• Nie Znaleziono Wyników

Elektroniczne środki masowego przekazu źródłem zagrożeń

W dokumencie WSPÓŁCZESNEGO ZARZĄDZANIA (Stron 152-155)

Dynamiczny postęp cywilizacyjny, nagromadzenie olbrzymich zasobów infor-macji oraz gwałtowny rozwój środków komunikowania – to zjawiska cha-rakterystyczne dla ostatnich dekad. W licznych pracach naukowych i innych publikacjach procesy te są przedstawiane jako wynik następujących po sobie fal przemian społecznych. By opisać zachodzące zmiany i scharakteryzować powstałe w ich wyniku nowego typu społeczeństwo, naukowcy posługują się różnorodnymi określeniami. Najczęściej mówią o społeczeństwie informa-cyjnym, społeczeństwie wiedzy bądź społeczeństwie postindustrialnym. Za najbardziej adekwatny należy uznać termin „społeczeństwo informacyjne”, określa on bowiem istotną transformację ludzkich relacji, które zostały opar-te na środkach komunikacji i mediach elektronicznych.

Społeczeństwo informacyjne funkcjonuje na styku następujących, daw-niej odrębnych przemysłów: telekomunikacyjnego, mediów elektronicznych i informatycznego, bazujących na paradygmacie informacji cyfrowej. Elek-troniczne środki masowego przekazu mogą oddziaływać psychologicznie na społeczeństwa w celu wywołania u nich określonych uczuć czy zachowań.

Przykładem takiego działania była emisja reportażu w telewizji gruzińskiej w rocznicę wojny rosyjsko-gruzińskiej. Prywatna stacja telewizyjna Imedi nadała 13 marca 2010 roku prawie półgodzinny reportaż z początku nowej wojny, której ofiarą padła Gruzja najechana przez wojsko rosyjskie.

Rosyjskie czołgi atakujące stolicę kraju Tbilisi, wrogie samoloty bombar-dujące lotniska i porty morskie – takie obrazy zobaczyli mieszkańcy Gruzji.

W serwisie informacyjnym telewizji komercyjnej pokazano migawki z inwa-zji Rosji na Gruzję w sierpniu 2008 roku. W reportażu najpierw podano, że doszło do zamachu na prezydenta Osetii Południowej, a następnie, że armia rosyjska zamierza wkroczyć do Gruzji i dokonać bombardowań lot-nisk oraz portów. W następnej kolejności poinformowano, że prezydent Micheil Saakaszwili zginął, a władzę w Gruzji objęła jego oponentka Nino Burdżanadze, była szefowa parlamentu. Dopiero po pewnym czasie wyja-śniono, że jest to tylko hipotetyczny scenariusz wydarzeń. Materiał wywołał niepokój wśród ludności i spowodował, że do służb ratowniczych wykonano rekordową liczbę telefonów. Skutkiem wiadomości, że Rosjanie atakują, był nagły wzrost liczby ataków serca i omdleń. Mieszkańcy Gori – miejscowości, która najbardziej ucierpiała podczas najazdu Rosji na Gruzję w 2008 roku – masowo uciekali z domów i w pośpiechu wykupywali ze sklepów żywność oraz inne artykuły pierwszej potrzeby. Sieci komórkowe były przeciążone w  wyniku rozprzestrzeniania się wiadomości o rzekomej inwazji.

Reportaż, który informował o ataku Rosji na stolicę Gruzji, był tylko fikcją, ale odbiorców programu poinformowano o tym zbyt późno. Nie cze-kając końca reportażu, społeczeństwo przystąpiło do ewakuacji, wystąpiły przypadki paniki, a nawet zanotowano ofiary śmiertelne. Ten nieodpowie-dzialny film wywołał niezadowolenie zarówno gruzińskich władz, jak i opo-zycji (Mroziewicz, 2010). Przypadek ten prezentuje jednak potęgę telewizji – jej możliwości sugestywnego przedstawienia wydarzeń.

Rozwój mediów elektronicznych oznacza także rozwój Internetu. To popu-larne medium jest wykorzystywane niemal we wszystkich dziedzinach życia.

Umożliwia społeczeństwu szybki i łatwy dostęp do wiadomości, informacji kulturalnych i sportowych, a także do wiedzy fachowej. Sieć pozwala również na komunikowanie międzyludzkie, organizowanie społecznych i politycznych protestów, zakup towarów oraz prowadzenie transakcji bankowych. Niestety wyniki badań wskazują (Rybowska, 2010), że nabywcy elektronicznych zakupów mają niską świadomość zagrożeń o charakterze konsumenckim. Użytkownicy często nie zdają sobie bowiem sprawy z ryzyka oraz możliwości zaistnienia przestępstwa podczas dokonywania zakupów w sieci. Największym problemem konsumentów w Internecie jest pozyskiwanie bez wiedzy użytkowników ich danych osobowych podczas wypełniania formularzy rejestracyjnych czy druków zamówienia w sklepach internetowych. Do kradzieży danych osobowych często dochodzi w sytuacji, gdy użytkownik wchodzi na wybrane strony internetowe, korzystając z tzw. cookies, czyli plików, które są automatycznie zapisywane na dysku twardym i gromadzą podstawowe dane o użytkowniku.

