Przedmiot rozdzia³u zosta³ ujêty w sposób, który sugeruje stwierdzenie faktu.
Tymczasem chodzi raczej o kierunek zmian zachodz¹cych w strukturze w³adzy Wielkiego Ksiêstwa u schy³ku redniowiecza. Kierunek ten utrzyma³ siê w XVI wieku, by³ zreszt¹ wtedy o wiele wyraniejszy. Jedn¹ z rzeczy, która utrudnia dyskusjê nad struktur¹ w³adzy, jest sama terminologia i jej niedopasowanie do minionej rzeczywistoci. Pos³uguj¹c siê definicjami pojêæ dawniej nieznanymi, a dzi powszechnie stosowanymi, interpretujemy przesz³oæ1.
Zamiast wdawaæ siê w dyskusje terminologiczne, które niekoniecznie pomog¹ stwierdziæ, na jakim etapie rozwoju organizacji pañstwowej znajdowa³a siê Litwa w XIVXV w. (wg tezy G. Burdeau czy by³a ju¿ pañstwem, czy te¿ jeszcze nie), nale¿y raczej skupiæ siê na scharakteryzowaniu w³adzy publicznej. Pañstwo jest bowiem organizacj¹, która opiera siê na takim podziale ról spo³ecznych, w któ-rym jedni s¹ rz¹dz¹cymi, a drudzy rz¹dzonymi. Rz¹dz¹cy sprawuj¹ w³adzê pu-bliczn¹, czyli wp³ywaj¹ na zachowanie innych osób. Istota poznania w³adzy tkwi w okreleniu jej organizacji, zaplecza osobowego i terytorialnego oraz sposobów realizowania celów pañstwa2.
Spraw¹ oczywist¹ jest, i¿ Wielkie Ksiêstwo by³o monarchi¹, a w wypadku Litwy redniowiecznej zazwyczaj dodaje siê jeszcze, ¿e chodzi o monarchiê pa-trymonialn¹3. Wac³aw Uruszczak podda³ w w¹tpliwoæ co prawda w
odniesie-1 Rezultatem takiej sk³onnoci do definiowania jest m.in. pogl¹d mówi¹cy, ¿e w redniowieczu nie by³o jeszcze pañstw. Te mia³y uformowaæ siê dopiero w epoce nowo¿ytnej, bowiem dopiero prawny i zinstytucjonalizowany charakter suwerennej w³adzy publicznej gwarantuje istnienie pañ-stwa. Ta doæ popularna opinia wci¹¿ jeszcze jest spotykana, zw³aszcza we francuskiej nauce histo-ryczno-prawnej. Zob. G. Burdeau, Traité de science politique t. 1, Paris 1966, s. 479 i n.
2 Tym w³anie zagadnieniom, na szerokim tle porównawczym, powiêci³ uwagê Antoni M¹czak, Rz¹dz¹cy i rz¹dzeni. W³adza i spo³eczeñstwo w Europie wczesnonowo¿ytnej, Warszawa 1986. Ujê-cie tematu, erudycja autora i kwestionariusz badawczy spowodowa³y, ¿e praca ta sta³a siê wzorem dla historyków zajmuj¹cych siê strukturami w³adzy.
3 Zob. H. £owmiañski, Uwagi w sprawie pod³o¿a , s. 223224. Tak¿e we wspó³czesnych pra-cach u¿ywane jest to okrelenie; Z. Kiaupa, The History , s. 8081; S. C. Rowell, Lithuania
ascen-niu do pañstwa polskiego zasadnoæ tradycyjnego (schematycznego) okrela-nia formy pañstwa. Podnosz¹c kwestiê monarchii patrymookrela-nialnej, stwierdzi³: Tezê, i¿ pañstwo stanowi³o w³asnoæ monarchy lub te¿ panuj¹cej dynastii, uwa¿am za metaforê w ma³ym stopniu koresponduj¹c¹ z istot¹ sprawy4, i wskaza³, na czym opiera swoje w¹tpliwoci. Jego zastrze¿enie budzi³y ród³a legitymizacji w³adzy Piastów, którymi nie by³o prawo w³asnoci, ale zdolnoci monarchy do uchwyce-nia [i utrzymauchwyce-nia] faktycznej w³adzy5. Tak¿e prawo dziedziczenia tronu wg Urusz-czaka nie by³o efektem traktowania pañstwa jako w³asnoci, lecz w
spo³eczno-ciach prymitywnych by³o zjawiskiem naturalnym. Wskaza³ tak¿e, ¿e o obejmo-waniu w³adzy przez cz³onków jednej dynastii decydowa³a charyzma rodziny pa-nuj¹cej, a nie prywatnoprawne dziedziczenie6.
