• Nie Znaleziono Wyników

Dlaczego niektóre kraje rezygnują z energetyki jądrowej?

W dokumencie Podstawy energetyki jądrowej HYDROENERGO (Stron 112-116)

3 ENERGETYKA JĄDROWA W SYSTEMIE ENERGETYCZNYM POLSKI

3.5 Stan obecny i „renesans” energetyki jądrowej na świecie

3.5.2 Dlaczego niektóre kraje rezygnują z energetyki jądrowej?

W wielu krajach energetyka jądrowa bywa używana w agitacji wyborczej przez partie polityczne – częściej centrolewicowe, zawiązujące koalicje z „zielonymi” – wg. schematu:

nastraszyć społeczeństwo rzekomo olbrzymimi zagrożeniami związanymi z energetyką jądrową i obiecać, że po dojściu do władzy się je przed tymi zagrożeniami uchroni!

W Europie najbardziej antynuklearna jest Austria, a po awarii w Fukushimie także Niemcy ponownie oficjalnie zdecydowały o wycofaniu się energetyki jądrowej.

W latach 2005-2010 (do czasu awarii w Fukushimie) obserwowano wzrost zainteresowania energetyką jądrową w Europie – nawet w krajach takich jak Włochy, Szwecja, Szwajcaria i Holandia, w których przez kilkanaście lub więcej lat obowiązywały zakazy budowy elektrowni jądrowych lub zlikwidowano energetykę jądrową. Jednakże pod silnym wrażeniem tego co się wydarzyło w Fukushimie Włochy87 i Szwajcaria88 ponownie zrezygnowały z rozwoju energetyki jądrowej, natomiast Szwecja i Holandia podtrzymały swoje zainteresowanie utrzymaniem i rozwojem energetyki jądrowej. Z dużych krajów europejskich utrzymanie i rozwój energetyki jądrowej zadeklarowały i potwierdziły (także i po Fukushimie) Wielka Brytania i Hiszpania.

W Wielkiej Brytanii w styczniu 2008 r. , po dwuletnich analizach ekonomicznych i obszernej dyskusji społecznej, rząd wydał „Białą Księgę” uzasadniającą konieczność budowy nowych elektrowni jądrowych. Mimo protestów Greenpeace decyzja ta spotka się z aprobatą społeczną. Nawet minister gospodarki w opozycyjnym „gabinecie cieni” oświadczył, że opozycja uważa za swój obywatelski obowiązek odłożyć na bok spory polityczne i walkę o głosy wyborcze i współpracować z rządem dla dobra kraju na rzecz rozwoju energetyki jądrowej.

Powrót do energetyki jądrowej ogłosiła w lutym 2009 r. również Szwecja – kraj, który przez wiele lat (od referendum w 1980 r.) deklarował zamiar odejścia od energii jądrowej. W czerwcu 2010 r. decyzję rządu w tej sprawie zatwierdził szwedzki parlament Riksdag.

Aktualny plan przewiduje budowę nowych jądrowych bloków energetycznych w lokalizacjach istniejących EJ i sukcesywne zastępowanie nimi obecnie eksploatowanych bloków.

Poniżej zwięźle opisano sytuację w dwóch krajach europejskich, w których energetyka jądrowa stała się zakładnikiem w grze politycznej: Austrii i Niemczech.

3.5.2.1 Austria

We wczesnych latach 70-tych główne austriackie partie polityczne – rządząca Partia Socjalistyczna (SPÖ) i Partia Chrześcijańsko-Demokratyczna (ÖVP, najważniejsza partia opozycyjna) popierały rozwój energetyki jądrowej. Krytyczne stanowisko zajmowała jedynie mała opozycyjna Partia Liberalna. Budowę pierwszej elektrownię jądrowej (EJ) rozpoczęto w 1972 r. w Zwentendorf (1 blok o mocy 730 MW z reaktorem BWR), miała ona pokryć 10%

zapotrzebowania kraju na energię elektryczną. Do 1985 r. planowano wybudowanie elektrowni jądrowych o łącznej mocy 3000 MW.

