• Nie Znaleziono Wyników

A z o t a n f e n y l o r t ę c i o w y i n i e k t ó r e in n e s o le f e n y l o r ł ę c i o w e . T. B. Grave, S. E. H arris i W. G. Chrisiiansen. (Phenylm ercury nitrate and some ather p.henylmercurysalts). Journ. Am . Pharm. Assoc. 2 5 , 752— 756, (1936) A zo ta n fenylortęciow y, otrzym any poraź pierw szy p rzez O tto w 1870 r., był ostatnio przedm iotem badań W eeda i Echera, k tórzy u w ażają go za nie­

toksyczny i niedrażniący środek bakteriobójczy a przypisu ją mu budowę C 6H r, H g N 0 3. Badania autorów w ykazują, że mamy tu do czynienia z z a ­ s a d o w y m a z o t a n e m f e n y l o-r t ę c i o w y m, C (iH 3 H gO H . C 6H 5H g N 0 3 p. t. 191°— 192.5° z rozkładem , zaw iera jącym 63.3% rtęci. Z w ią ­ zek ten nie jest solą zasadową analogicznie np. do zasadow ego azotanu b iz­

mutowego. W roztw orze w odnym posiada pH = 4.3 i nie ulega rozkładow i działaniem w rzącego n/10 kwasu azotow ego. W z ó r p o w yższy potw ierdza z a ­ chowanie się w odorotlenku fen ylortęciow ego p rzy m iareczkowaniu; wobec kw asów octowego, m lecznego, oksym asłowego, solnego reagu je jak średnio silna zasada tw orząc normalne sole, natomiast wobec kwasów azotow ego, siarkowego, glukonowego i fenolosulfonow ego jako pół-kwaśna zasada dając sole zasadowe. Grupa h ydroksylow a w solach zasadow ych nie jest z jon izo­

wana i zn ajd u je się w kom pleksie (C r,Hr, H g O H C GH 5H g ). Rodnik fe n y lo rtę­

ciow y posiada pokrew ieństw o do różnych zasad i tak np. można otrzym ać zw iązek C 6H r)H g N 0 3. C,;Hr,N, w którym pirydyna zajm u je m iejsce C 6H r,HgOH w kompleksie.

Doświadczenia w ykazały, iż zw iązek badany w yk azu je działanie raczej bakteriostatyczne niż ściśle bakteriobójcze. W o d n y roztw ór nie jest pozba­

w iony całkow icie własności drażniących. W roztw orze w odnym odstaw io­

nym na parę tygodni widać w olne ale ciągłe osadzanie się osadu. O trzym ano następujące połączenia: o c t a n f e n y l o r t ę c i o w y C 6H 5H g.C 2H 30 2 p. t. 164°— 147° C, a z o t a n f e n y l o r t ę c i o w y C (iH f,HgÓH.

C 6H 5.H g N 0 3 p. t. 191— 192.5° C, w o d o r o t l e n e k f e n y l o r t ę ­ c i o w y C (iH-,HgOH p. t. 224”— 225° C, m l e c z a n f e n y l o r t ę ­ c i o w y C 0H BH g . C jH O, p. t. 160"— 161" C, g l u k o n i a n f e n y ­ l o r t ę c i o w y C cH -H g . C fiH „ 0 7 . C,,H.,HgOH p. t. 171°— 172° C, f e- n o l o s u l f o n i a n f e n y l o r t ę c i o w y C,;H sH g O S 0 2 . C,;H 4O H . C 6H 5H g O H p. t. 162°— 164" C, o k s y-m a ś l a n f e n y l o r t ę c i o - w y C,;H 3H gC 4H 70 3 p. t. 149°— 149.5" C.

J. T.

O z n a c z e n i e m a ł y c h ilo ś c i o r t o f o s f o r a n ó w w g l i c e r o f o s f o r a n a c h . R. M. Hiłchens i M. S. Mecanley. (Analysis of glycerophosphates II, Deter-mination of smali omounts of orthophosphates in glycerophosphates). Journ. Am . Pharm, Assoc. 2 5 , 990— 992, (1936).