Poczynione przez historyka prawa zastrze¿enia mo¿na z powodzeniem odnieæ tak¿e do pañstwa litewskiego. Szczególnie sprawa nastêpstwa tronu, wobec licz-nych wokó³ niego perturbacji, rysuje siê interesuj¹co. Stanowi tak¿e kwestiê za-sadnicz¹ dla okrelenia pozycji w³adcy w Wielkim Ksiêstwie Litewskim, maj¹-cym zró¿nicowan¹ strukturê terytorialn¹ i prawn¹. Przedstawiano j¹ zreszt¹ wie-lokrotnie, choæ nigdy nie stanowi³a g³ównego przedmiotu badañ7. Jest natomiast
ding , s. 6061; J. Ochmañski, Historia Litwy, s. 63. Sam £owmiañski wyst¹pi³ przeciwko nazy-waniu Wielkiego Ksiêstwa patrimonium dynastii Giedyminowiczów, uwa¿aj¹c to za zbytnie uprosz-czenie w przedstawieniu stosunków na Litwie (H. £owmiañski, Uwagi w sprawie pod³o¿a , s. 225
231). Nie oznacza to jednak, i¿ zanegowa³ patrymonialny charakter w³adzy hospodarskiej. Mimo i¿ prace H. £owmiañskiego zaliczane s¹ do kanonu lektur lituanistów, a jego ustalenia stanowi¹ podstawê rozwa¿añ historyków, to wnioski na temat roli dynastii zosta³y pominiête milczeniem.
Tak¿e W. Kamieniecki, Spo³eczeñstwo litewskie w XV wieku, Warszawa 1947, s. 21, podda³ w w¹t-pliwoæ, by Wielkie Ksiêstwo stanowi³o wspóln¹ w³asnoæ ca³ego rodu dynastycznego. Tymczasem wspó³czesny znawca dynastii litewskiej, Jan Têgowski, podpieraj¹c siê autorytetem H. Paszkiewi-cza, stwierdza, ¿e wszystkie decyzje wagi pañstwowej le¿a³y w gestii ca³ego rodu Giedyminowego, a nie jedynie wielkiego ksiêcia (J. Têgowski, O nastêpstwie tronu na Litwie po mierci Olgierda, PH t. 84 (1993), s. 130.
4 W. Uruszczak, Formy dawnego pañstwa polskiego. Uwagi dyskusyjne, CPH t. 45 (1993), s. 412.
5 Tam¿e, s. 413. Podobne zastrze¿enia wobec patrymonialnej koncepcji pañstwa zg³osi³ ostatnio Jacek Matuszewski, Polska monarchia patrymonialna opis redniowiecznej rzeczywistoci czy produkt dziewiêtnastowiecznej historiografii?, w: Król w Polsce XIV i XV wieku, pod red. A. Mar-ca, M. Wilamowskiego, Kraków 2007, s. 137153. Ten sposób rozumowania koresponduje z tez¹ Maxa Webera, i¿ nie zawsze podporz¹dkowanie siê w³adzy opiera siê na przekonaniu o jej prawo-mocnoci (M. Weber, Typy w³adzy prawomocnej, w: Twórcy naukowych podstaw organizacji, pod red. J. Kurnala, Warszawa 1972. s. 320). Z kolei ka¿dy system panowania d¹¿y do ustanowienia i utrzymania wiary w jego prawomocnoæ. Zatem typy panowania najlepiej ró¿nicowaæ w
zale¿no-ci od rodzajów roszczeñ do prawomocnozale¿no-ci, które s¹ typowe dla ka¿dego z nich.
