• Nie Znaleziono Wyników

Analiza stron internetowych polskich eurodeputowanych kadencji 2009-2014

Wprowadzenie

Od kilkunastu lat obserwujemy stały wzrost roli Internetu w komunikowaniu politycznym. Medium to doskonale łączy dwie rozłączne do tej pory funkcje komunikowania.

Po pierwsze, pełni rolę kanału komunikacyjnego o nieograniczonych możliwościach informacyjnych. Po drugie zaś, pozwala na aktywną wymianę opinii na temat przyswojonych informacji. Jak żadne inne medium, Internet oferuje również łatwość zmiany ról nadawców i odbiorców, w tym przypadku polityków i wyborców. Dzięki licznym udogodnieniom (czatom, forom i grupom dyskusyjnym czy portalom społecznościowym) daje wyborcom takie same możliwości wypowiedzi, jak i politykom. W tym względzie możemy mówić o obustronnym przepływie informacji. Na szeroką skalę zaistniała dzięki Internetowi również komunikacja między wyborcami [Turska-Kawa, Wojtasik 2013: 42].

Za początek ery otwarcia polityków na ten środek komunikacji uważa się amerykańską debatę prezydencką z 1996 roku, podczas której kandydat republikanów Robert J. Dole ogłosił adres swojej strony internetowej [Kolczyński 2007: 175]. Od tamtej pory rzeczą oczywistą stało się posiadanie własnych stron internetowych przez partie polityczne i poszczególnych polityków. Jednak dopiero kampania prezydencka Baracka Obamy z 2008 roku zdaniem wielu badaczy była pierwszą, w której główną rolę odgrywał Internet. Obok tradycyjnej strony internetowej sztab kandydata demokratów zastosował zupełnie nowe narzędzia takie jak: social networking1, telewizję internetową, blogi, mobilny marketing [Kancik 2013:147].

W Polsce Internet jako kanał komunikacji z wyborcami został wykorzystany w kampanii parlamentarnej z 1997 roku [Piasecki 2004:76]. Większość liczących się wówczas ugrupowań posiadało strony WWW. Ich wspólną cechą była jednak słaba struktura.

Dotyczyło to zarówno jednorodnej szarej kolorystyki, jak i niewielkiego wykorzystania grafiki czy zdjęć [Żurawski 2010: 125]. Cztery lata później nastąpił zarówno jakościowy, jak

1 Barack Obama miał konto niemal na wszystkich istotnych portalach społecznościowych.

59

Aktywność polskich posłów do Parlamentu Europejskiego kadencji 2009-2014

i ilościowy rozwój stron internetowych. Witryny zawierały już liczne materiały audiowizualne czy animacje. Prowadzono również działania zmierzające do jak najszerszego rozpropagowania adresów tych stron na plakatach, ulotkach, billboardach i w innych formach reklamy politycznej. Kampania parlamentarna z 2001 roku była również pierwszą, podczas której pojawiły się strony pojedynczych kandydatów [Tamże: 140]. Podwójna elekcja z 2005 roku spowodowała wzrost poziomu zaawansowania witryn internetowych w stosunku do poprzedniej. Nastąpił postęp w kwestii komunikowania z wyborcami poprzez zastosowanie for dyskusyjnych, kalkulatorów podatkowych oraz formularzy, za pomocą których można było zadać interaktywne pytanie. Jednak dopiero prezydencka kampania z 2010 roku przyniosła istotną zmianę w sposobie wykorzystywania Internetu przez polskich polityków.

Kandydaci nie tylko posiadali strony internetowe, ale usiłowali być obecni na portalach społecznościowych, takich jak Facebook, Nasza Klasa, Twitter, blip [Dobek – Ostrowska, Baranowski 2011: 113]. Trzeba jednak dodać, że czynili to z różnym skutkiem. Liczne badania [Dobek – Ostrowska, Baranowski 2011; Batorski, Nagraba, Zając, Zbieranek 2011;

Żurawski 2010] wskazują na słabe wykorzystanie przez polskie partie polityczne i polityków potencjału, jaki daje Internet.

