Marca 164 CENTRUM DIAGNOSTYCZNE:
choroby tarczycy, zaburzenia hormonalne, USG Color Duplex Doppler naczyń, serca, j. brzusznej, tarczycy, piersi, prostaty, jąder, jajników, spirometria, EKG, RTG, laboratorium
Oferujemy:
prowadzenie pełnej księgowości książki przychodów i rozchodów
prowadzenie kadr naliczanie płac i składek ZUS
pomoc przy zakładaniu działalności gospodarczej NA ŻYCZENIE DOJAZD DO KLIENTA 47-400 Racibórz ul. Wileńska 19/7
tel. kom: 505 004 857, 509 760 679, www.beneficjum.com
FIRMA ESKA
OFERUJE ROBOTY REMONTOWO -BUDOWLANE USŁUGI PROJEKTOWE Racibórz, ul. Kolejowa 20 tel. 0607 763 688, 755 14 14
Solidarni z erceku – Nic od nas nie zależy. Tak się czujemy – twierdzą związkowcy z miejskiej placówki przy Londzina.
„Lwia część pracowników merytorycznych” – 12 z około 30 zatrudnionych – zapisała się do związku, który przy- jął pod swe skrzydła NSZZ Solidarność pracowników oświaty. Szefem wybrano
wieloletniego dyrektora pla- cówki, który w latach 80-tych był już działaczem Solidarno- ści. – Czasy dla takiej dzia- łalności nie są sprzyjające.
Kwitnie prywatny biznes, atmosfera w ogóle nie jest
We wrześniu animatorzy kultury z Raciborskiego Centrum Kultury zdecydowali się założyć zwią- zek zawodowy. Jak mówi jego lider – aby pomóc dyrekcji. – Będziemy chronić prawa pracownicze wszystkich tu zatrudnionych – twierdzi Marek Rapnicki.
sprzyjająca związkom – cha- rakteryzuje Marek Rapnicki, zaznaczając, że decyzja kole- żeństwa była jednomyślna, a on sam do końca wahał się, czy angażować się w dzia- łalność. – Mówię, co myślę i tym ryzykuję – mówi o przy- czynach wątpliwości.
Zdaniem Rapnickiego związek nie ma zamiaru być
„hamulcowym” działań RCK.
Chce mieć jednak wpływ na jej funkcjonowanie. – Popra- wa komunikacji wewnętrz- nej, odtworzenie właściwej
hierarchii pracowniczej i kwestie płacowe, to nasze trzy główne postulaty. Należy- my do najsłabiej opłacanych na Śląsku pracowników in- stytucji kultury! – stwierdza szef związku. Mówi też o do- bie kryzysu zaufania w pla- cówce i naruszeniu godności tutejszej kadry. – Rzadko mo- żemy robić to, co kochamy.
Wydawane są kosmiczne pieniądze na imprezy, na które nie mamy wpływu – nie kryje żalu były dyrektor.
– Nic od nas nie zależy. Tak
się czujemy. Mamy dorobek, kontakty, kwalifikacje, chce- my tylko wykonywać to, do czego nas zatrudniono – wy- jaśnia.
Deklaruje wspieranie w decyzjach obecnej dyrektor i służenie jej opinią związku.
Liczy, że będą wypracowy- wać wspólną strategię. – Za- łożyliśmy związek dopiero po półtora roku od objęcia stano- wiska przez nową dyrektor.
To dowód, że nie chcemy jej szkodzić – zaznacza Rapnic- ki. Spotkał się z zarzutami, że
założenie związku rodzi po- działy w centrum. – Nie zga- dzam się. To właśnie je znosi, bo występujemy w imieniu całej załogi. Apelujemy o rzetelną debatę na temat na- szej przyszłości. Zaczynamy ją pytaniem o teraźniejszość.
Wiosną wrócimy na ulicę Chopina. chcemy znać tam swoje miejsce – precyzuje pracownik raciborskiej kul- tury, który poświęcił jej bli- sko 30 lat życia.
(ma.w)
Urząd wiosną kupił halę od sióstr zakonnych prowa- dzących DPS św. Nortburgii,
za kilkaset tysięcy złotych.
Już po zawarciu transakcji zapowiadano poważną in-
westycję w obiekt. Dopóki miasto nie było właścicie- lem hali, samorząd zlecał
Miasto zainwestuje w zapaśniczą arenę. Właśnie zleciło dokumentację jej remontu.
Ciepło wokół hali z matą
W kupionej w ubiegłym roku przez magistrat hali zapaśniczej przy placu Jagiełły szykują się duże inwestycje. Arena MKZ
Unia będzie ocieplona i kompleksowo odnowiona.
tam tylko konieczne prace, większość z nich przepro- wadzał sam MKZ.
Budynek ma 384 m kw powierzchni i parking wiel- kośći 600 m kw. Obecnie w magistracie trwa wybór firmy, która sporządzi do- kumentację projektową re- montu i termomodernizacji
budynku hali sportowej przy Placu Jagiełły 3 w Ra- ciborzu. Będzie ona podsta- wą do ubiegania się o m.in.
o dotację z WFOŚiGW w Katowiacach, które wspie- ra projekty termomoderni- zacyjne. Niewykluczone, że urząd będzie też aplikował o pieniądze gdzie indziej
(marszałek, ministerstwo sportu).
Zapaśnicy nie odczują trudności związanych z pracami remontowymi, bo zanim ruszą, powinna być już gotowa hala OSiR przy ulicy Łąkowej, z której też mają korzystać.
(ma.w)
Powiat szuka banku, któ- ry udzieli samorządowi 6,5 mln zł kredytu. Pieniędzy potrzeba, by pokryć deficyt w tegorocznym budżecie.