6 Abstrahuj¹c od problemów teoretycznych zwi¹zanych z koncepcjami prawomocnoci, które w zale¿noci od epoki ró¿nie definiowano, pamiêtaæ trzeba, i¿ pojêcie legitymacji i legitymizacji ma staro¿ytn¹ proweniencjê i od tamtej pory znalaz³o trwa³e miejsce w myli politycznej. Na temat teorii legitymizacji zob. W. Sokó³, Legitymizacja systemów politycznych, Lublin 1997, tam te¿ za-warta jest pe³na literatura tego problemu.
7 Szczególnie zwracano uwagê na pochodzenie Giedyminowiczów i pocz¹tki dynastii oraz na konflikty wokó³ obsady tronu hospodarskiego. Z najnowszych prac zob. T. Wasilewski, Pocz¹tkowe
istotna nie dla okrelenia formy pañstwa, lecz dla scharakteryzowania w³adzy wielkich ksi¹¿¹t. O ile jeszcze w starszej historiografii widoczna by³a tendencja do okrelenia zasad, wedle których wyznaczano na Litwie w³adcê8, o tyle ustale-nia wspó³czesnych badaczy zdaj¹ siê dowodziæ, ¿e przynajmniej do koñca XIV w.
zasady takiej nie by³o9. Wbrew pozorom kwestia nastêpstwa tronu nie wyjani³a siê, a mo¿e nawet skomplikowa³a po zawarciu unii polsko-litewskiej. Akt unii horodelskiej okrela³ co prawda zarówno sposób wyznaczania wielkiego ksiêcia, jak i na wypadek bezpotomnej mierci Jagie³³y ksiêcia najwy¿szego (supre-mus dux), ale nie obowi¹zywa³ zbyt d³ugo. Objêcie tronu wileñskiego przez Kazi-mierza Jagielloñczyka w 1440 r. by³o efektem okolicznoci politycznych, nato-miast przy przejmowaniu w³adzy przez jego syna Aleksandra w 1492 r. podsta-wow¹ rolê odegra³a desygnacja uprawomocniona elekcj¹10. Nale¿y jednak
pamiê-dzieje dynastii Giedymina, w: Cz³owiek w spo³eczeñstwie redniowiecznym, Warszawa 1997, s. 347
362; ten¿e, Synowie Giedymina wielkiego ksiêcia Litwy a nastêpstwo tronu po nim, Annales Uni-versitatis Mariae Curie-Sk³odowska, vol. 45, Lublin 1990, s. 183196; J. Têgowski, O nastêpstwie tronu .
8 Wy³anianie nastêpcy mia³o jakoby byæ rezultatem desygnowania przez hospodara lub desygna-cji po³¹czonej z zatwierdzeniem (elekcj¹) ze strony ksi¹¿¹t i bojarów. Zob. W. Kamieniecki, Spo³e-czeñstwo litewskie , s. 21; H. £owmiañski, Uwagi w sprawie pod³o¿a , s. 233.
9 Autorzy syntezy dziejów Litwy zgadzaj¹ siê tylko, ¿e w³adza hospodarska mia³a charakter dziedziczny, a zasada starszeñstwa nie by³a decyduj¹ca. Zob. Z. Kiaupa, J. Kiaupienë, A. Kunce-vièius, The History , s. 81. Z kolei T. Wasilewski dowodzi, ¿e nastêpc¹ tronu wileñskiego móg³ zostaæ najstarszy syn panuj¹cego pod warunkiem trwania w wierze pogañskiej; T. Wasilewski, Sy-nowie Giedymina , s. 190, 196. Analiza przebiegu tych samych wydarzeñ, tj. rywalizacji o tron litewski po mierci Giedymina, doprowadzi³a litewskiego historyka Alvydasa Nikentaitisa do twier-dzenia ca³kowicie odmiennego. Wed³ug jego ustaleñ Jawnuta obj¹³ tron nielegalnie, w wyniku