• Nie Znaleziono Wyników

IV.

W czasie, g d y w K ró le s tw ie za w iąza ł się K o m ite t C en ­ tr a ln y i zaczął p rz y g o to w y w a ć k ra j do z b ro jn e g o p o w stan ia, w G a lic y i u tw o rz y ło się k ilk a k o m ite tó w , a m ia n o w ic ie : a) K o m ite t B ia ły c h w e L w o w ie i K ra k o w ie , m ając y n a celu p o w s trz y m a n ie , o ile m o ż n a , w y b u c h u p o w sta n ia , b) K o m i­

te ty m iejsk ie (Ł a w y ) d la p o p ie ra n ia b ra c i w K ró le s tw ie . c) K o m ite t m łodzieży , d) K o m ite t b ra tn ie j po m o cy , s k ła d a ­ ją c y się p rz e w a ż n ie z rzem ieśln ik ó w , d zierżaw có w , itd. N ie b y łe m w ów czas w G a lic y i, o p o w iad a m w ięc to, co sły sz a łe m od in n y c h , g d y ż p o b ie ż n y p o g lą d n a cz y n n o ści p rz e d p o w - sta ń c z e je s t rz ecz ą w a ż n ą d la zro zu m ien ia n a s tę p n y c h c z y n ­ no ści. P o d w z g lę d em m o ra ln y m i m a te r y a ln y m n a jw ię k s z ą siłę p o s ia d a ły k o m ite ty B ia ły c h w e L w o w ie i w K ra k o w ie . W e w sch o d n ie j G a lic y i k o m ite t te n s k ła d a ł się z n a s tę ­ p u ją c y c h c z ło n k ó w : F r a n c is z k a S m o lk i, Z iem iałk o w sk ieg o F lo r y a n a , h r. A le k s a n d r a D zieduszyckieg-o i k s ię c ia A d a m a S a p ie h y .

P o w y b u c h u p o w s ta n ia S m o lk a i D z ie d u sz y c k i, p rz e ra ­ żeni n ie ró w n o śc ią sił w a lc ząc y ch , ch c ąc u c h ro n ić k ra j od nieszczęść, k tó ry c h s ię sp o d ziew ali, z a p ro p o n o w a li w y d a n ie odezw y, p ro te s tu ją c e j p rz e c iw k o p o w sta n iu . P ro p o z y c y i tej n ie p rz y jęto , lecz p o s ta n o w io n o w ezw ać do L w o w a n a c z e ln ik ó w o b w o d o w y c h o r g a n iz a c y i K o m ite tu b ia ły c h i n o ta b ló w , a b y ci o rz ek li, czy G a lic y a m a p rz y s tą p ić do p o w s ta n ia czy nie.

N a zjazd te n p rz y b y ło b a rd z o w ielu lu d z i: n ajw a żn iejszy m i b y li: ks. L eo n .Sapieha, w ó w c zas P re z e s R a d y N adzorczej k o le i K a r o la L u d w ik a , hr. K ra s ic k i, je n e r a ł Z ału sk i i t. d.

Z ałuski, ro z ło ż y w sz y k a r tę P o ls k i i p o k a z u ją c m iejsca, g-dzie już p o w sta n ie w y b u c h ło i g d zie są o d d z ia ły p o w stań c ze, dow odził, iż o b e c n ie ju ż n ie p o d o b n a się co fać p rz e d u zn a n ie m fa k tu , g d y ż p o tę p ie n ie p o w sta n ia o z n a c z a ło b y to sam o co o g ło sz e n ie się p o s tro n ie M oskw y, W ię k s z o ś c ią g ło só w p o ­ sta n o w io n o p o p ie ra ć b ra c i w K ró le s tw ie . W s k u te k tej u c h w a ły c z ło n k o w ie k o m ite tu S m o lk a i D z ie d u s z y c k i zło żyli m a n d a ty . D z ie d u s z y c k i o d e z w a ł się w ó w czas w te sło w a :

»U d ział G a lic y i w p o w s ta n iu p o w in ie n s ię o g ra n ic z y ć na z b ie ra n iu p ie n ię d z y n a ja łm u ż n ę dla ty c h , co b o s i, g o li i g ło d n i z K ró le s tw a u ciek n ą « . K o m ite t p r z y b r a ł do g ro n a sw eg o hr. G o lejo w sk ieg o , g ło ś n e g o z d o w c ip u sw eg o , śm iało ści w obec w ład z a u stry a c k ic h , uczciw ości i p a try o ty z m u i h r a ­ b ie g o A r tu r a G o lu c h o w sk ie g o . N a cz ele K o m ite tu sta n ą ł k siążę A d a m S a p ie h a , k tó r y zaled w o w te d y w y c h o d z ił z w iek u m ło dzień czeg o . N a tu r a o b d a rz y ła g o w ie lk ie m i zd olno ściam i, c h a ra k te re m sk o ry m do cz y n u lecz też ła tw y m do zn iec h ęce n ia.