Dzięki specyfice mediów elektronicznych, zwiększa się ich wpływ na politykę. Informacje prasowe, telewizyjne i internetowe rozprzestrzeniają się globalnie bez możliwości ich zweryfikowania, a istniejący system infor-macyjny jest wykorzystywany przez podmioty pozapaństwowe. Tym samym zwiększają się możliwości aktywnego prowadzenia operacji informacyjnych przez różnych graczy. Przekazywanie nieprawdziwych informacji i stero-wanie społeczeństwem mogą doprowadzić do niepokojów oraz wystąpień publicznych. Naruszenie zasad porządku publicznego może także spowo-dować wewnętrzne zamieszki i lokalne starcia z siłami porządkowymi. To z  kolei może prowadzić do fali emigracji politycznej oraz tworzenia zaple-cza opozycyjnego w krajach udzielających schronienia osobom prześlado-wanym. Wymienione zagrożenia pozwalają na sformułowanie wniosku, że elektroniczne środki masowego przekazu, oprócz korzyści, wprowadzają do codziennego życia czynnik ryzyka.

Argumentem za słusznością prezentowanej tezy są wydarzenia z konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, w którym Rosja prowadzi wojnę informacyjną w

Interne-cie. Na stronach internetowych dyskredytowane są zdolności operacyjne sił ukra-ińskich, propagowane są negatywne opinie o sposobie funkcjonowania państwa, a także gloryfikowana jest rola Rosji jako orędownika rozwiązań pokojowych.

Powyższe fakty stanowią podstawę do stwierdzenia, że rozwój nowych technologii prowadzi do utraty kontroli państwa nad przepływem informacji (Puch i Olechowski, 2004). Organizacje pozarządowe mogą w Internecie generować własne opinie, a za pomocą najemnych pracowników (tzw. troli) prowadzić wrogie działania informacyjne przeciwko wybranym podmiotom.

Z Internetem wiążą się także inne zagrożenia. Z badań policji europej-skiej wynika, że najbardziej zagrożone są dzieci. Chodzi o pedofilię, porno-grafię, przemoc i uzależnienie od Internetu. Analizując zagrożenia, których źródłem może być Internet, należy też wspomnieć o podatności państw zaawansowanych technologicznie na cyberterroryzm. Cyberatakiem będą zagrożone zwłaszcza główne systemy informatyczne i bazy danych instytu-cji państwowych, wojskowych, finansowych, służby publicznej oraz mediów.

Ataki w Internecie mogą być prowadzone drogą bezpośredniej dystrybucji listów elektronicznych albo za pośrednictwem list dyskusyjnych adresowa-nych do wszystkich lub wyselekcjonowaadresowa-nych grup odbiorców, a także drogą czasowego przejmowania kontroli nad łączami transmisyjnymi popularnych medialnych sieci informacyjnych (zob. szerzej: Rattray, 2004).

Z militarnego punktu widzenia ocenia się, że działania te będą prowa-dzone zarówno przez organizacje wspomagane przez państwa lub grupy sponsorujące terroryzm, jak i przez nowe organizacje, niewielkie liczebnie, lecz o charakterze globalnym, często prowadzące działalność z pobudek politycznych, rasowych, religijnych oraz ekologicznych (Husain, 2007).

W państwach o wyższym poziomie rozwoju informatycznego i techno-logicznego, na przykład we Francji, Niemczech i Włoszech, zagrożenie to jest traktowane priorytetowo. Cyberterroryści dążą do opanowania głów-nych sektorów, a następnie do zmonopolizowania dostępu do informacji.

Podobnie jak media, manipulują informacjami oraz wykorzystują Internet do przedstawiania swoich poglądów i idei.

Specjaliści oceniają, że Internet sam w sobie nie powinien być jednak postrzegany jako zagrożenie globalne. Należy tylko pamiętać, że treści prze-kazywane przez globalną sieć komunikacyjną często są wykorzystywane jako źródło informacji dla innych podmiotów, w tym także dla grup przestęp-czych i terrorystów. To właśnie na stronach internetowych zamieszczane są instrukcje przygotowania materiałów wybuchowych, zasady prowadzenia walki w terenie zurbanizowanym oraz filmy instruktażowe z problematyki organizacji zamachów.

W dokumencie WSPÓŁCZESNEGO ZARZĄDZANIA (Stron 152-155)