• Nie Znaleziono Wyników

"Einfuehrung in die Religionspsychologie", red. Christian Henning, Sebastian Murken, Erich Nestler, Paderborn 2003 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Einfuehrung in die Religionspsychologie", red. Christian Henning, Sebastian Murken, Erich Nestler, Paderborn 2003 : [recenzja]"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

Władysław Chaim

"Einfuehrung in die

Religionspsychologie", red. Christian

Henning, Sebastian Murken, Erich

Nestler, Paderborn 2003 : [recenzja]

Studia Psychologica nr 7, 435-453

(2)

Z eidler ,W. (2004). O różnych sposobach uprawiania historii psychologii. Edukacja H um anistyczna, 1/2004.

Zeidler, W. (2005). Restytucja fragm entów historii psychologii. Studia Pedagogica U niversitatis Steti- nensis, 5.

Zeidler, W. (2006). Osobowość autorska jako rodzaj „autopoiesis”. Polskie Forum Psychologiczne, 11, 1, 58-78.

H enning C hristian, M urken Sebastian, N estler Erich (red.), E infuehrung in die Religionspsycholo­

gie, Verlag Ferdinand Schoeningh, Paderborn 2 0 0 3 , ss. 2 60.

Zaw artość tej niewielkiej, ale bardzo interesującej książki zwięźle przedstaw ia jej spis treści: W prow adzenie

1. H istoria psychologii religii w obszarze języka niem ieckiego.

2. Tem atyka psychologii religii.

2.1. N aw rócenie jako p rzed m io t psychologii religii.

2 .2 . Rozwój m oralności i religijności.

2.3 . Religia i zdrow ie - em piryczne pow iązania złożonych konstruktów .

3. M etody psychologii religii.

3.1. M etody ilościowe w psychologii religii.

3 .2 . M etody jakościowe w psychologii religii.

4. Streszczenie i spojrzenie w perspektyw ie teologicznej. 5. Aneks.

5.1. L iteratura poszerzająca oraz inform acje bibliograficzne.

5.2 . W ykaz autorów

Zwięzłość spisu treści w pew ien sposób przysłania bardzo w ażną i ciekawą problem atykę prezen­ towanej książki. Ze w zględu na jej wagę i p rzydatność wydaje się potrzebne dokładniejsze jej p rzed ­ stawienie.

R edaktorzy książki (Ch. H enning - teolog system atyczny z Uniw. Erlangen, E. N estler - teolog praktyczny z Uniw. Erlangen i S. M urken - psycholog i religioznawca z Uniw. w Trewirze) pośw ię­ cają W prowadzenie autorom zajm ującym się religijnością człowieka. Podkreślają, że różnorodność p u n k tu w idzenia specjalistów z różnych dziedzin i tradycji, których przedm iotem jest religia i reli­ gijność najlepiej ujaw nia się w psychologii religii.

Zwracają też uwagę na fakt, że psychologia religii w N iem czech, m im o swej ponad stuletniej h i­ storii nie stała się sam odzielną dyscypliną akadem icką (akademisches Lehrfach). Naucza się jej jedy­ nie w ram ach przygotow ania do innych zawodów. Dlatego adresują swoją „książeczkę” do studentów i nauczycieli teologii, psychologii, religioznawstw a i psychiatrii, zarysow ując historię niem ieckiej psychologii religii, w prow adzając najw ażniejsze problem y badawcze oraz przedstaw iając inw entarz m etod badań.

Pierw szy rozdział nt. historii psychologii religii opracow any przez Ch. H enninga ukazuje roz­

wój różnych tradycji badawczych w krajach języka niem ieckiego znajdujących odzw ierciedlenie w d zi­ siejszej psychologii religii.

We w prow adzeniu do rozdziału autor wskazuje na narodow e i językowe odrębności w rozw oju psychologii religii od czasu jej unaukow ienia, czyli od końca XIX w. do dziś. O pracow ane już „psy­ chologie” (skandynaw ska, holenderska, północnoam erykańska) w ykazują o d m ien n y dla każdego

(3)

kraju przebieg rozwoju tej nauki. Przedłożone opracow anie m a służyć zapełnieniu luki w psycholo­ gii niemieckojęzycznej.

Specyfikę h isto rii niem ieckiej psychologii religii autor ukazuje czyniąc odniesienia do n a u k o ­ wych w ydarzeń w porów nyw anych krajach. I tak w USA, gdzie A llport w ypracow ał teorię religijno­ ści i gdzie 1400 psychologów religii zrzeszonych jest w sekcji psychologii religii (Division 36) A m e­ rykańskiego Towarzystwa Psychologicznego wydającego czasopism a fachowe, nie m ożna studiow ać na uniw ersytetach tej dziedziny jako p rzed m io tu głównego, a specjaliści nie m ają szans na z a tru d ­ nienie. Nie m a też p orozum ienia w kw estii p rzed m io tu psychologii religii, a jej krzew iciele p o d d an i są presji ze strony konserw atyw nych teologii.

Specyfiką skandynaw ską i holenderską jest osadzenie psychologii religii w m iejscowych w a ru n ­ kach oraz akadem ickie zabezpieczenie dla jej upraw iania. W krajach skandynaw skich pow stały róż­ ne k ated ry psychologii religii na czele z katedrą w U ppsali rozsław ioną przez tw órcę teorii roli H. Sundena. Psychologia holenderska m iała początki podobne do niem ieckich w okresie, kiedy jej upraw ianiem zajm owali się teolodzy. W spółcześnie odróżniają ją istniejące katedry i zawodowa p ro ­ fesjonalizacja psychologii religii. H olandia i Belgia dzięki podobnym w arunkom mogą się poszczy­ cić światowej sławy psychologam i religii, m .in. J. van der Laansem , A. Vergotem i D. H utsebautem ,. W w ym ienionych krajach p rzed m io t ten znalazł się „we w łaściwych rękach”, czyli w rękach psycho­ logów religii.

Po ty m w prow adzeniu autor dokładniej om aw ia w yodrębnione przez siebie fazy historii niem ie­ ckojęzycznej psychologii religii:

1. O kres dyferencjacji różnych n au k psychologicznych, k tó ry w niósł w ażne im pulsy do jej rozw o­ ju (1850-1900). „Z akładanie psychologii religii” dokonyw ane w czasie dyferencjacji n au k przez „em- piryzację” przedstaw ione jest jako wcale niełatw e „w ynurzanie się” jej zrębów z kontekstu nauk pokrew nych i tw orzenie jej przez zainteresow anych problem atyką filozofów, teologów p ro te sta n ­ ckich i katolickich oraz lekarzy, najczęściej psychiatrów. Rolę teologii protestanckiej przy n aro d zi­ nach psychologii religii autor porów nuje do położnej. Już w ty m okresie nastąpiło rozczarow anie u osób mających oczekiw ania w ychodzące poza jej przedm iot. Im ponująca jest liczba p rzy p o m n ia­ nych tw órców tej dziedziny nauki z ich w kładem w położenie fundam entów pod m ożliw ie „niezre- dukow aną” psychologię religii.

2. Pierwszy okres rozkw itu w fazie kształtow ania się n au k i (1900-1930). Do rozkw itu doszło pod w pływ em im pulsu, k tó ry d o tarł ze strony Starbucka i Jamesa, klasyków am erykańskiej psychologii religii. W yrazem rozbudzonego zainteresow ania były pow stające czasopism a, organizow ane ko n ­ gresy, pisane program y i książki. W ty m okresie (1914) założono m .in. w ychodzące do dziś czasopis­ m a „A rchiv fü r Religionspsychologie” (Kofika) oraz „G esellschaft fuer Religionspsychologie” (Stae- hlin, Kofika). Do w ielkich sukcesów należały osiągnięcia dorpackiej szkoły psychologii religii zało­ żonej przez teologa K. G irgensohna (Der seelische A ufbau des religioesen Erlebens, 1921), a k o n ty n u ­ owanej przez ucznia W. G ruehna. Innym z osiągnięć była psychologia religii w nurcie psychoanalizy Z. Freuda i jego uczniów (T. Reik, H. Sachs, E. From m ) trak tu jąca religijność jako fenom en n a tu ry psychicznej i społecznej. Psychoanaliza starała się zajmować miejsce opuszczane przez religię. Prze­ ciw nikiem tego redukcjonizm u był jeden z uczniów Freuda, O. Pfister. H en n in g um ieszcza tutaj rów nież E. E riksona, k tó ry w yw ędrow ał do USA i jako psycholog rozw oju zajm ował się znaczeniem Jezusa dla rozw oju tożsam ości jednostki. A utor przedstaw ia też tzw. rozum iejącą psychologię religii (verstehende Religionspsychologie) zw iązaną z nazw iskiem W. Dithleya, sprzeciwiającego się psy­ chologii jako nauce przyrodniczej zgodnie z pow iedzeniem : „N aturę w yjaśniamy, a życie duszy ro ­ zum iem y (Die N a tu r erklaeren wir, das Seelenleben verstehen wir). K ontynuatoram i idiograficznego podejścia byli Т.К. O esterreich, W. Koepp i E. Spranger. Do istoty m etody psychologii religii wg

(4)

K oeppa należy zebranie m ateriału badawczego (fenomenologia) oraz jego opracow anie (m etoda w sensie ścisłym). „G rom adzenie m ateriału ” polega na zebraniu św iadectw o faktach religijnych i czysty ich opis przy jednoczesnym oparciu na historycznej i aktualnej w iedzy na tem at religii. „O pracow anie m ateriału ” obejm uje dwa k roki badawcze: analizę (1. wydzielenie, koncentracja i „zabarw ienie” zjawiska, 2. teleologiczne uchw ycenie podstawowej m otyw acji, 3. teleologiczne ro z­ jaśnienie stru k tu ry , 4. porów nanie) oraz psychologiczną typologię i nom ologię (1. porów nanie, 2. budow anie typów, 3. odk ry w an ie praw, 4. objaśnianie i interpretacja). Koepp opow iadał się p rze­ ciw funkcjonalnej interpretacji religijności oraz przeciw funkcjonalizacji psychologii religii przez poszczególne n au k i teologiczne. O pow iadał się też za rów noupraw nioną koordynacją psychologii religii, teologii historii, teologii system atycznej i praktycznej na rzecz całości teologii.