Obecnie stosowane m etody w ykryw ania m ałych ilości fosforanów w gli- cerofosforanach p o legają na obserw acji czasu, jaki jest potrzebny do zap o­

czątkowania strącania się żółtego fosforom olybdenianu amonu. Czas tw o ­ rzenia się strątu z a le ży od szeregu czynników, które trudno zreprodukow ać

w ciągu doświadczenia, tak iż nawet p rzy traktowaniu próby jako jakościo­

w ej, poczynić n ależy szereg zastrzeżeń. O kazało się np., iż glicerofosforany zaw iera ją ce dziesiąte części procentu fosforanów próbę w ytrzym u ją, podczas g d y zaw iera jące setne części procentu nie w ytrzym u ją. Nasuwa się w ięc k o ­ nieczność opracowania ilościow ej m etody oznaczania fosforanów w glicero- fosforanach; rozw iązan ie tego zagadnienia zn a leźli autorzy w odpow iednim zastosowaniu m etody z fosforom olybdenianem amonowym. A b y otrzym ać całkow ite strącenie, nawet w obecności niektórych substancji zaw artych w glicerofosforanach a działających hamująco, stosuje się bardzo w ielk i nad­

m iar odczynników . C elem uniknięcia m ożliw ości h yd rolizy kwasu gliceryno- fosforow ego z w ytw orzeniem w olnego kwasu ortofosforow ego przestrzega się m ożliw ie najniższej tem peratury, krótkiego czasu stania i m ożliw ie n a jm n iej­

szej koncentracji kwasu azotow ego.

O dczynnik strącający:

R o ztw ó r A : 100 g kwasu m olybdenow ego bezw., 120 cm3 amoniaku stężonego, 300 cm3 w od y d e sty lo w a n e j; rozpuścić kwas m olybdenow y na c ie­

p ło i dodać 380 cm3 w od y dest., po czym ostudzić.

R o ztw ór B : 300 cm3 kwasu azotow ego stężonego, 20 g azotanu am o­

nu, 900 cm3 w od y destylow anej.

D odać roztw ór A do B w śród ciągłego mieszania, zostaw ić najm niej na 24 godziny, bezpośrednio p rzed użyciem sączyć p rzez sączek ilościow y. P r z e ­ chow yw ać w chłodnym miejscu.

D o 150 cm3 zlew k i d a je się 1 do 5 g preparatu, dokładnie odważonego, tak aby otrzym ać nie mniej niż 0.1 g strątu po czym dodaje się 10 cm3 H sO dest. J eżeli ma się do czynienia z solami sodu, wapnia i manganu d odaje się kroplam i kwas azotow y aż do całkow itego rozpuszczenia i otrzym ania r o z ­ tworu kwaśnego na m etyloranż; p rzy soli żela zow ej następuje rozpuszczenie p rzy ogrzewaniu na łaźni w śród ciągłego mieszania. J eżeli rozpuszczenie jest niezupełne przesączyć, nie przek raczając objętości 20 cm3. W drugim n aczy­

niu ogrzać na łaźni w odnej do 55° C, 100 cm3 św ieżo sączonego odczynnika po czym w lać do zlew k i z badanym preparatem . M ieszać , odstawić na 15— 20 minut, przesączyć p rzez tyg iel G oocha wysuszony w 120°— 130° C. P rzem yć starannie roztw orem 5 cm3 kwasu a zotow ego na 100 cm3 w od y i suszyć do stałej w agi w 120°— 130° C.

% o r t o fo s fo r a n ó w ja k o P 20 , = w a Śa o s a d u X 0,0376

X

100 w aga substancji.

P o w y ższa m etoda jest prosta, szybka, łatw a do kontroli i nie wym aga specjalnej aparatury. B łą d w ynosi 0.001— 0.006% P 2O n, średnio 0.003%

P 20 5; m etoda ta jest dokładną i spełnia swe zadanie. J_ T.

O b j ę t o ś c i o w e o z n a c z e n i e o l e j k u g o r c z y c z n e g o w s p i r y t u s i e g o r c z y c z n y m . C. A . R oja n i A. Steichele. (U eber die volumetrische Bestimmung des A lly lsen fóls in Spiritus Sinapis). Deutsche A p otk. Ztg. 5 1, 97, 1751, (1936).