Strony internetowe w komunikowaniu politycznym

Przejawem komunikacji politycznej w Internecie jest przede wszystkim obecność na własnych stronach WWW polityków i partii politycznych. Strony internetowe jako kanał komunikowania politycznego pełnią cztery podstawowe funkcje: informowanie, łączenie, angażowanie i mobilizowanie [Foot, Schneider 2006]. Służą one niewątpliwie budowaniu wspólnoty opartej na silnych więzach emocjonalnych zarówno między politykiem a jego zwolennikami, jak i wśród samych zwolenników [Cwalina 2001: 430]. Sergiusz Trzeciak [2010: 37] wskazuje na następujące zalety wykorzystywania stron internetowych: niski koszt dostarczenia informacji, zapewnienie nadawcy pełnej kontroli nad przekazem, możliwość stałej aktualizacji publikowanych informacji oraz możliwość interaktywnej komunikacji z nieograniczonym gronem odbiorców, co ułatwia pozyskiwanie zwolenników i współpracowników.

Dziś trudno sobie wyobrazić by znaczący polityk nie posiadał własnej strony internetowej, tym bardziej, jeżeli mówimy o politykach reprezentujących nas w PE.

W końcówce kadencji 2009-2014 własne witryny internetowe posiadają wszyscy polscy

60

Aktywność polskich posłów do Parlamentu Europejskiego kadencji 2009-2014

eurodeputowani2. W poprzedniej kadencji jedynie dwóch europarlamentarzystów nie posiadało strony WWW: Andrzej Wielowieyski wybrany z list Unii Wolności oraz Witold Tomczak z Ligi Polskich Rodzin [Szczepanik, Kaca, Łada 2009: 113-115].

Metodologia

Dane do badania, opisane w niniejszym raporcie, gromadzono na przełomie stycznia i lutego 2014 roku na próbie 51 polskich posłów do Parlamentu Europejskiego3. Kryterium dopasowania eurodeputowanego do ugrupowania stanowi w tym przypadku lista, z której dostał się do europarlamentu w 2009 roku. W celu dokładnego sprawdzenia sposobów komunikacji i treści poruszanych na stronach internetowych polskich eurodeputowanych stworzono klucze kategoryzacyjne, umożliwiające obiektywne przeprowadzenie analizy oraz zbiorcze przedstawienie wyników. Klucze kodowe składały się z pytań dotyczących elementów składających się na interaktywność strony, hipertekstowość (rodzaje odnośników), linki do serwisów społecznościowych oraz dane kontaktowe.

W celu zbadania interaktywności wyróżniono 9 kategorii: istnienie forum dyskusyjnego, obecność czatów z kandydatami, możliwość otrzymywania elektronicznego newslettera, obecność wyszukiwarki informacji, prowadzenie sond i ankiet, możliwość dopasowania witryny dla potrzeb osób niepełnosprawnych, możliwość odbierania plików dźwiękowych i audiowizualnych, dostępność technologii RSS (korzystają z niej osoby, które używają telefonu komórkowego do przeglądania stron internetowych) oraz dostępność strony w wersji obcojęzycznej. Hipertekstowość została zbadana poprzez wyodrębnienie 4 kategorii: dostępności hiperłączy kierujących na strony Parlamentu Europejskiego;

dostępności hiperłączy kierujących na strony grupy parlamentarnej, której członkiem jest polityk; obecności odnośników do podstron związanych ze stażami, pracą czy wolontariatem w Parlamencie Europejskim i wreszcie obecności odnośników do inicjatyw podejmowanych przez eurodeputowanego. Odrębnej analizie zostały poddane linki do portali społecznościowych (Facebook, Nk.pl, Twitter, Youtube). Ostatnią badaną zmienną była możliwość kontaktu z politykiem. W tym celu zbadano dostępność danych mailowych, adresowych, a także możliwość kontaktu poprzez formularz zapytania.

2 Na początku kadencji witryny internetowej nie posiadała Joanna Senyszyn [Łada, Fałkowska-Warska 2012:

35].

