• Nie Znaleziono Wyników

Rozdział V RECEPCJA KRYTYCZNA

1. Cele i cechy krytyki literackiej

Badacze wskazują na pełnienie przez krytykę literacką co najmniej kilku funkcji. Jedną z nich jest funkcja poznawczo-oceniająca, jak zaproponował nazywać ją Janusz Sławiń-ski (1974-b: 171). Zwyczajowo właśnie ona uchodzi za naczelną powinność sztuki krytycznej. Tak wysoka pozycja wartościowania jako elementu wszystkich działań krytycznych skłania do sprowadzenia różnych odmian krytyki literackiej (dziennikar-skiej, eseistycznej czy naukowej) do wspólnego mianownika – instytucji krytyki (van Rees 1993: 400). Wychodząc z tego założenia, zebrałam i uwzględniłam w mojej anali-zie wszelkie teksty recenzenckie, eseistyczne, a także z pogranicza publicystyki, o ile odnosiły się do twórczości pisarzy o podwójnych korzeniach kulturowych. Krytyka naukowa, inaczej artykuły krytyków akademickich, także są częścią korpusu badanych tekstów, ale zostały omówione w osobnym rozdziale.

Wartościowanie zaczyna się już od wstępnego rozeznania wśród nowych tytułów na rynku księgarskim. Później przejawia się ono w postaci konkretnych sądów oceniają-cych zawartych w samym tekście krytycznym. Te działania pozwalają recenzentom nakreślić obraz produkcji książkowej w danym okresie oraz hierarchizują publikacje według przypisywanej im wartości literackiej.

O doniosłości roli krytyków w tym zakresie świadczy ich determinujący wpływ na losy książek. Nie będzie zbyt wiele przesady w stwierdzeniu, iż książka niedostrzeżona przez recenzentów ma o wiele mniejsze szanse zaistnieć i przetrwać w pamięci zbioro-wej czytelników niż ta, która spotkała się z jakimkolwiek – pozytywnym czy negatyw-nym – odzewem krytycznegatyw-nym. Tak naprawdę istnieje niewiele przykładów tytułów, które, choć niezauważone przez współczesnych recenzentów, odegrały potem kluczową rolę w dziejach literatury119. Tymczasem utwory zyskujące aprobatę środowiska kry-tycznego mają szansę przykuć uwagę zarówno szerokiej publiczności, jak i

119 Oczywiście od tej reguły są wyjątki, czyli dzieła wyprzedzające swoją epokę i jako takie nieprzystające do jej świadomości literackiej, wskutek czego bywają odrzucane przez współczesnych odbiorców. Dopiero następne pokolenia potrafią wydobyć i właściwie ocenić ich walory.

Od literatury gastarbeiterów do literatury niderlandzkiej (1993-2003) 106

zowanych odbiorców, jakimi są literaturoznawcy czy redaktorzy podręczników szkol-nych (zob. Janssen 1994: 22; por. de Nooy 1993-b: 5).

Z charakteru pełnionej przez instytucję krytyki literackiej funkcji wynikają jej kon-kretne własności. Na pierwszym miejscu należałoby wymienić moment reakcji na po-jawienie się nowych publikacji. Recenzent musi orientować się na bieżąco w nowo-ściach książkowych. Nieco później reaguje krytyka eseistyczna, która ma w większym stopniu charakter refleksyjny i uogólniający, przez co potrzebuje większego dystansu czasowego.

Drugą znamienną właściwością przekazu krytycznego jest subiektywizm. Recenzje odzwierciedlają bowiem osobisty stosunek krytyka do twórczości pisarza. W kształto-waniu swojej opinii na ten temat kieruje się on głównie, a czasem wyłącznie, własnym smakiem literackim, który wyraża się w określonych oczekiwaniach względem utworu.

