• Nie Znaleziono Wyników

A n o r m a l n a l u m i n e s c e n c j a m l e k a k o b i e c e g o . C. Griebel. (A b n or-me Lum inescenzerscheinungen bei Frauenm ilch). Zeitschr. f. Unters.

d. Lebensm ittel, 72 . Zesz. 1. 46— 50. (1936).

Znajdu jące się w handlu w R zes zy N iem ieckiej m leko kobiece, ze w zględu na w ysoką cenę, byw a zafałszow ane m lekiem krowim. W celu w yk rycia dodatku m leka krow iego służą różne próby. Do łatw ych i p e w ­ nych n ależy próba M. Zimmermanna, która polega na odmiennym zachow a­

niu się kazeiny krow iej i kobiecej w kwaśnym roztw orze. Prób ę tę p rz e ­ prow adza się w ten sposób, że do 1 ccm badanego m leka dodaje się 1 ccm 1/10 N kw. siarkowego, dopełnia w odą do 10 ccm i po wym ieszaniu p ozo­

stawia w spokoju na 4— 5 godz. w tem peraturze pokojow ej. P o u pływ ie tego czasu w czystym mleku kobiecym nie pow staje żaden osad. T w orzą cy się osad w skazuje na zafałszow anie mleka kobiecego m lekiem krowim . M e ­ todą tą można w yk ryć już 10% dodatek m leka krow iego. W skazanym jest przeprow adzenie jednocześnie próby kontrolnej z czystym m lekiem kobie­

Nr. 1 ŚRODKI SPOŻYWCZE I U Ż Y W K I 21

cym i krowim. D o nowszych badań n ależy próba J. G rossfelda polegająca na określeniu t. zw. liczby kw. m asłow ego tłuszczu m lecznego. Liczba ta dla tłuszczu m leka kobiecego w ynosi 0.4, podczas gd y dla m leka krow iego około 20.

Do najprostszych należą badania w św ietle lam py kw arcow ej. M lek o kobiece daje słabą żółtaw ą luminescencję przechodzącą w krótkim czasie w niebieskawą, mleko zaś krow ie w yk azu je kanarkow o-żółtą luminescencję.

T ą m etodą można w yk ryć 103/o dodatek m leka krowiego. Żółta luminescen- cja m leka krow iego, pochodząca od laktochromu, p rzy dłuższym naśw ietla­

niu prom ieniam i u ltrafioletow ym i bieleje, przechodząc w luminescencję nie­

bieską.

A u to r badał szereg prób m leka kobiecego z różnych zlew n i w Berlinie.

W szystkie badane próby w y k a z y w a ły niebieską luminescencję. W trzech podanych przez autora wypadkach, m leko kobiece w yk a zy w a ło odrębną lu ­ minescencję. W pierw szym wypadku warstw a tłuszczu zamiast żółtej daw a­

ła luminescencję niebieską. Zmiana ta była w yw ołana wskutek p rz y jm o ­ wania przez daną kobietę p rzez dłuższy czas jako środka p rzeczyszczającego Isticyn y w tabl. M lek o takie nie nadaw ało się do karmienia niemowląt.

W drugim wypadku m leko kobiece daw ało czerw oną luminescencję. P o staniu w lodów ce m leko to w yk azało żółtą luminescencję w arstw y tłuszczu, słabo czerw one płynu i łososiowo czerw one osadu. Osad ten i zmianę lu- m inescencji pow od ow ały cząsteczki białka, będące składnikami podobnym i do siary. W trzecim wypadku mleko w yk azyw a ło identyczną luminescencję z m lekiem krowim, zarów no warstw a tłuszczu, jak i odw irow ane mleko chude. W ielok rotn ie powtarzane próby w yk azały, że przyczyn ą tego z ja w i­

ska była obecność w mleku laktochromu, który pow staw ał wskutek o d ży w ia ­ nia się mamki w yłączn ie pokarm am i roślinnymi.

Jak z pow yższego okazuje się, w poszczególnych w ypadkach m leko k o ­ biece w św iatłe lam py kw arcow ej m oże w ykazać identyczną luminescencję z m lekiem krowim, jak rów nież m leko krowie, w ystaw ione dłuższy czas na działanie prom ieni słonecznych, m oże w ykazać luminescencję podobną do m leka kobiecego. Z tych w zględ ów autor zaleca stosowanie, obok badań w św ietle lam py kw arcow ej, próby M. Zimmermanna i w wypadkach w ą tp li­

w ych oznaczanie liczby kw. masłowego.

