• Nie Znaleziono Wyników

Ludzie szli na emaus - Stefania Krukowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ludzie szli na emaus - Stefania Krukowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

STEFANIA KRUKOWSKA

ur. 1939; Komodzianka

Miejsce i czas wydarzeń Komodzianka, PRL

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa,

Komodzianka, obrzędowość doroczna, Wielkanoc, emaus

Ludzie szli na emaus

No i po tym jedzeniu, obfitym jedzeniu nikt już nie myślał żeby się położyć... [...]

Wszyscy, to znaczy jeden ktoś tam zostawał do uprzątnięcia a tak ludzie jak była pogoda i dzieciarnię zabierali i sami parami szli w kierunku swojego pola, miedzami.

Tak się potem gdzieś tam spotykali, siadali na miedzy, ale tam nie było przyjęć żadnych, bo w innych regionach to jeszcze było to że palili ognisko, nie, u nas tego nie było. […] Chodziło o to o pola żeby obejść te swoje pola, żeby tam gdzieś chwastami nie zarastały, a i w ogóle bo nie kład właśnie, nie kładli się spać bo to miało zarastać, miały te wszystkie grzędy, te wszystkie zboża zarosnąć chwastem jakby się po tym śniadaniu położyć...

Data i miejsce nagrania 2012-04-24, Zaburze

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ktoś tam siadał o zdolnościach grafika i robiło się plakat, który wisiał w oknie „Czarciej Łapy”.. Resztę załatwiały

To, co się działo przed [19]81 rokiem jest dla mnie ciężkie; ciężkie wspomnienia, bo wiele osób zostało aresztowanych, wielu zostało pobitych i ten rok zakończył się bardzo

To, że dojdzie do takich strajków można było wywnioskować już wcześniej, bo praktycznie nic się nie działo, to znaczy ze strony rządu, i robił się wielki marazm..

Jeśli wyprowadzajo nieboszczyka z domu […] to odwraca się krzesła, […] to mówio żeby nie przychodził i żeby nie siadała [dusza]. […] Krzesła poprzewracać, żeby już się

Wtedy jeszcze nie trzeba było mieć ciężkich milionów, żeby wygrać; dzisiaj bez tego, to w ogóle nie ma o czym rozmawiać.. Pamiętam, że spotkanie było w Piaskach, nie wiem,

Bo to są wałki, to takiej były grubości, ja wiem, grubszy niż ten mój palec, to są gdzieś około… Musiałbym na suwmiarkę spojrzeć, taki wałeczek jeden gdzieś koło

Nad każdą dziewczyną, duża miska z zimną wodą, tam w garnuszku wosk się prażył, a prawie gotował i tego, i przez klucz przez duży klucz […] przelewali ten wosk do, do tej miski

Ci co wcześniej weszli, to weszli ale, ale reszta to stała na zewnątrz, ale długo się ciągnęła ta msza, bo to, no msza wtedy była jeszcze w języku łacińskim więc