Oznaczałoby to, że w efekcie powinniśmy mieć do czynienia ze sporą różnorodnością sądów. Praktyka pokazuje, że rozpiętość poglądów krytyków na temat danego dzieła literackiego ma swoje granice. W rzeczywistości powstaje przeważnie pewien ogólnie przyjmowany sposób postrzegania utworu (Janssen 1994: 26) i chociaż każdy z kryty-ków jest rzecznikiem swoich wymogów stawianych utworom literackim, daje się za-uważyć tendencję do upodabniania opinii o danym pisarzu czy zjawisku literackim.

W pracy In het licht van de kritiek („W świetle krytyki”) Susan Janssen nazywa ten proces „orkiestracją” (orkestratie) (Janssen 1994: 27; zob. Bel 1993: 11).

W kontekście powyższych cech spośród wszystkich rodzajów krytyki najbardziej wyróżnia się krytyka naukowa, jak niekiedy mówi się o wiedzy o literaturze. W pierw-szej kolejności dzieje się tak ze względu na sporną kwestię występowania pierwiastka wartościującego, o czym piszę we wprowadzeniu do rozdz. VII. W pozostałych rodza-jach krytyki jego obecność jest oczywista, a wręcz pożądana, dlatego też krytycy orze-kają w sposób otwarty i bezpośredni o tworach literackich. Mimo tej swobody w komu-nikowaniu ocen trudno niekiedy w odniesieniu do konkretnych wypowiedzi recenzenc-kich ściśle ustalić negatywne lub pozytywne nastawienie krytyka. Tę niejednoznacz-ność czy niejasność ocen sygnalizują badacze recepcji krytycznej (zob. Bel 1993: 11;

Janssen 1994: 105; van den Akker, Beekman 1980: 33). Dodatkową trudność stanowi fakt, że także podczas ustalania adekwatnej wymowy zawartych w recenzji ocen „nie da się (...) nigdy uniknąć pewnej subiektywności ze strony badacza”120, jak trafnie zauwa-żają sami literaturoznawcy van den Akker i Beekman (1980: 33).

Na zainteresowanie pisarzem i wartościowanie jego twórczości przez krytykę lite-racką wpływa wiele okoliczności. Do tych, które oddziaływały w XX w., Marianne Vogel zaliczyła m.in.: „przynależność do prądu lub grupy; celowe budowanie dorobku i posiadanie programu; częste wypowiadanie się na kwestie związane z poetyką, czyli na temat (własnej) literatury; obok twórczości pisarskiej, aktywny udział w życiu lite-rackim; pisanie na tematy ogólne, abstrakcyjne; poświęcanie wiele uwagi formie, kom-pozycji i stylowi”121 (Vogel 2001: 22). Badania pokazują, jak istotny wpływ na dostrze-żenie pisarza przez krytyków ma jego działalność pozaliteracka (np. działalność publi-cystyczna czy pisanie tekstów programowych). Susan Janssen badała relację między

120 „er valt (...) nooit helemaal te ontkomen aan enige subjektiviteit van de onderzoeker”.

121 „tot een stroming of een groep behoren; doelgericht een oeuvre opbouwen en een programma hebben; veel poëticale uitspraken doen, dus uitspraken over de (eigen) literatuur; veel literaire activiteiten hebben naast het schrijven van boeken; een algemene, abstracte thematiek hebben; veel aandacht besteden aan vorm, com-positie en stijl”.

Recepcja krytyczna twórczości pisarzy o podwójnych korzeniach kulturowych 107

aktywnością pisarzy, wychodzącą poza działalność literacką, a ich wizerunkiem w re-cenzjach. Opublikowanie utworu literackiego uznała za warunek niewystarczający do wzbudzenia i utrzymania zainteresowania krytyki, lub ogólniej rzecz ujmując, do zdo-bycia i utrzymania znaczącej pozycji (Janssen 1994: 79).