W ażna jest opinia K oeppa, zgodnie z k tó rą upraw ianie psychologii w ym aga nie tylko adekw at­ nych m etod, ale także gotow ości psychologa do w łączenia Transcendencji: „Psychologiem religii nie m oże być ktoś, kto nie posiada jednocześnie głębokiej pobożności, wielkiego d a ru najczystszej sa­ m oobserw acji, niezw ykle rozw iniętego rozeznania w zakresie św iadectw religijności innych, ta k pokrew nych jak i obcych, w historii i w spółcześnie” (s. 40).

3. O kres z a n ik u psychologii religii zw iązany z pow staniem i u p ad k iem III Rzeszy (1930-1950). O kres nazw any fazą m ięd zy fro n ta m i cechow ał się całkow itym u p ad k iem psychologii religii. Je­ dynie w Szw ajcarii bez p rzeszkód prow adzono prace badawcze. Stąd w yszły w ażne n u rty : z jednej stro n y genew ska szkoła psychologii rozwojowej założona przez T. F lournoya, a rozsław iona przez J. Piageta, k tó ra m iała o g rom ny w pływ na późniejszą poznaw czą psychologię rozw oju religijnego, a z drugiej stro n y psychiatrycznie u z a sad n ian a psychologia religii C.G. Junga i jego zw olenników (H. Schaera, O. H aendlera, U. M an n a, J. R udina) oraz działalność uczniów F reuda i O. Pfistera z Z urychu.

A utor przedstaw ia interesujące fakty i pow iązania m iędzy szw ajcarską psychologią tam tego cza­ su a tym , co dzieje się do chw ili obecnej w psychologii religii. P rzypom ina postać i w kład O. Pfistera, który m etodę psychoanalizy uw ażał za „królew ską drogę” do przem iany, a po jej stosow aniu ocze­ kiw ał odro d zen ia chrześcijaństw a i św iata w sensie naw rotu do bezw arunkow ej m iłości Jezusa. Z a­ p om nienie dzieła Pfistera autor przypisuje pow ojennem u renesansow i freudyzm u oraz cieniowi, jak i na psychoanalizę rzuciła postać i dzieło Junga.

W naw iązaniu do biografii Junga autor podkreśla, że przyczyn dośw iadczeń religijnych oraz im podobnych Jung poszukiw ał nie w obszarze boskiej Transcendencji, lecz w podśw iadom ości kolek­ tyw nej, jej tzw. archetypów . Z adaniem religii jest pobudzanie i kanalizow anie procesu indyw idua­ lizacji i dośw iadczania jaźni doprow adzające do w yznaczonego celu. Religie m iały więc pełnić jedy­ nie rolę terapeutyczną. Skoro tem u zadaniu nie sprostały, tę rolę przejm uje psychologia analityczna. A utor uważa też, że Jung zawdzięcza swoją atrakcyjność psychologicznem u obrazow i człowieka i dow artościow aniu religii dla osobowości.

Dzieło Piageta znalazło odbicie w badaniach nad rozw ojem religijności człowieka prow adzonych przez F. Osera, P. G m uendera i H. Reicha. Z godnie z ich badaniam i, religijność nie w yczerpuje się w w yuczeniu określonych form uł i praktykow aniu religijnego ry tu ału , zaw iera bow iem relację do Rzeczywistości Ostatecznej, rozw ijającą się w ciągu życia wg określonych praw idłowości. A utor ukazuje rów nież dyskusyjność poziom ów m odelu rozw oju sądów religijnych.

4. Sytuacja ro zd ro b n ien ia, w której im p u lsy do rozw oju n au k i p ły n ą głów nie od p sychiatrii oraz o d teologii protestanckiej i katolickiej (1950-1990). W rozdziale zaty tu ło w an y m U kryte skar­

by H en n in g pisze, że w przeciw ieństw ie do rozkw itu am erykańskiej psychologii religii, w N iem ­

czech i A u strii była ona „zam ro żo n a ’. W psychologii pośw ięcano religijności m iejsce rzadko i w sposób zakam uflow any, a w teologii była ona zastępow ana przez psychologię p asto raln ą , k tó ra

(5)

z p o czątk iem lat 60. do sw oich celów zaczęła korzystać z m eto d psychologii, p sy ch iatrii i psycho­ analizy. W yjątek stanow iło k ilk u teologów: W. T rilhaas, W. G ruehn, U. M an n i W. Poell, k tó ry był tak że filozofem.

Przyczyn tego H en n in g poszukuje w sytuacji Trzeciej Rzeszy, w problem ach finansow ych i u p o ­ litycznieniu psychologii. W pierw szych latach pow ojennych, przy pośpiesznym nad rab ian iu opóź­ nień b rak było czasu na zajm owanie się religią w psychologii, a tem at religii uw ażany był za w styd­ liwy. Znajduje to odzw ierciedlenie w słow nikach i podręcznikach psychologii religii z tego okresu. W w iększym stopniu religijnością zajm owała się psychiatria w aspekcie patologii religijnej (m.in. K. Schneider, H.J. W eitbrecht). Przełom lat 70. i 80. p rzyniósł zainteresow anie sektam i (M. Mueller- -Kueppers), nerw icą eklezjogenną (ginekolog E. Schaetzing) oraz m istyką (C. Albrecht).

Przyczyn niew ielkiego zainteresow ania teologii psychologią religii H enning upatruje w teologii dialektycznej i jej lęku p rzed „psychologizacją” św iadom ości religijnej. In n ą z przyczyn było zain te­ resowanie teologów praktycznych psychoanalizą w postaci „im portow anej” z USA w dziedzinę duszpasterstw a, a także pedagogiki religijnej i hom iletyki. Z czasem pojaw iają się niew ielkie m o n o ­ grafie R. Jelke (w nurcie klasycznym) i U. M anna (w nurcie psychologii analitycznej Junga), a czaso­ pism a pow oli otw ierają się na problem atykę psychologii religii. Ze strony katolickiej duże zasługi dla tej nauki położył jezuita, J. Lindvorsky. O prócz m istyki głów nym i problem am i badaw czym i była religijność dzieci i m łodzieży (Z G. W underle, B. W inzen, A. B urgardsm aier i T. Thun).

5. Faza nowego rozkw itu psychologii religii (1990-). Nowa gra - z nowym szczęściem? Tak z aty tu ­ łow any jest odcinek czasu znam ionujący się ponow nym zainteresow aniem psychologią religii. W la­ tach 90. zarów no teologia ewangelicka jak i katolicka dołączyły do m iędzynarodow ych badań. W y­ razem zm iany k lim atu było utw orzenie w 1994 r. przy N iem ieckim Towarzystw ie Psychologicznym sekcji psychologii religii, która co 2 lata organizuje kongresy. Jest kilka tematów, nad k tó ry m i sku­ piają się niem ieccy psycholodzy religii.

G rupa kierow ana przez psychologa klinicznego E. Straube z Jeny zajmuje się postaw am i religij­ nym i m łodzieży w pow iązaniu z sektam i, okultyzm em , now ym i ruch am i religijnym i, alternatyw ny­ m i system am i przekonań oraz potencjałem do radzenia sobie z tru d n o ściam i zaw artym w systemie p rzekonań religijnych.

D ruga g ru p a badaw cza zebrana w okół S. M urkena i S. H ubera, a sponsorow ana przez Fundację Volkswagena, pracuje na uniw ersytecie w Trew irze w C en tru m Badawczym Psychobiologii i Psy- chosom atyki. M urken zajm uje się głów nie religijnością w pow iązaniu ze zdrow iem . N atom iast H u­ ber pracuje nad w ym iaram i religijności, do b ad an ia których opracow ał m odel badaw czy i stw orzył metody. Projekt badaw czy nosi ty tu ł Psychology Religiom D evelopm ent o f Instruments, and Empirical

Research, a jego celem jest wzorcowe w ykazanie opłacalności trak to w an ia religijności jako pow aż­

nego i ważnego p rzed m io tu psychologii. W ypracow uje się standaryzow ane m etody do b ad an ia reli­ gijności oraz do diagnozy religijnej koncepcji siebie. Jednocześnie poszukuje się em pirycznych o d ­ pow iedzi m .in. na pytanie, w jaki sposób kobiety religijne przezw yciężają chorobę now otw orow ą raka piersi, jakie czynniki indyw idualne predysponują ludzi do w stępow ania do określonej grupy religijnej oraz jakie są tego konsekw encje psychospołeczne i religijne dla jednostki.

Trzecią grupę tw orzą badacze skupieni w okół m onachijskiego pedagoga religijnego i psychologa religii jezu ity B. G rom a, k tó ry w połow ie lat 90. skonstruow ał m etodę do p o m iaru m otyw acji reli­ gijnej M M RI (M uenchener Motivationspsychologische Religiositaets-Inventar). Bazę tego inw entarza stanow i propozycja rozum ienia religijności przez pry zm at motywacji, któ ra sprow adzona jest do sześciu w ym iarów : 1) gotowość do sam okontroli m oralnej, 2) pragnienie posiadania zew nętrznej k ontroli nad znaczącym i w ydarzeniam i życia oraz kontroli w ew nętrznej nad lękiem i sm utkiem , 3) dążenie do pozytyw nego poczucia własnej w artości, 4) gotowość do w dzięczności i adoracji,

(6)

5) gotowość do prospołecznej w rażliw ości i działań, 6) zapotrzebow anie na rozum ienie św iata i lo­ giczną koherencję.

Jeszcze in n a g ru p a jest zw iązana z uniw ersytetem w Erlangen, gdzie na psychologii tem atam i w iodącym i są: przystosow awcza funkcja religii u pacjentów po udarze m ózgu, religijne orientacje oraz konw ersja religijna (m .in. U. Popp-Baier). N atom iast na teologii tego uniw ersytetu (Ch. H en ­ ning, E. Nestler, W. Sparn) otw artość na psychologię religii owocuje interdyscyplinarnym i p ublika­ cjam i i konferencjam i.