Do objętościow ego oznaczania olejku gorczycznego w spirytusie g o r ­ czycznym została opracowana m etoda p rzez H. K a izera i E. Fiirsta, p o leg a ­ jąca na w ysoleniu olejku p rzy użyciu elek trolitów i następnym pom iarze objętościowym . Do w ysolenia używ a się siarczanu amonowego. M etoda ta w porównaniu do m iareczkow ego oznaczenia, zalecanego p rzez D . A . B. 6, odznacza się prostotą i prędkością wykonania. J eżeli jednak u żyty do p r z y ­ rządzen ia spirytusu olejek b ył zafałszow any, to m etoda ta d a je błędne r e ­ zultaty.

Nr. 2 CHEMIA FA R M A C E U TYC ZN A 55

Proponow ana p rzez autorów m odyfikacja polega na przeprow adzeniu w yd zielon ego olejku gorczycow ego w rozpuszczalny w w od zie związek, pod w p ły w em amoniaku gazow ego; w tym w ypadku pow staje tiosinamina, która jest rozpuszczalna w w odzie.

C3H 5N C S + N H , — > C »H 5 N H .C S .N H ,

J eżeli u żyty o lejek nie b ył zafałszow any to po przeprow adzeniu tej r e ­ a k cji objętość jego redukuje się do 0, w przeciw nym w ypadku z różnicy otrzym anych w yn ików można określić zaw artość czystego olejku. Zazna­

czyć należy, że u życie skoncentrowanego w odnego roztw oru amoniaku (Am m on. caustic. trip lex ) nie daje pożądanych rezultatów. Am oniak gazo­

w y otrzym uje się przez podgrzanie skoncentrowanego w odnego roztw oru amoniaku.

U ży ta do tego oznaczenia aparatura przedstaw ia się następująco, Na- czvn ie gruszkowate z dolnym tubusem zaopatrzone jest w wtopioną rurkę kalibrowaną, i połączone jest p rzez dolny tubus p rz y pom ocy w ęża gumo­

w ego z naczyniem zapasowym , służącym jednocześnie do niw elow ania p o ­ ziom ów płynu. Do w ysolenia u żyw a się roztw ór za w iera jący w 500 ccm 215 g siarczanu amonowego. P o wysoleniu odczytu je się objętość otrzym a­

nego olejku. N astępnie p rzep row adza się dolną w arstw ę w odnego płynu do naczynia zapasow ego i w prow ad za do gruszki p ow oli strumień amoniaku gazow ego w przeciągu 5— 10 minut. G az otrzym u je się przez łagodne ogrzew anie w 100 ccm kolbie E rlenm eyera 5 ccm amoniaku potrójnego. A b y zapobiec przedostaniu się w skutek obniżenia ciśnienia olejku eterycznego do kolby z amoniakiem, rurka doprow adzająca gaz jest zaopatrzona w o d le ­ głości 10 cm od końca w kuliste rozszerzenie. O lejek gorczyczn y pod w p ły ­ w em amoniaku przechodzi w tiosinaminę, w yd zie la ją cą się w postaci drob­

nych kryształów . P o przeprow adzeniu rozkładu do gruszki wpuszcza się ponow nie roztw ór siarczanu am onowego i p rzez łagodne w ym ieszanie p o ­ w odu je się rozpuszczenie tiosinaminy. N astępnie w prow adza się płyn do kalibrow anej rurki i stwierdza, czy zaobserwowana poprzednio warstw a oleistego płynu zniknęła w zględ n ie czy u legła zmniejszeniu. W pierw szym w ypadku mamy do czynienia z czystym olejkiem gorczycznym , w drugim stw ierdzam y ewentualne zanieczyszczenia w zględ n ie domieszki.

W yk on an y p rzez autorów szereg prób stw ierdza dokładność propono­

w anej m etody. T . S.

B a d a n i e t ł u s z c z ó w h a r t o w a n y c h . (Untersuchung gehiirteter fetter O ele und Trane). Deutsche Apoth. Ztg. 51, 87, 1584, (1936).

T łu szcze hartowane za w iera ją zw y k le nikiel, który jest stosowany ja ­ ko katalizator w procesie hartowania. Ostatnio jednak przeznaczone do spo­

życia tłuszcze hartowane, są tak dobrze oczyszczane, że obecność w nich niklu m oże być tylk o w yjątkow a, a także stosowane są m etody hartowania bez użycia niklu. Nieobecność w badanym produkcie niklu nie m oże być w ięc m iarodajną dla w ydania orzeczenia o tym, czy tłuszcz p o d lega ł har­

towaniu, czy też nie.