Jednakże od połowy lat 70-tych w Austrii zaczął rozwijać się ruch antynuklearny, który ogarnął wówczas kilka krajów zachodnich – wyrósł on na fali protestów środowisk studenckich, lewicowych i lewackich przeciwko „imperializmowi”, zwłaszcza wojnie wietnamskiej. W kwietniu 1977 r. kilka organizacji pozarządowych z różnych krajów organizowało w Salzburgu międzynarodową konferencję antynuklearną, a od jesieni tego roku rozpoczęły się demonstracje przeciwników energetyki jądrowej w Zwentendorfie i kilku dużych miastach Austrii.

87 W związku z negatywnym dla EJ wynikiem referendum w połowie czerwca 2011 r.

88 Decyzja rządu szwajcarskiego z 7.06.2011 r. o nie budowaniu nowych EJ, istniejące elektrownie będą jednak eksploatowane do czasu zakończenia ich resursu (prawdopodobnie do 2034r.)

Kampania informacyjna o energii jądrowej podjęta przez rząd na jesieni 1976 r. nie przyniosła pozytywnego skutku – w prasie zaczęło pojawiać się coraz więcej krytycznych informacji o energii jądrowej (podnoszono m.in. kwestie zagrożenia uwolnieniem substancji promieniotwórczych oraz „nierozwiązany” problem odpadów promieniotwórczych). Odtąd energetyka jądrową, a w szczególności uruchomienie pierwszej EJ w Zwentendorfie, stała się w Austrii palącym problemem politycznym – największa partia opozycyjna ÖVP zmieniła swoje stanowisko (jej lider stwierdził, że jest wprawdzie za energetyką jądrową, lecz przeciw EJ Zwentendorf – bo „jest ona niebezpieczna w wielu aspektach”), a także niektórzy posłowie z rządzącej Partii Socjalistycznej przestali popierać energetykę jądrową.

W tej skomplikowanej sytuacji politycznej socjalistyczny kanclerz Bruno Kreisky ogłosił referendum na 5 listopada 1978 r., twierdząc że jest pewien iż większość społeczeństwa opowie się za energetyką jądrową. Kanclerz Kreisky zadeklarował jednocześnie, że ustąpi ze stanowiska jeśli wynik referendum okaże się negatywny. Wówczas to opozycyjna ÖVP dostrzegła szansę na pozbycie się Kreisky’ego i w efekcie wielu jej członków popierających energetykę jądrową w referendum zagłosowało przeciw. Na kilka tygodni przed referendum sondaże wykazywały, że znacząca większość respondentów popiera energetykę jądrową.

Jednakże wzmożona akcja przeciwników, którzy tuż przed referendum, rozpowszechnili zarzuty o rzekomych problemach bezpieczeństwa EJ Zwentendorf, okazała się skuteczna.

Referendum, w którym wzięło udział niecałe 2/3 uprawnionych (ok. 5 mln osób) zostało przegrane: 31,6% uprawnionych zagłosowało przeciw EJ, a 31,0% było za EJ – a więc energetyka jądrowa w Austrii została odrzucona zaledwie 30 000 głosów na 5 mln!

W efekcie wyników tego referendum 1.12.1978 r. parlament Austrii uchwalił ustawę zakazującą energetyki jądrowej w tym kraju, do zmiany tej ustawy potrzeba większości 2/3 głosów! Jednak oponenci polityczni kanclerza Kreisky’ego i tak nie osiągnęli swojego celu, bo nie zrezygnował on ze stanowiska jak zapowiadał.

W następnych latach antynuklearne nastroje w Austrii zostały wzmocnione po awariach w EJ Three Mile Island (1979 r. USA) i EJ Czarnobyl (1986 r., ZSRR). EJ Zwentendorf, której budowa praktycznie była na ukończeniu, nie została uruchomiona (część jej wyposażenia technologicznego odsprzedano, ale większość pozostała na miejscu jako rodzaj

„historycznego pomnika jądrowego” – sytuacja przypominająca nasz „Żarnowiec”).

