• Nie Znaleziono Wyników

Polska : z 422 ilustracjami w tekście, 7 mapami i 5 tablicami kolorowymi

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Polska : z 422 ilustracjami w tekście, 7 mapami i 5 tablicami kolorowymi"

Copied!
474
0
0

Pełen tekst

(1)

(2) ■■. #111. -'i=. ¿■V. liSH. Pilili.. ijlill ■. ■Tg5®S^ . ■'. ■:V;;:..;,:-:r\. $ĘĘmm. .. illliH lii i$ • .-;r' ’,. 11 gl. ips aiffiila. fj®. «WW&Ś&W&i ,Jć 5. ®iWl. ii’’ i l tf-T!'*i slif^ :. .. iiiiiS .. '■WSliil®®!©. m m rnu. mm. ¿:.. ¡ISSIiiSl. :. ,. ~... S i| liilS S ^g 0 ii®i®ilP i ii li M ii i f t lłi gSS i • tg i f ii i \, =,''>?ss'!. iii. ||||if||l|filSiilil .:.-VL-''-''V;i ' j -!i:= : ¿W.; ' •:. ip w M iw aa ^it ilE S ilS S ilS c ®. *■ x. BHil. 1. ■. liM S S w ® S # ii» iii « ; ;>K* •'. -v#-i. W»»»!.

(3)

(4)

(5) WI E L KA G E O G R A F I A P O W S Z E C H N A DR STANISŁAW LENCEWICZ PROFESOR. U N IW E R SYT ET U J . PIŁSUDSKIEGO W W ARSZAW IE. P. O. L. S. K. A. Z 421 ILUSTRACJAMI W TEKŚCIE 7 MAPAMI I 5 TABLICAMI KOLOROWYMI. fPrzeleć oczyma ponad te obszary — Posłuchaj szumem co mówi bór stary; Pokłoń się dęlwrn świętym na rozdroży, Rzekom się pokłoń, w nich płynie zdrój Boży... Piersią zaczerpnij powietrza i wonil / oko poślij w głębię tych ustroni! J . I. Kraszewski. @. 93*3. NAKŁADEM TRZASKI, EVERTA I M ICHALSKIEGO SP. AKC. W ARSZAW A, KRAKOW SKIE PRZEDMIEŚCIE 13, GM ACH HOTELU EUROPEJSKIEGO.

(6) i w. D R U K A R N IA N A R O D O W A W K R A K O W IE.

(7) PRZED M O W A Wydany przed piętnasta laty mój „Kurs geografji Polski" przedstawiał stan naszych wiado­ mości w okresie wskrzeszenia Rzeczpospolitej. Od tego czasu przybył szereg wydawnictw i wiele publikacyj geograficznych, niestety jednak pokaźna ich liczba nie zaznacza równie pokaźnego do­ robku. Często dotyczą one tak drobnych i mało ważnych szczegółów, że pozostają bez wpływu na tok opisów i wywodów niniejszej książki, rzadziej spotyka się rozprawy wartościowe, a zda­ rzają się i „prace", będące tylko odmłotem starej słomy. Publikacje geograficzne cechuje fragmenta­ ryczność i drobne rozmiary; dość wymienić, że w przeciągu lat 15-tu ukazało się zaledwie kilkanaście rozpraw o rozmiarach ponad 5 arkuszy druku. Brak nam ogromny opracowań monograficznych, a tylko na takich można budować geografję większego kraju. Modne u nas przed kilku laty „ monografje regjonalne" jako pisane najczęściej przez dyletantów, pozbawione są zupełnie metody geogra­ ficznej i tylko niektóre z nich wniosły fragmenty do geografji. Dziwnem się może wydać, że dziś jeszcze opieramy się na opracowaniach meteorologicznych, nie wykraczających poza rok 1910, że monografja Wisły datuje się z roku 1899, że najpoważniejszym źródłem do geologji Wołynia jest dzieło z r. 1914. W takim stanie rzeczy, pewne luki w wiadomościach geograficznych musiałem wypełniać bądź sam, bądź z pomocą moich uczniów. W rezultacie przygotowywanie książki do druku trwało prze­ szło 3 lata a i tak niektóre okolice, jak np. Wileńskie, wyszły słabo, gdyż wymagają one jeszcze lat pracy polowej, zanim będą mogły wejść do całości, jako geograficznie opracowany regjon. Tak więc mamy dziś jeszcze w geografji Polski luki w zakresie wiedzy o poszczególnych ob­ szarach i braki w znajomości wielu kwestyj. Wynika stąd rozbieżność zapatrywań wśród naszych geografów na pewne zagadnienia tej doniosłości, że narzucają się one nawet w książce popularnej. W takich razach zamiast przedstawiania różnych poglądów, musiałem rzecz traktować w sposób zdecydowany, osłabiając jednak niekiedy swoje twierdzenia słowami: „ uważany jest..., przyjmuje się...“ i t. p. Jedną z takich nieustalonych, choć pierwszorzędnych kwestyj jest wyodrębnienie i nazwy poszczególnych krain (regjonów geograficznych). Spraw tych uniknąć niepodobna, natomiast po­ minąłem drobne podziały regjonalne, mało wyraźne na niżu. Pojęcie regjonu geograficznego jest jedną ze zdobyczy nowoczesnej geografji. Wyrazu tego uży­ wam jako terminu naukowego, a bynajmniej nie w znaczeniu potocznem, gdzie „ regjon“ znaczy tyle co „okolica", a „ regjonalny“ używa się zamiast prowincjonalny, lub nawet... ludowy (np. stroje regjonalne). Rozpatrując Polskę w regjonach geograficznych nie mogłem się zamknąć w granicach państwo­ wych. Tylko niektóre regjony geograficzne (Mazowsze, Podlasie, wyżyna Małopolska i Lubelska, nizina Sandomierska) mieszczą się całkowicie w obrębie dzisiejszej Polski, a większość z nich po­ cięta jest granicami politycznemi. Wypadało więc choćby najbardziej ogólnie scharakteryzować każdy z takich regjonów, a o jego części polskiej powiedzieć więcej. Takie traktowanie sprawy może wprawdzie niedogadzać pewnym tendencjom propagandy politycznej, ale jest ono zgodne z metodą geograficzną..

(8) VI. S T A N I S Ł A W LEN CEWIC Z. W działach poświęconych geografji człowieka zwracałem uwagę raczej na wytwory historyczne, niż dzisiejszy stan ekonomiczny. Czynniki społeczno-ekonomiczne muszą działać przez dłuższy okres czasu, aby wyryć swoje piętno na charakter geograficzny danego obszaru czy środowiska; a więc dopiero dłuższa, czy krótsza przeszłość prowadzi do antropogeografji (przynajmniej w kra­ jach cywilizowanych). Geografja nie powinna zajmować się stanami chwiłowemi w zakresie dzia­ łalności człowieka, obchodzi ją to co zostało utrwalone. To też z zakresu ekonomji przedstawiłem tylko fakty geograficznie ustalone, unikając wdawania się w statystykę. Pomimo takich założeń, nie uchroniłem się jednak od zdradłiwości dat statystycznych i granic administracyjnych. Oto np. tonaż naszej floty handlowej w czasie druku książki wzrósł z 65 do 96 tys. tonrt, a obecne podziały administracyjne już w przyszłym roku zostaną zmienione. Zaludnienie podawałem według spisu z r. 1931, a od tego czasu przybyło nam conajmniej 2 '/> miljona mieszkańców. Poważną składową niniejszej książki stanowią rysunki. Każdemu regjonowi poświęciłem od­ dzielną mapkę; treść ich jest jednak odmienna, bo każda z nich przedstawia coś bardziej charakte­ rystycznego, mało znanego, lub nowo-opracowanego. Wobec takiego ujęcia, nie mogą one zastąpić zwykłej mapy z dużą ilością miejscowości, jaka będzie niezbędna do korzystania z książki. Brakuje tylko mapy narodowościowej, ale nie mogłem jej przygotować z braku po temu odpowiednio dokład­ nych materjałów. Zachowanie jednolitej skali we wszystkich mapkach i profilach jest technicznie niemożliwe, jednak mając na względzie cele porównawcze, utrzymałem poszczególne grupy planów i mapek bądź w skali jednolitej, bądź w stosunkach całych wielokrotnych pomiędzy niemi. Objaśnienia pod rysunkami pozwalają korzystać z nich bez czytania tekstu; z drugiej znów strony tekst zazwyczaj nie wyczerpuje sprawy przedstawionej na rysunku, pozostawiając czytelnikowi wyciągnięcie konkluzyj. Szersze rozwodzenie się w tekście nad ilustracjami zwiększyłoby jeszcze rozmiary książki. Większość z rysunków to opracowania nowe, a niektóre starsze, zaczerpnięte z prac naukowych innych autorów, zostały uzupełnione i doprowadzone do dzisiejszego stanu wiedzy. Ażeby odrazu zorjentować czytelnika w tem, które rysunki są zapożyczone, zaopatrzyłem je w odpowiednie ad­ notacje; rysunków oryginalnych nie podpisywałem, bo samo przez się wynika, że pochodzą one od autora. Niektóre z nich zdołały już w toku druku znaleźć bądź naśladowców, bądź wprost zwo­ lenników reprodukcji w innych książkach. Pokaźne rozmiary ilustracyjne tej książki zawdzięczam uprzejmości Wydawców, którzy przyj­ mowali chętnie nawet kosztowne barwne mapy, ale też i pomocy moich asystentów, a w szczegól­ ności p. J . Kondrackiego, który pomagając mi w opracowywaniu rysunków, interesował się niemi jak własną pracą. Książka niniejsza, z założenia wydawnictwa w którym się ukazuje, musiała mieć charakter popularno-naukowy. Wzgląd ten zaciężył niestety na metodycznem ujęciu sprawy, zwłaszcza w tych dziedzinach, gdzie nauka nasza styka się z dyscyplinami pokrewnemi. K ’woli popularyzacji nie­ podobna też było pominąć całkowicie strony informacyjno-opisowej. Takie traktowanie nadaje geo­ grafji pozory, znanej z nauki szkolnej, umiejętności encyklopedycznej, pozbawionej własnego pnia, jednakże wykład ściśle naukowy byłby niedostępny dla niespecjalistów. Z tych samych względów poświęcałem niekiedy ścisłość na rzecz uproszczenia, zwłaszcza tam, gdzie chodziło o lokalizację opisu. Tak więc zamiast podawania nazw wsi, trudnych do odnalezienia, poprzestawałem na zorjentowaniu w okolicy, posiłkując się większemi miejscowościami. Pominąłem też odnośniki do literatury, a i samą literaturę zestawiłem inaczej niż się to robi w pracach naukowych. Bibljografja podana na końcu książki nie jest ani kompletnym wykazem źródeł z których ko­ rzystałem, ani też zestawieniem prac „najlepszych". Pierwsze wymagałoby znacznego jej powięk­ szenia, a i tak wymieniam 400 tytułów, drugie spowodowałoby znaczne jej zmniejszenie. Celem na­ szego wykazu jest ułatwienie poszukiwań bibljograficznych czytelnikowi, któryby zapragnął roz­.