P a n w ielk iej fo rtu n y i p ię k n e g o im ie n ia , n ie d b a ją c y o za­

szc zy ty i o rd e ry , czuł on, że w P o ls c e n ie p o d le g łe j m ó g ł zająć w y s o k ie sta n o w isk o , czuł w so b ie s iłę i chęć do teg o , ca łe m też se rc e m p r a g n ą ł o b a le n ia o b c e g o p a n o w a n ia w P o lsc e . T a k ie u sp o so b ie n ie d aw ało m u w G a lic y i w p ły w b ez w zg lęd n y .

K o m isa rz e m R z ą d u N a ro d o w e g o w sa m y m p o cz ątk u w G a lic y i b y ł J a c e k S ie m ie ń sk i, o b y w a te l z p io trk o w s k ie g o . P o p rz y je źd zie p o s ta n o w ił o n o p rz e ć się n a Ł aw ach , to je st n a o rg a n iz a c y i m iejskiej, a ig n o ro w a ć K o m ite t o b y w a te lsk i.

B łę d n e to p o s tę p o w a n ie je g o zm u siło R z ą d N a ro d o w y do z a s tą p ie n ia g o J a n e m M ajk o w sk im , k tó r y p rz e k o n a w s z y się, że o p ró cz d o b re j chęci, Ł a w y żadnej s iły n ie p o siad ają , ro z w iąza ł je, a sam za czą ł ro k o w a n ia z K o m ite te m . R o k o ­ w a n ia te sz ły o p o rn ie, K o m ite t b o w iem n ie c h c ia ł p o d d ać się p o d ro z k a z y R z ą d u N a ro d o w eg o , lecz g d y R z ą d za p o ra d ą h r. M. R ., p o m o c n ik a M a jk o w sk ie g o , p rz y s ła ł przez n ie g o k a ż d e m u z czło n k ó w im ie n n ą n o m in a c y ę , p rz y ję li ją k a ż d y o so b n o , a p rzez to sam o c a ły k o m ite t m u s ia ł z g ią ć czoło p rz e d t ą w ła d z ą , k tó r ą u z n a ł ju ż k ra j ca ły . P o d d a ją c

*

['

36

się je d n a k K o m ite t p o s ta w ił p e w n e w a ru n k i, ja k to o b a- czyiuy niżej.

W 'tym że czasie M a ry a n S o k o ło w sk i, k o m isarz R u si, w p o ro z u m ie n iu z in n y m i cz ło n k a m i k o m ite tu d la sp ra w R u s k ic h o g ło s ił o k ó ln ik , u w a ln ia ją c y w s z y s tk ic h w ła śc ic ie li w ię k s z y c h p o sia d ło śc i n a R u s i od u d z ia łu w p o w s ta n iu w ty m celu, ż e b y n ie p rz y ja c ie le n ie m o g li k o n fisk o w a ć m ajątk ó w i ty m s p o so b e m zm niejszać za so b ó w p o w s ta n ia . O k ó ln ik te n w y w o ła ł w ie lk ie o b u rz e n ie R z ą d u N a ro d o w e g o i o d w o łan ie S o k o ło w sk ie g o .

3~go K w ie tn ia je n e r a ł Jó ze f W y s o c k i z o sta ł m ia n o w a n y N a c z e ln ik ie m sił zb ro jn y c h n a R u s i, n a m iejsce Z y g m u n ta M iłk o w sk ie g o , k tó r y o trz y m a ł in n e p rz e z n a c z e n ie . B y ł to d o b ry żołn ierz, z a c n o śc i n ie p o sz la k o w a n e j, p rz y s tę p n y i ła g o ­ dn y , lecz już s te r a n y w iek iem i c h o ro b ą . P o p rz y b y c iu do L w o w a n a ty c h m ia s t u d a ł się n a g ra n ic ę P o d o la do S id o ró w k i d la p o ro z u m ie n ia się z R ó ż y c k im , k tó r y b y ł w ty m czasie

»O rg a n iz a to re m g łó w n e g o p o w s ta n ia ziem R u sk ie h « . P o p o w ro c ie d o L w o w a W y s o c k i za czą ł org-anizacyę trz e c h o d działów , k tó r e je d n o c z e ś n ie m ia ły w k ro c z y ć n a R u ś . O d sa m e g o p o c z ą tk u s to s u n k i W y s o c k ie g o do K o m ite tu w s k u te k ró ż n ic y z a p a try w a ń s ta ły się b a rd z o p rz y k re . Org_a n iz a c y a p o s tę p o w a ła b a rd z o śla m a z a rn ie , t a k że w y p ra w a , k tó r a m ia ła b y ć g o to w a do w y m a rsz u w p o c z ą tk u m aja, m o g ia w y s tą p ić d o p ie ro w p o c z ą tk u lip c a .