W skutek w rażliw ości laktochromu na światło, n ależy uważać, aby próby mleka, które m ają być badane w lam pie kw arcow ej nie b y ły w ystaw ione dłu ższy czas na działanie św iatła dziennego.

S p o s ó b s z y b k i e g o o d r ó ż n i e n i a k a w y z w y k ł e j od b e z k o ł e i n o w e j . C. G riebel. (Sch n ellverfah ren zur U nterscheidung von gew ohnlichem und coffein freiem K a ffee ). Zeitschr. f. Unters. d. Lebensm ittel. 71. Zesz. 6. 531— 537. (1936).

Specjalna w rażliw ość niektórych lu dzi na kofeinę, jak rów nież różnica cen k aw y z w y k łe j i bezkofeinow ej, w ym agają często określenia z jakiej ka­

w y został p rzyrzą d zon y badany napój.

D otychczasow e m etody określania kaw y zw y k łej czy bezkofeinow ej p o leg a ły na określeniu zaw artości kofein y p rzy pom ocy jednej z używanych metod, co praw da bardzo dokładnych, ale w ym agających dłuższego czasu.

A u to r opisuje, na podstawie w iększej ilości przeprow adzonych badań, szybki sposób odróżnienia kaw y z w y k łe j od bezkofeinow ej. Dobrym od- czynnikiem, dającym z roztw oram i kofein y o określonym stężeniu w yraźne osady, okazał się 50% roztw ór kwasu krzem ow ow olfram ow ego, który z

roz-\^$tr iftój ą? M ^iiłM cib^o' '¥>te WteźgrtJP&P-Wailkkffi&wym';^ fofcfe mie bezpostaciow ego osadu. D latego też, aby otrzym ać możliwi£Sc0$<3i!y

ć h ło f of ó f fiiem, tpó

od-n y 1 1 1 uu.V/z, y i i i . i i r v i v i i i v i i c i i c m . i v i j / 7 * x r w t u i ■ crz, y TVxH"Axitłv> 'Xyi z / o - r r V ? u

WblffSfhSW^^Efl^Sćfiś^te^S^bllbffti^lMliodeldw’ aaiallFyezftyehtn jRrzedridoT śWfd^źdffidffisfeMłfec^ffc^^sę^y^ic^febWili^flkb^t^j.oSfeayfiMlkainksTjego ptrkydatfiSsćr ^ktiiikf^ 'bo^ieSBa^WftiEatdlaic^p^araty' teg&i Ifewa&krjoi znacznie

m niejszej zdolności reagowania z kofeiną. .pd29id

f f t l ^ .'hr<[A A>» t fj\4l A /C r\.."^’A ’Vcl<A ^7 l ł łA ^-T rr 1 r- -r i

T-piyłfiij d a jS BnStychMfeStbHve'''inłe'óZrtelzMgt'menie:2Drżół4ąWb^biafiyoosailę

^ęksgSfflo^ćlktka^u-Gftsfefćędw aai lbcnm mztwSru^ddajediiardżieiaobiityrjsii-ąt;

^ ą a ^ ^ ^ st?JS00ifi £$@©0; (j2bkr©ple na':liqeQfńbjpŁ^ąu|:bdaaKałyBpTizy stóteć§ftl&*f>rSyddxMiychhh£śt zmętnienie, p»zećHodząde!i$ kr.yitólieznys osa'd;

R 0zttkóft^ S 5 0 0 ! ^ rzyJ !ćW^ś:t^inowstpkąsani?aJfk) <1 min. iM a z iw a r nkigOOt) jjj®

SJffifeJJ Ma jWhhyf ataki b rsaafienesadyd f tR o z W ó fl vtv3500vłpbzostawiiDdywnai medc zJJk^(«ktfż®ifi

0

Wb-^

0

lfia m

0

wytn, 'w y d z ie la ł jeszcze ma.łe!\ilości te z y sz ta ła w . imyridobog im skinbcldz sopbyd ,£dlnid idsoatapso yljsw obow oą ijonsozsnim pjonaaaonimnf pnsoylnśbi o lfiw y y ^ y w odołm ndbB ąyw m ioasit W .yiBia ob odalm sn a w o iiw b o i ds} .nsosatrfi nwl^rnw o n w o iss ,xxxiwoid maidolm s -iw n js ogai jmysmre-ią .ylB sajly^Y $ o:rq 9xix55-iBiwĄ a in io rd o laiW .o bu ib -Biw yśbo jlatnd3vP?BwJfa^oq y io id ,urrio-idootdnl irdahn Wyptonoado nłyd £d?.