Spłata długu potrwa przez kolejne kadencje.
Przedmiotem zamówienia powiatu jest usługa polegają- ca na udzieleniu i obsłudze kredytu długoterminowego w wysokości 6.500.000 zł z przeznaczeniem na pokry- cie planowanego deficytu
budżetu powiatu racibor- skiego. Różnica powstała m.in. wskutek braku sprze- daży byłego szpitala przy ulicy Bema. Za tę nierucho- mość powiat chciał uzyskać 8 mln zł, ale na przetarg 30
września nikt się nie zgło- sił. Starosta Adam Hajduk twierdził, że zainteresowa- ni są, ale do samego termi- nu przetargu nie otrzymał od nikogo oficjalnego sy- gnału w sprawie kupna. Na
domiar złego samorząd w drugiej połowie roku musi borykać się z rosnącą stratą raciborskiego szpitala, sięga- jącą już ponad 7 mln zł.
Spłata zaciągniętego kre- dytu następować będzie w
latach 2010-2019. 12 listo- pada poznamy bank, który podpisze umowę z powia- tem.
(ma.w)
Staroście potrzeba 6,5 mln zł kredytu
Zastój przy Bema, idziemy do banku
5
Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 13 października 2009 r.
REKLAMA
6 AKTUALNOŚCI
Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 13 października 2009 r.FOT.MARIUSZWEIDNERFOT.MARIUSZWEIDNER
- Tak źle ludzie jeszcze się nie zachowywali - zauważyła rejestratorka o 27-letnim stażu Teresa Jureczka
Od „kur...”, „poje....” i „do rozstrzelania" wyzywane są pielęgniarki przez pacjentów raciborskiego szpitala. Do pyskówek dochodzi podczas rejestracji w poradniach.
Wyzwiska na porządku dziennym
- Nie będziemy dłużej tolerować takich zachowań. Przecież my jesteśmy na stanowisku pracy - zapowia da pielęgniarka Krystyna Klimaszewska i nie wyklucza, żejej koleżanki zgłoszą znieważanie ich do sądu.
- W opolskim jeździlibyśmy już obwodnicą - przyznają planiści
Trasa przyklejona do zbiornika
Odnowione studnie mają być atrakcją lasu w Oborze.
Zaczerpnij wody jak książę
Trzecie ze spotkań zapo
znających mieszkańców ze
„Studium uwarunkowań i kierunków rozwoju” zdo
minował temat obwodnicy miejskiej. Drogi w Sudole i Studziennej bardzo wycze
kiwanej, bo przez dzielnice ciągną tabuny tirów.
Dwóch radnych - Roman Wałach i Eugeniusz Wyglenda oraz kilkunastu mieszkańców cierpliwie czekało na spóźnio
Ożywioną dyskusję na tematy drogowe prowadzili radni Raciborza - obecni: Roman Wałach (stoi) i Eugeniusz Wyglenda oraz były - Józef Gurk (siedzi w głębi, ostatni)
nych przedstawicieli PA Nova i magistratu. Ci przybyli po półgodzinie, bo utknęli w kor
kach. Zapoznali zebranych z planami wobec dzielnic, gdzie dominuje zabudowa miesz
kaniowa, a usługi i przemysł zlokalizowane są przy Drodze Krajowej nr 45. - Nie ma wąt
pliwości, że ta trasa nie spełnia wymogów drogi tranzytowej.
Zarządcy drogi staną przed dylematem, czy modernizo
Przy rejestracjach dochodzi do „karczemnych awantur, a zachowania niektórych są or
dynarne, by nie powiedzieć chamskie”, jak charakteryzuje Klimaszewska. Jej koleżanki z pracy twierdzą, że złoszczą się najczęściej mężczyźni, około 40-tki. - Używają niecenzu
ralnych słów. Rozważamy, czy nie zacząć występować na drogę sądową. Wszystko jest nagrywane przez zain
stalowane w rejestratorni ka
mery. Taśmy będą dowodami - twierdzi pielęgniarka.
Zatrudnione w lecznicy pielęgniarki posiadają status funkcjonariusza publicznego, a napaść na takowego jest ka
wać ją, ogromnym kosztem, bo poszerzanie jej w niemal centrum miasta pociągnie wydatki, czy też skupić się na budowie obwodnicy - tłuma
czył Sławomir Tront, architekt PA Nova, która przygotowała studium.
Obwodnica Północ - Połu
dnie ma biec po wschodnich obrzeżach Studziennej i Sudo- łu. W koncepcji twórców stu
dium oddalono ją dodatkowo
rana grzywną lub pozbawie
niem wolności. - Często na wykrzyczeniu się kończy, ale znamy przypadki szarpania, a na Śląsku doszło nawet do pobicia pielęgniarki - przy- znaje nasza rozmówczyni.
Klimaszewska przewod
niczy raciborskiemu kołu Polskiego Towarzystwa Pie
lęgniarskiego. Czuje się w obowiązku bronić koleżanki po fachu. Niektóre z nich przy okienku pracują ponad 25 lat.
- Tak źle nigdy nie było. Ludzi denerwuje długi czas oczeki
wania na wizytę. Wystarczy też, że stoją w kolejce 10 - 15 minut i już są wkurzeni. A rejestratorka musi wykonać
od zabudowań, „przyklejając”
do przyszłych wałów Zbiorni
ka Racibórz. - To szansa, by ten odcinek trasy był budowa
ny ze środków, jaki, zostaną przeznaczone na powstanie zbiornika - wyjawił Tront.
