• Nie Znaleziono Wyników

estetyzującego symbolizmu sztuki schyłkowej i jego uwarunkowania społeczne

Nie przypadkiem więc podobne są zjawiska występujące w sztuce i muzyce przedstawionych okresów schyłkowych, epok końca dominacji określonych warstw społecznych we Francji – rycerstwa zmierzchu średniowiecza z jego kresem w bitwie pod Crécy (1346) i Poitiers (1356) oraz burżuazji i arystokracji wskutek rewolucji XVIII wieku. Porównywalne były także wśród tych kręgów marzenia, nostalgia i dążenia do rekompensaty utraconej pozycji na polu sztu-ki wobec zagrażających wojen, rewolucji i awansu klas niższych w stratygrafii społecznej195. Nie jest obojętne, że w rezultacie tych przemian zrodziły się nowe kierunki, podbudowane obiektywnymi orientacjami myślowymi i reliktami antycznymi – renesans i modernistyczny neoklasycyzm w XX wieku.

Kryzys ideałów rycerskich, rozluźnianie więzi feudalnych i przeistaczanie się tych kręgów w nową średniowieczną inteligencję czy szlachtę o różnym poziomie majątkowym196 znajduje swoje porównanie w dekadencji XIX wieku, w zamy-kaniu się bogatej burżuazji w eterycznej, elitarnej „pustej transcendencji czystej sztuki”197, niechęci do nowych zjawisk społecznych, do industrializacji, walki klas i kultury proletariackiej czy nadciągających przesileń. Ta swoista melancholijna emigracja wewnętrzna determinuje usymbolizowanie sztuki, jej wyrafinowa-nie, swobodę formalną, gatunkową i warsztatową, generuje zwrot do dawnych kano nów, haseł i toposów198 lub – jak się to stało w końcu XV wieku – w stronę nowych wartości, bardziej realistycznych, humanistycznych i ekspresyjnych.

Owe belles époques199 obok wysublimowanego symbolizmu objawiają kolejny wspólny czynnik – „drugi oddech” lat dziewięćdziesiątych XIX wieku w postaci

195 J.P. Couchoud: Sztuka francuska I…, s. 143–144.

196 J. Kowalski: Francja średniowieczna…, s. 196–197.

197 J. Prokop: Francja po rewolucji. W: J. Kowalski et al.: Dzieje kultury francuskiej…, s. 440–444.

198 M. Faure: Musique et société…, s. 291–293, 299–314.

199 Jacek Kowalski użył tego określenia w odniesieniu do „jesieni średniowiecza” (J. Ko-walski : Francja średniowieczna…, s. 218); C. Jones: Belle Époque. W: J. Ardagh, C. Jones:

Francja. Przeł. J. Pierzchała, M. Dziekan. Warszawa 1998, s. 82–85.

74 J o l a n t a S z u l a k o w s k a - K u l a w i k

symptomów witalizmu (popularność sportu, renesans klasycyzmu XVIII- -wiecznego)200 czy piosenek tanecznych, tematów profanicznych i złagodzenia

rygorów dawnej polifonii w końcu średniowiecza. To przegrupowanie w celu ostatniej obrony swych przywilejów odsłania się poprzez charakterystyczne utwory muzyczne, takie jak Ravela Tombeau de Couperin czy Debussy’ego Pour le piano.

Czy pozostaje bez związku fakt ponownego przywołania ideałów średniowie-cza do kultury przez prerafaelitów, nazareńczyków i impresjonistów, a wreszcie symbolistów końca XIX wieku?201 Czy nie zastanawia niekoherentne u schyłku średniowiecza pojmowanie piękna, które z jednej strony było widziane jako naśladownictwo natury lub kontemplacja nadprzyrodzonej doskonałości202, a z drugiej strony obowiązywała owa „religia piękna”203, jawiąca się jako zmysłowa religia estetyczna doby „nostalgii za okresami upadku”204 na bazie satanizmu, estetycznego mistycyzmu205, okultyzmu, wystawnych rytuałów i reakcyjnego katolicyzmu206?

Czas XIV i XV wieku, „gotyku płomienistego” to moment powstawania nowych państw europejskich i autonomicznych centrów miejskich, wyrosłych na międzynarodowym czy nawet międzykontynentalnym handlu, działalności Hanzy, rozwoju rynku operacji finansowych, kredytowych i banków207, a także na epidemii „czarnej śmierci” i wynikającym z tego dramacie załamania gospo-darczego, kryzysie chrześcijaństwa i pojawiających się prądach sekularyzacyjnych, obok nowych idei i odkryć naukowych208. Kusi zatem porównanie do końca XIX wieku, wieku secesji i art nouveau, kiedy to „Europa zmierzała ku katastro-fie”, panował „zbrojny pokój”, wzmagały się napięcia niemiecko-francuskie oraz międzynarodowe spowodowane narastającym nacjonalizmem i ekspansyjnym kolonializmem, rozszerzał się internacjonalizm proletariacki i kapitalizm obok

200 M. Faure: Musique et société…, s. 197–215.

201 J. Le Goff: Długie średniowiecze…, s. 36–37.

202 G. de Michele: Piękno magiczne na przełomie XV i XVI wieku. W: Historia piękna.

Red. U. Eco. Przeł. A. Kuciak. Poznań 2005, s. 176.