W pozostałych krajach języka niem ieckiego psychologia religii rów nież się rozwija. W W iedniu w spółpracują z sobą In sty tu t Teologii Praktycznej, In sty tu t Religioznawstwa W ydziału Teologiczne­ go oraz In sty tu t Psychologii W ydziału N auk H um anistycznych i Społecznych, pow ołując do życia k ieru n ek studiów z psychologii religii, k tó ry finalizuje się European D iploma o f Advanced Study in

Psychology o f Religion. Tym sposobem włączyły się one do p rogram u Sokrates z psychologii religii,

do którego należą uniw ersytety w A bo/T urku (Finlandia), A m sterdam ie, N ijm egen (H olandia), Leu­ ven, Louvain la Neuve (Belgia), Lundzie, U ppsali (Szwecja) oraz W iedniu. W Szwajcarii nadal ak­ ty w n i są psychologowie zgrom adzeni w okół F. O sera i H. Reicha. P rzedm iotem b adań innych szw aj­ carskich uczonych jest m .in. m odlitw a (H.-U. H auenstein), nerw ice eklezjogenne, w iara w dem ony i egzorcyzm y oraz tru d n o ści psychiczne (S. Pfeifer). W N iem czech problem atyką o p ętan ia zajmuje się psychiatra A. Kick.

Ten bardzo interesująco opracow any rozdział kończy epilog, w k tó ry m autor diagnozuje stan psychologii niem ieckojęzycznej ja k „zdrowy, lecz w ym agający nieco k u racji” zan im rozkw itnie tak jak w innych krajach. Na liście życzeń do spełnienia w ym ienia stw orzenie cen tru m psychologii re­ ligii w ram ach wielkiego uniw ersytetu we w spółpracy z in sty tu ta m i teologicznym i, psychologiczny­ m i i religioznawczym i, stw orzenie biblioteki obejmującej całość tej nauki, która na stronach in te r­ netow ych dałaby okazję do w ym iany narodow ej i m iędzynarodow ej z ew entualną m ożliw ością o r­ ganizow ania zjazdów krajow ych i m iędzynarodow ych przez cen tru m włączone w europejską sieć

Sokrates.

W drugim rozdziale opracow ane zostały trzy kw estie w ybrane z wielkiej liczby tem atów, jakim i ta n auka się zajmuje: naw rócenie, rozwój m oralności i religijności oraz relacja m iędzy religijnością a zdrow iem . N a początku p o d an a jest definicja p rzed m io tu psychologii religii, k tó ry został um iesz­ czony w kontekście innych działów psychologii. Każdy p o d ro zd ział został zaopatrzony w odrębną bibliografię.

Problemem procesów konwersji, które interesują psychologię religii od początku aż do dziś zajmuje się U lrike Popp-Baier. Już ujęcie tem atyki naw rócenia jako przedm iotu psychologii religii wg kolejnych podtem atów zachęca do lektury. Niezwykle interesująca jest klasyczna analiza naw rócenia W. Jamesa, osobowościowo zorientowane badanie nawrócenia, psychoanalityczne studia na tem at psychodynam iki konwersji, proces nawrócenia, nowe ruchy religijne spowodowane naw róceniam i w ym uszonym i bądź eksperym entalnym i, narracyjne badanie naw rócenia, perspektyw y przyszłych badań.

Problem w zajem nego, często bardzo złożonego sto sunku m iędzy religijnością i m oralnością, podstaw ow e modele rozw oju religijnego i m oralnego oraz nowe propozycje badawcze przedstaw ia Elfriede B illm ann-M athecha. Po naw iązaniu do filozoficznych inspiracji w psychologii m oralności autorka prezentuje krótko kolbergowski m odel rozw oju m oralności oraz krytykę tego m odelu. N a­ stępnie relacjonuje modele rozw oju religijnego (J.W Fowlera oraz F. O sera i P. G m uendera) w raz z n ie ­ k tó ry m i staw ianym i tym koncepcjom zarzu tam i i pytaniam i. W skazuje następnie na próby u stale­ nia w zajem nych zależności niedające, ja k do tej pory, zadow alających efektów. O pracow anie kończy ukazaniem now ych podejść badawczych, w których stawia się na jakościowe badania społeczne.

(7)

Um ożliwiają one dokładniejsze uw zględnienie jednostkow ych dośw iadczeń, postaw i w artości. Przykładow o autorka analizuje opow iadania autobiograficzne tw orzone na bazie w yw iadu narracy j­ nego, których celem jest rekonstrukcja osobistej perspektyw y dośw iadczeń m oralnych i religijnych w biograficznym kontekście osoby opowiadającej. W ten sposób poszukuje się dośw iadczeń indyw i­ dualnych i kolektywnych, dochodzi do ustalenia ich w zorców (typów) ze w zględu na środowisko, płeć czy kohortę. M etodę taką stosuje się w badaniach osób dorosłych.

In n ą znam ienitą procedurą z dziedziny jakościow ych b adań społecznych, która była skutecznie stosow ana w badaniach dzieci, jest m etoda dyskusji. W kręgu rów ieśniczym dzieci łatwiej ujaw niają swoja praw dziw ą „filozofię m o raln o ści”. Dyskusje grupow e są zapisywane, a następnie analizow ane w aspekcie w yrażonych poglądów, w yobrażeń, sposobów argum entacji, a także w odniesieniu do procesów działania w grupie rówieśniczej, do postaw w artościujących i wzorców znaczeniowych. To podejście stw arza możliw ość opisu i p o m iaru złożonych procesów poznaw czych i em ocjonalnych, które u ru ch am ia przedstaw iany dzieciom i m łodzieży w celach badaw czych dylem at m oralny lub religijny. Pozwala to następnie ująć w yniki w ram y herm eneutyczno-interpretacyjne dzięki typolo- gizacji i w ykorzystaniu różnych horyzontów odniesienia. W celu zobrazow ania w artości m etody autorka ilustruje ją przykładam i z kilk u różnych zastosow ań z korzyścią dla lepszego p oznania roz­ woju religijnego i m oralnego.

Problem em istniejącym o d k ąd istnieje religia, a od długiego czasu także w psychologii dyskuto­ w ane jest zagadnienie czy oraz w jak i sposób religijność i zdrow ie (względnie choroba) odnoszą się do siebie. Zajm ują się ty m M arion Schowalter i Sebastian M urken, poddając wiedzę p rzedm iotu krytycznej analizie i porządkując ją wg teoretycznych perspektyw . W ciągu ostatnich lat pad ały a r ­ gum en ty tak za przydatnością religii dla zdrow ia (np. A. Adler, C.G. Jung), jak i za jej szkodliw ością (Z. Freud, A. Ellis). Zarys zagadnienia uw zględniający b ad an ia am erykańskie i niem ieckojęzyczne zaw iera trzy punkty.

- Badania em piryczne na tem at religii i zdrow ia psychicznego:

W przeciw ieństw ie do N iemiec, gdzie „psychologiczna popraw ność” pozw oliła na pojaw ienie się jedynie k ilk u n astu pozycji p rzedm iotu, w USA od lat 50. obserw uje się ich w ielką ilość, której, n ie­ stety, nie tow arzyszy w ysoka jakość ze w zględu na b rak i m etodologiczne. Autorzy, odnosząc się k rytycznie do tych badań, zw racają uwagę na potrzebę uw zględniania takich problem ów z obszaru religijności i zdrow ia psychicznego jak: 1) operacjonalizacja religijności i zdrow ia psychicznego uw zględniająca w ielow ym iarow ość obu zm iennych oraz 2) tw orzenie m odeli służących p rzed sta­ w ianiu zw iązku religijności ze zdrow iem psychicznym .

- Teoretyczne koncepcje w yjaśniające em pirycznie uzyskane dane:

A nalizując literaturę, autorzy ustalili następujące k ie ru n k i interpretacji odkryć em pirycznych: 1) pozytyw ny stosunek m iędzy religią, a zdrow iem psychicznym ; 2) teoretyczne ujęcia pozytyw nej relacji m iędzy religijnością a zdrow iem psychicznym . Tu należy w ym ienić teorię w sparcia społecz­ n ego/hipotezę kohezji, teorię orientacji poznaw czej/hipotezę koherencji, teorię regulacji zachow a­ nia, teorię idei boskiego działania/hipotezę przystosow ania, teorię emocji pozytyw nych/hipotezę własnej w artości, teorię w artości alternatyw nej; 3) negatyw ny stosunek m iędzy religią a zdrow iem psychicznym ; 4) teoretyczne ujęcia negatyw nej relacji m iędzy religijnością i zdrow iem psychicznym: presja społeczna i społeczne w ykluczenie, sztyw ność poznaw cza, surowe linie sądów m oralnych, w iara we w szechm oc Boga, em ocje negatyw ne, idealizacja w artości alternatyw nych.

- Podsum ow anie i perspektyw a na przyszłość:

Przy b rak u jednoznacznej odpow iedzi o w pływ religijności na zdrow ie psychiczne, psychologię czekają dalsze badania uw zględniające „stare błędy” w rodzaju w spom nianych wyżej przedzałożeń św iatopoglądow ych odnośnie oczekiw anych rezultatów badań. Do osiągnięć dotychczasow ych ba­

(8)

dań należy zaliczyć konstatację, że zależności te są bardzo złożone. D otychczasowe b ad an ia pozw a­ lają bow iem na stw ierdzenie, że:

- choroby psychiczne m ogą zależeć od specyfiki społeczności religijnych,

- badanie zw iązku zdrow ia z przynależnością do „now ych ruchów religijnych” (sekt) w ym aga dalszych długofalow ych badań,

- badania na studentach czy populacji jako takiej z reguły nie w ykazują żadnego w pływ u religii na zdrowie,

- w pływ na sam opoczucie psychiczne m a nie tyle religijność, co przede w szystkim jakość uczuć i m yślenia religijnego,

- religijność p ełn i w ażną, pozytyw ną rolę w radzeniu sobie z tru d n y m i w ydarzeniam i w ew nętrz­ nym i (np. choroby) i zew nętrznym i (np. katastrofy) oraz w regeneracji sił po ciężkich operacjach,

- dobrze jest udokum entow ane pozytyw ne znaczenie religijności u ludzi starszych, u których idzie ona w parze ze zm niejszonym lękiem przed śm iercią, zm niejszeniem depresji i lepszym przy ­ stosow aniem do okoliczności życia.