Sceptycznie o obowodnicy wypowiadał się były radny miejski Józef Gurk. - I za 30 lat tej drogi nie będzie. Zapowia
dano jej budowę już w latach 70-tych - wspominał miesz
kaniec Studziennej. Radnego Romana Wałacha ciekawiło, dlaczego w województwie opolskim buduje się tyle no
wych dróg. - To proste. Miast takich jak Racibórz, „pięćdzie- sięciotysięczników”, jest tam kilka. Z kolei na Śląsku jest wiele znacznie większych i to w nich koncentrują się wydat
ki drogowe. Gdyby Racibórz był w województwie opolskim jeździlibyśmy już obwodnicą, która pozostaje na razie w sfe
rze planów - przyznał archi
tekt.
(ma.w)
szereg czynności, by zapisać pacjenta - tłumaczy Beata Wysoczańska-Skroban, pie
lęgniarka z 24-letnim stażem.
Pacjentów przybywa, dzien
nie trzeba obsłużyć ich po
nad pół tysiąca. Najtrudniej jest na ortopedii. - Chorych jest i 100 dziennie. Mało jest wśród nich osób wyrozumia
łych. Gdy ktoś słyszy, że przyj- mą go dopiero w kwietniu, to całą złość wyładowuje tutaj - opowiada Teresa Jureczka.
W przyszłym roku personel szpitala przejdzie szkolenie, jak radzić sobie „z trudnym klientem”. Sposoby, jakich próbują rejestratorki obecnie, przynoszą nieoczekiwany
Dwie studnie i mostek powstaną w Arboretum.
Wykona je firma z gminy Kor- nowac. Rewitalizacja studni książęcej i studni na cieku paprociowym pochłonie 74 tys. zł z miejskiej kasy.
Zakład Wielobranżowy Melkad Klemensa Sche- ithauera z miejscowości Łańce (gmina Kornowac) za ponad 74 tys. zł wykona Studnię Książęcą i studnię na cieku paprociowym w Arboretum Bramy Moraw
skiej. Zwycięzca przetargu rywalizował z raciborską fir-
ZDJ.MATERIAŁYUMRACIBÓRZ
skutek. - Kiedy uśmiechnę
łam się do jednego z panów, by rozładować nerwową sy
tuację, ten powiedział mi, że mam uśmiech malowanej kur.. - rozkłada ręce jedna z młodszych pań z rejestra
cji. - Wyżywają się na nas, choć to wina systemu i limi
tów narzucanych przez NFZ.
Apeluję do pacjentów, by nie kierowali wulgaryzmów na jego temat pod naszym adre
sem. Sądzę, że pacjenci nie mają świadomości o konse
kwencjach prawnych jakie grożą za znieważanie pielę
gniarek na stanowiskach pra
cy - podsumowuje Krystyna Klimaszewska. (ma.w)
mą remontowo-budowlaną Son-Bud. Jej oferta opiewała na 117 718 zł. Końca inwesty
cji należy spodziewać się do końca listopada.
Podstawowy zakres robót obejmuje m.in.: wykonanie dojścia do studni i drenażu opaskowego kamiennego wokół niej; ustawienie zada
szenia nad studnią i montaż pompy ręcznej do czerpania wody; zamontowanie mostka nad rowem odprowadzają
cym wodę i jego rekonstruk
cja.
(ma.w)
REKLAMA
l DA k ie s z e
U NAS ZAWSZE SPOTKASZ SIĘ Z ŻYCZLIWOŚCIĄ, ZROZUMIENIEM, MIŁĄ I KOMPETENTNĄ OBSŁUGĄ, A TAKŻE Z PEŁNYM ASORTYMENTEM ORAZ NISKIMI CENAMI
• XENNA EXTRA 10 tabl. 4,90 zł • CERUTIN 125 tabl. 4,90 zł
• SEPTOLETE 30 pastyl. 5,50 zł • VITARAL 60 tabl. 16,90 zł
• FEBRISAN 8 saszet. 7,90 zł • VITA BUERLICITHIN 1000 ml 32,90 zł
• RAPHACHOLIN C 30 draż. 5,90 zł • i wiele innych...
• HEPATIL 40 tabl. 8,90 zł OFERTA WAŻNA DO 16.10.2009 LUB DO WYCZERPANIA ZAPASÓW.
Zapraszamy do naszych raciborskich aptek:
APTEKA ŚW. MIKOŁAJA APTEKA ŚW. KOSMY I DAM IANA U L. KS. LO N DZI NA 34 U L. GAMOWSKA 3
TEL. 032 415 89 38 TEL. 032 755 50 63
PRZED UŻYCIEM ZAPOZNAJ SIĘ Z ULOTKĄ, KTÓRA ZAWIERA WSKAZANIA, PRZECIWWSKAZANIA, DANE DOTYCZĄCE DZIAŁAŃ NIE
POŻĄDANYCH I DAWKOWANIE ORAZ INFORMACJE DOTYCZĄCE STOSOWANIA PRODUKTU LECZNICZEGO, BĄDŹ SKONSULTUJ SIĘ Z LEKARZEM LUB FARMACEUTĄ, GDYŻ KAŻDY LEK NIEWŁAŚCIWIE STOSOWANY ZAGRAŻA TWOJEMU ŻYCIU LUB ZDROWIU.
SALONY ŁAZIENEK
Hurtownia artykułów łazienkowych i instalacyjnych
PROJEKTOWANIE ŁAZIENEK
ł azienki
www.zorska200.kucza.com.pl
2IRSM 200
lazleau
TkMIIi
intaliciiii
60 atrakcyjnych aranżacji łazienek!
NOWA EKSPO.