3 Do badania zostały włączone również strony Tadeusza Rossa i Zbigniewa Zaleskiego, którzy objęli mandaty 17 grudnia 2013 roku w wyniku powołania do rządu Rafała Trzaskowskiego i Leny Kolarskiej – Bobińskiej.

61

Aktywność polskich posłów do Parlamentu Europejskiego kadencji 2009-2014

Następną fazą badań było przeanalizowanie i przyporządkowanie powyższych funkcji i informacji do odpowiednich kategorii. Tabele przedstawiające wyniki zawierają znak „+”

w przypadku obecności danej opcji i znak „-” w przypadku jej braku.

Celem niniejszej analizy jest sprawdzenie, w jakim stopniu strony internetowe eurodeputowanych wykorzystują możliwości wynikające z potencjału, jaki niosą za sobą nowe media.

Interaktywność stron WWW polskich eurodeputowanych

Interaktywność strony jest jedną z najważniejszych jej cech, pozwala bowiem na utrwalenie więzi polityka z wyborcą, łatwą i szybką wymianę informacji oraz stworzenie wspólnoty pomiędzy użytkownikami. Z tego względu należy ją uznać za kluczową w budowaniu poparcia w stosunku do polityka oraz jego inicjatyw.

W wyniku analizy stwierdzono jednak, że żadna z badanych witryn nie cechuje się bardzo wysoką interaktywnością (według kryteriów przyjętych w badaniu). Tylko kilku polityków wypadło w tej kategorii dobrze. Było to czterech posłów Platformy Obywatelskiej:

Jacek Protasiewicz, Jacek Saryusz-Wolski, Róża Thun, Artur Zasada oraz jeden poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej – Bogusław Liberadzki. Większość stron internetowych cechuje się średnią i małą interaktywnością (tabele 1-4).

Żaden z posłów nie korzysta z czatów na swojej stronie. Nikt nie umieścił również forum dyskusyjnego dla użytkowników. Zapewne jest to celowe posunięcie, aby uniknąć spamu czy inwektyw. Jednocześnie brak tych narzędzi w znacznej mierze uniemożliwia politykom zapoznanie się z poglądami obywateli. Skutkuje to zatem zaburzeniem kontaktu oddolnego na linii wyborca-polityk.

Wyniki przeprowadzonych badań wykazały, że główną grupą docelową posłów są obywatele polscy, z racji słabego zaangażowania w komunikację w językach obcych. Tylko 20 z 51 posłów posiada obcojęzyczną wersję swojej strony internetowej. W niniejszym badaniu wersja obcojęzyczna strony to taka, która umożliwia zmianę języka poprzez kliknięcie w odpowiednią ikonę na stronie startowej. Nie wzięto pod uwagę stron, gdzie przetłumaczona została tylko zakładka zawierająca biogram eurodeputowanego. Strona w wersji obcojęzycznej najczęściej jest mocno okrojona w stosunku do polskiej. Zawiera zazwyczaj życiorys, kontakt, przydatne linki. Zaledwie kilku polityków posiada wersję strony internetowej w języku innym niż angielski. Najczęściej są to niemiecki i francuski.

Ewenementem jest niewątpliwie Ryszard Czarnecki, którego stronę możemy przeglądać w kilkunastu różnych językach (w tym przypadku zawarte są jednak szczątkowe informacje).

62

Aktywność polskich posłów do Parlamentu Europejskiego kadencji 2009-2014

Ciekawej inicjatywy podjęli się Lidia Geringer de Oedenberg i Marek Siwiec, którzy na swoich stronach posiadają odnośniki do blogów prowadzonych po angielsku. Oba te blogi są na bieżąco aktualizowane, cieszą się również dużą popularnością.

Możliwość zapisania się do newslettera, na bieżąco informującego o działalności posła, jest kolejnym elementem struktury stron WWW. Głównym celem stosowania newslettera jest informowanie odbiorców o pracy deputowanego. Pozwala on także związać internautów ze stroną poselską. Dziwić może zatem fakt, że takie rozwiązanie na swojej stronie zaproponowało jedynie 21 osób, gdyż jest to jeden z najprostszych sposobów na trwający w czasie kontakt z wyborcą. Ciekawe rozwiązanie w tym względzie zaproponował Marek Migalski, ponieważ równie łatwo dostępna jest na jego stronie funkcja otrzymywania newslettera, jak i rezygnacji z niego.