Interpretacja uzyskanych danych em pirycznych w ym aga um ieszczenia ustaleń oraz ich in te rp re ­ tacji w ram ach teorii i m odeli (np. teoria emocji, teoria kontekstów kultury, teoria nadziei). A utorzy w skazują na pew ne w ysiłki czynione w ty m kieru n k u . Podkreślają także, że do uzyskania odpow ie­ dzi o w pływ religii na zdrow ie, podstaw ow e znaczenie będzie m ieć uw zględnienie w szystkich p a ra ­ m etrów badanych zm iennych oraz um ieszczenie ich w zintegrow any sposób w teoretycznych m o d e­ lach psychologicznych.

Trzeci rozd ział daje przegląd m etod ilościowych i jakościow ych w psychologii religii. We w p ro ­

w adzeniu do rozdziału zw rócono uwagę na doniosłość m etod badawczych i napięcie m iędzy zw o­ len n ik am i podejścia nom otetycznego oraz idiograficznego, z opow iedzeniem się za stosow aniem obydwu. W rozdziale celowo „dow artościow ano” m etody jakościowe, poniew aż m etody ilościowe m ają pozycję uprzyw ilejow aną w skutek czego są lepiej znane

W części dotyczącej m etod ilościowych Uwe W olfradt i Gisela M ueller-Plath przedstaw iają proce­ durę m etodologii tych badań (problem, hipoteza, zmienne, strategia badań, sposób uzyskiw ania d a ­ nych, próba badawcza, zebranie danych, opracow anie statystyczne, interpretacja w yników w świetle postawionych hipotez i teorii). N astępnie zajmują się problem em p om iaru religijności oraz podstaw o­ wą wiedzą na tem at podejścia korelacyjnego i eksperym entalnego w psychologii religii. Pisząc o p o ­ m iarach religijności, zwracają uwagę na doniosłość precyzyjnego form ułow ania operacyjnej definicji badanego zjawiska, na trudności w operacjonalizacji i badaniu niektórych fenom enów religijnych, oraz na konieczność uw zględniania w ym iarów religijności przy jej badaniu a także na potrzebę zwięk­ szenia liczby badań eksperym entalnych. W podsum ow aniu zw racają uwagę na potrzebę kom plem en- tarności obu podejść oraz kwestię zalet i w ad procedur przy weryfikowaniu hipotez.

W części dotyczącej m etod jakościow ych U. Popp-Baier przedstaw ia m etody jakościow e stosow a­ ne w psychologii religii. Aby je przybliżyć i ukazać próby ich stosow ania, potrzebne jest streszczenie rozdziału.

Zw iązane bardziej z tradycją h um anistyczną m etody jakościow e w naukach społecznych stosuje się alternatyw nie lub uzupełniająco w sto sunku do m etod ilościowych, które bardziej łączą się z tr a ­ dycją przyrodniczą. C en traln y m działaniem poznaw czym w badaniach jakościow ych jest in te rp re ­ tacja pow iązania znaczeń, podczas gdy w b adaniach ilościowych podstaw ow ą operacją jest p rzy p o ­ rządkow anie liczb obiektom .

Stosowanie m etod jakościow ych w psychologii religii jest uzasadnione ich przydatnością do an a ­ lizy indyw idualnych, społecznych i biograficznych w zorców znaczeniow ych oraz środow isk k u ltu ­

(9)

rowych, które nabierają szczególnego znaczenia w przybierającej na sile społecznej indyw idualizacji i pluralizm u, dają możliw ość rekonstrukcji perspektyw i dośw iadczeń codziennego życia badanych osób. Stosować m ożna je rów nież tam , gdzie m etody ilościowe nie pozw alają na adekw atny opis korelacji i interakcji zakładanych w hipotetycznych m odelach badawczych. A utorzy prezentują za­ tem k ró tk i przegląd m etod jakościow ych w zględnie podejść badawczych, w skazując na odpow ied­ nie b ad an ia z psychologii religii, niekiedy pow iązane z socjologią i antropologią. Jednocześnie za­ strzegają, że z pow odu heterogeniczności i b rak u jednoczącej „program atyki” podaw ane ro zróżnie­ nia m ają cechę typów idealnych:

1. M etody grom adzenia danych są rozum iane jako sposoby konstrukcji szeroko rozum ianego

tekstu. N ależą do nich:

a. W ywiad jakościow y („ścieżkowy”), w któ ry m zachow ane są jedynie form alne linie przew od­

nie, a p a rtn e r rozm ow y m oże w sposób sw obodny form ułow ać poglądy i dośw iadczenia. M etodą w yw iadu częściowo standaryzow anego nt. alternatyw nych m etod leczenia M. M cG uire p o d d ała ba­ daniom liderów grup, uzdrow icieli, członków grup oraz pacjentów, a w w yniku oszacow ania i an a­ lizy uzyskała, typy uzdrow ień stosow nie do grup: ugrupow ania chrześcijańskie, ugrupow ania m eta­ fizyczne, grupy m edytacji w schodnioazjatyckich, grupy ludzkiego potencjału, psycho-grupy, grupy okultystyczne oraz grupy „praktyk alternatyw nych”. Przeanalizow ała także role uzdrawiaczy, zna­ czenie ry tu a łu i sym boliki dla kształtow ania bądź zm iany tożsam ości.

W yw iady u stru k tu ro w an e i dylem atowe mają w zględnie ustalone pytania, przebieg i pochodzą z tradycji piagetowsko-kolbergowskiej. W psychologii religii służą przede w szystkim ujęciu różnych stopni rozw oju m oralnego i rozw oju sądów religijnych. A utorka podaje też zastosow anie innych w ariantów w yw iadu „skoncentrow anego na tem acie”: „głębinow y”, biograficzny, ekspercki, n a rra ­ cyjny, dyskursywny, grupow y, etnograficzny.

b. Obserwacja jakościow a, w której m etody obserwacji, przede w szystkim naturalnej, w prow a­

dza się do analizy form zachow ania oraz interakcji społecznych w specyficznym polu działania. Zastosow anie m etod obserwacji psychologia zawdzięcza chicagowskiej szkole socjologii (m.in. B.M. Blumer) oraz inspiracjom badaw czym E. Goffm ana. M etodę obserwacji uczestniczącej p referu­ je się w bad an iu różnych ugrupow ań i ruchów religijnych, celem lepszego zrozum ienia życia g ru p o ­ wego z jego cerem oniam i i ry tu a ła m i oraz zrozum ienia sto su n k u uczestników grupy do św iata ze­ w nętrznego. Pom ocą mogą służyć zalecenia obow iązujące przy takiej obserwacji i protokoły do ob­ serwacji cerem onii religijnych.

c. Procedura nieingerująca obejmuje m etody grom adzenia danych, które nie w ywierają w ciągu

ich stosow ania żadnego w pływ u na badane osoby, zdarzenia czy procesy. Należy do nich m.in. syste­ matyczne zbieranie „śladów fizycznych” lub „sym boli”, które mogą służyć za w skaźniki określonych procesów orientacji i działania (np. zakreślenia w książkach, styl m ieszkania, ubiór, tatuaże itp.). Do takich procedur zalicza się obserwacje ukryte lub pośrednie (z dokumentów, śladów), które nie w p ro ­ wadzają zakłóceń do „naturalnej” sytuacji. Do badań opartych na tych procedurach należy analiza tekstów m odlitw y wiernych na podstawie 7 „agend” pochodzących z różnych środowisk katolickich (kościół, klasztor, kaplica, szpital, ekum eniczna kaplica na lotnisku), w których w ierni dopisywali swoje myśli i intencje (w sum ie 2674), a które G. Schmied ocenił w aspekcie jakościowym.

2. M etody w zględnie strategie oceny rozum iane jako m etody interpretacji tekstu:

a. Jakościowa analiza treści pochodzi z n au k o kom unikacji i pozw ala na system atyczną analizę

treści w spółczesnych massm ediów, oraz na analizow anie m ateriału tekstowego w sposób m etodycz­ nie kontrolowany. W c e n tru m tego podejścia stoi uzasadniony teoretycznie system kategorii, za pom ocą którego ustala się aspekty tekstu, które w inny zostać „wysączone”. B. M ayring rozróżnia trzy podstaw ow e form y jakościowej analizy treści: 1) zestawienie stanow iące zredukow ane odzw ier­

(10)

ciedlenie podstawow ego m ateriału; 2) w yjaśnienie poszerzające poszczególne elem enty tekstu przez uzupełnienie go m ateriałem kontekstow ym ; 3) zbudow anie określonej stru k tu ry , z m ateriału której w yciągane są określone aspekty z pom ocą wcześniej ustalonych kryteriów . O pracow anie ułatw iają odpow iednie program y kom puterow e.

A utorzy podają przykład b adań R.F. Wolffa, który, bazując na w yw iadach przeprow adzonych w małej w spólnocie luterańskiej, dotyczących dośw iadczeń podczas kościelnych nabożeństw p o ­ przez analizę, doszedł do syntezy w ypow iedzi w postaci: „K ościół jako instytucja godna zaufania”. M etodą redukcji fenom enologicznej uzyskał następnie 3 elem enty konstytuujące kościelne dośw iad­ czenie ludzi: hierarchia, zam yślenie i wolność. Pow iązanie tych tem atów zostało w końcu poddane refleksji herm eneutycznej i odniesione do w ypow iedzi słownych zaw artych w wywiadzie.

b. Teoria ugruntow ana. Jedna z najbardziej znanych koncepcji analizy jakościowej w naukach

społecznych (B. Glaser, A. Strauss). Może być rozum iana raczej jako strategia oceniania obejm ująca pew ne zaprogram ow anie, m etodologię i odpow iednią technikę. W edług tej koncepcji, teoria p o ­ wstaje w trakcie aktualnego procesu badawczego na dro d ze nieprzerw anego w spółdziałania m iędzy zbiorem danych a ich analizą.