W z w ie rz e n ia c h o so b isty c h , c a łą w in ę n ie u d a n ia się w y p ra w y W y s o c k i p r z y p is y w a ł K o m ite to w i i o p o w iad a ł, iż m a w iad o m o ść, że je d e n z czło n k ó w K o m ite tu , szc zeg ó ln ie m u n ie p rz y c h y ln y , n a m ó w ił H o ro d y ń s k ie g o , a b y te n nie c z e k a ł n a n ie g o i z a a ta k o w a ł R a d z iw iłó w . a b y n a n ieg o s p a d ła s ła w a za ję cia m ia sta . N ie p o słu sz e ń stw o H o ro d y ń s k ie g o , k tó r y m ia ł zacząć a ta k d o p ie ro po p ie rw sz y c h s trz a ła c h o d d ziału je n e ra ła , zw ic h n ę ło c a łą w y p ra w ę. O to je s t list, k tó r y W y s o c k i

p is a ł do m n ie z w ięzienia, d n ia 29-go W rz e ś n ia 1863. 9)

» S e rd e c z n ie dzięk u ję Ci, p u łk o w n ik u , za ty c h k ilk a słó w p a m ię c i i p o c ie c h y . N ie u w ierzy sz, ile ja c ie rp ię w tej ch w ili:

w d z isie jsz y c h o k o lic z n o śc ia c h g n ić w w ięz ie n iu b ez u ż y tk u i n ad ziei, to rz ecz o k ro p n a . K re w u d e rz a do g ło w y ile ra z y p r z y p o m n ę ...

»N ie w iem , czy w m oich p a p ie r a c h znajdzie się w sz y stk o , co W a m p o trz e b a do o b ja ś n ie n ia ; w iele k op ij m o ic h listó w p o n isz c z y łe m p rzez ostrożność, a le H ie ro n im (R u sz c z e w sk i, p o d sz e f sztab u ) i N a rc y z (M ałuja, a d ju ta n t je n e r a ła , w y tłó - m acz ą W a m w części, ja k o b s z e rn e b y ły m o je za m ia ry .

» G d y b y ludzie c h ę tn ie p o m a g a li, in n y b y o b ró t w z ię ła c a ła sp ra w a , a le cóż ro b ić, k ie d y los in acz ej zrządził. T y te ra z sa m m o g łeś się p rz e k o n a ć , co to je s t m ieć do c z y n ie n ia z a u to n o m ią G alicy jsk ą.* Jó z e f W y s o c k i.

W e d łu g m eg o z d a n ia s k a r g i n ie u s ta n n e n a K o m ite t G a lic y i w sch o d n iej b y ły o d b ic ie m się te g o a n ta g o n iz m u , k tó r y zaw sze is tn ie je m ięd zy w o jsk o w y m i i c y w iln y m i.

Co do m nie, je ste m b a rd z o d a le k im od teg o , ż e b y rz u ­ cić k a m ie n ie m p o tę p ie n ia n a K o m ite t, ch o ciaż n ie ra z p rz e ­ k lin a łe m z całej d uszy jeg o n ie s ły c h a n ą p o w o ln o ś ć ; p rz y p a ­ try w a łe m się b o w iem cz y n n o ścio m K o m ite tu z b lis k a i w i ­ działem , że ro b ił, co m ógł, z n a jle p s z ą w o lą ale z ta k im b r a ­ k ie m e n e rg ii rew o lu cy jn ej, ja k b y c a łe la t a m iał p rz e d so b ą.

N ie b y ło ta m lu d zi tej m ia ry ja k o b w o d o w i: K a z im ie rz h r.

W o d z ic k i , S ta n isła w P o la n o w s k i, T a d e u s z W iś n ie w s k i , Z y ­ g m u n t D ę b o w s k i, L u d w ik S k rz y ń s k i itd., k tó rz y u m ieli p r z e ­ p ro w a d z ić w szy stk o , czeg'0 się p o d j ę l i . n ie ty lk o p rę d k o , ale często ze zd u m ie w a ją c ą p r e c y z y ą , chociaż do zw alcze n ia m ieli n ie sły c h a n e tru d n o śc i w s k u te k p r z e s z k ó d , k tó r e im s ta w ia ł rz ą d a u s try a c k i n a k a ż d y m k ro k u .

J a k o p re z e s k o m isy i sądo w ej n a d W y s o c k im i M in iew - skim , o trz y m a w sz y p ise m n y r a p o r t M in iew sk ieg o i o b ja ś n ie ­ n ia jen . W y s o c k ie g o , zażąd a łe m o d K o m ite tu , a w ła śc iw ie od Z iem iałkow skieg-o i W a s ile w s k ie g o tłó m a cze n ia się co do za rzu tó w , k tó re im ro b ił p u łk . M in iew sk i. K o m ite t, n a r a ­ dziw szy się, u ło ż y ł odpow iedź, a o d p is jej p o ru c z y ł T a d e ­ uszow i W a sile w sk ie m u . W chw ili, g d y te n b y ł za ję ty p rz e ­ p isy w a n ie m , p rz y sz ła re w iz y a p o licy jn a, zn a la zła d o k u m e n t i n a je g o p o d staw ie są d u w ię z ił za raz Z iem iałko w skiego , W a s ile w s k ie g o i jeszcze k ilk u in n y c h , n a le ż ą c y c h do o rg a n i- za cy i o bw odow ej. W s k u te k te g o K o m ite t m u siał się z re ­ o rg a n iz o w ać . W no w y m s k ła d z ie je g o b y li n a s tę p u ją c y c z ło n k o w ie : K s A d a m S a p i e h a , h r. A n to n i G o łejew sk i, K a r o l H u b ic k i, Z enon S ło n e c k i, A lfre d M ło c k i, P io t r G ro s i Z y g m u n t R o d a k o w s k i.