(9) POLSKA. VII. szerzyć wiadomości podane w poszczególnych rozdziałach. W tem założeniu, pomijałem niejedno­ krotnie publikacje dobre, ale wnoszące tylko szczegóły, a podawałem zato ogólniejsze, choćby mniej wartościowe, jak np. większość t. zw. „monografij regjonalnych“ . W tych działach, w których lite­ ratura jest bardziej uboga, jak np. Jura, Lubelskie, Wileńskie, cytowałem publikacje drobne, bądź większe — przestarzałe, a dotąd niezastąpione, w tem przeświadczeniu, źe stanowią one wciąż punkt wyjścia do dalszych badań. W sierpniu 1937 r..

(10)

(11) PRZEGLĄD. TREŚCI. W STĘP I. W IA D O M O Ś C I O R O Z W O JU G E O G R A F JI P O L S K I G eografja kronikarzy. — Upadek w X V I I I wieku. — Geografowie X I X wieku. — Stan badań w poszczególnych zaborach............................................................................................................................................... 3. II. R O ZW Ó J K A R T O G R A F JI P O L S K I Początki kartografji polskiej. ■—- Prace kartograficzne w okresie rozbiorowym. — M apy prywatne w czasach zaborów. — Kartografja wojskowa państw zaborczych. — M apy wojskowe dzisiejszej Polski.. 7. I I I . N A Z W Y G E O G R A F IC Z N E Toponym ja. — Znaczenie nazw geograficznych w osadnictwie. — Pochodzenie nazw geograficz­ n y c h .— N azw y ludowe i książkowe. — Trudności ustalenia nazw właściw ych......................................... 17. C Z Ę Ś Ć P IE R W S Z A. Z IE M IE P O L S K IE W O G Ó LN O ŚCI I. P O L S K A N Ą T L E E U R O P Y Budowa lądu europejskiego.—-Indywidualność geograficzna ziem dawnej Polski: pomostowość, spójność hydrograficzna. — W pływ warunków geograficznych na rozwój tery torjalny. — Granice naturalne i szlaki dziejowe. — Przejściowość. — Granice i obszar dzisiejszej Rzeczypospolitej................... 21. II. U K S Z T A Ł T O W A N IE P O W IE R Z C H N I K arpaty i N iż. — Pasowy układ wzniesień i obniżeń. — Wysokości względne. — Pochodzenie i wiek rzeźby terenu........................................................................................................................................................................ 34. II I . D Z I E JE G E O L O G IC Z N E Płyta archaiczna Bałtycko-podolska. — Fazy: skałotwórcza, górotwórcza i rzeźbotwórcza w erze paleozoicznej. — Ewolucja w mesozoikum : rozczłonkowanie starszych górotworów, fałdowania cymeryjskie. Odrębna historja Karpat. M orza trzeciorzędowe. — Różny wiek elementów składowych ziemi. — Tektonika a rzeźba. — Ukształtowanie powierzchni podlodowcowej.............................................................. 40. IV . E P O K A LO D O W C O W A D ylu w ju m .— Epoki lodowcowe i międzylodowcowe. — Zasięgi zlodowaceń. — Krajobrazy lodowcowe: moreny, ozy, drum liny, jeziora. — Wahania klimatyczne polodowcowe. — L essy. — O dpływy wód roztopowych. — Ewolucja sieci rzecznej. — Budowa dolin. — W ydm y. — Produkty skalne zlodo­ wacenia. — G leb y................................................................................................................................................................ 48. V. K L IM A T Elem enty klimatyczne: ciśnienie, wiatry, temperatury, opady, zachm urzenie.— Indywidualność klimatyczna Polski. — Pory roku. — D ziedziny klimatyczne. — Wahania klimatu. — K lim at i człowiek................................................................................................................................................................................. 72. V I.. M O R ZE B A Ł T Y C K IE Przeszłość historyczna. — Części składowe. — W ybrzeża pruskie i pomorskie. — Dno. — Zasolenie.— Term ika. — Zamarzanie. — R uch y wody. — Ew olucja geologiczna w czasach polodowcowych. . .. 89. V II. W O D Y LĄ D O W E Rodzaje wód podziemnych. ■— Źródła. — W ody mineralne. — Bagna. — Obszary źródliskowe. — D ziały wodne. — Charakter zlewiska bałtyckiego i czarnomorskiego. — Najważniejsze rzeki. — Z a­ marzanie. — Powodzie. — Odpływ. — Rozmieszczenie jezior, ich wielkość i głębokości. — Zani­ k an ie.— Tem peratura. — Znaczenie i nazwy jezior.............................................................................................. 100. V III. FLO R A I FA U N A K rain y florystyczne. — Zasięgi niektórych roślin. — Pochodzenie i zmiany flory. — Dawne stepy i puszcze. — Stan zalesienia i większe obszary leśne. — Torfowiska. — Ł ąki. — Przekształcenie szaty roślinnej przez człowieka. — Pochodzenie naszej fauny. — Zwierzęta zaginione i ginące. — W pływ człowieka na świat zwierzęcy. — Obszary faunistyczne........................................................................................ 120. IX .. LU D N O ŚĆ Asym ilacja ludności obcej. — Skład rasowy ludności Polski. — Szlachta a lud. — Skład narodowo­ ściow y Polski. — G ru py etnicznie polskie. — R u sini. — Białorusini i L itw in i. — N iem cy................... 134.

(12) X. S T A N I S Ł A W LENCEWICZ. X . B U D Y N K I I O S IE D L A Zależność budowli od materjału przyrodzonego okolicy. -— Cechy charakterystyczne chaty i dworu. — Kształty wsi. — Kom asacja. —- M iasta, ich rozplanowanie i rozwój............................................................... 146. X I . K O M U N IK A C JE Zależność dróg od skupień ludności i warunków naturalnych. — D rogi kołowe. — Koleje żelazne. — K anały i drogi wodne. — Porty i komunikacja morska. — Izochrony G d yn i............................................ 164. X I I . Z U Ż Y T K O W A N IE P R Z Y R O D Y I W Y T W Ó R C Z O Ś Ć M A T E R JA L N A W pływ człowieka na krajobraz. — Podstawy bytu ludzkiego. — Leśnictwo. — Rolnictwo. — Ho­ dowla. — Bogactwa mineralne. — Biały węgiel. — Przemysł. — Okręgi gospodarcze............................... 175. X I I I . G Ę S T O Ś Ć Z A L U D N IE N IA Podstawy geografji człowieka. — Gęstość zaludnienia w Polsce dawnej i dzisiejszej. — Rubież antropogeograficzna. — Przyrost ludności. — Em igracja................................................................................................. 191. CZĘŚĆ DRUGA. PO SZC ZEG Ó LN E K R A IN Y X IV . Z A S A D Y P O D Z IA Ł U N A JE D N O S T K I G E O G R A F IC Z N E Regjony geograficzne. — Granice naturalne i polityczne. — Rola terytorjów historycznych. — Po­ dział według dorzeczy. — Podziały administracyjne.............................................................................................. Z M IA N Y W G R A N IC A C H W O JE W Ó D Z T W ............................................................................................................ 197 428. X V . P O JE Z IE R Z E P O M O R S K IE I D O L N A W IS Ł A Ukształtowanie powierzchni. — Doliny fluwjoglacjalne. — K ęp y. — Rynny jeziorne. — T y p y w y­ brzeży morskich. — M ierzeja Pucka. — Gęstość zaludnienia a narodowość mieszkańców. — Przełom Wisły. — Delta wiślana. — M iasta nadwiślańskie................................................................................................... 202. X V I. P O JE Z IE R Z E C H E Ł M lN S K O -D O B R Z Y N S K IE I S U W A L S K IE Pojezierze Pruskie. — Szlaki wodne i jeziora Prus Wschodnich. — M a z u ry .— Jedność przyrodzona pojezierza Chełmińskiego i Dobrzyńskiego. — Drwęca. — Ziem ia Chełmińska i ziemia D obrzyńska.— Pojezierze S u w alskie.— Jeziora. — Granica polityczna i etnograficzna. — Ewolucja miast................... 214. X V I I . P O N IE M N IE I P O D Z IŚ N IE Nazwy obszaru. — Ukształtowanie powierzchni: w yżyny, kotliny, pojezierza. — W ielkie jeziora. — Zm iany polodowcowe w sieci rzecznej. — Ewolucja szlaków komunikacyjnych. — Skład narodowo­ ściowy. — M iasta............................................................................................................................................................. ..... 223. X V I I I . N IZ IN A W I E L K O P O L S K A I K U JA W Y Położenie. — Pradoliny. — M oreny najmłodszego zlodowacenia. — Jeziora. — Solanki. — Rozm ie­ szczenie ludności. — Poznań. — Dwojaki stan miast wielkopolskich. — M iasta kujawskie. — Sta­ rożytne przejścia przez Noteć. — Koleje na miejscu szlaków historycznych..................................... 239. X IX .. N IZ IN A M A Z O W IE C K A I P O D L A S IE Obszar. — Geneza kotliny M azowieckiej. — Dolina W isły. — W yniosłości południowego i północ­ nego Mazowsza. — Podlasie dyluwjalnym działem wodnym. — W pływ kolei żelaznych na rozwój ekonomiczny. — Okrąg przem ysłowy łódzki. — Warszawa i jej satelici. — Upadek miast nadwiślań­ skich. — M iasta Podlasia.................................................................................................................................................... 250. X X . P O L E S IE Obszar. — Równiny nadrzeczne. — Ostrowy i wydm y. — Wał dewoński. — Ewolucja w czwartorzę­ dzie. — Osobliwości odwodnienia. — Bagna. — Jeziora. — M eljoracje. — Osobliwości fauny i flory.— Uwstecznienie życia Poleszuków. — Koczownictwo sezonowe. — Kom unikacje wewnętrzne i wpływ kolei. — Upadek miast wewnątrz kraju i rozwój na peryferjach..................................................................... 267. X X I. W YŻYN A Ś L Ą S K A Śląsk Dolny i Górny. — Podstawa geologiczna. — Piaski. — Górnictwo olkuskie. — Zagłębie wę­ glowe. — Krajobraz przemysłowy. — Wzrost m iast................................................................................. ..... 286. X X I I . P A S M O J U R Y K R A K O W S K IE J Krajobraz płytowy. — M orfologja okolic Krakow a. — D oliny poprzeczne. — Zjawiska krasowe. — Rozmieszczenie dawnych zamków. — Najważniejsze miasta............................................................................... 295. X X I I I . K O T L I N A N ID Y Budowa geologiczna. — K ras gipsowy. — Geneza sieci rzecznej. — K raina rolnicza............................... 305. X X I V . W Y Ż Y N A K I E L E C K O - S A N D O M IE R S K A G óry Świętokrzyskie i wyżyna Sandomierska. —■Opis orograficzny gór. — Zależność rzeźby od bu­ dowy geologicznej. — Osobliwości szaty roślinnej. — Ludność. — Ew olucja geograficzno-historyczna. — Górnictwo. — Upadek starych miast. — Kom unikacje dawniej i dziś...................................... 308.

