Za równorzêdnym traktowaniem gwarantów i wiadków traktatów miêdzy-pañstwowych, zw³aszcza w odniesieniu do XIV i XV wieku, opowiedzia³ siê Antoni G¹siorowski59. Obecnoæ jako gwarantów b¹d wiadków aktów miêdzy-pañstwowych wolna jest od przypadkowoci uczestnictwa. W wypadku zwyk³ych dokumentów monarszych (wynikaj¹cych z praktyki codziennej) dobór wiadków by³ podyktowany w du¿ym stopniu miejscem pobytu w³adcy. Poza osobami z oto-czenia w³adcy, podró¿uj¹cymi wraz z nim lub funkcjonuj¹cymi na jego dworze,
wiadczyli ci, którzy na danej ziemi pe³nili urz¹d lub posiadali dobra. Takie
po-wiadczenia s¹ przydatne w badaniach struktur lokalnych, ale ju¿ przy analizie elity w³adzy mog¹ prowadziæ do b³êdnych spostrze¿eñ60. Z powodu wagi aktu
57 Na przydatnoæ list wiadków na dokumencie monarszym dla badañ nad elitami zwróci³ uwa-gê A. G¹siorowski, Polscy gwaranci traktatów z Krzy¿akami XIVXV w., Komunikaty Warmiñsko--Mazurskie, Olsztyn 1971, nr 23, s. 245265. Wa¿na dyskusja nad rol¹ list wiadków w rekon-struowaniu grona wspó³uczestników zarz¹dzania monarchi¹ Jagie³³ow¹ znajduje siê w: I. Su³kow-ska-Kurasiowa, Doradcy W³adys³awa Jagie³³y, w: Spo³eczeñstwo Polski redniowiecznej, pod red.
S. K. Kuczyñskiego, t. 2, Warszawa 1982, s. 187220; G. Klimecka, Czy rzeczywicie doradcy W³adys³awa Jagie³³y?, w: Spo³eczeñstwo Polski redniowiecznej, pod red. S. K. Kuczyñskiego, t. 4, Warszawa 1990, s. 214235. Kluczowe zagadnienia zwi¹zane z badaniami nad grupami decy-zyjnymi elit¹ w³adzy przedstawi³ J. Wroniszewski, Grupy decyzyjne w redniowiecznej Polsce elita w³adzy, w: Genealogia. Polska elita polityczna w wiekach rednich na tle porównawczym, pod red. J. Wroniszewskiego, Toruñ 1993, s. 175186.
58 Chodzi oczywicie o wp³yw i udzia³ w funkcjonowaniu centralnego orodka w³adzy, jakim by³ dwór monarszy, nie za o pozycjê i aktywnoæ rodów kniaziowskich w spo³ecznociach po-szczególnych prowincji i ziem.
59 A. G¹siorowski, Polscy gwaranci , s. 249; [ ] lista wiadków tych dokumentów s³u¿y³a przede wszystkim sprawie gwarancji i przestrzegania postanowieñ merytorycznych wchodz¹cych w ¿ycie w wyniku zawarcia uk³adu.
60 Przyk³adem mo¿e byæ wniosek T. Kempy, Konstanty Wasyl Ostrogski (1524/251608), Toruñ 1997, s. 13, który zaliczy³ kniaziów Fiodora Ostrogskiego oraz Iwana Niewickiego do odgrywaj¹-cych pierwszoplanow¹ rolê na dworze Witolda z racji ich obecnoci na pierwszym i drugim miejscu na
miêdzypañstwowego strony go wystawiaj¹ce szuka³y nie tylko sposobów na jego uwierzytelnienie, ale równie¿ podzielenie siê odpowiedzialnoci¹ za wype³nienie postanowieñ. Niekiedy nawet gwaranci wydawali osobny w³asny dokument. O tym, i¿ przyk³adano du¿¹ wagê do owej powiadczeniowej strony zawieranego uk³adu, a zatem równie¿ do doboru osobowego wiadków i gwarantów, wiadcz¹ choæby zapewnienia o dopilnowaniu przywieszenia pieczêci wiadków61 czy wczeniej-sze ustalenia dotycz¹ce obecnoci konkretnych osób podczas podpisywania trak-tatu. Na spotkaniu pe³nomocników wielkiego mistrza i ksiêcia Witolda w Grod-nie w 1398, na którym przygotowywano uroczystoæ podpisania traktatu pokojo-wego na wyspie Salin, Kiejstutowicz dok³adnie wymieni³, kto z jego strony w zje-dzie wemie udzia³ i przywiesi swoj¹ pieczêæ do dokumentu traktatu62. Dokona-nie takiego ustalenia jeszcze na etapie umowy preliminaryjnej zdaje siê wskazy-waæ, ¿e i druga uk³adaj¹ca siê strona by³a zainteresowana doborem odpowiednich gwarantów. W przypadku pokoju saliñskiego z 12 X 1398 r. tak siê z³o¿y³o, ¿e trak-tat uwierzytelni³y nie tylko osoby wskazane jeszcze w Grodnie, ale tak¿e osoby dodatkowe. Trudno przyj¹æ, by wybór gwarantów uk³adów miêdzypañstwowych by³ spraw¹ przypadku.