Wartościowanie, czyli „generowanie wartości tekstu” (Miko 1974: 64), nie wy-czerpuje puli zadań realizowanych w recenzji. Sławiński (1974-b: 175) wymienia jesz-cze funkcję operacyjną, postulatywną i metakrytyczną. W wypowiedziach krytycznych przyjmują one formę mniej lub bardziej rozbudowanych rozważań na temat przyjętych przez krytyka norm literackich lub wypowiedzi zachęcających bądź też zniechęcających do lektury (por. van den Akker, Beekman 1980: 32). Poza tym w recenzjach występują spostrzeżenia i komentarze na temat aktualiów życia literackiego, a niekiedy można znaleźć uproszczoną analizę utworów, która służy przede wszystkim uzasadnieniu sta-nowiska recenzenta. Z zasady ma ona charakter wybiórczy i niepełny, ponieważ recen-zent naświetla tylko niektóre formalne i tematyczne aspekty omawianego utworu, prze-prowadzenie dogłębnej analizy pozostawiając literaturoznawcom.

Wróćmy jeszcze do wartościującej funkcji działalności krytycznej. Poprzez decyzję o omówieniu danego dzieła oraz poprzez zawarte w tekście recenzji oceny krytyka dokonuje wstępnej hierarchizacji książek pojawiających się na rynku. Niezaprzeczal-nym znakiem naszych czasów jest zwiększanie się liczby wydawanych pozycji. Bardzo wyraźnie widać to na przykładzie nieustannie rozrastającego się rynku książki w Ho-landii. Jeśli doliczyć do tego jeszcze wznowienia utworów z lat wcześniejszych, które przecież też bywają ponownie recenzowane, to szansa na uzyskanie recenzji siłą rzeczy jest coraz mniejsza, nawet uwzględniając fakt, iż liczba miejsc, w których zamieszcza się recenzje, stale rośnie122. Skutkiem tego pojawienie się recenzji danego utworu tym bardziej skłonni jesteśmy potraktować w kategoriach wyróżnienia.

Można sobie wyobrazić, że przy tak ogromnej liczbie ukazujących się książek ko-nieczne staje się przyjęcie pewnych kryteriów, pomocnych przy wyborze utworu do omówienia. Po pierwsze, recenzent sięga po książkę, która budzi jego osobiste zaintere-sowanie, i po drugie, odpowiada pewnemu poziomowi artystycznemu (zob. Etty „NRC Handelsblad” 15.02.2005). Gwarantem dobrej jakości może też być wydawnictwo.

Dlatego większe szanse na otrzymanie recenzji mają utwory wydane przez duże i pre-stiżowe oficyny wydawnicze, co zresztą potwierdzają przeprowadzone badania (Janssen 1994: 66, 78). Przy wyborze książki niebędącej debiutem recenzent bierze pod uwagę także odbiór poprzedniej publikacji tego autora. To oczywiste, że kolejna książka do-brze ocenionego debiutanta może liczyć na większe zainteresowanie ze strony krytyków (zob. Janssen 1994: 78).

Ewolucja zadań przypisanych krytyce literackiej jest związana w pewnej mierze z ograniczeniami wolności przy wyborze książki do omówienia. Otóż nie tylko własne preferencje estetyczne recenzenta determinują jego wybór, lecz również potrzeby i gust publiczności. Krytyk może zaspokajać swoje potrzeby lekturowe, ale oczekuje się od niego, by wyszedł naprzeciw upodobaniom szerszej publiczności, bardziej podatnej na panujące mody. Mieści się to w ramach tego, co Elsbeth Etty ujęła jako „świadczenie

122 W XX w. nastąpił niezwykle intensywny rozwój narzędzi komunikacji. Chodzi tu nie tylko o prasę, lecz także radio, telewizję, a w dobie obecnej również Internet. Ograniczając się do rynku prasy, to poza prasą stricte literacką i kulturalną, z reguły wszystkie wydawane gazety codzienne lub tygodniki społeczno-poli-tyczne posiadają dział kultury; niektóre wydają specjalne dodatki kulturalne, gdzie literatura zajmuje uprzywi-lejowane miejsce.

Od literatury gastarbeiterów do literatury niderlandzkiej (1993-2003) 108

usług na rzecz publiczności” (dienstverlening aan het publiek) („NRC Handelsblad”

15.02.2005). Na wybory recenzentów często próbują wpływać wydawcy, promując książki lub rozsyłając egzemplarze do działów kultury gazet i czasopism itp.

