• Nie Znaleziono Wyników

Matka siada, wbija żądło i zabija konkurencję - Andrzej Karłowicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Matka siada, wbija żądło i zabija konkurencję - Andrzej Karłowicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ANDRZEJ KARŁOWICZ

ur. 1960; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Polska, współczesność

Słowa kluczowe Projekt Pszczelarstwo na Lubelszczyźnie. Nieopisana historia – Rzeczpospolita Pszczelarska, życie społeczne pszczół, matka pszczela

Matka siada, wbija żądło i zabija konkurencję

Tylko i wyłącznie do tego matka używa żądła swojego, żeby pozabijać pozostałe matki, które się jeszcze nie wygryzły. Wtedy pszczółki robią w mateczniku dziurkę, matka siada, wkłada odwłok, żądło i zabija konkurencję. Ona tylko wkłuwa się i tam jakąś minimalną dawkę tego jadu wstrzykuje. Dlaczego pszczoła pada po użądleniu?

Żądło pszczoły jest takie, powiedzmy, w kształcie harpuna, z zadziorami do tyłu, i jak wciśnie żądło, no to idzie z wnętrznościami całymi żądło. Natomiast żądło matki nie ma tych harpunów. To po pierwsze, a po drugie –tylko leciusieńko nakłuwa matkę, wstrzykuje tam troszeczkę jadu i to wystarczy w zupełności, żeby konkurencję zwalczyć.

Data i miejsce nagrania 2016-04-06, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Arkadiusz Grochot, Katarzyna Kuć-Czajkowska

Redakcja Małgorzata Maciejewska, Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W..

[Pewnego razu] dochodzi do nas ktoś, mówi tak: „Oj, jaką babkę ty miała” To ona mówi, moja córka: „Tak, moja mama – to znaczy ja – moja mama mi opowiadała” [A ten

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Zofia Odzióba, ulica Leszczyńskiego, życie codzienne, lubelskie zakłady fotograficzne.. Kierowniczka

Kiedy przewieźli nas na zachód po wojnie, to mama w Jeleniej Górze poszła do inspektora, naturalnie pokazując ten duplikat z seminarium i inspektor powiedział słowa szalenie

Chciała studiować dentystykę, w Lublinie nie było dentystyki, trzeba było jechać do Warszawy – babcia się nie zgodziła, żeby mama sama [tam mieszkała].. Wtedy to nie

Nie pamiętam, w którym roku umarła jej matka, ale przed '68 rokiem; pochowana jest na cmentarzu na Lipowej i tam jest miejsce dla Krystyny, tylko że ona w ostatniej woli

Moja mama tłumaczyła, ale jak coś było za ciężko, czy ona nie wiedziała jak wytłumaczyć, to odpowiedź była: „Jak wyrośniesz, to zrozumiesz” Jak coś było, powiedzmy

Jaka pielęgnacja, jaka obsługa, jakie przeróżne zabiegi stosowały pszczoły, żeby ją ocucić i przywrócić do życia. I udało