• Nie Znaleziono Wyników

Fragmentacja przestrzeni i krajobraz odłamków - nieuniknione przeznaczenie czy epizod w historii wiejskiego krajobrazu?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Fragmentacja przestrzeni i krajobraz odłamków - nieuniknione przeznaczenie czy epizod w historii wiejskiego krajobrazu?"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

23

Na tle „päynnej nowoczesnoĈci”

i tego, co Bauman nazywa „ustawicz- nñ wojnñ z tradycjñ”, dwie potrzeby wspóäczesnych Polaków wydajñ siö najbardziej skrystalizowane: wolnoĈè i pieniñdze. WolnoĈè – aby wreszcie zrealizowaè marzenia, móc wy- bieraè: gdzie, kiedy i jak mieszkaè, pracowaè, wypoczywaè. Pieniñdze – aby swoje pomysäy jak najszybciej wprowadziè w tzw. real. – zamiast bawiè siö w wirtualny Second Life.

Jednñ z konsekwencji takiej postawy jest powszechna niechöè do opracowywania planów prze- strzennych – które zawsze oznaczajñ podporzñdkowanie siö jakimĈ wspól- nym ustaleniom czyli ograniczajñ dowolnoĈè inwestycyjnñ.

W ciñgu ostatnich 15 lat – po- czynajñc od ustawy z roku 1994 – spoäeczeþstwo polskie osiñgnöäo duĔe „postöpy” w uniezaleĔnianiu ksztaätowania przestrzeni od pracy planistów. W rezultacie ok. 75% te- rytorium Polski zabudowywana jest bez planu (ryc. 1).

Nawet wówczas gdy gmina zleci opracowanie studium lub planu miejscowego, gwarancjñ uchwalenia

tych dokumentów jest speänienie przez autora indywidualnych oczeki- waþ wäaĈcicieli gruntów. Biorñc pod uwagö pluralizm i egoizm nie jest to äatwe, a niekiedy planista staje siö zakäadnikiem. W Krakowie gotowe od roku studium nie moĔe uzyskaè akceptacji, a jeden z nielicznych ukoþczonych – ale nie uchwalonych – planów miejscowych, doczekaä siö 300 listów protestacyjnych. Spoäecz- noĈè lokalna woli budowaè wedle prawa wäasnoĈci niĔ wedäug prawa uchwalanego. Czy postulaty zawarte w tych kilkuset listach, Ĉwiadczñ, iĔ jest to juĔ interes publiczny? W przy- toczonym przypadku mieszkaþcy Krakowa chcñ mieè taki plan jak ich sñsiedzi z Wielkiej Wsi, którzy mogñ budowaè od miedzy do miedzy – bez Ĕadnych scaleþ i reparcelacji.

W porównaniu z planami rozwoju Krakowa sprzed 70 laty widoczny jest regres.

To trochö tak, jakby zlikwido- waè znaki drogowe, po to aby kaĔdy mógä jeĒdziè jak mu siö podoba, je- dynie na podstawie prawa wäasnoĈci do samochodu. W przeciwieþstwie do przepisów ruchu drogowego

Fr a g m en ta cj a p rz es trz en i i k ra jo b ra z o d ³a m kó w – n ie un ik ni o ne p rz ez na cz en ie c zy e p iz o d w h is to rii w ie js ki eg o k ra jo b ra zu ? A le ks a nd er B ö hm

Fragmentation of Space and Fragmented

Landscape – the Fate or Just an

Episode in the Rural Landscape History

Ryc. 1. Okolice zamku w Czersku jako przykäad zabudowy bez planu [1]

Fig. 1. Surroundings of Czersk Castle, as an example of not planned development [1]

(2)

– w planowaniu przestrzennym, stworzono takie deregulacje przed kilkunastu laty. Nie bödzie äatwo je zmieniè, bo prawodawca, podobnie jak säynny „uczeþ czarnoksiöĔnika”, znaä tylko pierwszñ formuäkö – jak uruchomiè proces – a o tej drugiej, jak nim pokierowaè – zapomniaä.

Beneficjentem takiego stanu sñ banki kuszñce obywateli kredytami na speänianie budowlanych marzeþ.

Poziom zadäuĔenia Polaków w 2010 roku wynosiä 28 mld zä i stale roĈnie.

JeĈli uznaè terytorium kraju za najwaĔniejszy skäadnik majñtku narodowego – jak traktujñ to sñsie- dzi z Zachodu – to owo ogromne zadäuĔenie, prowadzi do obciñĔenia hipoteki naszej najwiökszej „wspól- nej nieruchomoĈci”. Inaczej mówiñc polska ziemia tanieje z powodu chaotycznego zainwestowana. Nie wiadomo jaka jest ĈwiadomoĈè tej inflacji, ale oceniajñc recepcjö tzw.