Po inform acjach w prow adzających w znaczenie podstaw ow ych pojęć i etapów metody, autorka odw ołuje się do własnych b adań na tem at orientacji religijnych kobiet przynależących do ruchu charyzm atyczno-ew angelikalnego. W ykorzystała w nich niektóre aspekty teorii jako strategię oceny danych. Interpretacje danych zostały uzyskane w procesie kilkuetapow ego opracow ania. N ajpierw po d d an o analizie kolejne odcinki w yw iadu narracyjno-biograficznego pod kątem dośw iadczeń i orientacji p a rtn e rk i w yw iadu. K odowanie osiowe nastąpiło na podstaw ie w yników analizy sek­ wencyjnej tekstu przez sform ułow anie ważnych tem atów religijnych (m .in. religijny rozwój i n aw ró ­ cenie, form y modlitwy, w ina, grzech, przebaczenie, uzdrow ienie). Te osiowe kody zostały zróżnico­ wane i zdym enzjonalizow ane m .in. za pom ocą analizy porów nawczej z tekstem innego w yw iadu (porów nanie m inim alne), co prow adziło do pierwszej rewizji, a tym sam ym do redukcji kodu osio­ wego, np. w ina, grzech i przebaczenie były odtąd analizow ane jako aspekty kodu „uzdrow ienie”, „zbaw ienie”. Przez dalsze analizy porów nawcze zapisów w yw iadu, protokołów obserw acji uczestni­ czącej i dokum entów (książki, czasopism a, nagrania) oraz koncepcji teoretycznych (np. koncepcja „religii jako przezw yciężenie n ieuchronności losu”) m ożna sform ułow ać i w ypracow ać 4 kody osio­ we: „zbaw ienie”, „m odlitw a”, „przezw yciężenie n ieuchronności losu”, „religijny rozwój i naw róce­ nie”. Chociaż nie zdołano na bazie ograniczonej em pirii sform ułow ać zakończenia, to je d n a k au to r­ ka uzyskała teoretyczny szkic religijności charyzm atyczno-ew angelikalnej.

3. Podejścia badawcze zw iązane z określonym rozum ieniem przedm iotu:

a. A n aliza narracyjna. D okonując an alizy opow iadania, dokonuje się jednocześnie analizy

psychologicznej b o h atera przez n ad an ie sensu i znaczenia jego dośw iadczeniom i d ziałan io m oraz reflektuje się sto su n ek do siebie i otoczenia. W ażne są tu o pow iadania z persp ek ty w y pierwszej osoby (opow iadania autobiograficzne), gdyż m ogą być an alizow ane ze w zględu na swoją sem an ty ­ kę, syntaktykę, p oetykę czy pragm atykę. Często ich rola og ran iczo n a zostaje do prezentacji je d ­ nostkow ych zd arzeń lub dośw iadczeń. W innych op o w iad an iach losy je d n o stk i p rzedstaw ione są na tle w ażnych w ydarzeń społecznych czy historycznych. A utorka p rzy p o m in a, że m iędzy ty m i „ ty p o w y m i” p odejściam i spotyka się m nóstw o koncepcji, propozycji badaw czych i pro g ram ó w narratologicznych. W N iem czech szczególną atrakcyjność w ykazuje koncepcja „w yw iadu n a rr a ­ cyjnego” F ritza Schuetze.

W prow adzeniu w yw iadu korzysta się z intuicyjnej um iejętności opow iadania jako „elem entar­ nej instytucji ludzkiej ko m u n ik acji”, w ychodząc z założenia, że każdy, kto zdaje się na jedno lub

(11)

w ielogodzinne im prow izow ane opow iadanie, w ikła się w tzw. biegi w ym uszone narracji. Rozwijają­ ca się wówczas d ynam ika spontanicznego opow iadania sprawia, że m oże dojść do głosu coś więcej niż zam ierzona i kontrolow ana autoprezentacja. Stosownie do tego centralny aspekt w yw iadu n a r­ racyjnego jako m etody zbierania danych polega na tym , że nie w ystępuje zw ykły schem at pytanie - odpow iedź, lecz tw orzona jest sytuacja opow iadanie - słuchanie. Im prow izow ane opow iadanie nie pow inno być przeryw ane p y tan iam i czy interw encjam i. P y tan ia dodatkow e m ogą być stawiane dopiero po zakończeniu głów nego opow iadania. Jako m etodę oceny danych stosuje się analizę sek­ wencyjną, w ram ach której cały przebieg głównego opow iadania jest analizow any odcinek po o d ­ cinku. Pierw szym i decydującym krokiem w tej analizie jest rozróżnienie schem atu narracyjnego z jednej, a schem atu argum entacji, opisu lub ewaluacji z drugiej strony. Przy dalszej analizie (np. biograficznej) interpretow ane są sekwencje tran sk ry p cji w yw iadu kształtow ane przez schem at o p o ­ w iadania (np. ze w zględu na sytuacje p u n k tó w kulm inacyjnych, uw ikłania w ydarzeń, dram atyczne p u n k ty zw rotne czy pow olne przem iany). N ienarracyjne sekwencje w yw iadu w yjaśniane są w p ó ź­ niejszym etapie analizy ze w zględu na ich funkcje: orientacyjną, opracow ującą, znaczeniową, sam o- określającą, legitym izującą i stłum iającą.

A utorka odw ołuje się do b adań E. N estlera, k tó ry stosow ał w yw iad narracyjny. Zajął się nadzw y­ czajnym i przeżyciam i duchow ym i w środow isku zielonośw iątkowców i neo-zielonośw iątkow ców oraz ich funkcją i znaczeniem dla form ow ania tożsam ości religijnej. Zebrane w yniki ukazują sp o n ­ taniczne opow iadania autobiograficzne, które zdradzają w pływ subkulturow ej form y kom unikacji, jak im jest socjologiczna postać „św iadectw w iary ”.

W celu lepszego w ykorzystania nienarracyjnych treści zaw artych w biografiach religijnych N es­ tler łączy etapy oceny danych w yw iadu narracyjnego F. Schuetze z m etodą interpretacji do k u m en ­ tów. N atom iast przy w yborze i dalszej analizie przypadków postępuje wg teorii ugruntow anej, a efekty ta k przeprow adzonej analizy wiąże z tezam i teorii ukierunkow anej na p rzed m io t nieco­ dziennych przeżyć duchow ych.

b. A naliza konwersacji. A naliza konw ersacji (AK) jest zw iązania z badaniem form alnych zasad

bezpośredniej kom unikacji werbalnej oraz interakcji zapośredniczonej językowo przez analizy zwy­ czajnej m ow y codziennej. O bowiązuje w niej dokładna rejestracja przebiegu interakcji ze w szystki­ m i detalam i, z czym wiąże się surow o przestrzegana procedura sekw encyjna przy u stalan iu stru k ­ tu ry znaczeń (sensu). Badania tech n ik ą AK mogą się odbyw ać zarów no w codziennych sytuacjach (rozm ow y telefoniczne, plotka, rozm ow y rod zin n e itd.), jak też w kontekście in stytucjonalnym (in­ terakcje lekarz-pacjent, procesy sądowe, doradztw o itd.).

W jednym ze studiów B. U lm era dotyczących naw rócenia, opow iadania konw ersyjne zostały ujęte jako niezależny fenom en społeczny i zanalizow ane w aspekcie ich cech gatunkow ych. U lm er op arł się na zapisanych rozm ow ach z konw ertytam i (wywiad z opow iadaniem o naw róceniu w „na­ tu ra ln y c h ” w aru n k ach kom unikacji), w których przedstaw iają oni biograficznie swoją konwersję. W cen tru m analizy znajdują się różne działania prow adzące do w iarygodnego przekazu w ydarzenia konw ersji z zastosow aniem lingw istycznych oraz paralingw istycznych środków. W rozw iązaniu problem u istotny jest opis zw iązany z kom unikow aniem dośw iadczenia religijnego jako fenom enu niecodziennego i niezwykłego. U lm er przekroczył jed n ak granice m etody wyznaczonej przez zasa­ dy AK w k ie ru n k u tzw. analizy gatunku.

c. A naliza dyskursu. Nazwa „analiza dyskursu” (AD) oznacza zróżnicowane (heterogeniczne) p o ­

dejście badawcze, które jest związane z wieloma rozw ażaniam i teoretycznym i i m etodologicznymi. Na współczesną AD m iała w pływ z jednej strony etnom etodologia i analiza konwersacji, a z drugiej po- strukturalistyczne analizy M. Foucaulta. Pojęciem AD posługuje się wiele nauk (socjologia, nauki psychospołeczne, socjolingwistyka, historioznawstwo, literaturoznaw stw o, politologia). Służy ono

(12)

rów nież określeniu sam odzielnej „dyscypliny przekrojow ej” (Querschnittdisziplin). Słowo „dyskurs” obejmuje codzienną rozmowę m iędzy dwoma lub więcej uczestnikam i, a także treściowo i tem atycznie określoną i zinstytucjonalizow aną formę w ytw arzania tekstu (dyskurs publiczny, rozm ow y w m e­ diach, dyskurs naukowy, religijny czy męski). W badaniach centralną rolę pełni język mów iony lub pisany oraz praktyki m ów ienia lub pisania. AD interesuje to, co ludzie robią za pom ocą języka i jakie zasoby mają do dyspozycji. Rezygnuje z tradycyjnego języka psychologicznego przy w yjaśnianiu ludz­ kiego zachowania. Kieruje uwagę na w ytw arzanie wypowiedzi w artościujących oraz ich funkcję w przebiegu dyskursu i działań. Myśli, idee i emocje rozum iane są jako aspekty działań, które bada się, w jaki sposób są „dyskursyw nie” produkow ane oraz w jaki sposób wywierają w pływ na dalszy prze­ bieg dyskursu. Przy zapisie wywiadów sięga się do reguł transkrypcyjnych AK.