Pokój saliñski to chronologicznie najwczeniejszy w interesuj¹cym mnie okresie dokument miêdzypañstwowy z formu³¹ testacyjn¹. Sygnatariuszami uk³adu, któ-rzy pktó-rzywiesili do dokumentu traktatu pieczêcie, by³o omiu kniaziów, w Grodnie za przewidywano konieczny udzia³ czterech z nich. Byli to W³odzimierz Olgier-dowicz, Zygmunt Kiejstutowicz, Jerzy Piñski, Micha³ Jawnutowicz Zas³awski, Aleksander Patrykiewicz Starodubski, Iwan Holszañski, Iwan knia Drucki i
Ja-licie wiadków przy zobowi¹zaniu Kiejstutowicza z³o¿onym królowi w Lublinie 19 czerwca 1403 r., i¿ bez jego wiedzy i woli nie zawrze przymierza z zakonem krzy¿ackim. Rzecz nawet nie w tym,
¿e obaj kniaziowie z Wo³ynia nie byli znani z wczeniejszych swoich bliskich zwi¹zków z dworem Witolda, a znaczenie ich rodzin uros³o w kolejnym pokoleniu, za przynajmniej Fiodor Ostrogski bardziej zwi¹zany by³ z W³adys³awem Jagie³³¹ (namiestnictwo ³uckie, nadanie ziemskie w nagrodê za obronê zamku wileñskiego podczas najazdu Krzy¿aków i Witolda w³anie w 1390 r.). Nie w tym równie¿, ¿e miejsce spotkania Witolda z Jagie³³¹, Lublin, uzasadnia³o obecnoæ przedstawicieli elity ziemi wo³yñskiej. Na dokumencie Witolda jako wiadkowie, wymienieni zostali zreszt¹ wg uzna-wanej w takich sytuacjach hierarchii (episkopat, ksi¹¿êta, dostojnicy wieccy) wy³¹cznie obecni dostojnicy ziemscy Królestwa Polskiego. Czy ma to znaczyæ, ¿e np. Jan Têczyñski czy Jan Tarnow-ski odgrywa³ na dworze wielkiego ksiêcia Witolda pierwszoplanow¹ rolê? Zob. AU, nr 45, s. 48.
61 Gdy widrygie³³o podpisywa³ traktat przymierza z wielkim mistrzem krzy¿ackim w Skirsty-moniu 15 maja 1432 r., okaza³o siê, i¿ zabrak³o niema³ej liczby pieczêci inflanckich rycerzy i miast.
Traktat zosta³ zawarty, ale ustalono, ¿e za trzy miesi¹ce delegaci krzy¿accy przybêd¹ na zjazd z Li-twinami i przywioz¹ ze sob¹ brakuj¹ce pieczêcie; GSt PK, OBA 6095; regest, LEK, 8, nr 590. Tak¿e W³adys³aw Jagie³³o i Witold, zatwierdzaj¹c w Toruniu w 1411 r. postanowienia traktatu pokojowe-go z Zakonem krzy¿ackim, zapowiedzieli, ¿e dla plenius testimonio eorum, que in littera eadem sunt conscripta na zjedzie obu stron w Z³otoryi zostan¹ do dokumentu przywieszone pieczêcie wymienionych imiennie osób. Zatem ju¿ kilka miesiêcy przed zdarzeniem zapad³y ustalenia, kto spe³ni rolê powiadczeniow¹; C. Ep., II, nr 35, s. 42.