zor-ganizowania udanego spisku na ¿ycie ojca (A. Nikentaitis, Litwa i zakon krzy¿acki w koñcu XIII i w pierwszej po³owie XIV w. (12831345), w: Ekspansja niemieckich zakonów rycerskich w strefie Ba³tyku od XIII do po³owy XVI wieku, pod red. M. Biskupa, Toruñ 1990, s. 135136). Jan Têgowski z kolei potwierdza wystêpowanie na Litwie primogenitury, która jednak nie zd¹¿y³a zyskaæ rozstrzy-gaj¹cego znaczenia; J. Têgowski, O nastêpstwie tronu , s. 128, 129, 131, 133. Oryginaln¹ tezê postawi³ E. Gudavièius, Po povodu tak nazyvaemoj diarchii v Velikom Kniaestve Litovskom, w:
Feodalism Baltijas regiona. Zinatnisko raktu krajums, Riga 1985, s. 3544. Opowiada siê on za istnieniem diarchii na Litwie pogañskiej, w której wielki ksi¹¿ê dzieli³ siê w³adz¹ z innym przedsta-wicielem dynastii (bratem, synem). W takiej sytuacji submonarcha przejmowa³by w³adzê zwierzch-ni¹ po mierci wielkiego ksiêcia i dobiera³by sobie wspó³w³adcê (i nastêpcê jednoczenie). Wa¿ny g³os w dyskusji zabra³ J. Nikodema, Jedynow³adztwo czy diarchia? Przyczynek do dziejów ustroju Wielkiego Ksiêstwa Litewskiego do koñca XIV wieku, ZH t. 68 (2003), s. 730, który po pe³nej analizie przekazów róde³ odrzuci³ teoriê o diarchii jako sta³ej na Litwie instytucji ustrojowej. Uzna³ przy tym, ¿e w wyj¹tkowych sytuacjach mia³o miejsce czasowe wspó³dzia³anie dwóch ksi¹¿¹t. Jego stanowisko jest wa¿ne dlatego, ¿e zdo³a³ on jako jedyny z badaczy rozdzieliæ formê ustroju od sposobu sprawowania w³adzy. W zasadzie ze stanowiskiem tym zgodzi³ siê ostatnio G. B³aszczyk, Dzieje stosunków polsko-litewskich t. 2, Poznañ 2007, s. 4246. W swej imponuj¹cej objêtoci¹ pracy zawar³ autor rozwa¿ania o historii koncepcji dwuw³adzy na Litwie, daj¹c wiadectwo wiet-nej znajomoci literatury przedmiotu.
10 Zagadnienie elekcji poruszano w literaturze przedmiotu wielokrotnie (zob. wczeniejsze przy-pisy). Wspominaj¹ o niej jednak dopiero ród³a piêtnastowieczne, tote¿ zastanowiæ powinno, czy
taæ, i¿ owa desygnacja by³a cile zwi¹zana z dziedzicznym prawem Jagiellonów do tronu wileñskiego, a koniecznoæ jej zastosowania przez Kazimierza Jagiel-loñczyka wynika³a z posiadania kilku synów w równym stopniu uprawnionych do dziedzictwa. W zwi¹zku z tym powstaje pytanie, czy na sposób wy³aniania w³ad-cy na Litwie w XV wieku, gdy bardzo wyranie wystêpuje ju¿ element elekcji, mia³y wp³yw wzory polskie, czy te¿ by³o to wynikiem jedynie politycznej kalku-lacji b¹d przywi¹zania do litewskiego obyczaju11. Poza tym nale¿y zapytaæ, kie-dy i dziêki czemu utrwali³o siê wy³¹czne prawo jednej linii rodu Giekie-dyminowego do w³adzy zwierzchniej na Litwie. Kwestia ta jest silnie zwi¹zana z zagadnieniem charakteru w³adzy ksi¹¿¹t w przydzielanych im dzielnicach; czy traktowano j¹ jako dziedziczn¹, czy namiestnicz¹.
