• Nie Znaleziono Wyników

Efektywna gospodarka, normalne społeczeństwo i dobre państwo to „triada marzeń” mieszkańca każdego kraju. Triada, której wymienione elementy w pożądanym stopniu we współczesnym świecie jest coraz trudniej osiągać jednocześnie.

Taka sytuacja występuje obecnie nawet w krajach tradycyjnie uznawanych za państwa dobrobytu. I tak na przykład Francja jest targana ostrymi protestami społecznymi czy Niemcy, które są w stanie istotnego spowolnienia gospodarczego.

Im rzadziej ten bliski ideału stan jest osiągany w rze‑

czywistości, tym częściej występuje on w twórczości naukowej prof. Grzegorza W. Kołodko jako zbiór postulatów dotyczących dalszego rozwoju, nie tylko Polski, choć nasz kraj znajduje się w centrum jego zainteresowania. Jak ten ideał osiągnąć lub choćby się do niego zbliżyć, i wreszcie – jak zdiagnozować stan zaawansowania rozwoju społeczno ‑gospodarczego i jakość państwa?

Tej problematyce była poświęcona konferencja naukowa, która w podtytule mogłaby mieć zapis:

„Stan obecny i perspektywy polskiej gospodarki, spo‑

łeczeństwa, państwa i prawa (lub państwa prawa)”.

O ile poziom rozwoju gospodarczego i tempo wzrostu stosunkowo łatwo zmierzyć (choć wokół niektórych stosowanych najczęściej mierników jest coraz więcej kontrowersji), to kondycję społeczeństwa ocenić jest o wiele trudniej, co nie znaczy, że jest to niemoż‑

liwe.

Dowodzą tego liczne badania, między innymi kla‑

syczna już Diagnoza społeczna prof. Janusza Cza‑

pińskiego czy też badania prowadzone w Akademii Leona Koźmińskiego i udane próby ustalenia warto‑

ści indeksu zrównoważonego rozwoju (IZR ALK).

Dobre państwo nie jest definiowane tak łatwo i jed‑

noznacznie, choć można je określić tak, jak to czyni prof. G.W. Kołodko – poprzez prowadzoną przez nie politykę, „pozwalającą wykorzystywać nadarzające się okazje rozwojowe”.

Wcześniejsze postulaty Profesora, sformułowane w opracowanej już ćwierć wieku temu Strategii dla Polski i w znacznym stopniu zrealizowane w procesie transformacji, aktualizowane są wraz z rozwojem społeczno ‑gospodarczym kraju. Obecnie zawarte są one w Programie dla Polski, opublikowanym nie‑

dawno m. in. na łamach dziennika „Rzeczpospolita”.

Prof. G.W. Kołodko uznawszy, że zadanie pokole‑

niowe, jakim było stworzenie materialnych podstaw społeczeństwa obywatelskiego zostało wykonane, proponuje przeformułowanie celów dalszego rozwoju, uwzględniające w większym stopniu kontekst unijny:

inwestowanie w kapitał ludzki i ekologię, choćby kosztem ograniczenia wydatków na zbrojenia, ale także m. in. zwiększoną ochronę konsumenta, coraz bardziej bezbronnego wobec dyktatu podmiotów strony podażowej gospodarki. Obecne propozycje w jeszcze większym stopniu uwzględniają aspekty społeczne i odnoszą się do najważniejszej instytu‑

cji – do państwa narodowego, wciąż najważniejszego podmiotu w polityce i w gospodarce, w dodatku o ro‑

snącej roli wobec przypływu nacjonalizmów w ich współczesnej odsłonie.

To właśnie na kanwie tych propozycji została zor‑

ganizowana 28. z kolei konferencja naukowa Centrum Badawczego Transformacji, Integracji i Globalizacji TIGER pt. „Gospodarka – Społeczeństwo – Państwo”, która odbyła się w Akademii Leona Koźmińskiego 25 listopada 2019 roku.

Obrady konferencji składały się z trzech części – z sesji zatytułowanych tak, jak na to wskazywał te‑

mat konferencji (I. Gospodarka, II. Społeczeństwo, III. Państwo). W każdej z tych części dominowała problematyka dziedzinowa określona w ich tytułach, lecz przeplatała się ona tak, jak splata się nierozerwal‑

nie w rzeczywistości.

