• Nie Znaleziono Wyników

S p ra w y n asz e w L u b e lsk ie m w m iesiącu w rz e śn iu b a r ­ dzo źle sta ły . O d d ział je n e r a ła K r u k a , ja k już p o w ie d z ia łe m w y ż e j, z o s ta ł ro z p ro szo n y , a o n sam p rz y b y ł do G a lic y i, p ro sz ą c o ja k n a jp rę d sz ą pom oc. Z w z ię ty c h u n ie p rz y ja c ie la p o d Ż y ży n e m 150 ty s. r u b l i, p rz y sła n o do ro zp o rząd zen ia R ó ż y c k ie g o 50 tys. r u b li, k tó ry c h u ży to n a u k o ń c z e n ie o r g a n i ­ za c y i IV , V , V I i V I I o d d ziała .

M ając z a m ia r w k ro c z y ć n a R u ś , R ó ż y c k i p o s ta n o w ił w zm o cn ić p o w s ta n ie w L u b e lsk ie m , o d d a ją c te c z te ry o d d z ia ły p o d d o w ó d z tw o je n . K r u k a (H e id e n re ic h a ). 11. P a ź d z ie rn ik a d o w ó d z cy ty c h o d d ziałó w z o sta li w e z w a n i do L w o w a i p rz e d ­ s ta w ie n i p rz ez R ó ż y c k ie g o n o w e m u g łó w n o d o w o d z ą c e m u . P u łk w o ły ń s k i i trz y p ie rw sz e o d d z ia ły p ie c h o ty p rz e z n a ­ czono do w y p ra w y n a R u ś . N a sze fa sz ta b u je n e ra ło w i K ru k o w i R ó ż y c k i d a ł p u łk . R u d n ic k ie g o (S aw ę). K r u k , p r z y ­ b y w s z y n a g ra n ic ę p ó łn o c n ą w o b w o d zie żó łk iew sk im , a ro z ­ p a trz y w s z y się w ro z k ła d z ie sił m o s k ie w s k ic h , z e b ra ł n a n a ­ ra d ę d o w ód zców i zd e c y d o w a ł się p o słać IV , V I i V I I o d ­ d z ia ł n a W o ły ń , ż e b y s ta m tą d w k ro c zy ć w L u b e ls k ie , V zaś o d d z ia ł, id ą c n a d g ra n ic ą L u b e ls k ie g o , m iał p o tem p o łą c z y ć się z n im i. P o w o d e m p rz y ję c ia te g o p la n u b y ła ta o k o licz­

n o ś ć , że n a W o ły n iu b y ło m ało s ił m o sk iew sk ich , p o d c z a s g d y L u b e ls k ie b y ło o b sad z o n e b a rd z o zn a czn e m i siłam i.

D z ię k i zdum iew ającej e n e rg ii i z ręcz n o ści n a c z e ln ik ó w o b w o d o w y c h , pp, W o d z ic k ie g o K a z im ie rz a i S ta n is ła w a P o la n o w s k ie g o , w n o c y z 29 n a 30 P a ź d z ie rn ik a , V , V I i V I I

80

oddział, t. j. 1200 lu d z i, ze Z ło c z o w s k ie g o , B rze żań sk ieg ‘0 i z p o łu d n io w y c h części Ż ó łk iew sk ieg ‘0 , po m im o sn u ją c y c h się w e w sz y s tk ic h k ie ru n k a c h p a tr o li w o jsk a u s try a c k ic h n a fu rm a n k a c h p rz e w ie z io n o n a g ra n ic ę .

