• Nie Znaleziono Wyników

Potrzebujemy więcej energii elektrycznej – aby gospodarka mogła się rozwijać

3 ENERGETYKA JĄDROWA W SYSTEMIE ENERGETYCZNYM POLSKI

3.2 Potrzebujemy więcej energii elektrycznej – aby gospodarka mogła się rozwijać

Zużycie energii elektrycznej na mieszkańca w Polsce (w 2008 r.: brutto / netto = 4 065 / 3 082 kWh/os.):

– należy do najniższych w UE (niższe jest tylko w Rumunii, na Litwie i w Łotwie);

– jest znacznie niższe niż w krajach „starej piętnastki” UE (UE-15) – w przypadku energii finalnej aż ok. 2,1-krotnie (patrz: Rys. 3.2).

Zużycie energii elektrycznej na mieszkańca w krajach UE (2008 r.)

0 2000 4000 6000 8000 10000 12000 14000 16000 18000

Austria Belgia Dania Finlandia Francja Grecja Hiszpania Irlandia Luksemburg Holandia Niemcy Portugalia Szwecja W.Brytania Włochy Cypr Estonia Litwa Łotwa Malta Polska Czechy Słowacja Słowenia Węgry Bgaria Rumunia UE-15 UE-27

[kWh/os.]

brutto finalne

Rys. 3.2. Porównanie zużycia energii elektrycznej na mieszkańca w krajach UE.

[oprac. wł. na podst. danych Eurostat 201041 i GUS 201042].

„Ekolodzy” twierdzą jednak, że mamy rzekomo olbrzymie rezerwy efektywności energetycznej, bo „jesteśmy 3-razy mniej efektywni” niż kraje „starej” UE (UE-15) – więc dla pokrycia zapotrzebowania co najmniej do 2030 r. wystarczy tylko oszczędzać energię i zwiększyć wykorzystanie odnawialnych źródeł energii (OZE). Czy to prawda?

Rzeczywiście energochłonność polskiej gospodarki w porównaniu z średnimi wskaźnikami energochłonności dla UE-15 jest znacznie wyższa (choć nie 3-krotnie) - lecz jeśli w porównaniach używa się wartości PKB liczonej wg. kursów wymiany walut (PKBER).

Natomiast elektrochłonność polskiego PKB liczonego wg. parytetu siły nabywczej (PKBPPP) jest zbliżona do wskaźników dla krajów o podobnym poziomie rozwoju gospodarczego i do średniej „unijnej”.

Kluczowe znaczenie dla prawidłowego określenia wskaźników energochłonności dochodu narodowego dla celów porównań międzynarodowych ma zastosowanie odpowiedniej miary produktu krajowego brutto (PKB). W oficjalnych publikacjach statystycznych można znaleźć dane o PKB obliczonego zarówno wg. kursów wymiany walut (PKBER, Exchange Rate - ER), jak też wg. parytetu siły nabywczej (PKBPPP, Purchasing Power Parity - PPP).

Szczególnie warte uwagi jest jednak to, że Światowa Rada Energetyczna używa w studiach porównawczych energochłonności właśnie PKBPPP.43

41 Energy. Yearly statistics 2008. 2010 Edition. Eurostat. European Commission.

42 Główny Urząd Statystyczny: Mały rocznik statystyczny Polski 2010. Warszawa, rok LIII.

Parytety siły nabywczej są to współczynniki walutowe odzwierciedlające realną siłę nabywczą waluty danego kraju w relacji do średniej umownej waluty porównywanych krajów, tj. jednostki standardowej siły nabywczej (Purchasing Power Standard – PPS). Wyrażenie PKB i jego głównych elementów we wspólnej umownej walucie, poprzez eliminację różnic cen, umożliwia bezpośrednie porównanie wolumenów PKB wszystkich krajów uczestniczących w badaniu.

PKB liczony wg. kursów wymiany walut (PKBER) nie odzwierciedla prawidłowo poziomu zamożności społeczeństw i nie powinien być stosowany do porównań wskaźników energochłonności dla różnych krajów – zwłaszcza znacznie różniących się poziomem rozwoju gospodarczego oraz cenami towarów i usług na rynku wewnętrznym (w krajach zamożniejszych są one wyższe niż krajach mniej zamożnych). Do porównań takich o wiele lepiej nadaje się natomiast PKB liczony wg. parytetu siły nabywczej (PKBPPP).