(13) POLSKA. XI. XXV. W YŻYN A L U B E L SK A Przełom W isły. — Granice w yżyny Lubelskiej. — Roztocze. — Ukształtowanie powierzchni. — Z a­ siąg młodszego zlodowacenia. — Sieć rzeczna. — K rajobrazy na kredzie i na lessach. — Ludność. — Szlaki komunikacyjne dawne i dzisiejsze. — M iasta............................................................. .... ...........................324 X X V I. W Y Ż Y N A W O Ł Y Ń S K A Różnorodność przyrodzona W ołynia. — Podstawa geologiczna. — Kraw ędź podolska. — Kotliny. — W yżyna środkowa. — Kraw ędź wołyńska granicą geograficzną. — Stare i nowe kierunki rzek. — Strefowość krajobrazów. — Różnorodność ludności i ruch osiedleńczy. — Tranzytowe znaczenie kraju i związana z tem rola miast................................................................................................................................334 X X V II. W Y Ż Y N A P O D O LSK A Budowa geologiczna. — M iodobory. — Pagórkowate Opole i jarowe Podole. — H istorja sieci rzecz­ nej. — Zjawiska krasowe. — Przeobrażenie stepu w krainę rolniczą. — Rozmieszczenie ludności. — Skutki odwiecznych trudności komunikacyjnych. — L w ó w ................................................................................349 X X V I I I . N I Z I N Y I K O T L I N Y P O D K A R P A C K IE Kotlina górnej Odry. — N iziny nadwiślańskie: Oświęcimska i Sandomierska. — Zasiąg największego zlodowacenia. — Droga podkarpacka i miasta przy niej położone. — K otlina Naddniestrzariska i S ta­ nisławowska. — Sól i nafta. — Pokucie....................................................................................................................... 365 X X IX . K A R P A T Y Podziały łuku karpackiego. — Orografja Karpat polskich. — Pasowy układ gór. — Budowa i historja geologiczna. — Ślad y zlodowacenia. — Strefy roślinności. — Różnorodność etnograficzna. — Paster­ stwo dawniej i d z iś.— Rozmieszczenie ludności i jej zajęcia. — Kom unikacje........................................375 X X X . T A T R Y I PO D H ALE Wielkie kotliny, sąsiadujące z Tatram i. — Podziały pasma tatrzańskiego. — Grzbiety i doliny. — W pływ skał na krajobraz. — Zależność ogólnych rysów rzeźby od wewnętrznej budowy geologicznej.— Krajobrazy alpejskie jako dziedzictwo epoki lodowcowej. — Jeziora. — Osobliwości klimatyczne. — Strefy roślinności. — Zabytki fauny i flory. — Sezonowe zaludnienie T atr. — Ludność Podhala .. 401. L I T E R A T U R A ........................................................................................................................................................................... 4 19 W Y K A Z A L F A B E T Y C Z N Y I L U S T R A C Y J Z A W A R T Y C H W T E K Ś C I E .............................................. 429 M A P Y I T A B L I C E W I E L O B A R W N E ..........................................................................................................................433 W Y K A Z A L F A B E T Y C Z N Y N A Z W G E O G R A F I C Z N Y C H ............................................................................... 434 E R R A T A .......................................................................................................................................................................................... 446.

(14) Ills.

(15) P O L S K A N A P IS A Ł. Dr. S T A N IS Ł A W L E N C E W IC Z P rofesor U n iw ersytetu im . J . Piłsudskiego.

(16) fe ll.

(17) W ST Ę P I. W IA D O M O Ś C I O R O Z W O JU G E O G R A F JI P O L S K I Geografja kronikarzy. — U padek w X V I I I wieku. — Geografowie X I X wieku. — Stan badań w poszczegól­ nych zaborach.. Wiadomości o obszarach, stanowiących ziemie polskie, znajdujemy już u starożytnych. Naprzykład P to le m e u sz (około 150 roku) podaje pewne wiadomości o krajach, leżących na północ od Karpat, a na mapie swej oznacza nawet takie miasta, jak Kalisz (Calissia) i inne. W po­ czątku naszych dziejów, w roku 115 0 Arab E d r iz i, geograf sycylijski, podaje szereg wiadomości 0 Polsce, są to jednak opisy bardzo lakoniczne; Polskę nazywa on „M szka" (kraj Mieszka). Pierwszymi pisarzami, którzy dostarczyli nam wiadomości geograficznych, byli kronikarzehistorycy. Pisząc historję, musieli posługiwać się pewnemi wiadomościami z geografji, rozwijać opis historyczny na tle terenu — geografji. To też pierwotnie geografja była tylko o tyle uzna­ wana, o ile była podłożem historji. Z pośród naszych kronikarzy pierwsze wiadomości geogra­ ficzne o Polsce spotykamy już u G a lla (rok 1110 ), ale dopiero J. D łu g o sz (14 15 — 1480) wzniósł się u nas pod tym względem wysoko. We wstępie do swej kroniki zamieszcza on geo­ graficzny opis kraju: „ C h o r o g r a p h ia R e g n i P o lo n ia e ", gdzie podaje, jak na owe czasy, niezwykle racjonalny i stosunkowo szczegółowy opis kraju. Dzieli on Polskę na dorzecza i opi­ suje poszczególne rzeki, jeziora, góry. Charakteryzuje prowincje i ludność w nich zamieszkałą, mówi o klimacie. Dzieło Długosza jest największym dokumentem nauki polskiej, a bardzo waż­ nym — nauki wszechświatowej, z tego czasu. Wiek X V i X V I były u nas czasem rozkwitu wiadomości geograficznych. Liczne wojny 1 rozwój stosunków handlowych z sąsiadami wpłynęły dodatnio na pogłębienie wiadomości geograficznych. Była to jednak geografja opisowa i służyła do celów utylitarnych. W w. X V I pogłębia wiadomości o Polsce M a c ie j M ie c h o w ita . Daje on dzieło: „ T r a c t a t u s de d u ab u s S a r m a tiis et de c o n te n tis in e is “, wydane w r. 15 17 w Krakowie. Dzieło nad­ zwyczaj wówczas popularne, wychodzi bowiem w 10 wydaniach łacińskich, 4-ch włoskich, 2-ch polskich i niemieckiem. Autor posiada olbrzymie wiadomości geograficzne i świetny zmysł orjentacyjny. Pierwszy prostuje wiadomości o krainach wschodnio-europejskich, twierdzi mianowicie, wbrew ówczesnym poglądom, iż wielkie rzeki, jak Dniepr, Dźwina, Wołga i inne, biorą początek nie w górach, jak przypuszczano, lecz w krainie płaskiej i moczarowej. O wiel­ kim zmyśle orjentacyjnym Miechowity świadczy fakt, iż wyróżnia on w Słowiańszczyźnie dwie Sarmacje: Zachodnią (europejską) — do Donu i Wschodnią (azjatycką) na wschód od Donu. Jak widać, zdawał on sobie sprawę z wyglądu obu tych obszarów, różniących się pod względem geograficznym, kulturalnym i etnicznym. Następnem źródłem wiadomości geograficznych o Polsce z X V I wieku jest dzieło M . K r o ­ m era „ P o lo n ia " (Bazyleja, 1575). Dzieło to cieszyło się popularnością, jak można sądzić z licz­ nych wydań. Był to opis polityczny i społeczny. Nie można też pominąć milczeniem dzieła.