62 CV, nr 179, s. 54.
mont z Klecka63. Trzy lata póniej, na wileñskim akcie dostojników Wielkiego Ksiêstwa, w którym zaprzysiêgali wiernoæ uk³adowi W³adys³awa Jagie³³y z Wi-toldem, czyli stawali siê gwarantami zwi¹zku Polski i Litwy opartego o nowe zasady, wyst¹pili ksi¹¿ê Iwan Olgimuntowicz z synem Andrzejem i Semenem (oraz innymi, nie wymienionymi z imienia) oraz Semen syn Jamonta. Przypusz-czam, ¿e kniaziami byli wymienieni zaraz po Semenie Fiodor Lwowicz z bratem rodzonym Juszkiem. Z kolei gwarantami traktatu pokojowego toruñskiego z 1411 r.
ze strony Witolda byli ksi¹¿êta Semen Lingwen Olgierdowicz, Zygmunt Kiejstu-towicz oraz Semen JamonKiejstu-towicz64. Zatem na przestrzeni niemal dwudziestu lat panowania Witolda Kiejstutowicza jako lennika W³adys³awa Jagie³³y na doku-mentach miêdzypañstwowych wyst¹pi³o ³¹cznie 12 kniaziów (oraz dwie osoby, które prawdopodobnie by³y kniaziami), z czego trzech bra³o udzia³ w powiad-czeniu dwukrotnie (Zygmunt Kiejstutowicz, Iwan Olgimuntowicz Holszañski, Semen Jamontowicz). Najliczniejsza omioosobowa grupa kniaziów wyst¹pi³a przy zawieraniu przez ksiêcia Witolda pokoju z Krzy¿akami na wyspie Salin. Do sk³adu grona uzgodnionego jeszcze w grodzieñskich preliminariach pokojowych do³¹czy³o czterech kniaziów: W³odzimierz Olgierdowicz, Zygmunt Kiejstutowicz, Jerzy Piñski, Iwan Drucki. Obecnoæ Zygmunta, jedynego wówczas jeszcze ¿yj¹-cego brata Witolda, by³a oczywista. Z wieloletniej niewoli krzy¿ackiej zosta³ on wypuszczony w przeddzieñ zjazdu na wyspie saliñskiej, dziêki niestrudzonym dzia³aniom brata, prowadzonym tak¿e w Grodnie w 1398 r. Jego udzia³ w podpi-saniu traktatu toruñskiego to ju¿ w wiêkszym stopniu efekt uzyskanej pozycji.
W 1401 r. panuj¹cy starszy brat zastrzeg³ dla niego po swojej mierci czêæ ksiê-stwa nowogródzkiego jako ojcowiznê, za po ucieczce do Moskwy ksiêcia Alek-sandra Patrykiewicza w 1408 r. dosta³ od brata ksiêstwo starodubskie. Czynnie wspiera³ dzia³ania wielkiego ksiêcia Witolda wobec zakonu krzy¿ackiego, tak¿e w czasie wielkiej wojny65.
Ksi¹¿ê W³odzimierz Olgierdowicz, którego wiadczenie na traktacie z
Krzy-¿akami w 1398 r. jest ostatnim znanym publicznym wyst¹pieniem, do 1394 r.
w³ada³ z ramienia Litwy w ksiêstwie kijowskim. Potem musia³ zrzec siê go na rzecz ksiêcia Skirgie³³y Olgierdowicza. Wed³ug póniejszej tradycji latopisarskiej w zamian dosta³ we w³adanie Kopyl66. By³ jedynym z ¿yj¹cych jeszcze wtedy
63 Die Staatsverträge des deutschen Ordens in Preussen im 15 Jahrhundert, hrsg. von E. Weise, t. 1, Königsberg 1939, nr 2, s. 912. O traktacie saliñskim zob. K. Neitmann, Friede von Sallinwer-der zwischen dem Deutschen Orden und Litauen (1398), Ostdeutsche Gedenktage, Bonn 1998, s. 331335. Pe³ne opracowanie kontaktów dyplomatycznych zakonu krzy¿ackiego daje, K. Neit-mann, Die Staatsverträge des Deutschen Ordens in Preussen 12301449. Studien zur Diplomatie eines spätmittelalterlichen Deutschen Territorialstaates, KölnWien 1986.
64 Tam¿e, nr 83, s. 89.
65 CV, nr 456, s. 213. B. Barvinskij, Zygmunt Kiejstutowicz ksi¹¿ê starodubski, Lwów 1906, s. 1617, tam tak¿e informacja o staraniach delegatów Zakonu podczas pertraktacji pokojowych o spotkanie i rozmowê z bratem Witolda.