Pobie¿na nawet obserwacja kolejnych zmian na wileñskim tronie w XIV wie-ku wskazuje, ¿e ¿adna z nich nie dokona³a siê bezproblemowo, a to potwierdza tezê o braku okrelonych zasad wy³aniania w³adcy w tym okresie. Pokazuje zara-zem, ¿e pozycja rodu Giedyminowiczów by³a ugruntowana. Rozgrywka o w³adzê zawsze toczy³a siê wy³¹cznie miêdzy jego przedstawicielami, tyle ¿e desygnowa-ny na nastêpcê zazwyczaj mia³ problemy z jej utrzymaniem, tj. z aprobat¹ ze strony wp³ywowych wspó³rodowców. Zwyciêstwo, a nastêpnie mo¿liwoæ d³u¿-szego panowania powodowa³y zawê¿anie krêgu pretendentów do przedstawicieli
mo¿na ten zwyczaj odnosiæ do okresu wczeniejszego. Czy panowie i kniaziowie litewscy zaopa-trzeni w akt horodelski, obserwuj¹c konflikt w Polsce miêdzy Jagie³³¹ a szlacht¹ wokó³ nastêpstwa tronu, nie nauczyli siê po prostu, ¿e elekcja wzmacnia ich pozycjê w pañstwie? A poniewa¿ koleje zwi¹zku Litwy i Polski stworzy³y kilka dogodnych sytuacji, by poddani byli w stanie wp³yn¹æ na obsadê tronu hospodarskiego, utar³ siê na Litwie zwyczaj elekcji. W ten sposób kniaziowie i naj-wy¿si dostojnicy mogli powiadczyæ przed soborem bazylejskim, ¿e concorditer elegimus illustrem ducem Boleslaum alias Swidrigal in ducem magnum, verum haeredem et dominum nostrum et iura-mentis firmatis pro tali ipsum reputavimus et promissimus tenere reputare (Bullarium Poloniae litteras apostolicas aliaque monumenta Poloniae Vaticana continens, ed. I. Su³kowska-Kurasiowa, S. Kura, t. 5, RomaeLublin 1995, nr 1361). W elekcjê na Litwie, nawet w 1492 r., nie wierzy³ F. Papée, Aleksander Jagielloñczyk, wyd. 2, Kraków 1999, s. 1113. Uzna³ on, ¿e nastêpstwo by³o dziedziczne, umocnione starolitewskim prawem desygnacji, za pojawiaj¹ca siê w ród³ach tzw.
elekcja by³a uroczyst¹ dokonan¹ na sejmie wileñskim instalacj¹ na tron, po³¹czon¹ z wydaniem przywileju ziemskiego.
11 Zestawienie wyników drobiazgowej analizy przekazów ród³owych na temat kolejnych zmian na tronie hospodarskim umo¿liwia okrelenie, co (lub kto) i dlaczego zadecydowa³o w konkretnej sytuacji o osobie w³adcy. Choæ wobec ma³ej liczby przekazów nie jest to zadanie proste. Analiza tego samego przekazu, listu Jagie³³y do wielkiego mistrza z lipca 1431 r., doprowadzi³a dwóch badaczy do diametralnie ró¿nych stanowisk. H. £owmiañski stwierdzi³, ¿e ju¿ w 1377 r. wyboru w³adcy dokonywano na mocy desygnacji (woli panuj¹cego), prawa dziedzicznego i elekcji przez ksi¹¿¹t oraz bojarów. Sugeruje zreszt¹, ¿e prawo sukcesji na Litwie na tym w³anie polega³o; zob.
H. £owmiañski, Z zagadnieñ spornych spo³eczeñstwa litewskiego w wiekach rednich, w: tego¿, Prusy Litwa Krzy¿acy, Warszawa 1989, s. 271273. Z kolei J. Têgowski, O nastêpstwie tro-nu , s. 133134, zwolennik zasady primogenitury na Litwie, sprawcê osadzenia Jagie³³y na tronie litewskim w 1377 r. widzi w Kiejstucie, któremu uda³o siê nawet przekonaæ bratanka, ¿e jest wyko-nawc¹ ostatniej woli jego ojca Olgierda. Zatem Jagie³³o mia³ w licie z 1431 r. napisaæ to, w co wierzy³, a nie to, co odpowiada³o prawdziwemu przebiegowi wydarzeñ.