„barometru Balcerowicza” na temat däugu publicznego – makroekono- miczne informacje nie cieszñ siö w naszym spoäeczeþstwie zainte-

resowaniem. O przyszäoĈci wolimy myĈleè w przyszäoĈci. Nawet po- wszechnie krytykowana dziĈ niemoc w budowie autostrad – w duĔym stopniu spowodowana käopotem ze znalezieniem wolnego miejsca – säa- bo kojarzona jest z niekonsekwencjñ w planowaniu.

13 kwietnia b.r. Prezydent RP zorganizowaä w Belwederze dys- kusjö, w czasie której prof. Michaä Kulesza nazwaä ustawö z roku 1994

„aktem wandalizmu”, ale potem przytoczono badania, z których wy- nikaäo, Ĕe ok. 80% Polaków akceptu- je poziom äadu przestrzennego i jest zadowolona z jakoĈci naszego krajo- brazu. Ergo politycy, którzy chcieliby zmieniè istniejñce uwarunkowania prawne tyczñce planowania, prze- grajñ wybory. Nie sposób wymagaè od nich takiego poĈwiöcenia.

Pole stabilizacji äadu przestrzen- nego w Polsce jest dziĈ w praktyce zawöĔone do obszarów objötych niegdyĈ przepisami prawa powszech- nego (np. parki narodowe, rejestr zabytków) – co obecnie nie byäoby

äatwe w zwiñzku z postawñ lokalnych samorzñdów i szeroko rozbudowanñ partycypacjñ spoäecznñ. Bieguny przestrzeni stabilnej to swoiste „re- zerwaty natury i kultury” pozosta- jñce w kompetencji konserwatorów (jeszcze). Inaczej mówiñc sñ to dwa koszyki gwarantowanej opieki paþ- stwowej, pomiödzy którymi toczy siö swobodna gra o szybkie zyski z za- budowy i zagospodarowania terenu.

Najwiökszñ atrakcyjnoĈciñ in- westycyjnñ cieszñ siö obszary nobi- litowane poprzez sñsiedztwo owych niedostöpnych „specjaäów”. Sñ- siedztwo to – czyli np. otulina parku narodowego lub otoczenie zabytku – opromienione jest aureolñ miejsca

„markowego piökna” (Wawel, Tatry, Baätyk itp.). Nie tylko mieszkanie – np. na Helu – ale takĔe produkcja i usäugi w takim miejscu sñ przedmio- tem reklam, niekiedy groteskowych i geograficznie naciñganych.

Wedäug badaþ spoäecznych poprzedzajñcych plan Zakopanego, prowadzonych przez prof. Annö Karwiþskñ, aby sprostaè wszystkim

Ryc. 2. „Krajobraz pieniöĔny” w okolicach Krakowa, a. zabudowa mieszkaniowa, b. zabudowa przemysäowa [2]

Fig. 2. “The pecuniary landscape” in Kraków environs, a. housing, b. industry [2]

a b

(3)

25

zgäoszonym postulatom, naleĔaäoby powiökszyè terytorium gminy tatrzaþ- skiej trzykrotnie ! Nowe wykorzysta- nie terenu jest bardziej opäacalne niĔ dotychczasowe – najczöĈciej rolnicze.

Tradycyjne wiözy spoäeczne i funkcjo- nalne, owocujñce niegdyĈ tradycyjnñ kompozycjñ krajobrazu – ustöpujñ te- raz „wiözom pieniöĔnym” tworzñcym nowy krajobraz (ryc. 2a i 2b).

Deweloper kupuje grunt teore- tycznie (!), nie budowlany po niĔszej cenie. Rolnik dostaje pieniñdze, któ- rych nie zobaczy z niewydajnej go- spodarki. Co prawda tylko jeden raz, ale za to szybko – a jest na ogóä w po- deszäym wieku. Nowy mieszkaniec cieszy siö duĔym domem, który jest taþszy niĔ maäe mieszkanie w mie- Ĉcie. Gmina ma wiöcej podatników, proboszcz wiöcej na tacy. Wszyscy sñ zadowoleni – z wyjñtkiem ubez- wäasnowolnionego planisty i miäo- Ĉnika piöknego krajobrazu, któremu co chwilö rzeczywistoĈè wymyka siö z inwentaryzacyjnych tabelek.

