• Nie Znaleziono Wyników

ETYKA W BADANIACH SPOŁECZNYCH 43

I BADANIACH SPOŁECZNYCH

ETYKA W BADANIACH SPOŁECZNYCH 43

Od kilkudziesięciu lat następuje stały wzrost liczby inicjatyw badawczych, co-raz to nowe obszary społecznej rzeczywistości są poddawane analizie empi-rycznej i nic nie wskazuje na to, aby ta tendencja miała ulec zmianie czy

43 W przyjętym tu rozumieniu badania społeczne są realizowane w oparciu o naukowe metody postępowania badawczego. Termin „badania społeczne” jest bardzo szeroki; obejmuje niezliczoną ilość różnorodnych praktyk badawczych z obszaru wielu dyscyplin — socjologii, pedagogiki, psy-chologii, politologii, edukacji, pracy socjalnej, polityki społecznej, antropologii, etnografii, nauk o zdrowiu i in. Wiele badań społecznych przekracza umowne granice wymienionych dziedzin, ko-rzystając z dorobku merytorycznego i metodologicznego innych nauk. W najszerszym sensie przedmiotem ich zainteresowania są zjawiska społeczne. Wspólną cechą tych badań jest to, że podstawowym podmiotem tych badań jest człowiek; często staje się on także istotnym źródłem informacji koniecznych dla rozwiązania problemu badawczego. Przede wszystkim jednak upo-rządkowana, konceptualnie konsekwentna i spójna procedura badawcza wymaga przyjęcia okre-ślonych, czytelnych założeń, także w odniesieniu do uznanej przez badaczy koncepcji człowieka. Dlatego przyjęto tu, że niżej zarysowane kwestie etyki badawczej dotyczą całej „rodziny” nauk społecznych, choć szczegółowe rozwiązania konkretnych kwestii mogą się pomiędzy nimi różnić.

Etos nauki — etyka badań naukowych

99

hamowaniu. Wyniki badań stały się powszechnym składnikiem doniesień medialnych i weszły na stałe do publicznego dyskursu. Jednocześnie przy-najmniej od zakończenia II wojny światowej obserwuje się wzmożoną reflek-sję nad etycznymi aspektami takiej działalności, w której wraz z rosnącą wrażliwością na ludzkie wartości pojawiają się coraz to nowe wątki44. Także przewartościowania w ramach samej nauki45 oraz szeroko rozumiane dyna-miczne zmiany społeczne i technologiczne46 wymuszają ustawiczną rewizję uznanych wcześniej norm w etyce postępowania badawczego. W tym kontek-ście na przykład nie jest bez znaczenia rozwój technologii cyfrowej, bowiem pojawiły się nowe, jeszcze niedawno nieznane, a obecnie powszechnie sto-sowane sposoby rejestracji aktu czy procesu kontaktu z badanym, ewiden-cjonowania i przechowywania jego danych oraz związana z tym pokusa i łat-wość ich ujawnienia (np. badania CATI, CAWI).

Znaczenie etyki w działalności badaczy społecznych wielokrotnie pod-kreślali liczni autorzy, uznając w tym zakresie jej rangę jako porównywalną do tej, jaką pełni w badaniach o charakterze eksperymentalnym w naukach medycznych: „Nie tylko badacz, podejmujący medyczne i farmakologiczne eksperymenty na ludziach, staje wobec dylematu i pokusy, by w interesie postępu nauki i/lub własnej kariery zawodowej ignorować, czy wręcz od-rzucić, odpowiedzialność, jaka na nim spoczywa wobec powierzonego jego pieczy pacjenta czy osób poddawanych eksperymentom. Również badacze społeczeństwa i psychologowie stają często wobec podobnego dylematu — choć na ogół mniej niebezpiecznego, bo nie decydującego o życiu lub śmier-ci, nie powodującego widocznych i trwałych szkód fizycznych. Taki dylemat

44 W najbliższej przyszłości ze względu na tendencje demograficzne widoczne w krajach wy-soko rozwiniętych, socjologowie najpewniej staną wobec konieczności zrewidowania ade-kwatności (również w wymiarze etycznym) powszechnie używanych metod do badania ludzi starych. Autorka rozpoczęła (dotychczas na niewielką skalę) prowadzenie analiz zmierzają-cych do zbadania odbioru fokusa, wywiadu swobodnego i wywiadu kwestionariuszowego przez badanych w wieku 65+. Pierwsze rezultaty zdają się wskazywać, że fokus jest postrze-gany przez taką kategorię osób jako szczególnie atrakcyjna i przyjazna metoda badań.