Na początku lat 90-tych decyzją kanclerza Vranitzky’ego zlikwidowano austriacką Komisję Bezpieczeństwa Reaktorów – RSK (utworzoną w 1978 r. celem zachowania kompetencji w dziedzinie EJ), a w jej miejsce powołano zespół zwany „Forum für Atomfragen” (FAF) złożony głównie z aktywistów antynuklearnych. FAF stanowi obecnie zaplecze eksperckie wspomagające kolejne rządy austriackie w ich krucjacie przeciw energetyce jądrowej, skierowanej przede wszystkim przeciw rozwojowi energetyki jądrowej w krajach sąsiadujących z Austrią, zwłaszcza na Słowacji i w Czechach. Austria próbowała najpierw (w latach 1990-1999) zablokować uruchomienie najpierw słowackiej EJ Mohovce, a następnie (w latach 1994-2002) czeskiej EJ Temelin.

W Austrii ponad 60% energii elektrycznej wytwarzanej jest z odnawialnych źródeł energii (lwia część w hydroelektrowniach – ponad 50%), ok. 20% w elektrowniach opalanych paliwami kopalnymi, a pozostała część (do 20%) jest importowana – głównie z Francji. Jak widać antynuklearna polityka nie przeszkadza importować energii wytwarzanej we francuskich elektrowniach jądrowych – bo jest ona tania!

3.5.2.1 Niemcy

W Niemczech, do czasu awarii czarnobylskiej (26.04.1986 r.), rozwój energetyki jądrowej wspierały kolejne rządy i wszystkie główne partie polityczne. Lecz, w związku ze społecznym niepokojem wywołanym tą awarią, w sierpniu 1986 r. partia SPD - będąca wówczas w opozycji - podjęła uchwałę wzywającą do rezygnacji z energii jądrowej w ciągu 10 lat. Od tej

Rządy koalicji centroprawicowej (CDU-CSU i FPD) wspierały utrzymanie energetyki jądrowej.

Jednakże w 1998 r. wybory do Bundestagu wygrała SPD, zawiązując koalicję rządową z Partią Zielonych (mającą wówczas tylko 6,7% poparcia), bardzo aktywnie i programowo zwalczającą energetykę jądrową.

Realizując swoje obietnice wyborcze nowa koalicja rządowa, podjęła działania zmierzające do jak najszybszego wycofania się z energetyki jądrowej – przez odpowiednie zmiany prawa.

Po długich sporach z firmami energetycznymi, zawarto następujący kompromis:

 określono pułap ilości energii elektrycznej jaką mogą jeszcze wytworzyć wszystkie EJ (wówczas 19 bloków) na 2 623 TWh – co odpowiada średnio 32 latom ich eksploatacji oraz ustalono harmonogram wyłączania bloków jądrowych;

 Rząd zobowiązał się respektować prawo firm energetycznych do eksploatacji istniejących elektrowni jądrowych, oraz zagwarantował, że tak eksploatacja elektrowni jak i związane z nią usuwanie odpadów będą chronione przed jakąkolwiek „motywowaną politycznie ingerencją”.

Umowa pomiędzy rządem federalnym i firmami energetycznymi ws. energetyki jądrowej (podpisana w czerwcu 2001r.) zawierała także:

 zakaz budowy nowych elektrowni jądrowych, oraz

 nakaz składowania wypalonego paliwa na terenie elektrowni.

Spory o energetykę jądrową uniemożliwiły wypracowanie całościowego konsensusu ws.

polityki energetycznej, zaś liderzy opozycji zapowiedzieli odwrócenie tych decyzji, po ponownym dojściu do władzy.