Ale nawet bez udziaäu wymie- nionych uprzednio, interesariuszy, sielski pejzaĔ z zagrodami i rozäo- giem pól jest w zaniku. Nie ma siö czemu dziwiè skoro polscy politycy wynegocjowali dla rolników dopäaty do hektara gruntu, a nie do produkcji z hektara gruntu. Równolegle, a ra- czej nieco wczeĈniej, rozpoczöäa siö dynamiczna dyslokacja ludnoĈci w obydwie strony. Wiejskiej do mia- sta, a mieszkaþców blokowisk do willi w podmiejskich wsiach. Dodaè do tego trzeba demograficzny niĔ, moĔliwoĈè zdalnej pracy, oraz symp-

tomy globalizacji, czyli dziaäalnoĈè mile widzianych inwestorów (np.

z Indii budujñcych pensjonaty nad Dunajcem). Tradycyjna spoäecznoĈè lokalna jest w odwrocie a jej party- cypacja w ksztaätowaniu krajobrazu sprowadza siö do negocjacji ceny ze sprzedaĔy ojcowizny – komu- kolwiek. Kierunek tych procesów wydaje siö nieodwracalny. Dysponu- jemy ogromnñ powierzchniñ terenów postagrarnych i narzekamy na to, Ĕe ktoĈ je wykorzystuje nie po naszej myĈli. Ale jaka to myĈl? (ryc. 3).

Od roku 1994 paþstwo stop- niowo pozbywa siö narzödzi umoĔ- liwiajñcych wprowadzenie w czyn jakiejkolwiek polityki przestrzennej a niegdysiejsza hierarchia planowa- nia przestrzennego straciäa cechy systemu stajñc siö fasadñ bezsilnoĈci i populizmu (ryc. 4). Nie zwalnia

to profesjonalistów – od myĈlenia w perspektywie däuĔszej niĔ kaden- cje polityków. Nie tylko w Polsce säychaè apele o reinvention – „nowe otwarcie” w gospodarce przestrzen- nej – choè powody bywajñ róĔne. Bo planiĈci, to nie wymierajñcy gatunek maniaków, którzy wmawiajñ innym jak naleĔy Ĕyè, ale ci, którzy zawo- dowo zajmujñ siö ekstrapolacjñ, czyli potrafiñ przedstawiè scenariusze skutków przestrzennych mñdrych i gäupich decyzji.

Ryc. 3. Odäogi w stosunku do uĔytków rolnych [3]

Fig. 3. Percentage of fallows in Poland [3]

Ryc. 4. Polski „system” planowania przestrzennego [4]

Fig. 4. Spatial planning “system” in Poland [4]

(4)

Agnieszka Köpkowicz powie- dziaäa kiedyĈ: Ludzie uciekajñ od brzydkiego krajobrazu, jadñ tam gdzie jest piöknie1. Czy ów kalo- tropizm – nasze wrodzone jakoby dñĔenie do piökna, niczym roĈlin do Ĉwiatäa – moĔna wykorzystaè biznesowo? Warto by wiedzieè ilu ludzi to dotyczy i ile sñ oni gotowi zapäaciè za äadny widok. Kluczem jest bowiem gotowoĈè do uczestnic- twa w kosztach a nie tylko w korzy- Ĉciach. Badania na ten temat zwane contingent evaluation sñ prowadzone w Anglii. W roku 2010 wniosek o sfi- nansowanie takiego grantu w Polsce nie uzyskaä akceptacji MNiSzW. Ale nawet bardzo ograniczone sondaĔe – wykonane w ramach badaþ wäa- snych w IAK PK – wykazaäy wzrost ceny metra kwadratowego o ok. 20%

z racji widoku z okna. To duĔo pie- niödzy. Warto by teĔ wiedzieè skñd biorñ siö róĔnice regionalne, miödzy jakoĈciñ widoku z okna np. na wsi opolskiej i na wsi krakowskiej.

Zgodnie z ustawñ o podatkach2, gmina po speänieniu okreĈlonych wa- runków, moĔe pobieraè tzw. opäatö miejscowñ (nie tylko uzdrowiskowñ

!). Jest to moĔliwe w miejscowo- Ĉciach posiadajñcych walory krajo- brazowe a jeszcze lepiej cechy tzw.

przestrzeni goĈcinnej3. W Ĉlad za krótkim pobytem – jeĈli jest udany – rozpoczyna siö czösto trwaäa gentry- fikacja zmieniajñca dotychczasowy standard miejsca. Rzecz nie dotyczy tylko wsi, ale zwäaszcza wsi.