(18) 4. S T A N I S Ł A W LENCEWICZ. M. S t r y jk o w s k ie g o p. t. „ S a r m a tia e E u ro pae d e s c r ip t io “ (1578). Jest ono jednak pi­ sane bez ładu i porządku i stoi niżej od po­ przednich; podajemy je jedynie, jako doku­ ment historyczny. Z tego okresu pochodzą też pisma geograficzne S ta ro w o ls k ie g o i Sarn ick ie g o . W okresie scholastyczno - makaronicznym wstrzymuje się rozwój nauki w Polsce wogóle. Geografja upada i nie podnosi się, aż na prze­ łomie X V III i X IX wieków. Niemniej jednak wychodzą w tym okresie pewne książki, choć stoją niżej od poprzednio wymienionych dzieł Długosza i Miechowity. I tak w roku 1634 J ę ­ drzej Ś w ię c ic k i wydaje w Warszawie „ T o p o g ra p h ia e M a so v ia e d e s c r ip t io “ . Dziełko to jednak jest nieścisłe i bynajmniej nie jest tem, co dziś nazywamy opisem topograficznym. W roku 1734 arcybiskup gniezn. M. Ł u b ie ń ­ ski wydaje „ Ś w ia t we w s z y stk ic h p r z e ja ­ w ac h “ — opisy geograficzne, wśród których F ig . 1 . Podobizna karty tytułowej dzieła M iechowity Polska opisana jest bardziej szczegółowo i nieco z r. 1 5 1 7 (zmniejszona). lepiej, niż inne kraje. Lepsze już są z tego okresu prace cudzoziemców. Z pośród nich na szcze­ gólną uwagęzasługują dziełaC e lla r iu s a , ilustrowane miedziorytami, Z e ile r a i wreszcie C o n n o ra, którypodaje nawet współrzędne geograficzne pewnych punktów. Koniec X V III w., upadek Polski, odbija się bardzo dotkliwie na geografji, wychodzą jednak publikacje bo­ taniczne K lu k a , T . W a g i: „O p isa n ie P o ls k i“ (Supraśl, 1767), K a z . W y rw ic z a : „ G e o ­ g r a fja czasó w t e r a ź n ie js z y c h “ i inne. Jako znamienny rys, podkreślić trzeba, iż rząd, czując potrzebę pogłębienia wiadomości geograficznych o kraju, a nie mogąc ich znikąd otrzymać, wydaje okólnik do proboszczów, gdzie według pewnego schematu żąda opisu każdej parafji. Powstaje dzieło zbiorowe bardzo charakterystyczne; jest to próba ujęcia całego kraju. Ponieważ jednak pracę tę wykonywali przeważnie ludzie niekompetentni i bez zro­ zumienia celu — nie przedstawia ona większej wartości pod względem naukowym i ma raczej charakter krajoznawczy. Rękopis tej pracy znajdował się w bibljotece Rosyjskiego Sztabu Ge­ neralnego w Petersburgu, a obecnie wrócił do Bibljoteki Narodowej. Wszystkie wyżej wymienione prace były mniej lub więcej dobre dla swej epoki. Geografja traktowana w nich była głównie jako opis kraju. Geografja jako nauka nie istniała jeszcze i dopiero od X IX wieku wyszła ona z powijaków krajoznawstwa i stała się nauką o samodzielnych meto­ dach badania i własnych celach. Powstanie nowożytnej geografji przypadło u nas na czasy porozbiorowe. Podwaliny tej nowej nauki daje u nas S t a s z ic (1755— 1826). Przyrodnik, uczeń Buffona i innych ówczesnych znakomitości — odznaczał się świetną zdolnością obserwacyjną. Posiadał syntetyczny umysł geograficzny, pojmował rozumowo krajobraz i jego istotę, jak rów­ nież związek przyrody z podłożem, w czem wyprzedza nawet uczonych Europy zachodniej. Świetny turysta, odbywa szereg podróży, między innemi w niedostępne Tatry, gdzie pierwszy wdziera się na wysokie szczyty (np. Krywań i2 /V III 1804). Podróżuje z instrumentami, robiąc jednocześnie zbiory przyrodnicze, oraz badania topograficzne, geologiczne, statystyczne, klima-.

(19) POLSKA. 5. Fig. 2. Stacja do pomiarów triangulacyjnych na szczycie Ł y sicy , wykonywanych przez Arm ińskiego w latach 1828— 1829. a) obserwatorjum , przy niem piorunochron, podobnie jak pod 6, c) wiatromierz, 7) udometr. Z Pam iętnika Sandomierskiego 18 3 0 .. tyczne, botaniczne i inne. Napisał on szereg dzieł z różnych dziedzin nauki, najwięcej jednak zdziałał dla geografji i geologji. Robi pierwsze profile w Polsce, naprzykład przechodzi wzdłuż i wszerz góry Ś-to Krzyskie i przy pomocy instrumentów mierzy wysokości. W owym czasie map z oznaczonemi punktami wysokości wogóle nie było, a profilów wskutek tego też jeszcze nie rysowano. Z licznych dzieł Staszica wymienimy tylko dwa pomnikowe: i) „O ziem ioro d z tw ie gór d aw n ej S a r m a c ji, a p ó ź n ie j P o ls k i" (1806). Autor dołącza do niego mapę geologiczną, pierwszą w Polsce, oraz atlas rysunków i profilów. (Prawie równocześnie z Anglją, w której w tym samym czasie ukazuje się pierwsza mapa geologiczna.) Mapa Staszica jest tem ciekawsza, że podaje punkty wysokości. 2) „O s t a ty s ty c e P o l s k i ,— krótki rys wiadomości potrzebnych tym, którzy ten kraj chcą oswobodzić i tym, którzy chcą w nim rządzić" — (1807). Ta mała, ale bogata w treść książeczka wywarła doniosły wpływ na współczesnych. Do zasług Staszica należy też stworzenie naukowego słownictwa polskiego. Pracował on nietylko osobiście, ale, jako założyciel i prezes Towarzystwa Przyjaciół Nauk, popierał i orga­ nizował prace innych. Sprowadził do Polski B. P u sc h a — znakomitego badacza geologji Polski; popierał usiłowania A rm iń sk ie g o nad triangulacją gór Ś-to-Krzyskich. Z ruchem naukowym, któremu przodował Staszic, związane też jest nazwisko K . S u ro w ie c k ie g o , który w dziełku p. t. „O rz e k a c h i sp ła w a c h K s . W a rsz a w sk ie g o " podaje opis hydrograficzny i projektuje przeprowadzenie kanałów (np. między Bzurą i Nerem). Obok Staszica występuje w tym czasie prof. Uniwersytetu Wileńskiego Ja n Ś n ia d e c k i, który swoją „ G e o g r a fją fiz y c z n ą “ przy­ czynił się do rozwoju teoretycznych zagadnień geografji, a pozatem opracował projekt wyko­ nania mapy Polski. Później od tych zasłynął Jo a c h im L e le w e l. Zasługi jego dotyczą jednak głównie historji geografji. Nowe prądy, kształtujące geografję jako naukę, znajdują i u nas swoje odbicie. Przedstawi­ cielem metody fizjograficznej jest L u d w ik Z e js z n e r . Urodzony w Warszawie w r. 1805 (um. 1871), tutaj studjował nauki przyrodnicze, a później w Niemczech, gdzie zapoznał się z nauką Humboldta i Rittera, wielkich twórców nowoczesnej geografji. Zejszner znany jest głównie jako niezmiernie zasłużony geolog, odkrył m. in. zlodowacenie Tatr (r. 1849), ale w publikacjach jego znajdujemy wiele myśli i obserwacyj z dziedziny geomorfologji, hydrografji, antropogeografji. (P o d ró że po B e sk id a c h , 1848; P o d h a le i p ó łn o cn a p o c h y ło ść T a tr , 1849). Traktował on krajobraz genetycznie, uważał Wisłę za granicę Europy wschodniej i zachodniej, znał rolę antropogeograficzną rzek, którą to ideę rozwinął w dwadzieścia lat później Pol. Geografem w szerszem znaczeniu tego słowa był W in c e n ty P o l (ur. w Lublinie w r. 1807,.

(20) 6. S T A N I S Ł A W LENCEWICZ. um. w r. 1872). Z wy­ kształcenia humanista typu ritterjańskiego, był wy­ znawcą teleologji i przyczynowości. Doskonały ob­ serwator, operuje jednak jednostronną metodą opisu, nie licząc się z geologją. Podróżował wiele po całej Polsce, zwłaszcza po K ar­ patach, a z podróży tych przynosi dużo cennych obserwacyj, dotyczących hydrografji, antropogeografji, florystyki i t. p., oraz pu­ blikuje szereg dzieł, jak: „P ó łn o c n y w sch ó d E u ­ ro p y " (1851), „P ó łn o c n e sto k i K a r p a t " (1851), „ H is t o r y c z n y o b sz a r P o ls k i" (1861), „O b ra z y Z ż y c ia i n a tu r y " (2 to­ my 1869—71) — praca ra­ czej literacka, aczkolwiek niepozbawiona wartości naukowej. W r. 1850 Pol powołany zostaje na kate­ drę geografji w Uniwersy­ tecie Jagiellońskim. Była to pierwsza katedra geo­ grafji na ziemiach polskich, a zarazem jedna z pierw­ szych w Europie. Jednak r. 1853 Pol, niemile przez rząd austrjacki, zostaje usunięty, a katedra — skasowana. Wkrótce po śmierci Po­ la, bo w r. 1877, zjawia się prekursor nowoczesnego kierunku w naszej geograFig. 3. Wycinek 2 mapy geologicznej Staszica (barwy zdjęte). fji — uczeń Richthofena, W acław N a łk o w sk i (ur. 1852, um. 19 11). Przeciwstawiając się koncepcjom geograficznym ówczesnych historyków, daje on świetną syntezę geograficzną Polski, którą przedstawia jako całość geograficzną, zwią­ zaną ogólną cechą przejściowości (G e o g r a fic z n y rz u t oka na d aw n ą P o lsk ę , 1887). Gro­ madzone przez niego do tej tezy przez całe życie materjały i studja opublikowane zostały.