Wartości PKBPPP różnią się bowiem – niekiedy bardzo znacznie – od PKBER na korzyść krajów o niższym poziomie cen, zazwyczaj słabiej rozwiniętych, zaś na niekorzyść krajów drogich. Zagadnienie to zostało szczegółowo przedstawione w artykule Lawrence’a J. Lau, z Uniwersytetu Stanforda44. Na poniższym wykresie (Rys. 3.3) zaczerpniętym z tego artykułu pokazano te relacje – widać, że: przy PKBER (GNP per capita) do ok. 17 000 $ zawsze PKBPPP > PKBER, zaś powyżej 20 000 $ przeważnie PKBPPP < PKBER.

Rys. 3.3. Relacja PKBPPP [GNP(PPP) per Capita] do PKBER [GNP per Capita] dla gospodarek o różnym poziomie rozwoju (linia niebieska: PKBPPP = PKBER) [L.J. Lau, Stanford University].

Jeśli porównywać Polskę z krajami UE-15: to dla Polski wartość PKB per capita obliczona wg. parytetu siły nabywczej (PKBPPP) jest ok. 1,25-krotnie wyższa od wartości obliczonej wg.

kursu wymiany walut (PKBER), natomiast dla krajów UE-15 relacja jest odmienna – wartość PKBPPP stanowi ok. 0,80 niższa wartości PKBER.

44 Lawrence J. Lau: The Use of Purchasing-Power-Parity Exchange Rates in Economic Modeling: An Expository Note. Department of Economics. Stanford University. USA.

Gdy więc stosuje się do obliczenia wskaźników miarę PKBPPP, zamiast PKBER, to wnioski z porównania energochłonności polskiego PKB z krajami „Starej Unii” (UE-15) są znacząco odmienne (patrz wykres: Rys. 3.4).

Rys. 3.4. Relacja PKBPPP do PKBER w krajach UE-27 [GUS: Mały Rocznik Statystyczny 2010].

1. Wszystkie wskaźniki zużycia energii pierwotnej na jednostkę PKB są w Polsce wyższe w porównaniu z UE-15, jednakże wartości liczbowe wskaźników odniesionych do PKBER i PKBPPP różnią się zasadniczo.

Mianowicie: w odniesieniu do PKBER - zużycie energii pierwotnej brutto jest w Polsce ok.

2,1-krotnie wyższe niż w UE-1545, a energii pierwotnej finalnej ok. 2-krotnie; natomiast w odniesieniu do PKBPPP - zużycie energii pierwotnej brutto jest w Polsce tylko o ok.

32% wyższe niż w UE-15, zaś energii pierwotnej finalnej o ok. 25%.

Wg. analiz przeprowadzonych przez Krajową Agencję Poszanowania Energii (KAPE) - instytucję wyspecjalizowaną w zagadnieniach efektywności energetycznej, energochłonność polskiego przemysłu liczona wg. wartości PPP jest tylko o 8% wyższa od średniej dla UE46.Główną przyczyną wyższego zużycia energii pierwotnej brutto w Polsce jest dominacja paliw stałych, przy stosunkowo niskiej efektywności ich wykorzystania.

2. Wskaźniki zużycia energii elektrycznej na jednostkę PKB w Polsce w porównaniu z UE-15 przedstawiają się następująco (Rys. 3.5): w odniesieniu do PKBER – zużycie krajowe ogółem (brutto) jest w Polsce ok. 1,7-krotnie wyższe niż w UE-15, a energii finalnej ok. 1,5-krotnie; natomiast odniesieniu do PKBPPP – zużycie krajowe ogółem jest w Polsce tylko o 8,3% wyższe niż w UE-15, zaś energii finalnej niższe o 5,6%!

45 Jak posługiwanie się wartościami PKBER może prowadzić do otrzymania niewiarygodnych wielkości wskaźników pokazuje przykład Ukrainy, kraju jeszcze stosunkowo biednego, choć o rozwiniętym przemyśle, w którym transformacja gospodarki jest mniej zaawansowana niż gospodarka Polski. Mianowicie, przy PKB wyrażonym w dolarach wg. kursów wymiany [$ER], uzyskuje się aż ponad 15-krotnie wyższy wskaźnik energochłonności dochodu narodowego Ukrainy niż w UE-15! Raczej mało kto byłby skłonny uwierzyć w tak

Relacja PKBPPP do PKBER w krajach UE-27 (2008 r.)

0 20 000 40 000 60 000 80 000 100 000 120 000 140 000

0 20 000 40 000 60 000 80 000 100 000 120 000 140 000

PKBER [$/os.]

PKBPPP [$/os.]

Polska

Zużycie energii elektrycznej na PKB(PPP) w krajach UE (2008 r.)