JeĈli jednorazowy, doraĒny zysk, przypominajñcy äup käusow-

nika, zamieniè na trwaäe korzyĈci, wynikajñce z gospodarowania, to w rezultacie krajobraz nie bödzie taki jak pod Krakowem – lecz byè moĔe taki jak pod Londynem (ryc 5).

Z najprostszej analizy tych fotografii wynika, iĔ tamtejsi developerzy nie zabudowali wszystkiego ale i „ochro- niarze” nie obronili wszystkiego.

Wytyczono „linie demarkacyjne”

oddzielajñce tereny budowlane od niebudowlanych. W odpowiednich ramach pomieszczono zabudowö i przestrzenie otwarte – nowe i stare.

Wypracowano konsensus tworzñcy krajobraz, moĔe nie tak unikatowy jak w parku narodowym, ale czytel- ny, rynkowo zrównowaĔony i opäa- calny na däuĔszy czas. Byè moĔe gdzie indziej, trzeba planowaè ina- czej, tak jak zalecajñ np. promotorzy ruchu New Urbanizm – poczekajmy

na skutki amerykaþskiego raportu Cost of Sprawl. Ale zawsze bödzie to jakieĈ planowanie (ryc. 6).

Zoning – leĔñcy u podstaw äadu przestrzennego narodziä siö w roku 1916 w mateczniku demo- kracji i wolnego rynku – w Nowym Jorku. WymyĈlono go po to, aby w bezpardonowej walce o miejsce do zarabiania pieniödzy zapanowaäy jakieĈ reguäy. Jej uczestnicy doszli do wniosku, Ĕe tak bödzie lepiej, bo bez gwarancji dajñcych wiarygodnoĈè transakcjom, rynek nieruchomoĈci jest zbyt chwiejny. Trudno dziĈ znaleĒè miejsce o wiökszej atrakcyj- noĈci inwestycyjnej niĔ Manhattan.

Mimo to w samym jego sercu, od lat

„marnuje siö” 340 ha terenu „nie- budowlanego”. Ale bez niego – bez Central Parku – ceny okolicznych nieruchomoĈci poleciaäyby w dóä.

Ryc. 5. Zabudowa podmiejska w Londynie [2]

Fig. 5. London`s suburbs [2]

(5)

27

W tym pragmatycznym podej- Ĉciu na czoäo wysuwa siö gospodarka, za którñ podñĔa äad a niekiedy nawet piökno – wäaĈnie w tej, a nie w od- wrotnej kolejnoĈci ! Piöknoduchom oburzajñcym siö na takie postawienie sprawy warto przypomnieè mniej eks- ponowane aspekty genezy angielskiej szkoäy krajobrazu. Inicjatorami i be- neficjentami procesu przeksztaäcania produkcji rolnej w bardziej opäacalnñ wówczas gospodarkö hodowlanñ byli wäaĈciciele ziemscy. Oni teĔ na przeäomie XVII i XVIII wieku byli autorami lub mecenasami studiów filozoficznych i estetycznych, które doprowadziäy do sformuäowania ka- nonów nowego krajobrazu. Innymi säowy byäa to nie tylko elita finansowa ale i intelektualna.

W roku 1711 Alexander Pope pisal: „Ogród francuski stworzony jest dla narodu, który lubi siö pod- porzñdkowywaè zasadom, ale my dzielni Brytyjczycy nienawidzimy cudzych praw i pozostajemy nie- zwyciöĔeni i niecywilizowani”.

A wiöc zaczöäo siö od buntu przeciw obowiñzujñcej od stuleci estetyce form umiarowych. W 45 lat póĒniej Edmund Burke opublikowaä juĔ zasa- dy ksztaätowania nowych – swobod- nych – krajobrazów: „Filozoficzne podstawy naszych idei wzniosäoĈci i piökna”. Wkrótce rozwinöäa siö i teoria i praktyka. Brytyjczycy choè znani z konserwatyzmu nie rozczu- lali siö nad znikajñcymi szachowni- cami pól, skoro wiökszy zysk dawaäy poäacie nieregularnych äñk. Postarali siö natomiast o to, aby w miejsce

odrzuconych reguä äadu przestrzen- nego pojawiäy siö nowe. W rezul- tacie zwykäe pastwiska uczyniono przedmiotem kompozycji i staäy siö one malownicze. Jako takie, zyskaäy status symbolu pejzaĔu angielskiego, do dziĈ podziwianego i traktowanego wröcz w kategoriach patriotycznych!