66 PSRL t. 35, s. 72, 206207; I. Dani³owicz, Latopisiec Litwy i kronika ruska, Wilno, 1827, s. 46. O okolicznociach i terminie utraty Kijowa przez W³odzimierza Olgierdowicza mowa jest w:
braci Jagie³³y, który uczestniczy³ w zjedzie z Krzy¿akami, ale te¿ sporód nich by³ najbli¿ej wspó³pracuj¹cym do tej pory ze swoim królewskim bratem. Jerzy Piñski z kolei to prawdopodobnie syn Narymunta Giedyminowicza67, zatem brat stryjeczny W³odzimierza Olgierdowicza, sporo od niego starszy. Mo¿liwe, i¿ wspie-ra³ on Witolda od czasu, gdy ten straci³ ksiêstwo be³skie (1387/1388), które W³a-dys³aw odda³ ksiêciu mazowieckiemu Siemowitowi IV. Z pewnoci¹ by³ przy nim podczas kolejnej ucieczki Kiejstutowicza do Zakonu, a w 1392 r. popar³ jego decyzjê o pogodzeniu siê z Jagie³³¹ i powrocie na Litwê68. Te wspólne dowiad-czenia w trudnej dla obu sytuacji z pewnoci¹ wzmocni³y wzajemne zaufanie.
Podobnie jak W³odzimierz Olgierdowicz, Jerzy Piñski zmar³ wkrótce po zjedzie saliñskim. Z kolei niewiele mo¿na powiedzieæ o Iwanie Druckim, bowiem poza kniaziami Druckimi z domu Rurykowiczów tak¿e potomkowie Dymitra Olgier-dowicza (starszego), którzy w³adali Druckiem w ziemi witebskiej, byli tak tytu³o-wani69. Jego obecnoæ podczas zawierania istotnego dla w³adzy i pozycji ksiêcia Witolda traktatu pokojowego wskazuje, ¿e dla w³adcy by³ z jakiego powodu wa¿ny. Leontij Vojtoviè odrzuca sugestie o wyprowadzeniu Druckich w XIV w.
od Olgierdowiczów, za to J. Têgowski i N. Jakovenko s¹ zgodni co do pochodze-nia kpochodze-niaziów w³adaj¹cych od II po³owy XIV w. Druckiem od jednego z synów wielkiego ksiêcia litewskiego70. Poza argumentami genealogicznymi, przede wszystkim podanymi przez J. Têgowskiego, zaanga¿owanie kniaziów Druckich w sprawy ksiêcia Witolda, tak¿e po 1392 r., oraz silna pozycja, jak¹ posiadali oni na Litwie, zdaj¹ siê potwierdzaæ opiniê polskiego historyka. Nadto gdy przyjrzeæ siê kniaziowskiemu sk³adowi uczestników zjazdu z 1398 r., to poza dwoma knia-ziami litewskimi niedynastycznego pochodzenia, ale od dawna bardzo bliskimi wspó³pracownikami Witolda Kiejstutowicza (Iwan Olgimuntowicz Holszañski i Jamont), pozostali to Giedyminowicze. Dlatego s¹dzê, ¿e Iwan Drucki to syn Dymitra Olgierdowicza o przydomku Kindir, który wraz z ojcem poleg³ w bitwie z Tatarami nad rzek¹ Worskl¹ w 1399 r.
Dwaj pozostali przedstawiciele dynastii to Micha³ Jawnutowicz knia zas³aw-ski i Aleksander Patrykiewicz starodubzas³aw-ski. Obydwaj ju¿ podczas uk³adów preli-minaryjnych w Grodnie mieli zapewnion¹ obecnoæ na przysz³ym zjedzie.
Mi-J. Têgowski, Sprawa przy³¹czenia Podola do Korony Polskiej w koñcu XIV wieku, Teki Krakow-skie t. 5 (1997), s. 166167.
67 J. Têgowski, Pierwsze pokolenia , s. 36. Podobnie przyjmuje autor biogramu Jerzego Nary-muntowicza w PSB, A. Swie¿awski, t. 11, s. 184. Odmiennie N. Jakovenko, dz. cyt., s. 275, która zaakceptowa³a propozycjê J. Wolffa w sprawie posiadania przez Narymunta syna Micha³a, którego potomkowie w³adaæ mieli Piñskiem. Nie ma wród nich jednak miejsca dla Jerzego Piñskiego. U Wolf-fa Jerzy by³ przypuszczalnie wnukiem Micha³a. W¹tpliwoci rozstrzyga wywód J. Têgowskiego o fikcyjnej postaci Micha³a Narymuntowicza.