O d d z ia ł S ie n k ie w ic z a , zło żo n y z 360 p ie c h o ty i 60 k a w a le ry i, b y ł ta k źle i n ie o p a trz n ie p ro w a d z o n y , że w Czasie m arsz u k u g'ra,nicy d o w ó d zca z g u b ił g d zieś c a łą k o m p a n ię p ie c h o ty i k a w a le r y ę , k tó re nie u trz y m u ją c n a le ż y c ie zw iązk u z in n em i częściam i, id ące m i n a p rz e d z ie , o d d z ie liły się w n o cy i p o sz ły in n ą d ro g ą . N a d o b ite k n ieszc zęśc ia , p rz e p ro w a d z a ­ ją c y o d d z ia ł, o b y w a te l N ie tre b s k i, d z ie ln y c z ło w ie k , je d y n y s y n u m a t k i , w s k u te k d ziecin n ie ś m ie sz n y c h ro z p o rzą d zeń S ie n k ie w ic z a , z o s ta ł z a b ity n a a w a n tp o s ta c h , k tó re S ie n k ie ­ w icz ro z s ta w ił w n o cy , w G a lic y i!... D o w ie d z ia w sz y się o n ie ­ p o rz ą d k a c h w o d d ziale V , K r u k p rz y b y ł n a ty c h m ia s t i z n a ­ lazłsz y o d d z ia ł n a d b rz e g ie m B u g u , n a k a z a ł p rz e p ra w ić go p rz ez rzek ę. S ie n k ie w ic z p o ru c z y ł to oficerom sw o im , a sam p o ło ż y ł się s p a ć n a w ózku. K ru k , o b a c z y w szy to , z g a n ił o stro ta k ie p o s tę p o w a n ie , n ie p o rz ą d e k w m arszu i z a b ic ie N ie tre b - sk ie g o . N a co m u S ie n k ie w ic z w o b ec o d d ziału o d p o ­ w ie d z ia ł :

— M y je s te ś m y o c h o tn ik a m i i w słu ż b ie ojczyzny, a nie s o łd a ta m i m o sk ie w sk im i; k a ż d y z n a s czuje p o trz e b ę d y ­ sc y p lin y , lecz n ie z n io sę p rz e d fro n te m ż a d n y c h w yrzu tów , k tó re m i u b liż a ją .

— M ilc z e ć , z a w o ła ł j e n e r a ł K r u k , a R u d n ic k i, b ę d ą c y p rz y nim , d o d a ł : »m y w a s p a łk ą n a u c z y m y su b o rd y n a c y i« , (ta k tw ie rd z ił p rz y n ajm n ie j S ie n k ie w ic z p rz e d sąd em ).

A d ju ta n t. S ie n k ie w ic z a G erlicz i o ficer Z a g ó rs k i w y s k o c z y li n a p rz ó d , w y c ią g n ę li p is to le ty z o ls te r i c h c ie li za b ić K ru k a , o b sy p u ją c g o p rz e k le ń s tw a m i i zło rz ecz en iem . K r u k w s p ią ł k o n ia o stro g a m i i o d je c h a ł, lecz w id ząc b u rz e n ie się żoł­

n ierzy , k tó ry c h najw ięcej p o d ju d z a ł m ajo r B e d n a r c z y k , p o ­ sta n o w ił zrzec się d o w ó d z tw a n a d w y p ra w ą , o d d ając w s z y s t­

k ie o d d z ia ły p o d k o m e n d ę p u łk o w n ik a K o m o ro w s k ie g o , k tó ­ re m u d o d a ł sze fa sz ta b u sw eg o R u d n ic k ie g o , n ajd o k ład n iej w ta je m n ic z o n e g o w e w sz y stk ie je g o p la n y . P rz e d te m je d n a k p o sła ł ro zk az S ie n k ie w ic z o w i, a b y a re s z to w a ł G e rlic z a i Z a­

g ó rs k ie g o , ja k o g łó w n y c h w in o w ajcó w ro k o sz u . S ie n k iew icz ro z k a z u nie sp e łn ił.

8i P o odjeździe K r u k a z e b ra ły się w le sie p o łącz o n e p o d K o m o ro w sk im o d d z ia ły . T y m c z a se m zaszły now e d w a n ie fo rtu n n e w y p a d k i. D o w ó d c a IV o d d z ia łu A la d a r (w ła śc i­

w ie P a lili), o b a c z y w sz y k ilk u a u s try a c k ic h ż o łn ierzy n ie d a ­ lek o o b o z o w isk a o d d z ia łu s w e g o , ta k się p rz e lą k ł, iż u c ie k ł, a oddział, p o z o sta w sz y b ez d o w ód ztw a, ro z p ie rz c h ł się. W ty m ­ że czasie R o c h e b r u n , ro z g n ie w a n y n a k ilk u p o w sta ń c ó w sw eg o o d d z ia łu , za to , że m u w y p ra w ili fig la i zjedli k o n ­ serw y , sp ro w a d z o n e z F r a n c y i, p o d a ł się do d y m is y i, o d d a ­ ją c d ow ó d ztw o o d d z ia łu sw eg o Z ap a ło w iczo w i.