Celem konferencji była nie tylko ocena sytuacji, ale również nakreślenie perspektyw i sformułowanie postulatów co do programu dalszego rozwoju dla

Polski. Ocena ta, dokonana przez uznanych specja‑ i oceny stanu gospodarki oraz jej perspektyw doko‑

nał prof. Marek Belka, obecnie poseł do Parlamentu Europejskiego, były wicepremier odpowiedzialny za gospodarkę i finanse, były prezes Narodowego Banku Polskiego, a przede wszystkim premier rządu w latach 2004–2005. Według niego Strategia dla Polski była doskonała i jej realizacja spełniła swoją historyczną

Natomiast ocena polityki mikroekonomicznej zo‑

stała odnotowana jako bardzo zła. Składa się na nią

W zakresie demografii, mimo pewnych pozy‑

tywnych skutków pronatalistycznej polityki rządu Unia Europejska, podobnie jak programy na rzecz gospodarki innowacyjnej. Pełne otwarcie na te unijne

niki zawarte w opublikowanej niedawno książce pt. Szczególna teoria zatrudnienia. Jak wykorzystać przedsiębiorstwa, rynki i państwa do tworzenia atrak-cyjnej pracy, zwrócił uwagę na istotny z rozwojo‑

wego punktu widzenia dwojaki charakter konsumpcji. ona obecnie nominalnie stosunkowo niewysoka, ale za to przyczajona w swoim rzeczywistym i przyszłym wymiarze. Jej realny wskaźnik jest zaniżony głów‑

nie dzięki sztucznie powstrzymanym cenom energii.

Co prawda nie kwestionuje się metody liczenia inflacji, ale trzeba zwrócić uwagę, że koszyk dóbr, na podsta‑

wie którego jest ona wyliczana, jest dynamiczny i to w coraz większym stopniu.

Natomiast obiektywnej oceny gospodarki, jej wzro‑

stu i rozwoju wobec realnych uwarunkowań można dokonać dopiero w długim okresie i to tylko w od‑

niesieniu do gospodarek krajów porównywalnych.

Programowanie rozwoju kraju, Strategia dla Polski, Program dla Polski i inne opracowania strategiczne wymagają co najmniej dwóch elementów: realizatora oraz akceptacji głównego adresata, czyli społeczeń‑

stwa. Sam prof. G.W. Kołodko przy różnych okazjach

ŚĆ IIONFERENCJE I KONGRESY jest coraz widoczniej niedostateczna – „wszystkiego jest za mało i coraz gorszej jakości”. Tak więc można

W sporze o istotę i definicję neoliberalizmu prof. A. Noga zwrócił uwagę na podział ról i zadań przez nie oprogramowania, natomiast prywatne nie mogą sobie na to pozwolić i w dziedzinie, do której

Na rzadziej dostrzegany pozytywny efekt „Pro‑

gramu...” wyrażający się zmianą pozycji przetargowej pracownika na rynku pracy zwrócił uwagę redaktor Rafał Woś, ale zauważyć trzeba, że wobec potrzeb zasilania polskiego rynku pracy imigrantami może pojawić się zjawisko dyskryminacji imigrantów (na rynku pracy), ale też i osłabienie znaczenia tego efektu w stosunku do obywateli polskich.

W sesji drugiej – „Społeczeństwo” – prof. Piotr Sztompka przedstawił analizę kondycji polskiego społeczeństwa w kategoriach powiązań między ludźmi – w przestrzeni moralnej, z uwzględnie‑

niem podstawowych wartości takich jak zaufanie, lojalność, wzajemność, solidarność, szacunek, sprawiedliwość. Profesor stwierdził, że kondycja pt. Rozmowa o wielkiej przemianie. Natomiast obec‑

nie próbuje stan ten objaśnić nową koncepcją – teorią

Jest dość powodów, aby obywatele odczuwali dyso‑ znieczulenia, która jest najbardziej obronna, kiedy to obywatele stają się praktycznie jedynie mieszkańcami

Na potwierdzenie oceny prof. P. Sztompki, prof. A.K. Koźmiński przytoczył wyniki przeprowa‑

dzonego przez siebie badania grupy liderów, zawarte w wydanej w 2013 roku książce pt. Ograniczone przywództwo. Studium empiryczne. Definiując siłę liderów jako zdolność do przezwyciężania ograni‑ społecznych, prof. P. Sztompka przedstawił dwa

scenariusze – „jeden cyniczny i drugi romantyczny”.