68 J. Têgowski, Pierwsze pokolenia , s. 36, przyp. 111.
69 Tam¿e, s. 74.
70 L. Vojtoviè, Knjazivski dynastyi , s. 139140; N. Jakovenko, dz. cyt., s. 289291; J. Têgow-ski, Pierwsze pokolenia , s. 74 i n.
cha³ Jawnutowicz poza tym, ¿e tak jak Jerzy Piñski reprezentowa³ dom Giedymi-nowiczów (tyle ¿e by³ od niego m³odszy), od lat osiemdziesi¹tych lojalnie wspie-ra³ Jagie³³ê zarówno w czasie jego konfliktu z Kiejstutem, jak i podczas starañ o koronê polsk¹. Jego obecnoæ na reprezentacyjnym zjedzie jako przedstawi-ciela domu Giedyminowiczów oraz od kilkunastu lat wp³ywowego kniazia zwi¹-zanego z Jagie³³¹, mia³a dla w³adzy Witolda dobry wydwiêk propagandowy. Udzia³ kniazia Micha³a Jawnutowicza w rokowaniach z Zakonem w 1398 r. oraz w bi-twie nad Worskl¹ rok póniej wskazuje za na to, ¿e popar³ on politykê Kiejstuto-wicza po 1392 r. Wnukiem najstarszego syna Giedymina, Narymunta by³ Alek-sander Patrykiewicz bratanek obecnego na wyspie Salin Jerzego Piñskiego.
O jego zwi¹zkach z Witoldem przed 1398 r. niewiele da siê powiedzieæ, ale wy-jazd Giedyminowicza wprawdzie, lecz jednego z wielu do Moskwy na chrzci-ny synka wielkiego ksiêcia moskiewskiego Wasyla Dymitrowicza71 sugeruje,
¿e mog³a to byæ wizyta oficjalna. Mo¿e ksi¹¿ê starodubski reprezentowa³ na chrzci-nach dwór litewski i ksiêcia Witolda, dziada macierzystego dziecka. Rok póniej znalaz³ siê ju¿ w gronie baioren (mo¿nych) dopuszczonych przez monarchê do udzia³u w najwa¿niejszych sprawach pañstwowych. W nastêpnych latach, a¿ do katastrofy roku 1406, jego znaczenie mia³o wzrosn¹æ72.
Iwan Olgimuntowicz Holszañski oraz Jamont reprezentowali litewskich knia-ziów niedynastycznego pochodzenia. Obydwaj silnie zaanga¿owani w rokowania z zakonem krzy¿ackim nale¿eli od lat do bliskich Witoldowi ludzi. St¹d naturaln¹ by³a ich obecnoæ podczas podpisywania traktatu pokojowego. Knia Jamont Tu³untowicz, którego L. Vojtoviè (tak jak J. Wolff) uwa¿a za potomka ¿yj¹cego w czasach Mendoga kniazia Giedrusa, by³ jednym z towarzyszy ksiêcia Witolda w jego ucieczce do Krzy¿aków w 1390 r.73. Jako Jamont z Klecka (Jamund von Clezke) wyst¹pi³ tylko na dokumencie traktatu saliñskiego, co J. Wolff zinterpre-towa³ jako sprawowanie starostwa (dzier¿awy). K³opot w tym, ¿e po zdobyciu ziemi smoleñskiej w 1395 r. ksi¹¿ê Witold posadzi³ Jamonta na namiestnictwie smoleñskim. Jako namiestnik smoleñski poleg³ on nad Worskl¹ dziesiêæ miesiêcy po podpisaniu traktatu z Krzy¿akami74. Mo¿na oczywicie przypuciæ, i¿ pe³ni³ w tym samym czasie dwie funkcje namiestnicze, nawet na ziemiach od siebie bardzo oddalonych, a w wypadku Smoleñska niezwykle absorbuj¹ce, lecz w ta-kim razie w tytulaturze z roku 1398 raczej pojawi³by siê Smoleñsk jako wy¿szy znaczeniem. Albo wiêc Kleck dosta³ Jamont we w³adanie od Witolda jako rodzaj
71 J. Wolff, dz. cyt., s. 174.
72 Poza udzia³em w wydarzeniach politycznych wiadczy o tym zawarcie ma³¿eñstwa miêdzy córk¹ Aleksandra i bratem wielkiego ksiêcia moskiewskiego, Andrzejem (w tym tak¿e mo¿na by siê doszukiwaæ wp³ywu Witolda lub jego córki Zofii, ma³¿onki ksiêcia Wasyla Dymitrowicza) oraz zainteresowanie dostojników krzy¿ackich jego losem, gdy podejrzewany o mo¿liwoæ zdrady zosta³ uwiêziony przez Witolda.