203 U. Eco: Religia piękna. W: Historia piękna…, s. 328–360.

204 Ibidem, s. 330.

205 Ibidem, s. 351–352.

206 Ibidem, s. 336.

207 Historia. Średniowiecze i epoka nowożytna. Red. B. Kaczorowski. Warszawa 2002, s. 52–56;

N. Ferguson: Potęga pieniądza. Finansowa historia świata. Przeł. T. Kunz. Kraków 2010.

208 J.-B. Duroselle: Europa. Historia narodów. Rozdz. 10: Powstawanie państw. Przeł.

M. Litwiniuk. Warszawa 2002, s. 165–188.

75

F r a n c u s k i m u z y c z n y s y m b o l i z m s t y l u p ó ź n e g o…

doniosłych osiągnięć naukowych i rewolucji przemysłowej209. Aż dziwne, że w każdym z tych okresów w mieszczańskim salonie królowała arabeska linii, melodycznej i malarskiej…

Ten „epifaniczny późny symbolizm”210, ewokowany w aurze ekstazy, wspól-ny jest obu epokom schyłku, momentom krańca pewwspól-nych stylistyk i zarazem końca dominacji dotychczas panujących warstw społecznych. Niezależnie od odmiennych praw historycznych i artystycznych, niezależnie także od destruk-cyjnych czynników zewnętrznych – wojen, kryzysów gospodarczych, podziałów społecznych i przemian w stratygrafii narodów.

W obu tych epokach najistotniejsze znaczenie miała ewoluująca pozycja bo-gatego mieszczaństwa – stabilizującego się, wschodzącego w XV wieku i tracą-cego swe wielowiekowe wpływy, odchodzątracą-cego u kresu XIX wieku, a wyrazem tych nastrojów jest sztuka, ujawniająca skorelowane znamiona. Sięgnąć zatem należy do imponującej teorii rozwoju społeczeństw autorstwa wielkiego wi-zjonera Arnolda Toynbeego, badacza cywilizacji, ich genezy, trwania i upadku.

Dla ewolucji burżuazji istotne są dwa momenty – wzrostu i dezintegracji. To pierwsze zjawisko na bazie niezbędnego élan dokonuje się w procesie naśla-downictwa nietwórczej większości podążającej za twórczą mniejszością, za to w drugim przypadku „nietwórcza większość składa się częściowo z podatnych na sugestie rzesz (reszty proletariatu), po części zaś z dominującej mniejszości, która – niezależnie od odpowiedzi odbiegających od normy jednostek – stoi wyniośle i sztywno na uboczu”211. W tym przebiegu dziejowym owa dominująca mniejszość przestawała być dominująca, odczuwała owo specyficzne „poczucie dryfowania”, charakterystyczne w czasie społecznej dezintegracji212, i stwarzała swój alternatywny świat „mikrokosmosu eterializacji”213 (np. archaizm „gotyc-kiego odrodzenia” XIX wieku214).

Konkludując proces wzrastania i rozpadu społeczności i sprowadzając go do generalnej dla myśliciela zasady wyzwania i odpowiedzi, można zarysować

„wzorzec okresu zaburzeń – załamanie, ożywienie i ponowne osunięcie się”, co

209 J.-B. Duroselle: Europa…. Rozdz. 17: Europa zmierzała ku katastrofie. Przeł.

K. Szeżyńska-Maćkowiak, s. 329–348; Historia. Wiek XIX i XX. Red. B. Kaczorowski.

Warszawa 2002, s. 24–30.

210 U. Eco: Religia piękna…, s. 356.

211 A. Toynbee: Studium historii. Skrót dokonany przez D.C. Sommervella. Przekład i przedmowa J. Marzęcki. Warszawa 2000, s. 326.

212 Ibidem, s. 387–396.

213 Ibidem, s. 458.

214 Ibidem, s. 439.

76 J o l a n t a S z u l a k o w s k a - K u l a w i k

obrazuje historia XIX-wiecznej burżuazji, a poniekąd także średniowiecznego rycerstwa215, które swą ostatnią wielką bitwę stoczyło w 1410 roku.

Szukając odpowiedniego terminu dla opisu tych zastanawiających ewolu-cji, można na koniec przywołać syndrom euthymii, czyli stan wewnętrznego uspokojenia, radości i spokoju duszy216. Jest to moment, chwila zatrzymania się i przeżywania pędu tego świata, zanim nie przemieni się w coś innego…

215 A. Baker: Rycerstwo średniowiecznej Europy. Przeł. Z. Dalewski. Warszawa 2004.

216 http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/3899266/eutymia.html [data dostępu: 30.08.2014].

Jolanta Szulakowska-Kulawik