(21) POLSKA. 1. w postaci niewykończonej, dopiero po śmierci, p. t. „ M a t e r ja ły do g e o g r a fji P o ls k i", w r. 1914. W r. 1877 wskrzeszona zostaje katedra geografji na Uniwersytecie Krakowskim, którą do r. 1916 zajmował F. S z w a rc e n b e rg -C z e rn y , a w kilka lat później utworzona została katedra geografji w Uniwersytecie Lwowskim, obsadzona przez A. R eh m an a. Uczony ten dał szereg studjów z poszczególnych okolic kraju, a ponadto wydał dwutomowe dzieło: „ Z ie m ie d aw n ej P o ls k i" (1895 i 1904), którego tom I-y, jakkolwiek przestarzały, pozostał jednak do dziś naj­ obszerniejszym opisem Karpat. Wśród pionierów geografji ojczystej nie można pominąć Ja s tr z ę b o w s k ie g o , który wdra­ żał młodzież do wycieczek i obserwacji przyrody, jak również C h a łu b iń sk ie g o , który swemi wycieczkami naukowemi w Tatry wzbudził zainteresowanie temi górami. Oprócz osób wymienionych, nad poszczególnemi zagadnieniami, czy terenami, pracuje cały zastęp uczonych polskich, ale brak środków naukowych uniemożliwia utrzymanie się naszej nauki na należytym poziomie. W Galicji ośrodkiem badań kraju była Komisja Fizjograficzna Akademji Umiejętności, wydająca między innemi „ A t la s g e o lo g ic z n y G a lic ji" . Prace do­ tyczące geografji drukuje Akademja Umiejętności, Tow. Tatrzańskie, „Kosm os" we Lwowie. W Warszawie o tworzeniu społecznych ośrodków pracy geograficznej nie mogło być mowy, niemniej jednak nieoficjalnie ośrodkiem takim staje się wydawnictwo „P a m ię tn ik a F iz jo g r a ­ fic z n e g o ", „W is ła " i inne. Również w końcu ubiegłego stulecia wychodzi tutaj pomnikowy „ S ło w n ik g e o g r a fic z n y K r ó le s tw a P o lsk ie g o i in n y c h k ra jó w s ło w ia ń s k ic h " w 16 wielkich tomach. Na obszarze zaboru pruskiego poważne badania naukowe kraju prowadzą Niemcy, w re­ zultacie czego powstała obszerna literatura, z którą dziś jeszcze liczyć się musimy. Rząd rosyjski w Kongresówce robi pod tym względem znacznie mniej, przeprowadzając co najwyżej pewne badania z zakresu geologji i hydrografji, w których jest gospodarczo zainteresowany. Natomiast na Wołyniu i Polesiu przeprowadza szereg prac podstawowych dla geografji, jak np. ekspe­ dycja gen. Ż y liń s k ie g o (1873— 98), w celu osuszenia błot poleskich. Dziś, po odzyskaniu bytu państwowego, warunki do pracy geograficznej w kraju znacznie się polepszyły. Ośrodkami badań są zakłady geograficzne, istniejące we wszystkich uniwersy­ tetach. Pozatem instytuty państwowe: meteorologiczny, geologiczny, hydrograficzny, zarówno jak Główny Urząd Statystyczny, zbierają materjały pomocnicze dla geografji, a Wojsk. Instytut Geograficzny zaopatruje kraj w mapy topograficzne. Wyrazem społecznego zainteresowania geografją jest Polskie T-wo Geograficzne, założone w r. 1918. II. RO ZW Ó J K A R T O G R A F JI P O L S K I Początki kartografji polskiej. — Prace kartograficzne w okresie rozbiorowym. — M apy prywatne w czasach zaborów. — Kartografja wojskowa państw zaborczych. — M ap y wojskowe dzisiejszej Polski.. Ziemie polskie były przedstawione na mapie przez P to le m e u sz a już w I I wieku po N. Chryst. Miasta Kalisz, Osielsk (Calissia, Oscavkalis) i inne oznaczone zostały nawet z uwzględ­ nieniem współrzędnych geograficznych. Jednak przez całe średniowiecze nie interesowano się mapami, aż dopiero około X V wieku zaczęto robić reprodukcje z mapy Ptolemeusza. Zaintere­ sowanie kartografją było u nas znaczne. W r. 1507 M arco B e n e v e n ta n o wydał mapę ptolemeuszowską pod tytułem „ T a b u la N o v a ", uzupełnioną co do ziem polskich przez W ap o w sk ie g o . Pierwsze próby map samodzielnych zjawiły się u nas jeszcze wcześniej. Oto w roku 1421 posłowie polscy przedstawiają papieżowi Marcinowi V mapę malowaną na płótnie, aby mu ula-.

(22) 8. S T A N I S Ł A W LENCEWICZ. twić orjentację w sporze krzyżaków z Polską. W połowie X V wieku S ę d z iw ó j z C z e ch ia dodaje do swego „Kodeksu" dwie mapki narysowane atramentem, przedstawiające Pomorze, Gdańsk i ziemie krzyżackie. W r. 1526 B e rn a rd W ap o w sk i, kanonik krakowski, wydał u Florjana U n g ie r a w Krakowie mapę państwa polskiego, jako drzeworyt na dwóch arkuszach. Mapa ta niedawno odnaleziona została we fragmentach; wywarła ona duży wpływ na późniejszą kar­ tografję Polski, korzystał z niej M e r c a to r do swego słynnego atlasu i inni. W r. 1558 zjawia się mapa Polski W acław a G r o d e c k ie g o w skali 1:2.600.000, wydawana wielokrotnie w Bazylei. Słynny kartograf O r te lju s z włączył ją do swego „ T h e a t r u m o r b is t e r r a r u m “, wskutek czego była ona bardzo rozpowszechniona. Zestawiając daty zjawienia się pierwszych map regjonalnych państw Europy, znajdujemy, że Polska zajmowała tu jedno z pierwszych miejsc, a mianowicie: w Niemczech zjawia się pierwsza mapa w r. 1493, w Siedmiogrodzie w 1532, w Szwajcarji w 1538, a w Anglji w 1569. W roku 1566 wydaje G r z e b s k i pierwszy podręcznik miernictwa p. t.: „Geometrja, t. j. miernicka nauka“ . Około roku 1630 wprowadzono do Polski stolik mierniczy. O tem, jak silne zainteresowanie kartografją panowało wtedy w Polsce, świadczy choćby wymierzanie współ­ rzędnych geograficznych małych powiatowych miasteczek. Profesorowie Uniwersytetu Jagiel­ lońskiego prowadzili w tym celu spostrzeżenia astronomiczne, a starostowie zakupywali instru­ menty. Wchodzimy już wtedy w okres miernictwa, gdy dotychczasowe mapy były bardzo schematyczne. Do końca wieku X V I robiono u nas mapy ze względu na potrzeby polityczne i handlowe; w X V III wieku zaczyna się u nas kartografja wojskowa: robione są zdjęcia poszcze­ gólnych miejscowości na podstawie pomiarów. W roku 16 13 wyszła mapa Litwy, Wołynia i Po­ dola T. M a k o w sk ie g o na 4 arkuszach, w skali 1:1.30 0 .0 0 0 ; było to arcydzieło na owe czasy; to też mapa ta, popierana przez ks. Mikołaja Radziwiłła, była wydawana wielokrotnie w rozmiarach zmniejszonych. Inżynier francuski w służbie polskiej B e a u p la n wykonał (1648-51) mapę Ukrainy w skali i : 1.800.000 p. t. „ D e lin e a tio g e n e r a lis c a m p o r u m d e s e r t o r u m v u lg o U k r a in a “ . Ten sam wydaje w r. 1650 mapę Ukrainy w skali 1:450.000 na 8 tablicach, p. t. „ D e lin e a tio s p e c ia lis et a c c u ra ta U k r a in a e “. Była ona mapą źródłową aż do końca wieku X V III. Dwie pierwsze były rytowane w Gdańsku przez słynnego rytownika H o n d ju sz a , który też rytował mapę Wieliczki — M ar. G e rm a n a (1645 r.), Polesia w skali 1:640.000 — Z w ic k e ra (1650) i oblężenia Smoleńska — P le itn e r a na 16 arkuszach (1636 r.). Za Sasów mamy zupełny upadek kartografji; dopiero za Augusta I I I zaczyna się zjawiać zainteresowanie nowemi mapami a to naskutek zastosowania po raz pierwszy triangulacji przez Holendra Sneliusa oraz przez C a ssin ie g o , który prowadził roboty nad pierwszą wielką mapą Francji (skala 1:86.400), opartą na triangulacji. Pod temi wpływami i u nas zaczyna się ruch na polu kartografji. Około roku 1770 wojewoda Józef Aleks. Ja b ło n o w s k i pozyskuje dla siebie kapitana wojsk koronnych C z a k ie g o i pracują przez 20 lat nad mapą Polski, na której miała być dobrze uwzględ­ niona hydrografja i orografja terenu. Czaki też pierwszy podał projekt połączenia niektórych dorzeczy kanałami, np. Noteci z Wisłą, Bugu z Prypecią; ale nie mógł ukończyć swej pracy. Z materjałów tych skorzystał R iz z i Z an n o n i, wydając w roku 1772 mapę w skali 1:700.000, na 21 tablicach p. t.: „ C a r t e de la P o lo g n e d iv is é e p ar p r o v in c e s et palatin a ts et s u b d iv is é e par d is t r ic t s . Construite d'après quantité d'arpentages, d'observations et de mesures prises les lieux“. Mapa ta była dość popularna, chociaż ustępowała ówczesnym mapom Cassiniego; teren był na niej przedstawiony perspektywicznie, obejmowała ona Koronę i Litwę na mapach szczegółowych, z dodaniem ogólnej i planem Warszawy. Z tego czasu datują się też (1770— 1777) mapy pruskie: K a n te r a „ R e g n i P o lo n ia e e tc " i „N o v a m appa g e o g r a p h ic a “ — a wymieniamy je tu dlatego, że stanowiły podstawy pierwszego rozbioru. Za Stanisława Augusta kartografja nasza rozwija się równolegle z postępami jej w państwach.

