• Nie Znaleziono Wyników

7.1. Model badawczy.

Model obrazujący właściwe pole badawcze (jest to zaznaczony żółtym kolorem wycinek pola przedstawiającego kontekst zjawisk zachodzących w rodzinie – rys. nr3 w rozdz.5.2) przedstawia się następująco:

Rysunek 10. Pole badawcze.

ZACHOWANIA PRZYSTOSOWAWCZE SYSTEMU RODZINNEGO W ZAKRESIE PEŁNIENIA RÓL PRZEZ MAŁŻONKÓW

PERCEPCJA RÓL MAŁŻEŃSKICH I RODZICIELSKICH

Równowaga zadań małżeńsko – rodzicielskich (w diadzie i poza diadą)

w percepcji obojga partnerów

Zgodność rozumienia przepisów ról przez małżonków

Poziom zadowolenia z pełnienia roli przez partnera – zgodność oceny pełnienia roli z

oczekiwaniami.

poziom ważności roli małżeńsko-rodzicielskiej w percepcji obojga partnerów

wysokość oceny sposobu pełnienia małżeńsko-rodzicielskiej roli przez siebie i partnera

Wysokość domniemanego poziomu oczekiwań partnera odnośnie pełnienia roli przez

współmałżonka Poczucie

szczęścia osobistego i małżeńskiego

Poczucie równomierności ponoszenia wkładu w pełnienie zadań wynikających z zobowiązań roli

Zachowania przystosowawcze systemu małżeńskiego obejmują zarówno modyfikację własnego stereotypu pełnienia roli oraz modyfikację oczekiwań stawianych partnerowi w zakresie jego roli, dotyczą także domniemanych oczekiwań partnera – tj. wyobrażenia roli posłanej. Z biegiem czasu, nieomalże natychmiast dołącza do nich efekt pełnienia roli w formie samooceny pełnienia roli oraz oceny sposobu pełnienia roli przez partnera.

Wszystko to razem składa się na formułę roli każdego małżonka. Na formułę roli wpływ mają także inne czynniki takie jak oczekiwania i ocena środowiska, doświadczenie i wcześniejsze wyobrażenie siebie w tej roli oraz preferowany system wartości.

Najistotniejsze dla relacji małżeńskich jednak zdają się być te, przedstawione wcześniej perspektywy i one będą podlegały pomiarowi w trakcie prowadzonych badań.

7.2. Hipotezy badawcze.

7.2.1. Hipotezy główne.

H-1: Percepcja pełnienia roli własnej i partnera ma związek z poczuciem szczęścia w związku.

H-2: Wyważenie między pełnieniem ról małżeńskich a rodzicielskich sprzyja poczuciu szczęścia małżonków

H-3:Dobre uzgodnienie przepisów roli, czyli zgodność w pojmowaniu wagi przepisów roli, sprzyja szczęściu w małżeństwie.

H-4: Zadowolenie ze sposobu wykonania roli przez partnera sprzyja poczuciu szczęścia w związku.

H-5: Poczucie sprawiedliwego rozłożenia kosztów radzenia sobie z zadaniami roli sprzyja szczęściu w związku.

7.2.2. Hipotezy szczegółowe.

H-1: Percepcja pełnienia roli własnej i partnera ma związek z poczuciem szczęścia w związku..

H-1.1 Wysokiemu poczuciu szczęścia małżonków, każdego z osobna oraz ich sumarycznemu szczęściu sprzyja:

- wysoka waga nadawana pełnionej roli własnej oraz roli partnera, - wysoka ocena sposobu pełnienia ról: własnej i partnera, oraz - domniemanie wysokich oczekiwań partnera wobec siebie

Weryfikacja tej hipotezy będzie zmierzała do sprawdzenia, które obszary, segmenty ról mają znaczenie dla poczucia szczęścia małżonków.

H-2: Wyważenie między pełnieniem ról małżeńskich a rodzicielskich sprzyja poczuciu szczęścia małżonków

H-2.1: Zachowanie większego zrównoważenia między wagami przypisywanymi małżeńskiemu segmentowi roli oraz wagami przypisywanymi rodzicielskiemu segmentowi ról sprzyja poczuciu szczęścia małżonków

Weryfikacja ta zostanie przeprowadzona z uwzględnieniem perspektywy prostej – biorąc pod uwagę wagę jaką małżonkowie nadają własnej roli i roli partnera oraz ocenę pełnienia roli własnej i przez partnera i metaperspektywy –jak oceniają oczekiwania partnera pod kątem wyważenia segmentu małżeńskiego i rodzicielskiego roli.

Im bardziej małżonkowie widzą siebie samych jako rodziców niż jako małżonków tym mniej są szczęśliwi

• kreując swój autoprzepis roli

• dokonując samooceny pełnienia roli

- Im bardziej widzą w partnerze współrodzica niż małżonka tym mniej małżonkowie są szczęśliwi

• kreując jego przepis roli

• dokonując oceny jego pełnienia roli:

- Im bardziej sądzą, że partner oczekuje od nich raczej pełnienia ról rodzicielskich niż małżeńskich(obszar zadań w diadzie) tym mniej małżonkowie są szczęśliwi.

H-3: Dobre uzgodnienie przepisów roli, czyli zgodność w pojmowaniu przepisów roli sprzyja poczuciu szczęścia małżonków.

.

Zgodność rozumienia przepisów roli będzie rozpatrywana w dwóch aspektach:

• jako brak różnicy lub niewielką różnicę między wagą przepisu roli własnej a realną wagą przypisywaną tej roli przez partnera

• jako brak różnicy lub niewielką różnicę między w domniemaną wagą przypisywaną własnej roli przez partnera a realną wagą jaką ten przypisał tej roli Stąd powyższą hipotezę należy rozdzielić na dwie cząstkowe

H-3.1 Im wyższa jest zgodność małżonków w rozumieniu przepisów roli tym bardziej szczęśliwe jest małżeństwo.

Dysproporcja między ważnością przepisów ról własnych a ról przypisanych przez małżonka jest niższa w małżeństwach oceniających siebie jako szczęśliwe.

H-3.2 Im trafniej partnerzy rozpoznają swoje oczekiwani tym bardziej szczęśliwym jawi im się ich związek.

Im mniejszy jest dystans między domniemanymi oczekiwaniami partnera a rolą faktycznie przypisaną przez niego tym szczęśliwsze jest małżeństwo.

H-4: Zadowolenie ze sposobu wykonania roli przez partnera sprzyja poczuciu szczęścia w związku.

Jako zadowolenie ze sposobu pełnienia roli będę rozumiała nie tyle wysoką ocenę pełnienia roli przez partnera, co raczej niewielką różnicę wag między oczekiwaniami wobec partnera a oceną jego sposobu pełnienia roli

H-5: Poczucie sprawiedliwego rozłożenia kosztów radzenia sobie z zadaniami roli sprzyja szczęściu w związku. (Poczucie nierównomiernego ponoszenia kosztów sytuacji trudnej współwystępuje z brakiem poczucia szczęścia – zwłaszcza u żony)

Jako poczucie sprawiedliwego rozłożenia kosztów radzenia sobie z zadaniami roli rozumiem sytuację, gdy oboje oceniają własne zaangażowanie w pełnienie obowiązków roli jako zbliżone. Różnica między oceną wywiązywania się ze zobowiązań swoich a partnera, poczucie, że jest się bardziej eksploatowanym niż współmałżonek współ występuje z brakiem poczucia szczęścia. Można domniemywać, że zależność ta występuje z większą siłą u żon.