Intensywność odzewu recenzenckiego uważa się za wskaźnik znaczenia książki dla współczesnych i może stanowić świadectwo jakości recepcji (zob. Bel 1993: 9-10).

Zawarte w recenzjach sądy pozwalają natomiast dokładniej ustalić usytuowanie danego utworu w hierarchii ważności w grupie dzieł wyróżnionych przez krytyków omówie-niami.

Poza funkcjami, które można by nazwać prymarnymi, krytyka literacka realizuje za-dania sekundarne. Do nich należy zaprowadzanie pewnego porządku wśród nowości wydawniczych. Krytycy wykrywają podobieństwa między strategiami pisarskimi auto-rów: odnajdują analogie w odniesieniu do cech tematycznych i formalnych, by na tej podstawie łączyć je w grupy. W ten sposób dostarczają odbiorcom informacji o tym, czego mogą się spodziewać, sięgając po daną książkę123. Taką procedurę systematyzu-jącą przeprowadza się między innymi za pomocą wymieniania nazwisk czy – jak to nazwał Wouter de Nooy S klasyfikacji komparatystycznej pisarzy prezentujących w swej twórczości zbliżony styl bądź tematykę.

Takie zestawienie może mieć także na celu co innego niż tylko dążenie do uporząd-kowania, a mianowicie może wyznaczać wartość. W zasadzie w krytyce daje się za-uważyć raczej tendencja do przywoływania porównań i wzorców pozytywnych, aniżeli klasyfikacji negatywnej. De Nooy w analizie klasyfikacji komparatystycznych stosowa-nych przez różnych pośredników na polu literatury (krytyków, bibliotekarzy, księgarzy, nauczycieli literatury, samych twórców) zauważył skłonność do korzystania z tego zabiegu przede wszystkim w stosunku do debiutujących pisarzy. Gdy pisarz dysponuje już pewnym dorobkiem, o wiele częściej porównuje się jego nowo wydane książki do wcześniej przez niego opublikowanych (de Nooy 1993-a: 205).

Powszechnie używanym przez krytykę literacką środkiem, służącym zaakcentowa-niu podobieństw elementów formalnych czy tematycznych w jego utworach, jest kate-goryzowanie i wprowadzanie na potrzeby tego zabiegu porządkującego specjalnych terminów. Bywa, że zostają one później usankcjonowane przez inne instytucje systemu literackiego i wchodzą na stałe do użytku. Zdarza się też, że z czasem zostają zarzuco-ne. Terminy wprowadzone przez badane grupy zawodowe zaliczane są do tzw. „klasy-fikacji profesjonalnych” (professional classification) w odróżnieniu od „klasyfikacji rytualnych” (ritual classification), to znaczy klasyfikacji odnoszących się do zorgani-zowanych grup społecznych (produkcja i odbiór odbywa się w ramach konkretnej grupy społecznej) (de Nooy 1993-a: 202). De Nooy (1993-a: 203-204) doszedł ponadto do wniosku, iż krytycy literaccy podobni są do nauczycieli literatury: znają i chętnie sięga-ją po określenia klasyfikujące, ale liczą się przy tym z opinią samych pisarzy na ten temat. Jego badania wykazały, że terminy niezaakceptowane przez pisarzy, wobec któ-rych były stosowane, z czasem coraz rzadziej pojawiają się w recenzjach. Jest to zwią-zane z postrzeganiem samego autora utworu jako wiarygodnego źródła wiedzy o dziele.

Na koniec należy wspomnieć jeszcze o większym rozeznaniu, jakim dysponują krytycy

123 W tym zakresie zachodzą różnice między recenzentami publikującymi na łamach dzienników a krytykami z czasopism literackich. Krytyka dziennikarska, w założeniu zwracająca się do szerokiego grona czytelników, nie szuka dalekich historycznych powiązań. Pozostaje na poziomie wiedzy przystępnej i nie zakłada większej znajomości procesów historycznoliterackich. Inaczej rzecz się ma z tekstami krytycznymi zamieszczanymi w specjalistycznych periodykach.

