• Nie Znaleziono Wyników

skala i konsekwencje

5.1. Definiowanie artysty

Kim jest artysta? Kim jest twórca? Te pytania mają fi lozofi czny posmak, jednak odpowiedzi można poszukać w prozaicznym źródle – klasyfi kacji zawodów. Nie bez znaczenia są także autodefi nicje.

Klasyfikacja zawodów – artysta i twórca zdefiniowany oficja lnie

Pracując w Polsce, można wpisać się w jeden z ponad 2,4 tys. zawodów i specjalności. To zestawienie, zwane Klasyfi kacją Zawodów i Specjalności (KZiS), w kolejnych latach ulega modyfi kacjom w odpowiedzi na zmiany rynku pracy, co z jednej strony pozwala te zmiany śledzić (pojawiają się nowe zawody, niektóre znikają), z drugiej bardzo utrudnia poszukiwanie informacji w statystykach publicznych dotyczących rynku pracy. Ogólna struktura klasyfi kacji obejmuje cztery poziomy grupowania: grupy wielkie (10), duże (łącznie 43), średnie (łącznie 133) i elementarne (łącznie 445), w ich obrębie zaś – na najwyższym poziomie szczegółowości – zawody i specjalności (2443 – liczby grup i zawodów wg danych z klasyfi kacji z 2014 roku).

W okresie od 2004 do 2017 roku obowiązywało kilka kolejnych KZiS. Każda z nich powstaje przy uwzględnieniu wielu różnych źródeł:

informacji szkół wyższych, stanowisk ekspertów zawodoznawstwa, pracodawców, stowarzyszeń i innych organizacji. Podmioty te zgłaszają propozycje uzupełnień lub zmian, chociaż bazą pozostaje (ze względu na międzynarodowe porównania) standard ISCO (obecnie w wersji 08).

Najistotniejsze wskazanie dotyczy faktu, że spis obejmuje zawody, tj. czyn-ności wykonywane w ramach społecznego podziału pracy, wymagające wiedzy lub praktyki, a przede wszystkim stanowiące źródło dochodu. Nie jest to więc w pełni odgórnie zaprojektowana klasyfi kacja, a umieszczenie w niej konkretnego zawodu oznacza tylko, że na rynku pracy rozpoznano wykonujących go pracowników. Swego czasu (w 2009 roku) oburzenie wywołała obecność w niej astrologów czy wróżów, wystosowano nawet List otwarty w obronie rozumu, w którym jego sygnatariusze stwierdzali:

„Uważamy za skandaliczne umieszczenie na tej liście szeregu profesji nie

mających nic wspólnego z cywilizacją XXI w., a już na pewno z ofi cjalnie głoszoną przez Rząd RP ideą tworzenia społeczeństwa opartego na wie-dzy” (Turski, 2009), na który ówczesna minister Jolanta Fedak (2009) odpowiedziała, wyjaśniając, że „klasyfi kacja powinna obiektywnie odzwierciedlać fakt zaistnienia zbioru zawodów [...] nie ma przy tym znaczenia, jaki jest status ontologiczny zawodu i istota wykonywanych zadań, przypisanych do niego”. Ta dyskusja pozwala stwierdzić, że mimo w istocie porządkowo-statystycznego charakteru klasyfi kacji (jej główne zastosowania dotyczą statystyki rynku pracy), ani wpis zawodu, ani jego opis nie są bez znaczenia.

W analizowanym przypadku artystów i twórców (jakkolwiek nie-jednoznaczna byłaby to kategoria) obejmowała w 2010 roku grupa 265

„Twórcy i artyści”, z której jednak wyłączono do osobnej kategorii – bę-dących wcześniej w jednej grupie z artystami wizualnymi, muzykami, tancerzami i aktorami – „Literatów i dziennikarzy” (których połączono z fi lologami). Można sądzić, że istotniejsza od aspektu twórczego okazała się niejako praca z językiem. Wcześniej (w poprzedniej KZiS) „Specjaliści kultury i sztuki” obejmowali: literatów, artystów plastyków, kompozy-torów i muzyków, choreografów i tancerzy, producentów, reżyserów i aktorów. Dlaczego te zmiany są istotne? Ponieważ wg KZiS prowadzone są analizy zatrudnienia, wynagrodzeń i bezrobocia, a zmiany wiążą się z  utrudnioną (a  czasem niemożliwą) analizą dynamiczną. Ogólnie ulokowanie artystów w grupie wielkiej specjalistów wskazuje na przypi-sany im poziom kwalifi kacji, jest on bowiem zdefi niowany jako czwarty wg ISCO-08, co oznacza studia wyższe (zawodowe, magisterskie, pody-plomowe lub doktoranckie). Jedną z ciekawszych zmian w KZiS między 2010 a 2014 rokiem było pozbawienie dwóch zawodów artystycznych nazwy „artysta” – artysta muzyk instrumentalista i artysta muzyk woka-lista stali się odpowiednio instrumentalistą i wokalistą1.

W przypadku wybranych zawodów warto sprawdzić, co robią ich przedstawiciele – wg ofi cjalnych opisów grup elementarnych (w każdej grupie istnieje wiele zawodów i specjalności o bardziej szczegółowo zde-fi niowanym opisie, dostępnym m.in. na stronie służb zatrudnienia jako

1 Szczegółowe zestawienie zawierają załączniki.

wyszukiwarka zawodów i specjalności) np. literaci piszą utwory literackie o charakterze innym niż dziennikarski w celu ich opublikowania, ale już artyści plastycy wykonują dzieła sztuki, chociaż nie defi niuje się, czemu mają one służyć.