W czasie procesu hartowania tłuszcze p od lega ją pewnym zmianom, które w yra ża ją się odchyleniam i p rzyjętych i ustalonych dla nich liczb cha­

rakteryzu jących własności chemiczne i fizyczne. Szczególną oznaką dla tłu szczy hartowanych jest w zrost kwasu izoolejow ego, zawartość którego jest zależna od czasu hartowania. Podczas gdy o le je tłuste niehartowane są praw ie w olne od kwasu izoolejow ego, tłuszcze hartowane zaw iera ją go w ięcej niż 5°/o, a w niektórych w ypadkach w ięcej niż 40% . Tłu szcze z w ie ­

rzęce niehartowane (trany) zaw iera ją zw y k le około 2% kwasu iz o o lejo w e- go; z tłu szczów zw ierzęcych przew ażnie trany p od lega ją hartowaniu. O le je roślinne, które niekiedy mogą podlegać hartowaniu, dają się łatw o zbadać, p rzez stw ierdzenie ich stałych fizyczn ych i chemicznych.

W wypadkach w ątpliw ych n ależy dla upewnienia p rzep row adzić ozna­

czenie kwasu izoolejow ego. Obecność tłuszczu hartowanego tylk o w tedy jest pewna, gd y ilość kwasu izo o lejo w eg o jest w iększa niż 2 .5 % . O kreślenie kwasu izo o lejo w eg o w ykonyw a się w następujący sposób.

1 g do 1.5 g badanego tłuszczu odw aża się do k olbyE rlenm eyera p o jem ­ ności 200 ccm i p o dodaniu gruboziarnistego pumeksu zm ydla się z 25 ccm ługu potasow ego spirytusowego, og rzew a ją c w ciągu 15 minut pod chłodni­

cą zwrotną. D o gorącego roztw oru pow stałego m ydła dodaje się 100 ccm spirytusow ego roztw oru octanu ołow iaw ego (50 g obojętnego octanu o ło w ia ­ w ego rozpuszcza się w 150 ccm w ody, d odaje 5 ccm kwasu octow ego lo d o ­ w atego i rozcieńcza spirytusem 96° do 1000 ccm ), 5 ccm kwasu octow ego lodow atego, 20 ccm gorącej w o d y i ogrzew a na w rzącej łaźni w odnej pod chłodnicą zw rotną do zupełnego rozpuszczenia pow stałego osadu. Z r o z ­ tworu po ostudzeniu do temp. pokojow ej w y d zie la ją się sole ołow ia w e sta­

łych kw asów tłuszczowych, a także izoolejow ego. W y d ziela n ie soli ułatwia się p rzez kilkakrotne zam ieszanie zaw artości kolby. Osad zbiera się następ­

nego dnia na sączku S ch o tt‘a 2 G i przem yw a 50 ccm spirytusu 70°. P o dokładnym odsaniu odw rócony sączek z zaw artością przenosi się do p o ­ kazanego na rysunku naczynia ekstrakcyjnego.

P o nalaniu na sączek 5 ccm kwasu octow ego lo ­ dow atego i 100 ccm spirytusowego roztw oru octanu ołow iaw ego do poprzednio u żytej kolby E rlen m ey era , ogrzew a się do w rzenia pod chłodnicą zw rotną do zu­

pełnego w yekstrahowania soli ołow iaw ych. D la uła­

twienia przeniknięcia par alkoholu do naczynia eks­

trakcyjn ego umieszcza się w nim trójram ienną g w ia ­ zdę szklaną albo nadp iłow u je się w kilku miejscach górną kraw ędź lejka. P o zakończonej ekstrakcji do- ę d a je się do gorącego roztw oru 15 ccm podgrzanej

wo-| dy. P o w sta ją cy osad rozpuszcza się przez ponowne ogrzewanie. R o ztw ó r odstawia się w p o k ojow ej temp.

do następnego dnia do w ykrystalizow ania. W y d z ie lo ­ ne sole ołow ia w e odsącza się i przem yw a 50 ccm 70°

spirytusu. N astępnie pow tarza się ekstrakcję w spo­

sób w y żej podany, dając na sączek 5 ccm kwasu octo­

w ego lodow atego, a do kolby 25 ccm spirytusu 90".