Dostępność plików multimedialnych powoduje z jednej strony aktywizację użytkownika na stronie, z drugiej natomiast pełni funkcję perswazyjną. Podstawową jednostką w tej kategorii są zamieszczane na stronie zdjęcia. Na wszystkich poselskich stronach możemy znaleźć zdjęcia, zarówno samych deputowanych, ich rodzin, jak i innych polityków. Zdecydowana większość posłów zamieszcza na swoich stronach również materiały dźwiękowe i materiały video (fragmenty programów telewizyjnych, wywiady oraz filmy nagrane specjalnie na potrzeby strony internetowej).

Elementem ułatwiającym szybkie odnalezienie interesujących nas zagadnień jest wyszukiwarka informacji. Jest ona szczególnie istotna w przypadku rozbudowanej strony.

Takie rozwiązania proponuje 32 eurodeputowanych.

Zaledwie 6 polityków zdecydowało się na zamieszczenie sond lub ankiet dla odwiedzających stronę. Byli to: Elżbieta Łukacijewska, Adam Bielan, Marek Gróbarczyk, Tomasz Poręba, Bogusław Liberadzki, Janusz Zemke. Sondy zamieszczone przez tych polityków dotyczyły najczęściej spraw nad jakimi pracują w PE lub ogólnego zadowolenia z członkowstwa Polski w UE. Taka inicjatywa zasługuje na szczególną uwagę, gdyż kształtuje ona zarówno poczucie wyborcy, że eurodeputowany liczy się z jego opinią, jak i pozwala uzyskać samym posłom informację zwrotną na temat ich działalności.

Niezmiernie ważnym elementem wydaje się być również możliwość dostosowania strony internetowej dla osób słabo widzących (poprzez możliwość zmiany wielkości czcionki i dostosowanie kontrastu) oraz niesłyszących (poprzez zamieszczanie filmów wideo z napisami lub w języku migowym). Jeśli chodzi o obecność tego elementu to zdecydowanie najlepiej wypadają politycy Platformy Obywatelskiej (ułatwienia posiadają czterej posłowie) oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej (jeden poseł - Bogusław Liberadzki). Najwięcej

63

Aktywność polskich posłów do Parlamentu Europejskiego kadencji 2009-2014

ułatwień zapewnia na swojej stronie Jacek Saryusz – Wolski, bo są to zarówno udogodnienia dla słabo widzących, jak i niesłyszących. Pozostali politycy nie posiadają materiałów ułatwiających dostęp do strony osobom niesłyszącym.

Ostatnim badanym elementem w tej kategorii była dostępność technologii RSS. Kanał ten zawiera w streszczonej formie wiadomości z danej strony WWW lub ich pełny tekst.

Użytkownik pobiera jedynie nagłówki wiadomości, a następnie może wczytać te informacje ze strony, które go interesują [Trzeciak 2010:152]. Na zastosowanie tej technologii zdecydowało się jedynie 11 eurodeputowanych, w większości reprezentujących Platformę Obywatelską.

64

Aktywność polskich posłów do Parlamentu Europejskiego kadencji 2009-2014

Tabela 1. Interaktywność stron internetowych posłów do PE wybranych z list PO Grafika multimedia na stronie posła do PE ograniczały sjedynie do plików graficznych.+* posiadanie co najmniej dwóch rodzaw ułatwień dla użytkowników niepełnosprawnych (możliwość zmiany wielkci czcionki, możliwość zmiany kontrastu, wideo z napisami bądź językiem migowym). Opracowanie własne

65

Aktywność polskich posłów do Parlamentu Europejskiego kadencji 2009-2014

Tabela 2. Interaktywność stron internetowych posłów do PE wybranych z list PiS Opracowanie własne

66

Aktywność polskich posłów do Parlamentu Europejskiego kadencji 2009-2014

Tabela 3. Interaktywność stron internetowych posłów do PE wybranych z list SLD-UP Opracowanie własne Tabela 4. Interaktywność stron internetowych posłów do PE wybranych z list PSL Opracowanie własne

67

Aktywność polskich posłów do Parlamentu Europejskiego kadencji 2009-2014

Hipertekstowość witryn WWW

Hipertekstowość w niniejszej analizie jest rozumiana dwojako. Po pierwsze, jako obecność odnośników kierujących do innych stron zewnętrznych. Po drugie natomiast, jako ułatwienie użytkownikowi poruszanie się po stronie.