A utorka w skazuje na J. Bratkow skiego b ad a n ia religijności, w k tó ry ch au to r analizow ał n ega­ ty w n y obraz kojarzony w prasie am erykańskiej z afro -k araib sk ą religią voodoo. W tym -celu ze­ b ran e zo stały d o k u m en ty do h asła „voodoo” i sklasyfikow ane najpierw wg tem atów , a n astępnie p rzeb ad an e p od kątem następujących pytań: 1) ja k voodoo jest w tek stach definiow ane? 2) które osoby dają te definicje i z jakich zasobów skorzystały? 3) jak ich strateg ii używ ają dla obrony sw o­ jej prezentacji voodoo? Przez p o ró w n an ie przypadków , au to r zidentyfikow ał 3 typologie c e n tra l­ ne i pow iązane z n im i zainteresow anie „spraw cam i p re te n sji” (claim s-m akers). Tą m eto d ą m ożna badać np. różne kontrow ersje w okół tzw. sekt.

d. A naliza dokum entacji. M etoda została rozw inięta w zw iązku z m etodologicznym i rozw aża­

n iam i na tem at uzyskiw ania danych z dyskusji grupow ych. Z akłada się (w naw iązaniu do teorii B. Bohnsacka i K. M annheim a), że ukieru n k o w an ia działań i życia nie mieszczą się „w głowie” je d ­ n o stk i i nie m ogą zostać w ydobyte za pom ocą ankiety w dow olnym czasie, lecz są tw orzone w k o n ­ tekście społecznym i dlatego w pow iązaniu z tym kontekstem m uszą być uzyskiw ane i analizow ane. Celem m etody jest systematyczny, m etodycznie kontrolow any dostęp do św iatów sensu specyficz­ nych środowiskowo, generacyjnie czy indyw idualnie, co zawdzięcza się podobieństw u przeżycia biograficznego (dośw iadczenie koniunktyw ne), a do którego badacz obcy środow iskow o m usi u d o ­ stępnić dojście na drodze interpretacji (doświadczenie kom unikacyjne). P u n k tem kulm inacyjnym m etody złożonej z 4 kroków interpretacyjnych jest sform ułow anie typologii, w której p rzypadki z dokum entów i egzem plifikacji uzyskują w artość klasyfikacji.

W swojej pracy zorientow anej na pedagogikę religii H. Schm id badał za pom ocą tej m etody reli­ gijność uczniów szkół zawodowych. W ram ach projektu badawczego Orientacje kolektyw ne w g ru ­

pach m łodzieży p rzebadał 5 g rup m łodzieżow ych zróżnicow anych ze w zględu na płeć. Przy dw óch

pierwszych odcinkach zapisu dyskusji grupow ej zastosow ał analizę sekw encyjną. W dalszych częś­ ciach w ypracow ane zostały wzorce interpretacji w zględnie ram y do każdorazow ych tem atów i p o ­ przez porów nanie g rup stypologizow ane ze względu na podobieństw a i różnice. O kazało się np. że w spólna jest orientacja zakotw iczenia m odlitw y w życiu, aczkolwiek dadzą się stw ierdzić typow e dla płci różnice ze względu na stopień życiowej w ażności. Jeśli u m łodzieży męskiej na czoło w ysunęły się raczej p y tan ia egzystencjalne (choroba, śmierć), to w grupie żeńskiej w m odlitw ie były opraco ­ w yw ane aspekty przebiegu codziennego dnia. W obu g rupach m ożna dostrzec odcinanie się od konw encjonalnych ry tu ałó w kościelnych. Typow ym i dla środow iska okazały się różnice ze względu na ostrość konfrontacji i na zw iązaną z ty m analizę racjonalną.

e. H erm eneutyka obiektyw na. Kolejne podejście jakościow e jest zw iązane z herm eneutyką

obiektyw ną lub stru k tu ra ln ą . Celem p rocedury badawczej w tej koncepcji pow stałej w ram ach s tu ­ diów nad socjalizacją (U. O everm ann) jest zrekonstruow anie obiektyw nych stru k tu r znaczenio­ w ych w tekstach (pisma, w ypow iedzi w erbalne, wszelkiego rodzaju obrazy, arch itek tu ra, ślady dzia­ łań itd.), reguł ich reprodukcji i transform acji w określonej społeczności językowej i interakcyjnej.

(13)

O everm ann rozróżnia płaszczyznę reprezentacji subiektyw no-intencjonalnej łączącej podm iot z działaniem oraz reprezentację obiektyw nego lub ukrytego sensu działań, które się zawdzięcza re ­ alnym stru k tu ro m sterującym tym i działaniam i.

W obiektyw no-herm eneutycznej interpretacji tekstu m ożna w yróżnić przynajm niej 5 typow ych pro ced u r każdorazow o rozum ianych jako stu d iu m poszczególnego przypadku. N ajbardziej znanym w ariantem herm eneutyki obiektyw nej jest tzw. analiza sekw encyjna. Takie analizy z reguły są p rze­ prow adzane przez grupy interpretujące, których celem jest rekonstrukcja latentnej stru k tu ry ok re­ ślonego p rzypadku (historia życia, następstw o interakcji). D roga do osiągnięcia tego celu odbyw a się w procesie generow ania w ariantów interpretacyjnych aż do w ykrystalizow ania się stru k tu ry , która w następnych segm entach się już tylko potw ierdza.

Do badań em pirycznych opierających się na m etodzie herm eneutyki obiektyw nej należy in tere­ sujące stu d iu m z socjologii religii M. W ohlraub-S ahr na tem at konw ersji na islam w Niemczech i w USA. W cen tru m stawia autorka problem konwersji religijnej i jej charakterystykę jako rozw ią­ zania w zględnie opracow ania problem u, przy czym zaczyna ona od analizy biograficznej funkcji procesu konwersyjnego. A nalizuje biograficzne w yw iady z ludźm i, którzy naw rócili się na islam, najpierw w aspekcie ukrytego sensu konw ersji uwzględniającego dany przypadek, a następnie pyta o typow ą stru k tu rę tych rozw iązań w celu pokazania, jakie elem enty religii są spostrzegane w ok re­ ślonych typow ych biograficznych uw arunkow aniach problem u. W ohlraub-S ahr podkreśla też, że m etodologia i reguły m etodyczne herm eneutyki obiektyw nej przy interpretacji opow iadań konwer- syjnych pozw alają nie tylko na zrekonstruow anie „jaw nej” retoryki religijnej, lecz także ukrytej stru k tu ry sensu w tego rodzaju procesach. Z analizy m ateriału w yłaniają się trzy typow e form y konwersji na islam: upraw om ocnienie nauki o płci, znalezienie sposobu na pokierow anie życiem oraz sym boliczna em igracja w zględnie sym boliczna walka.

f. Psychoanalityczna analiza tekstu. Ten rodzaj interpretacji m ożna rozum ieć jako własne ja ­

kościowe podejście badawcze. W „herm eneutyce głębi” (H.-D. Koenig) podczas tran sk ry p cji (zapisy wywiadów, obserwacji, dyskusji grupow ych) czy w już istniejących tekstach m etodą psychoanali­ tycznej interpretacji rekonstruuje się zobiektyw izow aną rzeczyw istość życia w aspekcie znalezienia u ludzi miejsca świadom ych i nieśw iadom ych projekcji życiowych (życzenia, lęki, fantazje). Psycho­ społeczny ch arak ter rekonstrukcji polega na tym , że projekty życiowe inscenizow ane w tekście są rozum iane jako w ynik pierw otnych procesów socjalizacji i jako odzw ierciedlenie stru k tu r interakcji rodzinnych, a w tórne procesy socjalizacji jako rezultat uspołecznienia przez szkołę, św iat pracy, organizację wolnego czasu itd. W zw iązku z ty m mają miejsce psychoanalityczne działania ocenia­ jące, których w łasna m etodologia projektow ana jest analogicznie do p rocedury psychoanalitycznej. P rom inentnym przykładem stosow ania m etody w obszarze języka niem ieckiego m oże być psycho­ analityczna analiza k u ltu ry A. Lorenzera oraz psychoanalityczne badania społeczne T. Leithaeusne- ra i B. Volberg.

Często cytow ane bywa psychoanalityczne stu d iu m A.-M. Rizzuto, któ ra za pom ocą ankiet, w y­ w iadów i rysunków analizow ała w kontekście biograficznym psychodynam ikę reprezentacji Boga u chrześcijańskich i żydow skich pacjentów psychiatrycznych. W stu d iu m u kierunkow anym na p e r­ spektyw ę analityczną w wersji teorii relacji z obiektem D. W in n ico tta, przedstaw iła złożoną dyna­ m ikę każdorazow ej reprezentacji Boga, w relację z któ rą w chodzą dośw iadczenia z realnym i ro d zi­ cam i, zwłaszcza z m atką, życzeniowe i lękowe obrazy rodziców, a także dośw iadczenia z innym i osobam i znaczącym i.

4. Ujęcia badawcze, które w iążą swoje roszczenia jakościowe z określonym tem atem . W zw iązku

(14)

próbie-my i perspektyw y badawcze, do weryfikacji których nadają się szczególnie m etody jakościowe także wtedy, gdy dostępne są m etody ilościowe.

a. Badanie biografii. Jest użyteczne w szczególności wtedy, gdy chce się poznać procesy rozwoju

indyw idualnego w kontekście złożonego w pływ u rozw iniętego społeczeństw a. Z arów no znaczenie jak i regulacja indyw idualnego działania zakotw iczona jest w kontekście biograficznym, przy czym czasowe aspekty indyw idualnego działania (ciągłości, zmiany, m om enty rozwoju, przeobrażeń, za­ łam ań) są ujęte w tem aty i mogą być analizow ane em pirycznie dzięki m etodom biograficznym (przede w szystkim w yw iadom narracy jn y m i biograficznym). K onstruow anie historii życia jest ro ­ zum iane jako proces tw orzenia własnej tożsam ości i w ażne przedsięw zięcie w ew nątrz pluralistycz­ nych społeczności kulturow ych i jako tak i analizow any jest jednocześnie m etodam i psychospołecz­ nym i. K onceptualizacje ingerujące, które swoje spojrzenie kierują na całość życia i psychologię roz­ woju definiującą się jako psychologia przebiegu życia, są w spom agane w badaniach em pirycznych przez podejścia biograficzne.