Do spirytusowego roztw oru soli ołow iaw ych d o d a ­ je się 75 ccm w ody i 10 ccm kwasu azotow ego (c. wł.

1.2). M ieszaninę w ytrząsa się w rozdzielaczu raz z 60 ccm, a następnie 2 razy z 30 ccm eteru. Połączon e w y ­ ciągi eterow e przem yw a się 3 razy po 25 ccm w odą i suszy bezw odnym siarczanem sodu.

R o ztw ó r eterow y p rzelew a się do kolby stosowa­

nej do oznaczania liczby jod ow ej, odpędza się eter na łaźni w odnej, przedm uchuje pow ietrze i ogrzew a tak długo, aż kwas octow y nie da się już stw ierdzić po zapachu lub p rzy użyciu zw ilżon ego papierka la k ­ musowego. P o ostudzeniu kolbę w aży się, nalew a 15 ccm chloroform u i 25 ccm roztw oru jodu w g Hanusa

Nr. 2 CHEMIA FA RM A C EU TYC ZN A 57

(20 g bromku jodu (J B r) rozpuszcza w 1000 ccm kwasu octow ego lod ow a ­ tego). P o 20 minutach d odaje się 15 ccm roztw oru jodku potasow ego 10%

rozcieńcza cokolw iek w odą i m iareczkuje tiosiarczanem sodu.

Obliczenie.

W g równania CbsH^O, + 2 J — CiSH 34 J 20 2 1 ccm 7io N roztworu jodu odpow iada 0.01412 g kwasu izoolejow ego.

O znaczając ilość u żytego do badania tłuszczu w gramach p rzez s, z w a ­ żoną ilość stałych kw asów tłuszczow ych łącznie z kwasem izoolejo w y m p rzez a, i liczbę centym etrów zu żytego 1/10 N tiosiarczanu przez b, o trzy ­ m am y:

zaw artość w próbie stałych kw asów tłuszczowych w %

liczbę jod ow ą stałych kw asów tłuszczow ych =

_ 100 ^ a s 100 . 0.012692 . b

zaw artość kwasu izo o lejo w eg o w próbie w %

a

100 ^ 0 . 01412 ^

s P r z y k ł a d . Z s = 1.060 g hartowanego oleju orzachow ego w y ­ dzielono a — 0.5873 g stałych kw asów tłuszczow ych (razem z kwasem iz o ­ ole jo w y m ) i p rz y oznaczaniu liczb y jod ow ej zużyto b = 20.9 ccm 1/10 N tiosiarczanu. Zatem zaw artość stałych kw asów tłuszczow ych łącznie z k w a ­ sem izo o lejo w y m w hartowanym oleju w ynosi 55.49% Liczba

1,060 1 269 20,9

jod ow a stałych kwasów tłuszczow ych je s t— '--- :--- — = 45.2. Zawartość 0,5873

kwasu izo o lejo w eg o wynosi zatem 1^ 1 2 = 27.8%.

1,060

T. S.

U w o d o r n i o n y o l e j r y c y n o w y j a k o p o d s t a w a m a ś c i o w a . G. W. Fiero.

(Hydrogenated castor o il as au ointment base). Journ. Am . Pharm. Assoc, 25, 862— 863, (1936).

O lej rycyn ow y zaw iera dużą procentow o ilość glyceryd u rycyn oolejo- wego, który to związek, z powodu zaw artości grupy hydroksylow ej w łań­

cuchu kwasu tłuszczow ego nadaje o le jo w i w iększą od innych lepkość i z d o l­

ność mieszania się z alkoholem. U w odorniony olej rycyn ow y poddano p ró ­ bom pod kątem w idzenia używ ania go jako podstaw y m aściowej. U w o d o r­

niony olej p rzew yższa jako podstawa maściowa smalec, poniew aż nie ulega jełczeniu. Z ależn ie od stopnia uwodornienia otrzym yw ać można o le je o ró ż ­ nych punktach topnienia i innych własnościach. D o badań w zięto dwa o le ­ je, jeden „m ięk k i" m ający zastąpić smalec lub w azelinę, drugi „tw a r d y "

w m iejsce wosku i jemu podobnych.

U w o d o r n i o n y o l e j r y c y n o w y m i ę k k i . — P. t.