Towarzyszy temu ĈwiadomoĈè, Ĕe naĈladowanie tylko formy, bez bazy ekonomicznej która jñ zrodziäa, prowadzi do bankructwa. Przekonaä siö o tym ksiñĔö Pückler, który w po- äowie XIX wieku straciä majñtek na zakäadaniu parków angielskich na ãuĔycach. Ich utrzymanie – mimo zasäuĔonej säawy dzieäa – do dziĈ zagroĔone jest nie domykajñcym siö budĔetem i sporami o to, kto ma do tego dopäacaè.

W tym kontekĈcie naleĔy szu- kaè odpowiedzi na pytania tytuäowe:

Fragmentacja przestrzeni i kra- jobraz odäamków – nieuniknione przeznaczenie czy epizod w historii wiejskiego krajobrazu?

Moja odpowiedĒ jest nastöpujñca:

Eskalacja chaosu w przestrzeni miödzy „miastem” a „naturñ” nie jest epizodem, który wystarczy przeczekaè i wszystko samo wró- ci do dawnej harmonii.

Rozpamiötywanie tego co byäo piökne, rodzi ospaäoĈè intelek- tualnñ. Zabytkami naleĔy siö opiekowaè, ale nie sposób je naĈladowaè.

Potrzebna jest innowacja, a nie tylko rejestracja tego co ginie.

Zamiast rzucaè gorzkie säowa na wiatr, spróbujmy ten wiatr zäapaè we wäasne Ĕagle.

Wspomniane „nowe otwarcie”

dla piökna ekonomicznie zrów- nowaĔonego, wymaga wysiäku elity profesjonalistów. Tego wyna- lazku nie urodzi opinia publicz- na, bo Oscary, Noble i Pulitzery dostajñ indywidualnoĈci – nie zbiorowoĈci.

Wysiäek konieczny jest równieĔ po to, aby przekonaè wiökszoĈè, do poglñdów mniejszoĈci. DziĈ moĔna to uzyskaè, pokazujñc opäa- calnoĈè caäego przedsiöwziöcia.

Na koniec coda:

Sytuacja wspóäczesnego planisty przypomina scenö z filmu „Lot nad kukuäczym gniazdem”, w której Indianin próbuje dĒwignñè gäaz. Nie udĒwignñä, ale byä jedynym, który chciaä to zrobiè, bo nie wierzyä w „nieuniknione przeznaczenie”.

Aleksander Böhm Instytut Architektury Krajobrazu

Politechnika Krakowska

Institute of Landscape Architecture Cracow University of Technology

Przypisy

1 Warsztaty SGGW w Oroþsku w 2010.

2 Dz.U. z 2006, nr 121 poz. 844.

3 Kaczmarek J., Stasiak A., Wäodarczyk B., 2008, Przestrzeþ goĈcinna, kilka uwag o kon- kurencyjnoĈci regionów [w:] Turystyka jako czynnik konkurencyjnoĈci regionów w dobie globalizacji, praca zbiorowa pod red. Grze- gorza Goäembskiego Poznaþ, s. 136 -150, oraz Aleksander Böhm, 2010, Planowanie w obsza- rach o wysokich walorach krajobrazowych [w:]

Krajobraz a turystyka, Sosnowiec, s. 25 -35.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak pokazuje zestawienie zawarte w tabeli, w przysz³oœci pozyskanie danych niezbêdnych do zasilenia systemu RBIS dla dowolnej zlewni w Polsce bêdzie mo¿liwe w oparciu o dane z

Warto odpowiedzieć na pytanie, czy możliwe jest odzyskanie harmonii krajobrazu akustycznego, rozumianej jako równowaga między dźwiękami przyrodniczymi a kulturowymi (w

Wówczas równanie na wyznaczenie płaszczyzny:.

Przyjöto, Ĕe odnowa wsi to nowoczesna i praktyczna metoda rozwoju obszarów wiejskich w wo- jewództwie dolnoĈlñskim ze szcze- gólnym uwzglödnieniem doradztwa w zakresie

W innych próbach zdefiniowania marketingu wirusowego zwraca się uwagę na takie cechy, jak nieodpłatne przekazywanie p2p (peer-to-peer) treści (wywołujących kontrowersje, mających

W diagnostyce niedrożności dróg wyprowadzających nasienie wykorzystuje się ogólne badanie nasienia, badania biochemiczne plazmy nasienia (stężenie fruktozy, kwasu

Intensywny rozwój algorytmów przybliŜonych wykorzystujących techniki lokalnego poszukiwania (ang. local search) dla problemów optymalizacji dyskretnej spowodował

Teraz obejrzyj zdjęcia krajobrazu wiejskiego, przemysłowego i miejskiego ( podręcznik strona 139-140 ) i na ich podstawie uzupełnij tabelkę.. Wpisz do tabeli, co