0,00 0,10 0,20 0,30 0,40 0,50 0,60

Austria Belgia Dania Finlandia Francja Grecja Hiszpania Irlandia Luksemburg Holandia Niemcy Portugalia Szwecja W.Brytania Włochy Cypr Estonia Litwa Łotwa Malta Polska Czechy Słowacja Słowenia Węgry Bgaria Rumunia UE-15 UE-27

[kWh/$PPP]

brutto finalnej

Rys. 3.5. Elektrochłonność PKBPPP w krajach UE [oprac. wł. na podst. danych Eurostat 2010 i GUS 2010].

Nieco wyższe zużycie brutto energii elektrycznej na jednostkę PKB w Polsce wynika głównie z:

a. Wysokiego zużycia energii elektrycznej przez sektor energii = 15,6% (w Polsce wskaźnik ten należy do najwyższych w UE-27, dla UE-15 wynosi on 8,0%) – co jest spowodowane dominacją paliw stałych (Rys. 3.6).

b. Wysokich strat sieciowych (Polska – 8,2%, UE-15 – 5,7%) – przyczyną jest niedoinwestowanie sieci przesyłowych i rozdzielczych.

Zestawiając zużycie energii elektrycznej z wielkościami PKBPPP na mieszkańca w poszczególnych krajach UE otrzyma się wykres (Rys. 3.7), przedstawiający korelację pomiędzy dochodem narodowym a zużyciem energii elektrycznej.

Z wykresu tego wyraźnie widać jak duży dystans ma do pokonania Polska aby osiągnąć obecny poziom krajów rozwoju zamożnych krajów UE, takich jak: Niemcy, Francja czy Wielka Brytania. Widać też, że osiągnięcie takiego poziomu rozwoju gospodarczego wymagać będzie znacznego zwiększenia zużycia energii elektrycznej (przy aktualnym poziomie elektrochłonności PKB – ok. 2-krotnego).

Udział sektora paliwowo-energetycznego w zużyciu energii elektrycznej brutto w krajach UE (2008 r.)

Austria Belgia Dania Finlandia Francja Grecja Hiszpania Irlandia Luksemburg Holandia Niemcy Portugalia Szwecja W.Brytania Włochy Cypr Estonia Litwa Łotwa Malta Polska Czechy Słowacja Słowenia Węgry Bgaria Rumunia

Rys. 3.6. Konsekwencja monokultury węglowej w polskiej energetyce – wysokie zużycie energii elektrycznej przez sektor energii [oprac. wł. na podst. danych Eurostat 2010].

Rys. 3.7. Korelacja pomiędzy PKBPPP i zużyciem energii elektrycznej w krajach UE [oprac. wł. na podst. danych Eurostat 2010 i GUS 2010].

W miarę rozwoju gospodarczego kraju energochłonność (także elektrochłoność) PKB będzie się zmniejszać, tj. zużycie energii będzie nadal rosnąć, lecz przyrosty PKB będą coraz większe. Stanie się to za sprawą stopniowej zmiany struktury gospodarki, jako że ze wzrostem PKB zwykle rośnie udział sektora usług (zużywającego niewiele energii) w tworzeniu dochodu narodowego, zaś maleje udział przemysłu i budownictwa (zużywającego stosunkowo dużo energii). W efekcie ze wzrostem udziału sektora usług w strukturze PKB maleje zużycie energii na jednostkę PKB(PPP). Prawidłowość taką obserwuje się w większości krajów świata (Rys. 3.8).

Zużycie energii elektrycznej brutto na mieszkańca vs. PKB(PPP) w krajach UE-27 (2008 r.)

Rys. 3.8. Korelacja zużycia energii elektrycznej i udziału sektora usług w PKB [oprac. wł. na podst. danych z „Świat w liczbach. 2007/2008” iEurostat 2007].

3. Emisje CO2: jedynie wskaźnik emisji ogółem na mieszkańca jest w Polsce jest nieco niższy niż w UE-15, a wszystkie pozostałe wskaźniki emisji są dla Polski znacznie wyższe. W szczególności: emisja na mieszkańca przez elektroenergetykę jest w Polsce wyższa 1,52-krotnie niż w UE-15, na jednostkę PKBPPP 2,30-krotnie, zaś na jednostkę energii elektrycznej (brutto) aż 2,74-krotnie (Rys. 3.9).

Emisje CO2 na jednostkę wytworzonej energii elektrycznej brutto w krajach UE (2008 r.)

0,000 0,200 0,400 0,600 0,800 1,000 1,200 1,400

Austria Belgia Dania Finlandia Francja Grecja Hiszpania Irlandia Luksemburg Holandia Niemcy Portugalia Szwecja W.Brytania Włochy Cypr Estonia Litwa Łotwa Malta Polska Czechy Słowacja Słowenia Węgry Bgaria Rumunia UE-15 UE-27

[tCO2/MWh]

Rys. 3.9. Konsekwencja monokultury węglowej w polskiej energetyce – bardzo wysokie emisje CO2 [oprac. wł. na podst. danych Eurostat 2010].