•iuiynnilżoi xxn£xnt£>loq ainsapfyw idmBm

912

bxxi

-od odalm da£db£qyw doYxilógaxąx|pq w^pia o&jsg'Ao ogase sy w o ą s jIbL ajonaoaanimnl pnsayirrabi aBSfidyw asfim (swdfnBwd vqxn£l aliniw?, w oo9id bh 2BS9 ysEśnlb a n o iw ^ g y w ^ jiw o ik o da Im śrsyiwtn dej .rcjiwoid maidalm x ob pxrdoboq ajańoasanifrml &sjt;$v% asom .dayosaanol? |^

9

u n o iq aixr£f£isb nnbfid dodo .ainfiwPacłz fiąolBS^ tbfuB w ob p fgsw rbvd X ;|ogaaaxdod ndalm -ilcripw xb£dbBąvW^yrx BsmBmdsmffiiS .W v w b j& ,jb w o a iB W j yqmBl alfaiwż w a- a - • 4>° ° ? qj( .ogat£xo|ęjiffi .wg1 ydsoil! ainBsoBnso xbvw y d ó iq yda .oBŚB w m ysalB i^pfjBw ż B.xt n m o-dbofi& l b a g w iłśjy iw d afn daW 9noiwBf2yw y ly d aki ja w o a i p p l aiqm£l w sn abed oyd aiótd z d a ln i

—.a|9rmaisb bIIb iw z akiBfsisb bxi zbso y S2śxxib

<M v'

. j s w o m a ł o d k a d b o j s i d y w Ł y w o d B ir s o in ió ^ b o c g s i d d y s a d o s o q S m aibilnrlow ag nov g n u b ia ib a ia tn U nxx nanłfi:havllanxb2) .tadsnO .0 , . n .l9łHm8n9d9JK5Sszf e i ^ 5 eT ^ / M a'nu ! t ^ ł M ^ 1:^§l9-xlni9łłoo bnxx

.(0801) .V85—-185 .d .seaS W e wszystkich w ypadkach p sad sk ła d a ł się z mąłych, pro.stokąlnych, zihhtf.8kh^.8R,^kąSihsk8ś\kbyaTiyćh‘fehyśŻfd¥dky^?t 3 ^ ;h ih ie jś z y ® ::fiti'śzyb- . ^ f e i e w # ^ ^ ę t o o f ^ i ? m w k ^ s t m m & d w ś f ó ^ m ^ m s Dod mikroskopem przy, powiększeniu1 '300^kh8m^hn, hafdifliasF h tzy p ^ ^ h F r9Woni9i®2k\dff -vxd - r9T>lywjs._3r\AtóaK r . ^ } W D 2 £ K . 3 r i D M ( ^ y .

. . r j®F.b l“

h p cM t w d r « r8 k y f i j rk q d e i h y fe ? i 4 S h | c i h M b ^ 3 M ^

ss««iaitnassdŁ rxivOioJzao-^Ln.xr J/.mainłt xx»fi-x^wjfcQjvs ixpz^ ^ b a c^sp

’ bhdaTilźi' m oże ‘-b'yć ntizyte' ty lk b

Xr. i Ś R O D K I SPO Ż YW /O ZE I I U Ż Y W K I

3M:lioś<Śi06 b lb fb lo Y ii^ w z ię te g o i:do wytT-ząsąniajfb-fio odparowaniu: uhlórpb C.; i 3 vvvJ r v-tł/r*ln: ^flO 7X\ ft 1 'fil11 3 C & I S10 rWh B&H

danyiti różfw orżp y/od u ym . _ „

alkalizow ane lub nie’, o trzy m u je’ się laką samą ilość k o fein y p rzy ^Jwytr-ząn

^Inwodly^d o te j bazo nsl ąta oBiwBlzbssig sisb^d rrraąodzoidini

kofeiny. D o p rzyrządzen ia d o b reg o n a p o ju z :k a W y u ż y w a sięnSOę-tg zmiełor, nej k a w y na 1 litr w edyt ą>zateinośr^niw/VBdsłEtnąeariapara'/zi kja>wy raoapduid si'ę:,0i48 g s k g f^ M ^ ś iW ^ P (W ia A 3 Ą fc ś lW 5 c n e te o iV ży Y S E y tra ą s a ą ó liłu b h lo - ró fW ffie te SO^Hfiofeiny-tf r ć ^ i d B92]-mf.Bs D a ; badaniai;bierzec Si^