(23) POLSKA. 9. ościennych. Z wybitnych kartografów tego czasu zasługuje na uwagę Karol P e rth é e s, puł­ kownik i geograf J. K . M . Perthées zużytkowuje mapy Czakiego, współpracuje z B akałow iczem i ks. R o stan e m , astronomem, wyznaczającym współrzędne geograficzne. Praca trwała 2 i lat, poszczególne obszary ujęte zostały według województw. Mapa ta, rytowana i odbita przez słynnego rytownika T a r d ie u ’go w Paryżu, była, jak na ówczesne warunki, bardzo szcze­ gółowa, bo w skali ok. 1:225.000. Reprodukcję przerwały rozbiory, ale rząd 'rosyjski kupił od Tardieu’go to, co u niego zostało. Część jej rękopisów znajduje się w Archiwum Akt Dawnych. Perthées opracował też małe jej wydanie, które przedstawił królowi; później w roku 1809 mapę tę wydał generał K o m a rz e w sk i w Paryżu pod tytułem: „Carte Hydrographique de Pologne". Z prac Perthées'a mamy jeszcze z r. 1791 „ S p is g e o g r a fic z n o -s ta ty s ty c z n y p a ra fió w K r ó le s tw a P o ls k ie g o " — dzieło składające się z 12 tomów. Rok przedtem (w 1790) kosztem T . C z a c k ie g o (10.000 zł. poi.) została wykonana przez korpus inżynierów: „M a p a h y d ro ­ g ra fic z n a P o ls k i“, z podaną dokładnie niwelacją rzek i dopływów (około 4189 rzek); drukiem jej nie ogłoszono, a oryginał tej nadzwyczaj cennej mapy wywieziono do Petersburga. Całe wogóle panowanie Stanisława Augusta odznacza się nadzwyczajnym ruchem w dziedzinie karto­ grafii, którą sam król popierał i bardzo się nią interesował. Koniuszy królewski Jan B r iih l, chcąc się zasłużyć królowi i Polsce, postanowił, korzystając z istniejącego już materjału, wydać w Dreźnie nową mapę Polski. W tym celu wypożyczył bardzo bogate zbiory map z bibljoteki Załuskich i wywiózł je do Drezna do opracowania i reprodukcji. Śmierć przeszkodziła mu uskutecznić ten projekt, a mapy, o które się nikt narazie nie upomniał, przeważnie zagi­ nęły. Ilość oryginalnych map, znajdujących się wbibljotece Załuskich, wynosiła przed pożyczką Briihla 404, potem pozostało tylko 153 duplikaty, które z całą bibljoteką zostały wywiezione do Petersburga. W końcu X V III wieku powstają w Polsce liczne projekty sporządzenia map całej Polski na podstawie ściśle naukowej, lub też założenia specjalnej instytucji, zajmującej się kartografją i pomiarami. Zasługują na uwagę i wzmiankę następujące z nich: 1) w r. 1773 A u g u st S u ł­ k o w sk i podaje projekt skartowania Korony i Litwy na podstawie triangulacji; 2) w roku 1776 A u g u st M o sz y ń sk i przygotował bardzo szczegółowy projekt wykonania map, obliczając, że potrzeba będzie do tego 172 astronomów, inżynierów i konduktorów oraz 576 pomocników; 3) w 1777 roku profesorowie Uniw. Wileńskiego — P o c z o b u tt i S tr z e c k i przedstawili kró­ lowi memorjał w sprawie sporządzenia map szczegółowych Polski i Litwy. Popierani przez C h re p to w ic z a , otrzymali pieniądze, sprowadzili instrumenty i rozpoczęli pracę na Litwie; 4) prymas M ic h a ł P o n ia to w sk i, współzawodnicząc z innymi w popieraniu kartografji, ro­ zesłał w 1784 roku okólnik do wszystkich proboszczów celem zebrania wiadomości, potrzebnych do wydania nowej mapy Polski; 5) w 1787 roku J ó z e f K ro m e r, prof. Uniwersytetu Jagielloń­ skiego, podaje projekt założenia korpusu inżynierów, względnie kartografów i topografów; 6) najciekawszy jednak był, zainicjowany i popierany przez Czackiego, projekt Ś n ia d e c k ie g o i R a d w a ń sk ie g o , złożony Komisji Skarbowej w roku 1780. Polegał on na tem, że miano wy­ mierzyć łuk jednego południka i równoleżnika, przechodzącego przez Polskę, przeprowadzić triangulację i niwelację całego kraju, wyliczyć współrzędne geograficzne wszystkich miast po­ wiatowych, uwzględnić obszernie hydrografję i orografję kraju. Instrumenty miały być zamó­ wione w Anglji i wykonane pod dozorem posła polskiego. Projekt ten, stojący na poziomie przo­ dującym, nie został uskuteczniony wskutek rozbiorów. Później, za czasów Napoleona, intere­ sowano się bardzo mapami, ze względu na potrzeby wojenne. W Warszawie była nawet zało­ żona ekspozytura „Dépôt de la guerre" pod mianem „biura topograficznego". Robiono tam mapy szczegółowe niektórych miejscowości, brzegów rzek, dróg, okolic twierdz, etc. Napoleon był pierwszym wodzem, który umiał zastosować mapy szczegółowe i wyzyskać je należycie; w po­.

(24) S T A N I S Ł A W LENCEWICZ. wr . ,. „. , , ,. „. F ig . 4. W ycinek z m apy Perthees a 2 r. 178 7. Skala ok. 1:2 2 5 .0 0 0 .. chodzie na Moskwę wieziono za nim dwa wozy map. Oprócz Francuzów, w tym okresie pracowali nad pomiarami naszego kraju i Polacy; dziś jeszcze Warszawie w „Archiwum Akt Daw­ nych“ znajduje się zbiór map z tego czasu. W czasach przełomowych, gdy wła­ dze rządowe polskie przestają popierać kartografję, powstaje inicjatywa pry­ watna. W latach 1806— 18 15 publikuje S t a s z ic swoją mapę „ C a rta g e o ló ­ g ica to tiu s P o lo n ia e , M o ld a v ia e , T r a n s y lv a n ia e et p a r tis H unga. , . . „ , . . . , riae et V a la c h ia e w podziałce około 1:1,182.00 0 . Była to nadzwyczaj cen­ na mapa geologicz­ na, ale miała też wielkie znaczenie pod względem ogól­ nym, tak, iż nawet ówczesny rezydent francuski Bignon Zwraca na nią uwa­ gę swego rządu. Po­ siadała ona nadzwy­ czaj dokładnie ozna­ czoną sieć rzeczną; góry, aczkolwiek były rysowane per­ spektywicznie, mia­ ły jednak uwzględ­ nione punkty wyso­ kości (cote). Około 2000 punktów wy­ mierzył Staszic osobiście zapomocą barometru. Wyso­ kości, w stopach paryskich, oznaczał on znakami konwencjonalnemi (utrudniało to ich odcyfrowanie). Pod _ , tym względem Sta-. Fig. 5. W ycmek 2 t. 2w. mapy kwatermistrzostwa, ok. r. 1830. Skala 1:12 6 .0 0 0 . T en sam obszar, co na fig. 4.. , .. SZ1C w y p r z e d z ił m a -.

(25) POLSKA. II. F ig . 6. W ycinek z mapy rosyjskiej, zwanej jednowiorstówką, z r. 1898. Skala 1 : 42.000. Obejmuje obszar przedstawiony w lewym , dolnym kącie poprzednich dwóch wycinków, na zachód od Zaw ady i Żarek.. pę zaborców. Na mapie Galicji L ie s g a n ig a „coty" zjawiają się dopiero w roku 1824 i to tylko w kilku miejscach, a dopiero po roku 1850 zjawiają się tam mapy o większej ilości tych punktów. Rozprawa Staszica „O statystyce Polski“ (1857) tak dalece zainteresowała ogół, że pod jej wpły­ wem Ł ę s k i w 1807 r. proponuje założenie „ I z b y T o p o g r a fic z n e j“, sporządzenie katastru i na tej podstawie map szczegółowych. Projekt ten jednak, jak i wszystkie inne, spełzł na niczem. Topografją zajmuje się wtedy J. K o lb e r g , profesor niwelacji, miernictwa i rysunków topo­ graficznych na Uniwersytecie Warszawskim; wydaje on w r. 1808 mapę K s, Warszawskiego,.

(26) 12. S T A N I S Ł A W LENCEWICZ. według której przeprowadzono podział administracyjny kraju; w r. 18 17 wydaje mapę pocztową Królestwa Polskiego i Ks. Poznańskiego, w 1828— 33 atlas, składający się z jednej mapy ogólnej i 8 map poszczególnych województw, następnie książeczkę pod tytułem „ T e o r ja ry so w a n ia gór p o d łu g L e h m a n a ", W latach 18 15 — 1830 oficerowie kwatermistrzowstwa W. P. (P rą d z y ń sk i, C h rz a n o w ­ sk i i in.) wykonali mapę granicy Królestwa Polskiego i Prus, oraz mapę „specjalną" K ró­ lestwa Polskiego, rytowaną przez M in ter a. Mapa ta objęła zachodnią połowę Królestwa, nie została jednak wydana. Wybucha bowiem powstanie i praca zostaje przerwana. W latach 1834—39 z rozkazu gen. Paskiewicza i pod kierownictwem gen. R y c h te r a wykończona została i wydana: „ K a r t a to p o g ra fic z n a K r ó le s tw a P o ls k ie g o “ na 63 arkuszach w wymiarach 38 X 53 cm., w skali 1:126.000, poświęcona cesarzowi Mikołajowi I. Tytuł w języku rosyjskim, francuskim i polskim, napisy tylko po polsku, sieć współrzędnych w stosunku do Warszawy, rzeźba terenu uwydatniona kreskami, punktów wysokości niema. Cała mapa jest pięknie wy­ konanym miedziorytem. Było to wydanie wyżej wymienionej pracy naszego kwatermistrzostwa pod firmą rosyjską, a zarazem ostatni wyraz naszej urzędowej kartografji. Później Rosjanie we­ dług mapy tej opracowali i na niej wzorowali swą t. zw. trzywiorstówkę, w skali 1:126.000. W dobie powstaniowej kartografja Polski, choć nieoficjalna, zjawia się jeszcze na emigracji. Mianowicie w r. 1859 gen. C h rz a n o w sk i wydaje w Paryżu mapę w skali 1 : 300.000 pod tytułem „ K a r t a daw n ej P o ls k i“ ; składała się ona z 48 arkuszy. Opracowanie to nie było dość ścisłe z powodu braku materjałów, gdyż robione było zdała od kraju, ma jednak dla nas znaczenie, jako mapa powstania 1863 roku. W 1872 roku wydał ją też Wolf w Hamburgu z tekstem niemiec­ kim. Wreszcie w roku 1863 wychodzi u D u fo u ra w Paryżu mapa W ro tn o w sk ie g o i C h o d źk i w skali 1:200.000 pod tytułem: „ C a rte p o litiq u e et ro u tiè re de 1’E u ro p e c e n tra le et p r in c ip a le m e n t des p a y s s la v e s " . Mapa ta nie jest lepsza od poprzedniej, jed­ nak obydwie zasługują na uznanie i podziw, jako wielkie dzieła, wykonane przez osoby prywatne. Tendencje unowocześniającej się kartografji nie pozostają bez echa i w kraju. W r. i860 prof. A. A łth wykonał mapę hipsometryczną zachodniej Galicji w skali 1:432.000. Jest ona próbą z okresu poszukiwania metod przedstawiania rzeźby zapomocą barwnych warstwie, a zara­ zem syntezą rzeźby Beskidów, dotychczas niezrównaną. W dwadzieścia lat później inż. J. W it­ kow ski zajął się opracowywaniem map hipsometrycznych całej Polski. Niestety dzieła obydwu tych twórców polskich map warstwicowych pozostały nieznane, a oryginały ich map znajdują się obecnie w zbiorach Zakładu Geograficznego Uniwersytetu Warszawskiego. Wszystko to, co dotychczas było powiedziane o mapach Polski, posiada znaczenie tylko hi­ storyczne. Ale mocarstwa zaborcze, zainteresowane naszym krajem, jako teatrem wojny, stwo­ rzyły bogatą i piękną kartografję Polski, dlatego też musimy rozejrzeć się w tem, co zostało wy­ konane przez sztaby wojskowe państw ościennych. W tym celu rozpatrzymy kolejno te z po­ śród map topograficznych, które mają dla nas znaczenie, jako podstawowy materjał kartogra­ ficzny. Z pośród map rosyjskich taką jest: N o w a ja to p o g r a fic z e s k a ja k a rta z ap ad n o j R o s s ii, w skali 1:84.000, czyli 2 wiorsty w calu angielskim. Zaczęto ją wydawać od roku 1883, w arku­ szach o rozmiarach 43 — 36 J/2 cm, choć istnieje też wydanie w większych arkuszach. Wyko­ nano ją w dwóch kolorach, czarnym i brunatnym, a wydanie na arkuszach większych tylko w bar­ wie czarnej. Rzeźba przedstawiona jest zapomocą poziomic (izohipsy) barwy brunatnej, biegną one co dwa sążnie, a w miejscach, według topografa, ważniejszych, co sążeń i wtedy są ozna­ czone linją przerywaną. Rzeźba terenu przedstawiona jest naogół wiernie, natomiast wielkie rzeki przedstawione są źle, gdyż zdejmowane były przy różnych wodostanąch, a nie wprowa­ dzono odpowiednich poprawek w rysunku. Mapa wykonana jest czysto i przejrzyście..