jednej tylko linii. Z tego wzglêdu rozgrywka, do jakiej dosz³o miêdzy m³odym Jagie³³¹ a Kiejstutem w 13811382 r., mia³a du¿e znaczenie12, bowiem ostateczne zwyciêstwo Olgierdowicza zapewnia³o tej w³anie linii panowanie. Poskromie-nie przez Jagie³³ê, tak¿e ju¿ jako króla Polski, buntuj¹cych siê przeciwko takiemu porz¹dkowi w³adzy jego niektórych braci (równie¿ stryjecznego Witolda) wyra-nie wskazywa³o, komu w przysz³oci winno przys³ugiwaæ prawo do tronu. Decy-duj¹cy g³os nale¿a³ do Jagie³³y, którego pozycja i skutecznoæ dzia³ania po koro-nacji na króla Polski wzros³a. Nie bez znaczenia by³o przyjêcie chrztu przez Ja-gie³³ê i powodzenie akcji chrystianizacyjnej na Litwie. Monarcha uzyskiwa³ w ten sposób dodatkowe symboliczne atrybuty w³adzy, które wzmacnia³y jego pozycjê.
Do tamtej pory nie by³a ustalona ani tytulatura w³adcy, ani symbolika pieczêci, pañstwo nie posiada³o nawet sta³ej, utrwalonej w wiadomoci ówczesnych ludzi nazwy13. Stan ten mo¿na oczywicie wi¹zaæ z brakiem instytucji kancelarii mo-narszej, ale przede wszystkim wskazuje on na niezakoñczony proces formowania w³adzy i pañstwa. Korona polska z pewnoci¹ wzmacnia³a osobist¹ pozycjê Ja-gie³³y w stosunku do innych Giedyminowiczów, ale zwi¹zek Polski i Litwy oraz zmieniaj¹ca siê czêsto z powodów politycznych jego formu³a nie pozosta³ bez wp³ywu na proces kszta³towania siê prawa do tronu wileñskiego.
Jak d³ugo na Litwie nie by³y podwa¿ane prawa zwierzchnie króla W³adys³awa Jagie³³y, a z czasem jego potomstwa, tak d³ugo nie tylko unia, ale i prawo dzie-dzictwa linii Jagie³³owej by³y pewne. Czas dzia³a³ na korzyæ tych, którzy byli przy w³adzy. Gdy urodzi³ siê królowi pierwszy syn, wyra¿a³ w licie do papie¿a
12 Na temat ostatniej dyskusji w tej sprawie zob. J. Têgowski, O nastêpstwie tronu , s. 127
134, oraz J. Nikodem, Objêcie w³adzy na Litwie przez Jagie³³ê w 1377 r., PH t. 92 (2001), s. 451
460. Polemika, jak¹ tocz¹ obaj historycy odnonie do sposobu powo³ania na tron Jagie³³y, w znacz-nym stopniu wywo³ana zosta³a sporem o datê urodzin Jagie³³y. J. Têgowski wspar³ argumentacjê T. Wasilewskiego przesuwaj¹c¹ datê narodzin Jagie³³y na pocz¹tek lat 60. XIV w. Natomiast J. Ni-kodem jest zwolennikiem tradycyjnego pogl¹du, wed³ug którego przysz³y król Polski urodzi³ siê najpóniej w 1353 r. Podczas gdy J. Têgowski przekonuje, ¿e wbrew woli wielkiego ksiêcia Olgier-da Kiejstut, chc¹c mieæ kontrolê nad ca³ym Wielkim Ksiêstwem, przeforsowa³ kandyOlgier-daturê ma³olet-niego Jagie³³y, drugi historyk wspiera tradycyjny pogl¹d o Jagielle jako nastêpcy tronu wyznaczo-nym przez ojca. W najnowszym litewskim opracowaniu dziejów Litwy, E. Gudavièius, Lietuvos istorija nuo seniausiø laikø iki 1569 metø, Vilnius 1999, s. l46, 149150, równie¿ przedstawiona zosta³a tradycyjna wersja, zgodnie z któr¹ od prawa do tronu wielkoksi¹¿êcego odsuniêci byli syno-wie prawos³awnego wyznania z pierwszego ma³¿eñstwa Olgierda. Ponadto litewski historyk poda³,
¿e Jagie³³o, by z³agodziæ mo¿liwe niezadowolenie braci, niektórym z nich potwierdzi³ na pimie (sic!) prawo do w³adania ich ksi¹¿êcymi udzia³ami.