W y p r a w a je d n a k lic z y ła w ięcej niż 700 lu d zi p ie c h o ty i 180 k a w a le ry i. K o m o ro w s k i z R u d n ic k im w y ru sz y li w n o c y i sta n ę li n a d ra n k ie m około w si S k o m o ro c h y , g d zie d a n o w o jsk u o d p o cz y n ek . W cz asie o d p o c z y n k u p rz y b y ł je n e r a ł K r u k i z a żąd a ł, a b y m u dan o e s k o rtę k a w a le ry i z o d d ziału S ie n k ie w ic z a , m ó w ią c , że z n ią w k ro c z y w L u b e ls k ie i p rz y ­ g o tu je w szy stk o n a p rz y ję c ie o d d ziałó w K o m o ro w s k ie g o . S ie n ­ kiew icz o d m ó w ił m u k a w a le ry i sw ojej.

R u d n ic k i, p rz y d a n y K o m o ro w s k ie m u , n ie ch cąc n a ra ż a ć swej s k ó ry , p o d p re te k s te m , że nie o trz y m a ł ż a d n e g o ro z k azu od R ó ż y c k ie g o , p o rz u c ił w y p ra w ę i o d je c h a ł do L w o w a , zo­

sta w ia ją c K o m o ro w s k ie g o w ta k k ry ty c z n e j chw ili w ła sn e m u jeg'o p rz em y sło w i.

N a d sa m ą g r a n ic ą rozłożon o obóz d la d a n ia lu dzio m o d p o c z y n k u , a le p o n iew a ż a u s try a c k ie w ojsk o n a d c h o d z iło , a s p o tk a n ia z n ie m w szędzie u n i k a n o , p o trz e b a b y ło p u ścić się w d a lsz ą d ro g ę . C zas b y ł dżd ży sty ; id ą c w ięc p o m a ł u , p o d w ieczór o d d z ia ły d o szły do Ż d ż a r i s ta n ę ły obozem .

N a z a ju trz 1 L is to p a d a 1863 r. w y p ra w a ru s z y ła lasam i k u P o ry c k o w i. O d d z ia ł S ie n k ie w ic z a , jak o najm n iej p ew n y , a najw ięcej z d e z o rg a n iz o w a n y , sze d ł w a rie rg a rd z ie . M o sk ale u s tą p ili z m ia ste c z k a . Z ająw szy P o r y c k i z a b ra w sz y k o n ie ze sta jn i H r. C z a c k ie j, K o m o ro w s k i n ie w ied ział, co p o cząć d a ­ lej , b o ż a d e n p la n m u do g ło w y n ie p rz y c h o d z ił. F a łs z y w e w ieści m ów iły, że M o sk a le w z n a c z n y c h s iła c h śc ią g a ją się z U ś c iłu g a i W ło d z im ie rz a i z a r ty le r y ą d ą ż ą n a sp o tk a n ie o d d ziału p o ls k ie g o . U w ie rz y w sz y ty m w ieśc io m i w idząc m ocne zm ęczen ie lu d z i, z e b ra ł ra d ę w o je n n ą , k tó r a z d e c y ­ d o w a ła o d w ró t do G a licy i, »żeby n ie n a ra ż a ć ta k ie g o p ię k n e ­ go o d d z ia łu n a ro zb icie« , ta k b o w ie m w y ra z ił się K o m o ro w

-Księga pamiątkowa. T. II. 0

s k i w ra p o rc ie sw oim . P o m a ły c h u ta rc z k a c h z k o z a k a m i, w k tó ry c h z g in ą ł s ta r y żo łn ierz p o ls k i B u le w sk i, o g o d zin ie 4 z r a n a ro z p o czę to o d w ró t. N a g ra n ic y s ta ły a u s try a c k ie w o j­

sk a. W te d y n a s tą p ił n ie ła d stra sz n y : kolum na- ro z c ią g n ę ła się, szy k i zm iesz ały , p o rz ą d k u w p ro w a d z ić b y ło n iep o d o b n a.