Równolegle z dążeniem do likwidacji energetyki jądrowej, rząd SPD-Zieloni wprowadził w 2000 r. szczególne preferencje dla OZE, co doprowadziło do ich dynamicznego rozwoju - szczególnie energetyki wiatrowej, ale także innych źródeł – nawet fotowoltaicznych, w ostatnich latach intensywnie rozwijają się też źródła biogazowe. Efektem tej polityki są rosnące ceny energii elektrycznej (należące do najwyższych wśród krajów OECD), problemy z planowaniem i prowadzeniem ruchu sieci, oraz zbilansowaniem mocy systemu z

Obecnie w Niemczech eksploatowanych jest 17 jądrowych bloków energetycznych o mocy zainstalowanej 29 339 MWe (20,6% mocy zainstalowanej w systemie elektroenergetycznym), wytwarzających ponad 26% energii elektrycznej. Dotychczas wyłączono z eksploatacji 2 bloki jądrowe o łącznej mocy 1029 MWe (w 2003 r. i 2005 r.), oraz (w 2003 r.) rozpoczęto demontaż jednego nieczynnego bloku o mocy 1219 MWe.

Deutsche Bank, niemieckie firmy energetyczne oraz MAEA ostrzegły, że kontynuacja polityki likwidowania energetyki jądrowej spowoduje: nie osiągnięcie przez Niemcy planowanych celów ograniczenia emisji CO2, dalszy wzrost cen energii elektrycznej, długotrwałe wyłączenia zasilania, oraz dramatyczny wzrost uzależnienia kraju od importowanego z Rosji gazu ziemnego.

Po wielu latach intensywnej antynuklearnej propagandy społeczeństwo niemieckie jest obecnie bardzo podzielone w stosunku do energii jądrowej. Wprawdzie do niedawna większość Niemców opowiadała się za kontynuowaniem eksploatacji istniejących elektrowni jądrowych, np. na początku 2007r. 61% (34% było za skróceniem okresu eksploatacji EJ), jednak sondaż przeprowadzony w 2008 r. wykazał, że tyle samo respondentów było za co i przeciw (po 46%).

Przed wyborami do Bundestagu we wrześniu 2009 r. kanclerz Angela Merkel stwierdziła, że polityka przedwczesnego wyłączania z eksploatacji EJ jest błędna i, że w razie wygrania wyborów CDU będzie dążyć do wycofania się z tej polityki. Ostatecznie - po roku sporów politycznych i negocjacji - 6.09.2010 r. rząd CDU-FDP zgodził się na przedłużenie

pozwolenia na eksploatację o 8 lat reaktorów uruchomionych przed 1980 r. oraz o 14 lat reaktorów uruchomionych od 1980 r. w stosunku do dat przewidzianych w ustawie likwidacyjnej z 2002 r., uchwalonej przez "czerwono-zieloną" koalicję SPD-Zieloni.

W zamian za wydłużenie okresu eksploatacji swoich elektrowni, ich eksploatatorzy zostali obłożeni kolejnymi dotkliwymi podatkami. Pierwszy z nich dotyczy opłat od każdego grama paliwa jądrowego - w wysokości 145 € od każdego grama UO2. Łącznie będzie to 2,3 mld € rocznie od wszystkich operatorów. Podatek ma obowiązywać przez 6 lat. Drugi podatek to stała opłata na rzecz wsparcia rozwoju Odnawialnych Źródeł Energii (OZE). W latach 2011-2012 wyniesie ona 300 mln € rocznie, w latach 2013-16 spadnie do 200 mln € rocznie, a następnie zastąpi ją podatek od każdej wyprodukowanej MWh energii elektrycznej (0,9 €¢/MWh). Nowa polityka energetyczna Niemiec określa energetykę jądrową i węglową mianem technologii pomostowych, które mają umożliwić stopniowe przestawienie się gospodarki niemieckiej na OZE. Zgodnie z planem w roku 2050 Niemcy mają wytwarzać 80% energii elektrycznej w OZE (zdaniem specjalistów w dziedzinie elektroenergetyki plany te są całkowicie nierealne).