73 Scriptores rerum Prussicarum t. 3, hrsg. von E. Strehlke, Leipzig 1866, s. 168 (Johann von Posilge).
74 UWKL t. 4, nr 25.
wys³ugi, albo Clezke wystêpuj¹cy w dokumencie to inny dwór ani¿eli ten po³o¿o-ny w pobli¿u S³ucka i Kopyla uposa¿enia ksi¹¿¹t W³odzimierzowiczów. Fakt, i¿ w 1401 r. w zapisie ksiêcia Witolda dla Zygmunta Kiejstutowicza obok innych znalaz³a siê w³oæ klecka (districtus Clyczisk), za w 1404 r. Kleck zosta³ nadany kniaziowi Romanowi Fiodorowiczowi75, wskazuje raczej na uposa¿eniowe trak-towanie w³oci kleckiej. Jeszcze silniejsz¹ pozycjê zdoby³ wiern¹ s³u¿b¹ Witol-dowi drugi reprezentant litewskich kniaziów niedynastycznych bior¹cy udzia³ w rokowaniach z Krzy¿akami Iwan Olgimuntowicz Holszañski. Jego ojciec Olgimunt, magnus satrapa, wspomniany zosta³ pod rokiem 137176. Najstarsz¹ wzmiank¹ ród³ow¹ o Iwanie jest akt pokoju ksi¹¿¹t litewskich Jagie³³y i Kiejstu-ta z wielkim mistrzem krzy¿ackim z 1379 r. ZosKiejstu-ta³ on wymieniony wród wiad-ków w ciekawej konfiguracji: unsir lieben baiaren Jorge Kasusna, Waydelo, Iwan Augemunten son unde Buseke des obirsten herczogen baiaren unde Saymunt Gir-duthen son unde Jadint Surkanten son unde andir vil unsir baiaren77. Podzia³
wiadków na zwi¹zanych z wielkim ksiêciem i pozosta³ych wyranie pokazuje,
¿e Iwan nale¿a³ do ludzi Jagie³³y. W maju 1380 r. by³ u boku swego w³adcy, gdy ten zawiera³ porozumienie z zakonem w Dawidyszkach78. Zaufanie wielkiego ksiê-cia i uznanie dla Iwana przetrwa³o kryzys w³adzy zwi¹zany z zamachem Kiejstu-ta, o czym wiadcz¹ misje i zadania, jakie Iwan Olgimuntowicz w najbli¿szych latach pe³ni³ dla Jagie³³y79. Na pocz¹tku roku 1385 by³ jednym z pos³ów wielkie-go ksiêcia Jagie³³y do Krakowa w celu starañ o rêkê królowej Polski Jadwigi80, a wed³ug stosunkowo pónej tradycji latopisarskiej rok póniej mia³ tak¿e zna-leæ siê w licznym gronie kniaziów i bojarów towarzysz¹cych Jagielle w drodze
75 Vitoldiana, nr 7, s. 12; nr 58, s. 6263.
76 Scriptores rerum Prussicarum t. 2, hrsg. von T. Hirsch, Leipzig 1863, s. 99 (Hermann de Wartberge). Olgimunt posiada³ dwór we w³oci Orwistów, w ziemi upickiej. Wed³ug S. C. Rowella, Pious princesses or the daughters of Belial: Pagan lithuanian dynastic diplomacy, 12791423,
Medieval Prosopography t. 5 (1994), s. 26, przeniesienie siê Olgimunta z rodowej ziemi Holszan na pó³noc, na teren trockiego ksiêstwa Kiejstuta, to wyraz wyboru politycznego opowiedzenia siê za polityk¹ Kiejstuta. Nie przeczy temu jednoczesne zachowanie w posiadaniu Holszan (Scripto-res rerum Prussicarum t. 2, s. 707).
77 CDL, s. 55.
78 Scriptores rerum Prussicarum t. 2, s. 604 (Wigand z Marburga).
79 W literaturze nadal przewa¿a pogl¹d o wspó³pracy kniazia Holszañskiego z ksiêciem Witol-dem ju¿ od pocz¹tku lat osiemdziesi¹tych XIV w. St¹d powtarzany b³¹d o udziale Iwana Olgimun-towicza w pierwszej ucieczce KiejstuOlgimun-towicza do Prus (13821384). Ostatnio tym tropem poszed³ S. C. Rowell, Pious princesses , s. 2830, oraz M. Antoniewicz, Manifestacja genealogiczna w her-bie z³o¿onym biskupa Paw³a Olgimunta ksiêcia Holszañskiego, Zeszyty historyczne t. 4, Czêsto-chowa 1997, s. 402. Tymczasem ród³o aktowe, umowa Witolda z Krzy¿akami z 30 I 1384 r., nie powiadcza obecnoci Iwana w Prusach; zob. CV, s. 4. Ustalenia R. Petrauskasa (Lietuvos didu-omenë , s. 170171, na temat zwi¹zku kniazia Holszañskiego z Jagie³³¹ s¹ w pe³ni przekonuj¹ce.