13 Najnowsz¹ prac¹ powiêcon¹ tematyce kszta³towania siê pod koniec XIV i w pierwszej po³o-wie XV w. tytulatury w³adcy oraz pieczêci majestatycznej jest niepublikowana dysertacja doktor-ska, znana ze streszczenia L. Skurvydaitë, Lietuvos valdovo antspaudo insignijos susiformavimas XIV amiaus pabaigoje XV amiaus viduryje, Vilnius 2005. Artyku³ autorki o tytule w³adcy i nazwie pañstwa: ta¿, Lietuvos valdovo titulas ir valdia XIV a. pab. XV a. viduryje, Lietuvos istorijos studijos, 1999, z. 7, s. 1826. O symbolice w³adzy i pieczêciach wielkich ksi¹¿¹t wa¿ne ustalenia w pracy Z. Piecha, Monety, pieczêcie i herby w systemie symboli w³adzy Jagiellonów, Warszawa 2003, s. 89103, 108111, i n.
z 1 listopada 1424 r. radoæ z pojawienia siê dziedzica i sukcesora14, i to nie tylko w Królestwie Polskim. Ju¿ bowiem w dokumencie wydanym 1 maja nastêpnego roku na zjedzie brzeskim W³adys³aw Jagie³³o stwierdzi³, ¿e w wyniku jego sta-rañ poddani przyrzekli uznaæ jego syna za w³adcê i dziedzica Królestwa Polskie-go oraz Litwy i Rusi15. Olgierdowicz, dzia³aj¹c w interesie dynastii, oba swoje pañstwa traktowa³ na równi, tyle ¿e z panami polskimi by³ zmuszony negocjowaæ w sprawie uznania królewicza W³adys³awa za nastêpcê tronu przed dziedziczk¹ królewn¹ Jadwig¹. Taki stan rzeczy, choæ nie bez perturbacji, przetrwa³ nawet tzw. burzê koronacyjn¹. Ostatnie, ponad dwutygodniowe spotkanie Witolda z Ja-gie³³¹ pogodzi³o braci stryjecznych; najprawdopodobniej dziêki niemu mo¿liwy by³ powrót do ustaleñ horodelskich z 1413 r. Przynajmniej w sferze umowy praw-nej, zgodnie z któr¹ król mia³ decyduj¹cy g³os przy wskazaniu po mierci Witolda kolejnego wielkiego ksiêcia16. Postanowienia horodelskie w sprawie sposobu wy³aniania kolejnych wielkich ksi¹¿¹t podleg³ych supremo duci, który
jednocze-nie posiada³ Koronê Królestwa Polskiego, zdaj¹ siê wyranie nawi¹zywaæ do zwyczaju desygnacji wystêpuj¹cego na Litwie. Uprawomocnienie desygnacji elek-cj¹ (w tym wypadku aprobat¹ panów polskich i litewskich) widzia³abym za jako przejaw polskiego obyczaju politycznego, który od czasów Kazimierza
Wielkie-14 CV, nr 1169, s. 680: [ ] et regni terrarumque mearum gubernacula, que spaciosus complecitur ambitus, velud heres et successor feliciter in domino possidebit.
15 C. Ep. t. 2, nr 149, s. 187: [ ] pro rege, principe, domino et herede regni huius Polonie et terrarum Lithwanie et Russie, quas preclarus princeps dominus Alexander alias Witholdus, magnus dux Lithwanie, frater noster carissimus, prout inpresenciarum possidet, debet ad tempora vite sue possidere et post obitum eius ad nos et filium nostrum predictum vera et hereditaria successione devolvi [...]. O dokumencie brzeskim, zob. S. Roman, Konflikt prawno-polityczny 14251430 a przy-wilej brzeski, CPH t. 14 (1962), z. 2, s. 6487. Za pozorn¹ tylko sprzecznoæ z postanowieniami aktu horodelskiego traktujê sformu³owanie o przejciu po mierci Witolda ziem Litwy i Rusi we w³adanie Jagie³³y i jego syna. Podkrela³o ono po prostu dziedziczny charakter w³adzy zwierzchniej Jagiellonów. By mog³o dojæ do przewidzianej w Horodle, potwierdzonej elekcj¹ desygnacji wiel-kiego ksiêcia przez króla polswiel-kiego, Litwa i Ru po mierci dotychczasowego w³adcy musia³y przejæ we w³adanie dziedzica praw zwierzchnich.