D o sz e d łsz y do S o k a la , o d d ział p o sz e d ł w ro z s y p k ę ; w o jsk o a u s try a c k ie w y ło w iło m n ó stw o lu d zi i z a b ra ło ta b o ry . C ała w ięc w y p r a w a , k t ó r a k o s z to w a ła ty le p r a c y i ty le w y d a t­

k ó w (do 60 ty s. zł.), z o s ta ła m a rn ie z g u b io n a z p o w o d u nie- su b o rd y n a c y i S ie n k ie w ic z a i u ciec zk i R u d n i c k i e g o , k tó ry , ja k o s ta r y ż o łn ie r z , b y łb y się b y ł o p a r ł h a n ie b n e j u ch w ale

od w ro tu .

G d y w ieść o te m d o szła do L w o w a , s p ra w iła p rz y g n ę ­ b ia ją c e w ra ż e n ie . W ię c t a w o jsk o w o ść , k t ó r a w z ię ła w ład z ę w rę c e sw oje, n ic le p sz e g o zro b ić n ie m o g ła i p o w tó rz y ła w y p ra w ę R a d z iw iło w s k ą , ty lk o w g o rs z e m w y d a n iu ! K o m - p ro m ita c y a b y ła o g r o m n a , s a rk a n ie s t r a s z n e ! M n ie zaś n ie ­ szczęśc ie to d o tk n ę ło n ajb o le śn ie j! J a , co w ży ciu n ig d y n ie p o d d a w a łe m się ro z p a c z y , b y łe m p rz y g n ę b io n y o k ro p n ie.

W c ią g u c a łe g o p rz y g o to w y w a n ia w y p ra w y n a ra ż a łe m się n ie u s ta n n ie , ż e b y ty lk o u rz ąd zić w sz y stk o ja k n ajlep iej ; nie d b a łe m o lo s m ó j, o ż y c ie , b y le ty lk o rz u c ić n a p o le b itw y z p ó łto ra ty s ią c a d o b rz e u o rg a n iz o w a n e g o n a ro d o w e g o w oj­

s k a i n a ty le ż lu d zi zapasow ej b ro n i. O d d z ia ły b y ły u b ra n e i u zb ro jo n e t a k , ja k d o ty c h c z a s n ie b y ł u b ra n y i u z b ro jo n y ż a d e n o d d z ia ł p o w s ta ń c z y ; p rz y k a ż d y m b y ły fu rg o n y d o ­ s k o n a łe , b ro ń z a p a s o w a , k o sy , ła d u n k i i t. d., i t. d. i w szy st­

k o to zm a rn o w a n o w c ią g u d n ia je d n e g o , n a w e t b ez bo ju ! P rz y z n a ję s ię , że p ła k a łe m z b o lu i s m u t k u , g d y to dzieło mej p ra c y z m a rn o w a ło się ta k h a n ie b n ie i ta k b ez u ży tecz n ie.

D o z n a łe m te g o u cz u c ia ja k m a la r z , k tó re m u p o d a rto o b ra z , co go k o s z to w a ł w ie le p ra c y ; ja k a u to r , k tó re m u dzieło d łu ­ g o le tn ie g o tru d u i ro z m y śla ń w rę k o p is ie rz u co n o do o g n ia ; ja k ojciec, tr a c ą c y sw e u k o c h a n e dziecię....

J e n e r a ł R ó ż y c k i k a z a ł o d d a ć S ie n k ie w ic z a , G ie rlic z a i Z a g ó rsk ie g o p o d są d w o jen n y , zło żo n y z je n e r a ła J e z io r a ń ­ sk ieg o , m a jo ra F ra n c is z k a Z im y i C h ra n ic k ie g o . S ą d t e n , su ­ m ie n n ie ro z p a trz y w sz y c a łą sp ra w ę, d. 16 L is to p a d a w y d a ł w y ro k , sk a z u ją c y ic h n a k a rę śm ierci, R ó ż y c k i z m ie n ił w y ­ ro k n a w ie c z n e w y g n a n ie z k ra ju . W 1864 S ie n k iew icz