3/4 Q^$WofU> ełilarpfornioW e^oy:czyli:i,423in§,l -A hyot^dłość kofein^ (przes prow adzić d w roztw oru wodnego: 1:1500 na'feżyrdodać: 2^1 bcm w ody. ';G dy- by d o p r ź y r z ą d ź a n ia naparu w zięta była m niejsza ilo ś ć k aw y paloriej, w ów o ćzas odpow iednio niniejszą ilośćnr-kpleinyiTożcietipzassięi mniejsśąaiio^Csią Wddy. ntknną BtDftn^pigó ob śs .fidinnysobo pląoid 1 i ybow inoo 5,0 ssosesj r® o p rźyrzą dzad ia. jikpanłczjlrąwy^bezidfOiitbWeifnklóra^fesitOfrfPifei rWy' dajnąy .używa się zw y k le 65 g kaw^cte3lnHtęjwQcly.!:KkwiS beźk plein ow ą: t e r zyw a m y kawę, która nie m oże zaw ierać w ięcej jak OfO^tfckofbmyr,Beatem w 5 ccm : n a p a ru -tea jd o w a ć -się: będżie^O^Bmg^akofeitfy.wjPEżya^ytrząsaniu do chloroform u p rz e jd zie 0,2 mg, do daliśzegoi;badaniaoKęrze:się 3 4 tej ftsfi śęąBcźyli 0,’£5 mgoirEa. ilo ś ć : kofeiny! z:^dcxnin\iSSdyodąvrpz-twóiBql {£0,000:*;

k tóry nie kekguje już z kwasemckirzemowOwol^ramoWym.. /MiaWe-t !ptey OŻyrt ciuićlOO g kaw y beżkofeinow ej nas3 litr w ody, ,otrzym a się roztw ór 1:625Q;

któf^r rówm eżnniĆKda'ósadudzdtwsjkfeem owowolfram pwym t dinnysobO 00ćSposóbsiś?ądamaqna]iaiiub}6awoyfeteiyj®feti:teBijąpUtećite f ^iacęfl^jtepM U:

k a łk aw egob ezim lek a d i cukru wytrząsa!;SiięB^feiągUc2oBłinMt jwryęU^dziejlaczu zc2Q jobron chłojjofoctountfnitejrąć j fotarzerte s t ę > is m u lą jiy • itt ó u .t e t e M ć M ? ! się p rzez fałdow ąjogisącżgkj 4-b-'?§®kŁ®aei9paffiP,wp}eżki!45no®iteBęhloi'ófej?^%

k tóry odparow u je się na w rzącej łaźni w odnej. Pozostałość rozpuszcza się w 1.5 ccm w o d y d esty lo w a n e j; żó łta w y roztw ór przenosi się do probów ki 8 cm długiej i o średnicy 12 mm, i dodaje pipetą 3 krople 50% w odnego roztw oru k ^ t e n ^ w ^ o l f r a ^ ę w ^

5 minut,, często, wstrząsałąc.. Jesji do tęgo czasu nie powstarfić %męt- nienie, a lb p ie r ^ p o r45 n i i n U f £ f b f i p o $ § t j a W a 0 " ó i s a d ; k t ó r f p l ^ M ikro­

skopem w yk aże w ś & k k t^ s tflte e ^ S r y g g ta lp .s -i- Wówćżaśi p&wstfejęeiffidej-w arunkach^p&wstfejęeiffidej-wyraźnego osadu,: ^ Sk a z U J ^ f e s^ t p l ^ s c ^ ^ ą użycie k a p&wstfejęeiffidej-w - zw yk łe, , B a d a n u ^ m oze: b y ę , p r z e p p w a d z o r ^ c ^ g U ^ 5 - g P ig fn u lJ g g g

'tS& łŚ& m

m iesząnipy z 20. t ł^ » aBgfw

p rzy zw y k łej kaw ie pow staje natychmiastB(Wb '^PkfórflinYćźaSie^3 ćłiarąktć- ryśtycfifngy p k ą d w ^ t B d ą i^ ią ^ ń a o t y lk ^ ^ ly ^ d g jć fjfijw .jb ^ d ą p ft ^ łw f© jęst beżkpfein^Atelcoife njtote8\tedąą|ś;.t!kf^|ićE c ^ r k ą j* # W ^ h W M . 3-

dft)^y(Efeą.ga»y^PWjSBte^Pte, i?