Rybnik, ul. Wodzisławska 54 tel. 032 432 77 83, (nad salonem Hondy)
pn.-pt. 9.00-17.00, sob. 9.00-13.00
Rybnik, ul. Żorska 200 tel. 032 433 18 56
pn.-pt. 9.00-19.00, sob. 9.00-13
7
Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 13 października 2009 r.
AKTUALNOŚCI
REKLAMA
MSZANA Po interwencji eko- logów z Greenpeace na polu kukurydzy w Lubomi Janusz Wita, zastępca wójta gminy Mszana, zamierza zorgani- zować jeszcze w tym roku spotkanie rolników na te- mat upraw transgenicznych.
– Chciałbym, żeby to było spotkanie informacyjne na temat upraw GMO o zasięgu powiatowym, z udziałem fa- chowców, m.in. przedstawi- cieli Śląskiej Izby Rolniczej – mówi zastępca wójta w gminie Mszana.
Burzliwa dyskusja na biesiadzie
Janusz Wita sam jest rolni- kiem, gospodaruje na około 30 ha ziemi. Jest także delega- tem do rady powiatowej Ślą- skiej Izby Rolniczej, a także delegatem do walnego zgro- madzenia Izby. – Uprawy roślin genetycznie modyfi- kowanych nie od dziś wzbu- dzają wiele emocji wśród rolników – mówi wicewójt – rolnik. – Temat ten wywołał ożywioną dyskusję już pięć lat temu, podczas biesiady rolniczej w Połomi, kiedy to na temat upraw GMO mówił dr Waldemar Szendera, bio- log z Uniwersytetu Śląskiego – wspomina Janusz Wita.
Handlowcy już oferują Jak mówi, nie tak dawno zawitał do niego przedstawi- ciel handlowy, który otwar- cie oferował, że sprowadzi na życzenie genetycznie mo- dyfikowane nasiona z Czech.
W gminie Mszana planują zorganizowanie spo- tkania dla rolników na temat upraw roślin gene- tycznie modyfikowanych
– U nas takie uprawy, poza bo- dajże dwoma odmianami, na które trzeba mieć pozwolenie z ministerstwa, są zabronione.
Jednak coraz bardziej nas ten problem dotyka, musimy więc mieć wyrobione zdanie. Ja nie jestem ani zwolennikiem, ani przeciwnikiem GMO, ale póki co nie chcę u siebie tego sto- sować. Jako rolnicy chcemy z czystym sumieniem oferować żywność zbliżoną do natural- nej. Nie unikniemy stosowa- nia środków ochrony roślin czy nawozów, pytanie, na ile potrafimy w tym zachować umiar i rozsądek, żeby unik- nąć negatywnych skutków – zastanawia się zastępca wójta w gminie Mszana.
Warto wspomnieć, że w ca- łej gminie Mszana mieszka około 200 rolników zajmu- jących się produkcją rolną.
Planowane spotkanie ma się odbyć jeszcze w tym roku.
(izis)
– Uprawy roślin genetycznie modyfikowanych wywołują wśród rolników burzliwe dyskusje – mówi Janusz Wita, zastępca wójta gminy Mszana
Nie jesteśmy przeciw zieleni, ale przeciw temu, co się wyrabia pod naszym blokiem – twierdzą mieszkańcy ze Zborowej
Przyroda jest dla człowieka
Zdaniem lokatorów cisy były piękne, choć posa- dzono je dosyć blisko od bloku. – Ale nam nie przeszkadzały – zastrzegają. Chcieliby zupełnie nowych nasadzeń.
W artykule „Wyciąć nu- mer MZB” napisaliśmy o wycince cisów na podwór- ku przed blokiem przy uli- cy Zborowej. Dokonano jej nocą, nielegalnie, nie usta- lono sprawcy. – W artykule zawarto zdanie, że nie lubi- my zieleni, a to nieprawda – mówi Halina Maj, jedna z mieszkających tu osób. Jest emerytowaną nauczyciel- ką, miłośniczką przyrody.
Porozmawiała z paroma są-
siadami i przyszła do naszej redakcji, byśmy przedstawi- li stanowisko lokatorów w tej sprawie. Nie anonimo- wych – jak w artykule, ale z imienia i nazwiska, tych, co mieszkają przy Zborowej od dziesięcioleci.
Alina Bukowska, Małgo- rzata Strumieńska i Emilia Horoszko zgodnie twierdzą, że wycinka była dla nich szokiem. – Widok był prze- piękny, kiedy te drzewa rosły
– twierdzi pani Małgorzata.
Lokatorki przyznają, że je- dyne co im przeszkadzało, to urządzane pod blokiem popijawy, nierzadko z udzia- łem młodzieży. – Tak głośno bywało, że w nocy nie moż- na było zasnąć – narzekają mieszkańcy. Sprawę zgła- szano w MZB, u strażników miejskich i policjantów, ale problem zostawał. Z wycię- ciem cisów hałasowanie się skończyło, bo „biesiadnicy”
nie mają się gdzie ukryć.
Ponad miesiąc wycięte
drzewa leżały pod blokiem.
– Chyba ukarać nas chcą za to, do czego doszło – zasta- nawiała się Halina Maj. W bloku rozeszła się plotka, że to mieszkańcy będą musieli zapłacić za uprzątnięcie po- dwórka. Obawy okazały się nieuzasadnione. Rozwiał je dyrektor MZB Stanisław Bo- rówka. – Pokryliśmy koszty wywózki drzew – powie- dział nam na dzień przed posprzątaniem placu.
(ma.w)
FOT. MARIUSZ WEIDNER
Halina Maj pokazuje, że cisy zaczynają rosnąć od nowa. – Kiedyś znowu będą piękne – przepowiada.