16 O problemie sporu o koronacjê oraz ostatnich dniach wielkiego ksiêcia Witolda zob. G. B³asz-czyk, Burza koronacyjna. Polska i Litwa 14291430, Poznañ 1998, s. 152161. Starania Kiejstuto-wicza o koronê stanowi¹ jeden z najtrudniejszych momentów w okresie trwania zwi¹zku dynastycz-nego Polski i Litwy i choæby z tego powodu zagadnienie to mocno obecne jest w literaturze histo-rycznej, która niezale¿nie czyj punkt widzenia prezentuje, zgodnie postrzega³a (i postrzega) mo¿li-w¹ koronacjê Witolda jako drogê do uniezale¿nienia Wielkiego Ksiêstwa Litewskiego spod w³adzy króla polskiego (J. Têgowski, Stosunek Zbigniewa Olenickiego do unii Polski z Litw¹, w: Zbigniew Olenicki ksi¹¿ê Kocio³a i m¹¿ stanu, pod red. F. Kiryka, Z. Nogi, Kraków 2006, s. 76. Jest to uproszczony sposób rozumowania. Otó¿ sytuacja wygl¹da³a tak, ¿e król polski zgodnie z zawartymi i gwarantowanymi uk³adami by³ w³adc¹ zwierzchnim nad wielkim ksiêciem litewskim. Sama koro-nacja Witolda tej zale¿noci by nie zmieni³a, szczególnie jeli monarcha zwierzchni legitymowa³ siê dodatkowo prawami dziedzicznymi. Natomiast korona dla Litwy niezawodnie prowadzi³a do zrów-nania statusu obu pañstw unii. Tyle ¿e w przypadku Korony Królestwa Polskiego ju¿ wtedy mo¿na mówiæ o wiadomoci bytu pañstwowego, za terrae Lithwanie et Russie by³y wci¹¿ uto¿samiane z osob¹ w³adcy.
go zyskiwa³ w Polsce na znaczeniu17. Trudno jednak okreliæ, w jaki sposób oraz od kogo taka akceptacja mia³a byæ uzyskiwana w warunkach litewskich. W Wiel-kim Ksiêstwie w tym czasie jeszcze nie uformowa³a siê reprezentacja polityczna pañstwa, nie by³o zjazdów walnych, na których mog³aby siê toczyæ dyskusja, nie by³o ¿adnej instytucji ustrojowej dzia³aj¹cej ponad w³adc¹. Communitas terrae nie funkcjonowa³a. By³ natomiast monarcha i jego dwór, dzia³ali reprezentuj¹cy jego w³adzê w terenie namiestnicy, funkcjonowali w systemie politycznym pod-porz¹dkowani mu ze swoich wiêkszych i mniejszych posiad³oci ziemskich knia-ziowie. W takiej sytuacji wybór móg³ byæ zwyczajowym zatwierdzeniem woli w³adcy zwierzchniego (króla Polski) lub uzurpacj¹ jego uprawnieñ przez grono wspó³dziaj¹cych ze sob¹ wp³ywowych osobistoci.
Obok konsekwentnie prowadzonej przez W³adys³awa Jagie³³ê polityki dyna-stycznej, choæ trzeba przyznaæ, ¿e najbardziej widocznej w Polsce, na postrzega-nie Wielkiego Ksiêstwa Litewskiego jako czêci sk³adowej dualistycznej monar-chii jagielloñskiej wp³ywa³y zmiany, jakie w okresie sprawowania rz¹dów przez Witolda dokona³y siê w obrêbie symboliki w³adzy. Zmiany te wp³ynê³y na wzmoc-nienie pozycji wielkiego ksiêcia i Litwy wobec Królestwa Polskiego. Na czas panowania Witolda w Wielkim Ksiêstwie, pocz¹tkowo tylko jako jednego z
ksi¹-¿¹t lenników Jagie³³y i Korony Polskiej (po ugodzie ostrowskiej), potem jako
ksi¹-¿¹t lenników Jagie³³y i Korony Polskiej (po ugodzie ostrowskiej), potem jako