(27) POLSKA. Najważniejsze jednak braki tej mapy tkwią w tem, że jest ona już przestarzała, gdyż nie uwzględniono na niej szeregu zmian, jakie zaszły od czasu jej wydania, a więc przedewszystkiem znaczne zmiany w zalesieniu i zabudowaniach. Oprócz ogromnej ilości nowych budynków odosobnionych, lub rozrostu wsi w jakimś kierunku, często powstały nowe wysiółki, nieraz leżące bliżej wsi, noszącej odmienną nazwę, niż ich metropolja. Z tych samych oryginalnych planów, z których opracowano poprzednią mapę, wykonano jeszcze jedną w skali i : 42.000, t. z. jednowiorstówkę. Arkusiki są tu jeszcze mniejsze (24,5 X 21,5 cm), cała mapa w jednej barwie czarnej, co czyni ją mniej przejrzystą, niż poprzednia. Zresztą wszystkie uwagi, uczynione o poprzedniej, dotyczą też tej. Pozatem istnieją też rosyjskie plany w skali 1:2 1.0 0 0 (pół wiorsty w calu), wykonane na podstawie oryginalnego zdjęcia w terenie, przez redukcje których opracowano wyżej wymienione mapy. Wymienione mapy rosyjskie zostały wydane w przeróbkach przez Niemców. Pierwsza z nich w skali 1:84.000 została zredukowana do 1:100.000 i wydana pod nazwą K a r t e des w e s tli­ chen R u ssla n d s. Zasadniczo cała ta mapa wydana jest jako poziomicowa w dwóch barwach. Poziomice brunatne biegną istotnie co 4,26 metra (a niekiedy co 2 ,13 m i wtedy oznaczone są linjami przerywanemi), ale znaczone są naprzemian co 4 i 5 metrów. Jak już z tego widać, mapa ta została przerobiona z rosyjskiej jedno- i dwuwiorstówki (4,26 m = 2 sążniom, 2 ,13 m — x sążn.), stałe punkty wysokości (cote) przeliczono na metry i podano w cyfrach okrą­ głych. Przy zmniejszaniu pantografem przez rysownika, bez znajomości terenu, wiele szczegółów topograficznych zatarło się lub zagmatwało. Zresztą, co dotyczy lasów, dróg, rozrostu wsi, to mapa ta zawiera wszystkie niedokładności i braki swego pierwowzoru, bo jakkolwiek druko­ wano ją w roku 1914, to jednak rewizji w terenie nie przeprowadzono, opierając się jedynie na wspomnianych mapach rosyjskich z końca ubiegłego stulecia. Naogół zatem jest ona gorsza niż jej pierwowzór, a jako objekt kartograficzny nie może być nawet porównywana z niemiecką „ T o p o g r a p h is c h e U e b e r s ic h t s k a r t e “ w skali 1:200.000. Gorzej jeszcze przedstawia się toponymja. Nazwy brane z języka rosyjskiego usiłowano pisać według zasad pisowni niemieckiej, tak, ażeby je oddać fonetycznie, w rezultacie czego nieraz z mapy trudno zorjentować się, jak się nazywa dana wieś. Ta sama mapa rosyjska została zwiększona do skali 1:75.000 i wydana przez Austrjaków. Dzięki większej skali i delikatniejszemu rysunkowi, jest ona bardziej przejrzysta, niż poprzednie. Toponymja w zasadzie polska, ale niezawsze można jej zaufać. R u s s is c h e K a r t e des w e stlic h e n G r e n z g e b ie te s w skali 1:25.000 obejmuje prawie całe dawne Królestwo i Litwę. Została ona powiększona fotolitograficznie z rosyjskiej mapy jednowiorstowej w skali 1:42.000. Poziomice pozostawiono w sążniach, dodając tylko przy waż­ niejszych punktach (cote) dodatkowo w nawiasach cyfry, oznaczające wysokości przeliczone na metry. Nazwy naogół pozostawiono rosyjskie, załączając je przy większych miejscowościach w transkrypcji niemieckiej. Znaki konwencjonalne, sieć współrzędnych geograficznych i t. p. zachowano takie, jak w pierwowzorze rosyjskim. Na obszar jednego arkusza dwuwiorstówki idzie 9 arkuszy tej przeróbki w skali 1:25.000, wskutek czego numeracja arkuszy jest podobnie zawiła, jak i rosyjskiej jednowiorstówki. Jest to pośpieszne wojenne wydanie, mało wyraźne, gdyż tylko w jednym czarnym kolorze (niektóre arkusze odbito zielono). Zawiera ona wszystkie wady przestarzałego pierwowzoru, choć opracowano tę mapę w roku 19x4. Podstawowym materjałem kartograficznym do terytorjum b. Galicji są następujące mapy austrjackie: S p e z ia lk a r te von O e ste rre ic h -U n g a rn , w skali 1:75.000. Wydana w latach 1873— 1889. Sięga ona na północ do 52°i5' szerokości geograficznej, a na wschód do 44°3o' długości, licząc od Ferro. Każdy arkusz mapy tworzy trapez, ograniczony dwoma południkami i dwoma równo­ leżnikami, a obejmujący 15 minut (*4°) szerokości geograficznej i 30 minut (%°) długości, for­.