Witryny osiemnastu polityków wykazują się wysoką hipertekstowością, posiadając odnośniki do wszystkich badanych kategorii (tabele 5-8). Po raz kolejny najlepiej wypadli przedstawiciele Platformy Obywatelskiej. Aż 12 stron eurodeputowanych wywodzących się z tej partii cechuje się wysokim poziomem hipertekstowości. Słabo pod tym względem wypadają natomiast strony polityków wywodzących się z Prawa i Sprawiedliwości oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Biorąc pod uwagę wyniki konkretnych posłów, niską hipertekstowością (obecnością tylko jednego odnośnika) cechują się strony sześciu z nich:

Jana Olbrychta, Jarosława Wałęsy, Tadeusza Cymańskiego, Jacka Włosowicza, Zbigniewa Ziobry i Marka Siwca.

Jeśli chodzi o pierwszą z analizowanych kategorii, czyli hiperłączy kierujących na strony Parlamentu Europejskiego, to odnośników takich nie posiada ośmiu polityków: Jan Olbrycht, Tadeusz Zwiefka, Tadeusz Cymański, Paweł Kowal, Jacek Włosowicz, Zbigniew Ziobro, Adam Gierek oraz Marek Siwiec. Odnośniki do stron frakcji politycznej, w której znajduje się dany polityk zamieściła na swoich stronach zdecydowana większość eurodeputowanych. Danych takich nie zawierają strony jedynie pięciu polityków: Jana Olbrychta, Tadeusza Zwiefki, Tadeusza Cymańskiego, Jacka Włosowicza i Zbigniewa Ziobry. Dziwić może fakt, że kilku wymienionych powyżej posłów sprawuje mandat już drugą kadencję. Należałoby zatem sądzić, że będą oni promować zarówno działalność i funkcjonowanie instytucji UE, jak i inicjatywy grup politycznych.

Z punktu widzenia odwiedzającego stronę, a szczególnie ludzi młodych, ważne wydają się być widoczne odnośniki do podstron związanych z różnego rodzaju konkursami, stażami czy wolontariatem. W ten sposób można również pozyskać również wolontariuszy, przydatnych w czasie kampanii wyborczej oraz wyselekcjonować grupę przyszłych aktywistów partyjnych. Łatwy dostęp do tych informacji możemy znaleźć na stronach jedynie 19 polskich eurodeputowanych.

Strony internetowe stanowią doskonały i stosunkowo tani kanał, za pośrednictwem którego polityk może zaprezentować rezultaty swojej działalności. Witryny umożliwiają zatem permanentną kampanię i wpływają na ukształtowanie wizerunku aktywnego posła.

Tym dziwniejszy jest fakt, że odnośniki przedstawiające podejmowane przez polityka inicjatywy nie pojawiły się na stronach 13 polskich eurodeputowanych.

68

Aktywność polskich posłów do Parlamentu Europejskiego kadencji 2009-2014

Tabela 5. Hipertekstowość stron internetowych posłów do PE wybranych z list PO Opracowanie własne

69

Aktywność polskich posłów do Parlamentu Europejskiego kadencji 2009-2014

Tabela 6. Hipertekstowość stron internetowych posłów do PE wybranych z list PiS Opracowanie własne

70

Aktywność polskich posłów do Parlamentu Europejskiego kadencji 2009-2014

Tabela 7. Hipertekstowość stron internetowych posłów do PE wybranych z list SLD-UP Opracowanie własne Tabela 8. Hipertekstowość stron internetowych posłów do PE wybranych z list PSL Opracowanie własne

71

Aktywność polskich posłów do Parlamentu Europejskiego kadencji 2009-2014

Odnośniki do social media

Wszelkie przejawy działalności w Internecie powinny się wzajemnie propagować, dlatego też na swojej stronie warto podać linki do portali społecznościowych. Umieszczane są one zazwyczaj na stronie głównej albo w zakładce kontakt. Polscy posłowie dosyć chętnie zamieszczają linki do swoich profili na portalach społecznościowych (tabele 9-12).