40° C, liczba jodow a 70.8, miesza się z alkoholem p rzy 50" C, lepki, p rz e ­ świeca podobnie jak biała wazelina, przekrój nieco granularny posiada miękką oleistą konsystencję, słaby zapach i smak oleju rycynow ego.

U w o d o r n i o n y o l e j r y c y n o w y t w a r d y . — P. t.

82° C, liczba jodow a 16.6, twarda, biała, nieco prześw iecająca masa o k ry ­ stalicznym przełom ie i perłow ym połysku, bez smaku i zapachu oleju r y c y ­ nowego.

Oznaczenia absorpcji w o d y d a ły następujące rezu ltaty:

U w odorniony olej rycyn ow y m iękki 5%

U w odorniony olej rycyn ow y tw a rd y 8.5%

W a ze lin a biała 1.7%

Sm alec 3.7%

Zastępując w szeregu maści w g U. S. P. lanolinę i w azelin ę u w od or­

nionym olejem rycynow ym miękkim, a wosk i t. p. uwodornionym olejem rycynow ym twardym , otrzym ano preparaty zad ow alające a w paru w y p a d ­ kach p rzew y ższa ją ce maście farm akopealne. J . T.

N o w a m e t o d a o z n a c z a n i a a l k o h o l u w p r e p a r a t a c h f a r m a c e u t y c z ­ n y c h . K. Bambach i T. H. Rider. (The determ ination of alcohol in phar- maceutical liąuids II A ncw metod). Journal of the Am erican Pharmaceutical Asso- ciation 2 5 , str. 982— 985, (1936).

M eto d y oznaczania alkoholu w preparatach farm aceutycznych w obecno­

ści lotnych substancji innych niż alkohol i woda, podane p rzez U. S. P. X. i U.

S. P. X I., wg. badań autorów dają rezu lta ty niższe o około 5 % od teo rety cz­

nych i są p rzy tym żmudnymi. Opracow aną została p rzez autorów nowa m etoda nie posiadająca wym ienionych wad.

Potrzebn y aparat składa się z kolby E rlenm ay era 500 cm3, chłodnicy, p ły tk i elektryczn ej i specjalnego odbieralnika do destylacji. Odbieralnik jest je ­ dyną częścią specjalnie konstru­

owaną aparatu1) ; w m iejsce k o l­

by E rlenm ay era można użyć k o l­

by okrągłej a p łytk ę elektryczn ą można zastąpić palnikiem g a zo ­ wym.

D o kolby E rlenm ayera o d ­ m ierza się badaną próbkę, 50 cm 3 w od y i 25 cm3 heptanu a o d ­ bieralnik napełnia się p raw ie do kreski 50 cm3 także heptanem i łą czy aparat! J eżeli zaw artość alkoholu w badanym płyn ie w y ­ nosi poniżej 40'% odm ierza się do próby 50 cm3 płynu, je ż e li przekracza 40% to bierze się 25 cm 3 płynu. W niektórych w y ­ padkach p rz y dużych ilościach substancji interferujących w o- znaczeniu bierze się do próby także mniej, 25 cm 3 a nawet 10 cm 3. Proces d estylacji kon­

tynuuje się aż w odbieralniku zbierze się około 48 cm3 destylatu, na co p o ­ trzeba zw y k le 30 do 45 minut. A p a ra t rozłącza się, destylat doprow adza się do tem peratury, w której odm ierzano płyn do próby i uzupełnia w odą do 50 cm3. D estylat odpuszcza się przez kurek do suchego odbieralnika o d ­ d ziela ją c od niem ieszającego się z w odą heptanu, miesza starannie i ozna-') M ożna otrzym ać jako .M errela odbieralnik p rzy destylacji alkoholu" u W ilk in s — Anderson Co Chicago, Illinois.

Nr. 2 CHEMIA FA R M A C E U TYC ZN A 59

(Lum ineszenzanalitische Studien an Drogen). Arch. dar Pharm. Ber. Dtsche Pharm.

Ges. 2 7 4 , 184— 195, (1936).

Jedną z m etod szeroko stosowaną p rzy analizie surowców, jest anali­

za kapilarna. W farm akopei hom eopatycznej zaleca ją jeszcze działać o d ­ czynnikami, jak 10% ług sodow y lub nasycony roztw ór siarczanu glin ow e­

go, na zabarw ione skrawki bibuły (paski) otrzym ane p rzy analizie k a p ila r­

nej. W mikrochemii p rz y ję ła się m etoda kapilarna kropelkow a na bibule.