88 z z a g ra n ic y n a p is a ł do R z ą d u N a ro d o w e g o u s p ra w ie d liw ie ­ n ie , k tó re g o p o tę p ia z u p e łn ie , b o do ść je p rz e c z y ta ć , a b y się p rz e k o n a ć , że cz ło w ie k te n n ie m ia ł n a jm n ie jsz e g o p o ję c ia 0 d y s c y p lin ie , s u b o rd y n a c y i a n i o o b o w ią z k a c h d o w ó d z c y .24) N o w a t a k lę s k a , k tó r a d o tk n ę ła p o w sta n ie n a s z e , d o ­ w o d n ie u k a z a ła o rg a n iz a c y i n ie sto s o w n o ś ć tw o rz e n ia w ie lk ic h w y p ra w , k tó re ty le p ra c y i z a s o b ó w k o s z tu ją , a ta k ła tw o id ą n a m a rn e . P o sta n o w iliś m y w ięc z ro z b itk ó w od d ziału IV , V , V I i V I I u tw o rz y ć k ilk a o d d ziałk ó w , po sto lu d zi n a jw ię ­ cej i d a w sz y d o b ry c h dow ódzców , w y s ła ć za g ra n ic ę . W p a r ę ty g o d n i u o rg a n iz o w a łe m o d d ział k a w a le ry i w sto k o n i , k tó ry w y s ła liśm y w L u b e ls k ie , p o d d o w ó d z tw em K o m o ro w s k ie g o , p ra g n ą c e g o zm y ć p la m ę , c ią ż ą c ą n a nim za p o ry c k ą k a m ­ p a n i ę , a d ru g i ze ioo lu d z i p ie c h o ty , p o d do w ó dztw em m a jo ra J a g m in a , ta k ż e w L u b e lsk ie . P ie rw s z y z ty c h o d d ziałó w , sp o tk a w s z y się z p rz ew aż n em i siła m i 17. S ty c z n ia 1864 p o d S ta r ą W s ią w s tą p ił w n ie ró w n y bój i b y ł p ra w ie do szczętu zniesio n y ; d o w ó d z ca ty lk o z m a łą g a r s tk ą d o s ta ł się do G a ­ licy i. D ru g i zaś dłu g o się k rę c ił i n are sz c ie z o s ta ł s ta m tą d w y p a rty . N a s tę p n ie w z m o cn iliśm y o d d z ia ły K ry s iń s k ie g o 1 K o z ło w sk ie g o , a z a raz em zączęliśm y p o w ię k sz a ć p o z o s ta łe o d d ziały w G a lic y i, g d y ż R ó ż y c k i, zn u d z o n y b e z c z y n n o ś c ią , za c z ą ł m y ślić o w y p ra w ie n a R u ś .

W ty m czasie za szed ł p rz y p a d e k , k t ó r y m ó g ł w y w o ła ć b a rd z o s m u tn e d la p o w sta n ia n a s tę p stw a . W e L w o w ie w y ­ chodziło w te d y ta je m n e p is e m k o , p o d ty tu łe m » P raw d a « , w y d a w a n e p rzez n ie ja k ie g o C zyżew icza. P o ja w ia ło się ono co d w a lu b trz y ty g o d n ie i w ie lk ie g o zn a cze n ia n ie m iało . W ó sm y m n u m e rz e , k tó r y w y s z e d ł 1 P a ź d z ie rn ik a 1863, re d a k to r p o w s ta ł p rz eciw k o sęd z ie m u k ry m in a ln e m u ra d c y K u c z y ń sk ie m u , k tó ry p ro w a d z ił p ro c e s a p o lity c z n e . »K u c z y ń ­ s k i , p is a ła » P raw d a« * j je s t to P o la k u zd o ln io n y , w y k s z ta ł­

c o n y i z c a łą św ia d o m o śc ią o h y d y , p e łn i słu żb ę k a ta w ła-

»snej O jczyzny, w ięzi i g u b i sy n ó w tej ziem i. A je d n a k czło-

»w iek te n ch odzi m ięd zy n a m i, w esoły, ru m ia n y , k p ią c y ,

*) W sk u te k wzmianki w N. 8 tego d z ie n n ic z k a , źe i w G alicyi należałoby przygotow ać się do pow stania, R ząd Narodowy przysłał re- dakcyi ostrzeżenie i zakazał dalszego wydawnictwa pisma.