80 O odpowiedzialnoci tych pos³ów i zaufaniu, jakim musieli siê cieszyæ u Jagie³³y, zob. J. Ni-kodem, Rola Skirgie³³y, s. 105106. Autor zaj¹³ siê co prawda przede wszystkim g³ównym negocja-torem ksiêciem Skirgie³³¹, lecz jego ocenê odnieæ nale¿y w odpowiedniej skali i do reszty pos³ów.
na lub z Jadwig¹ i na królewsk¹ koronacjê81. Jeszcze w 1388 r. pos³owa³ do Nowogrodu Wielkiego w sprawie namiestnictwa dla brata Jagie³³y, ksiêcia Seme-na LingweSeme-na82. Dlatego udzia³ Iwana Olgimuntowicza w drugiej ucieczce Witol-da pod skrzyd³a zakonu krzy¿ackiego stanowi³ niespodziankê. Ale przecie¿ nawet stary Jerzy Narymuntowicz, wczeniej wierny Jagielle, tak¿e stan¹³ wówczas u bo-ku zbuntowanego Kiejstutowicza. W wypadbo-ku kniazia holszañskiego zdecydo-waæ mog³y, obok aspektu politycznego, bliskie wiêzy powinowactwa ³¹cz¹ce go z ksiêciem Witoldem. Obaj mieli za ma³¿onki siostry, Annê i Agrypinê, córki ksiê-cia smoleñskiego wiatos³awa Iwanowica83. Pod koniec 1390 r. knia Iwan pe³ni³ odpowiedzialn¹ i honorow¹ misjê w imieniu ksiêcia Witolda. Odwozi³ siostrzeni-cê swej ¿ony, Zofiê Witoldównê, drog¹ morsk¹ do Nowogrodu Wielkiego, a stamt¹d do Moskwy i reprezentowa³ jej ojca na ceremonii zalubin z wielkim ksiêciem moskiewskim Wasylem Dymitrowiczem w styczniu 1391 r. Gdy W³adys³aw Ja-gie³³o rozpocz¹³ utrzymywane w tajemnicy przed Krzy¿akami negocjacje z Wi-toldem w sprawie ugody, Iwan obok Jerzego Narymuntowicza by³ tym, który opo-wiedzia³ siê za porozumieniem z królem i za powrotem na Litwê84. Po powrocie i przyjêtym w Ostrowie zobowi¹zaniu ksiêcia Witolda do wiernoci W³adys³awo-wi Jagielle i Koronie Polskiej Iwan OlgimuntoW³adys³awo-wicz odzyska³ swoje dobra skonfi-skowane mu po zdradzie w 1389 r.85. Wraz z ugruntowaniem pozycji Witolda umocni³y siê wp³ywy jego szwagra, zw³aszcza ¿e po nag³ej mierci ksiêcia Skir-gie³³y Kijów zosta³ mu oddany w zarz¹d namiestniczy. Powierzenie namiestnic-twa kijowskiego kniaziowi Holszañskiemu jest powszechnie akceptowane w lite-raturze, choæ trudno o jakiekolwiek bezporednie dowody na to, brak te¿ jakiego-kolwiek dokumentu z tego czasu, w którym wyst¹pi³by on jako namiestnik Kijo-wa86. Przes³anki porednie to nieco póniejsza tradycja latopisarska87,
wymienie-81 J. Wolff, dz. cyt., s. 95. Przyjazd do Krakowa na koronacjê by³by naturaln¹ konsekwencj¹ udzia³u we wczeniejszym o rok poselstwie, ale jest to tylko domys³.
82 PSRL t. 25, s. 214; K. Krupa, Ksi¹¿êta litewscy w Nowogrodzie Wielkim do 1430 roku, KH t. 100 (1993), s. 36.
83 J. Têgowski, Ma³¿eñstwa ksiêcia Witolda Kiejstutowica, Rocznik Polskiego Towarzystwa Heraldycznego, s.n. t. 2 (1995), s. 175176. Szwagrem Witolda by³ tak¿e knia Sudymunt z Ejszy-szek oraz prawdopodobnie Gleb Dymitrowicz Drucki, towarzysze w jego pierwszej ucieczce do Prus. Syn Iwana Olgimuntowicza, Andrzej, polubi³ córkê Dymitra Olgierdowicza, czyli siostrê swego wuja Gleba, Aleksandrê. Czwarta ¿ona Jagie³³y, Sonka, urodzi³a siê w³anie z tego maria¿u.