D la d o k ła d n e g o p rz e d s ta w ie n ia sto su n k u K o m ite tu w sch o d n iej G a lic y i do R z ą d u N a ro d o w e g o , do w o jsk o w o ści i do N a c z e ln ik ó w obw o d o w y ch , p rz y to c z y m y niżej s p ra w o ­ z d a n ie K o m ite tu N a cze ln ik o m o b w o d o w y m , z e b ra n y m w e L w o w ie d. 15. S ie rp n ia 1863 r . : 10)

Sprawozdanie Komitetu.

S z a n o w n i N a c z e ln ic y o b w o d o w i! N a o s ta tn ie m z g r o ­ m ad ze n iu W a sz e m , o d b y te m w k w ie tn iu b. r., u s ta n o w iliśc ie k o m ite t i u p o w a żn iliśc ie g o do d z ia ła ń , celem p o p a rc ia ja k n ajsk u te c z n ie j p o w sta n ia w z a b o rz e ro s y js k im , zo staw ia jąc m u w sz e lk ą w olność co do k ie r u n k u , w ja k im p o s tę p o w a ć z e c h c e , z a strz e g a ją c ty lk o tę je d n e z a sa d ę , ż e b y co do s t a ­ now iska. G a lic y i w d zisiejszy m ru c h u , n ie p o d d a w a ć się b e z ­ w a ru n k o w o ro z k azo m R z ą d u N a ro d o w e g o .

B y ło te ż usiln em s ta ra n ie m K o m ite tu , aż eb y , p o stę p u ją c w e d le o d e b ra n y c h w s k a z ó w e k , za d o ść u c z y n ił p o w o ła n iu sw ojem u. D zisiaj z a p ro s iliś m y w as n a n o w e z e b ra n ie , ch c ąc W a m z d a ć sp ra w ę z d o ty c h c z a so w y c h n a sz y c h czyn no ści, c h c ą c się w z m o cn ić w aszem p o p a rc ie m i ch cąc W a m w sk a ­ zać tru d n o ś c i i ofiary, ja k ie n a s c z e k a ją w najbliższej ju ż p rz y sz ło śc i, a k tó r e zw alczyć m o żem y ty lk o w spó ln em , jed n o - lite m u siło w a n ie m .

N a p rz ó d w in n iśm y W a m o b ja śn ić p o d sta w ę n asz eg o d z ia ła n ia t. j. sto su n e k do R z ą d u N a ro d o w eg o .

Id ą c za p o w o ła n ą w yżej zasad ą, sza n u ją c R z ą d N a ro ­ d o w y ja k o je d y n ą w ła d z ę n a ro d o w ą , p rz y z n a ją c m u b e z w z g lę ­ d n e p ra w o ro z k a z y w a n ia w p ro w in c y a c h , g d zie się już to czy w a lk a z b r o jn a , p ra w o w y łą c z n e re p re z e n to w a n ia s p ra w y p o lsk iej w o b e c E u ro p y , p ra w o k o m e n d y n a d o d d z ia ła m i p o ­ w sta ń c z y m i, fo rm u jąc em i się w G a licy i, i p ra w o ro z p o rz ą ­ d z a n ia z a so b a m i w o jen n e m i w G a lic y i z e b ra n e m i, za w a ro w a ­ liśm y so b ie n aw z a je m ze s tro n y R z ą d u N a ro d o w e g o n a s tę ­ p u ją c e p r a w a :

R z ą d N a ro d o w y u z n a ł k o m ite t n a sz p o d im ieniem , »K o- m ite tu G a lic y i w sc h o d n ie j« ja k o je d y n ą w ład z ę N a ro d o w ą w tej p ro w in c y i p o lsk iej, z o s ta w ił n am z u p e łn ie w o ln ą rę k ę w o rg a n iz a c y i w e w n ętrzn e j w z g lę d e m R z ą d u a u s try a c k ie g o ,

p rz y z n a ł n a m p ra w o k o m p le to w a n ia się w ła sn y m w y b o re m , p o d a ją c w y b o ry ty lk o do w ia d o m o śc i R z ą d u N a ro d o w eg o , p ra w o p o sta n o w ie n ia n asz eg o r e p r e z e n ta n ta p rz y R z ą d z ie N a ro d o w y m , o raz p ra w o , ż e b y je d e n cz ło n e k n asz eg o k o m i­

te tu z n a ł z im ie n ia je d n e g o c z ło n k a R z ą d u N a ro d o w e g o , dalej p ra w o k o re s p o n d o w a n ia z R z ą d e m , n ie ty lk o za p o ś r e ­ d n ictw em K o m is a rz a R ządow eg-o, a le ta k ż e b e z p o śre d n io , do czeg o m ia ł n am w sk a z a ć d ro g ę . W k o ń c u m a n a m b y ć o d d a n y n a d z ó r w sze lk ic h d z ie n n ik ó w k ra jo w y c h i R z ą d N a ­ ro d o w y ty lk o za p o śre d n ic tw e m K o m ite tu m ia ł się z niem i znosić.