45 Chodzi tu przede wszystkim o, najogólniej rzecz ujmując, krytykę obiektywistycznego mo-delu uprawiania nauk społecznych, w tym przede wszystkim socjologii i alternatywę propo-nowaną przez podejście konstruktywistyczno-interpretatywne (zob. Zybertowicz, 1995).

46 Zdaniem Davida Resnika, amerykańskiego filozofa, bioetyka, przewodniczącego zarządu NIEHS Institutional Review Board, który zajmuje się nadzorowaniem aspektów etycznych w badaniach przeprowadzonych z udziałem ludzi, na przemiany w obrębie etyki mają zna-czący wpływ także procesy i wydarzenia polityczno-gospodarcze. Na rządowej stronie Na-tional Institues of Health (NIH) zamieścił obszerne kalendarium wydarzeń, które jego zda-niem dowodzą konieczności prowadzenia ustawicznej pracy w zakresie ustanawiania i kontrolowania norm etycznych. Każde z nich bowiem w nowym świetle ukazywało zagad-nienia etyczne. Kalendarium wydaje się tak interesujące i inspirujące, że zdecydowano się zamieścić je w Aneksie. (Aneks, Załącznik 1)

etyczny czy pokusa nie jawi się jednak tym badaczom jako mniej brzemien-ny w skutki; często jest on nawet bardziej bulwersujący, ponieważ w tych humanistycznych dyscyplinach nauki osoby poddawane eksperymentom wcale nie są pacjentami i w związku z tym nie oczekuje się tu (zarówno dla samych tych osób, jak i innych ludzi znajdujących się w podobnym położe-niu) żadnych terapeutycznych korzyści. Często bowiem z punktu widzenia eksperymentatora szkodzenie, narażanie na nieprzyjemności, czy choćby oszukiwanie osoby poddawanej eksperymentowi nie jest potrzebne i dla-tego — etycznie niedopuszczalne. W badaniach psychologicznych, zwłasz-cza zaś psychospołecznych, problem oszukiwania wynikający ze stosowania określonych metod występuje o wiele ostrzej niż w większości eksperymen-tów medycznych” (Lenk, 1995, s. 180–181).

Można wskazać wiele powodów, dla których tak istotne znaczenie ma stosowanie się do norm etycznych w badaniach przeprowadzanych z udziałem ludzi. David Resnik (2011) zalicza do nich propagowanie warto-ści, takich jak wiedza i prawda, co jest równoznaczne z zakazem wytwarza-nia fałszywych danych. Ponadto — co szczególnie ważne w badawytwarza-niach ze-społowych, także transdyscyplinarnych — normy etyczne promują wartości niezbędne dla właściwego przebiegu pracy grupowej, takie jak wzajemne zaufanie, szacunek, odpowiedzialność i uczciwość. Po trzecie, normy etycz-ne mogą być użyteczetycz-ne w sytuacji, kiedy społeczeństwo domaga się pocią-gnięcia badaczy do odpowiedzialności w przypadku ich naruszenia. Dalej, obecność czytelnych norm etycznych zwiększa poziom społecznego zaufa-nia wobec badań i tym samym stanowi rodzaj gwarancji dla zleceniodaw-ców finansujących te przedsięwzięcia. Etyczne normy badawcze są także dobrym pretekstem do propagowania i rozpowszechniania innych istot-nych wartości moralistot-nych i społeczistot-nych — praw człowieka, ochrony zwie-rząt, poszanowania prawa.

Zagadnienia etyczne badań społecznych od połowy XX wieku stanowią przedmiot zarówno dyskusji podejmowanych w społeczności akademickiej i wśród praktyków, nie związanych z badaniami akademickimi, jak i licz-nych będących ich rezultatem publikacji.

Wiodące motywy tych rozważań koncentrują się wokół zagadnień, takich jak akceptowalne granice dociekliwości poznawczej w badaniach empirycz-nych przeprowadzaempirycz-nych z udziałem ludzi, kwestia zapewnienia poufności danych, anonimowości badanych i katalogu ich praw. Jednak mimo wspar-cia tej debaty przez wiele naukowych autorytetów, nie wydaje się, aby uda-ło się ostatecznie wypracować reguły etyczne badań w taki sposób, żeby zo-stały zaakceptowane (nie tylko deklaratywnie) przez całe środowisko ba-daczy społecznych. Przyczyn tego stanu rzeczy jest wiele. Jedną z nich, kto wie, czy nie najbardziej decydującą, jest niezwykła różnorodność