Rolnicy powinni wiedzieć wszystko o genetycznie
modyfikowanych
uprawach
8 MARSZ NADZIEI
Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 13 października 2009 r.REKLAMA
HURTOWNIA FARB I CENTRUM MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH
47–400 Racibórz ul. Kolejowa 10a, tel./fax 032 415 31 23, tel. 032 415 30 15
NOWOŚĆ!!! MIESZALNIK FARB FIRMY TIKKURILA NA WSZYSTKIE PRODUKTY TIKKURILLA 10% RABATU
PROMOCJA!!!
przy zakupie metriałów docieplenio- wych Ceresit za min. 3000 zł otrzyma-
cie Państwo zwrot 10% wartości zaku- pu netto! (promocja dotyczy wyłącznie budownictwa indy-
widualnego
15,88 z ł
BAUMIT TYNK MASZYNOWY
MPI 25 OP. 40 KG nia. Oprócz tego początkowo
marsz kończył się konferen- cją, ale dużo ludzi wtedy uciekało, bo byli już zbyt zmę- czeni, więc postanowiliśmy konferencje organizować osobno, a marsz zakończyć grochówką. Okazało się to świetnym pomysłem, bo lu- dzie w ten sposób integrują się, zdrowi z chorymi, i jest czas, by porozmawiać ze sobą. A poza tym zawsze jest to samo – dużo pracy przy organizacji, m.in. nadmu- chanie 3 tys. balonów, przy- gotowanie transparentów, ulotek, wstążeczek; zawsze też towarzyszy nam orkiestra i mażoretki. I przede wszyst- kim przez te dziesięć lat nie zmienił się cel naszego prze- marszu – wsparcie chorych i wywołanie refleksjinatemat profilaktyki u zdrowych.
Działalność racibor- skiego koła Polskiego Komitetu Zwalczania
Raka nie kończy się na corocznej organizacji Marszu Nadziei?
Oczywiście, że nie. W du- żym stopniu postawiliśmy na młodzież i zorganizowa- liśmy już wiele konferencji właśnie dla nich, by posia- dali wiedzę o chorobach no- wotworowych i profilaktyce.
Widzę, jak młodzież słucha wykładów z zaiteresowa- niem, ale i ze strachem.
Docieramy również do śro- dowisk zamkniętych, m.in.
do sióstr zakonnych cy mło- dzieży niesłyszącej. Nagrali- śmy dwa filmy edukacyjne:
„Zdążyć przed rakiem”, „Ra- zem możemy więcej”, zor- ganizowaliśmy wiele zajęć warsztatowych dla człon- ków koła, lekarzy, psycholo- gów i nauczycieli. Poza tym dużym osiągnięciem, które szczególnie mnie cieszy, jest grupa wsparcia, która po- wstała w 2005 roku. W ten sposób otaczamy opieką i
wsparciem osoby dotknięte już chorobą i ich bliskich.
Dużo osób uważa, że ta tematyka ich nie dotyczy? Że przecież oni nie są chorzy, to po co to straszenie?
Zawsze powtarzam: Nigdy nie myśl, że ciebie to nie dotyczy.
Każdy z nas w każdej chwili może dowiedzieć się, że jest ofiarą tej choroby. Dzięki wczesnej diagnostyce w moim przypadku dziś żyję. Kontrola i reagowanie, gdy cokolwiek nas zaniepokoi to podstawa.
Z rakiem nie można igrać.
O jakich badaniach nie powinniśmy zapomi- nać?Kobiety muszą pamiętać przede wszystkim o regular- nym wykonywaniu badań mammograficznych i cytolo- gii, dzięki której można wy- kryć raka szyjki macicy. U mężczyzn ważne są przede
wszystkim badania wykry- wające raka prostaty i jeli- ta grubego. Gdy widzimy jakieś niepokojące objawy, nie ma na co czekać, trzeba reagować. Pamiętajmy, że są również badania profilak- tyczne z krwi, tzw. markery, które pomagają w wykryciu choroby nowotworowej, gdy nie daje ona jeszcze żadnych objawów. Jeśli zrobimy takie badanie i wyjdzie nam pod- wyższony marker, to nie jest to raczej przypadek i należy zgłosić się do lekarza, by po- głębić diagnostykę o dalsze badania. Markery wykonuje się również po operacji, by upewnić się, czy usunięto cały guz i używa się ich do monito- rowania leczenia. Przed pod- daniem się badaniu warto zasięgnąć opinii lekarza, który oceni zasadność i doradzi, ja- kie badanie markerów należy wykonać.
Rozmowę przeprowadziła Joanna Jaśkowska.
Marsz Nadziei zorganizowany został w Raciborzu już po raz 10. – była to jego jubileuszowa edycja. O historii z nim związanej, a także o profilaktyce chorób nowotworowych mówi Maria Wiecha, prezes raciborskiego koła Polskiego Komitetu Zwalczania Raka.
Z rakiem nie można igrać
NR: Jak doszło do tego, że w Raciborzu powstało koło Pol- skiego Komitetu Zwal- czania Raka?
Maria Wiecha: Koło założy- liśmy wspólnie z doktorem Marianem Ciszkiem. Było to w 1999 roku. Byłam rad- ną, przewodniczącą komisji zdrowia, pan Ciszek również był radnym. Postanowiliśmy zająć się problemem chorób nowotworowych, bo zauwa- żyliśmy, że był on w Raci- borzu zaniedbany. A był to problem wielki, jeśli chodzi o zachorowalność i umieral- ność. Doktor opracował ma- teriał dla radnych, w którym pokazał, jakie jest zagrożenie chorobami nowotworowymi na Górnym Śląsku i w Raci- borzu. Opracowaliśmy też 4-letni program profilaktyki chorób nowotworowych.