Przyczyną wysokich wskaźników emisji CO2 jest oczywiście dominacja węgla w strukturze zużycia energii pierwotnej i w wytwarzaniu energii elektrycznej – w skali rzadko spotykanej w Europie i na świecie (patrz wykresy poniżej: Rys. 3.10 i 3.11).

Zużycie energii elektrycznej brutto na jednostkę PKB vs. udział sektora usług w PKB

0,190 0,210 0,230 0,250 0,270 0,290 0,310 0,330 0,350

50,0 55,0 60,0 65,0 70,0 75,0 80,0

Udział sektora usług w PKB [%]

Zużycie energii elektrycznej brutto [kWh/$PPP] Polska Rumunia

Francja

W. Brytania

Struktura produkcji energii elektrycznej w Polsce w 2008 r.

wg. nośników energii

53,8%

36,7%

1,5% 1,8%

2,0%

2,8% 1,6%

w oda w ęgiel kamienny w ęgiel brunatny produkty naftow e gaz ziem ny pozostałe OZE inne

Rys. 3.10. Struktura wytwarzania energii elektrycznej w Polsce, wg. zużywanych nośników energii pierwotnej. [Oprac. wł. na podst. danych z Eurostat 2010].

Strukturę wytwarzania energii elektrycznej w Polsce, wg. zużywanych nośników energii pierwotnej, charakteryzuje unikalna w UE, a nawet w świecie, dominacja węgla (ok. 92%

udziału), przy całkowitym braku energii jądrowej i niewielkim udziale OZE.

Co gorsza w Polsce energia elektryczna z węgla wytwarzana jest w przeważnie przestarzałych i wyeksploatowanych elektrowniach oraz elektrociepłowniach (stanowią one prawie 62% mocy), o niskiej sprawności wytwarzania, przeważnie niespełniających obecnych wymagań UE w zakresie ochrony środowiska.

Natomiast w krajach UE-27 struktura źródeł wytwórczych energii elektrycznej jest zrównoważona: największy udział ma energia jądrowa – ok. 28%, następnie węgiel ok. 27%, gaz ziemny ok. 23% i OZE ok. 18%.

Struktura produkcji energii elektrycznej w krajach UE-27 w 2008 r.

wg. nośników energii

10,7%

27,8%

16,1%

10,6%

3,1%

23,0%

6,9% 1,7%

w oda jądrow e w ęgiel kamienny w ęgiel brunatny produkty naftow e gaz ziem ny pozostałe OZE inne

Rys. 3.11. Struktura wytwarzania energii elektrycznej w UE-27, wg. zużywanych nośników energii pierwotnej. [Oprac. wł. na podst. danych Eurostat 2010].

4. Podsumowując należy stwierdzić, że:

i. Kontynuacja rozwoju gospodarczego naszego kraju wymaga znacznego zwiększenia podaży energii elektrycznej – aby Polska mogła osiągnąć obecny średni poziom krajów „Starej Unii” (UE-15) krajowe zużycie energii elektrycznej będzie musiało zwiększyć się ok. 2-krotnie.

ii. Istniejące rezerwy poprawy efektywności wykorzystania energii elektrycznej w Polsce nie są bardzo duże w porównaniu z krajami UE-15, a tkwią one głównie w dużym jej zużyciu przez sektor energii i wysokich stratach sieciowych, względnie mniejsze są zaś rezerwy na poziomie odbiorców końcowych. Uwolnienie tych rezerw wymagać będzie dużych nakładów i długiego czasu, konieczna jest przy tym istotna zmiana struktury zużycia nośników energii (stopniowe odchodzenie od monokultury węglowej, w kierunku bardziej zrównoważonej struktury – ze znaczącym udziałem energii jądrowej i OZE). Nawet maksymalizacja wykorzystania rezerw energoefektywności bynajmniej nie zahamuje wzrostu zapotrzebowania gospodarki Polski na energię elektryczną, przeciwnie jej udział w zużyciu nośników energii będzie zwiększał się w miarę rozwoju gospodarczego kraju.

iii. Zmiana struktury zużycia nośników energii w Polsce – w szczególności do wytwarzania energii elektrycznej, nie tylko sprzyjać będzie zmniejszeniu energochłonności dochodu narodowego, ale jest też konieczna, aby zmniejszyć negatywne oddziaływanie elektroenergetyki na środowisko, w tym emisję CO2.