prowa-Etos nauki — etyka badań naukowych

101

dzonych w tym obszarze badań, przejawiająca się w ich tematyce, metodo-logii, celach, kategoriach osób badanych, tradycji i szkołach, jakie reprezen-tują badacze. W rezultacie w podręcznikach czytelnik zazwyczaj może zna-leźć jedynie opis ogólnych zasad postępowania i ewentualnie sytuacji, w których autorzy dopuszczają odstępstwo od powyższych (Kowalski, 2005). Dodatkowym bodźcem, poza wszelkimi innymi okolicznościami, podgrzewającym debaty etyczne w obszarze badań społecznych, są różne spektakularne projekty badawcze, które uruchamiają lawinę komentarzy, czego przykładem mogą być choćby historyczne już eksperymenty psycho-logiczne Asha, Milgrama (Hock, 2003; Aronson, 2002), Zimbardo (2008) czy Humphreysa (1970). Kontakty intymne, jakie badacz Erich Goode (2002) utrzymywał (i opisał!) z respondentkami wywołały ogromne i uzasadnione oburzenie. Dzienniki Bronisława Malinowskiego wywołały wrzenie wśród kilku pokoleń badaczy (Malinowski, 2002). Na gruncie polskim spore za-mieszanie etyczne związane było na przykład z badaniami M. Stefanowskiej (1988), P. Moczydłowskiego (1989), M. Kamińskiego (2006).

Źródłem problemów etycznych w badaniach społecznych może stać się zarówno sam cel poszukiwań, jak i służąca do tego metoda, a także cały kontekst sytuacyjny badania (dom samotnej matki, szpital) i specyfika ba-danej populacji (osoby nieletnie, niepełnosprawne, doświadczone na skutek traumatycznych przeżyć) oraz charakter uzyskanych materiałów.

Wśród badań społecznych szczególną pozycję zajmują badania socjolo-giczne. Można wskazać co najmniej dwie istotne przyczyny tego stanu rze-czy. Po pierwsze, to przede wszystkim na gruncie socjologii, a właściwie metodologii socjologicznej dokonuje się najwięcej analiz służących popra-wie metod badawczych, stosowanych później z powodzeniem przez przed-stawicieli innych dyscyplin47. Po drugie zaś, spektrum zainteresowań socjo-logii jest tak zróżnicowane, że znajdują się w nim także problemy specyficz-ne dla pozostałych dziedzin.

Regulacja zachowań etycznych w zawodzie socjologa przebiega na kilku płaszczyznach, poczynając od podstaw socjalizacyjno-wychowawczych, któ-re prowadzą do internalizacji norm i wartości społecznych, a kończąc na prawnie obligujących aktach normatywnych o różnym charakterze.

W obrębie tych ostatnich wskazać można różne formy instytucjonalne, ja-kie przybierają zalecenia etyczne. Są wśród nich rozmaite szkolenia etyczne, komisje etyki, audyty etyczne, przewodniki, poradniki etyczne dla badaczy i wreszcie relatywnie szczegółowe kodeksy etyczne dotyczące działalności

47 Autorka w żadnym razie nie ma na celu dyskredytowania osiągnięć metodologicznych po-zostałych dyscyplin społecznych (psychologii, pedagogiki i in.), jednak uważa, że socjologicz-ny wkład do rozwoju metod badawczych jest szczególnie znaczący.

badawczej, które są wyrazem starań zmierzających z jednej strony do uwraż-liwienia na pułapki etyczne podmiotów uczestniczących w badaniach, a z dru-giej strony do upowszechnienia standardów postępowania w tej dziedzinie.

Do najważniejszych regulacji etycznych standardów badawczych w Pols-ce należy zaliczyć Międzynarodowy Kodeks Badań Rynku i Badań

Społecz-nych ICC/ESOMAR oraz w kontekście najbardziej tu istotnych badań socjolo-gicznych — uchwalony w 2012 roku Kodeks Etyki Polskiego Towarzystwa

Socjologicznego48.

Intencją twórców Kodeksu ESOMAR było dostarczenie badaczowi (bo to on jest głównym adresatem dokumentu) wskazań etycznych, do których prze-strzegania jest zobowiązany, w celu wzmocnienia zaufania członków społe-czeństwa do badań rynku, poprzez wyartykułowanie praw i gwarancji zapew-nionych im przez Kodeks. Dokument ten nakłada na badaczy szczególną odpo-wiedzialność w badaniach dzieci i młodzieży a także formułuje prawa badaczy rynku do poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania informacji.