(28) 14. S T A N I S Ł A W LENCEWICZ. matu 37 X 57,5. Brzegi każdego arkusza podzielone są na minuty lukowe, aby ułatwić oznaczenie współrzędnych geograficznych żądanego punktu, ale pomimo to dokładniejsze oznaczenie tych współrzędnych wymaga uwzględnienia pewnej poprawki. Mianowicie należy od długości po­ danej na mapie odjąć 4,5” , do szerokości zaś dodać 1 ” , gdyż układ współrzędnych geograficz­ nych na tej mapie nie jest jeszcze oparty na ostatnich obliczeniach położenia geograficznego stałych punktów triangulacyjnych. Cała mapa wydana jest w jednym czarnym kolorze, co czyni ją nie­ kiedy mało przejrzystą, zwłaszcza w okolicach górzystych. Rzeźba terenu przedstawiona jedno­ cześnie kreskami i poziomicami. Poziomice biegną w górach co 100 metrów, w nizinach zaś co 50 m. Kreskowanie na różnych wydaniach przeprowadzono według różnych kluczy, co utrudnia ściślejsze orjentowanie się, pomimo iż na brzegu mapy, po lewej stronie, znajduje się dopisek, według jakiego klucza znaków rysowano dany arkusz. Uwaga ta dotyczy zresztą nietylko skali kresek, lecz i znaków konwencjonalnych. Muszę tu nadmienić, że niwelacji, na której oparto tę mapę, czy też rysunkom, niezawsze można zaufać, zwłaszcza w Karpatach widzi się wielkie niedokładności w tym zakresie. Mapy te były co jakiś czas uzupełniane, a na każdym arkuszu jest data ostatniej rewizji, jednak w ostatnich dziesiątkach lat zaszły znaczne zmiany, które na­ turalnie uwzględnione nie są. M ilitä r-A u fn a h m sse c tio n e n , zwane też popularnie mapą fotograficzną, w skali 1 : 25.000. Są to kopje fotolitograficzne zdjęć oryginalnych, na których opierała się praca nad wykonaniem mapy „specjalnej“ . Rzeźba terenu przedstawiona jest, podobnie jak na tamtej, poziomicami i kreskami, a pozatem posiada ona wszystkie wady poprzedniej, w dodatku odbitki nie są dość przejrzyste, a napisy zbyt wielkie. Wreszcie nazwy miejscowości lub punktów podane są nieraz błędnie, zwłaszcza w Tatrach, gdzie nawet są źle lokalizowane. Były zabór pruski przedstawiony jest na następujących mapach niemieckich: K a r t e des D e u tsc h e n R e ic h e s, 1:100.000. Mapa podobna do austrjackiej specjalnej, wydana w barwie czarnej, rzeźba powierzchni oznaczona kreskami, ale z licznemi punktami wysokości (cote). W morzu izobaty co 2, 3, 4, 6 i 10 metrów. Wielkość arkusza około 34 x 27,5 cm, pierwszy południk od Ferro, rzut — poliedryczny, miedzioryt. Prace nad tą mapą zaczęto w roku 18 71, wykonując zdjęcia oryginalne w skali 1:25.000. Później wprowadzono poziomice (co 50 metrów) niezależnie od kresek, a ostatecznie oprócz wydania czarnego jest też trójbarwne, t. j. rzeźba terenu brunatna, wody błękitne, pozostałe znaki i napisy czarne. Ale zanim jeszcze wydano całą tę mapę, wiele arkuszy zostało opublikowanych w oryginalnej skali, t.j. 1:25.000, jako t.zw. M e s s tis c h b lä tt e r . Siedem i pół takich sekcyj wypada na jeden arkusz mapy 1:100.000, a wymiar sekcji wynosi 44 x 46 cm. Arkusze obejmują po 6 minut szero­ kości geograficznej i po 10 długości. Rzeźba terenu uwydatniona poziomicami, biegnącemi co 5 i 10 metrów, reprodukcja litograficzna. Jest to najdokładniejsza mapa ze wszystkich tu omawianych, szkoda tylko, że nie sięga ona poza granice wschodnie byłego zaboru pruskiego. O dokładności tej roboty niech świadczy to, że ilość punktów trygonometrycznych przeniosła tu 30 na arkusz; a na oryginałach przeprowadzono poziomice co 2% , a nawet co 1 % metra. T o p o g r a p h is c h e U e b e rs ic h ts k a rte d. D e u tsc h e n R e ic h e s 1:200.000. Mapa ta, podobnie jak i poprzednie, obejmuje tylko kraje b. zaboru pruskiego, wymiar arkusza 35,5 x 27,5 cm. Rzeźba terenu przedstawiona brunatnemi, cienkiemi, misternie przeprowadzonemi pozio­ micami, biegnącemi co 20 m, a na równinach nawet co 10 metrów; każda piąta poziomica przeprowadzona jest linją nieco grubszą, co ułatwia wraz z licznemi punktami (cote) określenie wysokości żądanego punktu. Wody i bagna — w barwach błękitnych, łąki zielone, granice po­ lityczne — lila. Śliczna ta mapa daje maximum tego, co można przedstawić w danej skali, pozo­ stając jednocześnie bardzo przejrzystą i piękną pod względem estetycznym. Jest to jedna z naj-.

(29) POLSKA. 15. Fig. 7. Rozkład arkuszy m apy polskiej w skali 1:10 0 .0 0 0 .. nowszych map topograficznych Polski, gdyż opracowanie jej podjęto około roku 1900, według projektu dr. K a u p e r ta . Pomimo bogatej puścizny kartograficznej, pozostałej po zaborcach, a w pewnej mierze dzięki niej właśnie, wytworzenie nowych map polskich napotkało na duże trudności. Mapa każdego z państw zaborczych nietylko odznaczała się różnym wyglądem i różnym stopniem ścisłości, ale też oparta była na różnych zasadach kartograficznych. Na szczęście istniała już przeróbka niemiecka (Kartę des westlichen Russlands) z mapy rosyjskiej, dzięki czemu 3/4 powierzchni Polski miało już mapę ujednostajnioną przynajmniej pod względem skali i rozmiaru arkuszy. Rozwój naszej współczesnej kartografji odbywał się na drodze ciągłego udoskonalania tego pro­ totypu, a ponieważ na obszar Polski wchodzi 482 arkusze tej mapy, które są wydawane stop­ niowo latami, przeto, wśród map o tej samej skali i tytule, mamy arkusze różniące się w wy­ konaniu, barwach, znakach i t. p..

(30) i6. S T A N I S Ł A W LEN CEWIC Z. Ostatecznie mapa wskali 1:100.000, zwana ta k ty c z n ą , przedstawia się, jak następuje: For­ mat arkusza wynosi 28 X 33 cm, co odpowiada 15 minutom szerokości i 30 minutom długości geograficznej. Rzut poliedryczny zmodyfikowany ustalony został według zasady quasi stereograficznej R o u s s ilh e ’a. Rzeźba na obszarach b. zaboru rosyjskiego przedstawiona została w po­ ziomicach sążniowych, którym nadano nazwy metrowych, tak jak w prototypie niemieckim, to znaczy, że poziomice przeprowadzone są co 2 ,13 m ( = 1 sążeń) i co 4,26 m ( = 2 s.). Tylko na obszarze b. zaboru pruskiego odpowiadają one tym samym wartościom, bo tam brano je z podstawowych map niemieckich, opracowanych w miarach metrycznych. Na obszarze Karpat poziomice biegną co 20 m, a ponadto zastosowano jeszcze zacienianie zboczy. Mapa zasadniczo wykonana jest w barwie brunatnej (poziomice) i czarnej, ale na licznych arkuszach ponadto przedstawiono wody barwą błękitną a lasy — zieloną. Granice administracyjne (powiatowe) uwzględniono tylko częściowo, natomiast granice gmin pominięto zupełnie, przez co mapa traci znaczenie w pewnych dziedzinach życia. Poprawianie mapy w terenie wymaga całych lat pracy, wskutek czego środkowa połać Polski, obejmująca zgórą 100 arkuszy, czeka jeszcze na opraco­ wanie. Mapa sz c z e g ó ło w a wskali 1:25.000 obejmuje 3.7 7 7 arkuszy, w formacie 37 x 44 cm każdy, co odpowiada 5 minutom szerokości i 10 minutom długości geograficznej. Dziewięć takich ar­ kuszy odpowiada 1 arkuszowi mapy w skali 1:100.000. Dotychczas wydano około 1000 arkuszy, które, jakkolwiek poprawiane w terenie, obciążone są jednak różnicami pochodzącemi z ich pro­ totypów. Rzeźba terenu przedstawiona jest poziomicami, według tych samych zasad, co na mapie poprzednio omówionej, ponieważ zaś mapy austrjackie były najgorsze, przeto i nasze mapy ob­ szarów galicyjskich są mniej wierne od pozostałych. Granic gmin i ta mapa nie podaje, co ze względu na jej dużą skalę przynosi jej już ujmę. Mapa zasadniczo wykonana jest w jednym ko­ lorze, chociaż pewne arkusze, ze względu na turystykę, wydano w odbitkach wielobarwnych. Mapa w skali 1:300.000, zwana o p e ra c y jn ą , obejmuje Polskę na 38 arkuszach, formatu 37 x 44 cm, czyli arkusz obejmuje 1 stopień szerokości i 2 stopnie długości geograficznej. Taki jeden arkusz odpowiada 16 arkuszom mapy w skali 1:100.000. Rzeźba terenu przedstawiona jest brunatnemi poziomicami co 10 metrów na południu kraju, a co 5 m na niżu. Na ostatnio wyda­ wanych arkuszach zaczęto ponadto dodawać cienie. Las przedstawiono barwą zieloną, wody — błękitną, granice administracyjne powiatów — pomarańczową. Szosy zaznaczono grubemi czerwonemi linjami, co uwypukla jej walory, jako mapy komunikacyjnej, ale zaciemnia pogląd na całość terenu. M ię d z y n a ro d o w a m apa ziem i w skali i:m iljona zaprojektowana została jeszcze w r. 1891 na Międzynarodowym Kongresie Geograficznym. Zasady jej opracowania uchwalono na konferencjach międzynarodowych w Londynie w r. 1909 i w Paryżu w r. 19 13 , tak, aby cala ziemia przedstawiona była jednolicie w sposób porównywalny. Na Polskę wypadło wykonanie czterech arkuszy, a mianowicie: N N 34 (Warszawa), N N 35 (Wilno), N M 34 (Kraków) i NM 35 (Lwów). Każdy arkusz obejmuje 4 stopnie szer. i 6 stopni dług. geogr., w zmodyfikowanym rzucie stożkowym. Ukształtowanie powierzchni przedstawione jest barwnemi warstwicami, wody błękitne, drogi — czerwone, koleje żelazne i inne znaki — czarne. Wielkość liter w naz­ wach miast odpowiada liczebności ich mieszkańców, a znak miasta — jego kategorji admini­ stracyjnej. Nazwy geograficzne podano w kraju i zagranicą zgodnie z ich brzmieniem oficjalnem. Piękna ta mapa jest zgruntu opracowaniem polskiem..

Cytaty

Powiązane dokumenty

Błąd bezwzględny tego przybliżenia to moduł różnicy pomiędzy wartością dokładną a wartością przybliżoną.. W tym wypadku wynosi on

[r]

czenie małych, okrągłych obwarzanków. Po powrocie orszaku weselnego z kościoła pod Manhartsberg, gdy p. młoda z druchnami stanie przed drzwiami nowego domu, wręczają jej

Hegel jednak i tu wyraża swoją oryginalność, bowiem zakłada jasno, że ani społeczeństwo obywatelskie, ani państwo nie są bytami niezależnymi, a dla dobra

sezonu najczęściej pojawiają się Misha Col- lins (anioł Castiel) i Mark Sheppard (demon Crowley). Częste występowanie tych postaci jest nie tylko związane z ciekawymi

Zróżnicowana i zdrowa dieta powinna zawierać dania przygotowywane od podstaw z jak najmniej przetworzonych produktów z następujących grup: warzywa, owoce, produkty zbożowe

N a północy lasy ciągną się wąską wstęgą w zdłuż rzek; gdzieindziej spotyka się niskie zarośla, z pośród których sterczą bezlistne ostrom lecze

Licznie reprezentowany jest rząd gryzków (Corrodentia) przez bielce czyli termity (Isoptera), zwane w Brazylji „ku pim “ , zwłaszcza gatunek bielca strasznego