(Auto)definicja artysty

Przesłanek do rozpatrzenia autodefi nicji i skontrastowania ich z defi ni-cjami klasyfi kacji zawodów dostarczają przede wszystkim badania dedy-kowane artystom wizualnym („Wizualne Niewidzialne. Sztuki wizualne w Polsce. Stan, rola i znaczenie”). Marek Krajewski i Filip Schmidt (2017), wskazując na wątki interpretacyjne uzyskanych wyników, zauważają różnice w kryteriach, jakie są istotne dla samych artystów (absolwentów ASP) i ogółu Polaków. W ogólnej opinii kluczowymi kryteriami okazało się tworzenie wybitnych dzieł sztuki (zgoda 83%) i public zne wystawianie prac (zgoda 83%), z kolei dla absolwentów ASP te kryteria są ważne, ale z dużo mniejszym naciskiem (odpowiednio 42% i 38%). Autorzy zauważają:

Osoby legitymujące się wyższym wykształceniem artystycznym słowo artysta traktują często nie jako nazwę profesji, ale raczej jako rodzaj nagrody, na którą zasługują tylko najwybitniejsi jej przedsta-wiciele. [...] Twórcy próbują domykać pojęcie artysty w taki sposób, by zbiór osób nim objętych był dosyć wąski. To domknięcie polega na wyrzuceniu poza niego osób, (a) które nazywamy artystami po-tocznie (jednostki zachowujące się nietypowo lub ekscentrycznie, perfekcyjne w tym, co robią, pomysłowe i twórcze) oraz (b) które spełniają wyłącznie instytucjonalne kryteria (ukończyły szkołę ar-tystyczną i wystawiają swoje prace publicznie) (Krajewski, Schmidt, 2017, s. 76).

Co niezwykle interesujące, mimo takiego zawężającego defi niowania artysty sami absolwenci w większości uważali się za artystów (84%).

Oddajmy ponownie głos autorom raportu:

Może to oznaczać, iż defi nicję tę bardzo restrykcyjnie stosuje się wobec innych i jako ogólną regułę, a dużo bardziej liberalnie wobec samych siebie. Może to również oznaczać, iż wyjątkowość objawia-jącą się w tworzeniu wybitnych dzieł sztuki widzi się raczej u siebie niż u innych. Nie musi to wskazywać na megalomanię naszych respondentów i wysoki stopień narcyzmu, raczej na świadomość, iż sensem sztuki jest to, że nie potrafi ą jej tworzyć wszyscy, ale nieliczna grupa osób, która dodatkowo, by utrzymać ten elitarny charakter swojej działalności, musi stosować bardzo restrykcyjne kryteria oceny efektów pracy tych, którzy aspirują do miana artysty (Krajewski, Schmidt, 2017, s. 77).

W interpretacjach bycia artystą Krajewski i Schmidt widzą roman-tyczne korzenie niezwykłości, a jednocześnie wywodzą z nich utrzymujące się przekonanie o konieczności podporządkowania życia sztuce, czego konsekwencją jest odmowa tego statusu, gdy motywem twórczości staje się zarobkowanie: „traktowanie bycia artystą jako unikalnego sposobu życia, sprawia, iż gdy zaczyna się kreować na zlecenie, chałturzyć, gdy motyw zarobkowy staje się główną motywacją – pojawiają się również wątpliwości co do tego, czy nie powoduje to automatycznie utraty statusu artysty” (2017, s. 77–78). W kontekście historycznym, gdy analizuje się biografi e twórców i ich mecenasów, powszechność tworzenia „na zamówienie”, oraz w kontekście współczesnym: grantów, konkursów i stypendiów, a przecież także nadal zamówień ta restrykcyjność nieco zastanawia, wydając się raczej racjonalizacją (własnej sytuacji fi nansowej) niż faktycznie obowiązującą składową defi nicji. Jednocześnie Krajewski i Schmidt wskazują, że dla 31% respondentów (absolwentów ASP) sztuka to „sposób, treść i/lub sens ich życia” (2017, s. 46).

Łącznie główne spojrzenia na osoby uprawiające sztukę, które wyła-niają się z opinii samych absolwentów ASP i ogółu Polaków, obejmują m.in. talent, kreatywność i  umiejętności techniczne (niezbędne do tworzenia na odpowiednim poziomie), ale też trzy perspektywy, które pozwalają sięgnąć po relewantne dane statystyczne:

– perspektywę ekonomiczną, prowadzącą do analizy zarobków i – ogól-niej – środków uzyskiwanych z działalności artystycznej i twórczej;

– perspektywę wykształcenia, będącą przesłanką badań losów absol-wentów zarówno w perspektywie danych szkół, jak i urzędów pracy;

– formalnie wykonywane zajęcie, co pozwala analizować miejsca pracy i zawody wg KZiS.

Defi nicje i autodefi nicje artysty/twórcy silnie odwołują się do dopa-sowania człowiek–zawód, a więc do dopadopa-sowania na poziomie indywidu-alnym. Widoczne jest odwołanie do talentów i wyjątkowości, decydujące dla podjęcia aktywności twórczej, a jednocześnie można dostrzec koniecz-ność wyboru (i ukończenia) odpowiedniej ścieżki edukacyjnej pozwala-jącej na wypracowanie warsztatu, którego konsekwencjami będą wolność twórcza i uczynienie z tej aktywności wykonywanego zawodu. Bardziej szczegółowo podejmiemy najpierw analizę owej ścieżki edukacyjnej.

5.2. Kształcenie artysty