W relacjach z respondentami badacze są zobowiązani mocą ustaleń

Ko-deksu do przestrzegania kilku fundamentalnych zasad. Obowiązuje ich

przestrzeganie zasady uczciwości (art. 2. Kodeksu), rozumianej jako zakaz nadużywania zaufania respondentów oraz zakaz wykorzystywania ich bra-ku wiedzy lub doświadczenia. Zapis zabrania także składania responden-tom nieprawdziwych oświadczeń o umiejętnościach, doświadczeniu lub działaniach swoich bądź swojej organizacji. W art. 3. Odpowiedzialność

za-wodowa podkreśla się całkowitą dobrowolność współpracy respondentów

z badaczem na każdym etapie badania. Badacz jest zobowiązany do poin-formowania badanych o tym fakcie, a także do podejmowania wszelkich ra-cjonalnych działań w celu ochrony respondentów przed szkodą lub nega-tywnymi konsekwencjami ich udziału w badaniu. Dalej Kodeks wprowadza zasadę przejrzystości (art. 4.), rozumianą jako konieczność autoidentyfikacji badacza i prawdziwego celu badania. Respondenci powinni mieć możliwość weryfikacji tych deklaracji. W części dotyczącej zasad rejestracji i technik obserwacji (art. 6.) wymaga się od badacza, aby poinformował responden-tów o zastosowaniu technik obserwacji lub sprzętu rejestrującego, o ile nie jest on jawnie umieszczony w miejscach publicznych. Na życzenie respon-denta zapis, który dotyczy go osobiście, powinien zostać zlikwidowany. W przypadku braku wyraźnej zgody zainteresowanych na ujawnienie toż-samości, badacz ma obowiązek ją chronić. Od badacza oczekuje się także, aby (art. 7.) był gotów wyjaśnić respondentowi procedurę ochrony prywat-ności, jaka jest stosowana w jego firmie. Zatem w stosunku do respondenta badacz jest zobowiązany do podjęcia wszelkich działań, które spowodują, że

Etos nauki — etyka badań naukowych

103

badani zrozumieją i uświadomią sobie własne prawa do tego, że mogą od-mówić udziału w badaniu na każdym jego etapie, że mogą zastrzec prawo do udostępniania innym użytkownikom własnych danych osobowych oraz że mogą domagać się usunięcia lub sprostowania danych, które ich dotyczą. Ponadto (art. 8.) badacze są zobligowani do zachowania szczególnej ostroż-ności wtedy, gdy respondentami są osoby niepełnoletnie. Przed przystąpie-niem do zbierania danych należy uzyskać zgodę rodzica lub opiekuna takie-go badanetakie-go.

Kodeks Etyki PTS w obszarze relacji z uczestnikami badań nakłada na

so-cjologów wiele szczegółowych powinności i zobowiązań w odniesieniu do: zasady dobrowolności uczestnictwa, zasady świadomej zgody, zasady nie-wyrządzania krzywdy badanym (także w sensie emocjonalnym), zasady anonimowości, poufności i prawdy.

Zgodnie z rozstrzygnięciami Kodeksu badacz-socjolog powinien zdawać so-bie sprawę, iż nawiązywane w procesie badawczym relacje z różnymi osobami i grupami mają charakter etyczny (par. 5.) oraz że jest on bezpośrednio odpo-wiedzialny (w ramach możliwości sytuacyjnych) za sposób wykorzystania i skutki rozpowszechniania wyników swoich badań (par. 6.). Do obowiązków socjologów należy dążenie do ochrony praw badanych, ich interesów, wrażli-wości i prywatności, nawet, jeśli wyważenie sprzecznych interesów może oka-zać się trudne. Mają także obowiązek zadbać, by prowadzone badania nie miały negatywnego wpływu na stan fizyczny, społeczny i psychiczny ich uczestników (par. 7.), co wiąże się z koniecznością oszacowania poziomu i rodzaju ewentu-alnego ryzyka (par. 13.) oraz opracowaniem najmniej dolegliwego dla bada-nych wariantu (par. 15.). W relacjach z badanymi ich postępowanie powinno cechować się uczciwością, bezstronnością i odpowiedzialnością (par. 8.). Ko-deks zobowiązuje badacza do przestrzegania zasady dobrowolnej i świadomej zgody uczestników badania49. Ta świadomość ma być gwarantowana poprzez

49 Poprawnie przeprowadzona procedura wyrażania świadomej zgody zawierać musi cztery komponenty:

1. Kompetencja, która przejawia się w tym, iż na podstawie podanych przez badacza prze-słanek (dotyczących celu, przebiegu itp. badania) decyzje podejmują osoby dojrzałe i sprawne intelektualnie w stopniu, który umożliwia im właściwe zrozumienie planowanego przedsięwzięcia. We wszystkich innych sytuacjach (badanie dzieci, osób z ograniczonymi kompetencjami intelektualnymi) procedura przewiduje konieczność uruchomienia indywi-dualnie, sytuacyjnie adekwatnych strategii.