A utorka zalicza do tego ty p u b adań w ym ieniane wyżej prace N estlera, W ohlrab-S ahr oraz swoje własne. Poza tym wskazuje na badania Susan Kwilecki, któ ra szukała odpow iedzi na py tan ie dlacze­ go i w jak i sposób ludzie biali rozwijają w iarę w siły nadprzyrodzone. W ciągu 20 lat badała osobiste i religijne biografie żydow skich i chrześcijańskich respondentów , pow tarzając z n im i o tw arty w y­ wiad. Biografie w ybranych 14 osób o silnej więzi religijnej przeanalizow ała w aspekcie rozwijanej przez nie relacji z Bogiem. Uzyskane w yniki pozw oliły na w yodrębnienie 4 typów biografii religij­ nej: uległy, skruszony, uchroniony (Behuetete) i pom azaniec. Tworzenie typów oraz opisy p rzy p ad ­ ków autorka przyporządkow ała „postulatow i interakcyjnem u”, wg którego ludzie internalizują for­ m y kolektyw ne zgodnie ze sw oim i specyficznym i p otrzebam i i w rażliwością.

b. Badanie kobiet. C hodzi tutaj o podejście interdyscyplinarne, w któ ry m na różnych płaszczy­

znach bada się kw estie płci, a przy okazji krytycznie rozpracow uje w psychospołecznej teorii i em- p irii błędne koncepcje androcentryczne. „O tw artej” procedurze jakościowej przyznaje się w nim szczególną pozycję, poniew aż k o n stru k ty i testy zw iązane z m etodam i ilościow ym i są traktow ane jako napiętnow ane androcentryzm em . Jeśli badania nad kobietam i rozum ie się jako badania fem i­ nistyczne, to z reguły rozw ija się rów nież nowe modele myślenia i metody, które w inny w nieść w kład do em ancypacji kobiet. „B adania kobiece” zbliżają się w ten sposób do jednej z form badania działalności (por. niżej).

Autorka przyw ołuje jako przykład badania E. Weiss O zorak, która zajęła się przebadaniem „para­ doksu” polegającego na tym , że chociaż większość systemów religijnych jest patriarchalnych w dzie­ dzinie doktryny i praktyk religijnych, to różne badania pom iaru religijności wskazują na to, że kobiety niezależnie od w ieku uzyskują wyższe w yniki od mężczyzn. W celu eksploracji tego fenom enu O zorak prow adziła z 61 kobietam i chrześcijańskim i i żydowskim i w w ieku od 18 do 61 lat częściowo standa­ ryzow ane w yw iady na tem at ich religijnych przekonań i praktyk oraz ich w pływ u na samopoczucie. W yniki jakościowej analizy treści zapisów z w ywiadów w aspekcie spostrzegania nierów ności religij­ nej, strategii radzenia sobie z trudnościam i i tem atyką relacji wyjaśnia następująco. Kobiety spostrze­ gają swoją dyskrym inację, ale ją pokonują za pom ocą przekształcenia poznawczego, bowiem w kontek­ ście w iary przyw iązują tylko m arginalne znaczenie do nierówności, podkreślając natom iast siłę wiary, której doświadczają na gruncie głębokiej łączności z Bogiem i z innym i członkam i wspólnoty.

c. Badanie Internetu. To podejście znajduje się jeszcze in statu nascendi ze w zględu na swoją

nowość, a m ożna nim objąć badania na tem at Internetu, w spólnot elektronicznych, rzeczyw istości w irtualnych przez analizę w aspekcie now ych form życia i interakcji. N ależy tutaj dodać pierwsze etnografie życia online oraz ich relacje do życia offline. U lubionym tem atem są np. form y i reguły kom unikacji na terenie tzw. czatów.

(15)

Dla psychologii religii istnieje m ożliwość bad ań licznie funkcjonujących czatów religijnych. In te­ resującym tem atem do b adań byłyby np. b ad an ia na tem at autoprezentacji ugrupow ań religijnych w internecie oraz dyskusje, inform acje i porady z nim i zw iązane.

5. Podejścia badawcze integrujące różne m etody na gruncie określonego zadania form alnego. a. Badanie pojedynczego przypadku. P rzedm iotem analizy m oże być jeden przypadek np. h i­

storia życia jakiejś osoby, organizacji jakiejś instytucji, polityki zagranicznej kraju itd. M ożna stoso­ wać w tak im badaniu m etody ilościowe (np. test do b ad an ia k lim atu em ocjonalnego w ew nątrz ok re­ ślonej instytucji). O gólnie ujmując, zadaniem stu d iu m p rzypadku czy przypadków jest ich p rzean a­ lizow anie w aspekcie odpow iedzi na p y tan ia o „jak” i „dlaczego”? Rozróżnia się stu d ia p rzypadku w ew nętrzne, in stru m en taln e i kolektyw ne (B. Stake), a dobór w łaściwych m etod zbierania i w arto ś­ ciow ania zależy od treściowej specyfiki postaw ionego pytania.

Jako przykład „wewnętrznego stu d iu m p rzy p ad k u ” została p o d an a analiza w yw iadu biograficz­ nego S. Veens przeprow adzonego z m łodą m u zu łm an k ą z A m sterdam u. R ozpracow ano w nim w ie­ lorakie znaczenia, które w iążą się dla m u zu łm an k i z chustą jako sym bolem k u ltu ry i paradoksalne sytuacje, z k tó ry m i w zw iązku z ty m jest konfrontow ana. W „in stru m en taln y m stu d iu m przypad­ k u ” S. Kwilecki i L. W ilson w naw iązaniu do teorii racjonalnego w yboru (Rational-Choice-Theory) pokazują, że teoria ta pozw ala rozum ieć także now oczesną „św iętą”, jak np. M atka Teresa jako reli­ gijną konsum entkę i producentkę oraz w ram ach tej teorii zinterpretow ać krytyczne epizody w jej biografii religijnej.

b. B adanie pola. Jest klasyczną m eto d ą a n tro p o lo g ii k u ltu ry , k tó ra dzięki szkole chicagowskiej

znalazła wejście do socjologii i psychologii społecznej. Z ad an iem tego podejścia jest „opis światów społecznych z pierw szej rę k i”, do których badacz uzyskuje dostęp przez u d ział w codziennych k o n tak tach . Jego celem jest „całościow e” ujęcie m ożliw ych do o garnięcia jed n o stek w spółżycia ludzkiego oraz p rzean alizo w an ie ich s tr u k tu r i procesów. M ów i się o „jakościow ym ” podejściu badaw czym , gdyż m eto d am i zbierania danych jest obserw acja uczestnicząca, nieform alne ro zm o ­ wy i w yw iady otw arte, a ocena odpo w ied n ich zapisów polow ych i protokołów obserw acyjnych w ym aga p ro ced u ry interpretacyjnej. W b ad an ia ch polow ych rozw inięta została m eto d a w yw iadu etnograficznego oraz sem antyka etnograficzna. Form y obserw acji uczestniczącej są rozum iane jako form y ko m u n ik acji i interakcji, w k tó ry ch relacje m ięd zy różnym i osobam i b ądź ug ru p o w a­ n iam i w in n y zostać ujęte w tem aty. A nalizy sem iotyczne i an alizy dyskursu pow in n y się przyczy­ nić do k o n stru k cji „innego” jako pew nej su b k u ltu ry lub w łasnego św iata społecznego, przy czym zam iast hom ogenizującego opisu „obcego” środow iska zalecane jest w iększe uw zględnienie róż­ nic i rozbieżności.

Do typow ych studiów pola w badaniach nad religijnością należy praca B. G riffith na tem at sub- misji kobiet ewangelickich i b ad an ia T.J. Csordas dotyczące rytuałów w życiu ruchów religijnych.

c. Badanie d ziałaln ości (Aktionsforschung). Form alnym celem tego rodzaju b ad an ia jest zm iana

praktyki. Przy czym należy pam iętać, że badanie akcji pow inno przystaw ać do konkretnego proble­ m u społecznego, a efekty b ad ań należy sukcesyw nie uw idaczniać w praktyce. We w szystkich fazach badania w inno się kształtow ać interakcję m iędzy „badającym ” i „badanym ” jako rów noprawny, w olny od „przew agi” dyskurs. Zauw aża się, że elem enty stu d iu m akcji zaw arte są w tych w szystkich projektach badawczych, których efekty są na końcu przekazyw ane partnerow i b ad ań do oceny i z nim dyskutowane. Często obszarem stosow ania stu d iu m akcji są sp o tk an ia dy n am ik i grupowej w zespołach pracow niczych, w poradnictw ie in stytucjonalnym oraz pracy z g ru p am i z m arginesu.

Do zadań w psychologii religii m ogłoby należeć poradnictw o w zakresie rozw iązyw ania konflik­ tów m iędzy społecznościam i religijnym i w w ielokulturow ym społeczeństwie.

(16)

6. K ryteria „dobroci” badania jakościow ego. A utorka w skazuje na m ożliw ość przeniesienia

kry terió w w artości z b ad a ń ilościow ych i stosow nie do tego np. obiektyw ność w yników b adań spraw dzać przez określenie ich rzetelności i trafności. W ypracow ane zostały k ry te ria sp raw dza­ nia pom iarów , które m o żn a zastosow ać do oszacow ania interpretacji. P rzykładem na to jest spraw dzenie rzetelności ocen sędziów, gdy m ierzony jest stopień zgodności m iędzy przynajm niej dw om a sędziam i w zględnie in te rp re ta to ra m i. To k ry te riu m m o żn a stosow ać wtedy, gdy teksty są analizow ane w aspekcie kategorii in terp retacy jn y ch lub gdy m o żn a p odać w yraźne reg u ły do in ­ terp retacji tekstów.