P o wyschnięciu wyciągu na bibule substancje w yciągow e nie są jednakow o rozm ieszczone na powierzchni pow stałej plam y; zw łaszcza brzegi plam y z a w iera ją w ięcej substancji.

A u to r analizę kapilarną kropelkow ą w yk on yw ał w ten sposób, że na czystą bibułę nakraplał obok siebie 8 kropel wyciągu. N a suchą plam ę wkra- p la ł odczynnik tak, aby zw ilży ć zarów no środek jak i brzeg plam y. W ilg o t ­ na plam a d a je często inną luminescencję niż sucha, dlatego lep iej jest obser­

w ow ać próby krop elk ow e po wysuszeniu, w ted y bowiem m ożem y porównać je z wzorcam i, które mogą być przechow yw ane przez dłuższy czas.

P la m y z w yciągów na bibule czasami dają charakterystyczną barw ę już p rz y św ietle dziennym, częściej w św ietle lam py k w a rc o w e j; niekiedy zaś dla otrzym ania charakterystycznego obrazu lum m escencji n ależy na plam ę podziałać odpow iednim odczynnikiem. Jako odczynników autor u ży ­ w ał oprócz 10% ługu sodow. i nasyć, roztw . siarczanu glinow ego, — ro z ­ tw o ry boraksu i cjanku potasowego, niekiedy amoniak. Z kw asów b. rozcień.

kw. solny i kw. octow y; naogół kw asów nie u żyw a się, g d y ż bibuła z w ilż o ­ na kwasem po krótkim czasie kruszy się.

Do prób kropelkow ych w ytraw ia się przez 1 dzień 1 g sproszkow anego surowca z 10 g 70% alkoholu, sączy, i w yciąg ten nakrapla na bibułę.

A u to r w pracy swej podaje zestawienie kilkudziesięciu surow ców i barw, jakie one dają w św ietle lam py kw arcow ej pod w p ływ em tych o d ­ czynników.

O prócz specyficznej lumm escencji jaką dają różne surowce i zw iązk i chemiczne, prom ienie u ltrafioletow e uczulają szereg reakcji chemicznych, zw łaszcza takich, p rzy których pow staje fluorescencja płynu. Do prób ta ­ kich n ależy w yk ryw anie glinu za pom ocą m oryny (morynę, znajdującą się w handlu, otrzym u je się z w yciągu drzew a Morus tinctoria). Już b. m ałe ilości soli glinow ych dają z m oryną wybitną zieloną fluorescencję, p otęgu ­ jącą się znacznie w św ietle lam py kw arcow ej. P rób y kropelkow e (na bibu­

le ) z m oryną w yp a d a ły zaw sze dodatnio, ze w zględ u na zaw artość śladów glinu w bibule. W ob ec tego autor w yk on yw ał tą próbę w ten sposób, że r o z ­ tw ór m oryny w żela tyn ie w y le w a ł na płytk ę szklaną, i po skrzepnięciu na­

kraplał, w św ietle lam py kw arcow ej, badany roztw ór soli glinowych. W ten sposób roztw ór siarczanu glinow ego 1 : 10000 daw ał w yraźn ą zieloną lum i­

nescencję, w obecności zaś kw. octow ego roztw . 1 : 100000.

Znajdująca się w farm akopei próba na w yk ryw an ie aloesu przez do­

danie boraksu, rów nież m oże być uczulona w próbie krop elk ow ej na bibule w św ietle u ltrafioletow ym . Dodatek P/o roztw. boraksu do wyciągu 0.1 g aloesu w 100 g alkoholu d a je intensywną zieloną fluorescencję. O dw rotnie roztw orem aloesu można w yk ryć obecność boraksu; rów nież kw. bornego, ale dopiero po dodaniu ługu, lub octanu sodowego. Do w yk rycia boraksu i kw. bornego m oże służyć jeszcze próba z nalew ką koszenilli.

R ów n ież prom ienie u ltrafioletow e uczulają znacznie próby w yk ryw an ia imbiru, oraz odróżniania gum ożywic amoniacum, A s a foetida i galbanum.

W. R.

Nr. 2 FARM ACJA G A LEN O W A 61

FARMACJA G A LE N O W A, T E C H N O LO G IA