Q ^ O & Yś G d y m 0 s ^ hftłcdą/EWsgybkfitffót^^^kąbi

rozpoznać, ję g p J ó W tY k.rystal:iza,cyjnę?jnaląż;y..ppdąęjV,i«fega ogrzać.

do rozpuszczenia się osadu i pozostaw ić do pow olnej krystalizacji. P r z y badaniu kaw y bezkofeinow ej, podczas wstrząsania p rzez 5 min. z odczyn ni­

kiem, tw o rzy się lekki kłaczk ow aty osad, wskutek działania odczynnika na inne substancje z naparu kaw owego, rozpuszczalne w chloroform ie. P o d m ikroskopem będzie przedstaw iać się ten osad jako bryłkow ata, włóknista masa, nie dająca zupełnie form krystalicznych. P r z y kaw ie zw y k łej, po odparowaniu w yciągu chloroform ow ego, w pozostałym osadzie można rozp o­

znać p rzez lupę ig ły krystaliczne kofeiny, natomiast pozostałość po kaw ie bezkofeinow ej tw o rzy bezpostaciową, pokostowatą masę.

G d y mamy czysty roztw ór kofeiny, można w przybliżeniu, p rzy pom ocy tego sposobu, określić zaw artość kofein y; np. gd y krystaliczny osad tw orzy się po 2 min. — stężenie w 1,5 ccm roztw oru kofein y wynosi od 1:2000 do 1:2500. G d y w ystępu je osad natychmiast d odaje się 1 ccm w od y i 2 krople odczynnika, ogrzew a do rozpuszczenia się osadu i szybko studzi pod kranem;

jeśli osad i tym razem powstanie natychmiast — rozcieńcza się jak w y żej jeszcze 0,5 ccm w od y i 1 kroplą odczynnika, aż do osiągnięcia punktu o stę­

żeniu 1:2500 (w zględ n ie 1:3000, — w zależności od czułości kw. krzem ow o- w olfra m ow ego). Znalezione stężenie kofein y p rzelicza się na ilość kofein y w naparze kawowym .

P r z y kaw ie zw y k łej bez namiastek, z ilości ekstraktu można określić ilość kaw y w ziętej do naparzania (przeciętnie zaw artość ekstraktu w kaw ie z w y k łe j palonej wynosi 25% , w kaw ie bezkofeinow ej palonej 2 3 % ). Znając ilość w ziętej kawy, można przygotow ać odpow iednie ro ztw o ry kofeiny i po dodaniu odczynnika porównać je z osadami pow stałym i z badanej próby.

O dczynnik ten nadaje się rów nież do reakcji m ikrochem icznej. G ra ­ nicą dającą się jeszcze ująć są k ry szta ły o 0,4 mikr. p rz y stężeniu 1:2500.

T eofilin a i teobromina dają takie same form y k rysta liza cyjn e z kw.

krzem ow ow olfram ow ym , czułość tej reakcji jest dla nich nieco m niejsza;

stężeniem granicznym, dającym jeszcze osad, jest 1:1500.

W. R.

O w y k r y w a n i u w e r m u t u w n a p o j a c h w in n y c h . D r O. Noetzel.

(U b er den N ach w eis von W erm u tw ein in w einhaltigen G etranken).

Zeitschr. f. Unters. d, Lebensm . 71. 538— 546 (1936).

W okresie powojennym , zw łaszcza w południow o-w schodniej części R zes zy N iem ieckiej, w zrosły znacznie w yrób i konsumpcja wermutu. S p ro­

wadzane do w yrobu wermutu wino deserowe włoskie, korzystające ze spe­

cjalnych zniżek celnych, musi być mieszane, dawniej z 25% , a obecnie z 50%

wina niemieckiego. M ieszanie z winem kra jow ym i dodatek w yciągu z ziół odbyw a się pod kontrolą urzędu celnego. Do oceny czy nastąpił odpow iedni dodatek w yciągu ziołow ego służy próba smakowa. A u to r w sw ej pracy p o ­ d a je m etodę postępowania p rz y w ykryw aniu już m ałych ilości składników wermutu w napojach winnych.

A b y dobrze zrozum ieć m etodę w ykryw ania wermutu w winie, p o lega ­ jącą na w ykryw aniu obecności piołunu i ciał goryczko-korzennych, n ależy zapoznać się z w yrobem tego wina.

O jczy zn ą wermutu są W łoch y. Do jego w yrobu u żyw a się tam wina słodkiego, bogatego w alkohol, z dodatkiem w yciągu alkoholow ego lub w inow ego z zió ł goryczko-arom atycznych, oraz w razie potrzeby z dodatkiem alkoholu, cukru i karmelu. O prócz piołunu do w yrobu wermutu u żyw a się szeregu innych roślin jak: goryczka, tysiącznik, skórki pom arańczowe, korzeń

Strona ogło szen iow a III. Farma oj