Wszystko to robiliśmy i robi- my społecznie.
A skąd pomysł na organizację Marszu Nadziei w naszym mieście?
Chcąc utworzyć w Raciborzu koło, nawiązaliśmy kontakt z oddziałem w Gliwicach i w ramach współpracy zosta- liśmy w 1999 roku zapro- szeni na marsz do Gliwic.
Tam pierwszy raz wzięliśmy udział w tym przedsięwzię- ciu. W 2000 roku natomiast postawiliśmy sobie pytanie:
Czemu nie zorganizować marszu u nas? I tak to się za- częło.
Czemu ma służyć or- ganizacja Marszu Na- dziei?
Są one bardzo potrzebne z dwóch powodów. Po pierw-
sze jest to ukłon w kierunku osób dotkniętych chorobą nowotworową, aktem soli- darności, okazaniem wspar- cia i dodaniem nadziei. Po drugie są dla osób zdrowych chwilą zatrzymania się i za- stanowienia, czy dbam o sie- bie, czy wykonuję badania profilaktyczne?
Czy widać jakieś efek- ty po zorganizowa- nym marszu?
W czasie przemarszu rozda- jemy ulotki na temat wcze- snego wykrywania m.in. raka sutka czy prostaty. Dajemy również balony z napisem
„Zdążyć przed rakiem”. Jest to działanie psychologiczne – ktoś zabiera ten balon do domu i to nie jest zwykły balon, bo on leżąc gdzieś, oddziałuje przez to hasło.
Poza tym Marsz Nadziei po- kazuje nas, bo konferencje są bardziej zamkniętą działal- nością. Corocznie obserwu- jemy, że po marszu zgłaszają się do nas osoby zaintereso- wane tematyką profilaktyki.
Co roku po marszu zgłaszają się również nowe osoby do Koleżeńskiej Grupy Wspar- cia Nadzieja działającej przy kole.
Przez te dziesięć lat, gdy organizowany jest marsz w Racibo- rzu zmieniła się jego trasa. Czy coś jeszcze uległo zmianie?
Trasa zmieniła się, bo począt- kowo zaczynaliśmy pod po- mnikiem Matki Polki, a teraz na Rynku. Wynika to z tego, że idziemy drogami powiato- wymi. Rondo należy do dróg wojewódzkich i potrzebne byłyby dodatkowe pozwole- Nowotwory ciągle stanowią poważny problem cywilizacyj- ny. W Polsce obserwuje się nadal stały wzrost zapadalności na nie. Każdego roku na raka choruje ponad 130 000 osób, a ponad 90 000 umiera z tego powodu. Oznacza to, że obec- nie co czwarty Polak zachoruje na raka, a co piąty z jego
powodu straci życie. (z danych raciborskiego koła PKZR) W pierwszym raciborskim Marszu Nadziei, który kończył się pod Urzędem Miasta, transparent nieśli m.in. lekarze: Marek Kaczor (po lewej) i Marian Ciszek. Na czele marszu do dnia dzisiejszego idzie prezes raciborskiego koła PKZR Maria Wiecha.
FOT. ARCH. ORGANIZATORÓW
Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 13 października 2009 r.
MARSZ NADZIEI 9
- Oczywiście, że idziemy! - stwierdziła Maria Wiecha, gdy zastanawiano się nad pochodem w deszczu
Nie poddali się
Jubileuszowy, bo dziesiąty, ale pierwszy w deszczu Marsz Nadziei zorganizowany przez raciborskie koło Polskiego Komitetu Zwalczania Raka ruszył w sobotę rano z Ryn
ku. - Tak jak ludzie nie poddają się w walce z nowotworem, tak i my pójdziemy dziś, dać im nadzieję. Mimo chłodu i deszczu - powiedziała Maria Wiecha.
Malutkim Roksanie i Juli Kłosek wręczono balon z hasłem
- Miało być pięknie i jubileuszowo, a tu taki deszcz. Ale się nie pod
damy! - zagrzewała inicjatorka marszu Maria Wiecha
- Idziemy, bypromować pewną słuszną ideę wśród spo
łeczności. Jeśli tak pada, to czy będziemy mieli adresatów naszego przesłania? - rozważała przed wymarszem
Ludmiła Nowacka, zastępca prezydenta. W strugach desz
czu dziewczęta i chłopcy z ra
ciborskich liceów rozdawali przechodniom balony, wstą
żeczki i ulotki. Wszystkie z hasłem „Zdążyć przed ra
kiem”. Młodzieży było nieco mniej niż zazwyczaj - części
polecono wracać do domu z powodu kiepskiej aury.
Organizatorzy zastanawiali się, czy nie odwołać w ogóle przemarszu ulicami miasta, w końcu zdecydowano się jedynie skrócić trasę. Przed wyjściem inicjatorka akcji Maria Wiecha przedstawiła
uczestników pochodu jako
„tych co niosą nadzieję dla tych, którzy pogrążeni są w chorobie”. Marsz prowadziły czeskie mażoretki z Ritmu- sa w Ostrawie. Z samorzą
dowców byli prócz zastępcy prezydenta - radny miejski Piotr Klima i zasiadający do
niedawna wśród rajców Sta
nisław Mika (rozdawał prze
chodniom balony).
Przemarsz ulicą Opawską zwieńczono pod pomnikiem Arki Bożka, gdzie z kuch
ni polowej poczęstowano wszystkich grochówką.