Jak wskazuje analiza odnośników do social media, jedynie witryny dwóch polityków (Wojciecha Olejniczaka i Andrzeja Grzyba) charakteryzują się ich bardzo wysoką obecnością, co oznacza, że posiadają one odnośniki do wszystkich badanych portali społecznościowych.

Na drugim biegunie znaleźli się politycy, którzy nie zamieścili ani jednego odnośnika. Są to:

Adam Gierek, Andrzej Bratkowski, Zbigniew Ziobro, Jacek Włosowicz, Janusz Wojciechowski, Konrad Szymański, Zbigniew Zaleski, Sławomir Nitras.

Najpopularniejszym portalem społecznościowym wśród polskich eurodeputowanych jest Facebook. Tylko 11 z 51 badanych posłów nie umieściło na swojej stronie odnośnika do tego medium społecznościowego. Warto podkreślić, że sześciu posłów z tego grona w ogóle nie posiada konta na tym portalu. Są to: Adam Gierek, Michał Kamiński, Mirosław Piotrowski, Jacek Protasiewicz, Konrad Szymański oraz Janusz Wojciechowski.

Twitter był kolejnym portalem, do którego zostały zbadane odnośniki. W przypadku tego kanału komunikacji liczba odnośników jest jeszcze niższa. Jedynie 27 eurodeputowanych zaproponowało odbiorcom swojej strony możliwość przejścia na twitterowy profil. Ciekawie przedstawia się w tym aspekcie witryna Marka Migalskiego, który kreuje się na polityka korzystającego z mediów społecznościowych, ale próżno szukać na niej odnośnika do konta na Twitterze czy Facebooka tego śląskiego polityka.

Badania wykazały, że portal Nk.pl (dawniej Nasza Klasa) zdecydowanie stracił na popularności wśród polskich polityków. Odnośnik do konta na tym portalu możemy znaleźć zaledwie na stronach trzech eurodeputowanych: Elżbiety Łukacijewskiej, Wojciecha Olejniczaka i Andrzeja Grzyba.

72

Aktywność polskich posłów do Parlamentu Europejskiego kadencji 2009-2014

Tabela 9. Odnośniki do social media na stronach internetowych posłów do PE wybranych z list PO SOCIAL MEDIA

Poseł do PE Facebook Twitter NK Youtube PODSUMOWANIE

P. Borys + - - - Niska

Tabela 10. Odnośniki do social media na stronach internetowych posłów do PE wybranych z list PiS SOCIAL MEDIA

Poseł do PE Facebook Twitter NK Youtube PODSUMOWANIE

A. Bielan - + - - Niska

73

Aktywność polskich posłów do Parlamentu Europejskiego kadencji 2009-2014

Tabela 11. Odnośniki do social media na stronach internetowych posłów do PE wybranych z list SLD SOCIAL MEDIA

Poseł do PE Facebook Twitter NK Youtube PODSUMOWANIE

L. Geringer de

Tabela 12. Odnośniki do social media na stronach internetowych posłów do PE wybranych z list PSL SOCIAL MEDIA

Poseł do PE Facebook Twitter NK Youtube PODSUMOWANIE

A. Bratkowski - - - - Niska wynika z przeprowadzonej analizy stron internetowych, nie wszyscy politycy zamieszczają na swoich stronach dane kontaktowe, szczególnie te, które są związane z komunikacją online (tabele 13-16).