In n a możliwość polega na w ypracow aniu kryteriów w artości alternatyw nych w sto su n k u do m e­ tod ilościowych, które są dopasow ane do specyfiki bad ań jakościow ych. Przykładem na to m oże być tzw. walidacja kom unikacyjna, w której trafność interpretacji jest spraw dzana tym , że p a rtn e r w b a ­ daniach może się zgodzić lub nie zgodzić z interpretacjam i. Ponadto m ożna stosować te k ry teria w artości, które są używ ane w badaniach n ad literaturą, tzn. m ożna w jakościow ych badaniach n au k społecznych oceniać interpretacje tekstu ze względu na ich spójność, złożoność, relewancję, elegan­ cję, innow ację itd.

Istnieje pogląd, że nie jest możliwe sform ułow anie ogólnej pro ced u ry sprawdzającej dla w szyst­ kich b adań jakościow ych, gdyż należy użyć zróżnicow anych m ożliw ości spraw dzenia ich w artości, a w niektórych podejściach stosow ne m ożliw ości spraw dzenia należą ju ż do ich własnej logiki. D o ­ tyczy to np. teorii ugruntow anej z koncepcją „teoretycznego nasycenia” oraz herm eneutyki obiek­ tyw nej, w której rozwój i spraw dzenie tzw. hipotezy stru k tu ry przy p ad k u w zajem nie się przenikają. W zw iązku z ty m dyskutow ana jest kw estia „trafności zew nętrznej” w yników niektórych badań jakościow ych, tzn. stawia się pytanie o możliw ość ich uogólniania. Istnieją rozw ażania na tem at różnych m ożliw ości uogólnienia w ypow iedzi, z których generalizacja statystyczna (w zw iązku z b a ­ d aniem jakościow ym ) przedstaw ia tylko jed n ą z wielu, a np. z koncepcją „teoretycznego nasycenia” jest zw iązana także form a „generalizacji in d u k ty w n ej”.

N iektórzy autorzy podkreślają, że przy ocenie jakościow ego badania em pirycznego w ażna jest spraw dzalność poszczególnego kro k u metodycznego, a w ym ogi dotyczące dokładności i trafności w inny się kulm inow ać w możliwie doskonałej dokum entacji, w której poszczególny k rok m etodycz­ ny jest opisany i obroniony argum entam i. Proces w alidacji polega wówczas na krytycznej ocenie relacji z badania po d kątem tego, czy różne jego aspekty m ogą uzyskać zgodność intersubiektyw ną w zględnie transsubiektyw ną.

N a zakończenie autorka zestawia katalog p y tań będących pom ocą do ewaluacji opisów w b ad a­ niach jakościowych. D otyczą one: adekw atności m etod badawczych do staw ianych problem ów ; w y­ razistości odniesienia do istniejącego stanu w iedzy lub teorii; w yraźnego sform ułow ania kryteriów , wg których dokonuje się d o b o ru przypadków i w yboru analizy danych; odpow iedniej do pytań b a ­ dawczych w rażliwości m etod; system atyczności w grom adzeniu i opracow aniu danych; uw zględnia­ nia uznanych m etod analizy danych; system atycznego sposobu przeprow adzenia analizy; dok ład ­ ności opisu w yprow adzania tem atów i koncepcji w zględnie kategorii z danych em pirycznych; o d p o ­ wiedniej dyskusji za i przeciw argum entacji badacza; w yraźnego rozróżnienia m iędzy „bazą dan y ch ” a ich interpretacją.

Czwarty, o sta tn i ro zd zia ł zaw iera p rzeprow adzone przez E. N estłera k ró tk ie p odsum ow anie

i spojrzenie na p o ru szo n ą problem atykę z p u n k tu w idzenia teologii praktycznej. Z aznacza on, że uw zględnienie w książce różnych dyscyplin jest odpow iedzią na sytuację niem ieckojęzycznej psy­ chologii religii porów nanej do sieroty, do której ojcostw a n ik t się nie przyznaje. W chodzący w grę kandydaci - teologia, religioznaw stw o i psychologia - przy zn ają się do tow arzyszenia jej przy

(17)

porodzie, lecz nie w y p ełn iają rodzicielskich obowiązków. S kutkiem interd y scy p lin arn ej koncepcji książki jest jej pew na heterogeniczność będąca ceną za pogłębione zrozum ienie prezentow anych tem atów .

A utor podkreśla, że podstawow e znaczenie dla redaktorów m ają rozdziały na tem at m etod psy­ chologii religii, którym pośw ięcono nieproporcjonalnie dużo m iejsca w stosunku do m iejsca zajm o­ w anego przez nie w naukach społecznych. W kształceniu psychologicznym bow iem stosuje się p rze­ de w szystkim m etody ilościowe. Zresztą - zauw aża autor - stosow anie skrótów „ilościowe” i „jakoś­ ciowe” jest pew nym nieporozum ieniem . Tzw. m etody ilościowe rozum iane pow ierzchow nie od czasu XIX w. eksperym entów bliskie są statystyce, natom iast jakościowe bliższe są tradycji herm e- neutycznej n au k hum anistycznych.

Podrozdział na tem at m etod ilościowych U. W olfradt i G. M ueller-Plath zadedykow ano tym , którzy są zainteresow ani psychologią religii, a nie mają sposobności jej studiow ania. Zaznaczono, że proces tw orzenia teorii w pow iązaniu z ukazanym i m etodam i jest o wiele bardziej skom plikow any i kompleksowy. Rozdział na tem at tzw. m etod jakościow ych został celowo opracow any bardziej ob­ szernie, „technicznie”, m im o m ało sw obodnego po ru szan ia się w zagadnieniu. Redaktorom , jak sam i przyznają, zależało na stw orzeniu m iejsca dla m etod jakościow ych, które w psychologii religii m ogą przynosić korzyści porów nyw alne z m etodam i ilościowym i, poniew aż p rzed m io t b adań m ie­ ści się w złożonym i w ielow arstw ow ym system ie znaczeń. M ożna go ująć jedynie przez stosow anie m etod jakościow ych.

Podsum owując treść książki, autor kreśli uogólniające uwagi do głównych jej partii. Podkreśla, że poznaw czo-strukturalne koncepcje rozwoju religijnego i m oralnego w psychologii religii mają duże znaczenie dla teologii praktycznej, skutkiem czego są szeroko aplikowane w pedagogice religijnej.

O pracow anie tem atu naw rócenia m a szansę stw orzenia k lam ry dla b adań interdyscyplinarnych, co w tej dziedzinie m a ogrom ne znaczenie. A utor podobnie ocenia tem at opracow anej problem atyki pogranicza religii i zdrow ia psychicznego. W zw iązku z ty m zw raca uwagę na pilną potrzebę w yw a­ żonych studiów nad fenom enam i religijnym i, opow iadając się za korzystaniem z w iedzy ekspertów z dziedzin pokrew nych.

Z perspektyw y potrzeb teologii praktycznej autor wzywa do popraw y położenia psychologii re­ ligii w N iem czech przez zinstytucjonalizow anie w form ie sam odzielnych katedr, jed n a k bez łączenia jej z pedagogiką religijną oraz przez w prow adzanie psychologii religii jako k ie ru n k u studiów u n i­ wersyteckich. Proponuje wiele przyczynków do tej uniw ersyteckiej instytucjonalizacji. Korzyścią byłoby zapew nienie stałości i niezależności dla w ykładania i b adań skoncentrow anych na psycholo­ gii religii, o które tru d n o , gdy funkcjonuje ona w pow iązaniu z in n y m k ierunkiem lub jest p rzed ­ m iotem b ad ań w ram ach innego k ie ru n k u czy p rzedm iotu, np. psychologii klinicznej. Równolegle do studiów z psychologii religii studenci w in n i m ieć atrakcyjną ofertę w iedzy z religioznaw stw a lub teologii skorelow aną ze stu d iam i psychologicznym i. Skutkiem tego upraw ianie psychologii byłoby bardziej profesjonalnie, co stw orzyłoby w aru n k i do długofalowej w spółpracy psychologów i teolo­ gów w dziedzinie psychologii religii.

Autor jest zdania, że upraw ianiu psychologii religii dobrze służy posiadanie w ykształcenia psy­ chologicznego i teologicznego zapewniającego „socjalizację” językow ą oraz „tradycję w arsztatu . M ożna się „dolcwalifikować” w dziedzinie teologii czy religioznawstw a, lecz kom petencji psycholo­ gicznych nie da się przyswoić jedynie przez stu d iu m literatu ry czy w łasną działalność badawczą. Autor, poruszając się w ew nątrz niem ieckiej geografii uniw ersyteckiej, optuje za budow aniem zespo­ łów badaw czych i w spółpracą m iędzyuczelnianą. U sam odzielnieniu się psychologii przysłużyłoby się rów nież m ocniejsze podkreślenie psychologii w program ach studiów z psychologii, teologii i re­ ligioznawstwa.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Instytut Matematyczny UWr www.math.uni.wroc.pl/∼jwr/BO2020 III LO we

(główne twierdzenie klasyfikacyjne) 15 Każda skończona grupa prosta jest izomorficzna z jedną z grup z serii (C1) – (C18) lub z jedną ze sporadycznych grup prostych (S1) –

dorosłych mężczyzn nie lubi szpinaku. Jaki procent dorosłych miesz- kańców tego kraju nie lubi szpinaku, jeżeli liczba dorosłych kobiet jest większa od liczby dorosłych

Zapisać zbiór rozwiązań podanej nierówności w postaci przedziału lub uporządko- wanej sumy przedziałów (nie używać różnicy zbiorów).. Jarosław Wróblewski

ekipie Bieruta nie udało się przede wszystkim złamać jedności Episkopatu, Kościół polski był lo- jalny wobec Stolicy Apostolskiej, a wierni, mimo restrykcyjnej polityki

58 Tamże, k. Trzeba pamiętać, że powyższy meldunek wyszedł spod pióra funkcjonariusza SB, która to służba była czynnym uczestnikiem wydarzeń. MSW mogło gromadzić

Podać przykład, że znajomość rozkładów brzegowych nie wystarcza do odtworzenia pierwotnego

[r]