(ma.w)
15-letni Marcin Jaśkowski też przyszedł na marsz
Agnieszka Górka i Justyna Bartosiewicz z II LO z nauczycielką Elżbietą Kilijan. Oprócz nich w przemarszu pomogły Magda Wyrobek, Karolina Biszowska i Katarzyna Cielecka z drugiego ogólniaka.
Nie wystraszyły się deszczu i pomagały w akcji: Klaudia Koza, Dżesika Abramczyk, Kamila Botorek
- Niewarto kierować się starą zasadą: „Wolę się nie badać,żeby nie wiedzieć” -mówiączłonkowieKoleżeńskiej Grupy Wsparcia Nadzieja
Niewiedza straszniejsza od choroby
Tegoroczny Marsz Na
dziei, podobnie jak i cztery poprzednie, możliwy był m.in. dzięki Koleżeńskiej Grupie Wsparcia Nadzieja, która działa przy racibor
skim kole Polskiego Komi
tetu Zwalczania Raka od 2005 roku. Jego członkowie najlepiej wiedzą, że profilak
tyka to bardzo ważna rzecz.
- Niewiedza, nieświadomość ludzka doprowadzają do tra
gedii - stwierdzają. - Orga
nizując ten marsz, chcemy pokazać, że choroba nie jest tak straszna jak niewiedza.
Gdybyśmy my wcześniej wiedzieli o badaniach, to by- śmy tak nie chorowali - wy
jaśniają. - Żeby ludzie nie bali się, że choroba ich ogar-
nia, a żyli nadzieją, że można chorobę zwalczyć - konty
nuują. Podkreślają, że marsz ma charakter integracyjny.
- Zabieramy ze sobą rodzi
ny, dzieci, wnuki, a całość kończy się grochówką - mó
wią. Reakcje społeczeństwa są różne. - Dużo osób, gdy słyszy słowo rak, to od razu ma strach w oczach, jakby to było zaraźliwe. Pojawiają się od razu pytania, gdy idziemy w pochodzie: A ty też jesteś chora? - przyznają uczestni
cy.
Członkowie grupy, których jest około 20, spotykają się w każdą środę w siedzibie raci
borskiego koła Polskiego Ko
mitetu Zwalczania Raka przy ul. Rzeźniczej. - Ta środa nas
trzyma, wszyscy zawsze na nią czekamy. To nasz dzień, dzień radości. Gdy ktoś przy
chodzi do nas pierwszy raz, nasycony jest strachem, i tu odnajduje wsparcie i pocie
szenie. Można też porozma
wiać z nami telefonicznie pod numerami (032) 418 14 10 i (032) 418 15 93 w godzi
nach od 10.00 do 14.00 od po
niedziałku do piątku oraz w środę do 17.30 - wyjaśniają.
- Razem jeździmy również
na wycieczki, rajdy rowero
we, pielgrzymki - dodają.
Zalecają, by nie lekcewa
żyć badań profilaktycznych.
- Nie warto kierować się starą zasadą „Wolę się nie badać, żeby nie wiedzieć”.
Warto jest wykonywać regu
larnie mammografię, cytolo
gię, a w przypadku mężczyzn PSA i EPSA na wykrywanie raka prostaty - informują.
(JaGA)
Ms
FOTJOANNAJAŚKOWSKAFOTMARIUSZWEIDNER(5)
Przygotowanie różowych i niebieskich wstążeczek to jedna z wielu prac, którą wykonują członkowie Koleżeńskiej Grupy Wsparcia Nadzieja przed Marszem Nadziei
10 NA SŁUŻBIE
Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 13 października 2009 r.Wjechał w przystanek PKS
6 października w godzinach rannych, jadą- cy ulicą Gliwicką mieszkaniec Zabrza, wje
chał w przystanek PKS-u w Szymocicach.
20-letni kierowca renault talia, mieszkaniec Zabrza, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał, w znajdujący się przy drodze, przy
stanek PKS-u. Pod wiatą na szczęście nie znajdowała się żadna osoba. Również kie
rowca nie doznał większych obrażeń. Uka
rany został mandatem w wysokości 500 zł.
(luk)
Podpalacz nie zgadza się z wyrokiem
FOTADRIANCZARNOTA
24-letni Adam K., strażak z Bieńkowie, w czerwcu skazany za podpalanie go spodarstw we wsi złożył apelację. Najbliższa rozprawa odbędzie się w Sądzie Okręgowym w Wodzisławiu Śląskim.
Wypadek przed przedszkolem
FOT.OQL
Skazany na dwa lata i sześć miesięcy pozbawienia wol
ności Adam K. nie zgadza się z wyrokiem. W ustawowym terminie złożył wniosek o apelację. Kolejna rozprawa odbędzie się w sądzie okrę
gowym.
Na wokandzie raciborskie
go sądu oskarżony utrzymy
wał, że jest niewinny. Sąd jednak nie miał żadnych wąt
Zderzył się z jeleniem
9 października o 6.00 mieszkaniec Raci
borza na drodze wojewódzkiej w Cyprza- nowie zderzył się z ogromnym jeleniem.
Kierowca wyszedł jednak cało z wypadku.
Do zdarzenia doszło na drodze wojewódz
kiej nr 416 w Cyprzanowie. Samochodem marki Toyota Corolla w kierunku Raciborza jechał 23-letni mężczyzna. Tuż po godz. 6.00 na jezdnię „wskoczył” pokaźnych rozmia
rów jeleń. Ogromne zwierzę wpadło prosto na auto. Kierowca, mieszkaniec Raciborza, wykręcił w prawo i wjechał do rowu. Na miejsce udała się raciborska policja. Oka
zało się, że nie ma konieczności wzywania karetki. Kierowca ze zderzenia wyszedł cało.