*

84

»grzeczny, a n a w e t są Indzie i to u c z c i w i , k tó rz y m u rę k ą

»podają. W s p o łe c z e ń s tw ie d o jrzałem n ie m ó g łb y człow iek

»te n o d g ry w a ć . dług~o p o d łe j i zbro d n iczej r o li, k tó re j się p o-

» d jął, b o n a k a ż d y m k ro k u s p o tk a łb y d o w o d y zabijającej

» p o g a rd y , k tó r a b y g o zm u siła do u s tą p ie n ia . W z y w a m y p .

»ra d c ę K u c z y ń s k ie g o , a b y z a p rz e sta ł n a d a l zbro d n iczej i oh y -

»dnej sw ej r o li, inaczej s tra s z n a p o tę g a p u b liczn ej p o g a rd y łd o s ię g n ie g o i w y m ie rz y m u z a słu ż o n ą k a rę « .25)

N a jp ra w d o p o d o b n ie j, ja k w ó w czas m ó w io n o , w ezw an ie to p rz y c z y n iło się do tra g ic z n e j śm ie rc i K u c z y ń s k ie g o , z n a la z ł się b o w ie m m ściciel, clioć n ie p o w o ła n y . D n ia 25 P a ź d z ie rn ik a o 7 w iec zo re m K u c z y ń s k i w ra c a ł do d o m u z b iu ra z c y g a ­ re m w u s ta c h i p rz e c h o d z ił p rz ez p la c , z w a n y C a stru m , s p ie ­ sząc p rz e b ra ć s ię , bo z a p ro sz o n y b y ł n a w iec zó r do h ra b ie g o N a m ie stn ik a . W te m zb liży ło się do n ie g o dw óch lu d z i, z k tó r y c h je d e n p o p ro s ił g rz e c z n ie o o g ie ń do z a p a le n ia c y ­ g a r a . W c h w ili, g d y K u c z y ń s k i p o d n ió sł r ę k ę , p o d ając c y ­ g a ro , d ru g i p c h n ą ł go nożem p o d p ra w ą p a c h ę z ta k ą s iłą , że nóż p rz e s z e d ł p rz ez p łu c a i p rz e c ią ł a o rtę . Ś m ie rć b y ła n a ty c h m ia sto w ą . K u c z y ń s k i s k rę c ił się n a m iejscu i w y k rz y ­ k n ą w sz y : »A ch m ein G ott« u p a d ł b ez ż y c ia , a m o rd e rc y p rę d k o ze m k n ę li n a k ra k o w s k ie p rz e d m ie śc ie . D z ia ło się to o k ilk a n a ś c ie k ro k ó w od g m a c h u p o lic y i. J a k m ów iono m i te g o ż w ie c z o ra , m o rd e rc ą b y ł ja k iś W ło c h z b y łe g o od d ziału S ie n k ie w ic z a i te g o ż w ie c z o ra n o c n y m p o c ią g ie m w y je c h a ł do sw ojej O jczyzny.

O b a w ia ją c się sz k o d liw y c h n a s tę p s tw te g o w y p a d k u d la s p ra w y p o w s ta n ia , tem w ięcej, że śm ierć je g o p rz y p is y ­ w a n o R z ą d o w i N a ro d o w e m u , k o m is a rz p e łn o m o c n y n a G a ­ lic y ę w sc h o d n ią w y d a ł n a s tę p u ją c ą o d e z w ę : 2e)

» Z a p o b ie g a ją c sze rze n iu się n ie u z a sa d n io n e j p o g ło s k i, ja k o b y zabó jstw o , p o p e łn io n e w e L w o w ie d. 25 P a ź d z ie rn ik a n a o sobie c. k. ra d c y sądu K u c z y ń s k im , zo stało w y k o n a n e n a m o cy w y ro k u w y d a n e g o p rzez T ry b u n a ł re w o lu c y jn y , p o d a ję n in iejszem do p o w szech n ej w ia d o m o śc i:

»że ż a d e n T r y b u n a ł re w o lu c y jn y w G a lic y i z ra m ie n ia R z ą d u N a ro d o w e g o n ie is tn ia ł i nie i s t n ie je ,

»że r a d c a K u c z y ń s k i p rzez T r y b u n a ł re w o lu c y jn y w W a rs z a w ie a n i są d z o n y a n i sk a z a n y n ie b y ł , a zatem p o p e łn io n o n a je g o o sobie p ry w a tn e z a b ó js tw o ; stało się to

85 b ez w ied z y R z ą d u N a ro d o w e g o i w ład z p rz e z R z ą d u s ta n o ­ w io n y ch . 30 P a ź d z ie rn ik a , K o m isa rz p e łn o m o c n y W sc h o d n ie j G a lic y i M. P .