N a ty c h p o d sta w a c h w y ro b io n y re g u la m in , w y ro b io n y n ie b ez w ie lk ic h w a lk i tru d n o ś c i, p rz y ję ty p rzez K o m is a rz a R z ą d o w e g o , p o sła n y z o s ta ł do z a tw ie rd z e n ia R z ą d u N a ro d o ­ w e g o i ja k k o lw ie k p o tw ie rd z o n e g o e g z e m p la rz a n ie o d e b r a ­ liśm y , ó w c zesn y K o m isa rz n a d z w y c z a jn y R z ą d u N a ro d o w e g o o św ia d c z y ł nam , ja k o o d e b r a ł w iadom ość, że re g u la m in te n o trz y m a ł a p r o b a tę R z ą d u N a ro d o w e g o .

N a jb liższy m p rz ed m io te m , k t ó r y w in n iśm y w a m p rz e ­ dłoży ć, je s t ra c h u n e k z fu n duszów , ja k ie z k ra ju w p ły w a ły do n a sz y c h rą k , w y k a z sz c z e g ó ło w y p rz y c h o d u ty c h fu n d u szó w i w y d a tk ó w n iem i p o k ry ty c h .

A re s z to w a n ie N., k tó r y w z a stę p stw ie J. p ro w a d z ił r a ­ c h u n k i, czy n i to złożenie ra c h u n k ó w dzisiaj n iep o d o b n em . C elem u m o ż e b n ie n ia o s ta te c z n e g o o b ra c h u n k u , — czy w y d a tk i w sz y stk ie w e L w o w ie p o k r y te są d o k ła d n ie s p is a n e , p ro sim y w as, ż e b y k a ż d e n o b w o d o w y p rz y s ła ł n am d o k ła d n y w y k a z fun d u szó w , n a je g o rę c e do k o m ite tu zło żo n y ch , ró w n ież ja k w y k a z w y d a tk ó w w o bw odzie p o k r y ty c h i re s ta n c y j p o ­ d a tk o w y c h w je g o o bw od zie n a ro s ły c h . In f o rm a c y a , ja k te w y k a z y m ają b y ć u ło ż o n e , b ę d z ie w am , sza n o w n i p an o w ie , o so b n o u d zielo n a . D o p ie ro w te d y z e sta w ie n ie ra c h u n k o w e b ę d z ie m o gło b y ć u z u p e łn io n e i z a m k n ię te , a re z u lta ty w am u dzielone. D zisiaj w sza k że m o żem y W a m ju ż p o w ied zieć, że k o m ite t m a d łu g u k ilk a d z ie s ią t ty s ię c y zł. w. a., k tó re p o w in n y zn a le ść p o k ry c ie sw oje w r e g u la rn y c h w p ła ta c h ro z p isa n y c h już p o d a tk ó w .

T u ta j w in n iśm y ty lk o d o d a ć , że p o d w z g lę d e m w y d a t­

k ó w je s t za p ro w a d z o n a k o n tro la ja k n ajściślejsza , ja k k o lw ie k k o n ie c z n a tajem n iczo ść w sze lk ie g o z a k u p n a i w sze lk ic h tr a n ­

sp o rtó w , n a tu ra ln ie p o c ią g a za s o b ą w ielk ie w w y d a tk a c h p o d w y ż sz e n ie i w ie lk ie n ie ra z szk o d y .

P r z y tej sp o so b n o śc i m u sim y w sp o m n ie ć i tę o k o licz­

no ść, że słu ż b a p u b lic z n a o d b y w a się o b e c n ie bez w y ją tk u w k o le o rg a n iz a c y i b e z p ła tn ie i g o to w o śc i w sz y stk ic h , w ty m k ie ru n k u z a tru d n io n y c h o b y w a te li, m u sim y tu taj o d d ać w in n e uzn an ie.

F u n d u s z e k ra ju g łó w n ie z o sta ły w y c z e rp a n e w y p ra w ą do Ziem R u s k ic h je n e r a ła W y s o c k ie g o , ch o ciaż fu n d u sz e k ra jo w e p o k ry ły w części ty lk o k o s z ta tej w y p ra w y , n a k tó r ą o b ró c o n e b y ły znaczne fu n d u sz e R z ą d u N a ro d o w e g o i a je n c y i Ziem R u s k ic h , k tó r e to fu n d u sz e p rz e c h o d z iły ta k ż e p rz ez rę c e k o m ite tu .

W r a ż e n ie k l ę s k i , ja k ie j ta w y p ra w a d o zn ała, u p a d e k d u ch a , ja k i od te g o czasu w szęd zie s p o strz e g a ć się daje, w ie lk ie sz k o d y m a te ry a ln e , w k o ń c u fa łs z y w e w ieści o b ie ­ g a ją c e p o k ra ju , o w in ie z p o w o d u tej k lę sk i ciążącej ja k o b y n a k o m ite c ie , w sz y stk o to w k ła d a n a n a s o b o w iąz ek w y św ie ­ c e n ia n a sz e g o w sp ó łd z ia ła n ia i w y k a z a n ia , że n a k o m ite c ie n ie cięży ż a d n a w in a.