Ale nawet w scenariuszu romantycznym i zarazem optymistycznym, zakładającym możliwość odbudo‑ prof. G.W. Kołodki zawarte w Programie dla Polski zostało przedstawione w wystąpieniu prof. Jana Bar‑

cza, który przypomniał kryteria kopenhaskie – wej‑

ście do UE było warunkowane istnieniem państwa prawa, samorządnym i wydolnym gospodarczo, czyli nie tylko zdolnym do funkcjonowania na unijnym rynku wewnętrznym, ale i będącym w stanie wywią‑

ŚĆ IIONFERENCJE I KONGRESY Kissingera o nieco przewrotnym tytule Does America

Need a Foreign Policy? Towards a Diplomacy in 21st Century. Zwrócił uwagę na fakt, że w przypadku kraju dużego i oddalonego od potencjalnych wrogów to ani geografia, ani historia takiej polityki w zasadzie nie wy‑

musza. Ale w przypadku naszego kraju na pytanie, czy Polska potrzebuje polityki zagranicznej, czy jest ona możliwa i konieczna, odpowiedź jest oczywista. W tym przypadku geografia i historia to dwa czynniki istotnie kształtujące stosunki międzynarodowe. Od polityki zagranicznej zależy, „czy kraj jest graczem, czy polem do gry, a grać trzeba lepiej niż karty na to pozwalają”.

W tym kontekście polski wybór dokonany w 2004 roku był wyborem trafnym. Obecne osłabienie Europy, nowi konkurenci na arenie światowej – to nowe uwarun‑

kowania dokonywanych wyborów politycznych. Nie jest to koniec historii w sensie Francisa Fukuyamy, ale jej ostry zakręt. Kryzys 2008 roku ujawnił różnice w potencjale krajów członkowskich UE – jakość pań‑

stwa i spójność, załamanie przekonania, że w Europie wszystko się ureguluje. Geopolityka powraca do swej znaczącej roli. Pojawia się wyniszczająca konkurencja państw narodowych, w której Polska nie będzie stroną wygraną. Zatem jeśli chodzi o euro, to Polska powinna wejść do strefy. W naszym interesie leży wzmacnianie Unii, również w relacjach UE ze światem zewnętrznym i nie możemy sobie pozwolić na lawirowanie w po‑

lityce zagranicznej tak, jak na przykład Węgry, bo to mały kraj i mała gospodarka.

Przedstawiciel środowiska dziennikarskiego, re‑

daktor naczelny dziennika „Rzeczpospolita”, patrona

medialnego konferencji Bogusław Chrabota zwrócił uwagę na zawłaszczanie suwerenności przez globalne organizacje, a w wymiarze krajowym na narastające znaczenie pozakonstytucyjnych ośrodków władzy i podobnie jak prof. E. Łętowska zauważa oderwanie od odpowiedzialności tego podskórnego nurtu życia społecznego i gospodarczego. W aspekcie mediowym dzisiejszym problemem demokracji w „wirtualnej rzeczywistości internetowej” jest swoisty sposób porządkowania elektoratu i przejmowania nad nimi kontroli – poprzez polityczny trolling aż do wojny hybrydowej włącznie.

W podsumowaniu obrad konferencji prof. G.W. Ko‑

łodko stwierdził, że o ile gospodarka ma się dobrze i jej perspektywy, pod warunkiem prowadzenia wła‑

ściwej polityki gospodarczej, też są obiecujące, to te wyniki znacznie przewyższają osiągnięcia w budowie społeczeństwa obywatelskiego i demokratycznego państwa praworządności. Degeneracja instytucjonalna i oddalanie napięć w gospodarce, zarówno budżeto‑

wych, jak i innych wcześniej omówionych, może jed‑

nak ograniczyć również wzrost gospodarczy. Profesor zapowiedział kontynuowanie prac nad problematyką przedstawioną na konferencji. Zgodnie z koncepcją trwałego rozwoju, o której w swoich pracach pisze od kilkunastu lat, a także z propozycją zgłoszoną w trakcie dyskusji przez prof. Elżbietę Mączyńską, zapowiedział wyeksponowanie w organizowanych w przyszłości konferencjach problematyki ekolo‑

gicznej.

Jan Kruszewski

Od lewej: red. Rafał Woś, prof. Adam Noga, prof. Andrzej K. Koźmiński, prof. Grzegorz W. Kołodko, prof. Marek Belka. Fot. ALK.