Recepcja krytyczna twórczości pisarzy o podwójnych korzeniach kulturowych 109

w zakresie nowych terminów, w porównaniu z innymi pośrednikami, których uwzględ-nił de Nooy w swoim badaniu (de Nooy 1993-a: 204). Chodzi o terminy, które weszły do obiegu literackiego po zakończeniu przez nich edukacji. Ponadto autorzy recenzji zdają się niekiedy pełnić rolę pionierską w popularyzacji i propagowaniu nieznanych dotąd powszechnie pojęć.

Wprowadzeniu nowego terminu w tekstach krytycznych nie towarzyszą na ogół żadne definicje. Nie przewiduje tego ani formuła recenzji literackiej, ani nie umożliwia tego, często ze względów czysto praktycznych, objętość tekstu. Przeważnie recenzja jest tekstem nierozbudowanym, bywa, że ograniczonym do szpalty, choć zdarzają się oczywiście dłuższe wypowiedzi krytyczne. O ile pierwsze są charakterystyczne dla prasy codziennej, której redaktorzy przeznaczają zazwyczaj skromne miejsce tekstom opiniotwórczym i krytycznym, o tyle dłuższe recenzje znajdziemy na łamach pism literackich, gdyż recenzowanie stanowi jeden z podstawowych celów ich działalności.

W konsekwencji braku (ścisłej) definicji pojęć, które wprowadza lub którymi posługuje się krytyk w swoich wypowiedziach, mamy niestety do czynienia z wieloma ich inter-pretacjami i nie zawsze jasnym regułami użycia.

W swych empirycznych dociekaniach de Nooy próbował ustalić aspekty służące ob-serwowanej grupie za podstawę tworzenia klasyfikacji. W pierwszej kolejności wskazał na kontekst, w którym pojawia się dzieło, takie jak moment publikacji, wydawnictwo lub czasopismo, a także cechy związane z autorem, np. jego wiek i płeć (de Nooy 1993-a: 206). Badacz zauważył, że w praktyce systematyzacyjnej występuje połączenie tych elementów i to one przyjmowane są za punkt wyjścia do klasyfikacji, a nieko-niecznie właściwości estetyczne tekstów.

Z czynnością wartościowania nieodłącznie wiąże się problem umotywowania sądu.

Wspomniałam wcześniej, że recenzenci wyrokują na temat utworu w zasadzie wyłącz-nie we własnym imieniu, na podstawie ustanowionych przez siebie norm, które służą im jako miara oceny. Oczywiście nie wyklucza to zbieżności z normami przyjętymi przez innych recenzentów czy też świadomego opowiedzenia się grupy krytyków literackich za jakimś zespołem norm. Za każdym razem owe normy są zdeterminowane przez funkcje przypisywane czy wyznaczane literaturze. Innymi słowy, zależą od wizji litera-tury panującej w danym czasie (zob. Vogel 2001: 19-20). We współczesnych progra-mach krytycznych daje się zauważyć pewna stała dążność. Powstającej literaturze nie stawia się już raczej wymogów w sferze moralnej i ideologicznej, lecz prawie wyłącz-nie natury artystycznej. W związku z tym obecnie przeważają literackie – to znaczy estetyczne – kryteria oceny dzieł. Unika się natomiast pozaliterackich motywacji, które dawniej miały jak najbardziej rację bytu.

System motywacyjny (ideały i standardy) wchodzi w skład tego, co Sławiński na-zwał „ramą modalną” (Sławiński 1974-c: 8), dlatego też działalność krytyki postrzegać należy przez pryzmat historyczności. Chodzi o to, że przesłanki leżące u podstaw war-tościowania tworzą układ zależny od uwarunkowań historycznych oraz świadomości epoki i w tym aspekcie trzeba odczytywać intencje recenzentów. Z tego bierze się prze-konanie o znaczeniu polityki kulturalnej „ustalającej hierarchie wartości przewidzia-nych do propagowania, formułującej zachęty” dla rekonstrukcji koncepcji krytycznych (Sławiński 1974-c: 12).

Od literatury gastarbeiterów do literatury niderlandzkiej (1993-2003) 110