Zwierzę niestety zdechło na miejscu. Karo
seria samochodu została poważnie uszko
dzona. (luk)
pliwości, że to młody strażak w Bieńkowic jest sprawcą podpaleń we wsi. Wtedy pod
paleniami żyła cała gmina.
Na początku ubiegłego roku we wsi doszło do czterech po
żarów gospodarstw. Na Bień- kowice padł blady strach.
Podpalacz zawsze przycho
dził nocą. Pogrążonych we śnie właścicieli zabudowań budziła łuna ognia.
Gasić pomagał zawsze Adam K., młody strażak, któ
ry pierwszy był na miejscu.
Zawsze gotowy do akcji po
magał ratować płonący doby
tek. Wkrótce okazało się, że to on może stać za podpale
niami. Już podczas pierw
szych przesłuchań przyznał się do wszystkiego. Później swoje zeznania odwołał.
(luk), (acz)
8 października przed go
dziną 16.00 na skrzyżowaniu ulic Ogrodowej i Słowackie
go doszło do kolizji trzech samochodów. Żaden z kie
rowców nie doznał poważ
niejszych obrażeń.
Kierująca samochodem marki Daewoo Lanos miesz
kanka powiatu raciborskiego (luk)
Ochotnicze straże pożarne z dzielnic Raciborza dostaną dwa nowe pojazdy. Zapłaci zań Unia Europejska.
Małe, ale bojowe
Projekt, który magistrat przygotował z Krawarzem, należy do tzw. „twardych”.
Oprócz samochodów strażacy wzbogacą stan posiadania o nowe mundury, kaski i sprzęt ratownictwa medycznego.
To kolejne podejście urzęd
ników z Batorego do funduszy unijnych, z których już udało się unowocześnić system alar
mowy miasta. Zainstalowano 3 nowe syreny w miejscach, gdzie istniały sygnalizacyjne
„białe plamy”. Pierwsza tra
fiła do przedszkola na ulicy Kozielskiej, druga do Gimna
zjum nr 3, a trzecia na Starą Wieś, do mleczarni. Za dota-
nie ustąpiła pierwszeństwa i wjechała w tył volkswagena polo. W wyniku uderzenia volkswagen wbił się w stoją
cą na poboczu hondę civic.
Na miejsce udali się po
licjanci z raciborskiej dro
gówki, którzy przebadali kierowców na obecność al
koholu we krwi. Cała trójka
cję z Brukseli wymieniono na nowszej generacji syreny w Markowicach i Miedoni.
- Wszystkie pozostałe punk
ty ostrzegawcze zmoderni
zowano, mamy ich już 20 w mieście - informuje Stanisław Mrugała, szef Miejskiego Cen
trum Reagowania i Ochrony Ludności. Projekt kosztował 35 tys. euro, z czego 29 to kwo
ta dofinansowania.
Wspólne przedsięwzięcie z Krawarzem zaplanowano na większą skalę. Chodzi o ochro
nę przeciwpowodziową, w którą bezpośrednio angażowa
ni są strażacy. Dwie jednostki otrzymają lekkie samochody
okazała się trzeźwa. Według ustaleń policjantów, do koli
zji doszło w wyniku nieuwa
gi kierującej daewoo. Żaden z uczestników kolizji nie do
znał poważniejszych obra
żeń.
ratowniczo-gaśnicze. - Wie
my, gdzie trafią te pojazdy, ale przed rozstrzygnięciem konkursu na dotację, wstrzy
mam się z podaniem które to OSP - mówi Mrugała. Prócz pozyskania wozów, strażacy - wszystkich jednostek dziel
nicowych - przejdą szkolenia i wezmą udział w polsko-cze
skich ćwiczeniach oraz za
wodach. - Dopracowujemy szczegóły i terminarz - mówi szef MCRiOL. Jest przekona
ny, że raciborski wniosek uzy
ska pieniędze z EWT, o czym wiadomo będzie na początku przyszłego roku.
(ma.w)
REKLAMA
CHEMIPRAL
Ek o l o g ic z n e pr a l n ie:
Racibórz, ul. Kozielska 5, tel. 032 415 30 51 Racibórz, ul. Solna 5, tel. 032 415 43 67
✓
KARTA STAŁEGO KLIENTA
✓
co 6 usługa gratis
(spodnie, spódnica)Polecamy:
usługi pralnicze, maglowanie,!
czyszczenie chemiczne garderoby, Skór, pranie dywanów
RESTAURACJA HOTELU POLONIA
• Ra c ib ó r z, pl. Dw o r c o w y 16, t e l. 032 4 i 4 02 70 •
S A Ł A TK A Z K U R C Z A K A Z O W O C A M I
SKŁADNIKI:
300 g mięsa z kurczaka gotowanego lub pieczonego, 2 plastry ananasa, 1 puszka mandarynek, 2 łyżki płatków migdałowych, majonez, ketchup, brandy, sól, cukier, papryka i pieprz
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Mięso i ananasa pokroić na kawałki o wielkości 2 cm, dodać mandarynki i migdały, przyprawić nieco pie
przem i papryką, dodać soli i cukru do smaku. Wszystko dobrze przemieszać, przykryć i pozostawić do odleżenia.
Mieszając, stopniowo dodawać do majonezu brandy i na koniec ketchup. Do smaku dodać soku z cytryny.
WYGRAJ
ŚLĄSKI OBIAD w restauracji
Wyślij SMS na numer 7101 (koszt 1,22 zł brutto) z prefiksem NRU. W jego treści wymień jeden ze składników potrzeb
nych do przygotowa
nia opisanej potrawy (przykładowy SMS:
NRU oliwa Kowalski).
Konkurs trwa do wy
czerpania nagród.
J