K o m ite t G a lic y i w sch o d n iej z g a d z a ją c się z m y ślą tej w y p ra w y , n ie z g a d z a ł się ze sp o so b e m p rz e p ro w a d z e n ia jej i n ie m ia ł w p ły w u n a n o m in a c y ę dow ó d cy .

R z ą d N a ro d o w y , u ch w a liw sz y w y p ra w ę , m ia n o w a ł n a ­ c z e ln e g o dow ódcę. K o m ite to w i n ic n ie p o z o sta w a ło , ja k ty lk o w sze lk ie m i siłam i p o p ie ra ć i p rz y g o to w y w a ć tę w y p ra w ę . K o m ite t je d n a k c ią g łe p ro te s to w a ł p rz e c iw k o ty m w szystkim w y m a g a n io m p rz y b o ró w k o sz to w n y c h , k tó re n ie m o g ły z tej m ałej g a r s tk i zro b ić k a d ró w w o jsk a re g u la rn e g o , a zm ie­

n ia ły n ie ja k o c h a ra k te r i n a tu r ę ty c h g ro m a d p a rty z a n c k ic h , k tó re s ą is to tn y m w y ra z e m d zisiejszeg o ru c h u , je g o w ła śc iw ą i w y b itn ą cechą.

N a k im cięży w in a k lę s k i R a d z iw iło w sk ie j, n ie n asz ą rz ecz ą sądzić. H o ro d y ń s k i p rz y p ła c ił gorącoŚĆ sw oje życiem , W y s o c k i p o w o ln o śc ią i m eto d y zm em w y sz c z e rb ił sw oję sła w ę ż o łn ie rsk ą i s ta r y te n ż o łn ierz - p a try o ta , dzisiaj c ie rp i w w ię­

zieniu. M ięd zy n im i niechaj sąd zi h is to ry a .

K o m ite t g łę b o k o d o tk n ię ty tą k lę s k ą w tem p rz y n a j­

m niej znajduje p o ciec h ę, że i je n e r a ł W y s o c k i i k o m isa rz

41 rz ą d o w y , p rz y to m n y tej w y p ra w ie , w ra p o rc ie zło żo n y m R z ą ­ dow i N a ro d o w em u , u zn a li w zu p e łn o ści, źe K o m ite t zro b ił, co ty lk o m ó g ł zro b ić i d o p e łn ił su m ie n n ie o b y w a te lsk ie g o i p a try o ty c z n e g o sw eg o o b o w iąz k u .

T a k i je s t k ró tk i rz u t o k a n a p rz eszło ść, k tó r ą W y , z a c n i sp ó ło b y w a te le , o sądzić zechcecie.

T e ra z p rz y c h o d z im y do tera ź n ie jsz o śc i.

K o m ite t, w s k u te k n o w y c h w y b o ró w , ja k ie po a re s z to ­ w a n ia c h trz e c h je g o członk ów n a s tą p ić m u siały, istn ieje te ra z w n o w y m sk ład zie osób, k tó re w am się tutaj p rz e d ­ s ta w ia ją .

N ie ty lk o je d n a k w o so b a c h za szła zm ian a , za szła o n a ta k ż e w o rg a n iz a c y i w e w n ę trz n e j k o m ite tu .

P o części, ż e b y u p o d o b n ić s k ła d sw ój i o rg a n iz a c y ę do k o m ite tu k ra k o w sk ie g o , k tó r y ta m d la G a lic y i z a c h o ­ dniej istn ie je p o d im ieniem „ R a d y P ro w in c y o n a ln e j“, ze z n a ­ ją c , źe k ie d y n a s n ie p rz y ja c ie le n a s i ch c ą ro z d zielać i ro z ­ ró ż n ia ć, m y do je d n o s ta jn o ś c i, do je d n o lito ś c i d ą ż y ć p o ­ w in n iśm y ; po części zaś, a b y u re g u lo w a ć i u ła tw ić p ra c ę , id ą c za d o św iad c zen iem w c ią g u p rz e sz ło sześcio m iesięczn ej p ra c y n a b y te m , p o sta n o w iliśm y p o d zielić k o m ite t n a w y d z ia ły

i o d d a ją c k aż d em u cz ło n k o w i je d e n w y d ział, czy n n o ść c a łą u sy stem izo w ać .

N a n ajb liższem p o sied ze n iu b ę d z ie m y m ieli za szczy t p rz e d ło ż y ć W a m k ró tk i ry s tej o r g a n iz a c y i; dzisiaj już w id zicie, że z a sia d a w k o m ite c ie 7 czło n k ó w , z k tó ry c h je d e n je s t re p re z e n ta n te m m iasta.