Ś m ie rć K u c z y ń s k ie g o rz u c iła n ie s ły c h a n y p o p ło c h p o ­ m ięd zy u rz ę d n ik ó w i p o lic y ę . W s z y s c y p o g rz e c z n ie li n ie ­ z m ie rn ie , n ie w y jm u jąc g u b e r n a to r a je n . p o ru c z n ik a M ens- d o rfa P o u illy , o d zn a czająceg o się b ru ta ls tw e m n ie do w y tłó m a - cz en ia w c z ło w ie k u , sto jący m n a ta k W ysokiem sta n o w isk u . R a z n a p r z y k ł a d , sp o tk a w sz y n a u lic y c z ło w ie k a w k o n fe d e ­ r a tc e , z d a rł m u ją z g ło w y i rz u c ił w b ło to . D ru g i ra z u d e ­ r z y ł w tw a rz ja k ie g o ś c z ło w ie k a , b ie g n ą c e g o po c h o d n ik u i k a z a ł g o a re sz to w a ć p o lic y i z a t o , i e p rz e b ie g a ją c m im o n ie g o , n ie zd jął c z a p k i, i p o trą c ił g o n ieo stro żn ie . W y ­ p a d e k c h c ia ł, źe b y ł to ja k iś N iem iec ze S t y r y i , b ie g n ą c y po d o k to ra do żony, k tó r a o d b y w a ła p o ró d tru d n y . B ie d n a k o ­ b ie ta , z o sta w io n a b ez p o m o cy , z g in ę ła w ra z z dzieck iem , W ie c z o re m d n ia te g o ż p rz y ra p o rc ie H a m m e r a , d y re k to r a p o lic y i, d o w ie d z ia ł się o tem M e n s d o rf, a le zapóźno. N a d ru g i dzień c a ły te n w y p a d e k szc zeg ó ło w o b y ł o p is a n y w e w sz y st­

k ic h d z ie n n ik a c h i n ie b y ło u rz ę d o w e g o zap rzę cze n ia . O d śm ie rc i K u c z y ń s k ie g o już n ie b y ło s ły c h a ć o b ru ta ls tw ie g u b e r n a to r a i rzadziej już o d b y w a ł sw e p iesze p rz e c h a d z k i po L w ow ie. W k a ż d y m ra z ie w y p a d e k te n b y ł b a rd z o n ie p o ­ ż ą d a n y i n ie k o rz y s tn y d la p o w s ta n ia , d ając rz ąd o w i p r e ­ te k s t do su ro w e g o p o s tę p o w a n ia z p o w sta ń c a m i.

M ó w iłem w yżej, że w S ie rp n iu 1863 p rz y b y ł z F ra n c y i do L w o w a ojciec je n e ra ła R ó ż y c k ie g o . p u łk o w n ik K a r o l R ó ż y c k i , o to czo n y a u re o lą św ie tn y c h w sp o m n ie ń z r. 1831. B y ł to w ca- łe m te g o sło w a z n a cze n iu p ię k n y s t a r z e c , o W ysokiem czole i ry c e rs k ie j p o s ta w ie ; d ziw n ie s y m p a ty c z n y i w z b u d zając y g łę ­ b o k i sz a c u n e k w otoczeniu. N iesz czę ściam i ojczyzn y z n ę k a n y , p rz esze d łsz y c ięż k ą g a m ę tę s k n o ty , s m u tk u i ro z p a c z y w y g n a ń c z e j, p o ro z b ity c h m a rz e n ia c h i n ie sp e łn io n y c h n a ­ d z ie ja c h , p o rz u c iw sz y u k o c h a n y z a k ą te k ro d z in n y i z e rw a w ­ szy se rd e c z n e w ęzły, łą c z ą c e z p rz e s z ło ś c ią , p u łk o w n ik u le g ł tem u m is ty c z n o -r e lig ijn e m u n a s tr o jo w i, k tó re m u u le g li n a j­

w ię k si n a si jen iu sze n a ro d o w i, s z u k a ją c y o d p o c z y n k u , ch w il z a p o m n ie n ia i ja k ie jś n a d z ie i d la zb o lałe j d u szy . P u łk o w n ik p rz y b y ł z o b c z y z n y z k ilk u lu d ź m i, czczący m i w nim w y ­ s o k ą p ra w o ść , szla c h e tn o ść i p o w a g ę p a tria rc h y . P o p r z y b y ­