Niestety sytuacja zmieniła się radykalnie na niekorzyść niemieckiej energetyki jądrowej w następstwie awarii w Fukushimie. Najpierw, już marciu 2011 r., rząd niemiecki nakazał wyłączenie wszystkich elektrowni jądrowych na okres 3 miesięcy, podczas którego miały zostać przeprowadzone oceny bezpieczeństwa i ponownie rozważona polityka energetyczna kraju. A ponadto, Kanclerz Angela Merkel nakazała niezwłocznie wyłączyć z ruchu wszystkie jądrowe bloki energetyczne uruchomione do 1980 r. Łącznie z jednym blokiem już wcześniej wyłączonym, było to razem 8 bloków o łącznej mocy 8 336 MWe (co stanowiło ok. 6,4%

całkowitej mocy zainstalowanej w niemieckim systemie elektroenergetycznym). W maju 2011 r. niemiecka Komisja Bezpieczeństwa Reaktorów (Reaktorsicherheitkommission – RSK) stwierdziła, że wszystkie 17 niemieckie reaktory są bezpieczne (co zresztą zostało później potwierdzone także podczas tzw. „stress testów” zarządzanych przez Komisję Europejską).

Jednakże pomimo tego, wobec narastającej presji antynuklearnych krajów związkowych, 30 maja 2011 r. rząd federalny zdecydował powrócić do poprzedniego (tj. narzuconego w 2001 r. przez rząd rząd SPD-Zieloni) planu skrócenia czasu eksploatacji elektrowni jądrowych, jednocześnie utrzymując podatek od paliwa jądrowego. Decyzja ta została zatwierdzona przez Bundestag (pod koniec czerwca 2011 r.), a następnie potwierdzona przez Bundesrat (8.07.2011 r.). Obie izby niemieckiego parlamentu zatwierdziły też plan budowy nowych elektrowni węglowych i gazowych – utrzymując przy tym cele redukcji emisji CO2, oraz dalszego rozwoju energetyki wiatrowej.

4 przedsiębiorstwa energetyczne eksploatujące elektrownie jądrowe w Niemczech złożyły pozwy do sądów w sprawie kontynuowania poboru podatku paliwowego, który został narzucony w związku z przedłużeniem o 8 lub 14 lat okresu eksploatacji EJ – zgodnie z umową zawartą z rządem federalnym w 2010 r. Ponadto, firmy te wystąpiły w stosunku do rządu z roszczeniami o odszkodowania „za bezprawne wywłaszczenie” na kwotę ok. 10 mld euro. We wrześniu 2011 r. Sąd Podatkowy w Hamburgu, uznał kontynuację poboru tego podatku za bezprawną, jednocześnie wyrażając „poważne wątpliwości” czy podatek ten jest w o ogóle zgodny z niemiecką konstytucją.

3.5.2.2 Stanowisko Parlamentu Europejskiego

Uchwała Parlamentu Europejskiego z 24.10.2007 r. w sprawie konwencjonalnych źródeł energii i technologii energetycznych:

 Pkt 72: Energetyka jądrowa jest obecnie największym źródłem o niskiej emisji CO2 w Europie i odgrywa ważną rolę w zwalczaniu zmian klimatycznych.

 Pkt 76: Rezygnacja z energii jądrowej spowodowałaby niemożność osiągnięcia ustalonych celów dotyczących redukcji emisji gazów cieplarnianych i zwalczania zmian

 Pkt 81: Znane światowe rezerwy uranu ocenia się na wystarczające na ponad 200 lat

 Pkt 82: Energia jądrowa ma długo-okresową przyszłość (…) w skali czasowej rozciągającej się na tysiące lat, przy bardzo znacznym ograniczeniu objętości i aktywności ostatecznie wytwarzanych odpadów.

 Pkt 83: Energetyka jądrowa jest konkurencyjna (…) Wspólnota powinna wspierać badania ukierunkowane na opracowanie technologii zrównoważonej energetyki jądrowej nowej generacji.

 Pkt 84: Na wytwarzanie energii w elektrowniach jądrowych nie będzie miało dużego wpływu wszelkie fluktuacje cen uranu, gdyż koszt paliwa w niewielkim stopniu wpływa na cenę energii elektrycznej.

 Pkt 89: Energia jądrowa może stworzyć synergię ze źródłami odnawialnymi, np. przez zapewnienie oryginalnych metod dla efektywnej i ekonomicznej produkcji wodoru lub biopaliw.

W dokumencie Podstawy energetyki jądrowej HYDROENERGO (Stron 112-116)