A le m im o n ajlepszej o rg a n iz a c y i, m im o naju siln iejszej p r a c y cz ło n k ó w k o m ite tu , cel n asz n ie sie n ia sk u tecz n ej p o ­ m o cy w ielk iem u dziełu w y s w o b o d z e n ia ojczy zny o sią g n ię ty m b y ć n ie m oże, je ż e li k ra j c a ły te g o d z ie ła n ie b ęd zie p o p ie ra ł z tą n ie o g ra n ic z o n ą g o to w o ś c ią do o f ia r , k tó ra je s t n ie z b ę ­ d n y m w a ru n k ie m p o m y śln e g o re z u lta tu ta k o g ro m n e g o i w ta k tru d n y c h o k o lic z n o śc ia c h p o d ję te g o dzieła,

W ty m w zględ zie, u zn a ją c w z u p e łn o śc i u siło w a n ie i p ra c ę sz a n o w n y c h o b w o d o w y c h , o d d a ją c sp ra w ie d liw o ść w z o ro w em u p o św ięc en iu p o je d y n c z y c h osób, m am y so b ie za o b o w ią z e k p o w ied z ie ć tu taj z w sz e lk ą o tw a rto śc ią , że n ie s te ty d ziała n ie o g ó ln e w iele jeszcze z o sta w ia do życzenia.

P rz e d e w s z y s tk ie m b r a k tej w ia ry , k t ó r a p rz ecież w n a ­ szy ch o czach ty lu już n a tc h n ę ła m ęcz en n ik ó w , a b ez k tó rej nie o sią g n ie m y o d ro d z e n ia i n ie p o d le g ło ś c i ojczyzny naszej.

T e n b r a k w ia ry p o c ią g a za so b ą u p a d e k d u c h a , z d u ­ chem u p a d a ta k ż e g o to w o ść do o fiar — a tem sam em z a ­ m ia st p o w ię k sz a ć się w m ia rę p o trz e b y , u p a d a ją za so b y przez kraj d o sta rc z a ć się m ając e i z n ik a n a d z ie ja i m o żno ść d łu ż ­ sze g o trw a n ia ty c h , p rz y z n a je m y że w ca ło śc i swej n a d lu d z ­ k ic h w y sileń , b e z k tó ry c h je d n a k o s ią g n ie n ie o s ta te c z n e g o celu je s t n iep o d o b n e.

T e n b r a k w ia ry te m m niej je s t u sp ra w ie d liw io n y , ż e ju ż dzisiaj w id zim y s k u tk i w ielk iej w a g i, te m p o św ięc en iem n a ­ ro d u w y w a lczo n e .

N a z e w n ą tr z : stan o w isk o , ja k ie zajm u je dzisiaj w s p r a ­ w ach e u ro p e jsk ic h , n a w e t w o b ec rz ą d ó w s p ra w a , P o ls k a , — stan o w isk o , n a ja k ie m od czasu ro z b io ru się nie zn a jd o w ała.

N a w e w n ą tr z ; w ięk sze sk o n so lid o w a n ie i z lan ie się ró ż ­ n y c h w a rstw n a ro d u , przejście p a try o ty z m u i p o św ię c e n ia w te w a rs tw y sp o łe c z e ń stw a , w k tó r y c h d o tą d m niej się o b jaw iał, z n iesie n ie p a ń sz c z y z n y i n a d a n ie w ła sn o ś c i n a ca ły m o b sza rze ziem p o lsk ic h , a te m sam em i pew n o ść, że w n ie d a le k ie j p rz y sz ło śc i to sam o u czu cie, co n as ożyw ia, p rz e n ik n ie i lu d cały .

B o leśn ie n a s też ra z i te n b r a k g o to w o śc i do ofiar, j a k ­ k o lw ie k cięż k ich n ie ra z i b o le sn y c h . J e s t to sm u tn y do w ó d u p a d k u , a p rz y n ajm n ie j o sła b ie n ia w n a s p ie rw ia s tk u p o l­

sk ie g o , b o n a g o to w o śc i do o fiar n a d z w y c z a jn y c h n ig d y w P o ls c e nie b ra k ło . P o ś w ię c e n ie ż y c ia i m ien ia, złożenie całej fo rtu n y n a o łta rz u ojczyzny, b y ło w P o ls c e c n o tą tra - d y c y o n a ln ą , dziś z m ałem i w y ją tk a m i p ra w ie z a p o m n ia n ą w ty c h w ła śn ie ro d a ch , k tó re n ią daw n iej ce lo w a ły .

W ru c h u , k tó r y w y sz e d ł z k la s y ś r e d n ie j, g łó w n ie z m iast, dzisiaj p rz e w a ż n ie w ła śc ic ie le m niejsi, o g ó ł . o b y w a ­ te lstw a w iejsk ieg o , d źw ig a n a sw o ic h b a r k a c h sp ra w ę p u b li­

czną i p o p ie ra ją sw ojem m ien iem .

A le n ie s te ty ! n ie ty lk o n a g o to w o śc i do ty c h o fiar m ate- r y a ln y c h z b y w a n am — z b y w a n am ta k ż e n a tej d aw n ej polskiej k re w k o śc i, co to n ie z n a ła n ie b e z p ie c z e ń stw a , k ie d y ch o d ziło o d o b ro O jczyzny.

43 D zisiaj s c e p ty c y z m z a p a n o w a ł n a d u m y słam i, n a d w ą tlił w ia rę , o sła b ił u czucie o b o w iąz k u p ra w e g o P o la k a i w y ro d z iło się w w ie lu to zd an ie, że, o p ła c a ją c p o d a te k n a ro d o w y , do p e łn ili sw eg o o b o w iązk u i do n ic z e g o in n e g o n ie są już o b o w iązan i.