86

ciu do G a lic y i p u łk o w n ik c h c ia ł s ta n ą ć n a czele o d d ziałó w , m a ją c y c h w k ro c z y ć n a R u ś , d la o d św ie ż e n ia p ięk n ej tra d y c y i dn i u b ie g ły c h . J e d n a k o sła b io n y s ta n z d ro w ia n ie d o p u ścił do te g o i s ta r z e c , z ła m a n y w ie k ie m , p rz e d k o ń c e m r. 1863 m u siał p o rz u c ić sw e w o jen n e z a m ia ry i w ró c ić do F r a n c y i , g d zie w k ró tc e śm ierć g o zask o czy ła. P rz e d w y jazd em n a p i­

s a ł do R z ą d u N a ro d o w e g o l is t, k tó re g o o ry g in a ł znajdu je się w B ib lio te c e O sso liń sk ic h , a w k tó ry m m isty czn o -relig ij- n y n a stró j d u c h a w y stę p u je z c a łą s i ł ą . 27)

E d m u d R ó ż y c k i o d z n a c z a ł się sp o k o je m , s ło d y c z ą , t a k ­ te m , s e rd e c z n o ś c ią , u m ie ję tn o śc ią s k a r b ie n ia so b ie s e r c , m ęstw em i p rz y to m n o śc ią u m y s łu , k tó r e m u zjed n a ły ta k ie za u fa n ie u żo łn ierzy , że ci p o s z lib y za nim w o g ień . P o p rz y ­ b y c iu do G a lic y i je n e r a ł E d m u n d R ó ż y c k i, zajął się szczerze o rg a n iz a c y ą , a j e d n a k , g d y w y p ra w a b y ła już g o to w a , g d y o d d ziały s ta n ę ły w ta k im stan ie, w ja k im n ie b y ły jeszcze a n i razu w c ią g u c a łe g o p o w s ta n ia , ju ż n ie c h c ia ł sam w y stą p ić z n im i i p o k ie ro w a ć p rz y n a jm n ie j z p o c z ą tk u c h o ć b y do ch w ili p rz e k ro c z e n ia g ra n ic y i w o la ł o d d ać sfor- m o w an e p rz e z sie b ie o d d z ia ły p o d d o w ó d z tw o K r u k a , a g d y te n w y w o ła ł n ie z a d o w o le n ie w w o j s k u , p o d do­

w ództw o K o m o ro w s k ie g o , k tó r y z m a rn o w a ł te siły p o d P o ry c k ie m . N ie w iem , czem u p rz y p is a ć tę zm ian ę u sp o s o b ie n ia , to o sła b ie n ie du ch a. B y ł li to w p ły w o jc a , k tó ry z b a w ie n ia O jczyzny ju ż n ie s z u k a ł w o rę ż u , czy p rz e k o n a n ie o bezuży- teczn o ści p o ś w ię c e ń i o b ez celo w o śc i tej Syzyfow ej p ra cy , lecz w u s p o so b ie n iu E d m u n d a w ty m cz asie n a s tą p iła s ta ­ n o w cza zm ian a . Z am iast m ó w ić o w o js k o w o śc i, o p o trz e b a c h c h w ili, najczęściej sp ro w a d z a ł ro zm o w ę n a te m a t o duszy, o w oli cz ło w ie k a, za czą ł lu b ić sp o ry o ró ż n y c h te o ry a c h p rz y ­ ro d n ic z y c h , j a k g d y b y to b y ło w czasie n a jw ię k sz e g o s p o ­ koju. "W reszcie za czę ła się w n im p o ja w ia ć ż y łk a d y p lo m a - ty zo w a n ia .

VIII.

U s ta n o w ie n ie r \AZ^d® iaiu

Powiązane dokumenty