Dane adresowe do biura posła w Brukseli, jak i biur terenowych w Polsce znalazły się na wszystkich badanych witrynach. Adresu mailowego1 nie zamieściło natomiast 2 polityków: Janusz Wojciechowski i Joanna Senyszyn. Na zamieszczenie formularza kontaktowego (formularza zapytania) nie zdecydowało się aż 27 eurodeputowanych.

Tabela 13. Dane kontaktowe na stronach internetowych posłów do PE wybranych z list PO KONTAKT

1 Pod uwagę brany był zarówno adres do samego eurodeputowanego, jak i do jego asystentów.

74

Aktywność polskich posłów do Parlamentu Europejskiego kadencji 2009-2014

D. Jazłowiecka + - + Średnia

Tabela 14. Dane kontaktowe na stronach internetowych posłów do PE wybranych z list PiS KONTAKT

75

Aktywność polskich posłów do Parlamentu Europejskiego kadencji 2009-2014 Tabela 15. Dane kontaktowe na stronach internetowych posłów do PE wybranych z list SLD

KONTAKT

Poseł do PE E-mail Formularz

zapytania Adres PODSUMOWANIE

L. Geringer de

Oedenberg + + + Wysoka

A. Gierek + - + Średnia

B. Liberadzki + + + Wysoka

W. Olejniczak + - + Średnia

J. Senyszyn - - + Średnia

M. Siwiec + - + Średnia

J. Zemke + + + Wysoka

Opracowanie własne

Tabela 16. Dane kontaktowe na stronach internetowych posłów do PE wybranych z list PSL KONTAKT

Poseł do PE E-mail Formularz

zapytania Adres PODSUMOWANIE

A. Bratkowski + - + Średnia

A. Grzyb + - + Średnia

J. Kalinowski + - + Średnia

Cz. Siekierski + + + Wysoka

Opracowanie własne

Jakość stron internetowych

W celu przedstawienia zbiorczych wyników analizy połączone zostały wszystkie elementy składające się na cztery badane kategorie (interaktywność, hipertekstowość, odnośniki do social media, kontakt). W ten sposób uzyskany został wskaźnik określający jakość analizowanych stron internetowych. Maksymalny wynik, jaki mogła uzyskać witryna wynosił 20 (suma wszystkich badanych elementów).

W pierwszej kolejności obliczona została średnia dla wszystkich 51 eurodeputowanych, która wyniosła 10,02. Wynika z tego, że ich strony zawierały przeciętnie połowę elementów składających się na badane kategorie. Następnie wyliczone zostały średnie dla poszczególnych partii politycznych, do jakich obecnie przynależą posłowie do PE (tabela 17). Z analizy wykluczony został Michał Kamiński, który jest obecnie posłem niezależnym.

Rezultat Twojego Ruchu i Unii Pracy jest odzwierciedleniem wyników jedynych posłów, zasiadających w europarlamencie z ramienia tych ugrupowań (odpowiednio: Marek Siwiec i Adam Gierek).

76

Aktywność polskich posłów do Parlamentu Europejskiego kadencji 2009-2014 Tabela 17. Średni wynik przedstawicieli partii zasiadających w Parlamencie Europejskim

Partia Liczba posłów Średnia

Sojusz Lewicy Demokratycznej 5 11,60

Platforma Obywatelska 24 11,00

Polska Razem Jarosława Gowina 4 10,50

Prawo i Sprawiedliwość 7 8,86

Polskie Stronnictwo Ludowe 4 8,25

Twój Ruch 1 7,00

Solidarna Polska 4 7,00

Unia Pracy 1 5,00

Opracowanie własne

Najlepiej w tym badaniu wypadły strony internetowe przedstawicieli Sojuszu Lewicy Demokratycznej (średnio 11,6 analizowanych elementów dostępnych na stronie). Wyniki powyżej średniej zanotowały również Platforma Obywatelska (11) oraz Polska Razem Jarosława Gowina (10,5). Na przeciwległym biegunie znalazły się Twój Ruch i Solidarna Polska (obie 7) oraz Unia Pracy (5).

Biorąc pod uwagę indywidualne wyniki (tabela 18), najlepiej wypadło czterech

Biorąc pod uwagę indywidualne wyniki (tabela 18), najlepiej wypadło czterech