2. Dobrowolność — zadbanie o zniwelowanie wpływu okoliczności zewnętrznych na po-dejmowanie decyzji o uczestnictwie w badaniu. W praktyce badawczej zdarza się, że ten wa-runek jest zagrożony (np. wpływ autorytetu badacza, badania w instytucjach o charakterze autorytarnym).

3. Pełna informacja, czyli taka, która zawiera elementy bezwzględnie konieczne (prawo do odmowy, do wycofania się, określenie potencjalnego ryzyka szkód, jeśli badacz potrafi je

wyraźne i dostosowane do percepcji badanego wyjaśnienie mu jego praw oraz celu, zasad, przebiegu, możliwych dla badanego skutków badania (par. 9.). Ge-neralnie Kodeks zobowiązuje socjologa do zagwarantowania możliwie najwyż-szego stopnia anonimowości i poufności50 (par. 10.), a we wszystkich sytu-acjach, w których przewiduje się konieczność udostępnienia materiału innym badaczom, obowiązkowe jest poinformowanie o tym badanych i uzyskanie ich zgody (par.11.). Socjolog na mocy tego dokumentu zobowiązany jest do za-chowania szczególnej uwagi w badaniach prowadzonych z udziałem osób star-szych, niepełnosprawnych, chorych fizycznie i psychicznie i uważności w uzys-kiwaniu od takich osób świadomej zgody (par. 15.).

Badacz-socjolog musi bezwzględnie przestrzegać zasady anonimowości, szanować prywatność uczestników procesu badawczego, zachować pouf-ność ich danych osobowych (par. 19.), oszacować ewentualne ryzyko naru-szenia tych reguł (par. 20.) i zastosować wszelkie środki gwarantujące bez-pieczne przechowywanie danych badawczych (par. 21.). Osobny zestaw za-sad reguluje relacje ze sponsorami i podmiotami finansującymi badania.

Przywołane tu kodeksy formułują ustalenia w odniesieniu do podstawo-wych problemów etycznych potencjalnie możlipodstawo-wych do wystąpienia w relacji badacz — badany, czyli regulują kwestię dobrowolnego uczestnictwa re-spondentów, zakazują ich krzywdzenia, gwarantują anonimowość i poufność badanych. Perspektywa badacza-praktyka często jednak znosi tę wyjątkową rangę kwestii deontologicznych na rzecz sprawności metodologicznej bada-nia, jego wartości poznawczej, przydatności wyników dla diagnozy lub pro-gnozy społecznej. Takie podejście jednak staje się tym bardziej dyskusyjne, im bardziej metoda badania ingeruje w prywatność osób badanych, im bar-dziej jest ona inwazyjna. A badanie jakościowe, jakim jest zogniskowany wy-wiad grupowy, bez wątpienia ma taki charakter. Przynajmniej, jeśli bierze się pod uwagę jego zastosowanie w badaniach socjologicznych, a nie marketin-gowych. Zagadnieniom tym poświęcono rozdział III.

przewidzieć), ale jednocześnie taka, która przez zbytnią drobiazgowość nie skomplikuje ob-razu badania w percepcji uczestnika.

4. Zrozumienie sprowadza się do konieczności dostosowania sposobu przekazywania ba-danym treści do ich poziomu percepcji, do dbałości o to, by wszelkie informacje zostały wła-ściwie zrozumiane przez potencjalnych uczestników badania. (Frankfort-Nachmias, Nach-mias, 2001, s. 96–98)

50 Ch. Frankfort-Nachmias i D. Nachmias traktują anonimowość i poufność jako techniki ma-jące na celu ochronę osób badanych. Anonimowość to oddzielenie danych personalnych czy umożliwiających ustalenie tożsamości badanego od informacji od niego uzyskanych. Służą temu wypracowane, powszechnie znane strategie postępowania badawczego. Poufność zaś odnosi się do nieujawniania publicznie informacji identyfikujących osoby badane. (Frank-fort-Nachmias, Nachmias, 2001, s. 102–104)

Etos nauki — etyka badań naukowych

105