S tą d p o c h o d z i ta w ie lk a tru d n o ś ć w p rz ew o że n iu i d o ­ sta w ia n iu b ro n i i in n y c h p rz y b o ró w , p rzez rz ą d a u s try a c k i k o n fisk o w a n y c h , stą d b r a k n a le ż y te j, p rę d k ie j k o m u n ik a c y i, stą d d la ty c h , k tó rz y p o d o b n e m i c z y n n o śc ia m i k ie ro w a ć m a ją , p o c h o d z ą tru d n o śc i, sto ją c e n a p rz eszk o d z ie p rę d k ie m u d o p e łn ie n iu p rz y ję ty c h o b o w iąz k ó w .

W s z y s tk ie p o d n ie sio n e tu taj p rz e sz k o d y i tru d n o ś c i w te d y ty lk o m o g ą b y ć s k u te c z n ie z w a lc z o n e , je ż e li się w sz y sc y p o łą c z y m y w e w spólnej p ra c y , w e w sp ó ln em p o ś w ię ­ ceniu.

K o m ite t zatem z W a m i, S z a n o w n i N a c z e ln ic y obw o dó w , i p rzez W a s re p re z e n tu ją c y k ra j w dzisiejszej p o trz e b ie , u w a ża za p ie rw sz y o b o w ią z e k w s z y s tk ic h czło n k ó w o r g a n i ­ z a c y i: p o słu sz e ń stw o b ez w zg lęd n e .

P o s łu s z e ń s tw a p o w in n iśc ie p rz ed ew sz y stk ie m , w y m a g a ć od o b y w a te li W a s z e g o o b w o d u , n a le ż ą c y c h do o rg a n iz a c y i i to w k ie ru n k u p rzez K o m ite t tu ta j w y ra ź n ie o k re ślo n y m .

P o słu sz e ń stw o , o k tó re m tu m ow a, w m y śli k o m ite tu n ie o g ra n ic z a się ty lk o n a d o p e łn ie n iu zlec eń od k o m ite tu o d e b ra n y c h , a le w inno ono b y ć jeszc ze p o słu szeń stw e m mo- ra ln e m , to je s t p o c ią g n ą ć za s o b ą te n s k u te k m o raln y , a ż e b y p rz e c iw k o p o lece n io m k o m ite tu i o g ó ln e m u p o stę p o w a n iu o r ­ g a n iz a c y i, m im o d o p e łn ie n ia o d e b ra n y c h zleceń, n ie w y stę p o ■ w a ć ze sło w n ą o p o zy cy ą. P r z y n a s z y c h sk ło n n o śc ia c h o p o ­ zy c y jn y c h , p rz y tej w rodzonej ż y łc e iro n ii i ch ę ci ż a rto w a n ia z w sz y stk ie g o , a w y ła m y w a n ia się z p o d w szelkiej, n a w e t p rzez n a s sa m y c h u stan o w io n ej p o w a g i, b a rd z o ła tw o podo- b n em w y stą p ie n ie m szk o d zić s p r a w ie ; p rz ez ta k i d o ry w c zy , ja k k o lw ie k in d jrw id u aln y sło w n y o p ó r o z ię b ia m y w sze lk i zap ał, o sła b ia m y siłę d z ia ła n ia s p ó ln e g o , te m sam em p o w ię ­ k szając p o trz e b ę ofiar, u tru d n ia m y sam i so b ie o sią g n ie n ie za m ie rz o n e g o celu.

N ie c h c e m y przez to z u p e łn ie o g ra n ic z a ć w o lno ści zd an ia, chociaż p o d p o rz ą d k o w a n ie p o d o p in ię już nie w ię k sz o śc i, ale og ó łu , zd ań in d y w id u a ln y c h , m am y w danej chw ili za ś w ię ty

i

o b o w ią z e k , a le niechaj k a ż d y m a o d w a g ę sw o jeg o z d a n i a ; u w a g i sw oje, n ie ty lk o za w iera ją ce ja ło w ą k r y ty k ę ujem ną, a le zarazem ś ro d k i d o d atn ie, n iech a j p rz e d ło ż y w ła d z y k i e ­ ru jącej o r g a n iz a c y ą — a jeżeli je g o p o m y s ły nie zo stan ą p r z y ­ jęte, n iech aj a lb o w y s tą p i z o rg a n iz a c y i, a lb o p o d d a się b e z ­ w z g lę d n ie ro z p o rz ą d z e n io m w ład z y , z ło n a o b y w a te ls tw a w yszłej. a p rz e z n ie g o u zn an ej. W s z e lk ie d z ia ła n ie b ez p rz e ­ k o n a n ia b ę d z ie w re z u lta ta c h sw o ich m ało sk u te c z n e , i nie w y w rze n ig d y te g o w p ły w u m o ra ln e g o , k tó r y o b o k k ro k ó w m a te ry a ln y c h , je s t je d n y m z g łó w n y c h ce ló w naszy ch.

P o s tę p o w a n ie tu taj z a k re ślo n e , b y ło b y już sam o z sieb ie

P o s tę p o w a n ie tu taj z a k re ślo n e , b y ło b y już sam o z sieb ie

Powiązane dokumenty