Jeszcze w 1414 r. na dworze ksiê¿nej Anny Witoldowej rezydowa³y jej dwie siostry; zob. S. C. Ro-well, Pious princesses , s. 31. Historyk ten, jak inni historycy litewscy, pozostaje zwolennikiem teorii o pochodzeniu ksiê¿nej Anny z Litwy.
84 PSRL t. 35, s. 89, 101, 158.
85 Scriptores rerum Prussicarum t. 2, s. 714 (Littauische Berichte); CV, nr 64, s. 21.
86 We wspó³czesnych opracowaniach brak tylko zgodnoci odnonie do terminu objêcia funkcji przez Holszañskiego. Najczêciej podawany jest rok 1396, choæ zdarza siê te¿ 1399 (S. C. Rowell, Pious princesses , s. 28). Urzêdnicy województwa kijowskiego i czernihowskiego XVXVIII wieku.
Spisy, oprac. E. Janas, W. K³aczewski, Kórnik 2002; badacze zupe³nie nie odnosz¹ siê do tej kwestii.
87 Uwagi na ten temat zob. w: J. Suchocki, dz. cyt., s. 40. Historyk tak¿e aprobuje wiarygodnoæ tej tradycji w odniesieniu do czasów panowania Witolda.
nie kniazia Iwana Olgimuntowicza i Agrypiny w Pomianniku Kievo-Peèerskoj Lavry88 oraz przysiêga kniazia Iwana z 12 lutego 1401 r., i¿ po mierci wielkiego ksiêcia Witolda za swego jedynego pana uzna króla W³adys³awa Jagie³³ê i Koro-nê Polsk¹89. Olgimuntowicz nieca³y miesi¹c wczeniej wyst¹pi³ w gronie dostoj-ników ziem Litwy i Rusi, którzy zobowi¹zali siê do przestrzegania warunków umowy Witolda z królem Jagie³³¹. Powtórzenie przez niego osobicie takiego zobowi¹zania (ju¿ bez synów, jak to mia³o miejsce w Wilnie 18 stycznia, choæ w imieniu potomków) mo¿na uzasadniæ tylko szczególn¹ jego pozycj¹, wynikaj¹-c¹ z w³adania ziemi¹ kijowsk¹90.
Z tego grona kniaziów wspieraj¹cych ksiêcia Witolda w zarz¹dzaniu Wielkim Ksiêstwem po 1392 r. w bitwie nad rzek¹ Worskl¹ zginê³o trzech (Iwan Dymitro-wicz, Jamont, Micha³ Jawnutowicz), dwóch zmar³o w zaawansowanym wieku nied³ugo po 1398 (Jerzy Narymuntowicz, W³odzimierz Olgierdowicz). Trzej, któ-rzy do¿yli umowy wieleñsko-radomskiej, poparli j¹ w ró¿nej formie Aleksan-der Patrykiewicz i Iwan Olgimuntowicz w³asnymi aktami zaprzysiêgli jej warun-ki, za Zygmunt Kiejstutowicz zosta³ wymieniony w dokumencie Witolda z 18 stycznia 1401 roku91. Co wa¿ne, umowê wileñsk¹ potwierdzi³ równie¿ wy-mieniony w gronie dostojnych bojarów Semen Jamontowicz, który po ojcu
Z tego grona kniaziów wspieraj¹cych ksiêcia Witolda w zarz¹dzaniu Wielkim Ksiêstwem po 1392 r. w bitwie nad rzek¹ Worskl¹ zginê³o trzech (Iwan Dymitro-wicz, Jamont, Micha³ Jawnutowicz), dwóch zmar³o w zaawansowanym wieku nied³ugo po 1398 (Jerzy Narymuntowicz, W³odzimierz Olgierdowicz). Trzej, któ-rzy do¿yli umowy wieleñsko-radomskiej, poparli j¹ w ró¿nej formie Aleksan-der Patrykiewicz i Iwan Olgimuntowicz w³asnymi aktami zaprzysiêgli jej warun-ki, za Zygmunt Kiejstutowicz zosta³ wymieniony w dokumencie Witolda z 18 stycznia 1401 roku91. Co wa¿ne, umowê wileñsk¹ potwierdzi³ równie¿ wy-mieniony w gronie dostojnych bojarów Semen Jamontowicz, który po ojcu